Ubrania z MOHITO

[starlit]

Napisane przez betty0502

Cześć
wczoraj wybrałam się do MOHITO i wyszłam bardzo zła, a dlaczego?

Oczywiście w pełni szczęśliwa z rabatu 20% pojechałam do Mohito, tyle pięknych sukienek, bluzek i spódniczek, więc wzięłam do przymierzalni ok 40 rzeczy ale Pan, który obok stał pozwolił wziąć 6 rzeczy, resztę odwiesił obok, specjalnie weszłam do pierwszej przymierzalni, przymierzyłam sukienki, nie pasowały, więc oddałam i chciałam moje rzeczy i dostałam tylko spodnie, bo reszta została odwieszona!!!! Przyszła jakaś dziewczyna, zamieniła się z ochroniarzem i odwiesiła moje rzeczy... Byłam taka wkurzona, nie pamiętałam połowy z nich, jednak poprosiłam o dwie rzeczy aby przyniesiono mi je do przymierzalni, usłyszałam "proszę sobie wyjść w tych rzeczach i samej poszukać, bo ja mam cały sklep do ogarnięcia", tak się wkurzyłam!!!! inna dziewczyna była milsza i przyniosła mi te dwie bluzki, które pasowały wzięłam, ubrałam się, zapłaciłam i poszłam!!!

wzielas 40 rzeczy do przymierzalni?
moim zdaniem powinnas popatrzeć na sytuacje od strony sprzedawcy, wyobrazasz sobie co by się dzialo jakby każdy chciał mierzyc 40 rzeczy? do tego w weekend, kiedy jest najwięcej klientow. Pewnie ta pani myslala, ze to już zmierzone rzeczy, które można odwiesić na swoje miejce
Już pomijam to, jak w ogole się zabralas z 40 rzeczami do przymierzalni, ja nieraz jak niose 6 to mam 'pelne rece' pod warunkiem, ze nie sa to same zwiewne letnie bluzeczki

[betty0502]

Napisane przez Rilla82

Mój wczorajszy zakup - tulipan w grochy.

Piękna

Dziewczyny dostałam maila, że w PERHAPSME na MOHITO również 20% zniżki

Moje zakupy w załączniku ze stacjonarki

[betty0502]

Napisane przez starlit

wzielas 40 rzeczy do przymierzalni?
moim zdaniem powinnas popatrzeć na sytuacje od strony sprzedawcy, wyobrazasz sobie co by się dzialo jakby każdy chciał mierzyc 40 rzeczy? do tego w weekend, kiedy jest najwięcej klientow. Pewnie ta pani myslala, ze to już zmierzone rzeczy, które można odwiesić na swoje miejce
Już pomijam to, jak w ogole się zabralas z 40 rzeczami do przymierzalni, ja nieraz jak niose 6 to mam 'pelne rece' pod warunkiem, ze nie sa to same zwiewne letnie bluzeczki

Rozumiem ale byłam sama, więc bez sensu ubierać się 10 razy a chciałam zrobić większe zakupy miałam różne "lekkie spódniczki" i bluzki.

Wiem, że weekend i dużo ludzi ale nie wyobrażam się ubierać kilka razy.

[201605300922]

Napisane przez betty0502

Cześć
wczoraj wybrałam się do MOHITO i wyszłam bardzo zła, a dlaczego?

Oczywiście w pełni szczęśliwa z rabatu 20% pojechałam do Mohito, tyle pięknych sukienek, bluzek i spódniczek, więc wzięłam do przymierzalni ok 40 rzeczy ale Pan, który obok stał pozwolił wziąć 6 rzeczy, resztę odwiesił obok, specjalnie weszłam do pierwszej przymierzalni, przymierzyłam sukienki, nie pasowały, więc oddałam i chciałam moje rzeczy i dostałam tylko spodnie, bo reszta została odwieszona!!!! Przyszła jakaś dziewczyna, zamieniła się z ochroniarzem i odwiesiła moje rzeczy... Byłam taka wkurzona, nie pamiętałam połowy z nich, jednak poprosiłam o dwie rzeczy aby przyniesiono mi je do przymierzalni, usłyszałam "proszę sobie wyjść w tych rzeczach i samej poszukać, bo ja mam cały sklep do ogarnięcia", tak się wkurzyłam!!!! inna dziewczyna była milsza i przyniosła mi te dwie bluzki, które pasowały wzięłam, ubrałam się, zapłaciłam i poszłam!!!

