Połączyła nas Biedronka! Przyjaźń w necie? To nie mrzonka! Wątek offtopowy część III.

[Ramona_85]

Napisane przez Esti10

tez sobie wlasnie musze cukier zrobic ostatnio nawet o tym myslalam super sprawa taki cukier

a jak robicie cukier?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Esti10

ale,ze ona tego nie rozumie,ze jej maz chory i powinna inaczej go traktowac? czemu ona taka jest? ogolem zawsze taka byla czy sie na starosc zmienila?
a kto taki nalot zrobil z rana? no co masz wolne nie musisz sie przejmowac mozesz latac w pizamie

bo moja babcia to uparte stworzenie niestety, taki wiejski harpagan zawsze taka byla, tylko kiedys nie bylo az takich problemów, bo dziadek jednym uchem wpuszczał, a drugim wypuszczał i machał na nią ręką. I się jej tłumaczy ze dziadek jest teraz wystraszony, bo sobie nie radzi z tym, ze mu pamięć szwankuje. A ona go dodatkowo stresuje. I to o takie pierdoły ze hej. A jak ona wymalowała balkon lakierem bo z farbą pomyliła to machnął ręką i stwierdzil ze szkoda nerwów, zerwie się i pomaluje normalnie.
A ta awanturę o chleb robi. Szkoda słów.

A wpadł drugi dziadek z bratem swoim dziadek to dupka, ale tego brata to ja rzadko widuję to moglabym byc ubrana chociaz

[Petit_Papillon]

Cześć laski

Napisane przez Esti10

ała pewnie bolalo tez tak mam moment sinior wychodzi niestety
to powodzenia przy postanowieniu

Oj bolało bardzo i wciąż boli

Napisane przez alamirka

Ksiądz, pastor i rabin chcieli sprawdzić, kto jest lepszy w swoim fachu. Postanowili, że pójdą do lasu, znajdą niedźwiedzia i postarają się go nawrócić. Spotykają się wieczorem.
Zaczyna ksiądz:
- Kiedy znalazłem niedźwiedzia, nauczyłem go Katechizmu i pokropiłem wodą święconą. W przyszłym tygodniu przyjmie Pierwszą Komunię.
- Znalazłem niedźwiedzia przy strumieniu - mówi pastor - i wykrzyczałem święte słowa Boga. Niedźwiedź był tak zachwycony, że pozwolił się ochrzcić.
Obaj spoglądają w dół na rabina, który leży na wpół żywy na noszach.
- Jak teraz o tym myślę - mówi - może nie powinienem był zaczynać od obrzezania...



Siemaneczko z rana

[PaulinciaKWC]

Znowu macie konkurencję, dziadek się wziął za michałki

[annlynn_]

Dzień dobry

Napisane przez alamirka

Ksiądz, pastor i rabin chcieli sprawdzić, kto jest lepszy w swoim fachu. Postanowili, że pójdą do lasu, znajdą niedźwiedzia i postarają się go nawrócić. Spotykają się wieczorem.
Zaczyna ksiądz:
- Kiedy znalazłem niedźwiedzia, nauczyłem go Katechizmu i pokropiłem wodą święconą. W przyszłym tygodniu przyjmie Pierwszą Komunię.
- Znalazłem niedźwiedzia przy strumieniu - mówi pastor - i wykrzyczałem święte słowa Boga. Niedźwiedź był tak zachwycony, że pozwolił się ochrzcić.
Obaj spoglądają w dół na rabina, który leży na wpół żywy na noszach.
- Jak teraz o tym myślę - mówi - może nie powinienem był zaczynać od obrzezania...



Siemaneczko z rana

hahah

Napisane przez Esti10

Fajne te Twoje lody wygladaja pysznie

No właśnie, ja to bym się skusiła chętnie, ale gardło...

