jak schudnąć?

[neska951]

dzięki za słowa otuchy
nie stresuję się za bardzo wszystko zawlam na instruktora albowiem ja nie mam zielonegho pojęcia o kierowaniu pojazdami, więc on jest za wszystko odpowiedzialny za naukę i za bezpieczeństwo

[switezianka]

Nikuś, a może tam do Ciebie wpadł jakis pzrystojny Pan od elektryczności - pzryznaj się Kochana

[switezianka]

Neseczko Kochana, masz rację to juz problem Twojego instruktora, by nauczyc Cie jeżdzić, w końcu za to mu płacisz.
A jeżdziłąś już po ulicach, czy zaczyznasz na terenach terningowych?

[neska951]

Wczoraj miałam pierwszą godzinę w życiu, nauczyłam się co jest w samochodzie jak zmiennia się biegi itp, jeżdziłam po uliczce parkingowej, dostałam zadanie podjechania do bramy na 1.5 m i świetnie mi się to udało dziś o 16 mam drugą godzinę, pewnie na placyku będę uczyć się skrętów, podoba mi się to że instruktor nie kazał mi brać po 2 godziny tak jak inni instruktorzy...

[mara30]

Napisane przez neska951

Wczoraj miałam pierwszą godzinę w życiu, nauczyłam się co jest w samochodzie jak zmiennia się biegi itp, jeżdziłam po uliczce parkingowej, dostałam zadanie podjechania do bramy na 1.5 m i świetnie mi się to udało dziś o 16 mam drugą godzinę, pewnie na placyku będę uczyć się skrętów, podoba mi się to że instruktor nie kazał mi brać po 2 godziny tak jak inni instruktorzy...

Nesko, ja też jak się zaczynałam uczyć to byłam zakręcona... a po jeździe na mieście za każdym razem wysiadając z samochodu czułam jak nogi się pode mną trzęsą
Masz rację z tymi dwoma godzinami pod koniec kursu to jak najbardziej, ale na początku moim zdaniem już jedna godzina jest bardzo wyczerpująca i myślę że z tej drugiej to się za bardzo nie korzysta może o to właśnioe chodzi niektórym instruktorom?

[sr.johanna]

Dziewczyny ide na 50-ke do siostry mojej mamy,czyli mojej ciotki,tylko tyle,ze ja tu nikomu ciocia-wujek nie mowie,bo sami tego nie chca,a i ja wiecej jestem jak ich siostra a nie siostrzenica....Wypozyczy la sale i jak nas wszystkich znam to zabawa bedzie trwala 2 dni,lubimy sie bardzo bawic,tanczyc....w szczegolnosci ja i moj kuzyn ukochany.....Przyjezdza rodzinka z Polski,w tym moi rodzice...Bedzie zabawa,,,ciesze sie,bo juz tego potrzebuje Specjalnie sobie kreacje kupilam.....bede robila zdjecia,to wam potem podesle...
switezianko..co do mojego kolegi...a niech se gada...ja tez zwracam szczegolna uwage na wyglad....u siebie i u innych...a jego gadanie to i nawet przyjemne jest wiesz... My Kobiety lubimy jak nam sie robi komplementy,co nie.......A przeciez tak malo ich slyszymy.....

[switezianka]

Neseczko Kochana,
widac trafiłąś na uczciwego człowieka, który w dodatku nauczy Cie jeździć.
Cieszę sie, że tak świetnie Ci szło.
Wyczuwam u Ciebie zadowolenie i zainteresowani temat.
Będzie z Ciebie dobry kierowca, juz teraz masz zapał i sprawia Ci to pzryjemnośc, a do juz bardzo wiele znaczy.
Trzymam więc kciuki kochanie i prosze zdawaj nam relacje

Marus Kochana, wreszcie sie odezwałaś!!!
Gdzie Ty sie PIekna podziewasz?

