Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[domciatko]

witam i ja w nowym watku
w koncu tu dotarłam i ja.

niestety witam się z grypskiem, gardło mnie boli, gardło zawalone, nos zapchany i mam dreszcze
normalnie się rozłożyłam.

[Charlize89]

Napisane przez enlevee

a ja uwaga uwaga uwaga- pomalowałam paznokcie u nóg i to błyskawicznie bo w 5 minut
I pomalowałam same paznokcie, a nie wszystko wokół
Jestem z siebie mega dumna


Bezik coś nieruchliwy dzisiaj, gnomek jeden

Brawa dla ciebie, ja dałam radę tylko zmyć lakier i TŻ będzie się zajmował dzisiaj pomalowaniem moich paznokci.

Moja Anulka nie dała mi dzisiaj spać. Żale się TŻ że mnie boleśnie kopie:
on :"No to dobrze",
ja: "Weź ją na chwile do swojego brzucha"
on: "Wiesz, że nie da rady" i zadowolony
ja: (w myślach "A niech cię w zad kopnie to zobaczysz jak to jest")

[iwona335]

nadrobiłam ale nie wiem co komu odpisać

co do teściowych to dobrze, jak są ale w swoich domach a moz eniech wpadnie do Was na "sok", pooglada, moze Wam coś zaproponuje, że sie dołoży albo chce coś wnukowi kupic i chce to obgadac, ja bym ja zaprosiła dla swietego spokoju, a potem z TZ bym pogadała ze czuje sie niekomfortowo jak goszcze w takim mieszkaniu-niemieszkaniu, i moze wtedy zrozumie- wiecie facetowi trzeba jak dziecku wytłumaczyc i pokazac palcem co źle robi
wiecie co ja mam termin na 30.06 a 8 ide na wesele, co ja na siebie wciagne mi powiedzcie?? nie macie jakies kiecki do odsprzedania? boje sie nie o brzuch a o moje piersi że nie wbiją sie w żaden rozmiar

[sammi24]

Napisane przez magdalennne

Brzmi nieciekawie... Powodzenia jutro w takim razie.

Oj, przyda się, dziękuję

Napisane przez stokrotka24

Dzień dobry witam się w nowym wątku i idę poczytać co naskrobałyście w starym

wstałam rano i postanowiłam iść do lekarz bo całkowicie mnie rozłożyło. Chciałam się zarejestrować i babka do mnie na czwartek bo takie kolejki są na szczęście jak powiedziałam, że w ciąży jestem to kazała przyjść. W poczekalni ful ludzi oczywiście, dopiero jakaś młoda dziewczyna mnie wpuściła do kolejki. Dostałam antybiotyk bo zapalenie gardła mam z ropą, tylko na kaszel mi nic nie dał, ale może antybiotyk pomoże, katar mi się leje z nosa. A tyle planów miałam przed majówką, goście do teściów przyjeżdżają, częściowo będą u nas spać a ja nawet nie mam siły posprzątać.

Kurcze, tyle osób się rozkłada ostatnio, to chyba przez tą złudną aurę w pogodzie trzymajcie się z maluszkiem, wracaj prędko do zdrowia

Ja zmykam, wpadnę później, muszę się ogarnąć trochę. Od rana trochę się nastraszyłam, bo brzuch mi boleśnie stwardniał 3 x w ciągu pół godziny jak tylko rano się obudziłam. Ale jest już o niebo lepiej.

A jeszcze mi się przypomniało, apropos wczorajszej dyskusji o lekach, że moja profesorka, jak już wiadomo było oficjalnie że jestem w ciąży i raczej na uczelni się za często nie będę pojawiać w najbliższym czasie, wspominała mi, że w Szwecji (chyba) zostały opublikowane ciekawe wyniki badań nad kobietami w ciąży przyjmującymi żelazo. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba chodziło o to, że przyjmowanie żelaza podczas anemii z witaminą c (dzięki której lepiej się wchłania) jest niebezpieczne dla zdrowia kobiet w ciąży, bo zachodzą niekorzystne zmiany w jednym ze szlaków biochemicznych i jakiś szkodliwy produkt przemian jest kumulowany w nerkach/wątrobie. Jak będę miała sposobność to jej podpytam albo poszukam w bazie uczelnianej tych wyników. Z tym, że lekarze i tak teraz do żelaza przepisuję kwas foliowy więc nie wiem.
To jest w ogóle ciekawa kobieta, poszła na dr ze względu na swojego syna, który miał nietypową alergię, szukała związku, który mógłby go wyleczyć. I w końcu jej się udało, przepadała ekstrakt z rośliny o nazwie Uncaria tomentosa (nawet pamiętam), który okazał się zbawienny w tej jego dolegliwości. Do tego ten ekstrakt bardzo dobrze uodparnia i przyjmuje go cała moja katedra w porze jesienno-zimowej a na podstawie wyników zrobiła profesurę ale to taka dygresja. Uciekam, do później

