Listopadowo-Grudniowe Mamusie 2013 :-)

[lusesita23]

ja na paragonie mam ceny od 8 do 29 zl razem 15 szt.

dziwne,ze w jednych miejscach dają bezplatne,a w innych jest to platne - to chyba powinno byc ujednolicone
ta kolezanka co na NFZ chodzi refundowana miala tylko krew i co jeszcze- 250 zl zaplacila i tak.dziwne

[Mya1989]

Wróciłam z wizyty, nie było USG, tylko zrobił KTG przez brzuszek i było słychac serduszko, pięknie biło i nawet szybko znalazł dzieciątko poprzez te zwały tłuszczu Zapisał mi tonę leków , bo mam jakieś zapalenie. Zapłaciłam 133 zł za leki

No ja dostaje od niego skierowanie na badanie - tak samo wygląda skierowanie, które dostaje się w kasie w szpitalu, bo tż płacił 26zl za grupę krwi. No i tam wklepuje mi pieczątke umowy z NFZ i mam za darmo. teraz dostałam na HIV, bo sie pytał czy sie zgadzam, na różyczkę i toxo

[Azealia]

Ja miałam tak:
Morfologia
Mocz
Glukoza
CRP
TSH
FT3
FT4
Progesteron
Kiła IgG
Kiła IgM
HBS
HCV
Toxo IgM
Toxo IgG
Różyczka IgM
Różyczka IgG
Cytomegalia IgM
Cytomegalia IgG
HIV
Beta (ok 30 zł)
Grupa krwi (za samo to zapłaciłam 60 zł bo to mam z kartą jak dowód osobisty)

21 pozycji, licząc że średnia to 20 zł to wychodzi już 400 zł, a wiem, że TSH i HBS to już droższa sprawa, więc się zebrało. Ja robię badania zawsze w sieci Diagnostyka, oni chyba mają jeden ustalony cennik. W każdym razie kombinowałyśmy z pielęgniarką z pakietem, bo nie wszystko w nim było, wrzucałyśmy rabat i niżej niż 495 wyjść nie chciało. Ale gin mi powiedział, że
te wszystkie IgG i IgM które tam mam to już są do porodu i już robić tego przed nie będę musiała robić.

Jeszcze miałam Wam pisać:
Moja koleżanka która niedawno urodziła powiedziała mi żebym już od 8 tygodnia zaczęła śpiewać jedną konkretną piosenkę codziennie np wieczorem, bo ona tak robiła i teraz choćby nie wiem jaki był ogromny ryk czy cokolwiek to jak Mała słyszy jak śpiewa tę piosenkę to jest momentalnie cisza... Więc zaczęłam zastanawiać się co bym mogła śpiewać, a zaznaczam że śpiewam gorzej niż Okupnikowa Skyfall I padło na moją ukochaną piosenkę Anny Marii Jopek: Na dłoni... Oby Kropkowi się też spodobała

[Mya1989]

A nie dodam, że mówiłam, że te kłucia obok pępka i bóle to jest wlaśnie Dzidzia jeszcze zanim wiedziałam, że ona tam jest bo dosłownie w tym miejscu wyszukał mi machinką tetno dziecka

[paulinaizabela]

Napisane przez Mya1989

Wróciłam z wizyty, nie było USG, tylko zrobił KTG przez brzuszek i było słychac serduszko, pięknie biło i nawet szybko znalazł dzieciątko poprzez te zwały tłuszczu Zapisał mi tonę leków , bo mam jakieś zapalenie. Zapłaciłam 133 zł za leki

super usłyszeć prawda?
Dziwne, że ktg...myślałam, że to się robi dopiero przed porodem
Oby zapalenie szybko sobie poszło

Napisane przez Azealia

Jeszcze miałam Wam pisać:
Moja koleżanka która niedawno urodziła powiedziała mi żebym już od 8 tygodnia zaczęła śpiewać jedną konkretną piosenkę codziennie np wieczorem, bo ona tak robiła i teraz choćby nie wiem jaki był ogromny ryk czy cokolwiek to jak Mała słyszy jak śpiewa tę piosenkę to jest momentalnie cisza... Więc zaczęłam zastanawiać się co bym mogła śpiewać, a zaznaczam że śpiewam gorzej niż Okupnikowa Skyfall I padło na moją ukochaną piosenkę Anny Marii Jopek: Na dłoni... Oby Kropkowi się też spodobała