Nice wyłączaja prąd i nawiedza Ją pzrystojny Pan elektryk, Neska rozbija się z Instruktorem, a Ty co kochana - nie mow, że pracujesz

[switezianka]

Johhanko Kochana,
tak mi się własnie wydawało, że On jest Tobą zauroczony, ale masz racje Kochana, niech się toba interesuje i prawi komplementy - dla naszej duszy to miód - zgadzam sie z TOBą.
Kochanie, to widze, że ty masz dużą częśc rodzinki obok siebie. Dlatego ąłtwiej Ci tam żyć.
Jesli moge CIe kochanie zapytac, to dawno już wyjechałas z Polski?
Zamęczę Cie pytaniami, ale tez jestem bardzo ciekawa jaka sobie kupiłaś kreacje, w jakim kolrze, w jakiej formie? zdradzisz tajemnice Kochana? a ja będę się starała wyobrazic sobie Ciebie w tym pięknym stroju, roześmiana i rozbawiona - bo włąśnie taka jestes Johhanko - widac to bylo na zdjęciach
Pogodna z Ciebie istotka

[nika672]

Napisane przez switezianka;

Nice wyłączaja prąd i nawiedza Ją pzrystojny Pan elektryk,

Jakiś taki nie w moim typie,chyba zdecydowanie za mlody


Ja też Johannko jestem ciekawa odpowiedzi na wszystkie zdane pytania pzrez Switeziankę
Johannko ale ja nie mam zdjecia Twojego Synka
Nie doszło

[switezianka]

Napisane przez nika672

Jakiś taki nie w moim typie,chyba zdecydowanie za mlody

Wiem Nikus Kochana, że Ty wolisz starszych, tak jak ja, ale jak się juz mlody pchał do Ciebie, to mogłas się z nami chociaz widokiem podzielic, a Ty chłopa pogoniłaś???

[sr.johanna]

Nesko zycze wszystkiego dobrego na te twoje prawo jazdy...bedziesz widziala,jak ci sie spodoba jezdzenie samochodem....niekiedy bedziesz miala ochote zabic tego swojego instruktora(przynajmniej ja tak mialam)....nie dawaj sie sprowokowac...badz spokojna...i wszystko bedzie ok A potem jak juz bedziesz miala prawo jazdy..bedziesz sobie myslala,jak ja moglam zyc wczesniej bez..(i znowu,ja tak mam)
Zycze gumowych drzew i dawaj sprawozdania...

[switezianka]

oczywiście Neseczko, tak jak pisze Johhanka - czekamy na Twoje sprawozdania z opisem postępów w nauce i twoich nowych fascynacji motoryzacyjnych

[mara30]

Napisane przez switezianka

Marus Kochana, wreszcie sie odezwałaś!!!
Gdzie Ty sie PIekna podziewasz?

Nice wyłączaja prąd i nawiedza Ją pzrystojny Pan elektryk, Neska rozbija się z Instruktorem, a Ty co kochana - nie mow, że pracujesz

Pracuję, serio a jak tylko mogę się oderwać, to grzebię w internecie, czytam akty prawne i kombinuję czy grać potulną owieczkę czy iść na udry

[sr.johanna]

Napisane przez switezianka

Johhanko Kochana,
tak mi się własnie wydawało, że On jest Tobą zauroczony, ale masz racje Kochana, niech się toba interesuje i prawi komplementy - dla naszej duszy to miód - zgadzam sie z TOBą.
Kochanie, to widze, że ty masz dużą częśc rodzinki obok siebie. Dlatego ąłtwiej Ci tam żyć.
Jesli moge CIe kochanie zapytac, to dawno już wyjechałas z Polski?
Zamęczę Cie pytaniami, ale tez jestem bardzo ciekawa jaka sobie kupiłaś kreacje, w jakim kolrze, w jakiej formie? zdradzisz tajemnice Kochana? a ja będę się starała wyobrazic sobie Ciebie w tym pięknym stroju, roześmiana i rozbawiona - bo włąśnie taka jestes Johhanko - widac to bylo na zdjęciach
Pogodna z Ciebie istotka

