Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.11

[idzia111]

Napisane przez b a r b a r a

Dzieki. Ciekawa jestem jaki teraz wynik bedzue .

a byłas na diecie w poprzedniej ciazy?

[Anulka_p]

Nic mi się nie chce Muszę się poza tym psychicznie przygotować na rozmowę z mężem. Wczoraj się pożarliśmy i nie doszliśmy do niczego. Mąż ostatecznie stwierdził, że nie chce rozmawiać...A ja nie lubię tak zostawiać ważnych spraw. Sprawa naprawdę z tych ważnych dlatego tym bardziej dziwi mnie, że mąż tak do tego podszedł. Nie chce się kłócić z ciężarną- to ja rozumiem, ale pewnie sprawę załatwi tak, że zrobi po swojemu nie zwracając uwagi na to co wczoraj powiedziałam. Postawi mnie przed faktem dokonanym i później będzie chciał załagodzić. Znam tego mojego chłopa ponad 10 lat, wiem że takie rozwiązanie chodzi mu po głowie i nie chcę tak sprawy załatwiać
A sprawa delikatna i ważna, bo związana z teściami, jego rodzicami...

[b a r b a r a]

Napisane przez idzia111

a byłas na diecie w poprzedniej ciazy?

No wlasnie nie . Poprzednia pani doktor mi nic nie mowila.

[fiazo]

Napisane przez krysiaa2608

Witam się i ja! Gratulacje tygodni i innych, trzymam za wizytujące dziś - w tym za siebie Mam wizytę na 13, także po południu lub wieczorkiem dam znać co tam u nas!
Miłego dnia!

i za resztę wizytujących


oj ja nie przywitałam się

Dzień dobry z pracy

[enlevee]

hej dziewczynki!


Zaraz będę nadrabiać dzisiejszy i wczorajszy dzien, chciałam sie przywitać i dać Wam wszystkim caluski No !

No i za tygodnie i za wizyty!!

[magdalennne]

Dzień dobry
Już myślałam, że założyłyście nowy wątek, ale na szczęście grzecznie poczekałyście na mnie

Napisane przez lachryma

moja koleżanka 7 dni temu miała planowaną cc i dziś jej mąż napisał mojemu smsa: " mamy już za sobą drugą noc z małą. jak widzę jakiś samochód stojący na ulicy mam ochotę się włamać i zdrzemnąć chociaż na 5 minut. już wiem kto śpi na ławkach w parkach- młodzi tatusiowie"

Padłam

Napisane przez d0tkaaa

podchodze wczoraj ze szwagierka do KFC i mowie do Pana ze chcialabym b-smarta z tym mieskiem z koscia,tym ostrym on mowi ze nie ma no to ja mowie ze chce
2 z mini twisterem
1 ze stripsami
wsumie to jeszcze jeden z 1 mini twisterem ..
zaplacilam on coś tam dodał pod nosem a ja tak patrze i mysle i mowie ze jeszcze 1 ze stripsami a on do mnie
(miło nie ze jakos chamsko tylko poprostu mily i usmiechniety )
-trzeba bylo mowic odrazu..
a ja mowie do niego odruchowo .. "Jestem w ciazy ,przez to mam pol mozgu i jeszcze blond wlosy " hhahahahaha a on patrzy i mowi " no tak ta ciaza wiele tlumaczy" hahhaahahahahha domowilam zaplacilam i mowie do Szwagierki " to ile wkoncu ja tego zamowilam i co? " hahahha ( mialo byc dla mnie,tz,szwagierki i tesciowej,nie ze ja sama tyle zjem) hahahha
(oczywiscie nie pytajcie sie mnie czemu mu tak powiedzialam bo sama nie wiem hahhahahahah

Ja się wczoraj dorwałam do internetowej gry mojego TŻ i zaraz na początku poinformowałam współgraczy, że jestem w ciąży i mają do mnie nie strzelać

