Trądzik - cz. 4.

[Kasjopeja 2am]

Napisane przez --Olka--

Wierzę, oczywiście, ale powiem ci, że pierwszy raz słyszę o takim przypadku jak twój. Trądzik niepozostawiający dużych blizn się zdarza (niestety nie u mnie), ale tak szybka poprawa na izo i tak szybki nawrót - jakiś kosmos. 3 podejście do izo? Trudna decyzja. Druga kuracja też wyglądała tak jak pierwsza? Mhm... A może spróbuj brać jakieś większe dawki witaminy A (ponad "normalne" dawki, ale nie jakieś ogromne)?

To już będzie czwarte podejście.. Mam za sobą trzy pełne kuracje, czwartą rozpoczęłam, ale przerwałam z powodu silnych migren (jak się okazało wywołanych hormonami, nie Izotekiem).
Wszystkie kuracje w zasadzie wyglądały tak samo jeśli chodzi o efekty, natomiast czas trwania był różny. Druga była rozpisana na ponad dwa lata, żebym mogła jak najdłużej cieszyć się ładną cerą (brałam tabletkę co 3 dni).

Z tą witaminą A to ciekawy pomysł Zakupiłam dziś opakowanie i będę brać, ale chyba najpierw skończę Spironol, bo nie chcę mieszać.
W ogóle ten Spironol średnio mi służy - poprawa skóry może o 10%, za to kilka dni bolała mnie wątroba (co nigdy wcześniej nie miało miejsca), boli mnie czasem żołądek i głowa.
Gdzieś czytałam, że żeby pomógł trzeba brać go nawet rok.. Jakbym miała gwarancję, że pomoże, to bym brała. Ale tak w ciemno...

[lazurrowaa]

hej dziewczyny....
muszę się wyżalić.. gdzie indziej nie mam jak, bo chyba nikt oprócz Was tego nie zrozumie...
przynajmniej moje najbliższe otoczenie nie zrozumie...
ja już nie mogę po prostu . są chwilę, gdzie jest dobrze, gdzie jestem przyzwyczajona do swojego ciała... . są chwile lepsze i gorsze... gdzie moja skóra wygląda lepiej, dobrze..
ale nadchodzą takie momenty, jak te... gdzie po prostu nie mogę znieść widoku mojej skóry, aż się nie chce wychodzić z domu.... przyjdzie lato, a ja na chwilę obecną nie wyobrażam sobie założyć bluzki na ramiączka czy z dekoltem.... czy wyjść niepomalowana na miasto....
ja wiem, że niektórzy mogą to uznać za hm... błahy, wyolbrzymiony problem (wiem, że są gorsze, poważniejsze dylematy) ale żyć z nie akceptacją samego siebie, swojego ciała jest ciężko.
muszę iść w końcu do dermatologa. jak on nie pomoże to zostają kwasy. ehh.

[Magnus123]

Napisane przez lazurrowaa

hej dziewczyny....
muszę się wyżalić.. gdzie indziej nie mam jak, bo chyba nikt oprócz Was tego nie zrozumie...
przynajmniej moje najbliższe otoczenie nie zrozumie...
ja już nie mogę po prostu . są chwilę, gdzie jest dobrze, gdzie jestem przyzwyczajona do swojego ciała... . są chwile lepsze i gorsze... gdzie moja skóra wygląda lepiej, dobrze..
ale nadchodzą takie momenty, jak te... gdzie po prostu nie mogę znieść widoku mojej skóry, aż się nie chce wychodzić z domu.... przyjdzie lato, a ja na chwilę obecną nie wyobrażam sobie założyć bluzki na ramiączka czy z dekoltem.... czy wyjść niepomalowana na miasto....
ja wiem, że niektórzy mogą to uznać za hm... błahy, wyolbrzymiony problem (wiem, że są gorsze, poważniejsze dylematy) ale żyć z nie akceptacją samego siebie, swojego ciała jest ciężko.
muszę iść w końcu do dermatologa. jak on nie pomoże to zostają kwasy. ehh.

Kochana, to wcale nie błahy problem. Trądzik to choroba, a wiele osób nadal ma jakieś dziwaczne przekonania (jak ci, którzy dają dobre rady w stylu: myj dwa razy dziennie, to przejdzie ), więc się nie dziwię, że Ci z tym źle.
Koniecznie idź do dermatologa. Wiem, że wiele osób trafia na konowałów, ale może akurat trafisz na kogoś dobrego.