No i się nie dziwię, że odwiesili. Na serio udźwignęłaś 40 rzeczy? Podziwiam. Po to są ograniczenia we wnoszeniu rzeczy do przymierzalni, żeby nie robił się dziki bałagan, który denerwuje większość klientek, a przede wszystkim - jak klient wnosi do przymierzalni 6 rzeczy, to nie leżą one na podłodze i jest to przeszkoda dla złodziei, których w sieciówkach jest niestety bardzo dużo. Ekspedientka faktycznie ma do ogarnięcia cały sklep, kasę + wieszaki, magazyn - naprawdę, będąc w Mohito nigdy nie widziałam znudzonych pracownic. A wymaganie, żeby jedna pani zajmowała się właściwie wyłącznie Tobą, przynosząc Ci 30 ciuchów i biegając z nimi w te i we wte... - to zapewnią Ci marki luksusowe typu Chanel, a nie normalne sklepy...

[nikisa]

Nie obraz sie, ale troche ksiezniczkujesz...
Ekspedientka ma caly sklep na glowie i osobiscie bylabym zla, gdybym akurat czekala do kasy, a ona szukala Twoich rzeczy...
Czesto chodze sama na zakupy i jeszcze nigdy nie poprosilam zeby ktos mi cos przyniosl.

[betty0502]

Nie księżniczkuję, nie kazałam jej przynosić 30 rzeczy, tylko dwie bluzki, które wisiały zaraz obok przymierzalni.

Nie kazałam tylko poprosiłam, nie jej wina, że przyszła zmiana i zabrali ubrania. Jednak Pan, który odwiesił mi rzeczy mówił aby reszty nie zabierać. W tym centrum handlowym MOHITO jest ogromne, więc nie miałam ochoty biegać co chwilę za ubraniami.

[blackangel88]

Ja w weekend kupiłam m.in tę torebkę i spódniczkę. Co do spódniczki mam wątpliwości, mam wrażenie, że źle w niej wyglądam, a Wy co myślicie? Zastanawiam się czy ją zatrzymać czy też zwrócić...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez betty0502

Cześć
wczoraj wybrałam się do MOHITO i wyszłam bardzo zła, a dlaczego?

Oczywiście w pełni szczęśliwa z rabatu 20% pojechałam do Mohito, tyle pięknych sukienek, bluzek i spódniczek, więc wzięłam do przymierzalni ok 40 rzeczy ale Pan, który obok stał pozwolił wziąć 6 rzeczy, resztę odwiesił obok, specjalnie weszłam do pierwszej przymierzalni, przymierzyłam sukienki, nie pasowały, więc oddałam i chciałam moje rzeczy i dostałam tylko spodnie, bo reszta została odwieszona!!!! Przyszła jakaś dziewczyna, zamieniła się z ochroniarzem i odwiesiła moje rzeczy... Byłam taka wkurzona, nie pamiętałam połowy z nich, jednak poprosiłam o dwie rzeczy aby przyniesiono mi je do przymierzalni, usłyszałam "proszę sobie wyjść w tych rzeczach i samej poszukać, bo ja mam cały sklep do ogarnięcia", tak się wkurzyłam!!!! inna dziewczyna była milsza i przyniosła mi te dwie bluzki, które pasowały wzięłam, ubrałam się, zapłaciłam i poszłam!!!

Myślę, że Betty bardziej chodzi o brak pomocy... Poszła sama na zakupy, poprosiła o inny rozmiar bluzki, albo bluzkę.... Myśle,ze jesli nie Pani z przymierzalni, to ktoś ze sklepu moze pomoc... W Zarze wielokrotnie prosiłam o mniejszy rozmiar i nie było problemu. W Massimo Dutti Pani sama pyta w przymierzalni czy cos podać, czy rozmiar odpowiedni. Ja wiem, że Mohito to jest inna sieciówka niż Zara... Ale jesli klient chce kupic to obowiązkiem pracownika jest mu pomóc. Przynajmniej ja tego od swoich pracowników bym oczekiwała.

