Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[karolina2121]

Napisane przez Aaś

To takie krótkie info na początek bo jestem na pooperacyjnej a tu nie można tel mieć

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

Super Aaś ! Gratulacje dla Waszej czwórki

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

Gratulacje Banka !

Napisane przez Ashyshqa

Ale super, tak sie ciesze naszymi maluszkami.
A z moich newsow - zaczal odchodzic mi czop zbity, zolty sluz,zero krwi co prawda,ale to raczej to. Nie nastawiam sie,ze to niewiadomo jak przuspieszy obrot sprawy ale przynajmniej kolejne etapy sie zaliczaja po malu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to czekamy na Sofię

Napisane przez Veronic

A tak w ogóle to witam się w ten piękny wtorkowy poranek

noc upłynęła lajtowo- spałam całą nockę w łóżku z synkiem ostatni raz karmiłam o 6 , więc teraz mam trochę czasu dla siebie

to niesamowite ile człowiek ma w sobie energii po porodzie, naprawdę
w zupełności wystarczają mi jakieś 4 godziny snu, czuję się wyśmienicie

3majcie kciuki za dzisiejszą wizytę w poradni patologii noworodka o 12:30

Super, że masz tyle sił po porodzie, też tak chcę Oczywiście trzymamy kciuki

---------------------
Obudził mnie głód Mąż zrobił śniadanko i miałam iść spać dalej, ale po takich informacjach nie zasnę

[pawie_oczko]

Napisane przez Veronic

A tak w ogóle to witam się w ten piękny wtorkowy poranek

noc upłynęła lajtowo- spałam całą nockę w łóżku z synkiem ostatni raz karmiłam o 6 , więc teraz mam trochę czasu dla siebie

to niesamowite ile człowiek ma w sobie energii po porodzie, naprawdę
w zupełności wystarczają mi jakieś 4 godziny snu, czuję się wyśmienicie

3majcie kciuki za dzisiejszą wizytę w poradni patologii noworodka o 12:30

Pisz jak najczesciej, dobrze sie czyta takie wiadomosci

No i kciuki masz zapewnione

Mi zostalo w sumie do tp dzis, jutro i czwartek w piatek tp ciekawa jestem jak to wszystko sie rozwinie, dzis wizyta na 14:30 a teraz lece na sniadanko, pozniej wstapie do lumpka i na zakupy, czuje sie dobrze wiec nic sie nie oszczedzam poza tym musze zgladzic moja oporna szyjke

[niunka045]

Ash bedziesz następna?

[nuna2]

Napisane przez Veronic

na pewno każdy się zakocha i wtedy wszystko jest do ogarnięcia- nakarmione, wykąpane, pachnące dziecko, czysty dom, pranie zrobione, obiad także itp itd

ale wiecie co ?
leżałam przez 2 dni z dziewczyną na sali, która urodziła chłopca 4400g, na ostatnim USG lekarka powiedziała , że Mały będzie ważył ok 4kg, ona się łudziła , że będzie mniej...

niestety po porodzie była taka przybita, nie chciało jej się wstawać z łóżka itp ...aż mi jej było żal, w ogóle nie mówiła do tego dziecka a sama czasami do mnie powiedziała: Jezzuu jaki on jest wielki, taki słonik...

Poród ją pewnie wykończył... Żeby tylko nie wpadła w depresję...

Napisane przez pawie_oczko

Pisz jak najczesciej, dobrze sie czyta takie wiadomosci

No i kciuki masz zapewnione

Mi zostalo w sumie do tp dzis, jutro i czwartek w piatek tp ciekawa jestem jak to wszystko sie rozwinie, dzis wizyta na 14:30 a teraz lece na sniadanko, pozniej wstapie do lumpka i na zakupy, czuje sie dobrze wiec nic sie nie oszczedzam poza tym musze zgladzic moja oporna szyjke

to kciuki za wizytę

[Veronic]

