Koty - część VI - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-05-01, 23:58   #1951
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Koty - część VI

Dziewczyny a powiedzcie waszym zdaniem co jest lepsze: karmic miesznie mokre + suche czy tylko suche? No i nie wiem co z tym piciem. Czytalam juz dawno,ze mleko to jest dobre,ale dla... cielakow,a nie dla kociat. No a kobieta od ktorej mam kota mowila,ze mleko dawala. A moze kupic takie specjalne mleko dla kociakow? Jak myslicie?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 00:05   #1952
simple9
Raczkowanie
 
Avatar simple9
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 292
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a powiedzcie waszym zdaniem co jest lepsze: karmic miesznie mokre + suche czy tylko suche? No i nie wiem co z tym piciem. Czytalam juz dawno,ze mleko to jest dobre,ale dla... cielakow,a nie dla kociat. No a kobieta od ktorej mam kota mowila,ze mleko dawala. A moze kupic takie specjalne mleko dla kociakow? Jak myslicie?
ja staram się jak mogę, żeby mojemu kotu nie dawać gotowych pokarmów ze sklepu tylko raczej sama coś przyrządzam. Ale wiadomo to kwestia wolnego czasu. Jeśli go nie mam to ze "sklepowych" łącze i mokre i suche

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

a co do mleka to w sklepie jest pełno takiego dla małych kotków, na pewno coś dobierzesz - wety też w gabinetach sprzedają z jakiś takich "lepszych" firm, jak się boisz sklepowego
simple9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 00:23   #1953
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a powiedzcie waszym zdaniem co jest lepsze: karmic miesznie mokre + suche czy tylko suche? No i nie wiem co z tym piciem. Czytalam juz dawno,ze mleko to jest dobre,ale dla... cielakow,a nie dla kociat. No a kobieta od ktorej mam kota mowila,ze mleko dawala. A moze kupic takie specjalne mleko dla kociakow? Jak myslicie?
Zajrzyj najpierw na pierwszy post tego wątku .

W skrócie:
- karma gotowa jest wygodna i zawiera wszystko, co kotu potrzeba,
- na forum polecamy karmy suche i mokre bezzbożowe (lub ewentualnie zbożowe, ale z dużą zawartością mięsa), odradzamy karmy tzw. marketowe,
- karmienie domowe jest skomplikowane, kota można oczywiście czymś poczęstować od czasu do czasu, ale bez wiedzy i suplementów nie jest to możliwe i może zaszkodzić,
- mleko dla kotów powinno być bez laktozy, osobiście polecam Klarę z Łowicza, w "rankingu" przegrała z Whiskasem tylko ze względu na niewygodne opakowanie (kartonik), najlepiej jednak przyzwyczaić kociaka od małego do wody-kranówki, mleko lepiej wprowadzić później,
- najlepiej łączyć mokre i suche, podstawą u niektórych jest suche, u innych mokre, jedni podają tylko suche, inni tylko mokre, według mnie tak pół na pół będzie ok, kot później sam zadecyduje co woli i będzie prosić o to, co lubi, sama zresztą się przekonasz .
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2013-05-02 o 00:25
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 08:02   #1954
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Koty - część VI

Dziekuje dziewczyny!
To lece poczytac zaraz na pierwsza strone
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 08:24   #1955
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
- karmienie domowe jest skomplikowane, kota można oczywiście czymś poczęstować od czasu do czasu, ale bez wiedzy i suplementów nie jest to możliwe i może zaszkodzić,
zgadzam sie, jezeli ktos nie ma czasu zglebic tajnikow prawidlowego zywienia w wersji domowej lepiej niech sie za to nie zabiera

czasowo mozna sie zorgnizowac robiac wlasciwe mieszanki hurtem na tydzien lub 2 tygodnie (a nawet miesiac jak ktos ma pojemny zamrazalnik)

ale sprawa dobrania wlasciwych proporcji bialko:tluszcze:weglowoda ny i suplementy to juz inna para kaloszy


odnosnie wody - koty z reguly pija mniej niz powinny, jednak przy odrobinie pomocy mozna to zalatwic