Napisane przez czerwony_balonik

Dziś mam taki zamulony dzień przez tą pogodę,że najchętniej bym tylko spała. Piłam 2 kawy i nic nie pomaga. Ostatnio wpadłam w doła,bo ciągle rozmyślam jaką będę matką i wychodzi na to że chyba kiepską. Boję się jak dam radę z opieką nad noworodkiem, z tym że nie będę miała wogóle czasu dla siebie, na swoje zainteresowania, ani nawet na to żeby się porządnie wyspać..wiem,to takie egoistyczne,no ale wiem też że będę tego potrzebować. I co jeśli będzie mnie frustrować brak tego i będziemy się z tż ciągle żreć? Macierzyństwo to duże poświęcenie siebie, na początku też rezygnacja z dotychczasowego życia. Mam takie chwile,gdy jestem przeszczęśliwa i pełna nadziei, że wszystko będzie pięknie, tryskam miłością do świata i cieszę się że zostanę matką, ale mam też takie zawiechy jak dziś, gdy jestem pełna obaw i boje się że mnie to przerośnie. Przepraszam za wyżalanie się,ale muszę się komuś zwierzyć, tak jest choć trochę łatwiej

Wszystko minie jak zobaczysz maleństwo Tak myślę przynajmniej A skoro odpowiedzialnie podchodzisz do tego, to znaczy, że będziesz wspaniałą matką. Gorzej by było jakbyś myślała, że nic się nie zmieni i ciągle będziesz mogła np. imprezować do rana

Napisane przez b a r b a r a

Kobitki kochane znalazlam ostatnio badania z poprzedniej ciazy i zobaczylam ze glukoze na czczo mialam 75 po godzinie 147 a po dwoch 136. Zastanawiam sie czy to sa dobre wyniki .
Teraz test glukozy bede robila 02.05 zobaczymy jak wyjdzie

Chyba za wysokie jednak troszkę...

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;40541118]Dobry wieczór dziewczynki

bardzo dziękuje wszystkim za słowa otuchy i wsparcie !!!

ciężko mi jest i nie mogę przestać o tym myśleć, ale będzie co ma być, nic na to póki co nie poradzimy, więc wspieram Leośka jak mogę narazie przez brzuszek i nie mogę się doczekac kiedy go już zobaczę
jak się diagnoza potwierdzi to ruszymy w machiną kontaktów, wizyt, konsultacji a'propos wady, porodu, leczenia... itp. na szczęście mamy trochę znajomości wśród kardiochirurgów dziecięcych na Kamieńskiego i jak trzeba będzie to góry przeniosę, a będzie dobrze !!!

mieliśmy jak zwykle pracowity weekend, w sobotę zarżnęłam się na ogródku koszeniem trawy i wertykulacją, ale dokonałam cudu i trawa wygląda wspaniale!!! ... wieczorem był panieński mojej siostry więc posiedziałam z dziewczynami do 23 i zmyłam się resztkami sił do domu
a dzisiaj gokarty, ikea, potem znów ogródek, małe przemeblowanie w domku, porządki w szufladach u synka i tak zastał nas wieczór...
[/QUOTE]

Następna z ADHD
Bardzo dojrzale do tego podeszłaś. Zazdroszczę tej siły

Napisane przez Neni1984

Ale ale! Widzę, że się źle przywitałam
Witam się w 29 tygodniu i w 7dmią miesięcznicę ślubu ( i w 7dmym miesiącu ciąży)

Napisane przez dzoan

To ja się witam w rozpoczynającym się 28tc czyli co.. jeszcze nie mogę liczyć 7 miesiąca? wolałabym liczyć..dumna jak paw bym chodziła

Ja bym powiedziała, że zaczynasz 7... Ale pewności nie mam
tak czy inaczej

Napisane przez Oliath

Dzien dobry w poniedzialek i poprosze o kciuki i wirtualne wsparcie - wizyta u prokto dzis o 10.10

Napisane przez misiaczka555

My juz u siebie w domku
Mimo ze mam cały tydzień wolny to będzie mnie mało na wizazu, bo mamy dużo planów na ten tydzień, moja mama jest u nas TZ skręca komody i robimy porządki i miejsce dla naszej "Kalinki"- dzisiaj mi sie śniło ze urodziłam córeczkę o takim imieniu. Policjant mnie zawiózł na porodowke za 40 zl a tam sie skapnelam ze nie kupiłam sobie koszuli, kapci, szlafroka itp. Także na dniach chyba zakupie bom sie zestresowala

Zdecydowanie musisz się wziąć za pakowanie torby

Napisane przez czarownica1

o w mordę kogucika... powinnam napisać:

Witam się w 30 tyg.....
do końca 77 dni, 11 tyg. znaczy do terminu

[b a r b a r a]

Jejku jak widze jak tamta ginekolog olewala mnie to mi cos sie robi.