[iwona335]

Napisane przez domciatko

witam i ja w nowym watku
w koncu tu dotarłam i ja.

niestety witam się z grypskiem, gardło mnie boli, gardło zawalone, nos zapchany i mam dreszcze
normalnie się rozłożyłam.

no bo Twoj organizm strajkuje i chce już odpocząć- mówie cąłkiem poważnie

jak Twoje nogi??
może Ty zrobisz statystyki ile waża nasze dzieciaki ok 30 t.c??

[Adriana07]

Napisane przez enlevee

a ja uwaga uwaga uwaga- pomalowałam paznokcie u nóg i to błyskawicznie bo w 5 minut
I pomalowałam same paznokcie, a nie wszystko wokół
Jestem z siebie mega dumna


Bezik coś nieruchliwy dzisiaj, gnomek jeden

My też jesteśmy z Ciebie dumne
Ja sie na pedi muszę wybrac bo już mi się gimnastykować nie chce

Napisane przez skylie

Co za baba



Jak ostatni nie chciała mi lecieć krew przy pobraniu to babka kazała mi napić się wody rano następnym pobraniem



A ja myślę, że za delikatnie i za mało asertywni. Sama piszesz, że dobrze że ktoś przerwał temat, a moim zdaniem trzeba było załatwić sprawę dosadnie i do końca, bo Wam niedługo ta baba na głowę wejdzie



Nie wiem co gorsze, bo jak my urządzaliśmy nasz dom to teściowie kupowali nam rzeczy do urządzania nie pytając nas o zdanie, gust czy preferencje Skończyło się po pewnej niemiłej sytuacji Teraz już pytają co byśmy chcieli dostać jak mają ochotę coś kupić i jest ok.



Jak można komuś zaglądać do korespondencji Ja nawet tż nie zaglądam (nie piszę tu o rachunkach np, które są wspólne), bo uważam ,że każdemu należy się odrobina prywatności



Możesz złożyć mnie, bo mam dzisiaj Też 29 - tzn. kwietnia, bo urodziny juz dawno nie 29te
A tż zapomniał 2 rok z rzędu tzn dostałam prezent już jakiś czas temu, ale życzeń mi dzisiaj nie złożył bo zapomniał

A do tego właśnie dzisiaj rano wyjechał na dłuższy czas

100 lat Kochana I lekkiego jak piórko porodu

[iwona335]

Napisane przez iwona335

nadrobiłam ale nie wiem co komu odpisać

co do teściowych to dobrze, jak są ale w swoich domach a moz eniech wpadnie do Was na "sok", pooglada, moze Wam coś zaproponuje, że sie dołoży albo chce coś wnukowi kupic i chce to obgadac, ja bym ja zaprosiła dla swietego spokoju, a potem z TZ bym pogadała ze czuje sie niekomfortowo jak goszcze w takim mieszkaniu-niemieszkaniu, i moze wtedy zrozumie- wiecie facetowi trzeba jak dziecku wytłumaczyc i pokazac palcem co źle robi
wiecie co ja mam termin na 30.06 a 8 ide na wesele, co ja na siebie wciagne mi powiedzcie?? nie macie jakies kiecki do odsprzedania? boje sie nie o brzuch a o moje piersi że nie wbiją sie w żaden rozmiar

8. czerwca (3 tyg. przed porodem)

[enlevee]

ITA I TOBIE TEŻ MILIONA LAT i wszystkiego co najlepsze, pociechy z malenstwa i w ogóle wspaniałości!

