Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

[yaira]

dziewczyny co robicie na swieta.....to sa moje pierwsze i nie wiem co gotowac
szukalam co robi pascal ale nie bede szukac listka trawy cytrynowej lub czegos innego po calej Gdyni wiec podajcie cos latwiejszego

[kamilka23]

Anita ale gafa, jakos mi sie poknocily te imiona zupelnie nie wiem czemu Dzieki za upomnienie.

Yaira ja nic nie gotuje na Swieta, w niedziele jade do siostry, a w poniedzialek napewno tesciowa sie uprze, ze chce gotowac, bo ona mysli, ze najlepsza kucharka swiata jest a w rzeczywistosci gotuje papki bez smaku. Ale obojetnie, przynajmniej ja sie nie musze przy garach nastac

Dzisiaj pogoda piekna, wiec wybieram sie na miasto, ale chyba bez mojej corci, bo boje sie ze zacznie marudzic i z zakupow nici. Zaraz ja wystawie na balkon, a sama sie wezme za sprzatanie, bo po weekendzie z moim TZtem w mieszkaniu wyglada jakby tornado przez nie przeszlo!!

Wklejam fotki mojej malej panienki
Zdjecie nr 1 ma tytul ''Tata dawaj cyca!'', a zdjecie nr 2 ''My chcemy jeszcze spac!''
Ostatnia fotka to ten mobil, ktory kupilam na ebay i ktory Antonia uwielbia, wisi nad przewijakiem i Toska zawsze do niego gada

[Olif]

Ło matko, Kamilka ale Twoja corcia jesl śliczna, az sie napatrzeć nie mogę

[maszka66]

Napisane przez fibian

Maszka - mam nadzieję,że się szybko dostaniecie do szpitala w Warszawie - trzymam kciuki i myślę o Was ciepło. Napisz ile waży Wikunia

Wikunia w ubiegłym tygodniu ważyła 4700 a więc kruszynka jakich mało. W tym tygodniu mamy wizytę u gastrologa i mam wielką nadzieje, że on coś poradzi bo przecież dłużej tak nie można. Dziecko powinno się rozwijać a tu takie symboliczne przyrosty wagi.
Wiktoria też tak zawzięcie gryzie pięści, że czasami aż się dławi. To już ząbki?

A ja siedzę w pracy i myślę o mojej kruszynce. Z jednej strony dobrze wyrwać się na chwilę, ale ja tak za nią strasznie tęsknię, że nie wyobrażam sobie dłuższego rozstania z nią.

[Aranka]

Hej! Czy waszym maluchom wychodzą te pierwsze włoski? Laura leży sobie na rożku, podnoszę ją a na rożku została masa włosków. Pociągam jej na głowie palcami i zostaje w nich zawsze kilka...Chyba mi laska zrzuca sierść i wyłysieje na jakiś czas..a tak się cieszyłam, że będzie mieć ciemniejsze włoski. Zanosi się jednak, że będzie mieć jakiś kasztanowe czy rudawe???

Kupiłam ostatnio Julce taki przecier jabłko/banan Nestle bo mi dziewczyna nie chce jadać owoców i Laura tak się na nią patrzyła jak je więc coś mnie podkusiło i podałam jej ociupinke kilka razy na łyzeczce! Jadła jak szalona mrumrając pod noskiem i krzyczała z radości na widok łyżeczki! Dobę ją obserwowałam - wszystko było super więc wczoraj wieczorem znów jej ten mus/przecier dałam i ona była normalnie wniebowzięta! W sumie dałam jej takie pełne 3 łyżeczki. Może to za wcześnie ale nie ma żadnego uczulenia, żadnych brzusznych dolegliwości a widok jej malskającej i ćmokającej jest tak słodki...

Co do świąt to jak od zawsze jedziemy do babci. Każdy coś przygotowuje bo to zlot rodzinny całego rodzeństwa mamy z dziećmi! Ja jestem w tym roku zwolniona...z racji posiadania dziecka. Może to i lepiej bo chciałabym coś przygotować -zobliguję się do tego a czas i dzieci mi na to nie pozwolą i co wtedy? Jeśli jednak znajdę czas to upiekę w małej blaszce symboliczny keks i zorbię jakąś sałatkę. Będzie 13 dorosłych i moje 2 dziewczynki więc sporo!

