Połączyła nas Biedronka! Przyjaźń w necie? To nie mrzonka! Wątek offtopowy część III.

[Esti10]

Napisane przez alamirka

No właśnie uzyłam tego peelingu od nich biała czekolada&pomarańcza i jeny, jakie gładkie ciałko po nim
A odżywkę stestuję tez zara, bo umyłam łeb to se psiuknę. O efektach to raczej narazie mało powiem

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------



Latoszek to mnie już denerwuje niesamowicie. Bym go w kosmos wyszczeliła, ale najpierw zrobiła
A z drugiej strony śmiałam się ze sceny jak Agata leżała w tych słuchawkach na uszach i taki histerycznie szlochała Jak się sypia z żonatym chłopem to sie potem szlocha
Prawda że latoszek zaczał, ale tym razem ona nie bła pijana, mogła powiedzieć STOP.
Oni wszyscy w kosmos się nadaja, razem z tymi scenarzystami co to wymyslają

Moj maz sie smial,ze ona gdy plakala to wygladala jak ofiara gwaltu no troche tak to wygladalo a sory swiadomie to oboje zrobili wiec co teraz beczy jak glupia

[alamirka]

Napisane przez PaulinciaKWC

to się pewnie zaczaję kiedys na niego. Poki co, muszę skonczyc te małe Joanny bo w kazdym mam trochę i miejsce zajmują tylko moze wzięłabym inny wariant, bo z joanny ostatnio męczylam pomarańczę i gorzką pomaranczę i jestem zapomarańczowana na amen

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

O taki na przyklad http://www.marionkosmetyki.pl/oferta...z-wanilia.html

Oj, ja żadnych wanilii nie toleruję akurat w kosmetykach.
Ale sama truskawkę mam z Joanny i przyjemnie, owocowe superowe są
Ci powiem, że ten z Marion jest tyci delikatniejszy i troszkę rzadszy od Joanny. Przez to lepiej się rozprowadza.
Ale to jakie mam po nim mięciutkie ramiona to bajka

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Esti10

Moj maz sie smial,ze ona gdy plakala to wygladala jak ofiara gwaltu no troche tak to wygladalo a sory swiadomie to oboje zrobili wiec co teraz beczy jak glupia

Dobre porównanie
Cierp ciało coś chciało

[agniesiaa]

U mnie też pochmurno, ale zdążyłam wyskoczyć do Rossmanna, nie mogłam sobie odmówić zakupu gąbki z Myszką Miki i do masażu na przecenie

[PaulinciaKWC]

Napisane przez alamirka

Oj, ja żadnych wanilii nie toleruję akurat w kosmetykach.
Ale sama truskawkę mam z Joanny i przyjemnie, owocowe superowe są
Ci powiem, że ten z Marion jest tyci delikatniejszy i troszkę rzadszy od Joanny. Przez to lepiej się rozprowadza.
Ale to jakie mam po nim mięciutkie ramiona to bajka

ja mam tej truskawy tak na jedno mycie i mi żal najpierw męczyłam te pomarańcze bo dużo mialam ale ileż mozna się myć pomarańczą teraz ramiona tez mam gladkie ale to zasluga hydrokortyzonu

tylko kiwi mi nie podeszło, bo takie nijakie jakieś było

[alamirka]

http://www.youtube.com/watch?v=ekzHIouo8Q4
Podoba się wam? Bo ja się nasłuchac nie mogę tego głosu
A wygląda jak młody Majkel

I taka jestem durna , że jak sobie słucham tego tekstu, to mam nadzieję że dziś tak cierpi mój były fiutek jeden

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

ja mam tej truskawy tak na jedno mycie i mi żal najpierw męczyłam te pomarańcze bo dużo mialam ale ileż mozna się myć pomarańczą teraz ramiona tez mam gladkie ale to zasluga hydrokortyzonu

tylko kiwi mi nie podeszło, bo takie nijakie jakieś było

kiwi nie miałam, truskawę zuzywam aktualnie, wydajne to małe pudełeczko

[Esti10]

Napisane przez alamirka

Oj, ja żadnych wanilii nie toleruję akurat w kosmetykach.
Ale sama truskawkę mam z Joanny i przyjemnie, owocowe superowe są
Ci powiem, że ten z Marion jest tyci delikatniejszy i troszkę rzadszy od Joanny. Przez to lepiej się rozprowadza.
Ale to jakie mam po nim mięciutkie ramiona to bajka

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------



Dobre porównanie
Cierp ciało coś chciało

no dokladnie ciekawe kiedy to wyjdzie i jak bo na pewno sie tak stanie

[alamirka]