Napisane przez karolina2121

Super, że masz tyle sił po porodzie, też tak chcę Oczywiście trzymamy kciuki

---------------------
Obudził mnie głód Mąż zrobił śniadanko i miałam iść spać dalej, ale po takich informacjach nie zasnę

no jakoś się trzymam- oby jak najdłużej jeszcze chyba nigdy nie miałam tyle energii, szok, sama się dziwię zawsze byłam śpiochem, a teraz mi się odmieniło

dziękujemy za kciuki

Napisane przez pawie_oczko

Pisz jak najczesciej, dobrze sie czyta takie wiadomosci

No i kciuki masz zapewnione

Mi zostalo w sumie do tp dzis, jutro i czwartek w piatek tp ciekawa jestem jak to wszystko sie rozwinie, dzis wizyta na 14:30 a teraz lece na sniadanko, pozniej wstapie do lumpka i na zakupy, czuje sie dobrze wiec nic sie nie oszczedzam poza tym musze zgladzic moja oporna szyjke

postaram się ale teraz to chyba nie będzie takie łatwe.. bo mamy dosyć napięty grafik

dziękuję za kciuki

ja również 3mam za Ciebie kciuki- żeby niedługo "Cię wzięło"

[Ashyshqa]

Veronic uwielbiam.czytac jak piszesz o swoim zyciu po drugiej stronie super, ze deprecha poporodowa Cie ominela. Obysmy wszystkie tak mialy ale wiadomo, moze byc roznie i to tez jest normalne. Badzmy dla siebie wyrozumiale

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Veronic]

Napisane przez nuna2

Poród ją pewnie wykończył... Żeby tylko nie wpadła w depresję...

to kciuki za wizytę

nooo podobno bardzo mocno musieli ją naciąć- aż do odbytu .... brrrr i i tak małego wyciągali próżnociągiem

[_pola]

Napisane przez Veronic

na pewno każdy się zakocha i wtedy wszystko jest do ogarnięcia- nakarmione, wykąpane, pachnące dziecko, czysty dom, pranie zrobione, obiad także itp itd

ale wiecie co ?
leżałam przez 2 dni z dziewczyną na sali, która urodziła chłopca 4400g, na ostatnim USG lekarka powiedziała , że Mały będzie ważył ok 4kg, ona się łudziła , że będzie mniej...

niestety po porodzie była taka przybita, nie chciało jej się wstawać z łóżka itp ...aż mi jej było żal, w ogóle nie mówiła do tego dziecka a sama czasami do mnie powiedziała: Jezzuu jaki on jest wielki, taki słonik...

Przykre to naprawdę Najgorsze jest nastawienie...A dzieci przecież na początku tak szybko rosną, że nawet taka malutka pchełka za chwilę będzie miała 5kg....
Spotkałam ostatnio taką dziewczynę u której lekarz nie rozpoznał zatrucia ciążowego i urodziła w 29tc córeczkę z wagą 940g. Teraz malutka ma 6 m-cy i waży 5kg. Na szczęście wszystko jest ok. Ale co rodzice i mała musieli przejść jest nie do opisania.

Napisane przez niunka045

Pola no właśnie tak jak nie mógł sie urodzić tez nasz Jasko to sie pchal teraz sie zbuntowal i dupka :banghead:
Mam usg zrobić. Zastanawiam sie czy w 37 czy 38 to ogarnąć

Ja ostatnie robiłam w 37tc i 1d. Dla mojego gina to juz początek 38.
Ech te nasze kruszyny robią nas w bambuko

[JennyAniolek]

Napisane przez Aaś

To takie krótkie info na początek bo jestem na pooperacyjnej a tu nie można tel mieć

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

GRATULACJE !!!

W końcu po tylu tygodniach leżenia jesteście już we 4 Życzę Wam dużo zdrówka i oby jak najszybciej Was wypuścili

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

GRATULACJE !!!