I tak a propos - kiedyś derma wypisywała mi robiony lek na gule na plecach. Miał wygląd błota i strasznie odbarwiał tkaniny, ale bardzo szybko leczył wszystkie gule. 8 maja mam wizytę, poproszę o ten lek albo przynajmniej dowiem się, co zawierał, bo był bardzo skuteczny

[lazurrowaa]

Napisane przez Magnus123

Kochana, to wcale nie błahy problem. Trądzik to choroba, a wiele osób nadal ma jakieś dziwaczne przekonania (jak ci, którzy dają dobre rady w stylu: myj dwa razy dziennie, to przejdzie ), więc się nie dziwię, że Ci z tym źle.
Koniecznie idź do dermatologa. Wiem, że wiele osób trafia na konowałów, ale może akurat trafisz na kogoś dobrego.

I tak a propos - kiedyś derma wypisywała mi robiony lek na gule na plecach. Miał wygląd błota i strasznie odbarwiał tkaniny, ale bardzo szybko leczył wszystkie gule. 8 maja mam wizytę, poproszę o ten lek albo przynajmniej dowiem się, co zawierał, bo był bardzo skuteczny

taa " myj dwa razy dziennie, czemu nie produkty z alkoholem? tłustą cerę powinno się wysuszać " .
miło, że ktoś to rozumie. . teraz już mi lepiej, ale wtedy po prostu było mi z tym źle.
jestem na etapie szukania, ale mam jednego dermatologa na oku.
a jak się nazywał?

[Lirriel]

Napisane przez Kasjopeja 2am

To już będzie czwarte podejście.. Mam za sobą trzy pełne kuracje, czwartą rozpoczęłam, ale przerwałam z powodu silnych migren (jak się okazało wywołanych hormonami, nie Izotekiem).
Wszystkie kuracje w zasadzie wyglądały tak samo jeśli chodzi o efekty, natomiast czas trwania był różny. Druga była rozpisana na ponad dwa lata, żebym mogła jak najdłużej cieszyć się ładną cerą (brałam tabletkę co 3 dni).

Z tą witaminą A to ciekawy pomysł Zakupiłam dziś opakowanie i będę brać, ale chyba najpierw skończę Spironol, bo nie chcę mieszać.
W ogóle ten Spironol średnio mi służy - poprawa skóry może o 10%, za to kilka dni bolała mnie wątroba (co nigdy wcześniej nie miało miejsca), boli mnie czasem żołądek i głowa.
Gdzieś czytałam, że żeby pomógł trzeba brać go nawet rok.. Jakbym miała gwarancję, że pomoże, to bym brała. Ale tak w ciemno...

Pamiętaj żeby z witaminą A przyjmować cynk, bo bez niego witamina A praktycznie nie działa.

Od lat wiedziano, że niedobory witaminy A czynią skórę suchą, łuszczącą się i przedwcześnie pomarszczoną. Można ją jednak doprowadzić do normalnego, zdrowego wyglądu. Witaminę A magazynowaną w wątrobie potrafi uruchomić cynk. Gdy jest on obecny w organizmie w dostatecznej ilości, witamina ta pomaga m.in. na cerę.

[visionAM]

Znacie tabletki Normatabs?

[Magnus123]

Napisane przez visionAM

Znacie tabletki Normatabs?

Znam, brałam i efektów jako takich nie widziałam, ale wydaje mi się, że mają na tyle dobry skład, że mogą pomóc

Napisane przez lazurrowaa

taa " myj dwa razy dziennie, czemu nie produkty z alkoholem? tłustą cerę powinno się wysuszać " .
miło, że ktoś to rozumie. . teraz już mi lepiej, ale wtedy po prostu było mi z tym źle.
jestem na etapie szukania, ale mam jednego dermatologa na oku.
a jak się nazywał?

Niestety jego jedyna nazwa to... błotko Dermatolog wypisywała na recepcie tylko składniki.
Ale może któraś z Was miała coś podobnego? Szara, śmierdząca paciaja odbarwiająca bluzki na pomarańczowo. Podejrzewam, że był tam ichtiol i siarka, ale więcej nie pamiętam.