Napisane przez Esti10

no dokladnie ciekawe kiedy to wyjdzie i jak bo na pewno sie tak stanie

Coś czytałam że niczego nieświadoma Lena w ramach zgody będzie się z Latoszkiem bzykac w aucie czy coś

Będę brał cie, w aucie, cie eheeeeee

[Esti10]

Napisane przez alamirka

Coś czytałam że niczego nieświadoma Lena w ramach zgody będzie się z Latoszkiem bzykac w aucie czy coś

Będę brał cie, w aucie, cie eheeeeee

Oł je
Tez to czytalam i jeszcze,ze kupi jej pierscionek w prezencie ale mnie juz ciekawi kiedy ona sie dowie bo nie sadze,ze utna watek i nigdy sie nie dowie. Najlepiej bedzie jak tamta zajdzie w ciaze bo taki szybki numerek to moze sie nie zabezpieczyli

[alamirka]

Napisane przez Esti10

Oł je
Tez to czytalam i jeszcze,ze kupi jej pierscionek w prezencie ale mnie juz ciekawi kiedy ona sie dowie bo nie sadze,ze utna watek i nigdy sie nie dowie. Najlepiej bedzie jak tamta zajdzie w ciaze bo taki szybki numerek to moze sie nie zabezpieczyli

łolaboga, to by było
Trza uważac gdzie komu co pcha co nie?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez alamirka

I taka jestem durna , że jak sobie słucham tego tekstu, to mam nadzieję że dziś tak cierpi mój były fiutek jeden

wyczuwam jad

[alamirka]

Napisane przez PaulinciaKWC

wyczuwam jad

Zasłużony

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=8ciF23SKAUk

Kłujesz jak żądło jak żądło jak żądłooooo

o, to o nim Teraz oddaje mu ten jad

Ale oj tam oj tam, daaaaawne czasy, byłam wtedy jeszcze młoda zara po maturze

[Esti10]

Napisane przez alamirka

łolaboga, to by było
Trza uważac gdzie komu co pcha co nie?

no znajac pomyslowosc scenarzystow to wszystko jest mozliwe co nie
no trza trza niestety uwazac

[PaulinciaKWC]

Napisane przez alamirka

Zasłużony

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=8ciF23SKAUk

Kłujesz jak żądło jak żądło jak żądłooooo

o, to o nim Teraz oddaje mu ten jad

Ale oj tam oj tam, daaaaawne czasy, byłam wtedy jeszcze młoda zara po maturze

jak zasluzyl to pewnie

[Ervisha]

No od 10 wyrobiłam ciasto na chlebek, który własnie mi się piecze, nastawiłam fasolę po bretońsku, ubiłam i usmazyłam schabowe i wyrobiłam ciasto na cinamon rolls

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

A wcześniej byłąm w marketach ;D

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

No od 10 wyrobiłam ciasto na chlebek, który własnie mi się piecze, nastawiłam fasolę po bretońsku, ubiłam i usmazyłam schabowe i wyrobiłam ciasto na cinamon rolls

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

A wcześniej byłąm w marketach ;D

o matko na co? bo jak widzę cinamon to się slinię

lecę się wykąpac, bo taki brzydki dzien to sobie chociaz umilę pachnącym pilingiem czy cuś i dalej będę tworzyc pracę bo wczoraj mialam malo czasu i w dodatku baaardzo opornie mi szło

[Ervisha]

https://encrypted-tbn3.gstatic.com/i...oAi8R5hJHoqtyw Z orzechami i cynamonem

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

https://encrypted-tbn3.gstatic.com/i...oAi8R5hJHoqtyw Z orzechami i cynamonem

dobrze, że mam resztkę sernika w lodówce, bo inaczej mialabym slinotok

[Ervisha]

To jeszcze nie zjedliscie ?

Ja szukam sparawdzonego przepisu na leczo. jak się okazuje Polskie leczo różni sie od tego węgierskiego

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

To jeszcze nie zjedliscie ?

