|
|
#271 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
Mam słoiczek bobvita Marchewka. Więc to jej dam najpierw ![]() Potem jakieś jabłuszko, owoce. No i kupię kaszki po 4 m-cu z bobovity.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
|
|
|
|
#272 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
No to myślę, że podołacie temu wyzwaniu , bo my się też fiatem punto przemieszczamy i jak na 5 dniowy wypad po za dom z dzieckiem to aż tak rumuńsko nie było, tylko troche![]()
__________________
|
|
|
|
|
#273 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Dzisiejszy dzień był super u nas - mała spokojna, obyło się bez marudzenia, był spacerek, potem trochę na tarasie, potem pospała 2 godziny (!!) - a my z nią
, potem znów spacerek, później ogród - a tu ciekawa sytuacja. Moi rodzice poprosili TŻa, żeby skopał grządki, bo mama chce posiać dla dzieci warzywka, jakieś marcheweczki i inne ziemniaki, więc TŻ kopał... Podchodzę, oglądam jak kopie, i myślę sobie, że nie mam czasu na Chodakowską, to chociaż pokopię. Zabrałam mu łopatę i przekopałam spory kawał. Jutro będzie kontynuacja. Sylwietta, hahaha. Dobra historia! Rzeczywiście, niezły durex z małego. Za mną ten okres się ciągnie jak smród w gaciach , ale chyba mimo to dzisiaj wykorzystam TŻa, w końcu widział już nie takie rzeczy... I nie jeden raz nam się zdarzało podczas okresu, Wam zresztą pewnie też. Mika, to fajnie, że chcesz sn. Dla mnie to jest odwaga, jak po cc się nie idzie na łatwiznę, tylko się próbuje sn. Fajna sprawa. ![]() Jutro robimy barbecue u nas. Znajomi już się zadeklarowali, że przyjdą, winko jest, rano skoczymy do Biedrony po burgery wołowe i jakąś kiełbaskę, buły, sosy, może piwerko... Chipsy jakie, o. I będzie git, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Faktem jest, że - jak pisała Sylwietta - mała by się nieco umęczyła podczas takiej długiej podróży, w sumie w domku lepiej, pogoda jest niepewna, jakby tam padało, to musielibyśmy siedzieć na dupie w mieszkaniu, w bloku, gdzie nie ma nawet łóżeczka dla małej (miała spać w gondoli albo z nami, bo nie kupiliśmy jeszcze turystycznego
Edytowane przez BlackSanctum Czas edycji: 2013-05-01 o 22:17 |
|
|
|
#274 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
|
|
|
|
#275 | |||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Kupujesz, dajy na to, marchewkę samą, i tak: 1 dzień - dajesz 3-5 łyżeczek, możesz lekko podgrzać w mikrofali w jakiejś szklaneczce, Agatka np. nie lubiła zimnego; reszta do lodówki w słoiczku 2 dzień - jeśli nic się nie działo, to dajesz więcej, powiedzmy 2 razy więcej 3 dzień - resztę ![]() Ot i cała filozofia. |
|||||
|
|
|
#276 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
Ale ogólnie się ciągle zastanawiam czy zaczynać od marchewki/jabłka czy od glutenu W książeczce zdrowia mam wkładkę od czego zacząć rozszerzać no i tam napisali, że od glutenu, ale Szaja pisała, że gluten zacznie wprowadzać później Nie znam się i zupełnie nie wiem co zrobić
|
|
|
|
|
#277 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
|
|
|
#278 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Ja też nie ćwiczę, bo mi się nie chce. Generalnie to ważę 3 kilo mniej niż przed ciążą
spodni nie muszę rozpinać bo mogę je zsunąć przez biodra ( kiedyś nie do pomyślenia) ![]() ale brzuszek taki po ciążowy jest, przedtem miałam ręce umięśnione, a teraz takie flaki, ale mi się i tak nie chce ćwiczyć spacery 2 razy dziennie z wózkiem robią swoje ![]() Pogoda do d.u.p.y.. Dziś jadłam pierwszy raz krewetki
|
|
|
|