---
Cześć
Pogoda do du.py , mój humor też , za oknem znowu koncert kosiarek Zaraz jem śniadanie i muszę jechać do labu zawieźć próbkę na paciora. Odezwę się później

[Veronic]

Napisane przez Ashyshqa

Veronic uwielbiam.czytac jak piszesz o swoim zyciu po drugiej stronie super, ze deprecha poporodowa Cie ominela. Obysmy wszystkie tak mialy ale wiadomo, moze byc roznie i to tez jest normalne. Badzmy dla siebie wyrozumiale

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mialam gorsze dni, ale to było w szpitalu... kilka razy ryczałam, aż mi piguły musiały syrop na uspokojenie dawać

w ogóle to byłam tam trochę niepokorna
np. używałam swojego laktatora, mimo, że można używać tylko szpitalny (nawet napisałam oświadczenie )
nie zgodziłam się, żeby położna umyła moje dziecko
hehe takie tam

ale na koniec i tak TŻ kupił im słodycze i kawę- ale się cieszyły
(bo one tam nic nie dostają)

jestem pielęgniarką, więc wiem czego pielęgniarkom i położnym do szczęścia potrzeba hihi

[_pola]

Napisane przez Veronic

nooo podobno bardzo mocno musieli ją naciąć- aż do odbytu .... brrrr i i tak małego wyciągali próżnociągiem

O rany to nie mogli jej cesarki zrobić?

[barwineczek]

Napisane przez axella

kulturalnie jest byc troche przed czasem
marudze,wiem,ale to przestaje byc zabawne

mój tata zawsze mówił, że lepiej się spóźnić niż być przed czasem, bo po czasie osoba oczekująca jest na pewno gotowa

Napisane przez metropolitan

no to zależy chyba od stopnia bólu, jego odczuwania przez kobietę itd. Ja jakbym miała takie bóle jak miałam z Blanką przez 8 godzin to bym już chyba w grobie leżała

to się tylko tak wydaje, ale człowiek jest w stanie dużo znieść, moja koleżanaka rodziła od momentu regularnych skurczy 20h, mdlała z bólu, ale dała radę, organizm dostosowuje się do tego rytmo, dlatego między skurczami są przerwy i skurcze zaczynają sie od słabych, no chyba, że się wspomaga oxy no wtedy moze to trochę inaczej przebiegać

Napisane przez Aaś

To takie krótkie info na początek bo jestem na pooperacyjnej a tu nie można tel mieć

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

gratulacje dziewczyny są podobne czy inne?

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

gratuluje czemu miałaś cc?

Napisane przez Veronic

to niesamowite ile człowiek ma w sobie energii po porodzie, naprawdę
w zupełności wystarczają mi jakieś 4 godziny snu, czuję się wyśmienicie

3majcie kciuki za dzisiejszą wizytę w poradni patologii noworodka o 12:30

małż mi cały czas wmawia, że będę mieć tyle energii, że dam sobie radę ze wszystkim

Napisane przez Veronic

gosiulka, niunka- dziękujemy

gdyby nie synek w łóżeczku i tłuszcz na moim brzuchu to bym w ogóle nie pomyślała , że 10 dni temu rodziłam

ktoś się pytał ile przytyłam w ciąży: więc przytyłam 15kg, na dzień dzisiejszy zostało mi 6kg nadwagi

stosujesz jakąś dietę?? robisz coś dodatkowego, że kilogramy tak szybko lecą??

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez _pola

O rany to nie mogli jej cesarki zrobić?

jak dziecko jest już nisko to już nie są w stanie zrobić cc

[nuna2]

Napisane przez Veronic

nooo podobno bardzo mocno musieli ją naciąć- aż do odbytu .... brrrr i i tak małego wyciągali próżnociągiem

Masakra

[niunka045]

Napisane przez _pola

Przykre to naprawdę Najgorsze jest nastawienie...A dzieci przecież na początku tak szybko rosną, że nawet taka malutka pchełka za chwilę będzie miała 5kg....
Spotkałam ostatnio taką dziewczynę u której lekarz nie rozpoznał zatrucia ciążowego i urodziła w 29tc córeczkę z wagą 940g. Teraz malutka ma 6 m-cy i waży 5kg. Na szczęście wszystko jest ok. Ale co rodzice i mała musieli przejść jest nie do opisania.



Ja ostatnie robiłam w 37tc i 1d. Dla mojego gina to juz początek 38.
Ech te nasze kruszyny robią nas w bambuko

Eh za duże źle za małe też nie dobrze ale ja i tak wolę jakoś się pomęczyć dla mojego Skarbeńka
o i chyba też tak sobie pójdę dzięki

Jenny wpiszesz mi wyzyte następna na 20 maja ???