[Aranka]

Maszko to faktycznie Wikusia to kruszynka...trzymam mocno kciuki (bo tylko tyle mogę) za to aby powróciłą do zdrowia! Ja też dojrzewam do decyzji o urlopie wychowawczym...w mojej sytuacji to akurat jedyne wyjście...W żłobkach na 2007/2008 rok nie ma już miejsc a rodzice się z mojego miasta wyprowadzają...

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Aranko, mojemu Jasiowi wloski juz wyszły, no i niestety jak sie urodził to myślałam ze bedzie miał śniadą cerę i czarne włosy po mamusi, a tu zbladł chłopak i włosy ma ciemny blond po tatusiu.

My na świeta do teściów jedziemy ;( ponieważ nigdzie nie ruszam sie z pustymi rękami to mam zamiar upiec tort makowy (mężowi na urodziny) i może jakąś babke ukręce, mam jeszcze plan na sałatke ale to się okaże czy czas Jaśko mi pozwoli
Pewnie u teściów po roku spotkamy się z męża bratem, który tez rodzinę powiększył -rok temu obie byłysmy w ciąży. Ponieważ wojna trwa, to tym bardziej jestem ciekawa tych świąt , ostatnio jak bylismy u teściów to oni tez podobno byli tylko uciekli przed nami na spacer, nawet sie nie przywitali... pajace!

Zdjęcia Jasia z dzisiejszego poranka. Trochę są żółte bo rolety byly zaciągniete.
I na przewijaku z zeszlego tygodnia

[Simona]

Czesc kobitki,
nie zagladalam pare dni bo nie mialam czasu- zakupy w Ikei, Tesco, odebralam karuzelke dla Tamci z hurtowni za wroclawiem, TZ w piatek wieczorem przyjechal, odwiedziny u rodzicow, sprzatanie itd. Nie zdazylam jeszcze wszystkiego przeczytac, wiec tak pokrotce kilka slow, reszta wieczorem jak bede miec chwilke. Otoz udalo mi sie w czwartek zalatwic chrzest na drugio dzien swiat-uff. Na szybko dzwonilam do chrzestnych- wczesniej ciagle cos i nie bylo kiedy. Kuzyn obrazony ze tak pozno ale sie zgodzil- na szczescie. Ale nie mam jeszcze ubranka dla Tamci. Zamowilam sukienusie na allegro. Nie jest typowa do chrztu ani tez falbaniasto bajerancka bo pogoda nie pozwala za bardzo na taka. Jeszcze nie jest tak cieplo zeby dziecko ubrac w letnia piekna sukienke- a tylko te letnie tak naprawde sie nadaja do chrztu. Wybralam takie cos na razie:
http://www.allegro.pl/item179103547_...i_rozm_62.html

do tego biale rajstopki, biale buciki- juz mam, biale body albo bluzeczka biala. No i albo bialy polarek- mam w domu taki do kompletu z ta sukienka albo kupie jakis bialy sweterek. Na allegro wszystko przebrane, nie ma wyboru, wiec pojade do h&m moze cos znajde ladnego. Tak sie madrzylam z ubrankeim do chrztu a teraz jak przyszlo co do czego to mam klopot. Nie wiedzialam na 100% ze bedziemy chrzic w swieta i nic wczesniej nie kupilam.
Dziewczyny macie jakies pomysly co by do tej sukienusi dokupic????? Moze cos Wam wpadnie w oczy na allegro.

Anitko, Ty tez chrzcisz w swieta, prawda? Co kupilas Prezesowi ladnego? A sobie? Ja nie wiem w czym powinnam isc , nic nie kupilam jeszcze bo nie bylo kiedy. Chrzciny robimy w domu u nas- beda chrzestni i nasi rodzice tylko, ale to i tak wyjdzie z 10 osob. Tez ,,dopieszczam" jeszcze mieszkanko na te chrzciny. Kupilam bajeczne zaslony w Ikei, slicznie wygladaja. Ale jeszcze masa rzeczy do kupienia i zrobienia. Sama nie bylam w stanie wszystkiego kupic i zalatwic, teraz jest TZ i dopiero bedziemy konczyc pewne rzeczy- luksfery beda kladzione, kafelki dokladamy w lazience zeby ladniej bylo itd

Aranko, Wy juz po. Za chrzest sie placi w kancelarii? Jak to wyglada i ile sie daje? Ja jeszcze musze doniec zaswiadczenia od chrzestnych wiec jeszcze bede w kosciele ale nie wiem jak to zalatwic.