- jesli podaje sie mokre mozna dodac lyzke wody do niego (tylko pamietac o dokladnym rozmieszaniu), jak moj starszy kot nie pil to wlasnie tak zalatwialismy problem, to ile wody dodac zalezy od tego czy kot lubi mokra karme i na ile zgodzi sie jesc ja rozcienczona

- kilka miseczek z woda rozmieszczonych po domu, ja mam 3 miseczki z woda i kubek, mam 2 lazienki i w kazdej jest miseczka, miseczka jest tez pod szafka w kuchni a kubek (0.5l) jest na prapecie okna w kuchni

Gdy moj najstarszy kot byl maluchem pil tylko mleko, teraz go nie tknie, tylko woda.
Sredni kot i najmlodsza nie mieli problemow z piciem wody ale lubili mleko po mokrym posilku, odkad barfujemy (jedza tylko surowe mieso z suplementami) nie prosza juz o mleko (ale i tak mam w razie czego w domu mleko bez laktozy, na wszelki wypadek)

Jesli kot w ogole nie pije to jest problem i tutaj tylko podanie przez wlasciciela wchodzi w gre ale przy malym kotku chodzi raczej o nauke i wyrabianie nawykow dlatego dodatkowa miseczka moze okazac sie pomocna.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 08:36   #1956
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Koty - część VI

Gosiu, bardzo się cieszę, że do Ciebie trafiła

Vladia - wrzuciłaś bombę i uciekłaś. Jak się czuje kot?

Co do picia wody, to faktycznie skuteczne jest umieszczanie miski z wodą w oddali od miski z karmą, jak tutaj w wątku mi polecono. U mnie najlepiej sprawuje się miseczka koło zlewu (z parapetu spadła). Poza tym mój kot wskakuje ze mną pod prysznic, a potem wylizuje siebie i wannę. O dziwo mało sika, 2x dziennie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 13:27   #1957
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
Dot.: Koty - część VI

Dziewczyny troche poczytalam,sporo sie dowiedzialam. No ale jeszcze wiele przede mna.
Lili zaczela pic wode Nalewalam troszke na reke i z reki pila,a teraz juz podchodzi i pije z miseczki.
Myslicie dziewczyny,ze jak pojde za tydzien z nia do weta to bedzie dobrze na szczepienie? 9 tygodni?
A wiecie jak ton wyglada z mikroczipem?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 13:37   #1958
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dziewczyny troche poczytalam,sporo sie dowiedzialam. No ale jeszcze wiele przede mna.
Lili zaczela pic wode Nalewalam troszke na reke i z reki pila,a teraz juz podchodzi i pije z miseczki

Cytat:
Myslicie dziewczyny,ze jak pojde za tydzien z nia do weta to bedzie dobrze na szczepienie? 9 tygodni?
u mnie veci zalecaja pierwsze szczepienie jak kotek ma 9 tygodni, drugie powtarzasz po 3 tygodniach

Cytat:
A wiecie jak ton wyglada z mikroczipem?
moje kocurki mialy wszczepiane czipy jak byly usypiane do kastracji - Cycek w wieku 6-7 miesiecy, Skuterek 4.5 miesiaca, Rusia miala juz czipa jak wzielam ja z hodowli, w ksiazeczce widnialo ze czipowano ja jak miala 3 miesiace.

