kto sie przylacza do diety MZ-WR ??? :) BEZ STRESU :)

[Marta1106]

cześć dziewczyny
czy ktoś może w skrócie napisać o dietce ja mam 74 kg wagi a chciałabym osiągnąć wagę 58 kg troche sporo co?
dajcie troche wskazuwek co jeśc czego się wyżekać
co ćwiczyć????

[blaque]

Napisane przez kasiag-01

* wiecej ruchu!
nie biegać

przepraszam... rozsmieszylo mnie to..


[/quote]

A co do kurczkow-przeciez to jest samo bialko i tj. napisalas-jest najwazniejsze.
Szczerze-nie sugerowalabym sie tym, co mowi dietetyk. Tak-pojsc bym poszla, nawet zobaczyc co mi powie, ale..Slyszalam juz tyle historii (jedna wyzej podalam) o tych dietach dietetykow, ze..
Ale..kurczak?! hehe a to dobre A to ciekawe niby co mamy jesc?
Indyk jest jakis inny? Oj prosze bez dyskryminacji..

[bassienkaw]

no i wlasnie o to samo mi chodzilo co napisala blaque...

[norrtalje_girl]

Jo jo Dziś czuję sie napompowana jak balon, chociaż wcale aż tak dużo nie zjadłam (jajecznicę z 2 jajek, zupkę chińską i teraz 2 kawałki bagietki). Kurcze, nie wiem, co jest, ale wygladam jak bym była w 6 miesiacu ciąży
Na pikniku w końcu nie byłam, bo wydawało mi się, ze sie pogoda psuje. Koniec końców słonko świeciło i ciepło było, a ja siedziałam w mieście...

bassienkaw, z kurczakami to jest tak: drób jest super, ale nie ten na antybiotykach, sterydach, hormonach i Bóg jeden wie czym jeszcze, ugnieciony w ciasnych klatkach i tuczony, zeby jak najszybciej wyrósł. Przecież te kurczaki z ferm rosną 2 razy szybciej niż z normalnego gospodarstwa. I myślę, ze to o to chodziło kasig

Marta1106, witaj moja imienniczko W skrócie dieta składa sie z dwóch zasadniczych części:
1. Mniej Żreć czyli głowną zasadą jest ograniczać ilośc, ale też stawiać na jakość. Próbujemy wyrzec sie słodyczy i fast foodów, wszelkiego śmieciowego żarcia (z różnymi skutkami ). Poza tym logiczne zdrowe żywienie. Ponadto próbujemy czasem różnych nowych sposobów odzywiania. Każda z nas na własną rekę kombinuje, co podziała na nas zorganizm najlepiej.
2. Więcej Ruchu - wszelkie sporty, na które pozwalają nam czas, chęci i możliwości: począwszy od domowych ćwiczeń, przez zajęcia obowiazkowe na studiach, bieganie, tańczenie, a kończąc na zorganizowanych zajeciach w klubach. Dla każdego coś dobrego Tu tez zależne jest od Ciebie za co sie zabierzesz.
A co ważne: dizelimy sie swoimi postępami, pocieszamy wspieramy i gratulujemy wyników