Napisane przez PaulinciaKWC

Moja bestia chyba dziś postanowiła majówkę sobie zrobić i tak szalał z rana, że spać mi nie dawał. Nawet nie wstawałam, bo zrobiłby maślane oczy i szalał dalej


A jak wstalam to zauwazylam brak ponad 1/3 sernika hah chyba muszę zjesc kawałek, bo w koncu nawet nie spróbuję

A z rodzynkami ten sernik?

Napisane przez PaulinciaKWC

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Jak sie obudzilam to mialam sms od siostry mamy co ta babcia znowu wyczynia. Już nawet za morzem ptaszki śpiewają, że babcię trzeba ustawić do pionu

Ja jak się obudziłam to miałam sms'a od przyjaciela o treści "kur.wa jestem wujkiem" wysłanego o 2:18

[Ervisha]

Podobno na gardło najlepsze lody

[PaulinciaKWC]

Napisane przez annlynn_

A z rodzynkami ten sernik?


Ja jak się obudziłam to miałam sms'a od przyjaciela o treści "kur.wa jestem wujkiem" wysłanego o 2:18

Bez

niezła pobudka

[Ervisha]

Napisane przez PaulinciaKWC

Oooo dzięki za info. Jak się uporam ze wszystkim to się zacznę rozglądać. Bo jakby był odbiór w Wawie to juz w ogóle czad. Bo tak mi się marzy.. a wlasnie ta sklepowa to bardzo droga impreza

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------



podejrzewam, że kazdy po trochu tylko tatę złapałam z sernikiem na talerzu, ale przeciez nie wciągnął z rana 1/3 ciasta

Łakomczuchy

[Petit_Papillon]

Napisane przez Ervisha

Podobno na gardło najlepsze lody

No ponoć tak

[Ervisha]

Dajcie mi coś na uspokojenie

[annlynn_]

Napisane przez Ervisha

Podobno na gardło najlepsze lody

Napisane przez Petit_Papillon

No ponoć tak

Próbowałam to mi to na gorsze wyszło. Obudziłam się w środę z takim głosem, że o jeju

Napisane przez PaulinciaKWC

Bez

niezła pobudka

Tak, pobudka świetna, ale ja go sobie w roli wujka nie wyobrażam. Hubercik będzie miał faaajnie

Napisane przez Ervisha

Dajcie mi coś na uspokojenie

Od rana nerwy takie? Czemu?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

Dajcie mi coś na uspokojenie

co sie stało?

[Ervisha]

Napisane przez annlynn_

Próbowałam to mi to na gorsze wyszło. Obudziłam się w środę z takim głosem, że o jeju


Tak, pobudka świetna, ale ja go sobie w roli wujka nie wyobrażam. Hubercik będzie miał faaajnie



Od rana nerwy takie? Czemu?

Szkoda gadać.... to przez pewną osobę....

No cóż musze iść.... Będe potem

[Esti10]

Napisane przez Ramona_85

a jak robicie cukier?

a tak np http://www.mojewypieki.com/przepis/d...kier-waniliowy

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

bo moja babcia to uparte stworzenie niestety, taki wiejski harpagan zawsze taka byla, tylko kiedys nie bylo az takich problemów, bo dziadek jednym uchem wpuszczał, a drugim wypuszczał i machał na nią ręką. I się jej tłumaczy ze dziadek jest teraz wystraszony, bo sobie nie radzi z tym, ze mu pamięć szwankuje. A ona go dodatkowo stresuje. I to o takie pierdoły ze hej. A jak ona wymalowała balkon lakierem bo z farbą pomyliła to machnął ręką i stwierdzil ze szkoda nerwów, zerwie się i pomaluje normalnie.
A ta awanturę o chleb robi. Szkoda słów.