O to ciekawe

[Mya1989]

Napisane przez paulinaizabela

super usłyszeć prawda?
Dziwne, że ktg...myślałam, że to się robi dopiero przed porodem
Oby zapalenie szybko sobie poszło



O to ciekawe

Znaczy to nie było KTG, bo nie monitorował, tylko taka machineczką sprawdzał czy jest serduszko, ale nie wiem jak się nazywa to KTG mówię Już widzę jaką miałam minę jak szukał tego bicia, najpierw myślałam, że to jest jakiś szmer w macicy, ale powiedział, że to nie to. Potem znalazł, jaki mi się banan zrobił, powinni to na krótkich filmikach uwieczniać tak mi ulżyło

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

A to zapalenie męczy mnie parę dni i dobrze, że dzisiaj miałam wizytę.
Ale czuję, że niechętnie będzie dawał mi l4, bo za bardzo nie chce skoro dobrze się czuje i wgl

A następna wizyta 24.05

[olenka1304]

Witam dawno ie pisalam ale tyle spraw na glowie bylo ze nie wiem jak sie ogarnac . u mnie jak narazie dobrze lekkie mdlosci sa piersi bola i czesto mocz musze oddawac hehe.

Fajnie ze u was wszystko ok na wizytch , Fajna sprawa uslyszec sreduszko chociaz ja nie slyszalam tylko lekarz mowil ze bije mam nadzieje ze jak teraz pojde 10 maja to juz uslysze to bedzie 11t1d wg OM.

Mi rowniez podoba sie nr 5 co dowatku. MAm nadzieje ze bede mogla czesiej pisac chociaz staram sie nadrabiac czytanie.

ja za swoje badanie nie musialam placic i szczerze myslalam ze jak sie chodzi na NFz do lekarza to myslalam ze nie trzeba nic placic. ja tez mialam bardzo duzo wynikow robionych ,

Mam jeszcze pytanie czy wam lekarz rowniez zalecil zrobienie biocenoze pochwy? ja mialam robiona.

Pozdrawiam

[nemosek]

Napisane przez nena1984

ja już po endo, wyniki idealne (to już sama sobie wyinterpretowałam ) po prawie 3 latach leczenia mogłabym w zasadzie zaniechać tych wizyt, gdyby nie konieczność wystawiania recept.
A propos dzisiaj chciała mi wystawić receptę zniżkową a tu EWUŚ pokazał komunikat "problemy z ubezpieczeniem". RMUA z pracy już nie biorę, no bo przecież jest EWUŚ....


strasznie drogo, ja miałam cały pakiet badań które oddzielnie też kosztowały koło 500 zł, ale w pakiecie w klinice "tylko" 300 zł. Może trzeba było zapytać o taki pakiet, bo rzecz jasna nikt o nim z dobrej woli nie poinformuje

Ale jaja z tym Ewuś sobie robią,jak zwykle niedopracowane...słyszała m od kilku osób że tez miały z tym problem, a ubezpieczone były na bank.
Ale w razie problemów podpisujesz jakiś papierek w przychodni że jesteś ubezpieczona no nie?

Mya ktg zawsze kojarzyło mi się z zaawansowaną ciążą,a tutaj proszę już masz pierwsze za sobą.Przegoń infekcję do lasu!

Tak czytam o badaniach i nie rozumiem,robicie badania prywatnie z własnej woli żeby mieć z głowy od razu większość czy po prostu musicie w przychodni za niektóre zapłacić

[Mya1989]

Napisane przez nemosek

Ale jaja z tym Ewuś sobie robią,jak zwykle niedopracowane...słyszała m od kilku osób że tez miały z tym problem, a ubezpieczone były na bank.
Ale w razie problemów podpisujesz jakiś papierek w przychodni że jesteś ubezpieczona no nie?

Mya ktg zawsze kojarzyło mi się z zaawansowaną ciążą,a tutaj proszę już masz pierwsze za sobą.Przegoń infekcję do lasu!

Tak czytam o badaniach i nie rozumiem,robicie badania prywatnie z własnej woli żeby mieć z głowy od razu większość czy po prostu musicie w przychodni za niektóre zapłacić

Mnie się wydaje, że dziewczyny nie robią w przychodni, bo to bez sensu, skoro NFZ to opłaca to dlaczego nie?