Uaktualniona wersja: straciłyśmy razem 150.5 kg
1. norrtalje girl - zrzuciłam 4 kg (zostało 7 kg...)
2. merry ann zrzuciła 3 kg
3. eleyne zrzuciła 1.5 kg (zostało 4.5 kg...)
4. plameczka zrzuciła 5 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI!!!)
5. skrawka zrzuciła 4 kg (zostało 6 kg...)
6. agrafka90 zrzuciła 1 kg (zostało 5 kg...)
7. justynka87 zrzuciła 2 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI!)
8. Sheloba zrzuciła 1 kg (zostało 6 kg...)
9. Kurczeeli zrzuciła 2 kg
10. B a b y zrzuciła 4 kg (zostały 3 kg...)
11. naanahanae zrzuciła 2 kg (zostało 6 cm...)
12. ślimaczek zrzuciła 2 kg (zostały 2 kg...)
13. Vegetka zrzuciła 4 kg
14. alexia zrzuciła 1 kg (zostały 2 kg...)
15. agata.aa zrzuciła 3.5 kg (zostało 1.5 kg...)
16. marzenka92 zrzuciła 2 kg (zostały 4 kg...)
17. Chezzy zrzuciła 1.5 kg (zostało 3.5 kg...)
18. asiuniekk zrzuciła 4 kg
19. Hosenka* zrzuciła 2.5 kg (już tylko 1 KG!!! TRZYMAMY KCIUKI!!)
20. orisha zrzuciła 2 kg (zostało 13 kg...)
21. Fafix zrzuciła 1 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI)
22.agolek zrzuciła 3 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI!!!)
23. donia27 zrzuciła 3 kg (zostało 5 kg...)
24. maaddzziiaa zrzuciła 0.5 kg (zostało 4.5 kg...)
25. bassienkaw zrzuciła 12 kg (zostało 3 kg...)
26. Atoska zrzuciła 1.5 kg (zostało 2.5 kg...)
27. Martinne zrzuciła 4.5 kg (zostało 1.5 kg...)
28. Lynn zrzuciła 2 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI!!!)
29. klaudynka4 zrzuciła 2 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI!!!)
30. dorcia zrzuciła 2 kg
31. Pixy zrzuciła 2 kg (zostały 3 kg...)
32. zuzaleee zrzuciła 2 kg (zostało 5 kg...)
33. kasiag-01 (nadal 10 kg...)
34. MartuFFFia zrzuciła 3 kg (zostały 5 kg...)
35. fairy droppings zrzuciła 3 kg (zostało 12 kg...)
36. Lensky zrzucila 8.5 kg (już tylko 0.5 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI!!!)
37. kama98 zrzuciła 1 kg (zostało 6 kg...)
38. Dorota6540 zrzuciła 1 kg (zostało 8 kg...)
39. Korusia$ zrzuciła 2 kg (zostało 2.5 kg...)
40. lacrimaa zrzuciła 2,5 kg (zostało 4.5 kg...)
41. ksh zrzuciła 5 kg (jeszcze 3 kg...)
42. Elainee zrzuciła 3 kg (zostało 10 kg...)
43. girlsh1986 zrzuciła 4.5 kg (zostało 1.5 kg...)
44. ciemka zrzuciła 1 kg (zostało 12 kg...)
45. HulaGirl zrzuciła 2.5 kg (zostało 2.5 kg...)
46. Gizmiatko zrzuciła 0.5 kg (zostało 4.5 kg...)
47. doda22 zrzuciła 1 kg (zostało 6 kg...)
48. Brenda 19 zrzuciła 2 kg (zostało 5 kg...)
49. kasssikk19 zrzuciła 1 kg (zostały 4 kg...)
50. coquine zrzuciał 1 kg (zostało 5 kg...)
51. naciaa zrzuciła 1 kg (zostało 6 kg...)
52. anita-p zrzuciła 4 kg (już tylko 1 kg!!! TRZYMAMY KCIUKI!!!)
53. meuszar zrzuciła 2 kg (zostało 6 kg...)
54. stokrotka*** zrzuciła 5 kg (zostało 5 kg...)
56. bitn zrzuciła 1 kg (zostało 6 kg...)
57. zanka205 zrzuciła 1 kg (zostały 3.5 kg...)
58. Sweet_21 zrzuciła 2 kg (zostało 9 kg...)
59. blaque (nadal 3 kg...)
60. Kasienia_Kejti zrzuciła 1 kg (zostało 15 kg...)
61. ak8 zrzuciła 1.5 kg (zostało 8 kg...)
62. buzichocho (nadal 4 kg...)
63. Wisnia (nadal 8 kg...)
64. ewaw71 zrzuciła 2 kg (zostały 3 kg...)
65. IR1988 (nadal 10 kg...)
66. Wirgaa (nadal 5 kg...)
67. Dolot (nadal 11 kg...)
68. Petra1212 (nadal 5 kg...)
69. Siasiek (nadal 14 kg...)
70. martusieńka (nadal 5 kg...)
71. Sahari (nadal 5 kg...)
72. andziutek (nadal 10 kg...)
73. Niagarrra (nadal 3 kg...)
74. memka87 (nadal 10 kg...)
75. Smile_Smile (nadal 13 kg..)
76. Svinecka zrzuciła 1 kg (zostały 4 kg...)
77. Marta1106 (nadal 16 kg...)

[bassienkaw]

aha... ale w sumie z wiekszoscia rzeczy tak jest, ktore kupuje sie w sklepie, niestety i wg tego nie powinnismy nie jesc nic... hihihi

dzien doberek

[kasiag-01]

dzięki norrtalje_girl właśnie oto mi chodziło !