[Veronic]

Napisane przez barwineczek

stosujesz jakąś dietę?? robisz coś dodatkowego, że kilogramy tak szybko lecą??

no właśnie nic nie robię wczoraj np zjadłam całą czekoladę z orzechami mniam ,mniam i wpieprzyłam obiad- kurczak z pieczarkami w sosie śmietanowo- koperkowym z makaronem

jedyne co to muszę zacząć robić brzuszki, ale na razie nie mam na to czasu

aaa no i hektolitrami piję wodę mineralną tak mnie suszy

[vvgh]

Banka urodziła?!?! O łaaaaał GRATULACJE!!!!!!!

[barwineczek]

pojutrze mam termin porodu a tu nadal nic, zero, zaczynam schizować, każda wycieczka do toalety- to milion pytań w głowie, a może wody mi teraz odejdą, z może czop...

dzisiaj mam wizytę, jak mi każe siedzieć kolejne dwa tygodnie, to chyba w depresję jakąś wpadne

[vvgh]

Ni mam siły nadrabiać. Czeka na męża aż wróci ze sklepu, potem jeziemy do miasta coś załatwić i potem do szpitala zrobić badanie na paciorkowca.

[vil84]

Aas, Banka, ogromne gratulacje
Bardzo sie ciesze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunka045]

Napisane przez barwineczek

pojutrze mam termin porodu a tu nadal nic, zero, zaczynam schizować, każda wycieczka do toalety- to milion pytań w głowie, a może wody mi teraz odejdą, z może czop...

dzisiaj mam wizytę, jak mi każe siedzieć kolejne dwa tygodnie, to chyba w depresję jakąś wpadne

po dwóch to już chyba wywołują??? Nie martw się ja też chyba przenoszę

[ankaaa206]

cudownie zaczynać dzień od takich wiadomości )

Aśś i banka serdeczne gratulacje mamuśki, wielkie brawa dla Was i dla maluszkówklask i: życzę Wam szybkiego powrotu do sprawności i do domku

barwineczek - powodzenia na wizycie, a nuż widelec powie ma Pani 2 cm rozwarcia, rodzimy dziś

witamy z rana z moim szaleńcem brzuszkowym, wczoraj caly dzien skakał, a teraz śpi jak suseł
dostałam opieprz od teściowej za to że odmówiłam pójścia na wesele za tydzień ja tu ledwo chodzę, co chwilę szpital i antybiotyki, a ta mi tu z weselem wyskakuje, nie nie...

[potterka]

Napisane przez Aaś

To takie krótkie info na początek bo jestem na pooperacyjnej a tu nie można tel mieć

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

uwielbiam Cie

gratuluję

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

ale super gratuluje

Napisane przez Ashyshqa

Aaaaaa!!!!! Dziewczyny ci za wiesci!

Aas gratuluje Ci z calego serca! Dziewczynki musza byc cudne. Super,ze masz takie pozytywne wrazenia z porodu,ale wiedzialam, ze u Ciebie tak bedzie. Przeciez masz tam jak w rodzinie i bardzo dobrze, nalezalo Ci sie po wszystkim co wylezalas.

Banieczko serdeczne gratulacje dla Ciebie i Michasia!!! Mowisz,ze nie.mozesz glowy.podnosic czyli tez skonczylo sie cc? Michas ma swietne paramerty, taki fajny sredniaczek odpoczywaj i wracaj do nas z relacja!


