Zabobony nam nie straszne, w maju ślubów moc się zacznie! PM2013 cz.49

[Kin_Ga07]

Napisane przez Emilia 25

Opaskę ze szpitala też mam.
To były ciężkie czasy (stan wojenny - tak tak młodzieży, było coś takiego ), a my mieliśmy rodzinę za Wielką Wodą i nam przysłali nam album z Hameryki, jak to się niegdyś, za pradawnych czasów mawiało.

Hmmm... Ciotka z Hameryki - marzenie
Co mnie co miesiąc przyjezdża ciotka, ale bez prezentów

Napisane przez motylek2701

Poszłam z bratem po koszulę a wróciłam ze ślubnymi Zdjęcie z telefonu, wybaczcie jakość

Buty piękne... Wszystkie mogłabym mieć w takim kolorze, od kaloszy po zimowce, na szpilkach kończąc

[missbennet]

Napisane przez panacea

jestem w nowym wątku i ja
ale mam takiego ślubnego wkur*a, że nie mam nawet chęci czytać waszych pogaduszek

co się stało?

[panacea]

Napisane przez perfuzja

Co się stało?

nie dość, że ostro się pokłóciłam z TŻ i rodzicami (tzn. wygarnęli mi moje wady, które sama odkryłam ostatnio i z nimi walczę) to jeszcze kłótnia z krawcową o moje 250 zł ale nie pytajcie o szczegóły, bo na prawdę nie mam już siły o tym pisać i myśleć

[TusiaeM]

Witam w nowym wątku
Już mamy wszystkie napoje kupione

Napisane przez Anaelle

o! widzę, że załapałam się na końcówkę

mam pytanko dziewczyny....
kiedy płaci się księdzu? idziemy dziś spisać protokół (mamy akty chrztu, zaświadczenie z USC i o naukach...) no i tak sie zastanawiam, czy kasa za slub to dziś czy bliżej ślubu???
widę Lublinianki i to z mojej parafii - będę dźwięczna za pomoc

Nam ksiądz sam powiedział, że wszystkie opłaty w dniu ślubu

[Karoloo]

[Emilia 25]

Napisane przez Kin_Ga07

Hmmm... Ciotka z Hameryki - marzenie
Co mnie co miesiąc przyjezdża ciotka, ale bez prezentów

Jak przelatywało pudło z darami (głównie ciuchy) to to było wielkie święto.

[motylek2701]

Napisane przez edzka1104

Piękne

Napisane przez Emilia 25

Piękne. Uwielbiam nudziaki.

Dzięki dziewczyny, jak się nimi zachwycałam to brat patrzył na mnie jak na głupka powtarzając, że oszaleje do października z tym ślubem... dobrze że nie jestem sama

Napisane przez missbennet

fajne, szkoda, że wysokie...

wysokie, ale ja lubie szpilki no i są wygodne

[Karoloo]

Napisane przez panacea

nie dość, że ostro się pokłóciłam z TŻ i rodzicami (tzn. wygarnęli mi moje wady, które sama odkryłam ostatnio i z nimi walczę) to jeszcze kłótnia z krawcową o moje 250 zł ale nie pytajcie o szczegóły, bo na prawdę nie mam już siły o tym pisać i myśleć

uszy do góry

[missbennet]

Napisane przez panacea

nie dość, że ostro się pokłóciłam z TŻ i rodzicami (tzn. wygarnęli mi moje wady, które sama odkryłam ostatnio i z nimi walczę) to jeszcze kłótnia z krawcową o moje 250 zł ale nie pytajcie o szczegóły, bo na prawdę nie mam już siły o tym pisać i myśleć

w takim razie

[Kin_Ga07]

Napisane przez Emilia 25

Jak przelatywało pudło z darami (głównie ciuchy) to to było wielkie święto.