[Kasjopeja 2am]

Napisane przez Lirriel

Pamiętaj żeby z witaminą A przyjmować cynk, bo bez niego witamina A praktycznie nie działa.
[/COLOR]

Dzięki za informację Nie wiedziałam o tym.

Mnie wysypuje ostatnio na szyi i dekolcie. Robią mi się skupiska drobnych krost - ciężko to zakryć i ciągle powstają nowe. Akurat świetnie, że na wiosnę! A całą zimę, jak w swetrach chodziłam, szyję i dekolt miałam piękne, ehh.

[Pijana truskawkami]

Napisane przez visionAM

Znacie tabletki Normatabs?

Nie słyszałam, ale mało wierzę w to, że coś takie tabletki mogą pomóc Brałam różne tabletki na cerę i nic : (

[LoieFuller]

Napisane przez visionAM

Znacie tabletki Normatabs?

Ja brałam te tabletki. To taki standardowy suplement diety na cerę, z wyciągiem z bratka jak np. CeraNova. Przepisał mi je dermatolog w połączeniu z cynkiem, smarowaniem Skinorenem i jeszcze inną maścią. Takie tabletki jak wiadomo oczyszczają, więc na początki jest wysyp. Ja osobiście nie polecam. Strasznie mnie po nich wysypało zwłaszcza na plecach, a leki nic nie pomogły. Moja cera wygląda znacznie gorzej niż przed stosowaniem Normatabs.

Pozdrawiam

[visionAM]

Normatabs nie ma wyciągu z bratka
Kupiłam je sobie własnie ze wzgl,ędu na to, bo na bratka jestem uczulona. W składzie nie ma nic co może wysypać. Nie liczę na jakąś poprawę cery, ale na pewno nie zaszkodzą, a ostatnio przez anemię i różne inne problemy mam spore niedobory witamin/minerałów więc postanowiłam zainwestować.

[Magnus123]

Napisane przez visionAM

Normatabs nie ma wyciągu z bratka
Kupiłam je sobie własnie ze wzgl,ędu na to, bo na bratka jestem uczulona. W składzie nie ma nic co może wysypać. Nie liczę na jakąś poprawę cery, ale na pewno nie zaszkodzą, a ostatnio przez anemię i różne inne problemy mam spore niedobory witamin/minerałów więc postanowiłam zainwestować.

Moim zdaniem powinny wpłynąć ogólnie pozytywnie na kondycję całego organizmu
Tylko oczywiście trzeba trochę czasu, ale na tym forum chyba każdy wie, że nie ma co liczyć na cudowne uzdrowienie po tygodniu brania

[201803290936]

U mnie leczenia ciąg dalszy. Dbam o skórę wokół ust, więc jest w porządku. Zaczynają mi powoli znikać pryszcze, które mam na szczęce / górnym odcinku szyi - te najbardziej uparte, wręcz "pancerne". Reszta ciała czysta. Aż nie mogę uwierzyć.

[Madelaine]

Napisane przez visionAM

Normatabs nie ma wyciągu z bratka
Kupiłam je sobie własnie ze wzgl,ędu na to, bo na bratka jestem uczulona. W składzie nie ma nic co może wysypać. Nie liczę na jakąś poprawę cery, ale na pewno nie zaszkodzą, a ostatnio przez anemię i różne inne problemy mam spore niedobory witamin/minerałów więc postanowiłam zainwestować.

Ma wyciąg z fiołka trójbarwnego czyli bratka.

[visionAM]

Napisane przez Madelaine

Ma wyciąg z fiołka trójbarwnego czyli bratka.

oho, super
a w aptece pytałam czy ten fiołek to na pewno nie bratek i babka powiedziała, że nie

[Aneczkk]

Mogę się dołączyć ?
Od 6 lat mam trądzik przeszłam przez Differin Klimadacin T Aknemycin Benzacne Aterdem Epidou . Niestety nic nie przyniosło skutku nie mam siły na walkę.W piątek byłam u dermatologa przepisał mi Duac ale aż 4 opakowania. Idzie teraz lato a ja bym chciała mieć czystą twarz i plecy . Na plecach mam największy problem.Czy któraś z was ma też tak mocno obsypane plecy?