Ale super, tak sie ciesze naszymi maluszkami.
A z moich newsow - zaczal odchodzic mi czop zbity, zolty sluz,zero krwi co prawda,ale to raczej to. Nie nastawiam sie,ze to niewiadomo jak przuspieszy obrot sprawy ale przynajmniej kolejne etapy sie zaliczaja po malu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Veronic

A tak w ogóle to witam się w ten piękny wtorkowy poranek

noc upłynęła lajtowo- spałam całą nockę w łóżku z synkiem ostatni raz karmiłam o 6 , więc teraz mam trochę czasu dla siebie

to niesamowite ile człowiek ma w sobie energii po porodzie, naprawdę
w zupełności wystarczają mi jakieś 4 godziny snu, czuję się wyśmienicie

3majcie kciuki za dzisiejszą wizytę w poradni patologii noworodka o 12:30

Napisane przez Veronic

nooo podobno bardzo mocno musieli ją naciąć- aż do odbytu .... brrrr i i tak małego wyciągali próżnociągiem

no to sie nie dziwię, że dziewczyna w deprechę popada

cześć
ale super newsy z rana
która następna?

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez cloche

jakaś taka pół-żywa nadrabiam, ale trawię jeszcze późniejszą kolację, więc nie mogę się położyć... no, ale przy okazji odpiszę swoje "widzi-mi-się" na ten temat
do pielęgnacji pupy - póki nic się nie dzieje - normalnie używać pielęgnacyjnego, lekko natłuszczającego kremu. nie grubo! jak pupa się odparzy, to zastosować typowo pupciowe kremy z cynkiem

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------


o, widzisz, sama dobrze kombinujesz, po co ja się wysilam
na codzień weź ten pielęgnacyjny z hippa - ładnie natłuszcza, stworzy barierę przed wilgocią:

mówisz o tym pielęgnacyjnym do twarzy i ciała ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/foto/41441_500.jpg

[__paulina__]

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

Napisane przez Aaś

To takie krótkie info na początek bo jestem na pooperacyjnej a tu nie można tel mieć

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

gratulacje dziewczyny!!!

Ja mam pojutrze cesarkę. Strasznie się boję bo to już. Jeszcze tydzień temu nie mogłam się doczekać bo już mi było ciężko z brzuchem a teraz to myślę ze spokojnie bym mogła jeszcze z brzuchem chodzić i czuję się super, będzie mi pewnie brakować brzuszka. Piotruś też się nie pcha jeszcze na świat...

[Kinga_20]

Aaś Banka OGROMNE GRATULACJE!!!!

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez __paulina__

gratulacje dziewczyny!!!

Ja mam pojutrze cesarkę. Strasznie się boję bo to już. Jeszcze tydzień temu nie mogłam się doczekać bo już mi było ciężko z brzuchem a teraz to myślę ze spokojnie bym mogła jeszcze z brzuchem chodzić i czuję się super, będzie mi pewnie brakować brzuszka. Piotruś też się nie pcha jeszcze na świat...

Będzie dobrze A odczucia co do ciąży mam podobne - prawie wszystkim się spieszy żeby szybciej urodzić, a ja tam wolę poczekać do TP albo nawet jak będzie miała ochotę to dłużej

[lonely_lady]

Dzień dobry, jaki piękny dzień, jakie piękne informacje
Wczoraj mówiłam, że nie mam apetytu ? odwołuję !!!
na śniadanie zjadłam całą kostkę twarogu ze śmietaną i malinami
a już znowu jestem głodna

żebra mnie dalej napierniczają.. niby mały po nich nie kopie, ale bolą jak cholera, nie wiem od czego

Napisane przez XxXJuSstiii

nasunęło mi się pytanie... ciekawe dlaczego nacięli Happy, czy naprawę była konieczność przy takiej kruszynce

wiesz, że też się nad tym zastanawiałam... kurcze taka malusia kruszynka i konieczne było nacięcie.. to jak mój klocuszek będzie miał ok 4kg to co to będzie ?