No nie wątpię i pewnie byłaś najlepiej ubraną laską w klasie

[eszanka]

Napisane przez edzka1104

Zamaluj twarz w paincie i pokaż[COLOR="Silver"]

Odważyłam się - tak mi się wydaje, najwyżej później usunę
1. Fryzura próbna - wygląda "krzywo", bo tak jakoś dziwnie głowę trzymałam ozdoba jest tylko przyłożona, niewpięta
2. Suknia w wersji bez szelek - do kościoła będę miała na ramiona etolę, taką mgiełkę złapaną z przodu broszką.
2. Wersja z szelkami - wpina się je jak do stanika wybrałam to rozwiązanie na wesele, na wypadek gdyby suknia leciała, ale powoli myślę, że przy mojej mocnej górze szelki są niezbędne...
Dlatego jutro idę do salonu, żeby mi dorobili 3 wersję szelek - takich szerokich szyfonowych idących na ramiona...

Napisane przez perfuzja

A Tobie się powoli nie należy klub?

W sumie to może i dość, chwilę już tu z wami buszuję

[missbennet]

Napisane przez motylek2701

Dzięki dziewczyny, jak się nimi zachwycałam to brat patrzył na mnie jak na głupka powtarzając, że oszaleje do października z tym ślubem... dobrze że nie jestem sama



wysokie, ale ja lubie szpilki no i są wygodne

ja też lubię i tż też lubi, ale jesteśmy jednego wzrostu i na ślub w grę wchodzą tylko baleriny lub niziutkie obcaski

[motylek2701]

Napisane przez Kin_Ga07

Buty piękne... Wszystkie mogłabym mieć w takim kolorze, od kaloszy po zimowce, na szpilkach kończąc

Dokładnie a w ogóle okazało się, że wstrzeliłam się w swój kolor przewodni, niemal identyczny z kokardkami na zaproszeniach

[missbennet]

Napisane przez eszanka

Odważyłam się - tak mi się wydaje, najwyżej później usunę
1. Fryzura próbna - wygląda "krzywo", bo tak jakoś dziwnie głowę trzymałam ozdoba jest tylko przyłożona, niewpięta
2. Suknia w wersji bez szelek - do kościoła będę miała na ramiona etolę, taką mgiełkę złapaną z przodu broszką.
2. Wersja z szelkami - wpina się je jak do stanika wybrałam to rozwiązanie na wesele, na wypadek gdyby suknia leciała, ale powoli myślę, że przy mojej mocnej górze szelki są niezbędne...
Dlatego jutro idę do salonu, żeby mi dorobili 3 wersję szelek - takich szerokich szyfonowych idących na ramiona...


W sumie to może i dość, chwilę już tu z wami buszuję

bez ramiączek fajniejsza, więc może szyfonowe będą fajnym kompromisem

[eszanka]

Napisane przez missbennet

bez ramiączek fajniejsza, więc może szyfonowe będą fajnym kompromisem

Mam taką nadzieję, bo czasu coraz mniej - jeszcze ten weekend majowy... ale przecież spokój i zadowolenie PMki powinno być najważniejsze
Myślałam, że uda mi się zapanować nad tymi ramionami - niestety, widocznie z hormonami nie wygrasz a przynajmniej nie w obecnej mojej sytuacji

[edzka1104]

Napisane przez eszanka

Odważyłam się - tak mi się wydaje, najwyżej później usunę
1. Fryzura próbna - wygląda "krzywo", bo tak jakoś dziwnie głowę trzymałam ozdoba jest tylko przyłożona, niewpięta
2. Suknia w wersji bez szelek - do kościoła będę miała na ramiona etolę, taką mgiełkę złapaną z przodu broszką.
2. Wersja z szelkami - wpina się je jak do stanika wybrałam to rozwiązanie na wesele, na wypadek gdyby suknia leciała, ale powoli myślę, że przy mojej mocnej górze szelki są niezbędne...
Dlatego jutro idę do salonu, żeby mi dorobili 3 wersję szelek - takich szerokich szyfonowych idących na ramiona...