Jak Wam sie podoba taka kiecunia? Tylko ze za zimno chyba na taka? :
http://www.allegro.pl/item179789817_..._cudo_0_3.html

[kamilka23]

Maszko nie martw sie tak ta waga. To wcale nie tak malo. Moja Tosia ma juz prawie 4 miesiaca (no dobra 3,5) i wazy 5400g, wiec niecale kilo wiecej niz Twoja Wikusia. Wazne, ze przybiera!! To sie najbardziej liczy.
Zyczym Wam wszystkiego dobrego!!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Simona, obie kiecusie fajne ale ta polarkowa chyba ładniejsza.

[sohf]

Anitko, Elu faceci coraz przystojniejsi i jakie chłopaki już duże, po swoim to się tak nie widzi

Simona, sukienusie obie fajne. ale mnie bardziej się ta polaraowa podoba i faktycznie dodatki jak mówisz i będzie cacy. jak nic w H&M nie znajdziesz to pojedz do Smyka, widziałam tam fajne rzeczy, chyba Kubie na chrzest tam będę kupować.

Marti wyglądasz ślicznie, aż mi się wierzyćnie chce że byłaś w ciąży i nie daj się od wieszaków wyzywać, ten Twój TŻ to chyba nie wie jak wieszak wygląda Laurka śliczna.

Fibian Anielka jest prześliczna, normalnie zakochana w niej jestem. wklejaj więcej fotek

Kamilka, zdjecie nr 1 superaśne i jaki fajny kapelusik ma Twoja dzidzia fajosko wygląda.

Siasiek gratuluję ząbka było bezboleśnie??

Cleo współczuję pobytu w szpitalu, ale dobrze że juz jest ok.

Maszko oby gastrolog cos poradził i Wikunia nie musiała już się męczyć. jak znajdziesz czas wklejaj zdjęcia, juz nam dawno dzidzi nie pokazywałaś

Aranko aż zazdroszczę tych jedzeniowych eksperymentów... mu kupiliśmy soczek jabłkowy, ale przy szczepieniu lekarka powiedziała żeby się wstrzymać to 4 miesiaca. ale nie wiem czy wytrzymamy chyba na święta dostanie ze dwa łyczki

A mój smyk już nie pcha całych łąpek do buźki, tylko odkrył, że ma osobne paluszki i ostatnio namiętnie ciumka kciuka. a pozatym to już by chciał siedzieć. podciąga się sam jak się go za rączki złapie, a jak go trzymam na półleżąco na kolanach to próbuje się sam podnieść, zaczaił, zę jak główka idzie do przodu to jest szansa, zę reszta podąży jej śladem w każdym razie jak mu się uda usiaść to jest taki szcząśliwy że ło

[maszka66]

Zdjęcia, proszę bardzo

[maszka66]

I coś jeszcze...

[Olif]

Maszko
Sliczna coreczka, aż się serce kroi na mysl ile ten dzieciak musial przejsc
Trzymam za Was kciuki w dalszym ciągu

[marti86]

hej kobity
dziekuje za cieple slowa pod moim i corci adresem-az sie zawstydzilam

wiosenne zdjecia robione przez tescia-fotograf amator-to jego hobby.te sa przecietne robi o wiele ladniejsze.
jeziorko takie mamy w miescie u mnie na wsi jeszcze ladniej jak sie zrobi zielono to porobie zdjecia bo wtedy jest peknie.zazdrosnice zapraszam do siebie w odwiedziny

Maszko zaczne od Was-mam nadzieje ze w koncu cos zaradza i Wikunia juznie bedzie sie meczyc!!na zdjeciach wyglada przecudnie-jak szczesliwe dziecko-nic po niej nie widac-no i mi wyglada na grubo ponad 5 kg az sie wierzycnie chce ze wazy mniej.w tej rozowej kiecce too.a powiedz mi z kim mala zostaje jak Ty w pracy??no i jak sie czujesz i fizycznie i psychicznie-kaczor jakos pomaga??caluje serdecznie

Fibian Anielka to istny aniolek-a jak ze strojeniem i zakupami??bez zmian??