Ja szukam sparawdzonego przepisu na leczo. jak się okazuje Polskie leczo różni sie od tego węgierskiego

wczoraj nikogo nie bylo w domu od 16:30 więc się uchował ale juz resztka zostala

Dla mnie leczo musi byc z cukinia, reszta jest drugorzędna

[Ramona_85]

Napisane przez alamirka

O blisko byłam
Ja to pyskata jestem i na pewno bym się nie spakowała tlyko wręcz kręciła mu się pod nosem, aż on by wyszedł

Raz coś moja teściowa podniosła niewygodny temat, a że sama swoim życiem przykładu raczej nie daje, to jej tak odpysknęłam to juz ze 4 lata jak nie poruszyła więcej tego tematu. No i tak ma być do choroby jasnej

Ją nie mogę odpyskować bo mieszkamy razem na tym samym piętrze i jesteśmy zdani na ich łaskę co to ich dom. Gdyby mieszkali gdzie gdziek to nie było by problemu to miałabym to gdzieś a tak to ją muszę z nimi cały dzień siedzieć co nie mam tam do kogo pójść :-( jemu chodzi o to że siedzę cały dzień na du.pie i niby nic nie sobie tylko przed kompen a mój mąż tak ciężko pracuje na moje waciki ciuchy itd że pasożytem jestem. Nie powinien się mieszać ale to już ponad pół czyli od początku jak tak mieszkam ma problemy jakieś i nie wrócę dopóki oni się w końcu na dół nie przeprowadzą bo gnębią strasznie tym zachowaniem. Tamta synowa też nie chciała z nimi mieszkać co mieli zająć najwyższe piętro i nie rozumie dacedt że to no swoim zachowaniem odstrasza wszystkich jak mu tak ją nie pasuje to niech znajdzie synowi inna żonę skoro ją nie dobra a mój chłop to nawet nic nie powie co przecież to jego rodzice i to my jesteśmy u nich :-(

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez PaulinciaKWC

wczoraj nikogo nie bylo w domu od 16:30 więc się uchował ale juz resztka zostala

Dla mnie leczo musi byc z cukinia, reszta jest drugorzędna

A u mnie zaś musi być papryka Podobnie jak w gulaszu
Oczywiście w biedronie pustki u nas i na grilla mam tylko kiełbase ale może mama u siebie coś dorwie i nam kupi

[alamirka]

Napisane przez Ramona_85

Ją nie mogę odpyskować bo mieszkamy razem na tym samym piętrze i jesteśmy zdani na ich łaskę co to ich dom. Gdyby mieszkali gdzie gdziek to nie było by problemu to miałabym to gdzieś a tak to ją muszę z nimi cały dzień siedzieć co nie mam tam do kogo pójść :-( jemu chodzi o to że siedzę cały dzień na du.pie i niby nic nie sobie tylko przed kompen a mój mąż tak ciężko pracuje na moje waciki ciuchy itd że pasożytem jestem. Nie powinien się mieszać ale to już ponad pół czyli od początku jak tak mieszkam ma problemy jakieś i nie wrócę dopóki oni się w końcu na dół nie przeprowadzą bo gnębią strasznie tym zachowaniem. Tamta synowa też nie chciała z nimi mieszkać co mieli zająć najwyższe piętro i nie rozumie dacedt że to no swoim zachowaniem odstrasza wszystkich jak mu tak ją nie pasuje to niech znajdzie synowi inna żonę skoro ją nie dobra a mój chłop to nawet nic nie powie co przecież to jego rodzice i to my jesteśmy u nich :-(

no właśnie miałam spytać, jak w takim razie Twój chłop na to pozwala.
Ty jestes jego zoną i Tobie się szacunek należy, niezależnie od tego czy Cie lubię, czy nie lubią. Czy się kochacie z teściami czy nie kochacie.
Trochę się dziwię, bo myślałam że jak porozmawiasz ze swoim mężem to że on załatwi sprawę

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez Ramona_85

Ją nie mogę odpyskować bo mieszkamy razem na tym samym piętrze i jesteśmy zdani na ich łaskę co to ich dom. Gdyby mieszkali gdzie gdziek to nie było by problemu to miałabym to gdzieś a tak to ją muszę z nimi cały dzień siedzieć co nie mam tam do kogo pójść :-( jemu chodzi o to że siedzę cały dzień na du.pie i niby nic nie sobie tylko przed kompen a mój mąż tak ciężko pracuje na moje waciki ciuchy itd że pasożytem jestem. Nie powinien się mieszać ale to już ponad pół czyli od początku jak tak mieszkam ma problemy jakieś i nie wrócę dopóki oni się w końcu na dół nie przeprowadzą bo gnębią strasznie tym zachowaniem. Tamta synowa też nie chciała z nimi mieszkać co mieli zająć najwyższe piętro i nie rozumie dacedt że to no swoim zachowaniem odstrasza wszystkich jak mu tak ją nie pasuje to niech znajdzie synowi inna żonę skoro ją nie dobra a mój chłop to nawet nic nie powie co przecież to jego rodzice i to my jesteśmy u nich :-(