[dzoan]

skylie- za usg.. mała modeleczka rośnie jak piszesz, że w lecącym 30tc 1400g, to już wiem jakiego ciężarka się spodziewać na mojej wizycie za tydzień

Adriana- gratuluję 30 tc
enlevee- dla Ciebie gratki za 29 tc
krysiaa- brawa za studnióweczkę
elaine- za 31 tc

madi- przykro mi z powodu śmierci babci Tżta

sammi- witaj z powrotem oby już teraz wszystko ok było!

Oliath- trzymam mocno za wizytę i żeby tylko lekarz przepisał coś, co rzeczywiście przyniesie Ci ulgę jak Ciebie ten mały gówniak tak zdołował, to naprawdę musi być straszny

czerwony_baloniku- nie wiedziałam, że chodzenie w płaskich butach może tka łydką szkodzić..ale to co Twój lekarz powiedział brzmi logicznie..a ja większość butów płaskich mam..ale co jak ja na obcasie nogi sobie wykręcam

magdalennne- mój też do gotowania się nie garnie.. jedyne co to karpatkę robi.. bo mu wychodzi i lubi..zrobił nawet na wczorajszą imprezę i pyszna wyszła

stokrotka- u mnie czarny stolec na początku tylko był.. chyba przez pierwsze 2 dni (czyli 2 tabletki)..a później już nie..ale tak jak dziewczyny piszą- to normalne

Margosia- bez takich żartów o rozstaniu proszę za łatwo wszystko łykam i mnie to zestresowało

[enlevee]

A więc tak trochę nadrabiając:

Oliath- mam nadzieję, że proktolog wypędzi tego śmiecia i będziesz mieć spokój, a nie ból i nerwy :kciuki

Perse- za dopplera !

Dotka- całe kfc myślałam, że wykupisz jak to czytałam

Madi- bardzo mi przykro z powodu Babci Męża.. trzymajcie się!!

Skylie- gdzie foto Małej? obiecałaś

Neni- ale Ty już jesteś w 7 msc od dobrego tygodnia no ale gratulacje wszystkich okazji dzisiaj!

Anulka- Trzymam kciuki za rozmowę z Mężem! Obyście doszli do kompromisu

Dzoan- jesteś już oficjalnie w 7 mym miesiącu, gratki


Kolejny wątek wykańczacie już widzę sama końcówka

[madi82]

Napisane przez enlevee

hej dziewczynki!


Zaraz będę nadrabiać dzisiejszy i wczorajszy dzien, chciałam sie przywitać i dać Wam wszystkim caluski No !

No i za tygodnie i za wizyty!!

Ennn możemy liczyć na nowy wątek z Twojej strony?
PS. i przeklej te wszystkie info z poprzedniego wątku bo tu wszystkiego nie ma na 1 stronie...

[Anulka_p]

O, teraz spojrzałam ile już postów w wątku mamy. Chyba czeka nas dziś nowe otwarcie

[madi82]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa otuchy, to bardzo miłe z Waszej strony!

[fiazo]

o i ja dopiero zobaczyłam że kończymy wątek

[b a r b a r a]

*Madi*- przykro mi z powodu babci Tz

[dzoan]

a więc zaczynamy z Lolem 7 miesiąc

czarownica - i Tobie gratki za 30echę

Napisane przez madi82

Hey dzoan czy to ostatnie Twoje 2 dni pracowe?

Dzisiaj, jutro i ewentualnie czwartek i good bye roboto!

Trzymam za dzisiejsze wizyty!!