[sskers]

Napisane przez blackangel88

Ja w weekend kupiłam m.in tę torebkę i spódniczkę. Co do spódniczki mam wątpliwości, mam wrażenie, że źle w niej wyglądam, a Wy co myślicie? Zastanawiam się czy ją zatrzymać czy też zwrócić...

Jak wg mnie świetnie wyglądasz

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez OnaZakupoholik

Myślę, że Betty bardziej chodzi o brak pomocy... Poszła sama na zakupy, poprosiła o inny rozmiar bluzki, albo bluzkę.... Myśle,ze jesli nie Pani z przymierzalni, to ktoś ze sklepu moze pomoc... W Zarze wielokrotnie prosiłam o mniejszy rozmiar i nie było problemu. W Massimo Dutti Pani sama pyta w przymierzalni czy cos podać, czy rozmiar odpowiedni. Ja wiem, że Mohito to jest inna sieciówka niż Zara... Ale jesli klient chce kupic to obowiązkiem pracownika jest mu pomóc. Przynajmniej ja tego od swoich pracowników bym oczekiwała.

I na ogół taka jest polityka sklepu, najpierw klient a dopiero potem bajzel na sklepie. Przynajmniej tak było w każdym sklepie w którym ja pracowałam a za taką odpowiedź do klienta wyleciałabym na zbity pysk Niestety ale w pracy nie ma mowy o humorkach.

Oczywiście to nie zmienia faktu, że nie rozumiem oburzenia koleżanki bo zwyczajnie poszłabym do sprzedawczyni, powiedziała jaka jest sytuacja i czy mogę zrobić jeszcze raz podejście do tematu i żeby mi tym razem nie odwiesili niczego i tyle.

[Gianna M]

Napisane przez blackangel88

Ja w weekend kupiłam m.in tę torebkę i spódniczkę. Co do spódniczki mam wątpliwości, mam wrażenie, że źle w niej wyglądam, a Wy co myślicie? Zastanawiam się czy ją zatrzymać czy też zwrócić...

Bardzo ladnie wygladasz caly zestaw super !!!zostaw ta kiecke

[ladybird1122]

Napisane przez blackangel88

Ja w weekend kupiłam m.in tę torebkę i spódniczkę. Co do spódniczki mam wątpliwości, mam wrażenie, że źle w niej wyglądam, a Wy co myślicie? Zastanawiam się czy ją zatrzymać czy też zwrócić...

zatrzymaj, jak dla mnie pasuje idealnie

[betty0502]

Napisane przez blackangel88

Ja w weekend kupiłam m.in tę torebkę i spódniczkę. Co do spódniczki mam wątpliwości, mam wrażenie, że źle w niej wyglądam, a Wy co myślicie? Zastanawiam się czy ją zatrzymać czy też zwrócić...

Piękny zestaw, spódniczkę też miałam zamiar przymierzyć

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez OnaZakupoholik

Myślę, że Betty bardziej chodzi o brak pomocy... Poszła sama na zakupy, poprosiła o inny rozmiar bluzki, albo bluzkę.... Myśle,ze jesli nie Pani z przymierzalni, to ktoś ze sklepu moze pomoc... W Zarze wielokrotnie prosiłam o mniejszy rozmiar i nie było problemu. W Massimo Dutti Pani sama pyta w przymierzalni czy cos podać, czy rozmiar odpowiedni. Ja wiem, że Mohito to jest inna sieciówka niż Zara... Ale jesli klient chce kupic to obowiązkiem pracownika jest mu pomóc. Przynajmniej ja tego od swoich pracowników bym oczekiwała.

Dokładnie, nie miałam na myśli tego "Halo, uważam się za księżniczkę i "obskakujcie mnie""...ale uważam, że skoro sklep jest duży mogę sobie wziąć tyle rzeczy ile chcę kupić, a że nie mogę ich wnieść do przymierzalni i mogę je odłożyć na wieszakach przed przymierzalnią a później wymienić to nie problem. Natomiast chodziło tu o to, że rzeczy miałam przy sobie zaraz obok a mimo iż zaproponowano mi powieszenie rzeczy obok odniesiono je...a później pretensje, że mi nie pomogą...połowę rzeczy zapomniałam, nie będę znów chodzić po całym dużym sklepie, szukając rzeczy, które spośród wszystkich "wyszukałam".