sam czip jest wstrzykiwany pod skore na karku (czip ma wielkosc ziarenka ryzu)

ale sam czip to za malo - musisz go zarejestrowac aby byl cos wart bo jak kotek sie zgubi to sam czip z kodem kreskowym wiele nie powie jak nie bedzie w rejestrze zarejestrowanego wlasciciela

w Irlandii rejestracja chipa w bazie irlandzkiej ktora jednoczesnie jest czescia bazy europejskiej kosztuje 15 euro, oplata jednorazowa, jak to wyglada w Polsce od strony technicznej to nie wiem
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2013-05-02 o 13:38
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 13:42   #1959
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Moje były zachipowane podczas zwykłej wizyty, na "żywca", nic je to nie bolało, chociaż wyglądało dość groźnie . Po tym dostałam paszport, wet sam zarejestrował panny w darmowej bazie danych - w Polsce są dwie, jedna płatna, jedna darmowa i nie są połączone, ale jak się zwierzak odnajdzie to obydwie są sprawdzane - tak mówił wet, jak sprawdzałam tak właśnie było, ale to było ponad rok temu, może się coś zmieniło.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 13:48   #1960
kajaccn
Rozeznanie
 
Avatar kajaccn
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wegberg/Niemcy
Wiadomości: 762
Dot.: Koty - część VI

Luna ma ruję w pełni, idziemy dziś do weta bo męczy ją to niesamowiciewe i zobaczymy co powie i zaproponuje. We wtorek w nocy tak szalała, że środę w większości przespała od kocem i nic jej nie mogło obudzić. Normalnie jestem zła bo za miesiąc chcieliśmy ją sterylizować bo miałaby prawie 6 miesięcy a tu taki psikus ona jest taka malutka w końcu tylko 4,5 miesiąca i mi tak jej żal.
Oczywiście Niko choć wykastrowany próbuje z nią kilka razy dziennie kopulować

Moje 2 koty mleka dla kociąt nawet tknąć nie chcą, najzwyklejsze bez laktozy dla ludzi jest super a także woda ze wszystkich brudnych garnków albo prosto ze zlewu
Dostają w większości mokrą karmę tak ok 75% ich dziennego pożywienia i suchą mają ciągle w miseczce. Suchą karmę sobie dozują i nie ma tak że wyjadają do zera, tylko raz na 3-4 dni uzupełniam suchą karmę.

Gosiu u nas kociaki były szczepione właśnie w wieku 9 tygodni.

Kiedyś miałam ochotę barfować ale jak poczytałam co i jak to mi się odechciało za leniwa jestem a i zamrażalnik niewystarcząco duży u nas

Edytowane przez kajaccn
Czas edycji: 2013-05-02 o 13:53
kajaccn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 14:09   #1961
vladia
Raczkowanie
 
Avatar vladia
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
Dot.: Koty - część VI

Już wracam, wracam.
Czekałam na konkretne wieści. Maleństwo dalej żyje, co jest dużą pociechą. Streszczenie historii: kot w weekend przestał jeść, zrobił się apatyczny. W poniedziałek oszłam do weta - od razu usg i wykrycie jakiegoś wielkiego guza w jamie brzusznej. Był za duży, żeby można było zobaczyć, co to i z jakiego narządu. Lekarz pobrał krew i przepisał zastrzyki moczopędne i dwa innyt 2x dziennie. We wtorek po porannych zastrzykach zostawili ją na natlenowanie w namiocie, po powrocie do domu była bardziej kontaktowa. Wieczorem kolejna próba usg i decyzja, że nie ma na co czekać. Po zamknięciu kliniki operacja - a ja przygotowana, że może to być FIB, guz nieperacyjny albo inne cudo. Po północy lekarze zadzwonili - cysta na wątrobie, już zrastająca się ze śledzioną i ścianą jamy brzusznej. Wycięli, maleństwo dostaje kroplówki, dziś zamówiliśmy zastrzyki, które mają przyspieszyć działanie szpiku (mała ma także niedokrwistość). Operacja była wielka, wycięto pół wątroby. I czekamy, czy się z tego wyliże. Nerki działają, oddycha sama. Niestety, nie chce jeść. Ale jest kontaktowa, mruczy, weterynarze są z nią całą majówkę. Mi zostaje czekać, bo lekarzom trudno ocenić szanse.