[Neni1984]

Byłam jeszcze pospać

Napisane przez dzoan

Witam się i ja

Neni jestem w szoku, że Cię tu widzę o tak wcześniej porze

To ja się witam w rozpoczynającym się 28tc czyli co.. jeszcze nie mogę liczyć 7 miesiąca? wolałabym liczyć..dumna jak paw bym chodziła
Neni gratuluję 'pewnego' 7 miecha

Możesz możesz
Chciałam tylko podkreślić, że jestem tyle w ciąży ile po ślubie
Ponoć u męża na wiosce liczyli sąsiedzi ostatnio ile od ślubu minęło

Napisane przez Oliath

Hej,

Dzien dobry w poniedzialek i [B]poprosze o kciuki i wirtualne wsparcie - wizyta u prokto dzis o 10.10

Trzymam kciuki
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40543097]
Ja się zabieram za mieszkanko i potem przygotowuję się do wizyty (doppler), ale dopiero na 17.30 ją mam.[/QUOTE]
Też kciuki

Napisane przez Anulka_p

Nic mi się nie chce Muszę się poza tym psychicznie przygotować na rozmowę z mężem. Wczoraj się pożarliśmy i nie doszliśmy do niczego. Mąż ostatecznie stwierdził, że nie chce rozmawiać...A ja nie lubię tak zostawiać ważnych spraw. Sprawa naprawdę z tych ważnych dlatego tym bardziej dziwi mnie, że mąż tak do tego podszedł. Nie chce się kłócić z ciężarną- to ja rozumiem, ale pewnie sprawę załatwi tak, że zrobi po swojemu nie zwracając uwagi na to co wczoraj powiedziałam. Postawi mnie przed faktem dokonanym i później będzie chciał załagodzić. Znam tego mojego chłopa ponad 10 lat, wiem że takie rozwiązanie chodzi mu po głowie i nie chcę tak sprawy załatwiać
A sprawa delikatna i ważna, bo związana z teściami, jego rodzicami...

Ehh no to niefajnie. Trzymam żebyście chociaż Wy doszli do porozumienia

Muszę jechać do skarbówki złożyć PIT a tak mi się nie chce
Mogłabym się przez neta rozliczyć ale nigdy tego nie robiłam

[enlevee]

Napisane przez madi82

Ennn możemy liczyć na nowy wątek z Twojej strony?
PS. i przeklej te wszystkie info z poprzedniego wątku bo tu wszystkiego nie ma na 1 stronie...

Możecie, pewnie
Dzisiaj nigdzie się nie wybieram- dzień sprzątania

[Charlize89]

Witam się i ja, Wczoraj tylko chwilę zajrzałam wieczorem ale nie miałam sił odpisywać. Z resztą wkurzona byłam i zła jak osa.

Kolejna niedziela z teściową dała mi sie we znaki. Jak za tydzień znowu przyjedzie z wizytą to mnie szlag na miejscu trafi. Akurat mieliśmy wychodzić z TŻ na spacer i podjeżdża jej samochód. Ja pierdziele. I siedziała całe popołudnie aż do wieczora. Nie byłam nawet przygotowana na jej wizytę, w lodówce tyle (aby starczyło do wtorku) o ile a kobiecina domaga się wykwintnej kolacji.

Musiałam trochę ponarzekać z rana, nawet nie mam się komu wyżalić.

[dzoan]

Napisane przez Neni1984

Możesz możesz
Chciałam tylko podkreślić, że jestem tyle w ciąży ile po ślubie
Ponoć u męża na wiosce liczyli sąsiedzi ostatnio ile od ślubu minęło

Własnie kurcze..chciałam jeszcze pogratulować 7-miesięcznicy!
u Was '7' to nadzwyczaj szczęśliwa cyfra

[Guuusiaa]

Witam się

I stawiam soczki bo mamy dziś z Marcelkiem małe święto
Obchodzimy dziś 100dniówkę

Dodatkowo jeszcze równe 100 cm w pasie

A i wizytę dzisiejszą mamy przełożoną na jutro

[enlevee]

Napisane przez Charlize89

Witam się i ja, Wczoraj tylko chwilę zajrzałam wieczorem ale nie miałam sił odpisywać. Z resztą wkurzona byłam i zła jak osa.