A mam tyle leków dopochwowych, maści, że masakra

[lusesita23]

Napisane przez Mya1989

Wróciłam z wizyty, nie było USG, tylko zrobił KTG przez brzuszek i było słychac serduszko, pięknie biło i nawet szybko znalazł dzieciątko poprzez te zwały tłuszczu Zapisał mi tonę leków , bo mam jakieś zapalenie. Zapłaciłam 133 zł za leki

No ja dostaje od niego skierowanie na badanie - tak samo wygląda skierowanie, które dostaje się w kasie w szpitalu, bo tż płacił 26zl za grupę krwi. No i tam wklepuje mi pieczątke umowy z NFZ i mam za darmo. teraz dostałam na HIV, bo sie pytał czy sie zgadzam, na różyczkę i toxo

super

Napisane przez nemosek

Ale jaja z tym Ewuś sobie robią,jak zwykle niedopracowane...słyszała m od kilku osób że tez miały z tym problem, a ubezpieczone były na bank.
Ale w razie problemów podpisujesz jakiś papierek w przychodni że jesteś ubezpieczona no nie?

Mya ktg zawsze kojarzyło mi się z zaawansowaną ciążą,a tutaj proszę już masz pierwsze za sobą.Przegoń infekcję do lasu!

Tak czytam o badaniach i nie rozumiem,robicie badania prywatnie z własnej woli żeby mieć z głowy od razu większość czy po prostu musicie w przychodni za niektóre zapłacić

ja dostaje co wizyte kartkę od niego z przypiętym zdjęciem z USG i tam sa zalecenia. w ostatnim mialam wlasnie te kilkanascie badan do wykonania - one juz sa chyba potrzebne do porodu tez. pozniej jeszcze glukoza i chyba morfologia jeszcze bedzie potrzebna,ale to pikus, i mowil,ze tylko morfologia jest refundowana,ale to musze wtedy do lekarza na NFZ isc po skierowanie,wiec odpuscilam

[nemosek]

Napisane przez lusesita23

super
ja dostaje co wizyte kartkę od niego z przypiętym zdjęciem z USG i tam sa zalecenia. w ostatnim mialam wlasnie te kilkanascie badan do wykonania - one juz sa chyba potrzebne do porodu tez. pozniej jeszcze glukoza i chyba morfologia jeszcze bedzie potrzebna,ale to pikus, i mowil,ze tylko morfologia jest refundowana,ale to musze wtedy do lekarza na NFZ isc po skierowanie,wiec odpuscilam

Rozumiem że chodzisz prywatnie.

[Dzastin08]

Jestem,
Na początek powiem że z dzidzolem wszystko ok, mierzy już 8,5cm, serduszko ładnie bije,no i troszkę się Nam ruszał

Ale ogólnie jestem niezadowolona z wizyty i wkurzona....
Czekaliśmy 1,5 h na wejście do gabinetu
Weszliśmy i kazała się przygotować do badania więc pytam się czy przez brzuch czy dowcipnie a ona zdziwiona,że ja w 14t chcę przez brzuch... bo przecież ona musi wszystko posprawdzać;szyjkę itp...

Tż zapytał kiedy płeć można poznać to na niego ruszyła że teraz za wcześnie że dopiero w połowie ciąży...
Ani razu jeszcze nie podała wagi dziecka.
No i wkońcu dała mi kartę ciąży w której powypisywała swoje wymysły bo na 2 pierwszych wizytach nie ważyła mnie ani nie mierzyla a mam tam wpisane wagę i ciśnienie (nie moje!!!), nie wiem skąd ona sobie to wzięła,z kapelusza chyba
Tyle czekania a wizyta trwała 10 minut...

Poważnie zastanawiam sie nad zmianą lekarza...
Powiedzcie mi jak to wygląda na tym etapie ciąży? Czy ta nowa lekarka wszystko wpisywała by mi do tej aktualnej książęczki ciąży?

Mya- gratuluję udanej wizyty;-)

[Mya1989]

Napisane przez Dzastin08

Jestem,
Na początek powiem że z dzidzolem wszystko ok, mierzy już 8,5cm, serduszko ładnie bije,no i troszkę się Nam ruszał

Ale ogólnie jestem niezadowolona z wizyty i wkurzona....
Czekaliśmy 1,5 h na wejście do gabinetu
Weszliśmy i kazała się przygotować do badania więc pytam się czy przez brzuch czy dowcipnie a ona zdziwiona,że ja w 14t chcę przez brzuch... bo przecież ona musi wszystko posprawdzać;szyjkę itp...