A druga kotka ciągle kręci się w miejscach, gdzie "działały" wspólnie - szafka z przysmakami, wanna. Też czeka
vladia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 14:16   #1962
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Współczuję, zrobiłaś wszystko co mogłaś... Trzymam kciuki i czekam na dalsze Twoje posty.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 14:20   #1963
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez vladia Pokaż wiadomość
Już wracam, wracam.
Czekałam na konkretne wieści. Maleństwo dalej żyje, co jest dużą pociechą. Streszczenie historii: kot w weekend przestał jeść, zrobił się apatyczny. W poniedziałek oszłam do weta - od razu usg i wykrycie jakiegoś wielkiego guza w jamie brzusznej. Był za duży, żeby można było zobaczyć, co to i z jakiego narządu. Lekarz pobrał krew i przepisał zastrzyki moczopędne i dwa innyt 2x dziennie. We wtorek po porannych zastrzykach zostawili ją na natlenowanie w namiocie, po powrocie do domu była bardziej kontaktowa. Wieczorem kolejna próba usg i decyzja, że nie ma na co czekać. Po zamknięciu kliniki operacja - a ja przygotowana, że może to być FIB, guz nieperacyjny albo inne cudo. Po północy lekarze zadzwonili - cysta na wątrobie, już zrastająca się ze śledzioną i ścianą jamy brzusznej. Wycięli, maleństwo dostaje kroplówki, dziś zamówiliśmy zastrzyki, które mają przyspieszyć działanie szpiku (mała ma także niedokrwistość). Operacja była wielka, wycięto pół wątroby. I czekamy, czy się z tego wyliże. Nerki działają, oddycha sama. Niestety, nie chce jeść. Ale jest kontaktowa, mruczy, weterynarze są z nią całą majówkę. Mi zostaje czekać, bo lekarzom trudno ocenić szanse.

A druga kotka ciągle kręci się w miejscach, gdzie "działały" wspólnie - szafka z przysmakami, wanna. Też czeka
ale veci ja karmia co?

ja jestem ze tak powiem na swiezo po problemach zdrowotnych kotow i jak nie chcialy jesc to karmilam sama, jednego karmilam 5 dni pod rzad, nie zdawalam sobie sprawy ze to bylo tak dlugo ale maz liczyl dni, dzieki temu koty nie opadly z sil i byly w stanie walczyc o zdrowie
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 14:28   #1964
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Zapomniałaś dodać, że teraz wcinają barfa i nie robiły strajku .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 15:08   #1965
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Zapomniałaś dodać, że teraz wcinają barfa i nie robiły strajku .
barfa wcinaja, wcinaja, wrecz miski wylizuja ale tu akurat to nie bardzo w temacie, brak apetytu byl wynikiem zlego samopoczucia z powodu choroby a jak kot nie je dluzej niz 48 godzin to jest to dla niego bardzo niebezpieczne choc wiele osob mysli ze to nic powaznego
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 15:29   #1966
vladia
Raczkowanie
 
Avatar vladia
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 43
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
ale veci ja karmia co?