Kamilko Tosia powala tymi oczetamia Ty wygladasz slicznie-wcale nie wyczrpana przez harce malej

Anitko-prezes przystojnieje z dnia na dzien-no i Ty jaka radosnamaly podobny doo Ciebie-dlatego taki ladniutki-po mamusi

Cleo mam nadzieje ze juz wszystko ok i czekam na fotki.

Elu Jasiu to juz kawal klocuszka

Aranko gdzie zdjeciaja jak jem jakisjogurt daje malej ciutke na czubku lyzeczki to sie fajnie na poczatku krzywi ale mieli jezorkiem ze hohomilo popatrzec.ja dzis kupie jej cosik na sprobowaniez bobovity sa produkty od 4 miesiaca.a mamo juzjestem pediatra mowila ze jak skonczone 3 tomozna zaczac pribowac podawac-wiec sprobujemy

[maszka66]

Napisane przez marti86

hej kobity

Maszko zaczne od Was-mam nadzieje ze w koncu cos zaradza i Wikunia juznie bedzie sie meczyc!!na zdjeciach wyglada przecudnie-jak szczesliwe dziecko-nic po niej nie widac-no i mi wyglada na grubo ponad 5 kg az sie wierzycnie chce ze wazy mniej.w tej rozowej kiecce too.a powiedz mi z kim mala zostaje jak Ty w pracy??no i jak sie czujesz i fizycznie i psychicznie-kaczor jakos pomaga??caluje serdecznie

Wikunia to grubasek na buzi, no i brzuszek duży chorobowo, a tak to chudzina. Do pracy wyskakuję na 3-4 godz., ale myślę, że to chwilowoe. Z niunią zostaje mój tata, ale muszę się osłuchać, że praca ważniejsza od dziecka itd. A przecież ja nie chcę małej zostawiać, ale sytuacja się skomplikowała i muszę utrzymać firmę właśnie dla dziecka.
Kaczor pomaga finansowo, właściwie tylko finansowo i odwiedza małą na tygodniu. Ot tak godzina dla małej.

[marti86]

Napisane przez maszka66

Wikunia to grubasek na buzi, no i brzuszek duży chorobowo, a tak to chudzina. Do pracy wyskakuję na 3-4 godz., ale myślę, że to chwilowoe. Z niunią zostaje mój tata, ale muszę się osłuchać, że praca ważniejsza od dziecka itd. A przecież ja nie chcę małej zostawiać, ale sytuacja się skomplikowała i muszę utrzymać firmę właśnie dla dziecka.

Kaczor pomaga finansowo, właściwie tylko finansowo i odwiedza małą na tygodniu. Ot tak godzina dla małej.

1)zrozumiale-przeciez musisz z czegos zyc!!ciesze sie ze mozesz zostawic mala z kims bliskima nie z obca osoba!!
2)przykre a jednoczesnie zadowalace ze chociaz finansowo Ci pomaga-w sumie laski nie robi.a jak jego relacje z mala??

[Nita6]

a ja daję za miesiac małą do żłobka - to dopiero jest (( ale nie mam wyjscia ((

[Rzabba]

Zdjęcia sprzed tygodnia
dzisiaj mam juz aparat to porobię nowe

[kamilka23]

Maszko Wikusia jest boska!! A na zdjeciu z jezyczkiem powalajaca!! I jak sie ladnie usmiecha. Jeszcze raz Ci posze, zebys sie ta waga tak nie martwila, tym bardziej, ze Malutka wcale na chudzinke nie wyglada, ma fajna druga brodke!! Trzymajcie sie dziewczyny!!

Rzabbo ale tam u Was widoki, w sam raz na fotograficzne hobby!!

Elu tak dawno zdjec nie wklejalas, ze widac wyraznie jak Jas sie zmienil. Ale z niego przystojniak. A oczki na czarne wygladaja.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez marti86

Elu Jasiu to juz kawal klocuszka

no bo to jakby nie było 7,5 kg

Ale dzis sie wkurzyłam,a potem... ucieszyłam Poszłam do Lidla, narobiłam zakupów, poszłam do kasy i oczywiście pani mi mówi że dzis nie przyjmują kart! (juz drugi raz tak miałam) Więc zrobiłam zakupy za 9 zł, bo tyle gotówki wyszperałam. Ale póxniej zabrałam męża z małym na spacer i udałam sie Lidla ponownie, bo były fajne trotownice z wkładka z kominem za 14zł. no i przy kasie sie walnęli i policzyli mi ją za 9,90 czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

kamilko, oczy ma faktycznie czarne... moze tyle mu po mnie zostanie

[sohf]

Maszko Wikunia na szczęście nie wygląda na to co przeszła. chyba to strasznie radosna panienka i chyba bardzo do Ciebie podobna. dobrze, że kaczor się chociaz finansowo udziela.