[elaine-blath]

Kathe: gratki! nie ma co się bać

dziewczyny naprawdę macie przeboje z teściowymi.. eh..matka mojego ex też mi dała przez 7 lat mocno popalić... na szczeście teściowa jest ok, chociaż ma swoje wady i ciesze się że mieszkamy w odpowiedniej odleglości od jednych i drugich rodziców (co oczywiście też ma swoje minusy)

[stokrotka24]

Napisane przez Charlize89

Kuruj się. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz.

Napisane przez Kathe

witam sie!!!
gratuluje rozpoczątych tygodni )
a ja dziś zaczynam 30 tc!!!!!!!!!! 70 dni do rozwiązania!!! mega się boję....

brawo za 30 tc ja też im bliżej tym mam większy strach

Napisane przez yevele

Też się witam w nowym wątku

Anulka, arrabiata, ale macie historie, ja bym nawet nie wpadła że tak można się zachowywać

lecę do swojej gin, może coś nowego się dowiem, bye

powodzenia na wizycie

Napisane przez enlevee

a ja uwaga uwaga uwaga- pomalowałam paznokcie u nóg i to błyskawicznie bo w 5 minut
I pomalowałam same paznokcie, a nie wszystko wokół
Jestem z siebie mega dumna


Bezik coś nieruchliwy dzisiaj, gnomek jeden

ja tez jestem z Ciebie dumna

Napisane przez Adriana07

Kuruj się i gośćmi się nie przejmuj, w ciązy jesteś i chora bidulko to każdy powinien zrozumieć.

zatrudnię tz do sprzątania i tyle. Tekst twojego męża z poprzedniego wątku mnie rozwalił ja na razie tylko raz miałam jakąś kropeczkę siary

w biedronce (przynajmniej u mnie) są fajne koszule za 14,99, górę mają nie typowo ciążową ale taką zakładaną i łatwo będzie cyca wyjąć wiec polecam, fajny materiał i nie są babciowe

[Adriana07]

Napisane przez ita83

kwietnia moja droga 29 kwietnia

Czyli dla Ciebie też najlepsze życzenia Wszystkiego dobrego 100 lat i leciutkiego porodu

[elaine-blath]

Skylie, Ita: dziewczyny wszystkiego naj najlepszego!!! lekkich, szybkich i bezproblemowych porodów!!

Envl: jestem z Ciebie dumna!

[Adriana07]

Napisane przez stokrotka24

zatrudnię tz do sprzątania i tyle. Tekst twojego męża z poprzedniego wątku mnie rozwalił ja na razie tylko raz miałam jakąś kropeczkę siary

w biedronce (przynajmniej u mnie) są fajne koszule za 14,99, górę mają nie typowo ciążową ale taką zakładaną i łatwo będzie cyca wyjąć wiec polecam, fajny materiał i nie są babciowe

Pewnie daj się chłopakowi wykazać
Musze w naszej biedrze sprawdzić bo cena kusząca

[skylie]

Napisane przez enlevee

a ja uwaga uwaga uwaga- pomalowałam paznokcie u nóg i to błyskawicznie bo w 5 minut
I pomalowałam same paznokcie, a nie wszystko wokół
Jestem z siebie mega dumna

Bezik coś nieruchliwy dzisiaj, gnomek jeden

klask i:

I dziękuje za życzenia

Napisane przez ita83

kwietnia moja droga 29 kwietnia

To urodziłyśmy się tego samego dnia WSZYTSKIEGO NAJ, NAJ

[iwona335]

Napisane przez skylie

klask i:

I dziękuje za życzenia



To urodziłyśmy się tego samego dnia WSZYTSKIEGO NAJ, NAJ

sto lat sto lat

[ita83]

Napisane przez enlevee

ITA I TOBIE TEŻ MILIONA LAT i wszystkiego co najlepsze, pociechy z malenstwa i w ogóle wspaniałości!