ja jestem ze tak powiem na swiezo po problemach zdrowotnych kotow i jak nie chcialy jesc to karmilam sama, jednego karmilam 5 dni pod rzad, nie zdawalam sobie sprawy ze to bylo tak dlugo ale maz liczyl dni, dzieki temu koty nie opadly z sil i byly w stanie walczyc o zdrowie
karmią, karmią. dziś byłam z jej przysmakami za ich radą, ale tylko liznęła i zrezygnowała. bardzo liczą, że zostanie jednym z ich udanych dokonań lekarskich. bo Trufla pod koniec maja dopiero 2 latka będzie kończyć, a to już trzecie krojenie (przepuklina za kociaka, sterylka, no i teraz to).
a czym karmiłaś, tak z ciekawości? oni zaraz po zabiegu mieszanką dla kotów w stanie ciężkim, teraz podsuwają jej asortyment sklepu. ale RC nigdy nie był jej faworytem
vladia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 15:35   #1967
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez vladia Pokaż wiadomość
bardzo liczą, że zostanie jednym z ich udanych dokonań lekarskich. bo Trufla pod koniec maja dopiero 2 latka będzie kończyć, a to już trzecie krojenie (przepuklina za kociaka, sterylka, no i teraz to).
Paskudna sprawa, nie znam się, ale wydaje się, że operację miała dość poważną, więc pozostaje wierzyć, że weci zrobili wszystko, co w ich mocy . Na pewno dobrze się nią zajmują i ją karmią jak należy, w końcu to była operacja wątroby i nie mogą sobie pozwolić na przegłodzenie kota .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 15:38   #1968
RastaGirl89
Rozeznanie
 
Avatar RastaGirl89
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 999
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez vladia Pokaż wiadomość
Już wracam, wracam.
Czekałam na konkretne wieści. Maleństwo dalej żyje, co jest dużą pociechą. Streszczenie historii: kot w weekend przestał jeść, zrobił się apatyczny. W poniedziałek oszłam do weta - od razu usg i wykrycie jakiegoś wielkiego guza w jamie brzusznej. Był za duży, żeby można było zobaczyć, co to i z jakiego narządu. Lekarz pobrał krew i przepisał zastrzyki moczopędne i dwa innyt 2x dziennie. We wtorek po porannych zastrzykach zostawili ją na natlenowanie w namiocie, po powrocie do domu była bardziej kontaktowa. Wieczorem kolejna próba usg i decyzja, że nie ma na co czekać. Po zamknięciu kliniki operacja - a ja przygotowana, że może to być FIB, guz nieperacyjny albo inne cudo. Po północy lekarze zadzwonili - cysta na wątrobie, już zrastająca się ze śledzioną i ścianą jamy brzusznej. Wycięli, maleństwo dostaje kroplówki, dziś zamówiliśmy zastrzyki, które mają przyspieszyć działanie szpiku (mała ma także niedokrwistość). Operacja była wielka, wycięto pół wątroby. I czekamy, czy się z tego wyliże. Nerki działają, oddycha sama. Niestety, nie chce jeść. Ale jest kontaktowa, mruczy, weterynarze są z nią całą majówkę. Mi zostaje czekać, bo lekarzom trudno ocenić szanse.

A druga kotka ciągle kręci się w miejscach, gdzie "działały" wspólnie - szafka z przysmakami, wanna. Też czeka
Współczuję Ci i trzymam bardzo mocno kciuki za kotka!
RastaGirl89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 15:49   #1969
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez vladia Pokaż wiadomość
karmią, karmią. dziś byłam z jej przysmakami za ich radą, ale tylko liznęła i zrezygnowała. bardzo liczą, że zostanie jednym z ich udanych dokonań lekarskich. bo Trufla pod koniec maja dopiero 2 latka będzie kończyć, a to już trzecie krojenie (przepuklina za kociaka, sterylka, no i teraz to).
a czym karmiłaś, tak z ciekawości? oni zaraz po zabiegu mieszanką dla kotów w stanie ciężkim, teraz podsuwają jej asortyment sklepu. ale RC nigdy nie był jej faworytem
nie chce sie narazic Esfirze ale ja zaprzestalam karmienia w chorobie czy Hillsem czy RC convalescence, ja wiem ze one niby nie sa zle ale karma ma dostarczy kotu sile do walki z choroba a karmy weterynaryjne dla chorych kotow maja wypelniacze weglowodanowe, za duzo wg mnie, oczywiscie nie chodzi aby w kota bialko ladowac, jedzenie musi byc zrownowazone zarowno jesli chodzi o bialko jak i tluszcze (weglowodany max 10%)

zanim opanowalam karmienie kota recznie (feline assisted feeding) probowalam zachecic wieloma rzeczami, nawet przysmakami whiskasa, obecnie radze sobie swietnie karmiac wybrana przeze mnie karma, na poczatku musialam karmic strzykawka a potem okazalo sie ze na moje koty dziala metoda zwana Finger Feeding (akurat o wszystkim czytalam na anglojezycznych stronach wiec dlatego pisze nazwy tak)