A wpadł drugi dziadek z bratem swoim dziadek to dupka, ale tego brata to ja rzadko widuję to moglabym byc ubrana chociaz

Czyli taki charakterek od zawsze miala Porazka nie zazdroszcze dziadkowi teraz jak ma takie problemy ze zdrowiem biedny.
Oj no trudno pewnie nie raz widzial kobitke w pizamie pzrezyje jakos tzn ten brat dziadka

[PaulinciaKWC]

Wlasnie mi ciotka napisala, że nie może uwierzyć w to co babcia wyprawia i zadzwoni do niej po pracy. I że sa 2 opcje
a) będzie bardzo niemiła
b) rozbeczy się

[Ervisha]

Ja zwariuje

[annlynn_]

Napisane przez Ervisha

Szkoda gadać.... to przez pewną osobę....

No cóż musze iść.... Będe potem

Będzie dobrze

[Ervisha]

Napisane przez annlynn_

Będzie dobrze

Jasne... Potem Ci na gg napisze...

[annlynn_]

Napisane przez Ervisha

Jasne... Potem Ci na gg napisze...

Dobrze, trzymaj się kochana!

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

Ja zwariuje

wygadaj się

[Ervisha]

Napisane przez annlynn_

Dobrze, trzymaj się kochana!

Już trochę lepiej.. Dzięki Ale w tym domu trzeba mieć anielską cierpliwość

[annlynn_]

Napisane przez Ervisha

Już trochę lepiej.. Dzięki Ale w tym domu trzeba mieć anielską cierpliwość

Chyba w każdym są takie momenty

[Ervisha]

No jest pewna osoba w domu, która mi działa na nerwy. Jak coś chce to ma być na już bo potem strzela focha, czepia się, wygaduje jakieś głupoty..... No jak tak można? Nie dociera, że za chwile?

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

I jeszcze pewnie potem na forum wjedzie przeczyta to i dopiero mi da popalić....

[annlynn_]

Napisane przez Ervisha

No jest pewna osoba w domu, która mi działa na nerwy. Jak coś chce to ma być na już bo potem strzela focha, czepia się, wygaduje jakieś głupoty..... No jak tak można? Nie dociera, że za chwile?

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

I jeszcze pewnie potem na forum wjedzie przeczyta to i dopiero mi da popalić....

Skąd ja to znam... Mój kochany tatuś taki jest, babcia od jego strony również. Aż doszło do tego, że się nie odzywaliśmy od września do wigilii (pogodziłam się z ojcem przy opłatku), a tydzień po mojej osiemnastce (13 stycznia) sytuacja się powtórzyła i do tej pory słowem się nie odezwaliśmy. Mijamy się po prostu. Ale to bardziej skomplikowane niż się wydaje i może to nawet lepiej, że tak jest? Przywykłam...
A co do babci... Ona trzyma stronę ojca, nawet powiedziała mi przez telefon "że on bardzo dobrze mnie traktuje i powinnam być posłuszna i mu dziękować za wszystko co robi". Nie wytrzymałam wtedy i się rozłączyłam. Nie odzywamy się też od 13 stycznia.

[Ervisha]

Napisane przez annlynn_

Skąd ja to znam... Mój kochany tatuś taki jest, babcia od jego strony również. Aż doszło do tego, że się nie odzywaliśmy od września do wigilii (pogodziłam się z ojcem przy opłatku), a tydzień po mojej osiemnastce (13 stycznia) sytuacja się powtórzyła i do tej pory słowem się nie odezwaliśmy. Mijamy się po prostu. Ale to bardziej skomplikowane niż się wydaje i może to nawet lepiej, że tak jest? Przywykłam...
A co do babci... Ona trzyma stronę ojca, nawet powiedziała mi przez telefon "że on bardzo dobrze mnie traktuje i powinnam być posłuszna i mu dziękować za wszystko co robi". Nie wytrzymałam wtedy i się rozłączyłam. Nie odzywamy się też od 13 stycznia.