W sumie to może i dość, chwilę już tu z wami buszuję

Bez ramiączek bardzo fajnie wygląda i ogólnie bardzo ładna sukienka

[Akee]

Napisane przez missbennet

wyglądałaś świetnie, fryzura rewelacja, sama bym taką chciała chyba, ale ciągle się waham a już bukiet to w ogóle

Dzieki! Jakbys potrzebowala jakies zdjeciowe inspiracje fryzur z warkoczykami itd to sluze pomoca bo troszke ich mam

Napisane przez VwVampirka

Świetnie wyglądałaś sukienka dobrana idealnie... i mimo, ze na wariackich papierach, to widać, ze wszystko dobrze przemyslane i bukiety też jak profesjonalne

Od poczatku doskonale wiedzialam czego chce wiec nie bylo problemu z realizacja mojego projektu Mialo byc odcinane pod biustem, rekawki 3/4 i korrronka Do tego suknia była mega wygodna Fjnie ze sie Wam bukiety podobaja Ile ja sie naklęłam robiąc je...

Napisane przez blue_eyed

moniczka, blondi i akee wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Dziekuje

Napisane przez emilie83

Akee super wyglądałaś i piękne te bukiety zrobiłaś świetna ta kokarda z tyłu sukienki

Kokarda to inwencja twórcza mojej Świadkowej, bo sie okazalo że koronka jest za ciężka zeby kokarda nie oklapywała więc ją przyszyla lekko

Kurcze, powiem Wam, ze cieszcie sie ile mozecie przygotowaniami,mi sie jakos juz teskni, przed nami szara rzeczywistosc i szukanie pracy (na razie oboje bezrobotni, Mąż niedługo przed ślubem musial odejsc z pracy ), a ja pol dnia siedze i przegladam nasze filmiki z nauki pierwszego tanca itd :P Szkoda ze nie mam jeszcze zdjec wszystkich, nagrania z kamery Taty itd cry: Bym sie miala czym zajac Ale jutro ruszamy w miasto zalatwiac m.in. fotki do mojego nowego dowodu, zwiezc bukiety na cmentarz itd.

[missbennet]

Napisane przez eszanka

Mam taką nadzieję, bo czasu coraz mniej - jeszcze ten weekend majowy... ale przecież spokój i zadowolenie PMki powinno być najważniejsze
Myślałam, że uda mi się zapanować nad tymi ramionami - niestety, widocznie z hormonami nie wygrasz a przynajmniej nie w obecnej mojej sytuacji :rolleyes:

przez obecną sytuację masz na myśli wesele za pasem czy coś jeszcze?

[Olgietka]

Napisane przez missbennet

ja bym chciała tylko dopytać, uściślić... Olgietka... co to są halfZbyszki, bo ja mam dziwne skojarzenia...

Napisane przez meg22

tak... to jest to dziwne skojarzenie

Napisane przez Kin_Ga07

Mi kojarzy się to jednoznacznie
Póki to co Olgietka nazywa halfzbyszkami ja nazywam bakteriami

Napisane przez edzka1104

a może halfGabrysie

Dobrze się Wam kojarzy
halfZbyszki / halfGabrysie ... wyciśnięte... ale cóż... uznaliśmy, że musimy jeszcze wytrzymać do ślubu.. a przynajmniej tak ze dwa miesiące.. Więc niestety dziś nie spotkają swoich drugich połówek.. cooo nie znaczy, że trening nie był przyjemny..

Napisane przez panacea

nie dość, że ostro się pokłóciłam z TŻ i rodzicami (tzn. wygarnęli mi moje wady, które sama odkryłam ostatnio i z nimi walczę) to jeszcze kłótnia z krawcową o moje 250 zł ale nie pytajcie o szczegóły, bo na prawdę nie mam już siły o tym pisać i myśleć

nie mazaj się.. większość z nas wykańcza ostatnio stres.. to wszystko jego wina!