Kocurka karmilam juz mieszanka BARF ktora sama robie, najpierw strzykawka a potem palcem, kotka ktora jest oporna nie pozwolila w ogole wsadzic sobie strzykawki do pyszczka ale metode karmienia palcem zaakceptowala, ona dopiero teraz zaczyna barfna przygode, ja karmilam saszetkowymi gotowymi karmami z firmy Herrmann's Bio (mokra bezzbozowa), 2 rodzaje sa bardzo wodniste - rybna i ta z renifera, maja poprostu duzo sosu, miesko rozgniotlam widelcem zeby byla taka rownomierna papka. Rybna wali ryba strasznie i pierwsze karmienie do ktorego uzylam wlasnie rybna, nie zakonczylo sie calkowitym sukcesem, papka byla na kotce, na mnie, na fotelu, na komputerze. Wmusilam w kotce tylko 2 lyzki, ale kazde kolejne karmienie bylo lepiej.

W tej chwili jakby mi ktorys przestal jesc to sie nie bede patyczkowac, biore na kolana i karmie, jedzenie to podstawa, kotek musi byc silny aby wyzdrowiec.

Jednak pamietaj ze w sytuacji gdy kotek jest chory i nie je to jest to wyjatkowa sytuacja gdzie cokolwiek ale zjedzone bedzie pozytywem.

Sporobuj z rzeczami ktore maja intensywny zapach - koty jedza nosem.

Ale jak nic nie znajdziesz co chcialaby jesc sama, to sama karm kotke - strzykawka lub palcem. Ona moze protestowac ale trzeba byc bezwzglednym, chory organizm, na lekach - musi jesc.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:02   #1970
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Vladia
oni zaraz po zabiegu mieszanką dla kotów w stanie ciężkim

Rybiorku
ale Ty też miałaś inną sytuację niż Vladia, dla jej kota jak tylko się wyliże po operacji znajdzie się jakaś dobra karma gotowa, w Twoim przypadku wiesz, że barf to jedyne wyjście na dzień dzisiejszy.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:06   #1971
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Rybiorku
ale Ty też miałaś inną sytuację niż Vladia, dla jej kota jak tylko się wyliże po operacji znajdzie się jakaś dobra karma gotowa, w Twoim przypadku wiesz, że barf to jedyne wyjście na dzień dzisiejszy.
tylko odpowiedzialam na pytanie, Ruske karmilam gotowcem, uwazam ze Herrmann's Bio jest duzo lepszy dla chorego kota niz Hills czy RC

ale oczywiscie to moja opinia


edit: i w sumie to bardziej niz o karme chodzilo mi o wyjasnienie kwestii samego karmienia, koty nie chcialy jesc niczego a ja je karmilam powyzszymi i po kilku probach nauczylam sie jak to robic zeby wrzucic to co chcialam do ich pycholkow
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2013-05-02 o 16:08
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:15   #1972
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
tylko odpowiedzialam na pytanie,
Ja wiem, że odpowiadasz na pytanie , ale rozumiem, że kot Vladii jest u weta, który karmi tym, co ma (a Hermannsa to on na pewno nie ma ) i musi sobie jakoś radzić, w najgorszym wypadku poda kroplówkę i będzie miał uproszczone zadanie. Twoje rady mogą się przydać jak już kotek dojdzie do siebie i będzie w domu, bo innej opcji nie ma, nie?