#279 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40594300]Na początek polecam jednak słoiczki, mniej babrania i taniej. Kupujesz, dajy na to, marchewkę samą, i tak: 1 dzień - dajesz 3-5 łyżeczek, możesz lekko podgrzać w mikrofali w jakiejś szklaneczce, Agatka np. nie lubiła zimnego; reszta do lodówki w słoiczku 2 dzień - jeśli nic się nie działo, to dajesz więcej, powiedzmy 2 razy więcej 3 dzień - resztę ![]() Ot i cała filozofia.[/QUOTE] Ooo właśnie tak
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
|
|
|
|
#280 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40594300]T
Na początek polecam jednak słoiczki, mniej babrania i taniej. Kupujesz, dajy na to, marchewkę samą, i tak: 1 dzień - dajesz 3-5 łyżeczek, możesz lekko podgrzać w mikrofali w jakiejś szklaneczce, Agatka np. nie lubiła zimnego; reszta do lodówki w słoiczku 2 dzień - jeśli nic się nie działo, to dajesz więcej, powiedzmy 2 razy więcej 3 dzień - resztę ![]() Ot i cała filozofia.[/QUOTE] Właśnie nie zamierzałam się babrać z gotowaniem takich małyhc ilości, więc słoiczki będą, noi a co z kaszkami?? też dawać czy njpierw tylko te mrcheweczki??
__________________
|
|
|
|
#281 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
A ten gluten kiedy?
|
|
|
|
#282 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Jesteście bezlitosne jak tak piszecie o piwkach, winkach itp
![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
#283 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
A do mnie też dzisiaj mrs Krwawa Bożena zawitała.
![]() I muszę powiedzieć, że takie okresy to ja mogę mieć non stop. Gdyby nie to, że korzystając z toalety po prostu widzę, to bym nie wiedziała, że go mam.Dawniej umierałam dwa tyg. przed i pierwsze dwa dni okresu. Ojesu.
|
|
|
|
#284 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 868
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Przy pierwszym blistrze tabletek krwawienie trwało 21dni..
__________________
Włosomaniaczka ______________ Remont siebie 6 5 4 3 2 1
|
|
|
|
#285 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
U nas też już słoiczek z jabłkiem koczuje w lodówce. Tż taki napalony, że tylko czeka do soboty, aż młoda 4 mies. skończy. Bo potem jedzie na 2 tyg. w delegację i chce już.
Edytowane przez Wisienka_0809 Czas edycji: 2013-05-01 o 22:32 |
|
|
|
#286 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
![]() Ja sobie tego nie wzięłam ot, tak. Przegadałam sprawę z pediatrą z tytułem dr, którą przypadkiem spotkałam na IP dziecięcej gdy z Agatką byłam. Agu drobny chudzielec, więc ona pierwsze pytanie: a kiedy pani gluten wprowadzała? Wg zaleceń sprzed 3 lat to jakoś 8mc był, a ona, że wcześnie, że ona swoim pacjentom zaleca po roku, i absolutnie nie zgadza się z nowymi wytycznymi. A kobieta doktoryzowała się z celiakii właśnie |
|
|
|
|
#287 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
![]() Yellow, widzę że jesteś. Jak tam u Ciebie kochana?? ![]() Lecę spać już laski
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. Edytowane przez s i l v e r Czas edycji: 2013-05-01 o 22:35 |
|
|
|
#288 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Aga, ja na razie tylko marze o piwku
![]() Black, no widzisz- nie ma tego zlego i tak dalej Szaja- a nie zaczynac od czegos mniej slodkiego zeby sie dziec nie przyzwyczail bo potem nie bedzie chcial czegos innego tak czytalam w jakiejs gazecie dzieciowejdzieki Silver-ja mam jakies zboczenie na punkcie firanek za sama zaslonke do sypialni zaplacilam 315 zl moge jesc chleb z margaryna ale na firanke mi nie zal zadnej sumy jak jade z mezem jako pasazer to tylko ludziom po oknach lypie w poszukiwaniu inspiracji
|
|
|
|
#289 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Eeeee dooopa z tym allegro, nic mi się nie podobuje i chyba walnę focha i idę spać
|
|
|
|
#290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Silver, już 2 tygodnie!