Tż zapytał kiedy płeć można poznać to na niego ruszyła że teraz za wcześnie że dopiero w połowie ciąży...
Ani razu jeszcze nie podała wagi dziecka.
No i wkońcu dała mi kartę ciąży w której powypisywała swoje wymysły bo na 2 pierwszych wizytach nie ważyła mnie ani nie mierzyla a mam tam wpisane wagę i ciśnienie (nie moje!!!), nie wiem skąd ona sobie to wzięła,z kapelusza chyba
Tyle czekania a wizyta trwała 10 minut...

Poważnie zastanawiam sie nad zmianą lekarza...
Powiedzcie mi jak to wygląda na tym etapie ciąży? Czy ta nowa lekarka wszystko wpisywała by mi do tej aktualnej książęczki ciąży?

Mya- gratuluję udanej wizyty;-)

Myślę, że wszystko wpisywałaby do tej, ale chyba był ten temat poruszny już wcześniej i ktoś pisał, że nowa książeczka, ale na podstawie starej było zaświadczenie. Mi dzisiaj wypełnił kartę ciaży, ale wydaje mi się, że się jakos spieszył, chyba byłam ostatnią pacjentką

[nemosek]

Dzastin najważniejsze że z Dzidziolem ok,ale zachowanie lekarki mało przyjemne i nieodpowiedzialne.Jak można wpisać fikcyjne pomiary

[ryba91]

Jeśli chodzi o badania, ja wszystkie robie w przychodni i mam za darmo. Natomiast jak robiłam kilka innych bo sprawdzałam swoją anemię na jakim jest poziomie to wtedy szłam do laboratorium i tam robiłam

Mya- dajnie usłyszać serducho i faaaaaaaajnie że wszystko ok

Dzastin- na lekarza faktycznie trafiłaś ..:/ Ja pisałam już na ten temat, a raczej pisałam dziewczyny mówią że można bez problemu. Ale w 14tc to nawet bezpieczniej jest podobno przez brzuch? ja już nic nie rozumiem... przecież ja osoba o wieeeelkiej oponie tłuszczu na brzuchu już w 12tc miałam przez te moje fałdy i było doskonale widać ( no prawie doskonale :P ) a szyjkę sprawdzał mi na samolocie i ogólnie inne badania na samolocie robi

[ilona_0105]

Napisane przez Azealia

Ja miałam tak:
Morfologia
Mocz
Glukoza
CRP
TSH
FT3
FT4
Progesteron
Kiła IgG
Kiła IgM
HBS
HCV
Toxo IgM
Toxo IgG
Różyczka IgM
Różyczka IgG
Cytomegalia IgM
Cytomegalia IgG
HIV
Beta (ok 30 zł)
Grupa krwi (za samo to zapłaciłam 60 zł bo to mam z kartą jak dowód osobisty)

21 pozycji, licząc że średnia to 20 zł to wychodzi już 400 zł, a wiem, że TSH i HBS to już droższa sprawa, więc się zebrało. Ja robię badania zawsze w sieci Diagnostyka, oni chyba mają jeden ustalony cennik. W każdym razie kombinowałyśmy z pielęgniarką z pakietem, bo nie wszystko w nim było, wrzucałyśmy rabat i niżej niż 495 wyjść nie chciało. Ale gin mi powiedział, że
te wszystkie IgG i IgM które tam mam to już są do porodu i już robić tego przed nie będę musiała robić.

Jeszcze miałam Wam pisać:
Moja koleżanka która niedawno urodziła powiedziała mi żebym już od 8 tygodnia zaczęła śpiewać jedną konkretną piosenkę codziennie np wieczorem, bo ona tak robiła i teraz choćby nie wiem jaki był ogromny ryk czy cokolwiek to jak Mała słyszy jak śpiewa tę piosenkę to jest momentalnie cisza... Więc zaczęłam zastanawiać się co bym mogła śpiewać, a zaznaczam że śpiewam gorzej niż Okupnikowa Skyfall I padło na moją ukochaną piosenkę Anny Marii Jopek: Na dłoni... Oby Kropkowi się też spodobała

Jak mamusia zaśpiewa to dzidziuli się spodoba
nikt ładniej nie zaśpiewa jak mamusia

[Dzastin08]

Napisane przez ryba91

Jeśli chodzi o badania, ja wszystkie robie w przychodni i mam za darmo. Natomiast jak robiłam kilka innych bo sprawdzałam swoją anemię na jakim jest poziomie to wtedy szłam do laboratorium i tam robiłam