Współczuje Ci sytuacji. Ja nawet ze swoją mamą bym nie mogła mieszkać a co dopiero z teściami, masakra. Ale szkoda, że twój mąż nie zareaguje bo jemu bardziej wypada... Jak jedziemy do mojej mamy i ona się czasami coś czepnie mojego chłopa to on sie nic nie oddzywa ale za to ja i owszem i zaraz jest spokój. Tylko, że moja mama czasami potrafi się przyczepić o byle gówienko byle by tylko jakąś zaczepke znaleść zalezy jaki ma dzień. Chociaż ostatnio już wie, że nikt nie będzie chodził u niej jak zegarek i jak ma takie dziwne praktyki stosować to nie będziemy przyjeżdżać wogóle więc przystopowała.

[Ervisha]

A macie jakies sprawdzone przepisy ?

[alamirka]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4060121 1]Współczuje Ci sytuacji. Ja nawet ze swoją mamą bym nie mogła mieszkać a co dopiero z teściami, masakra. Ale szkoda, że twój mąż nie zareaguje bo jemu bardziej wypada... Jak jedziemy do mojej mamy i ona się czasami coś czepnie mojego chłopa to on sie nic nie oddzywa ale za to ja i owszem i zaraz jest spokój. Tylko, że moja mama czasami potrafi się przyczepić o byle gówienko byle by tylko jakąś zaczepke znaleść zalezy jaki ma dzień. Chociaż ostatnio już wie, że nikt nie będzie chodził u niej jak zegarek i jak ma takie dziwne praktyki stosować to nie będziemy przyjeżdżać wogóle więc przystopowała.[/QUOTE]

No właśnie
Ja byłam zmuszona może ze 3 razy usadzić jakimś argumentem teściową jak brykała, ale nie na zasadzie kłotni, tylko powiedziałam raz, starczyło.Ogólnie to ja mam z nią dobre stosunki, tylko patrzec nie moge jak swojego syna traktuje, ale tez się zazwyczaj nie odzywam, żeby nie bło że ja atakuję.
Ale ogólnie jak fika czyjaś matka czy ojciec to wiadomo że lepiej żeby to ich dziecko zwróciło im uwagę. Mniej sie obrażą, rozsądniej zareagują.

Nie mogę pojąć jak to jest że mąż nie staje za żoną?
Nie musi się od razu kłócić, starczy raz drugi zwrócić uwagę, zaznaczyć.

Ramona, porozmawiaj z mężem!

[PaulinciaKWC]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4060109 4]A u mnie zaś musi być papryka Podobnie jak w gulaszu
Oczywiście w biedronie pustki u nas i na grilla mam tylko kiełbase ale może mama u siebie coś dorwie i nam kupi[/QUOTE]



---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4060121 1]Współczuje Ci sytuacji. Ja nawet ze swoją mamą bym nie mogła mieszkać a co dopiero z teściami, masakra. Ale szkoda, że twój mąż nie zareaguje bo jemu bardziej wypada... Jak jedziemy do mojej mamy i ona się czasami coś czepnie mojego chłopa to on sie nic nie oddzywa ale za to ja i owszem i zaraz jest spokój. Tylko, że moja mama czasami potrafi się przyczepić o byle gówienko byle by tylko jakąś zaczepke znaleść zalezy jaki ma dzień. Chociaż ostatnio już wie, że nikt nie będzie chodził u niej jak zegarek i jak ma takie dziwne praktyki stosować to nie będziemy przyjeżdżać wogóle więc przystopowała.[/QUOTE]

ja tak samo

[kasztanka3]

Hej

Napisane przez agniesiaa

O czym ten serial?

Witam się w ten pochmurny dzień. I to z pracy Godzinę przed czasem przyjechałam, taka jestem

Obyczajowo-komediowy o perypetiach lekarki na prowincji. Na szczęście praktycznie nie ma wątków medycznych, bo nie przepadam za tego typu serialami.

Napisane przez alamirka

Moje Marionki w końcu przyszły
Pomimo długiego weekendu
no to teraz mam aż całe 4 dni na testy, no wypas Jakby szybciej wysłać nie mogli

Zazdraszczam odżywki, uwielbiam pomarańczową z tej serii, moja się właśnie kończy, a nigdzie promocji nie ma

Napisane przez Ramona_85

teść

spakowałam się jadę do miasta do mamy, przynajmniej nie bedzie musiał mnie ogladać jak mu tak przeszkadzam, już mam tego wszystkiego po dziurki w nosie, teściowa się tak do mnie nie zwraca, to on ma jakieś problemy, że nie pracuję itd. sam traktuje żonę jak służącą, że wszystko ma być zrobione, a jak chce pieniędzy na swoje wydatki to musi sobie zapracować takiego to