Ja tego wszystkiego nie wymysliłam tylko powiedział mi ditetyk u ktorego byłam (chciałyście bym napisała co mi powiedział więc to zrobiłam)
wiec niewiem po co ta nagonka ? A jesli kogoś to śmieszy to niech do niego zadzwoni i mu to powie bo to nie sa moje fanaberie!
I najlepiej już nic pisać w tym temacie nie będe bo znowu oberwe!
Każdy jest dla siebie najlepszym dietetykiem i niech każdy robi według swojego uznania!!!!

blaque-lepiej spacerować niż biegac po betonie z uwagi na obciązenie i stawy

[Hosenka*]

witam z rana

Niestety póki co waga ni drgnie - nadal to 54 kg Kurcze jak to sie stało że w ciągu ok 2 tyg przytyłam 3kg?? Chyba nie jestem w ciąży

Prosze o uaktualnienie listy: Hosenka* ma do zrzucenia 5 kg zrzyciła 0 kg zostało 5 kg

[bassienkaw]

Napisane przez kasiag-01

dzięki norrtalje_girl właśnie oto mi chodziło !

Ja tego wszystkiego nie wymysliłam tylko powiedział mi ditetyk u ktorego byłam (chciałyście bym napisała co mi powiedział więc to zrobiłam)
wiec niewiem po co ta nagonka ? A jesli kogoś to śmieszy to niech do niego zadzwoni i mu to powie bo to nie sa moje fanaberie!
I najlepiej już nic pisać w tym temacie nie będe bo znowu oberwe!
Każdy jest dla siebie najlepszym dietetykiem i niech każdy robi według swojego uznania!!!!

Kasiu nie oburzaj sie... ja po prostu mam swoje zdanie,a nie zadna nagonka... tak dokladnie, prosilam bys napisala co ciekawego powiedzial. Ale ogolnei drob jest najzdrowszy z mies... indyki tez sa hodowane w podobny sposob jak kurczaki... najlepej jakby sie mialo dostep do sprawdzonego dostawcy, albo jakiegos znajomego... Wiec dla wyjasnienia nagonki nie bylo, nikt nie mowi ze to twoje fanaberie a jak sie poczulas urazona to przepraszam, nie chcialam
Wybaczysz? buziak na zalagodzenie

Napisane przez Hosenka*

witam z rana
Niestety póki co waga ni drgnie - nadal to 54 kg Kurcze jak to sie stało że w ciągu ok 2 tyg przytyłam 3kg?? Chyba nie jestem w ciąży
Prosze o uaktualnienie listy: Hosenka* ma do zrzucenia 5 kg zrzyciła 0 kg zostało 5 kg

W ciąży? hmmm kto to wie... jesli byla taka mozliwosc,to moze lepiej sprawdzic nim zaczniesz walke z kilogramami, by w razie czego nie zrobic krzywdy dzidziusiowi
Powodzenia z 5kg, mysle,ze nie bedize tak zle,zwlaszcza,ze wiosna przyszla

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

Kasiu nie oburzaj sie... ja po prostu mam swoje zdanie,a nie zadna nagonka... tak dokladnie, prosilam bys napisala co ciekawego powiedzial. Ale ogolnei drob jest najzdrowszy z mies... indyki tez sa hodowane w podobny sposob jak kurczaki... najlepej jakby sie mialo dostep do sprawdzonego dostawcy, albo jakiegos znajomego... Wiec dla wyjasnienia nagonki nie bylo, nikt nie mowi ze to twoje fanaberie a jak sie poczulas urazona to przepraszam, nie chcialam
Wybaczysz? buziak na zalagodzenie



W ciąży? hmmm kto to wie... jesli byla taka mozliwosc,to moze lepiej sprawdzic nim zaczniesz walke z kilogramami, by w razie czego nie zrobic krzywdy dzidziusiowi
Powodzenia z 5kg, mysle,ze nie bedize tak zle,zwlaszcza,ze wiosna przyszla

no toś mnie dziewczyno pocieszyła... ja i dzidziuś - nie wyobrażam sobie tego - jestem za młoda (24lat) studia skończyć trzeba (nom w sumie to juz kończe bo na V roku jestem, jeszcze tylko obrona), prace znaleźć, wyjść za mąż mieszkanie kupić, samochód kupić i dopiero potem dzidzius (samochód i meiszkanie to już zadanie mojego TŻ bo on chce to jak najszybciej zrobić).