Napisane przez Adriana07

Czyli dla Ciebie też najlepsze życzenia Wszystkiego dobrego 100 lat i leciutkiego porodu

widac ze my wszystkie tu we ciazy
ja mam urodziny 29 czerwca.....zwrocilam uwage bo bylo napisane ze dzis jest 29 maja a jest dopiero 29 kwietnia

buhahahaha

[Anulka_p]

Napisane przez enlevee

a ja uwaga uwaga uwaga- pomalowałam paznokcie u nóg i to błyskawicznie bo w 5 minut
I pomalowałam same paznokcie, a nie wszystko wokół
Jestem z siebie mega dumna

Ja pomalowałam w sobotę, ale nie wyszło najlepiej

Napisane przez Adriana07

Kurcze no ciężko tak bo wiadomo że to jego mama i kocha ją i chciał by jej pomagać ale macie już swoją rodzinę i najpierw na pierwszym miejscu są wasze potrzeby i Tż musi to zrozumieć. Może pomagać mamie o ile to nie koliduje z Twoimi potrzebami. Szczególnie teraz jak Michaś przyjdzie na świat to Tż Tobie będzie potrzebny i musisz mu sprawę jasno przedstawić. Zwłaszcza że teściowa nie jest sama bo ma męża i córkę w domu więc niech sobie sami radzą.
Wiem że to się tak łatwo mówi a gorzej wprowadzić to w czyn ale jak nie postawisz sprawy jasno to mamusia się przyzwyczai że synuś na każde skinienie jest i tylko gorzej będzie

Ona już się przyzwyczaiła. Dzwoni z najmniejszym problemem. Ostatnio siostra męża miała problem z zadaniem domowym (uczy się w II klasie technikum). Męczyła się dwie godziny, przeszukała książki, zeszyty, internet i nie znalazła potrzebnej do rozwiązania całości zadania informacji/wzoru. Skwitowała, że uczeń bez pały, to jak żołnierz bez karabinu i nie da razy. Może w klasie ktoś pomoże, no jak to wiadomo nastolatek w szkole Poszła pod prysznic, olała już na ten dzień naukę. Poza tym był piątek i w sumie miała na to jeszcze cały weekend. Nie prosiła nikogo o pomoc, ale mama (moja teściowa) zadzwoniła, do Damiana, że jego siostra PROSI żeby jej w zadaniu pomógł. Podała dane i powiedziała, żeby czegoś w internecie poszukał i to rozwiązał. Oczywiście zasiała panikę, że od tego to coś zależy, że bez tego zadania to będzie koniec świata. Mąż siedział i szukał, ja razem z nim. Coś tam znaleźliśmy, ale nie byliśmy pewni czy to na pewno TO, więc mąż zadzwonił do siostry, a ona zdziwiona, że skąd on wie i żeby nie szukać, bo przecież ona też internet ma i dwie godziny już szukała. Mamusia przyzwyczajona, że Damianek zawsze wszystko zrobi i załatwi zadzwoniła.
Wczoraj zapytała czy z siostrą na koncert pojedzie, bo coś marudziła, że chce, ale powrotnego autobusu już nie ma. Siostra sama o nic nie poprosiła, ale czuję w kościach, że temat jeszcze wróci i że Damianek mnie ca cały wieczór zostawi, bo będzie grupkę młodzieży na koncercie zespołu Enej pilnował....

[stokrotka24]

Napisane przez domciatko

witam i ja w nowym watku
w koncu tu dotarłam i ja.

niestety witam się z grypskiem, gardło mnie boli, gardło zawalone, nos zapchany i mam dreszcze
normalnie się rozłożyłam.

witam w klubie rozłożonych i zdrówka życzę

Napisane przez Charlize89

Brawa dla ciebie, ja dałam radę tylko zmyć lakier i TŻ będzie się zajmował dzisiaj pomalowaniem moich paznokci.

Moja Anulka nie dała mi dzisiaj spać. Żale się TŻ że mnie boleśnie kopie:
on :"No to dobrze",
ja: "Weź ją na chwile do swojego brzucha"
on: "Wiesz, że nie da rady" i zadowolony
ja: (w myślach "A niech cię w zad kopnie to zobaczysz jak to jest")

ja tam bym ani na chwile małego nie oddała tz do brzucha, jestem egoistką i sama chcę go nosić no może tylko porodem bym się podzieliła

Napisane przez sammi24

Oj, przyda się, dziękuję



Kurcze, tyle osób się rozkłada ostatnio, to chyba przez tą złudną aurę w pogodzie trzymajcie się z maluszkiem, wracaj prędko do zdrowia

Ja zmykam, wpadnę później, muszę się ogarnąć trochę. Od rana trochę się nastraszyłam, bo brzuch mi boleśnie stwardniał 3 x w ciągu pół godziny jak tylko rano się obudziłam. Ale jest już o niebo lepiej.