Nie chcę abyście odebrały mnie źle....
ale kiedykolwiek w jakim kolwiek sklepie nie spotkałam się z takim podejściem do klienta. Rozumiem są dni, że człowiekowi nic się nie chce, ale nie zrobiłam nic złego, zapytałam grzecznie....

Ponadto nie chciałam tych wszystkich rzeczy tylko zaledwie dwie bluzki, które były niedaleko. Jednak jeśli jest możliwość odwieszenia obok, to osobiście uważam, że powinni się mnie zapytać, czy chcę odwiesić rzeczy, tymbardziej że Pan ochroniarz, powiedział, że są tam moje rzeczy do przymierzenia, co innego gdyby nie powiedział?

W Orsay, Monnari, Jacqueline Riu, Zarze, Bershce, New Yorkerze kogo kolwiek bym nie zapytała, zawsze grzecznie podchodzili i przynosili. Kiedyś w jednym sklepie nawet odwdzięczyłam się takiej dziewczynie, bo sama od siebie biegała i pomagała w doborze ubrań (Tally Weijl) i kupiłam jej za to rafaello

[blekitne_niebo]

Dziewczyny widziałyście w swoich sklepach bluzkę która ma dziewczyna z kuponu rabatowego?

[Rilla82]

Napisane przez blekitne_niebo

Dziewczyny widziałyście w swoich sklepach bluzkę która ma dziewczyna z kuponu rabatowego?

Chyba tak, koło mojej kropkowej sukienki wisiały różne inne rzeczy z tym motywem. Pasaż Grunwaldzki we Wro.

[Mariola13]

Napisane przez blekitne_niebo

Dziewczyny widziałyście w swoich sklepach bluzkę która ma dziewczyna z kuponu rabatowego?

Wczoraj ją nawet nabyłam Specjalnie po nią pojechałam i się nie zawiodłam, jest super

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Mariola13

Wczoraj ją nawet nabyłam Specjalnie po nią pojechałam i się nie zawiodłam, jest super

Gdzie zdjęcia?

[Stace]

Napisane przez betty0502

Piękna

Dziewczyny dostałam maila, że w PERHAPSME na MOHITO również 20% zniżki

Moje zakupy w załączniku ze stacjonarki

Chciałam kupić tą pierwszą bluzkę, ale pomijając to że nie było mojego rozmiaru, to już w sklepie te czarne fragmenty złaziły i pobrudziły resztę bluzki

Napisane przez betty0502

Nie księżniczkuję, nie kazałam jej przynosić 30 rzeczy, tylko dwie bluzki, które wisiały zaraz obok przymierzalni.

Nie kazałam tylko poprosiłam, nie jej wina, że przyszła zmiana i zabrali ubrania. Jednak Pan, który odwiesił mi rzeczy mówił aby reszty nie zabierać. W tym centrum handlowym MOHITO jest ogromne, więc nie miałam ochoty biegać co chwilę za ubraniami.

Tak czy siak nie ogarniam tego... 40 rzeczy do przymierzalni

[blekitne_niebo]

Napisane przez Mariola13

Wczoraj ją nawet nabyłam Specjalnie po nią pojechałam i się nie zawiodłam, jest super

O Jezu, zazdroszczę, jest piękna Jaka jest jej regularna cena? Czy mogłabyś podać jej numer referencyjny? Będę bardzo wdzięczna.

[Mariola13]

Napisane przez OnaZakupoholik

Gdzie zdjęcia?

Nie ma NIe mogę znaleźć czasu, żeby porobić zdjęcia

Napisane przez blekitne_niebo

O Jezu, zazdroszczę, jest piękna Jaka jest jej regularna cena? Czy mogłabyś podać jej numer referencyjny? Będę bardzo wdzięczna.