Wydaje mi sie to nie możłiwe, bo brałam tabletki no i po powrocie od tż okres dostałam , a po okresie nic sie nei wydarzyło (bo tz w Anglii )

Więc zostaje mi walka z 5 kg, ale kurcze cos ciężko idzie. POza tym okres sie zbliża (mam nadzieje) i apetyt rośnie, ale mimo to staram się nie objadać. Staram sie tez cwiczyć codziennie (wczoraj dalam rade tylko 10min bo za późno sie wziełam do cwiczeń - przed 24 i byłam juz baaardzo zmeczona po sprzataniu).

I jak na złość moja mama chudnie a ja tyje, mimo tego że je normalnie, nie ćwiczy. Mama jest juz 10kg chudsza ode mnie, a zawsze była ciutke grubsza ode mnie. Wszystkie spodnie z niej lecą, nigdy nie miała i nadal nie ma cellulitu ani rozstepów (ani PASECZKA JEDNEGO!!) i nawet pękniętych naczynek ma mniej mneij niz To jest niesprawiedliwe!!

[bassienkaw]

Czy twoja mama wazy 44kg? bo z tego co napisalas tak wynika? ale to prawda,ze niesprawiedliwe ogolnie
a co do ciazy,to za mloda? kurde ja sie przyznam, ze chcialabym zaczac starac sie o dzidziusia od razu po slubie,czyli koniec sierpnia/wrzesien... wprawdzie bedzie rok studiow przede mna (zaocznych)... ale kij... chcemy wczesnie dziecko, chcielibysmy juz,ale wiemy,ze trzeba poczekac... a po slubie neich sie dzieje wola nieba

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

Czy twoja mama wazy 44kg? bo z tego co napisalas tak wynika? ale to prawda,ze niesprawiedliwe ogolnie
a co do ciazy,to za mloda? kurde ja sie przyznam, ze chcialabym zaczac starac sie o dzidziusia od razu po slubie,czyli koniec sierpnia/wrzesien... wprawdzie bedzie rok studiow przede mna (zaocznych)... ale kij... chcemy wczesnie dziecko, chcielibysmy juz,ale wiemy,ze trzeba poczekac... a po slubie neich sie dzieje wola nieba

Wydaje mi sie ze tyle waży, bo nawet mówiła ostatnio. Ehhh Ale w jej przypadku to jest wręcz "nienormalne" zeby tak chudnąć - mówiłam jej żeby szła do lekarza na jakies badania, bo to jej chudniejcie mnie neipokoi. Była już raz jak zaczeła chudnąć i badania miała ok. wiec nie wiem o co chodzi

Ja ogólnie to dzidziusia też chce, ale nie zanim sobie poukładam zycie. Kocham małe dzieci. Od wrzesnia lub pazdziernika chce zaczac drugi kierunek (licencjat zaocznie lub podyplomowe) a dzidzius to by przeszkadzał troche. No i jeszcze do tego tatuś byłby w Anglii ... A najbardziej co chce, to żeby dziecko było po ślubie - nie wiem czemu ale jakoś tak mi sie marzy, zeby było "zaplanowane" i zeby ślub nie był wymuszony ciążą

[bassienkaw]

no wiesz... u nas ślub zaplanowany, przygotowania trwaja... dokladnie 25 sierpien... i potem od razu chcemy sie starac
a co do mamy, to prawda, to chore... moze niech pojdzie do lekarza bo to az dziwne...

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

no wiesz... u nas ślub zaplanowany, przygotowania trwaja... dokladnie 25 sierpien... i potem od razu chcemy sie starac
a co do mamy, to prawda, to chore... moze niech pojdzie do lekarza bo to az dziwne...

Fajnie masz basienko Tez bym chciała wyjść za mąż I popatrz jaka ja jestem: niby chce, a wczoraj mówiłam tż że nie chce wychodzić za mąż, zwłaszcza za niego - a bardzo tego chce. Taka to jestem "wredna baba" jak on to mówi. A TŻ by chciał

Gratuluje

[bassienkaw]

wiesz co powiem ci szczerze,jak go tak zniechecasz,ze nie chcesz i wogole,zeby sie to kiedys nie obrocilo przeciwko tobie, znam takie przypadki... znajomej obecny mąż na poczatku bardzo bardzo byl za nia glupi, chcial sie żenić itd, to bylo jego najwieksze marzenie... ona raczej zimna, troche oschla, slub jej nie w glowie... nie chciala, slub dla niej byl tylko formalnoscia, kochala go,ale slub jakos szczegolnie wazny dla niej nie byl... potem z czasem sie wszystko zmienilo... to ona chciala slubu, a on nie chcial o nim slyszec... teraz na szczescie sa juz malzenstwem...
nie istotne, ale nie mow TŻowi,ze nie chcesz wychodzic za niego za mąż, jak o tego pragniesz bo sie chlop zniechęci