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
edit: i w sumie to bardziej niz o karme chodzilo mi o wyjasnienie kwestii samego karmienia, koty nie chcialy jesc niczego a ja je karmilam powyzszymi i po kilku probach nauczylam sie jak to robic zeby wrzucic to co chcialam do ich pycholkow
Weci mają łatwiej, dadzą zastrzyk, karmę na siłę i się nie patyczkują , my w domowych warunkach się rozczulamy chyba za bardzo.

------
Sonia rano zwymiotowała i od tamtej pory jeść nie chce, mam się martwić? Tzn. nie tym, że nie jadła, ale ogólnie. W sumie nie powinno mnie to dziwić, długi weekend = jakiś problem z kotem i utrudniony dostęp do weta .
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2013-05-02 o 16:29
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:19   #1973
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Ja wiem, że odpowiadasz na pytanie , ale rozumiem, że kot Vladii jest u weta, który karmi tym, co ma (a Hermannsa to on na pewno nie ma ) i musi sobie jakoś radzić, w najgorszym wypadku poda kroplówkę i będzie miał uproszczone zadanie. Twoje rady mogą się przydać jak już kotem dojdzie do siebie i będzie w domu, bo innej opcji nie ma, nie?
ale veci kazali przyjsc z przysmakami kotki wiec widac jest problem

inna sprawa ze kotka moze nie jesc przez szpital, Skuter nie jadl w szpitalu, po powrocie do domu bez problemu jadl i dlatego oddano nam go szybciej (bo w rozmowie wyjasnilam ze on lubi obecnosc moja lub meza jak je)

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Weci mają łatwiej, dadzą zastrzyk, karmę na siłę i się nie patyczkują , my w domowych warunkach się rozczulamy chyba za bardzo.
mnie rozczulanie juz przeszlo: karmienie, podawanie lekow - jesli to warunek aby kotek zyl to nie ma ze boli, i to mowie moim kotom jak je 'mecze' to chyba jedyna roznica miedzy mna a vetem - caly czas mowie do kotow spokojnym tonem a po calej akcji zawsze pochwale (nawet jak kocisko nie wspolpracowalo)

Cytat:
Sonia rano zwymiotowała i od tamtej pory jeść nie chce, mam się martwić? Tzn. nie tym, że nie jadła, ale ogólnie. W sumie nie powinno mnie to dziwić, długi weekend = jakiś problem z kotem i utrudniony dostęp do weta .
jak do wieczora nic nie zje to zacznij sie martwic, ale najpierw podaj jej jakis przysmak
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:24   #1974
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
ale veci kazali przyjsc z przysmakami kotki wiec widac jest problem
Teraz doczytałam... Przez szpitalny stres na pewno, ale jakby mi pół wątroby wycięli to też bym nie jadła .

Cytat:
Skuter nie jadl w szpitalu, po powrocie do domu bez problemu jadl i dlatego oddano nam go szybciej (bo w rozmowie wyjasnilam ze on lubi obecnosc moja lub meza jak je)
Bo Skuter jest Twój i się tylko przy Tobie czuje dobrze .

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
jak do wieczora nic nie zje to zacznij sie martwic, ale najpierw podaj jej jakis przysmak
Na przysmaki Thrive to Sonia jest zawsze chętna .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:29   #1975
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Teraz doczytałam... Przez szpitalny stres na pewno, ale jakby mi pół wątroby wycięli to też bym nie jadła .
wlasnie dlatego cos ciapkowatego, ostatecznie ta pasta ktora mi przyslalas, masz pod reka linka do tego?



Cytat:
Bo Skuter jest Twój i się tylko przy Tobie czuje dobrze
no powiedzmy jak mnie nie ma w domu to moze byc od biedy maz

maz sie smieje ze Skuter to mnie pilnuje



Cytat:

Na przysmaki Thrive to Sonia jest zawsze chętna .
znaczy chora nie jest - nie musisz sie martwic

raz na jakis czas rzygnac rzecz kocia

a powazniej - brak spozywania karmy do 12 godzin nie jest grozny
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:34   #1976
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
wlasnie dlatego cos ciapkowatego, ostatecznie ta pasta ktora mi przyslalas, masz pod reka linka do tego?
Ja Ci przysłałam tak o, w razie w, aż dziwne, że tak szybko się przydało .
http://sklep.mvet.pl/Preparaty-miner.../produkt.1593/

Cytat:
no powiedzmy jak mnie nie ma w domu to moze byc od biedy maz
A pamiętasz, jak Skuter sikał i miałaś miesiąc na nauczenie go korzystania z kuwety ?