[201803290936]

Napisane przez Aneczkk

Mogę się dołączyć ?
Od 6 lat mam trądzik przeszłam przez Differin Klimadacin T Aknemycin Benzacne Aterdem Epidou . Niestety nic nie przyniosło skutku nie mam siły na walkę.W piątek byłam u dermatologa przepisał mi Duac ale aż 4 opakowania. Idzie teraz lato a ja bym chciała mieć czystą twarz i plecy . Na plecach mam największy problem.Czy któraś z was ma też tak mocno obsypane plecy?

Ja miałam (ale dopiero od któregoś roku życia mi się tak zaczęło robić). Na szczęście dzięki kuracji wszystko mi zeszło.

A stosowałaś kiedyś Duac? Na Twoim miejscu wykupiłabym na razie jedno opakowanie, bo np. ja miałam na niego uczulenie i nie mogłam stosować.

[lone bird]

Witajcie, można dołączyć ? U mnie dermatolog zdiagnozowała trądzik różowaty Mam 25 lat,a pryszcze pojedyncze zaczęły mi się pojawiać po 20-tce. Od 2 miesięcy zażywam Tetralysal, najpierw przez 2 tygodnie 2 tabletki dziennie, teraz zażywam 1. Oprócz tego Rozex, Epiduo i jakąś robioną maść. W sumie przez te 2 miesiące wydałam na te wszystkie leki prawie 350 zł. Póki co wygładziły mi się policzki, ale broda nadal jest w fatalnym stanie. Dodatkowo wyskoczyły mi wielkie krosty na szyi, a tam ich jeszcze nie było. Mam nadzieję, że mi się uda doprowadzić cerę, do jakiegoś przyzwoitego stanu, żebym przestała się przejmować nowymi wulkanami, które pojawiają się o każdej porze dnia i nocy. Najgorzej jak jestem w pracy, czy na uczelni i czuję, jak wychodzi mi wielki pryszcz z białą główką, ohyda
Ponadto nie mogę się pozbyć obsesji patrzenia na dziewczyny, które mają może nie idealne, ale ładne cery, zżera mnie zazdrość i mam poczucie, że ja nigdy nie będę takiej mieć

[Aneczkk]

Napisane przez Doris1981

Ja miałam (ale dopiero od któregoś roku życia mi się tak zaczęło robić). Na szczęście dzięki kuracji wszystko mi zeszło.

A stosowałaś kiedyś Duac? Na Twoim miejscu wykupiłabym na razie jedno opakowanie, bo np. ja miałam na niego uczulenie i nie mogłam stosować.

Nigdy nie miałam, słyszałam że bardzo wysusza a teraz idzie lato. Jest to chyba ostatnia maść której nie stosowałam. Jestem zła na lekarza że już przez trzy lata cały czas jestem na antybiotykach a nie dał mi skierowania na badania hormonalne.

[visionAM]

Zanim przeczytałam tutaj, że fiołek trójbarwny to bratek, zdążyłam zażyć 4 tabletki Normatabs... a właśnie na bratka jestem uczulona i teraz przechodzę istne piekło! Swędzi mnie wszędzie skóra, wywaliło mi wielkie ropne wykwity na brodzie plus małe krostki na całej twarzy i nawet pod włosami, co zdarza mi się pierwszy raz w życiu. Jestem zrozpaczona, chyba pójdę jutro do tej apteki i złożę skargę na durną farmaceutkę

[alkaxy]

Napisane przez visionAM

oho, super
a w aptece pytałam czy ten fiołek to na pewno nie bratek i babka powiedziała, że nie

. Masakra, mogła sprawdzić w komputerze albo powiedzieć, że nie wiem.
Jak to uczulenie to może spróbuj pić wapno, jakoś tam pomoże.

[jestemann]

Napisane przez lone bird

Witajcie, można dołączyć ? U mnie dermatolog zdiagnozowała trądzik różowaty Mam 25 lat,a pryszcze pojedyncze zaczęły mi się pojawiać po 20-tce. Od 2 miesięcy zażywam Tetralysal, najpierw przez 2 tygodnie 2 tabletki dziennie, teraz zażywam 1. Oprócz tego Rozex, Epiduo i jakąś robioną maść. W sumie przez te 2 miesiące wydałam na te wszystkie leki prawie 350 zł. Póki co wygładziły mi się policzki, ale broda nadal jest w fatalnym stanie. Dodatkowo wyskoczyły mi wielkie krosty na szyi, a tam ich jeszcze nie było. Mam nadzieję, że mi się uda doprowadzić cerę, do jakiegoś przyzwoitego stanu, żebym przestała się przejmować nowymi wulkanami, które pojawiają się o każdej porze dnia i nocy. Najgorzej jak jestem w pracy, czy na uczelni i czuję, jak wychodzi mi wielki pryszcz z białą główką, ohyda
Ponadto nie mogę się pozbyć obsesji patrzenia na dziewczyny, które mają może nie idealne, ale ładne cery, zżera mnie zazdrość i mam poczucie, że ja nigdy nie będę takiej mieć