Rzabbo widoczki pierwsza klasa. tak to mozna na spacerki chodzić fajnie już jak dziecko na nóżkach własnych drepcze. już się nie moge doczekać

[fibian]

Maszka - Wikunia bardzo ładnie się uśmiecha - chyba na przekór wszystkiemu . Dobrze,że wróciłaś do pracy, te kilka godzin pozwolą Ci na złapanie odrobiny dystansu. Tak wogóle to w brzuswzku Wiktorii są jeszcze te bakterie i dlatego tak boli ją brzuszek? Czy jest inny powód?
Simona - bardzo podoba mi się skieneczka, którą wybralaś. Mi osobiście nie podobają się falbaniaste kreacje nasladujące suknie balowe. Dzieci wyglądają w nich uroczo - ale mam wrażenie ,że jest im niewygodnie i się męczą.
Marti - stroimy, stroimy ale w same wygodne rzeczy, na bardziej "dorosłe" ubranka typu dzinsy poczekam , aż Anielka zacznie siedzieć.

Dzisiaj miałyśmy szczepienie. Wszystko ok, Anielka waży 6,5 kg. Rzeczywiście ząbki zaczęły już się wyrzynać. Lekarz powiedział,żeby poczekać ze szczepionką na pnemukoki i meningokoki(chyba tak to się pisze) .
Włoski jeszcze nie wyszły - walczymy z ciemieniuszką

[jaga_2001]

Dawno sie w Waszym watku nie wypowiadalam Nie zebym tu nie zagladala. Zagladam Praktycznie codziennie. Podczytuje co sie u kogo dzieje Ogladam zdjecia i podziwiam Wasze przecudne i przeslodnie dzieciaczki Sa tak cudowne, ze moglabym je jako Baba Jaga schrupac

A teraz cos na poprawieni humoru Mnie osobiscie sie spodobalo
tatusiowe zawody
http://www.youtube.com/profile?user=jacekj

[malgogaj]

Halo halo
Po pierwsze Maszko Wiktoria jest super i mi też najbardzieje sie podoba zdjęcie z języczkiem . Mi się nóż w kieszeni otwiera jak piszesz,że lekarze nie wiedzą co jej jest!Od czego on są w takim razie ja sie pytam! Mam nadzieje ze gastrolog powie coś mądrego!
Simona ta polarowa sukienusia jest super i jak najbardziej nadaje sie na chrzciny. Ja juz pisałam, że ja nie lubie takich typowych białych wdzianek. Mi sie dla Olafka bardzopodobał takie komplet Nexta, ktory chyba ty pokazywałaś. Lninane beżowe spodenki plus biała koszula i bezrękawnik i tak prawdopodobnie wystąpi mój maly kawaler.
Elu tak rzadko pokazujesz nam Jaśka, że widać jak sie zmienia.
Marti ty nas tak nie zapraszaj bo my jeeszcze naprawde wszystkie do Ciebie zjedziemy na zlot
Kamilko Tosia to tak fajnie Wam sie zmieszała, ma twoje oczy i nosek tatusia. Nie musze chyba sie powtarzać co do tych oczu....
Anitko ale rozhahany ten twój chłopczyk!

A co do świat to my zostajemy sami, bo do Polaski nie jedziemy. Nie wiem co zrobie. Jajka z majonezem

[parapet]

Simona, w środę otwieraja pasaż grunwaldzki. Tam będzie smyk i klejny h&m. Mam nadzieję, że w tym również będzie dział dziecięcy, bo w tym na bielanach wszystko przebrane, brakuje rozmiarów i niektóre ciuszki znikają błyskawicznie. Zajrzyj tam, może cos upolujesz.