Mya- dajnie usłyszać serducho i faaaaaaaajnie że wszystko ok

Dzastin- na lekarza faktycznie trafiłaś ..:/ Ja pisałam już na ten temat, a raczej pisałam dziewczyny mówią że można bez problemu. Ale w 14tc to nawet bezpieczniej jest podobno przez brzuch? ja już nic nie rozumiem... przecież ja osoba o wieeeelkiej oponie tłuszczu na brzuchu już w 12tc miałam przez te moje fałdy i było doskonale widać ( no prawie doskonale :P ) a szyjkę sprawdzał mi na samolocie i ogólnie inne badania na samolocie robi

Zgadza się bo genetyczne (u innej doktorki) w 12t miałam też przez brzuch...
Mi się coś wydaję że ona ma kiepski sprzęt...

[koala19]

Napisane przez olenka1304

Mam jeszcze pytanie czy wam lekarz rowniez zalecil zrobienie biocenoze pochwy? ja mialam robiona.

Pozdrawiam

tak miałam robioną ostatnio, zapłacilam 60 zł prywatnie i wyniki po 4 dniach

Dzastin08 wspolczuje ze musialas sie nasiedziec i jeszcze ci baba dała w kość, to chyba prawda ze kobiety ginekolożki są wredne!
ważne ze z dzidzią wszystko ok

mój rekord w czekaniu w kolejce do prywatnego ginekologa to 4 godziny!

[ryba91]

ale jestem głupia no miało być: Ja już pisałam, a raczej pytałam o to
No ale dzastin ważne że z dzidziem wszystko ok !

[aaby]

Hej dziewczyny!
Podczytuję Was na bieżąco, ale tak pędzicie, że nie jestem w stanie być z Wami regularnie
Wszystkim serdecznie gratuluję wizyt, serduszek, pozytywnych testów, a za wszystkie najbliższe wizyty trzymam mocno kciuki!

Dżastin, rzeczywiście lekarka słaba Co to znaczy wpisywać sobie wyniki? Na oko? Ma ciśnieniomierz i wagę w oczach? Najważniejsze, że z maluchem wszystko ok Nad zmianą się zastanów, ale ja np. jestem strachliwa i pewnie bym nie zmieniała - jestem z tych bojących się zmian
Jak czytam niektóre Wasze opisy wizyt, to podwójnie doceniam mojego lekarza, jego profesjonalizm i to, jak wyglądają wizyty

Pisałyście o cenach badań. Ja też robiłam wszystkie prywatnie, w sumie zapłaciłam coś koło 300zł. Na najbliższą wizytę mam znowu zrobić morfologię i mocz.
Co do refundacji badań, to słyszałam różne zdania - generalnie na część badań można dostać skierowanie od lekarza ogólnego i wtedy nic się nie płaci, ale o toxo np. słyszałam, że płaci się zawsze, mimo skierowania. Może są jakieś wyjątki? Może jak jest skierowanie od gin, to jest za free?!
W każdym razie ja do lekarza chodzę prywatnie, to i badania niestety muszę robić prywatnie...


U mnie bez zmian... Jr chyba sobie rośnie, bo co jakiś czas mnie coś zakłuje i zaboli. Lekarz mówił, że ma prawo boleć, bo wszystko się w środku rozciąga i póki to nie jest ból, który wymaga środków p/bólowych, to jest ok.
Poza tym kręgosłup strasznie mi dokucza Jestem przerażona, co to będzie dalej. Od poniedziałku zaczynam rehabilitację, oby coś pomogła, bo z takim bólem to ja do końca ciąży nie dotrwam, a co dopiero urodzę
Poza tym brzuchol zaczyna być widać, na razie wypycha się mój tłuszcz, ale ewidentnie jest już większy. Jako, że na razie wygląda to bardziej na przytycie niż na ciążę, to częściej dopada mnie dół niż euforia Muszę przetrwać te kilka tygodni i jak to już będzie taki ciążowy brzuszek, to pewnie inaczej na to spojrzę.


A poza tym przed nami 5 dni laby!
Miłego weekendu dziewczynki!