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

wiesz co powiem ci szczerze,jak go tak zniechecasz,ze nie chcesz i wogole,zeby sie to kiedys nie obrocilo przeciwko tobie, znam takie przypadki... znajomej obecny mąż na poczatku bardzo bardzo byl za nia glupi, chcial sie żenić itd, to bylo jego najwieksze marzenie... ona raczej zimna, troche oschla, slub jej nie w glowie... nie chciala, slub dla niej byl tylko formalnoscia, kochala go,ale slub jakos szczegolnie wazny dla niej nie byl... potem z czasem sie wszystko zmienilo... to ona chciala slubu, a on nie chcial o nim slyszec... teraz na szczescie sa juz malzenstwem...
nie istotne, ale nie mow TŻowi,ze nie chcesz wychodzic za niego za mąż, jak o tego pragniesz bo sie chlop zniechęci

Wiem włąsnie, tylko widziasz, ja mysle jedno, powiem drugie a tylko po to zeby sie z nim podroczyć i mu podokuczac a zeby było "śmieszniej" to coś o tym ze nie chce być jego zoną powiedziałam mu dzień przed walentynkami (byłam wtedy u niego w Anglii) w trakcie "kłótni" no i finał był taki, że w walentynki poszedł do pracy (a miał miec wolne), potem grał do rana na kompie a ja spałam Obiecuje wiec ze sie poprawie

A wracając do tematu, to postanowiłam cwiczyć tez rano tak ok 20-25 minut, zeby sie poruszać tylko, a wieczorem normalnie czyli 40-45 min

[bassienkaw]

oj nie ladnie, zrob cos z tym... ja nieraz tez cos glupiego powiem mojemu narzeczonemu, ale juz sie ucze... bez sensu i niepotrzebnie, ale walcze z tym i idzie mi calkiem dobrze
a swoja droga to ja tez postanowilam cwiczyc,ale postanowienia i wymagania sa mniejsze... 10 min na rowerku i 50 brzuszkow... jak na mnie to i tak dobrze,bo zadnego ruchu nie bylo wczesniej hahaha a i tak fajnie schudlam,wiec nie narzekam

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

oj nie ladnie, zrob cos z tym... ja nieraz tez cos glupiego powiem mojemu narzeczonemu, ale juz sie ucze... bez sensu i niepotrzebnie, ale walcze z tym i idzie mi calkiem dobrze
a swoja droga to ja tez postanowilam cwiczyc,ale postanowienia i wymagania sa mniejsze... 10 min na rowerku i 50 brzuszkow... jak na mnie to i tak dobrze,bo zadnego ruchu nie bylo wczesniej hahaha a i tak fajnie schudlam,wiec nie narzekam

super schudłaś gratuluje.

2 razy dziennie tez sie smaruje "wyszczuplaczami" przeciw rozstepom i cellulitowi i musze przyznać, że dzieki nim moja pupka jest bardzo fajna taka jędrniutka

[bassienkaw]

ja raz dziennie,ale tez widze,ze to duzo daje... ja jeszcze brzuszek przejezdzam... i tez jest lepiej... kurde ale fajna jestem
hahaha
jednak bede piekna i szczupla panna mloda, a nie swinka w bialym worku
zartuje,zartuje
ale ogolnei super humor mam, mimo sredniej pogody za oknem

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

ja raz dziennie,ale tez widze,ze to duzo daje... ja jeszcze brzuszek przejezdzam... i tez jest lepiej... kurde ale fajna jestem
hahaha
jednak bede piekna i szczupla panna mloda, a nie swinka w bialym worku
zartuje,zartuje
ale ogolnei super humor mam, mimo sredniej pogody za oknem

u mnie za oknem tez nie najlepiej.

Piałaś, że nie ćwiczyłaś nic - jak więc wyglada Twoja skóra teraz?? Tzn chodzi mi o to, że jak sie cwiczy przy odchudzaniu, to skóra jest jędrniejsza i elastyczna więc nie zwisa Czy może te pereparaty Ci wystarczyły??