Ja pierniczę. Wcześniej, jak brałam inne tabletki, to nie miałam takiego skutku ubocznego. Jeszcze 7 mi zostało, a potem placebo, podczas których też się dostaje okres. I co? Nawet mi się pewnie nie skończy i od razu się zacznie nowy. Edytowane przez BlackSanctum Czas edycji: 2013-05-01 o 22:38 |
|
|
|
#291 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
http://demotywatory.pl/4119478/A-teraz-pokaze-Wam uciekam , na dzis koniec |
|
|
|
#292 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 868
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
A ja powiem że zamierzam się babrać w tych zupkach
![]() Po maturach będę miała na to dużo czasu. Mam swoje, własnoręcznie wyhodowane marchewki, swoje własne ziemniaki, także wiem i widzę co Małej daję.W to co jest w słoiczkach tego nie wiem.. W tym roku biorę sie razem z mamą za ogród, bedzie mega róznonrodny Na razie moje zupki polegają na tym, że jak mam zamiar gotować jakąś zupę dla siebie to najpierw gotuję warzywka np marchewkę, wyjmuję odkładam,a resztę dla siebie robię po swojem, doprawiam itp.Potem marchewkę rozpaćkam i Mała szczęśliwa![]() I dla Nadii mój TŻ ma króliczki do jedzenia
__________________
Włosomaniaczka ______________ Remont siebie 6 5 4 3 2 1
|
|
|
|
#293 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ---------- Cytat:
![]() mi by się nie chciało choć od mamy też będę mieć marchewki, ziemniaki itp z ogrodu
|
||
|
|
|
#294 |
|
Lurker ;)
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Bijkora takie biale puchate?
![]() ![]() Jeszcze nie mam tego okresu grrrr edit. Dzis drinkujemy z TZem
__________________
It's okay I got lost on the way But I'm a supergirl And supergirls don't cry |
|
|
|
#295 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
juz widze jak mlody wcina takie miesko- najzdrowsze jest, jeszsze rosolek na mlodych golebiach, moj maz hoduje wiec bede szalec zupkowo ale z rozszerzeniem diety malemu poczekam do 6 mies. teraz juz naprawde uciekam |
|
|
|
|
#296 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Mówicie, że króliczki zdrowe? Kurczę, nie lubię takich zwierząt, ale chyba nie miałabym serca, żeby to to zabić... Ale dla małej, w sumie czemu nie? Tylko ktoś musiałby to oporządzać za mnie...