A i sukienka do chrztu niekoniecznie musi być biała. Delikatny różowy, czy elementy różowego też przejdą, a ty będziesz miała większy wybór

[Simona]

Wszystkie dzieciaczki coraz sliczniejsze , prawdziwe slodkie cukierki- Marysia,Malwinka, Macius, Nicola, Anielka,Tosia, Laurka, Jas, Wikunia, Helen, Miska

Siasiek, gratulacje- lo matko strasznie szybko ten zabek.
Marti, dziekuje za pamiec Laska jestes i tyle. Super ze Laurka juz potrafi sie przekulac. Bylam dzisiaj w h&m - ale cudne ciuszki, kupilam sliczne body i bluzeczke.

Maszko, Wiki taka pogodna dziewczyneczka-super i jak ladnie glowke trzyma. A z ta waga to moja Tamcia tez ostatnio byla ponizej normy co prawda o jakies min 200gr ale nie miescila sie w siatce centylowej - byla pod. Tez mialysmy problemy kupowe i pomogl Lakcid- rewelacja po prostu. Moze Wikunia ma zaburzona flore bakteryjna w jelitkach i zla perystaltyke i Lakcid by to wyregulowal? A robilas posiew moczu i kalu? Zle przybieranie moze byc wynikiem bakterii.

cleo, dobrze ze juz jestescie z powrotem. Duzo zdrowka dla Wiktora.

Rzabbo, ale Ci zazdroszcze tego morza

Olif, ale fotka- szok normalnie. A co do refluksu- bo to refluks pewnie- tak jak pisze Rzabba. Jest specjalne mleko- eufamingen czy jakos tak- gestnieje w brzuszku i uniemozliwiia refluks.


A moj Kocur na okraglo z raczka w buzi. Malo tego pare dni temu tak wierzgala w lozeczku ze przewrocila pieska kolo siebie i ciamkala jego noge Ostatnio udaje jej sie utrzymac w raczce grzechotke i pare razy ja juz polizala. Aha i przyglada sie raczce uwaznie. Natomiast o kulaniu nie ma mowy za bardzo, probowala troche ale nie umie jeszcze , i nie podciaga sie jak ja lapie za raczki.

malgogaj, moj Kocur od prawie 2 tyg budzi sie RAZ!!!! w nocy na karmienie. Zazwyczaj ok 4. Zasypia ok 21-22, karmienie ok4 a potem albo 6 i spimy do 8-9, albo 7 i juz nie spimy do 9-10 a potem Tamcia zasy[pia. Nie wiem ile to potrwa, mam nadzieje ze tak juz zostanie. Za to w dzien Tamcia ciagle przy cycu, dzisiaj musialam wywalic cyca w h&m!- w przymierzalni ja karmilam.

[Simona]

Napisane przez parapet

Simona, w środę otwieraja pasaż grunwaldzki. Tam będzie smyk i klejny h&m. Mam nadzieję, że w tym również będzie dział dziecięcy, bo w tym na bielanach wszystko przebrane, brakuje rozmiarów i niektóre ciuszki znikają błyskawicznie. Zajrzyj tam, może cos upolujesz.

A i sukienka do chrztu niekoniecznie musi być biała. Delikatny różowy, czy elementy różowego też przejdą, a ty będziesz miała większy wybór

dopiero teraz doczytalam, dzieki za info bede w czwartek na klinikach z Tamarka na usg i u nefrologa to zajrze. Juz myslalam wlasnie zeby pojechac tam ale nie wiedzialam kiedy otwieraja. Dzisiaj w h&m na Bielanach kupilam fajne rzeczy ale na chrzest nic. Byl super sweterek ale rozowy i w koncu go nie kupilam. Byla tez sliczna ,,tuniko-bluzeczka" biala ale nie bedzie pasowala do tej sukienusi ktora kupilam na allegro.

[Simona]

Zrobilo sie prawdziwie wiosennie wiec wklejam wiosennego Kocura Tamcie- sprzed tygodnia:



i dzisiejszego porannego:

[kamilka23]

Simono Tamara przesliczna, napatrzec sie nie mozna. Cudne ma oczy i widac, ze blekitne beda. A o wloskach to juz nie wspomne. Niedlugo bedziesz jej mogla kucyki robic Przeslodka z niej panienka!! I fajnie, ze Ci juz lepiej sypia.

Malgogaj to fakt, ze Tosia ma kartoflowy nosek tatusia, a nie moja lamke od zakrystii Hmm... szkoda, ze sie nie zmiksowal i nie jest taki w sam raz... chociaz czas pokarze