A czego używasz?? Ja mam teraz serum Daxa antycell i przeciw rozstępom,a le i tak wole sera Eveline - prędzej widze efekty

[bassienkaw]

no wlasnie ja tez chce kupic sobie z eveline, bardczo wiele dobrego slyszalam na jego temat jednak mam jeszcze cale opakowanie z nivea goodbye cellulite, ktore dostalam za darmo... a dostalam dwa, jedno sie skonczylo i powiem ci ze calkiem calkiem... cellulit znacznie mniej widoczny, a raczej go po prostu mniej... i mam jeszcze cos co na zmiane stosuje z 4 por roku jak dobrze koajrze... ale nie pamietam dokladnie...
a skora wiesz co nie jest moze super ujedrniona... ale nie jest tez zle... tzn nie jest taka twarda i napieta,ale nie obwisa mi tez nic... jedynie mam troche za duzo skory na brzuszku,ale tluszczyku praktycznie wogole... stad te brzuszki, kremy i masaze
a rowerek i wchodzenie po schodach by nozki byly troszke twardsze

[ewaw71]

Cześć dziewczynki!!
Pogoda okropna mam przez nią doła nic mi się nie chce.Muszę się pochwalić że już nie muszę walczyć z nadmiernym apetytem chyba skurczył mi się żołądek i dobrze.
Dziś zrobiłam sobie kawę pierwszą od tygodnia i stwierdziłam że nie smakuje mi słodka! Więc ją wylałam i zrobiłam nową.Fajnie już nie muszę wcale używać cukru.

Jeśli chodzi o specyfiki na celulit to też bardzo pasuje mi Evelin jest świetny a jeszcze jak się wcześniej zrobi pilling z kawy- super!

[bassienkaw]

No dokladnie, pogoda srednia,ale za to święta mają być przepiękne z tego co slyszalam... utwierdzcie mnie w tym przekonaniu, że też tak słyszałyście, że będzie pięknie? prosze, proszę, prosze hihihi
mi tez sie żołądek skurczyl i to bardzo, co cieszy... ja również nie wypiję słodkiej kawy, a kiedys slodziłam 3 łyżeczki... ale w sumie bez cukru życ potrafie juz od jakis 4 lat... jedynie slodzona herbate z cytryna moge wypic,ale nie pilam juz takiej od 2,5 miesiaca i nie narzekam... ciesze sie, ze ty sie cieszysz,ze slodzic nie musisz
a co do Eveline, to kupie sobie gdzies w polowie miesiaca... na wyprobowanie... poczekam az mi sie goodbye skonczy

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

No dokladnie, pogoda srednia,ale za to święta mają być przepiękne z tego co slyszalam... utwierdzcie mnie w tym przekonaniu, że też tak słyszałyście, że będzie pięknie? prosze, proszę, prosze hihihi
mi tez sie żołądek skurczyl i to bardzo, co cieszy... ja również nie wypiję słodkiej kawy, a kiedys slodziłam 3 łyżeczki... ale w sumie bez cukru życ potrafie juz od jakis 4 lat... jedynie slodzona herbate z cytryna moge wypic,ale nie pilam juz takiej od 2,5 miesiaca i nie narzekam... ciesze sie, ze ty sie cieszysz,ze slodzic nie musisz
a co do Eveline, to kupie sobie gdzies w polowie miesiaca... na wyprobowanie... poczekam az mi sie goodbye skonczy

teraz (do 7.04) Eveline jest w promocji w Naturze - 11,99. POlecam Serum przeciw rozstepom i serum antycellulitowe

[bassienkaw]

a ile on normalnie kosztuje?
wiem wiem,ze super...

[Hosenka*]

Napisane przez bassienkaw

a ile on normalnie kosztuje?
wiem wiem,ze super...

zależy od sklepu, ale tak od 13-16 zł

[Marta1106]

przyszłam się przywitać , czytam co piszecie i sie motywuje

[ewaw71]

U mnie normalnie bez promocji to serum kosztuje 12,10 jak ostatnio kupowałam więc cena przystępna a dobre tzn. skuteczne nie wiem czy dobre bo nie jadłam.

[bassienkaw]

witaj Martusiu, jak tam? mam nadzieje,ze nie tylko jest motywacja, ale i działanie

[Marta1106]

Napisane przez bassienkaw

witaj Martusiu, jak tam? mam nadzieje,ze nie tylko jest motywacja, ale i działanie

na razie mniej jem i dojrzewam do myśli

[ewaw71]

kobietki piłyście ten ocet jabłkowy? Ja próbowałam parę razy ale nie dobrze mi po nim.