Napisane przez PaulinciaKWC

przypadkiem znalazlam, ale od razu sobie wyobrazilam Izę śpiewającą o milosci do batonika

Moja miłość do czekolady jest tak głęboka, że aż chłop się musi upewniać, czy kocham go bardziej, niż czekoladę i ruskie pierogi

Napisane przez Ramona_85

Ją nie mogę odpyskować bo mieszkamy razem na tym samym piętrze i jesteśmy zdani na ich łaskę co to ich dom. Gdyby mieszkali gdzie gdziek to nie było by problemu to miałabym to gdzieś a tak to ją muszę z nimi cały dzień siedzieć co nie mam tam do kogo pójść :-( jemu chodzi o to że siedzę cały dzień na du.pie i niby nic nie sobie tylko przed kompen a mój mąż tak ciężko pracuje na moje waciki ciuchy itd że pasożytem jestem. Nie powinien się mieszać ale to już ponad pół czyli od początku jak tak mieszkam ma problemy jakieś i nie wrócę dopóki oni się w końcu na dół nie przeprowadzą bo gnębią strasznie tym zachowaniem. Tamta synowa też nie chciała z nimi mieszkać co mieli zająć najwyższe piętro i nie rozumie dacedt że to no swoim zachowaniem odstrasza wszystkich jak mu tak ją nie pasuje to niech znajdzie synowi inna żonę skoro ją nie dobra a mój chłop to nawet nic nie powie co przecież to jego rodzice i to my jesteśmy u nich :-(

Znam ten ból.
Uważam podobnie jak Alamirka, że powinnaś porozmawiać z mężem, bo tak nie może być, nie jesteś pasożytem tylko jego żoną, która też jakieś prawa w domu powinna mieć.

[Ramona_85]

Napisane przez alamirka

no właśnie miałam spytać, jak w takim razie Twój chłop na to pozwala.
Ty jestes jego zoną i Tobie się szacunek należy, niezależnie od tego czy Cie lubię, czy nie lubią. Czy się kochacie z teściami czy nie kochacie.
Trochę się dziwię, bo myślałam że jak porozmawiasz ze swoim mężem to że on załatwi sprawę

mój mąż rozmawiał nie raz ale to nic nie daje, za jakis czas jest to samo bo traktuja mnie jak pasożyta i dopóki nie pójde do pracy a z tą u nas jest naprawdę cieżko to sytuacja raczej sie nie zmieni

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

A macie jakies sprawdzone przepisy ?

ja robie leczo "na winie", czyli z tego co się nawinie

Podduszam cebulkę, paprykę, cukinię, potem dorzucam pomidory

Czasami dorzucam kawalek kielbaski pokrojonej w kostkę, do tej cebulki na początku

przyprawiam solą, pieprzem, czosnkiem, czasami papryką w proszku

[Ramona_85]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4060121 1]Współczuje Ci sytuacji. Ja nawet ze swoją mamą bym nie mogła mieszkać a co dopiero z teściami, masakra. Ale szkoda, że twój mąż nie zareaguje bo jemu bardziej wypada... Jak jedziemy do mojej mamy i ona się czasami coś czepnie mojego chłopa to on sie nic nie oddzywa ale za to ja i owszem i zaraz jest spokój. Tylko, że moja mama czasami potrafi się przyczepić o byle gówienko byle by tylko jakąś zaczepke znaleść zalezy jaki ma dzień. Chociaż ostatnio już wie, że nikt nie będzie chodził u niej jak zegarek i jak ma takie dziwne praktyki stosować to nie będziemy przyjeżdżać wogóle więc przystopowała.[/QUOTE]
dzwonił w końcu mąż, ja już jestem u mamy, spokojnie powiedziałam co się stało i potwierdził, że jego ojciec ma jakiś problem ze soba, ale oznajmiłam że nie wróce dopóki nie przeprowadza się na doł bo nie będe ujadac ja zamiast mojego męża, on próbował z nim delikatnie rozmawiać, ale ten typ ma swoje dziwne poglądy, kiedyś przed świętami podszedł do mnie jak robiła cos w kuchni z tekstem, że jak się dowie, że wydaje na cos tam pieniądze mojego męża to będzie źle. no tak ja nie pracuję, to pieniądze też nie moje, bo to nie ja je zarabiam, a ten człowiek chyba nie rozumie pojecia instytucji małżeństwa i nie widzi, że 20 tysiecy wpakowałam w nieswoją chałupę