Napisane przez Aaś

To takie krótkie info na początek bo jestem na pooperacyjnej a tu nie można tel mieć

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

Aaś- GRATULACJE !!!!!!!!! ucałuj od nas gwiazdeczki
odpoczywaj spokojnie i ciesz się w końcu upragnionym szczęściem

[QUOTE=banka26;40560860]Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy[/QUOTE]

Witamy Michasia, duży chłopak
Leż i odpoczywaj, a jak dojdziesz do siebie i będziesz miała czas to wpadaj do nas

Napisane przez Veronic

to niesamowite ile człowiek ma w sobie energii po porodzie, naprawdę
w zupełności wystarczają mi jakieś 4 godziny snu, czuję się wyśmienicie

3majcie kciuki za dzisiejszą wizytę w poradni patologii noworodka o 12:30

[QUOTE=nuna2;40561144]Veronic kciuki za wizytę

Motylek - nie zacytowało mi, trzymaj się tam kochana
zaciskam za Twoje cisnienie

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Ash- w takim razie powiedz Sofci, że już może pomału wychodzić, wszystkie ciocie tu na nią czekają

Can- hop, hop.... a Ty gdzie się podziewasz, miałaś dać znać jak po wczorajszej wizycie jak tam mały ?

[xal]

Napisane przez Aaś

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

Gratulacje dla obydwu mamuś

[katherine271]

Napisane przez cloche

powiem ci, że u mnie podobnie - rano jem jakieś owsianki i musli z mlekiem - urozmaicam sobie jednak owocami. a na obiady często nie mam żadnego pomysłu. żywiłam się tyle lat na stołówce w pracy, mogłam sobie pooglądać wszystko, powąchać a teraz trzeba zaplanować zakupy i sobie to wszystko zrobić
dlatego tworzę sobie powoli dania, które są zdrowe, "idiotoodporne", łatwe do odgrzania i najlepiej jeszcze szybkie (dobrze by było mieć możliwość poporcjowania i zamrożenia). należą do nich:
- gulasz wołowy
- sos bolognese do spaghetti - też na wołowinie
- pieczone ziemniaki (lepsze niż każde frytki! i jako dodatek można np. zrobić gzik, albo również w piecu jakąś rybkę w folii upiec - pycha!)
- duszone piersi z kurczaka w sosie śmietanowym - urozmaicamy sobie raz pietruszką i pieczarkami na przykład, innym razem papryką itd...
- no i zupy! barszcz ukraiński? pomidorówka z ryżem? ogórkowa? jarzynowa z klopsikami?
mam nadzieję, że cię trochę natchnęłam

natchnęlaś mnie zwłaszcza duszoną piersią, jak robisz? ja wczoraj zrobiłam pierś w kawałkach duszoną z marchewką i pietruszką w wodzie, po czym zagęściłam na lekki sosik, ogólnie mam też smaki na słodko-owocowe rzeczy ale to dla mnie nieobiad, ja na obiad muszę mieć konkret.
A apropos sosu bolognese do spaghetti to taki sos na bazie mięsa, pomidorów z puszki, plus fix i woda albo przyprwy, cebulka wczesniej duszona, całością przekładam warstwy makaronu rurki lub świderki w naczyniu żaroodpornym, na to ser żółty i zapiekam, można odgrzać na drugi czy trzeci dzień, i jest bardzo dobre

Napisane przez diabli

nie wiem jak to jest, ale kiedy lezalam w szpitalu z mama mateuszka jeszcze przed porodem rozmawialysmy o naszych planach. i zarzekala sie, ze do lozka malego nie bedzie brala...wpadam do niej w odwiedzny poporodowe i co? odkleic sie od niego nie mogla polozne mowily zeby go odkladala do mydelniczki, bo niewygodnie tak razem na tym waskim szpitalnym lozku. a ona ciagle chciala go miec kolo siebie. bylo jej wygodniej, niz zabierac do karmienia co chwile. zreszta wpatrzona byla w niego jak w obrazek i nawet na moment nie chciala odlozyc "bo przeciez w brzuchu tez ciagle ja czul" nie wiem jak historia potoczyla sie dalej, czy w domu troche odpuscila, ale wtedy bylam w szoku jak szybko zycie weryfikuje niektore sprawy, hehe.

ja sbie spania z maluszkiem nie wyobrażam, bałabym się że coś zrobię dziecku a potrafię spać bardzo nieprzytomnie. Miałam z córą łożeczko blisko łóżka, wstać trzeba było ale nie pamiętam tgo jao coś trudnego, zresztą karmiliśmu mm więc trzeba było też zrobić mleko. A co do spania kocham moje dziecko, uwielbiam patrzeć jak śpi do tej pory a ma 6 lat, chodzę wieczorem i zaglądam do jej pokoju ale wspólnego spania noc w noc nie wyobrażam sobie, chyba bym się nie wyspała. Spałam z córką tydzień jak remont w jej pokoju robiliśmy, fajnie było ale zarówno ona jak i ja cieszyła się z powrotu do siebie, alekażdy ma inaczej więc jestem w stanie zrozumieć