A wiec po kolei:
-tutaj jestem 15 lat,przyjechalam do meza,ktory tu jest 20 lat
-mam tutaj moja i meza rodzine,jest tu nas baaaaaaaaaaardzo duzo,w Polsce zostali tylko moi rodzice ze wzgledu na dziadkow,mieszkaja w jednym domu,i siostra mloda mezatka(nauczycielka,yhh) z bliskiej rodziny,bo mam jeszcze kupe rodziny ale w Wroclawiu
-suknia jest czarna z srebrnymi nicmi obszywana,troszke za kolanka,na ramiaczkach ,ktore z tylu ida na krzyz,suknia jest prosta
-nikus posle ci zdjecia tego mojego synka
-tu masz racje switezianko,jestem z natury bardzo wesola,rozesmiana ale umie tez byc inna......uparta,jedza no...

[nika672]

Napisane przez sr.johanna;

-suknia jest czarna z srebrnymi nicmi obszywana,troszke za kolanka,na ramiaczkach ,ktore z tylu ida na krzyz,suknia jest prosta
-nikus posle ci zdjecia tego mojego synka
-tu masz racje switezianko,jestem z natury bardzo wesola,rozesmiana ale umie tez byc inna......uparta,jedza no...

Ależ Johannko Ty będziesz Gwiazdeczka

Czekam na zdjecie

[switezianka]

Nikus, masz racje nasza Johhanka będzie robiła za gwiazdę.
Kochanie, a jak tam pzrystojny młody pan elektryk - czy znów miałas przerwy w dostawie prądu?

Johhanko, dziekuję za wyczerpujące odpowiedzi.
15 lat to duzo czasu i czujesz sie juz tam tak jak u siebie i zapewne sobie chwalisz.
To dobrze, ż emasz tyle rodziny wokół siebie - nie czujesz się samotna.
A kreacja - zreczywiście będzie super - elegancka - pasująca do Ciebie
czekamy na zdjęcia.

Marusiu Kochana,
nie znam Twojego problemu, ale uważam, że narazie powinnas zrobic z siebie biedną owieczkę. Wojownicza natura nie zawsze popłaca. A zrobienie z siebie niewiniątka i naiwna prośba o zrekoma pomoc - będzie chyba teraz dla Ciebie łatwiejsza - chociaz wiem, że człowiekowi myslącemu i czującemu trudno jest robic z siebie słodką idiotkę - ale czasem tzreba Kochana - cel uświęca środki.
trzymaj się Piekna. jesteśmy do twojej dyspozycji

[sr.johanna]

nikus,switezianka dzieki i zobaczymy.....
nikus wyslalam zdjecia...
marus trzymaj sie i podpisuje sie pod odpowiedzia switezianki

[Lewek]

Dziewczynki, jakie potrawy przyrządzacie na święta? Rzućcie mi jakiś pomysł, bo muszę choć jedną zanieść do rodziców

[switezianka]

Leweczku Kochana,
ja to kiedys byłam mistrzyni kuchni, teraz juz mi sie nie chce specjalnie nic szykowac. Jesli juz cos pzryrządze, to upieke schabik z majerankiem i czosneczkiem, a na pzrystawke jajka z kawiorkiem

[nika672]

Napisane przez Lewek;

Dziewczynki, jakie potrawy przyrządzacie na święta? Rzućcie mi jakiś pomysł, bo muszę choć jedną zanieść do rodziców

No i znów nie bylo prądu,

O tak kochane i ja poproszę o jakis pomysl,szczególnie na jakąś sałatke.
Schabik Lewka jest u mnie w menu ,wiec jedna rzecz mam z glowy

Johannko kochana lece na poczte

Doczytałam na dole o jajeczkach z kawiorkiem ,napisz proszę Switezianko kochana coś wiecej;jaki kawior ,jakies proporcje czy tak na oko

[nika672]

Johannko tym razem doszły tak jak trzebaOdpisałam
Synek niezłe ciacho,no no........Bardzo przystojny dżentelmen

Jahanno a Ty jestes po prostu zjawiskowa, po raz któryś juz napisze, masz bardzo oryginalna urodę emanującą cieplem.