[ryba91]

z tego co ja wiem, to jak jest skierowanie NFZ to się nie płaci za żadne badania. Ja mam włąśnie za 3 tygodnie-4 maks zrobić kolejne badania i tam też jest toxo i jest bezpłatnie

[Azealia]

Ja dostałam to od lekarza do zrobienia do 10tc, nie dał mi skierowania tylko listę badań. Nigdy nie robiłam takich badań na NFZ zawsze robię prywatnie, jakoś się nad tym głębiej nie zastanawiam. Liczyłam się z tym że ciąża będzie kosztować, więc jestem przygotowana i na takie wydatki. I nie wiem czy każde badanie zrobi się na NFZ...

Dzastin kurde co za dziwna baba... chyba bym się zastanowiła nad zmianą gina...

[nemosek]

Napisane przez aaby

Hej dziewczyny!
Podczytuję Was na bieżąco, ale tak pędzicie, że nie jestem w stanie być z Wami regularnie
Wszystkim serdecznie gratuluję wizyt, serduszek, pozytywnych testów, a za wszystkie najbliższe wizyty trzymam mocno kciuki!

Dżastin, rzeczywiście lekarka słaba Co to znaczy wpisywać sobie wyniki? Na oko? Ma ciśnieniomierz i wagę w oczach? Najważniejsze, że z maluchem wszystko ok Nad zmianą się zastanów, ale ja np. jestem strachliwa i pewnie bym nie zmieniała - jestem z tych bojących się zmian
Jak czytam niektóre Wasze opisy wizyt, to podwójnie doceniam mojego lekarza, jego profesjonalizm i to, jak wyglądają wizyty

Pisałyście o cenach badań. Ja też robiłam wszystkie prywatnie, w sumie zapłaciłam coś koło 300zł. Na najbliższą wizytę mam znowu zrobić morfologię i mocz.
Co do refundacji badań, to słyszałam różne zdania - generalnie na część badań można dostać skierowanie od lekarza ogólnego i wtedy nic się nie płaci, ale o toxo np. słyszałam, że płaci się zawsze, mimo skierowania. Może są jakieś wyjątki? Może jak jest skierowanie od gin, to jest za free?!
W każdym razie ja do lekarza chodzę prywatnie, to i badania niestety muszę robić prywatnie...


U mnie bez zmian... Jr chyba sobie rośnie, bo co jakiś czas mnie coś zakłuje i zaboli. Lekarz mówił, że ma prawo boleć, bo wszystko się w środku rozciąga i póki to nie jest ból, który wymaga środków p/bólowych, to jest ok.
Poza tym kręgosłup strasznie mi dokucza Jestem przerażona, co to będzie dalej. Od poniedziałku zaczynam rehabilitację, oby coś pomogła, bo z takim bólem to ja do końca ciąży nie dotrwam, a co dopiero urodzę
Poza tym brzuchol zaczyna być widać, na razie wypycha się mój tłuszcz, ale ewidentnie jest już większy. Jako, że na razie wygląda to bardziej na przytycie niż na ciążę, to częściej dopada mnie dół niż euforia Muszę przetrwać te kilka tygodni i jak to już będzie taki ciążowy brzuszek, to pewnie inaczej na to spojrzę.

Miałam skierowanie na toxo od gina i nic nie płaciłam.
Z tymi badaniami na NFZ też jest tak, że lekarz nie może dać więcej niż 3 rodzaje badań na tydzień.Dają np TSh FT3 FT4 lub morfologia,mocz,cukier.Py tałam ginki bo wiadomo lepiej być kłutym raz niż kilkanaście, ale powiedziała że niestety fundusz tylko 3 badania na tydzień refunduje i więcej na skierowaniu wypisać nie może.PARANOJA!.

Nie dołuj się tylko ciesz !!

[olenka1304]

potwierdzam ja tez mialam robione toxo HIV i wiele innych i wszystko za free.

[nemosek]

Idę luknąć na "M jak miłość"

[lusesita23]

Napisane przez nemosek

Rozumiem że chodzisz prywatnie.

a tak...ale chodzac do przychodni <u nas> oszczedzilabym jakies 50 zl,a czekalabym do tej pory na skierowanie

Napisane przez Dzastin08

Jestem,
Na początek powiem że z dzidzolem wszystko ok, mierzy już 8,5cm, serduszko ładnie bije,no i troszkę się Nam ruszał

Ale ogólnie jestem niezadowolona z wizyty i wkurzona....
Czekaliśmy 1,5 h na wejście do gabinetu
Weszliśmy i kazała się przygotować do badania więc pytam się czy przez brzuch czy dowcipnie a ona zdziwiona,że ja w 14t chcę przez brzuch... bo przecież ona musi wszystko posprawdzać;szyjkę itp...