Jej.. Ja też zauważyłam, że mam na tym punkcie obsesje! Czasem aż mi głupio, ale nie potrafie się opanować... Rozmawiając z kimś albo stojąc obok kogoś ciągle spoglądam na jego twarz i "analizuje".

Strasznie brakuje mi tego czasu kiedy z moją cerą było OK (jakoś jeszcze rok temu), a przede wszystkim żałuję, że nie pamiętam jak wtedy wyglądała. Pewnie miałam jakieś tam zaskórniki i pojedyńcze pryszcze w czasie okresu... ale nie zwracałam na to uwagi. Teraz mam fioła na punkcie idealnej cery!! Pierwsza czynność rano po przebudzeniu, to "pomacanie" policzków (sprwdzam czy nic nie robi się pod skórą). Paranoja! A jak tylko "wyczuję" coś nowego, to od razu dół..

[Kasjopeja 2am]

Odstawiłam Spironol przedwczoraj, bez konsultacji z powodu skutków ubocznych.
Najpierw pobolewała mnie wątroba, potem zaczął żołądek i trzustka.
Zaczęły się bóle głowy - codziennie! Dwa dni temu rzuciło mi się na serce i układ oddechowy i natychmiast odstawiłam. W dalszym ciągu mam problemy z oddychaniem. Co parę minut muszę albo ziewnąć albo brać głębokie wdechy, żeby powietrze doszło tam, gdzie ma dojść. Nie mogę też zrobić porządnego głębokiego wdechu, jakby coś mnie tam w środku ściskało. Jutro chyba pojadę do szpitala, żeby mnie zbadali, bo średnio to wygląda;/
Nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego, a trudno mi to skojarzyć z czymś innym, ponieważ nie biorę innych leków.
Ponieważ prowadzę zdrwy tryb życia, mam ciśnienie w normie, a nawet niskie. A Spironol jeszcze bardziej je obniżył. Miałam np 97/60.
Także wolę mieć trądzik jak już mam wybierać;/

[Elfelins]

witam Wizażanki, od paru dni zaczęłam się poważnie zastanawiać nad swoją cerą, a nie jest z nią najlepiej właściwie nigdy nie było ale zawsze przykrywałam wszystko makijażem więc było okej, problem się pojawił gdy na pare dni wyjechałam z moim chłopakiem i było mi totalnie wstyd pokazać mu się rano z moją twarzą (wiem puste to) ale jakoś nigdy nie miałam motywacji do wybrania się do dermatologa ale do rzeczy:

od bodajże gimnazjum męczę się z ogromnym rumieniem na twarzy, nie było to dziwne bo moja mama ma wrażliwą naczynkową cerę, nawet mój 12letni brat już ma bordowe policzki więc zaczęłam się malować by to przykryć, żadnych wysuszaczy itd nie używałam kremów do cery naczynkowej bo w sumie każdy mnie podrażniał i nie wierzyłam w działanie, do tego jakieś tam pryszcze zawsze trafiły się na nosie i brodzie ale to takie normalne było w okresie dojrzewania, natomiast od dłuższego czasu obserwuje na policzkach małe podskórne kropki czerwone w miejscu rumienia, nos mam cały czas tak czerwony że nie odróżniam gdzie kropki są a gdzie nie, podejrzewam że może to być trądzik różowaty, ale jak to możliwe w wieku 21 lat?? poza tym moje policzki są gładziutkie w dotyku więc te krostki są głęboko. Efekt jest ogólnie taki że nie wyszłabym z domu bez makijażu :/ wiem pewnie powiecie że powinnam dawno iść do dermatologa, ale jakoś omijałam sprawę przez ogólny wstręt do lekarzy od dzieciństwa

wybaczcie za to wypracowanie ale musiałam się wyżalić, nawet nie wiem czy w dobrym miejscu więc nie krzyczcie