Napisane przez eszanka

Odważyłam się - tak mi się wydaje, najwyżej później usunę
1. Fryzura próbna - wygląda "krzywo", bo tak jakoś dziwnie głowę trzymałam ozdoba jest tylko przyłożona, niewpięta
2. Suknia w wersji bez szelek - do kościoła będę miała na ramiona etolę, taką mgiełkę złapaną z przodu broszką.
2. Wersja z szelkami - wpina się je jak do stanika wybrałam to rozwiązanie na wesele, na wypadek gdyby suknia leciała, ale powoli myślę, że przy mojej mocnej górze szelki są niezbędne...
Dlatego jutro idę do salonu, żeby mi dorobili 3 wersję szelek - takich szerokich szyfonowych idących na ramiona...


W sumie to może i dość, chwilę już tu z wami buszuję

Fryzura... nie moja bajka.. ale jeśli chodzi o sukienkę.. Jak najbardziej! ...i podoba mi się wersja bez ramiączek..

Do klubu ją!!!

[eszanka]

Napisane przez edzka1104

Bez ramiączek bardzo fajnie wygląda i ogólnie bardzo ładna sukienka

Dziękuję, teraz na te kilkanaście dni przed to sama nie wiem co o niej myśleć tym mi milej jak się podoba
A te szelki też mnie jakoś nie przekonują - zobaczymy co z tymi szyfonowymi dałoby się wymyślić

[Misia89p]

melduję się w nowym wątku

[motylek2701]

Napisane przez eszanka

Odważyłam się - tak mi się wydaje, najwyżej później usunę
1. Fryzura próbna - wygląda "krzywo", bo tak jakoś dziwnie głowę trzymałam ozdoba jest tylko przyłożona, niewpięta
2. Suknia w wersji bez szelek - do kościoła będę miała na ramiona etolę, taką mgiełkę złapaną z przodu broszką.
2. Wersja z szelkami - wpina się je jak do stanika wybrałam to rozwiązanie na wesele, na wypadek gdyby suknia leciała, ale powoli myślę, że przy mojej mocnej górze szelki są niezbędne...
Dlatego jutro idę do salonu, żeby mi dorobili 3 wersję szelek - takich szerokich szyfonowych idących na ramiona...


W sumie to może i dość, chwilę już tu z wami buszuję

Fryzura ładna, nawet bardzo ale z ozdoby wystaje drucik po lewej. Tak ma być? Ja bym go podgięła

W sukni ładniej Ci z odkrytymi ramionami, ale z kolei z ramiączkami lepiej Ci się układa gorset

[eszanka]

Napisane przez missbennet

przez obecną sytuację masz na myśli wesele za pasem czy coś jeszcze?

Miałam na myśli leczenie hormonalne na miesiącach powinnam schodzić z tego dziadostwa...

Napisane przez Olgietka

Fryzura... nie moja bajka.. ale jeśli chodzi o sukienkę.. Jak najbardziej! ...i podoba mi się wersja bez ramiączek..

Do klubu ją!!!

Kochana, to moja 4 (słownie: czwarta) fryzura próbna dwie pierwsze to był płacz dwudniowy za każdym razem to co udało się osiągnąć ostatnio sprawiło, że stałam się o niebo spokojniejsza, więc na nią przystałam... choć nie powiem mam ochotę opierdz**lić włosy na krótko - to byłby czad a za dobre słowo na temat sukienki: dziękuję - bo już 1000000 wątpliwości się pojawia na te kilkanaście dni przed

[perfuzja]

Napisane przez eszanka

Odważyłam się - tak mi się wydaje, najwyżej później usunę
1. Fryzura próbna - wygląda "krzywo", bo tak jakoś dziwnie głowę trzymałam ozdoba jest tylko przyłożona, niewpięta
2. Suknia w wersji bez szelek - do kościoła będę miała na ramiona etolę, taką mgiełkę złapaną z przodu broszką.
2. Wersja z szelkami - wpina się je jak do stanika wybrałam to rozwiązanie na wesele, na wypadek gdyby suknia leciała, ale powoli myślę, że przy mojej mocnej górze szelki są niezbędne...
Dlatego jutro idę do salonu, żeby mi dorobili 3 wersję szelek - takich szerokich szyfonowych idących na ramiona...


W sumie to może i dość, chwilę już tu z wami buszuję

Bardzo ładna sukienka! Z ramiączkami moim zdaniem lepiej wygląda.