A jeszcze mi się przypomniało, apropos wczorajszej dyskusji o lekach, że moja profesorka, jak już wiadomo było oficjalnie że jestem w ciąży i raczej na uczelni się za często nie będę pojawiać w najbliższym czasie, wspominała mi, że w Szwecji (chyba) zostały opublikowane ciekawe wyniki badań nad kobietami w ciąży przyjmującymi żelazo. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba chodziło o to, że przyjmowanie żelaza podczas anemii z witaminą c (dzięki której lepiej się wchłania) jest niebezpieczne dla zdrowia kobiet w ciąży, bo zachodzą niekorzystne zmiany w jednym ze szlaków biochemicznych i jakiś szkodliwy produkt przemian jest kumulowany w nerkach/wątrobie. Jak będę miała sposobność to jej podpytam albo poszukam w bazie uczelnianej tych wyników. Z tym, że lekarze i tak teraz do żelaza przepisuję kwas foliowy więc nie wiem.
To jest w ogóle ciekawa kobieta, poszła na dr ze względu na swojego syna, który miał nietypową alergię, szukała związku, który mógłby go wyleczyć. I w końcu jej się udało, przepadała ekstrakt z rośliny o nazwie Uncaria tomentosa (nawet pamiętam), który okazał się zbawienny w tej jego dolegliwości. Do tego ten ekstrakt bardzo dobrze uodparnia i przyjmuje go cała moja katedra w porze jesienno-zimowej a na podstawie wyników zrobiła profesurę ale to taka dygresja. Uciekam, do później

no właśnie taka pogoda jest, człowiek się rozbierze i już choroba gotowa, popytaj o te żelazo bo trochę z nas je bierze, chociaż pewnie to nic nie zmieni, bo jak ginka każe to trzeba brać, nie będę jej kompetencji podważać bo jeszcze się obrazi

[iwona335]

Napisane przez stokrotka24

brawo za 30 tc ja też im bliżej tym mam większy strach

powodzenia na wizycie


ja tez jestem z Ciebie dumna


zatrudnię tz do sprzątania i tyle. Tekst twojego męża z poprzedniego wątku mnie rozwalił ja na razie tylko raz miałam jakąś kropeczkę siary

w biedronce (przynajmniej u mnie) są fajne koszule za 14,99, górę mają nie typowo ciążową ale taką zakładaną i łatwo będzie cyca wyjąć wiec polecam, fajny materiał i nie są babciowe

też mam tą koszule, niebieską i narazie tylką tą, jeszcze w sklepie kika widziałam takie za 24 zł ale na cieniutkich ramiaczkach i nie wiedziałam czy ja brać

[stokrotka24]

skylie wszystkiego najlepszego kochana

[skylie]

Dziękuje za wszytskie życzenia U mnie 29 kwiecień nadal aktualny

Polatałam z odkurzaczem i już mi lepiej

[madi82]

Skylie, ...Spełnienia marzeń, 100 lat i ...bezbolesnego porodu i grzecznych dzieci


PS. Ja skonczyłam prasować ..teraz spakować to w te worki próżniowe ogarnąć chałupę i uffff

PS. Ciekawe jak tam Oliath....

[Charlize89]

Skylie, Ita: Dołączam się do życzeń urodzinowych. Lekkiego, szybkiego porodu i jak najmniej nieprzespanych nocy i zdrowych dzidziusów.