![]() W ogóle nie cierpię takich małych zwierząt... Teraz sąsiedzi kupili sobie jorka. Brzydkie to, głupie, i szczeka, strasznie mnie wkurza! Bo jak idę z wózkiem, to to gówno wybiega im z podwórka (mają za duże szczeliny w płocie Raz nawet wzięłam naszą husky, to piesek spierdzielał na jej widok, aż miło było. Ale chyba muszę zwrócić uwagę sąsiadom, by trzymali to na smyczy gdzieś... Chociaż, w sumie, prędzej czy później ktoś to rozjedzie, oby jak najszybciej. A nie lubię takich małych psów, bo jak byłam mała, to pekińczyk moich rodziców podskoczył mi do twarzy i mnie ugryzł... I od tamtej pory jak pies, to duży. A pekińczyk oczywiście dostał nowy dom po tym incydencie, bo moi rodzice go dostali od jakichś znajomych, co do USA wyjechali. A naszej Elzy jednak nie oddajemy, będzie miała zagrodę, kawał ogrody jej odgrodzimy i tam będzie siedziała... Edytowane przez BlackSanctum Czas edycji: 2013-05-01 o 22:56 |
|
|
|
#297 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Basiu, ja na zmianę będę podawała słoiczek z kaszką. Chcę Dorcię nauczyć jedzenia kaszki łyżeczką, bo Agatka do dzisiaj nie zje tak
|
|
|
|
#298 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
później zobaczymy co dalej...W ogóle to mały dużo dzisiaj spał, często kichał i parę razy zakaszlał nie wiem, czy się zakrztusił śliną, brzmiało raczej jak suchy kaszel kurcze niedawno katarek wyleczyliśmy nie chcę żeby znów był chory Ja też z tych mądrych co to chleba nie kupiły mieliśmy z tż jechać na zakupy wczoraj, no ale przez wiadomą sytuację nie pojechaliśmy, więc teraz głoduję, przyda się mojemu flako-brzuchowi ![]() Black ja jak byłam mała to też mnie pekińczyk ugryzł pamiętam że tak słodko wyglądał i chciałam go pogłaskać a tu zonk ale nie mam awersji do małych zwierząt, ja tam kocham wszystkie stworzonka
Edytowane przez YellowSheep Czas edycji: 2013-05-01 o 23:06 |
|
|
|
|
#299 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
ale sluchajcie jaka jazda!! myslalam ze samba(sznaucerka) jest lesbijką, nigdy nie chciala psa.. no wiecie... a Edzio(shar pei) jest gejem, co przyjezdzala suczka na pokrycie to du.pa wolał wąchać opony niż bzyknąć i samba miała cieczke, akurat taki dzien idealny do bzyknięcia i moj Edzio chcial ją bzyknąć;o moja babcia dyktatorka jak to zobaczyła hahahaha... w szoku, caly dzien trzymala sambe na smyczy hahahaha .. dodam że to pierwszy raz tak, psy się znają już pare lat i nigdy nie było takiego.. incydentu! ![]() a co do chomików, królików, lubie ale u kogoś;p miałam, juz nie chce. ;p
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
|
#300 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 868
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III
Cytat:
Mój TŻ też by nie zabił, ale teścio się tym może zająć. Dla dzieciaczków to najzdrowsze mięsko. Wiecie, ja się wychowałam w takich klimatach, małych świnek, krówek, króliczków, gąsek, kaczek,kurek i wielu innych zwierzątek podwórkowych. Nie mam z tym problemu aby to poźniej zjadać. Jedynie koniny bym nie tknęła.. W tamtym roku wykluły się u nas kurczaczki. Jeden był zmutowany genetycznie, albo nie wiem co. Miał 2 głowy. Ale nie przeżył. Żył/żyli kilka dni. Czasem i w jajkach trafiają się bliźniaki, jak są dwa żółtka. Mam taką gęś Balbinkę która znosi takie jaja
__________________
Włosomaniaczka ______________ Remont siebie 6 5 4 3 2 1
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:39.




, bo jeszcze jakbyśmy mieli ze sobą wannę Krzysia zabierać ze sobą do auta to już byśmy wyglądali jak totalne rumuny

, ale chyba mimo to dzisiaj wykorzystam TŻa, w końcu widział już nie takie rzeczy... 

pierwszy raz od dwóch tyg
zeskoczyłam w te pędy, mało męzowi nie złamałam
i tyle byłoby w temacie sylwietta boginia seksu
W książeczce zdrowia mam wkładkę od czego zacząć rozszerzać no i tam napisali, że od glutenu, ale Szaja







6 5 4 3 2 1

moge jesc chleb z margaryna ale na firanke mi nie zal zadnej sumy
jak jade z mezem jako pasazer to tylko ludziom po oknach lypie w poszukiwaniu inspiracji 

Raz nawet wzięłam naszą husky, to piesek spierdzielał na jej widok, aż miło było.