Tż zapytał kiedy płeć można poznać to na niego ruszyła że teraz za wcześnie że dopiero w połowie ciąży...
Ani razu jeszcze nie podała wagi dziecka.
No i wkońcu dała mi kartę ciąży w której powypisywała swoje wymysły bo na 2 pierwszych wizytach nie ważyła mnie ani nie mierzyla a mam tam wpisane wagę i ciśnienie (nie moje!!!), nie wiem skąd ona sobie to wzięła,z kapelusza chyba
Tyle czekania a wizyta trwała 10 minut...

Poważnie zastanawiam sie nad zmianą lekarza...
Powiedzcie mi jak to wygląda na tym etapie ciąży? Czy ta nowa lekarka wszystko wpisywała by mi do tej aktualnej książęczki ciąży?

Mya- gratuluję udanej wizyty;-)

super,ze wszystko ok!

ale faktycznie dziwne zachowanie lekarki...moj lekarz chyba od 12 juz robi przez brzuch.

Napisane przez aaby

Hej dziewczyny!
Podczytuję Was na bieżąco, ale tak pędzicie, że nie jestem w stanie być z Wami regularnie
Wszystkim serdecznie gratuluję wizyt, serduszek, pozytywnych testów, a za wszystkie najbliższe wizyty trzymam mocno kciuki!

Dżastin, rzeczywiście lekarka słaba Co to znaczy wpisywać sobie wyniki? Na oko? Ma ciśnieniomierz i wagę w oczach? Najważniejsze, że z maluchem wszystko ok Nad zmianą się zastanów, ale ja np. jestem strachliwa i pewnie bym nie zmieniała - jestem z tych bojących się zmian
Jak czytam niektóre Wasze opisy wizyt, to podwójnie doceniam mojego lekarza, jego profesjonalizm i to, jak wyglądają wizyty

Pisałyście o cenach badań. Ja też robiłam wszystkie prywatnie, w sumie zapłaciłam coś koło 300zł. Na najbliższą wizytę mam znowu zrobić morfologię i mocz.
Co do refundacji badań, to słyszałam różne zdania - generalnie na część badań można dostać skierowanie od lekarza ogólnego i wtedy nic się nie płaci, ale o toxo np. słyszałam, że płaci się zawsze, mimo skierowania. Może są jakieś wyjątki? Może jak jest skierowanie od gin, to jest za free?!
W każdym razie ja do lekarza chodzę prywatnie, to i badania niestety muszę robić prywatnie...


U mnie bez zmian... Jr chyba sobie rośnie, bo co jakiś czas mnie coś zakłuje i zaboli. Lekarz mówił, że ma prawo boleć, bo wszystko się w środku rozciąga i póki to nie jest ból, który wymaga środków p/bólowych, to jest ok.
Poza tym kręgosłup strasznie mi dokucza Jestem przerażona, co to będzie dalej. Od poniedziałku zaczynam rehabilitację, oby coś pomogła, bo z takim bólem to ja do końca ciąży nie dotrwam, a co dopiero urodzę
Poza tym brzuchol zaczyna być widać, na razie wypycha się mój tłuszcz, ale ewidentnie jest już większy. Jako, że na razie wygląda to bardziej na przytycie niż na ciążę, to częściej dopada mnie dół niż euforia Muszę przetrwać te kilka tygodni i jak to już będzie taki ciążowy brzuszek, to pewnie inaczej na to spojrzę.


A poza tym przed nami 5 dni laby!
Miłego weekendu dziewczynki!

no wlasnie...
nie rozumiem dlaczego ta moja kolezanika chodząca na NFZ tez placi - o dobrą wolę lekarza tu chodzi??

Napisane przez Azealia

Ja dostałam to od lekarza do zrobienia do 10tc, nie dał mi skierowania tylko listę badań. Nigdy nie robiłam takich badań na NFZ zawsze robię prywatnie, jakoś się nad tym głębiej nie zastanawiam. Liczyłam się z tym że ciąża będzie kosztować, więc jestem przygotowana i na takie wydatki. I nie wiem czy każde badanie zrobi się na NFZ...