Fryzura mi się mniej podoba, ale daje radę.

A w kwestii klubu pisz do Viollet.

[eszanka]

Napisane przez motylek2701

Fryzura ładna, nawet bardzo ale z ozdoby wystaje drucik po lewej. Tak ma być? Ja bym go podgięła

W sukni ładniej Ci z odkrytymi ramionami, ale z kolei z ramiączkami lepiej Ci się układa gorset

Ozdoba tak jak pisałam, jest położona nie miałam już cierpliwości do kolejnego wpinania

Czyli jednomyślnie sądzicie, że bez szelek jest lepiej... biorę do serducha i pokażę się w wersji z szyfonowymi - o ile kobiety w salonie pójdą na moją koncepcję, trzymać jutro po 15 kciuki!

[VwVampirka]

Napisane przez panacea

nie dość, że ostro się pokłóciłam z TŻ i rodzicami (tzn. wygarnęli mi moje wady, które sama odkryłam ostatnio i z nimi walczę) to jeszcze kłótnia z krawcową o moje 250 zł ale nie pytajcie o szczegóły, bo na prawdę nie mam już siły o tym pisać i myśleć

[perfuzja]

Napisane przez Olgietka

Dobrze się Wam kojarzy
halfZbyszki / halfGabrysie ... wyciśnięte... ale cóż... uznaliśmy, że musimy jeszcze wytrzymać do ślubu.. a przynajmniej tak ze dwa miesiące.. Więc niestety dziś nie spotkają swoich drugich połówek.. cooo nie znaczy, że trening nie był przyjemny..

Dwa miesiące są rozsądne

Chociaż powiem Ci, że ciąża obnizyłaby Twój szał ślubny o jakieś 98%

[Olgietka]

Napisane przez eszanka

Miałam na myśli leczenie hormonalne na miesiącach powinnam schodzić z tego dziadostwa...


Kochana, to moja 4 (słownie: czwarta) fryzura próbna dwie pierwsze to był płacz dwudniowy za każdym razem to co udało się osiągnąć ostatnio sprawiło, że stałam się o niebo spokojniejsza, więc na nią przystałam... choć nie powiem mam ochotę opierdz**lić włosy na krótko - to byłby czad a za dobre słowo na temat sukienki: dziękuję - bo już 1000000 wątpliwości się pojawia na te kilkanaście dni przed

eszanko ... fryzura nie jest zła. Ja po prostu wolę coś pomiędzy luźnym kokiem a ulizanym koczyskiem.. Nie potrafię Ci wytłumaczyć o co mi chodzi.. W każdym bądź razie - nie miej wątpliwości Będzie ślicznie Podpowiedz mi, bo nie pamiętam... będziesz miała welon? Wpinany od dołu? Od góry?

[ila87]

Napisane przez eszanka

Ozdoba tak jak pisałam, jest położona nie miałam już cierpliwości do kolejnego wpinania

Czyli jednomyślnie sądzicie, że bez szelek jest lepiej... biorę do serducha i pokażę się w wersji z szyfonowymi - o ile kobiety w salonie pójdą na moją koncepcję, trzymać jutro po 15 kciuki!

Mi takze podoba sie zrowno bez jak i z szelkami.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[missbennet]

Napisane przez Olgietka

Dobrze się Wam kojarzy
halfZbyszki / halfGabrysie ... wyciśnięte... ale cóż... uznaliśmy, że musimy jeszcze wytrzymać do ślubu.. a przynajmniej tak ze dwa miesiące.. Więc niestety dziś nie spotkają swoich drugich połówek.. cooo nie znaczy, że trening nie był przyjemny..

tak, trenowanie jest fajne ale żeby od razu iść potem biegać? za karę czy jak? mój tżcik nadal nie zgada się na więcej niż miesiąc celibatu

Napisane przez eszanka

Miałam na myśli leczenie hormonalne na miesiącach powinnam schodzić z tego dziadostwa...

ahhhhh... a ja myślałam, że kolejna dzidzia wątkowa w drodze...