Tez nie masz łatwo..... Wiesz nie warto sie długo gniewac i ja nie potrafię, ale "ona" będzie się gniewać kilka miesięcy. A już myślałam ze będzie lepiej bo lepiej mnie traktowała itp.... no myliłam się... Nie rozumiem jak można być tak zawistym

[annlynn_]

Napisane przez Ervisha

Tez nie masz łatwo..... Wiesz nie warto sie długo gniewac i ja nie potrafię, ale "ona" będzie się gniewać kilka miesięcy. A już myślałam ze będzie lepiej bo lepiej mnie traktowała itp.... no myliłam się... Nie rozumiem jak można być tak zawistym

Po wigilii też myślałam, że coś się zmieni, bo oboje łzy roniliśmy, ale niestety. Trwało to krótko. Ale zmieńmy temat na jakiś wesoły-długi weekend niektóre zaczęły!

Dobrze, ja uciekam się ogarnąć, bo na 16 do Aguś, a moje plany ("Lalka", lekcje i tak dalej) czekają. Do wieczora!

[Ervisha]

No do usłyszenia

[Ramona_85]

Napisane przez annlynn_

Ja jak się obudziłam to miałam sms'a od przyjaciela o treści "kur.wa jestem wujkiem" wysłanego o 2:18

dobrze, że nie "ku*wa jestem ojcem"

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Esti10

a tak np [URL]http://www.mojewypieki.com/przepis/domowy-cukier-waniliowy

dzia

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez annlynn_

Skąd ja to znam... Mój kochany tatuś taki jest, babcia od jego strony również. Aż doszło do tego, że się nie odzywaliśmy od września do wigilii (pogodziłam się z ojcem przy opłatku), a tydzień po mojej osiemnastce (13 stycznia) sytuacja się powtórzyła i do tej pory słowem się nie odezwaliśmy. Mijamy się po prostu. Ale to bardziej skomplikowane niż się wydaje i może to nawet lepiej, że tak jest? Przywykłam...
A co do babci... Ona trzyma stronę ojca, nawet powiedziała mi przez telefon "że on bardzo dobrze mnie traktuje i powinnam być posłuszna i mu dziękować za wszystko co robi". Nie wytrzymałam wtedy i się rozłączyłam. Nie odzywamy się też od 13 stycznia.

ja parę lat temu przez pół roku nie odzywałam się do siostry, bo tak się żarłyśmy, że było ostro, włosy sobie dosłownie rwałyśmy
raz nawet szyba poleciała z drzwi i akurat całe szkło poszło na jej koleżankę

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez Ervisha

Tez nie masz łatwo..... Wiesz nie warto sie długo gniewac i ja nie potrafię, ale "ona" będzie się gniewać kilka miesięcy. A już myślałam ze będzie lepiej bo lepiej mnie traktowała itp.... no myliłam się... Nie rozumiem jak można być tak zawistym

Ervisha miałam to samo z siostrą, minie po paru latach, na razie młoda jest my zmądrzałyśmy po 24-roku życia

[alamirka]

Napisane przez Ervisha

Coś cisza na forum.. Chyba wszyscy śpią ;D

Leniuchują
Ja dziś gniję jak padlina

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Ervisha

Ja to bym zjdała szaszłyki warzywne grillowane.. Nigdy nie robiłam

o hehe a ja właśnie naszykowałam szaszłyki na obiad Tylko że będą z grilla elektrycznego, skoro taka pogoda

Warzywka juz pokrojone, pierś się marynuje w jogurcie, jak zgłodnieję to wrzucę na elektryczny ruszt

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez Ramona_85

matko, u nas tylko jakies BMW z rogami zamiast lusterek niby polowało na ulicy, taką famę puściły jakieś nastolatki chyba, tak to nic się nie dzieje, ewentualnie Tadziowi (miejskiemu rolnikowi) ktoś od czasu do czasu krowy podprowadzi i uwiąże w dziwnych miejscach

hehe z tym BWM to chyba wszędzie ściema krążyła
U mnie też, mówili że tym jeździ diabeł i porywa młdoe dziewczyny
Aż się bałam pamiętam chodzić do szkoły, bo to przez park się szło, tak od ulicy chodziłam i nie wiadomo gdzie to wtedy uciekać

[Ervisha]

To zrób dla mnie bez miesa ;D