[switezianka]

Nikuś Kochana,
ja nabywam droga kupna oczywiście w markecie ogólnodostepnym dla elementu społecznego (najczęsciej Auchan) "pseudo kawior" bo nie z ryb szlachetnych jak bieługa, ale kawior drobnoziarnisty czarny lub czerwony firmy Royal Castel w słoiczku - cena tego rarytasu mieści sie w granicach do 10 zł.

Ze słoiczka kawioru przerobisz - mysle 8 jajek.
Oczywiście jaja gotujemy, studzimy w zimnej wodzie, obieramy ze skorupek.
kroimy na połówki.
z każdej połówki ostrożenie wyjmujemy żółtko (by nie uszkodzic blonki białkowej) i odkladamy je do głębokiego talerza lub miseczki
- żółtka najlepiej podważać nożen, lub łyżeczką.
-otoczki białkowe odkładamy na tace, delikatnie, by ich nie uszkodzić, bowiem posłużą nam za łódeczki do nakładnia farszu "żółtkowego".
-żółtka upzrednio przełożone do miseczki ugniatamy najlepiej widelcem w celu rozdrobnienia ich do postaci mazi - mogacej byc z grudkami,
-nastepnie dodajemy kilka łyżeczek majonezu (to w zalezności od ilości żółtek - masa ma być konsystencji gęstej pasty tak by można ją było nałożyc do łódeczek białkowych),
żótka ugniatamy z majonezem,
doprawiamy sola i pierzem do smaku - z sola nie nalezy pzresadzac, bowiem majonez juz nadaje smak, a kawior sam w sobie bywa słonawy,
-tak pzrygotowana paste nakładamy łyżeczka do zagłębien w łódeczkach białkowych ,
-powierzchnie wyrównujemy wypukłościa lyżeczki,
- w ten sposób pzrygotowujemy wszystkie łódeczki i układamu je na tacy na węższych spodach czyli farszem pastowym do góry,
następnie otwieramy słoiczek z kawiorem ,
-małą łyżeczka nakładamy "bombkę kawioru' na wierzch z pasty żółtkowej.
To tyle - reszta zalezy od fantazji i inwencji.
jajak ładnie wyglądaja z czarnym i czerwonym kawiorem ulożone na listkach sąłaty.
Smakuja pysznie - uwielbiam je i polecam

[switezianka]

Johhanko,
masz jakies nowe zdjęcia?

Nikuś, a Ty dalej z tym pzrystojnym elektrykiem urzędujesz?
uważaj , bo Mąż zaraz wroci z pracy i nie będziesz sie mogła tłumaczyc awaria w dostawach prądu

[sr.johanna]

Napisane przez nika672

Johannko tym razem doszły tak jak trzebaOdpisałam
Synek niezłe ciacho,no no........Bardzo przystojny dżentelmen

Jahanno a Ty jestes po prostu zjawiskowa, po raz któryś juz napisze, masz bardzo oryginalna urodę emanującą cieplem.

Dziekuje...posmialam sie juz przy waszych odpowiedziach bo np.sabbath napisala,ze wygladam jak Hanna Banaszak w mlodosci..taka taka napisala,ze jestem"smaczna" super te wasze wypowiedzi,bardzo sie ciesze,ze nikogo nie wystraszylam a ja ci nikus odpisalam maila..

[nika672]

Switezianko Skarbeńku ja już mam ochote na te jaja.
Zrobie je na pewno zwłaszcza,że uwielbiam i jaja i kawior
Oczywiscie kochana,ze ja tez kupuje w sklepach dla elementu spolecznego i tez najcześciej w Auchan bo takowy mam nie daleko.
I chyba jest najtańszy z wszystkich marketów jeśli chodzi o elementy pozywienia spożywczego.
Switezianko te jajeczka już smakuja po tak apetycznym opisaniu ich przez Ciebie

Johannko po prostu taka jestes; piekna ,zjawiskowa i apetyczna

Całuski dziewczynki

[switezianka]

Nikus Kochana,
to cieszę się, że tY tez nabywasz drogą kupna elemnt pożywienia w sklepach dla elementu spolecznego w dodatku kawior z półelementow szlachetnych ryb.