[tweedledee]

Napisane przez enlevee

a ja uwaga uwaga uwaga- pomalowałam paznokcie u nóg i to błyskawicznie bo w 5 minut
I pomalowałam same paznokcie, a nie wszystko wokół
Jestem z siebie mega dumna


Bezik coś nieruchliwy dzisiaj, gnomek jeden

en, przyznaj się w jakiej pozycji ci się to udało ja aktualnie mam już problem z założeniem spodni na stojaka, także z chęcią skorzystam

skylie, ita sto lat

[Anulka_p]

Skylie, Ita- dziewczyny wszystkiego najlepszego. Przede wszystkim dużo zdrówka dla was i dzieciaczków, szybkich i bezbolesnych porodów Słonecznych dni, spełnienia marzeń i samych radości w życiu.

A ja zabieram się za sprzątanie. Zmęczę się, to nie będę tyle o teściach myślała.

[enlevee]

Ita- to masz przedwczesne życzenia ode mnie jak coś to przypomnij sobie kto Ci pierwszy w tym roku złożył życzenia hahahahahaha


Dziękuję- w koncu ktoś jest ze mnie dumny dzisiejszego dnia, bo Tż raczej tego za wyczyn nie uważa


Twee- usiadłam na kanapie, dałam nogę jak jogin też na kanapę i jakoś omijając brzuch dostawałam się do pazurków

[skylie]

Napisane przez madi82

PS. Ja skonczyłam prasować ..teraz spakować to w te worki próżniowe ogarnąć chałupę i uffff

Po co prasowałaś przed spakowaniem w worki próżniowe? I tak się przecież pogniecie Jak roboty szukasz to u mnie się coś znajdzie

Oli nic się nie odzywa. Ciekawe jak po wizycie

[magdalennne]

Napisane przez stokrotka24

wstałam rano i postanowiłam iść do lekarz bo całkowicie mnie rozłożyło. Chciałam się zarejestrować i babka do mnie na czwartek bo takie kolejki są na szczęście jak powiedziałam, że w ciąży jestem to kazała przyjść. W poczekalni ful ludzi oczywiście, dopiero jakaś młoda dziewczyna mnie wpuściła do kolejki. Dostałam antybiotyk bo zapalenie gardła mam z ropą, tylko na kaszel mi nic nie dał, ale może antybiotyk pomoże, katar mi się leje z nosa. A tyle planów miałam przed majówką, goście do teściów przyjeżdżają, częściowo będą u nas spać a ja nawet nie mam siły posprzątać.

Dużo zdrówka

Napisane przez Anulka_p

Wiem, że w końcu się dogadamy, ale też mi tego mojego męża po prostu żal. Jemu też wiele z zachowań mamy przeszkadza i jest mu najzwyczajniej po ludzku czasem za mamę wstyd. Stara się zawsze do niej spokojnie, jakoś wszystko tak ułożyć żeby nikomu nie zrobić przykrości i to rozumiem. Cieszę się, że z szacunkiem do mamy się odnosi, bo też nie zniosłabym sytuacji gdyby jakoś po chamsku się do niej odnosił, ale z drugiej strony ileż można...Czasem myślę, że jego rodzina- mama, siostry (bo ojczym niekoniecznie), są ważniejsi ode mnie i Michasia. Nie wiem czy ostatnio to kwestia hormonów, ale coraz więcej z takich sytuacji mnie drażni. Moi teściowie od kilku lat nie mają samochodu, bo im się zepsuł. Nie dało się naprawić, zezłomowali i nie kupili nic nowego. Pytałam kiedyś czy im tak wygodnie, bo nie mogą gdzie chcą i kiedy chcą pojechać, ale usłyszałam, że co to za problem jak przecież Damianek ma samochód. Mieszkamy teraz 15 km od siebie i zdarza się, że jeździ do nich tylko po to, żeby siostrę czy mamę gdzieś zawieźć. Na razie to znoszę, ale jak już Michaś się urodzi? Pojedzie, bo mama wzywa. Ostatnio spędził u niej całe popołudnie, zamiast zając się naszym remontem, bo mamie zepsuła się spłuczka. Jeszcze jakby męża nie było w domu to rozumiem, ale mój teść był i siedział w tym czasie w fotelu oglądając telewizję. Mąż uważa, że mamie się za wszystko co mu dała należy żeby on jej pomagał i jestem oczywiście tego samego zdania, ale są sytuacje w których teściowie nadużywają dobrego serca Damiana. Poza tym my mamy już swoją rodzinę, która to powinna być na pierwszym miejscu, a mam wrażenie że nie jest..