[Pijana truskawkami]

Cały czas mnie wypryszcza ;/ Najgorsze jest to, że pojawiają mi się pryszcze tam, gdzie wcześniej ich nie było Do tego często mam taką sytuację, że pryszcz mi się zagoi i albo w tym samym miejscu albo bardzo blisko powstaje kolejny, ale przecież nie wyciskam, więc nie wiem czemu tak się bakterie rozprzestrzeniają

W poniedziałek idę do nowego dermatologa, mam nadzieję, że mi coś pomoże

[patrol]

Napisane przez jestemann

[/B]

Pierwsza czynność rano po przebudzeniu, to "pomacanie" policzków (sprwdzam czy nic nie robi się pod skórą). Paranoja! A jak tylko "wyczuję" coś nowego, to od razu dół..

mam tak samo

Napisane przez Elfelins

...było mi totalnie wstyd pokazać mu się rano z moją twarzą (wiem puste to) ....

Nie wiem czy to puste, może tak, ale czuje sie tak samo. Kocham swojego chłopaka ale z drugiej strony nie chce żeby mnie oglądał z tym wszystkim na twarzy i chce oszczędzić mu ten widok. Poza tym czuje się wtedy jak trendowata i mam ochotę zapaśc się pod ziemię.

Napisane przez Pijana truskawkami

Cały czas mnie wypryszcza ;/ Najgorsze jest to, że pojawiają mi się pryszcze tam, gdzie wcześniej ich nie było Do tego często mam taką sytuację, że pryszcz mi się zagoi i albo w tym samym miejscu albo bardzo blisko powstaje kolejny, ale przecież nie wyciskam, więc nie wiem czemu tak się bakterie rozprzestrzeniają

Tez staram sie nie wyciskac, a one i tak powstawają a teraz mam tak, że wmiejscu gdzie zagoił sie pryszcz a na tym miejscu po 2 dniach wyszła otorbiona cysta z ropą która tak łatwo nie schodzi... maskara

W ogóle mam strasznego doła, po 6 miesiecznym truciu sie tetralysalem i tabsami anty oraz smarowaniem sie Duaciem i epiduo wszystko wraca.
Najbardziej martwią mnie własnie te duże ropne pryszcze, boze nie chce przechodzic przez to jeszcze raz... jestem załamana do tego stopnia że wymiguje sie od spotkan z TŻ i myśle zeby z nim zerwać. Chore to jest bo go kocham, ale z drugiej strony nie potrafie patrzec na siebie ani znieść tych myśli jakie mam kiedy on patrzy na mnie. Nie chce zeby wstydził sie swojej pryszczatej dziewczyny, on zasługuje na miła i naturalna kobietę, która nie zwraca tak uwagi na swój wygląd i nie musi nakałdac "tapety" aby pokazac się ludzią.


pozdrawiam
załamana

[lone bird]

Napisane przez patrol

mam tak samo



Nie wiem czy to puste, może tak, ale czuje sie tak samo. Kocham swojego chłopaka ale z drugiej strony nie chce żeby mnie oglądał z tym wszystkim na twarzy i chce oszczędzić mu ten widok. Poza tym czuje się wtedy jak trendowata i mam ochotę zapaśc się pod ziemię.



Tez staram sie nie wyciskac, a one i tak powstawają a teraz mam tak, że wmiejscu gdzie zagoił sie pryszcz a na tym miejscu po 2 dniach wyszła otorbiona cysta z ropą która tak łatwo nie schodzi... maskara

W ogóle mam strasznego doła, po 6 miesiecznym truciu sie tetralysalem i tabsami anty oraz smarowaniem sie Duaciem i epiduo wszystko wraca.
Najbardziej martwią mnie własnie te duże ropne pryszcze, boze nie chce przechodzic przez to jeszcze raz... jestem załamana do tego stopnia że wymiguje sie od spotkan z TŻ i myśle zeby z nim zerwać. Chore to jest bo go kocham, ale z drugiej strony nie potrafie patrzec na siebie ani znieść tych myśli jakie mam kiedy on patrzy na mnie. Nie chce zeby wstydził sie swojej pryszczatej dziewczyny, on zasługuje na miła i naturalna kobietę, która nie zwraca tak uwagi na swój wygląd i nie musi nakałdac "tapety" aby pokazac się ludzią.