Kolejna niedziela z teściową dała mi sie we znaki. Jak za tydzień znowu przyjedzie z wizytą to mnie szlag na miejscu trafi. Akurat mieliśmy wychodzić z TŻ na spacer i podjeżdża jej samochód. Ja pierdziele. I siedziała całe popołudnie aż do wieczora. Nie byłam nawet przygotowana na jej wizytę, w lodówce tyle (aby starczyło do wtorku) o ile a kobiecina domaga się wykwintnej kolacji.

Musiałam trochę ponarzekać z rana, nawet nie mam się komu wyżalić.

Oj współczuję
Nie lubię niezapowiedzianych wizyt i to zwłaszcza od osób przy których na taką wizytę muszę się psychicznie przygotować.
ALe już pojechała to najważniejsze !


---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez Guuusiaa

Witam się

I stawiam soczki bo mamy dziś z Marcelkiem małe święto
Obchodzimy dziś 100dniówkę

Dodatkowo jeszcze równe 100 cm w pasie

A i wizytę dzisiejszą mamy przełożoną na jutro

Gratulacje ! Za 100 dni i 100 cm


W ogóle to ja wczoraj stwierdziłam, że przykro mi, że nie jestem narzeczoną mojego Tżta.. i trochę mi się nawet przykro zrobiło mimo, że zawsze twierdziłam, że przyjdzie na to czas. Nie chodzi o sam slub, ale o zaręczyny. Chciałabym już tak oficjalnie się poczuć.

[Neni1984]

Napisane przez dzoan

Własnie kurcze..chciałam jeszcze pogratulować 7-miesięcznicy!
u Was '7' to nadzwyczaj szczęśliwa cyfra

Taak?
Co do cyfr to wymyśliłam sobie w weekend, że chciałabym urodzić 29 czerwca Ładna data i do tego sobota
Mam 29 lat, jestem w 29 tc i mieszkam pod nr 29

[enlevee]

Napisane przez Neni1984

Taak?
Co do cyfr to wymyśliłam sobie w weekend, że chciałabym urodzić 29 czerwca Ładna data i do tego sobota
Mam 29 lat, jestem w 29 tc i mieszkam pod nr 29

Teraz jesteś w 29 tc, ale jak będziesz rodzić to już się Wam ta liczba nie zepnie w tym przypadku

[surka]

Napisane przez dzoan

a więc zaczynamy z Lolem 7 miesiąc

Napisane przez Neni1984

Chciałam tylko podkreślić, że jestem tyle w ciąży ile po ślubie
Ponoć u męża na wiosce liczyli sąsiedzi ostatnio ile od ślubu minęło

Faktycznie, czy sąsiedzi liczą tak jak chcą wyliczyć

Trzymam za wszystkie wizytujące

[Neni1984]

Napisane przez Guuusiaa

Witam się

I stawiam soczki bo mamy dziś z Marcelkiem małe święto
Obchodzimy dziś 100dniówkę

Dodatkowo jeszcze równe 100 cm w pasie

A i wizytę dzisiejszą mamy przełożoną na jutro

Ale się ładnie złożyło z tymi 100wkami

Napisane przez enlevee

W ogóle to ja wczoraj stwierdziłam, że przykro mi, że nie jestem narzeczoną mojego Tżta.. i trochę mi się nawet przykro zrobiło mimo, że zawsze twierdziłam, że przyjdzie na to czas. Nie chodzi o sam slub, ale o zaręczyny. Chciałabym już tak oficjalnie się poczuć.