Cena regularna 99 zł - po rabacie 79,99 zł
numer ref. X5932-00X-38 - ostatnie cyfry to rozmiar

[ewcik]

Napisane przez blackangel88

Ja w weekend kupiłam m.in tę torebkę i spódniczkę. Co do spódniczki mam wątpliwości, mam wrażenie, że źle w niej wyglądam, a Wy co myślicie? Zastanawiam się czy ją zatrzymać czy też zwrócić...

kurtka szpile świetnie wyglądasz

Napisane przez blekitne_niebo

Dziewczyny widziałyście w swoich sklepach bluzkę która ma dziewczyna z kuponu rabatowego?

fajowa jest muszę ją oblukać

[blekitne_niebo]

Napisane przez Mariola13

Cena regularna 99 zł - po rabacie 79,99 zł
numer ref. X5932-00X-38 - ostatnie cyfry to rozmiar

Bardzo dziękuję

[e8568007f733d5544c729bc90367d4fe20d6da38_65540b4a0b460]

czy ten sweterek http://mohito.pl/pl/dynamic/product/172/%23172 jest dostępny w innych kolorach?

[aniyam]

moje dzisiejsze zakupy

http://mohito.pl/pl/dynamic/product/354/%23354

jak myślicie czy któraś nadaje się na przyjęcie komunijne??

[Mariola13]

Napisane przez blekitne_niebo

Bardzo dziękuję

Nie ma za co

[nikisa]

Napisane przez blekitne_niebo

Dziewczyny widziałyście w swoich sklepach bluzkę która ma dziewczyna z kuponu rabatowego?

tak, u mnie wisi przy przymierzalni

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez aniyam

moje dzisiejsze zakupy

http://mohito.pl/pl/dynamic/product/354/%23354

jak myślicie czy któraś nadaje się na przyjęcie komunijne??

koralowa i żółta, jak najbardziej

[cherry1988]

Napisane przez blackangel88

Ja w weekend kupiłam m.in tę torebkę i spódniczkę. Co do spódniczki mam wątpliwości, mam wrażenie, że źle w niej wyglądam, a Wy co myślicie? Zastanawiam się czy ją zatrzymać czy też zwrócić...

Zostaw, bo wyglądasz świetnie!

[lizawietta]

Widziałyscie może tą koszulę http://mohito.pl/pl/dynamic/product/85/%2385 ?
jest obecnie dostepna w sklepach >

[_czarny_kot]

Napisane przez aniyam

moje dzisiejsze zakupy

http://mohito.pl/pl/dynamic/product/354/%23354

jak myślicie czy któraś nadaje się na przyjęcie komunijne??

ja bym oddała środkową, bo brzydko odstaje na biuście..
też ostatnio mierzyłam sukienkę w mohito (inną) i identycznie "sterczała" na biuście, więc chyba ich niektóre modele tak mają niemniej nie wygląda to ładnie i psuje całą sukienkę

najładniej wyglądasz w koralowej

z kolei w żółtej nieco blado, to chyba nie do końca Twój kolor

[aniyam]

Napisane przez _czarny_kot

ja bym oddała środkową, bo brzydko odstaje na biuście..
też ostatnio mierzyłam sukienkę w mohito (inną) i identycznie "sterczała" na biuście, więc chyba ich niektóre modele tak mają niemniej nie wygląda to ładnie i psuje całą sukienkę

najładniej wyglądasz w koralowej

z kolei w żółtej nieco blado, to chyba nie do końca Twój kolor

dzięki bardzo, mi niestety większość odstaje w biuście ( niestety wina moich kapselków ) ale mama mi je zawsze w ramiączkach podciąga i wtedy jest wszystko ok, tak samo w tej mam mi podszyć i myślę, że będzie lepiej, a co do żółtej to niestety taki mam w tej chwili jasny kolor skóry, ale już nad tym pracuję, żeby ją delikatnie przyciemnić jak zawsze na wiosnę/lato ( balsamy nadające kolor idą właśnie w ruch ) i wtedy zobaczę

[blekitne_niebo]

Napisane przez aniyam

moje dzisiejsze zakupy

http://mohito.pl/pl/dynamic/product/354/%23354

jak myślicie czy któraś nadaje się na przyjęcie komunijne??

Jesteś bardzo zgrabna W koralowej wyglądasz bosko Podoba mi się też żółta, bardzo ładna, taka spokojna i stonowana. Środkowa nie jest z mojej bajki