Dzastin kurde co za dziwna baba... chyba bym się zastanowiła nad zmianą gina...

no dokladnie,...mi gin mowil jak mozna z tym lawirowac,ale szczerze to nie chcialo mi się czekac w przychodzni po to,zeby gora 50 zl oszczedzic.

nie przeliczam tego na zlotowki, decydując sie na dziecko decydujemy sie na duze koszta.
choc fakt - lepiej by bylo,zeby to wszystko bylo ujednolicone i jednakowe prawa obowiazywaly wszedzie,a nie

[Mya1989]

Nemosek, a ja ostatnio miałam mocz, morfologię, Wr, grupę krwi i coś tam ejszcze, czyli pięć i za darmo teraz tez mam 5 badań i zobaczymy, muszę szybko iść, bo ponoć 3 tygodnie się czeka

[Messsuah]

Dziewczyny jak to jest z tym becikowym? bo cos slyszalam ze do 10tc trzeba gdzies zglosic, tak?

[Mya1989]

Ale dziewczyny, ja też decydując się na dziecko liczyłam się z kosztami, ale po co mam płacić za badania skoro moge mieć za darmo - dodatkowo sama sobie płacę 680 zł miesięcznie ZUS - bo tż mnie zatrudnia i jakbym jeszcze miała płacić 500 zł za badania to

[rinco]

Napisane przez ilona_0105

Ja miałam bete 585 OM 10,03 a badanie robiłam 15,04 to jest górna granica czy dolna ??? bo ja się nie znam

Napisane przez ryba91

hm... a to oceń moją bete: OM 10.01 beta 1279 16.02

To zależy który to był tydzień ciąży, a to z kolei zależy nie tylko od terminu OM, ale też od długości cykli i od tego w którym dniu cyklu była owulacja (bo nie zawsze jest tak książkowo, że w 14 dniu - stąd często te rozbieżności między terminem porodu z OM a z USG)

Napisane przez Azealia

Jeszcze miałam Wam pisać:
Moja koleżanka która niedawno urodziła powiedziała mi żebym już od 8 tygodnia zaczęła śpiewać jedną konkretną piosenkę codziennie np wieczorem, bo ona tak robiła i teraz choćby nie wiem jaki był ogromny ryk czy cokolwiek to jak Mała słyszy jak śpiewa tę piosenkę to jest momentalnie cisza... Więc zaczęłam zastanawiać się co bym mogła śpiewać, a zaznaczam że śpiewam gorzej niż Okupnikowa Skyfall I padło na moją ukochaną piosenkę Anny Marii Jopek: Na dłoni... Oby Kropkowi się też spodobała

Ja w ciąży puszczałam synkowi co wieczór kołysankę "W sukieneczkach z pajęczynki", a potem jak się urodził to to wcale nie działało. Może by działało jakbym sama mu śpiewała?

Napisane przez Dzastin08

Poważnie zastanawiam sie nad zmianą lekarza...
Powiedzcie mi jak to wygląda na tym etapie ciąży? Czy ta nowa lekarka wszystko wpisywała by mi do tej aktualnej książęczki ciąży?

Ja w pierwszej ciąży zmieniałam lekarza, ale gdzieś zaraz na początku, po jednej wizycie. Ten pierwszy lekarz założył mi kartę ciąży, a jak poszłam do drugiego to powiedziałam mu, że nie mam jeszcze karty i tamten mi założył drugą i potem już z tą drugą chodziłam. Ale to było gdzieś na początku ciąży, dokładnie nie pamiętam kiedy, ale raczej na pewno przez 10 tygodniem.

Swoją drogą jak można wpisywać w kartę ciąży jakieś informacje z kosmosu??? Przecież tam są bardzo ważne rzeczy, które potem się porównuje w miarę rozwoju ciąży! Ja bym szybko zmieniałam lekarza...

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez Messsuah

Dziewczyny jak to jest z tym becikowym? bo cos slyszalam ze do 10tc trzeba gdzies zglosic, tak?

Musisz mieć udokumentowaną wizytę u lekarza najpóźniej w 10 tygodniu. Ale z tym raczej nie ma problemu, myślę, że niejeden lekarz poszedłby na rękę nawet jakby wizyta była później Ja na której końcowej wizycie przed porodem dostałam taki formularz, gdzie się wpisywało kiedy była pierwsza wizyta, dane lekarza itd. Wypełniłam to sobie sama, lekarz mi potem podbił, nawet nie sprawdzał co tam powpisywałam I to się potem składa (np. w moim przypadku w urzędzie gminy).