Cytat:
znaczy chora nie jest - nie musisz sie martwic

a powazniej - brak spozywania karmy do 12 godzin nie jest grozny
Idę ją zważyć, to że nie je dziś mnie nie martwi, bardziej to, że tyle ostatnio schudła (prawie pół kg... ale zaraz sprawdzę dokładniej).
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:40   #1977
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Ja Ci przysłałam tak o, w razie w, aż dziwne, że tak szybko się przydało .
http://sklep.mvet.pl/Preparaty-miner.../produkt.1593/
na tym zaczynalam trening karmienia


Cytat:
A pamiętasz, jak Skuter sikał i miałaś miesiąc na nauczenie go korzystania z kuwety ?
moze wlasnie dlatego jest moim kotem

Cytat:
Idę ją zważyć, to że nie je dziś mnie nie martwi, bardziej to, że tyle ostatnio schudła (prawie pół kg... ale zaraz sprawdzę dokładniej).
patrz jak to zycie sie dziwnie uklada, ja bym chciala zeby Cyc schudl 0.5 kg...
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:48   #1978
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
Dot.: Koty - część VI

Haha .
Milka - 4,1kg
Sonia - 5,15kg , było 5,3, schudła w ciągu miesiąca do 4,7 a teraz jest 5,15 czyli ją jednak podtuczyłam skutecznie

Gratis zdjęcia Sonika, która prosto z wagi uciekła do pudełka na wagę , zdjęcia telefonem robione .

Chyba nie muszę tłumaczyć czemu na trzecim zdjęciu widać obgryzione pudło .
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie-0920.jpg (62,9 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie-0923.jpg (67,1 KB, 32 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie-0926.jpg (68,0 KB, 28 załadowań)
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2013-05-02 o 16:49
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:56   #1979
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Haha .
Milka - 4,1kg
Sonia - 5,15kg , było 5,3, schudła w ciągu miesiąca do 4,7 a teraz jest 5,15 czyli ją jednak podtuczyłam skutecznie

Gratis zdjęcia Sonika, która prosto z wagi uciekła do pudełka na wagę , zdjęcia telefonem robione .

Chyba nie muszę tłumaczyć czemu na trzecim zdjęciu widać obgryzione pudło .
moze i telefone ale mine Sonika widac i to co mysli o wazeniu zwlaszcza pierwsza fotka
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 17:01   #1980
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
Dot.: Koty - część VI

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Haha .
Milka - 4,1kg
Sonia - 5,15kg , było 5,3, schudła w ciągu miesiąca do 4,7 a teraz jest 5,15 czyli ją jednak podtuczyłam skutecznie

Gratis zdjęcia Sonika, która prosto z wagi uciekła do pudełka na wagę , zdjęcia telefonem robione .

Chyba nie muszę tłumaczyć czemu na trzecim zdjęciu widać obgryzione pudło .
Jaka bidulka, szczególnie na drugim zdjęciu, chyba ją depresja, jak każdą babę po ważeniu złapała
Ale śliczna jest, może to tylko chwilowy brak apetytu

Ja muszę moją Niuńkę zważyć, bo ewidentnie się jej urosło (i wzdłuż i wszerz chyba też, wiadomo, młodziutka to jeszcze rośnie, ale po sterylce jej się apetyt poprawił, dawniej skubała po odrobince cały dzień, a teraz porcję mokrego na raz zjada).
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.