Napisane przez Veronic

na pewno każdy się zakocha i wtedy wszystko jest do ogarnięcia- nakarmione, wykąpane, pachnące dziecko, czysty dom, pranie zrobione, obiad także itp itd

ale wiecie co ?
leżałam przez 2 dni z dziewczyną na sali, która urodziła chłopca 4400g, na ostatnim USG lekarka powiedziała , że Mały będzie ważył ok 4kg, ona się łudziła , że będzie mniej...

niestety po porodzie była taka przybita, nie chciało jej się wstawać z łóżka itp ...aż mi jej było żal, w ogóle nie mówiła do tego dziecka a sama czasami do mnie powiedziała: Jezzuu jaki on jest wielki, taki słonik...

a tu szczerze mówiąc nie pojmuję tego, być załamanym wagą dziecka? w głowie się nie mieści, jeśli to był inny powód to ok ale waga? ja w ogóle nie pojmuję jak niektóre dziewczyny mówią o dzieciach powyżej 4 kg, co to ma za znaczenie, rany, urodziłam córkę ważącą 4430 i mierzącą 60 cm, poród sn, 5 minut faza druga, 10 faza pierwsza, miałam nacięcie którego w ogóle nie czułam i nie do odbytu a normalne, w środku popekałam ale nawet o tym nie myslałam bo nie czułam. A moja córka wydawała mi się najmniejszą kruszynką i jakoś do głowy mi nie przyszło się przejąć jej wagą wręcz byłam dumna że taka silna zdrowa dziewczyna się w moim brzuchu rozwinęła i że ją na świat tak sprawnie wydałam. Nie raz tu czytam jak sie bronicie przed "klocami" 4 i powyżej i szczerze nie rozumiem, bo jeśli dziecko tak urosło to przecież super i jesli dacie radę urodzić sn to tak będzie, jak nie to jest cc ale martwić się waga to jak bym się martwiła jedynie w drugą stronę, jakby była za niska, niedonoszona albo donoszona a bardzo niska, to są problemy, a 4 kilo brzdąca to tylko jeszcze więcej szcześcia

[Aaś]

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

GRATULACJE!!!

Napisane przez __paulina__

gratulacje dziewczyny!!!

Ja mam pojutrze cesarkę. Strasznie się boję bo to już. Jeszcze tydzień temu nie mogłam się doczekać bo już mi było ciężko z brzuchem a teraz to myślę ze spokojnie bym mogła jeszcze z brzuchem chodzić i czuję się super, będzie mi pewnie brakować brzuszka. Piotruś też się nie pcha jeszcze na świat...

Nie bój się!!
Serio. Ja dopiero teraz odczuwam trudy. Ze wstawaniem itp. I ogólnie taka skolowaciala jestem. Zaraz przyjedzie mama i mąż i będziemy próbować wstawać powoli.
Tylko najgorsze że oczy mam rozbiegane i ciężko mi wam pisać

Ktoś się pytał czy dziewczynki są podobne. Są nie są identyczne ale bardzo podobne

[xal]

Zadzwonili do mnie z pracy, że przyszło pismo o moje "osobiste, obowiązkowe stawiennictwo na rozprawie sądowej" służbowo. No żesz cholera i to na 15 maja. Powiedzieli, że będą pisać do sądu jaka jest sytuacja, bo sąd napisał osobiście ja (bo ja kierowałam sprawę) i nie można dać zastępstwa. Podobno sąd pewnie przełoży i na macierzyńskim będę musiała jechać, żeby powiedzieć że nie mam nic więcej do dodania niż opisane w aktach

[barwineczek]

Dziewczyny Axelli nie było tu jeszcze dzisiaj, czyżby zaczęła rodzić??