Kochana Moja, Ty dfzis jakś smutna byłaś , ale to chyba z powodu tego pzrystojnego elektyka, pewnie Mąż Wam pzreszkodził - alez ja małpa wredna jeste, ale Ty mnie znasz Kochana i wieesz, że to tylko żarty.

Całuję Cie mocno i jaja zrób koniecznie - oczywiście yte z kawiorem - nie trzeba czekać na Święta, tylko jeśc, bo to tez mało kaloryczne danie , jak na nasz element spoleczny.

Ściskam Cie cieplutko Moja Kochana i myślec będę o Tobie cieplutko - jak zwykle.

Johhanko - do jutra Śliczna.

Buziaczki Moje Piekne

[sr.johanna]

Napisane przez switezianka

Johhanko,
masz jakies nowe zdjęcia?

Nikuś, a Ty dalej z tym pzrystojnym elektrykiem urzędujesz?
uważaj , bo Mąż zaraz wroci z pracy i nie będziesz sie mogła tłumaczyc awaria w dostawach prądu

Poslalam nice tylko zdjecia mojego synusia bo nie dostala i jedno z moja siostra z wesela...tak pozatym nic nowego..
Aja kochana switezianko robie te jajeczka dokladnie jak ty,tylko do masy z zoltek,majonezu dodaje jeszcze pore albo szczypiorek drobniutko posiekany...tez pycha...
Ja juz bede sie z wami zegnala,musze na zakupy jechac,zajrze tu wieczorkiem,moze ktos bedzie...
Milego wieczorku dziewczyny,sciskam i caluje,pa do jutra

[neska951]

Dziewczyny dziś byłam w Wilanowie [ szkoła jest przy dolnej] Warszawianki będą wiedziały, jechaliśmy chełmską, posińską do wilanowa a potem z powrotem sobieskiego potem dwa manewry i koniec...
normalnie jestem w szoku że byłam na mieście, muślałam że dziś będę uczyć się skręcać na placyku ale cóż........ chyba muszę śę napić

[sr.johanna]

Napisane przez neska951

Dziewczyny dziś byłam w Wilanowie [ szkoła jest przy dolnej] Warszawianki będą wiedziały, jechaliśmy chełmską, posińską do wilanowa a potem z powrotem sobieskiego potem dwa manewry i koniec...
normalnie jestem w szoku że byłam na mieście, muślałam że dziś będę uczyć się skręcać na placyku ale cóż........ chyba muszę śę napić

Tak to jest nesko,nie ma to tego,tylko zaraz fiuuuu na miasto Tez bylam w szoku ale..gdzie chcesz sie nauczyc jezdzic ..na parkingu bedziesz cale zycie jezdzila-tak mowil moj instruktor,i wtedy moglam go pierwszy raz udusic Ale mial racje(jak za kazdym razem,zreszta ),pare razy i bedziesz widziala,strach troszke minie
A teraz sie kochana napij .Pozdrawiam

[taka taka]

Napisane przez neska951

Dziewczyny dziś byłam w Wilanowie [ szkoła jest przy dolnej] Warszawianki będą wiedziały, jechaliśmy chełmską, posińską do wilanowa a potem z powrotem sobieskiego potem dwa manewry i koniec...
normalnie jestem w szoku że byłam na mieście, muślałam że dziś będę uczyć się skręcać na placyku ale cóż........ chyba muszę śę napić

Nesko, dla mnie jesteś mistrzynią świata, ja nie umiem jeździć, szczerze podziwiam i zazdroszczę


zareklamowałyście dzisiaj Magdę M, przyszłam późno do domu, ale kawałek obejrzałam jednym okiem, dwoma bym nie dała rady
kompletnie nie w moim guście, nie podobają mi się te postacie i ten ich świat i wogóle nic
ale ja wogóle taka mało rozrywkowa jestem
nic mi się ostatnio nie podoba

jakoś przeżyłam ten dzisiejszy dzień, zmęczona jestem, idę do wanny

dobrej nocy życzę