pozdrawiam
załamana

Widzę, że nie tylko ja mam taki problem z powstającymi w tym samym miejscu lub tuż obok pryszczami. To jest okropne, bo w efekcie mam wielkie czerwone ślady po kilku pryszczach obok siebie. Właśnie teraz mam kolejny wysyp na brodzie, takich podskórnych, czerwonych i mega bolących pryszczy
Nie pomaga Ci tetralysal ? Kurczę a ja też jestem na tym antybiotyku, a słyszę coraz więcej negatywnych komentarzy o nim, że nie jest zbyt skuteczny. Sama nie wiem co mam już robić, mam wykupioną dawkę na kolejny miesiąc, niby zażywam osłonę, ale i tak miewam bóle brzucha i czasami nudności. A jeśli ma nie pomóc, to już w ogóle
Co do chłopaka, to nie możesz tak myśleć ! Skoro jest z tobą, to znaczy że Cię kocha, z pryszczami czy bez Ale wiem, że łatwo mówić, gorzej uwierzyć. Sama mam mega problem z zaakceptowaniem swojej twarzy i krępuje mnie np. kiedy ktoś dłużej mi się przygląda

[magica]

Dziewczyny, już od ponad 2 tygodni stosuję krem Mizon ze śluzem ślimaka i jestem oczarowana. Moja buzia wygląda już naprawdę dobrze, jest wygładzona, rozjaśniona, mniej wyprysków i zaskórników. Załączam zdjęcie.
Mozliwe, że to też "wina" tego, iz od ponad miesiąca jem codziennie siemię lniane, drozdże i wierzbownicę. zwłaszcza, że plecy również wyglądają lepiej.

[patrol]

Napisane przez lone bird

Widzę, że nie tylko ja mam taki problem z powstającymi w tym samym miejscu lub tuż obok pryszczami. To jest okropne, bo w efekcie mam wielkie czerwone ślady po kilku pryszczach obok siebie. Właśnie teraz mam kolejny wysyp na brodzie, takich podskórnych, czerwonych i mega bolących pryszczy
Nie pomaga Ci tetralysal ? Kurczę a ja też jestem na tym antybiotyku, a słyszę coraz więcej negatywnych komentarzy o nim, że nie jest zbyt skuteczny. Sama nie wiem co mam już robić, mam wykupioną dawkę na kolejny miesiąc, niby zażywam osłonę, ale i tak miewam bóle brzucha i czasami nudności. A jeśli ma nie pomóc, to już w ogóle
Co do chłopaka, to nie możesz tak myśleć ! Skoro jest z tobą, to znaczy że Cię kocha, z pryszczami czy bez Ale wiem, że łatwo mówić, gorzej uwierzyć. Sama mam mega problem z zaakceptowaniem swojej twarzy i krępuje mnie np. kiedy ktoś dłużej mi się przygląda

Generalnie tetralysal mi pomógł, także podczas kuracji ropnych zmian było coraz mnie, cera się wyciszała, aż nastapił krotki okres kiedy nie miałam ani jednego pryszcza(błogi czas). Jednak po ostatnim wysypie zostalo mi mnostwo czerwonych przebarwień i niestety kilka blizn z którymi staram sie walczyć. Tetre stosowałam od listopada a zakończyłam miesiąc temu, poniewaz derma stwierdziła ze już nie sieje. Niestety tydzień temu jeden pryszczyk ( pikuś) potem następny ( kurcze co jest ale się nie denerwowałam) i zaraz cysta na poliku z ropą i czuje jakby coś miala zaraz mi sie pojawić bo pory zaczeły się bardziej uwydatniac i tutaj już przychodzi załamka.
Sama nie wiem co mam o tym leku myślec, ide do dermy za 2 tygodnie i wszystko jej opowiem. Oby było to tylko przejściowe.

Nie wiem dlaczego, ale ostatnia przeprawa z bardzo ostrym trądzikiem bardzo mnie osłabiła psychicznie i nie potrafie na siebie patrzec w pozytywny sposób, a ciagłe myśli i obawy ze to może wrócić jeszcze bardziej mnie depresyjnie nakręca...

[visionAM]

Opanowałam uczulenie po bratku, połączone z wysypem. Co mi pomogło? Przecieranie twarzy wywarem z kozieradki