U mnie skończyło się dzwonienie po TŻ, dopiero jak wyprowadziliśmy od nich 400km... Tylko u nas było tak, że teściowie mieli swój samochód, ale teściowa wolała, żeby TŻ marnował nasze paliwo i dzwoniła po niego... Teraz nie mają wyjścia i sobie radzą.
A najgorsze było to, że jak my poprosiliśmy, żeby teściu po nas przyjechał koło północy do miasta (cały jeden raz!) to powiedział, że on o tej porze śpi. Do dzisiaj mu tego nie wybaczyłam, bo TŻ zawsze był na zawołanie jak chcieli gdzieś do znajomych jechać.
Anulku kochanie, wierze, że twój TŻ przejrzy na oczy

Napisane przez Kathe

witam sie!!!
gratuluje rozpoczątych tygodni )
a ja dziś zaczynam 30 tc!!!!!!!!!! 70 dni do rozwiązania!!! mega się boję....

Napisane przez skylie

Możesz złożyć mnie, bo mam dzisiaj Też 29 - tzn. kwietnia, bo urodziny juz dawno nie 29te
A tż zapomniał 2 rok z rzędu tzn dostałam prezent już jakiś czas temu, ale życzeń mi dzisiaj nie złożył bo zapomniał

Wszystkiego najlepszego Dużo słonka, uśmiechu, lekkiego porodu i czego sobie zamarzysz

[idzia111]

skylie Zdrówka i lekkiego porodu

Napisane przez ita83

kwietnia moja droga 29 kwietnia

a ja myślałam, że Ty też dziś masz urodziny

skylie 29 kwietnia, ja 29 maja, a ita 29 czerwca

Napisane przez sammi24

Kurcze, tyle osób się rozkłada ostatnio, to chyba przez tą złudną aurę w pogodzie trzymajcie się z maluszkiem, wracaj prędko do zdrowia
A jeszcze mi się przypomniało, apropos wczorajszej dyskusji o lekach, że moja profesorka, jak już wiadomo było oficjalnie że jestem w ciąży i raczej na uczelni się za często nie będę pojawiać w najbliższym czasie, wspominała mi, że w Szwecji (chyba) zostały opublikowane ciekawe wyniki badań nad kobietami w ciąży przyjmującymi żelazo. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba chodziło o to, że przyjmowanie żelaza podczas anemii z witaminą c (dzięki której lepiej się wchłania) jest niebezpieczne dla zdrowia kobiet w ciąży, bo zachodzą niekorzystne zmiany w jednym ze szlaków biochemicznych i jakiś szkodliwy produkt przemian jest kumulowany w nerkach/wątrobie. Jak będę miała sposobność to jej podpytam albo poszukam w bazie uczelnianej tych wyników. Z tym, że lekarze i tak teraz do żelaza przepisuję kwas foliowy więc nie wiem.
To jest w ogóle ciekawa kobieta, poszła na dr ze względu na swojego syna, który miał nietypową alergię, szukała związku, który mógłby go wyleczyć. I w końcu jej się udało, przepadała ekstrakt z rośliny o nazwie Uncaria tomentosa (nawet pamiętam), który okazał się zbawienny w tej jego dolegliwości. Do tego ten ekstrakt bardzo dobrze uodparnia i przyjmuje go cała moja katedra w porze jesienno-zimowej a na podstawie wyników zrobiła profesurę ale to taka dygresja. Uciekam, do później

ja biorę żelazo z kwasem foliowym czyli co lipa? mozesz cos wiecej na ten temat powiedziec?

Napisane przez ita83

widac ze my wszystkie tu we ciazy
ja mam urodziny 29 czerwca.....zwrocilam uwage bo bylo napisane ze dzis jest 29 maja a jest dopiero 29 kwietnia

buhahahaha

[madi82]

Napisane przez skylie

Po co prasowałaś przed spakowaniem w worki próżniowe? I tak się przecież pogniecie Jak roboty szukasz to u mnie się coś znajdzie

Oli nic się nie odzywa. Ciekawe jak po wizycie

Poprasować musiałąm, a MEla podrzuciła pomysłz workami próżniowymi(taki żarcik) bo nie wiem co spakować