My mieliśmy już dawno datę ślubu ustaloną, przygotowania były w toku, a ten mi z pierścionkiem wyskoczył
Jeśli nasi są zaginionymi braćmi to szykuj się na taką kolej rzeczy

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez enlevee

Teraz jesteś w 29 tc, ale jak będziesz rodzić to już się Wam ta liczba nie zepnie w tym przypadku

Wiem, że jest tu pewna nieścisłość, ale kto zabroni kobiecie w ciąży sobie tak wymyślić sprytnie wszystko

[Adriana07]

Dzień dobry babeczki

Mały mi szaleje od rana
Chociaż wczoraj dał mi trochę w kość bo pchał jakąś część ciała w lewą pachwinę i co jakiś czas podskakiwałam jak oparzona

Tak w ogóle to cyce zaczynają mi przeciekać
Wczoraj wieczorem leżałam na boku i chyba jakoś źle nacisnęłam lewą pierś. Patrzę a tu taka mokra plama na prześcieradle i mówię do Tż że chyba uślinił on na mnie takie oczy i patrzy na moją piżamę a tu też takie mokre normalnie w szoku byłam.
A Tż tekst na podsumowanie sytuacji bezcenny. No to już po ptokach młody mi Twoje cyce zabrał na dobre

Gratki nowych tygodni i kciuki za wizyty.
Oliath powodzenia u prokto. Oby coś pomógł

[idzia111]

Napisane przez b a r b a r a

No wlasnie nie . Poprzednia pani doktor mi nic nie mowila.

a to było w tej ciąży 8 lat temu? I jak mała, wszystko ok. ? Powiedz obecnemu ginowi o poprzednich wynikach, czasami raz ujawniona cukrzyca powtarza sie w kolejnych ciazach.

[surka]

Napisane przez Guuusiaa

Witam się

I stawiam soczki bo mamy dziś z Marcelkiem małe święto
Obchodzimy dziś 100dniówkę

Dodatkowo jeszcze równe 100 cm w pasie

A i wizytę dzisiejszą mamy przełożoną na jutro

Napisane przez enlevee

W ogóle to ja wczoraj stwierdziłam, że przykro mi, że nie jestem narzeczoną mojego Tżta.. i trochę mi się nawet przykro zrobiło mimo, że zawsze twierdziłam, że przyjdzie na to czas. Nie chodzi o sam slub, ale o zaręczyny. Chciałabym już tak oficjalnie się poczuć.

Wiem o czym mówisz, ja po 7 latach dostałam pierścionek zaręczynowy, a 4 miesiące później byłam po ślbie, więc okres narzeczeństwa dosyć krótki, a chciałam się dłużej cieszyć tym stanem

Napisane przez Neni1984

Taak?
Co do cyfr to wymyśliłam sobie w weekend, że chciałabym urodzić 29 czerwca Ładna data i do tego sobota
Mam 29 lat, jestem w 29 tc i mieszkam pod nr 29

Ja kiedyś miałam 22 lata i mieszkalam pod 22, jak wiek szedł w górę to i tak mówiłam z przyzwyczajenia, że mam 22 lata

[Charlize89]

Napisane przez Guuusiaa

Witam się

I stawiam soczki bo mamy dziś z Marcelkiem małe święto
Obchodzimy dziś 100dniówkę

Dodatkowo jeszcze równe 100 cm w pasie

A i wizytę dzisiejszą mamy przełożoną na jutro

Gratulacje 100 dniówki.

[b a r b a r a]

Napisane przez enlevee

Oj współczuję
Nie lubię niezapowiedzianych wizyt i to zwłaszcza od osób przy których na taką wizytę muszę się psychicznie przygotować.
ALe już pojechała to najważniejsze !


---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------



Gratulacje ! Za 100 dni i 100 cm


W ogóle to ja wczoraj stwierdziłam, że przykro mi, że nie jestem narzeczoną mojego Tżta.. i trochę mi się nawet przykro zrobiło mimo, że zawsze twierdziłam, że przyjdzie na to czas. Nie chodzi o sam slub, ale o zaręczyny. Chciałabym już tak oficjalnie się poczuć.

moze jakos delikatnie mu podpowiedz . Bo chlopy sa raczej nie domyslne. Ja delikatnie dalam Tz do zeozumienia ze czekam na pierscionek zareczynowy 3 lata po slubie bo sam sie nie domyslil. (a czekalam na srebny pierscionek ).
Musialam zdiac obraczke bo niedlugo bym jej nie zdiela.