Wiosno przyjdź , zimo wynocha - chcemy z domu wystawić nocha - III- IV- 2010

[P0P70]

Oliwka tez nadal butle pije. I jest to jedyny posiłek który je samodzielnie.
U nas zawsze po wypiciu są myte kiełki.

Asiulek - masz nie tylko ładne ale i bardzo grzeczne dziecko

Sąsiadka jak zabrała nam Oliwke po 14 tak przyprowadziła ją do domu przed 20. Jak dobrze mieć sąsiada...

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Dzisiaj był ostatni odcinek "Anny German" - ale sie poplakalam.

[pl_madzia]

Ja od godziny na nogach. Budzenie mialam na 6,ale mlodego slonce obudzilo bo rolet im nie zaciagnelam,to sie przed 5do sypialni przerzucil. A ja z nim spac nie umiem. Moze troche dlatego ze zasnal miedzy mna i tz to nie mialam jak tz walnac z lokcia jak chrapal

Asiulek jako mama w posiadaniu starszego dziecka to nie ma co porownywac. Za pare lat moze byc gorzej i u Was. Ale pielucha u 4-ro latka to przegiecie.

Ja cala w stresie o 8 wyjezdzamy,a o 9wyplywamy kajakami. Trzymajcie kciuki zebym z malym wywrotki nie zaliczyla.. Piekne bezchmurne niebo i slonce po oczach daje idealnie na kajaki.

[Baobabek]

Wercia cudna jak zawsze i fajnie ubrana (też jak zawsze), jakie już włoski ma długie Kubuś na noc i rano butlę też wyciąga z kubka, tak jak wasze - parę łyków i koniec, no chyba, ze dostanie kakao, to wyciągnie kubek przez słomkę.
Wczoraj moi rodzice zabrali kubusia i dominisię na wycieczkę - przejażdżka ciuchcią - a, ze mój fan wielki ciuchć (ci), był wniebowzięty! opowiadania było kilka godzin (jedno i to samo w kółko). Moja mama pierwszy raz miałą ich dwójkę ze sobą beze mnie i siostry. Po powrocie była zachwycona zachowaniem kubusia - proszę, dziękuję, do widzenia, przepraszam, no aż rosła w dumę, jak on tak do ludzi mówił, dziadziusiu kocham cię itd., a jak siedzieli z dominisią z tyłu samochodu, coś tam sobie rozmawiali, to Kubeł siostrzenicę poprawiał i pouczał, że nie wolno mówić "głupi" "spadaj" - siostrzenica zna piękne wyrażenia z przedszkola, wiec ten ją poprawiał myślałby kto, a sam "cholera jasna" ma na porządku dziennym Podsumowując, mam byłą oczarowana moim dzieckiem, stwierdziła, ze widać tu rękę pedagoga :hahah a:

[P0P70]

Opiszę Wam moją noc. Była super. Poszłam spać po 24. Po 1 obudzilo mnie coś czyli smród w pokoju. Kotek najpierw zrobił wielkie kupsko na dywanie a potem jeszcze zwymiotowal. Wstalam i sprzatalam. Dywan musiałam prac. Kanczylam juz a tu słyszę płacz Oliwki. Tz nie był w stanie jej uspokoić. Płakała (darla się) i mówiła ze nóżka ją boli. Poszłam więc do nich. Pomasowałam nogę, dałam "lekarstwo" i przed 3 zasnęła. A o 5 znowu Oliwka krzyczy i płacze. . Tym razem brzuszek boli.. Oczywiście obudziła sie tez Nataszka. Wyniosłam Oliwke do innego pokoju wraz z Tz. I poszłam po mleko dla Nataszy. Około 7 w koncu zasnęłam.
Dobrze ze pies nic nie wymyślił.

U mnie jak na razie nie pada więc moze dzisiaj sie gdzieś wybierzemy.

[Kinqaa]

hej!
Trzeci raz w ciągu 1,5 miesiąca być chorą - pogratulujcie mi

PoP piękna noc... całe szczęście,że psiak był wyrozumiały
ja to nawet bym się nie mogła położyć o 7, bo młoda tak wstaje

monka chyba sama będę chodzić no nie wiem jeszcze

Napisane przez ASIULEK_23

Wkleję trochę Werci:

1. Jazda na rowerku (super sobie radzi, od razu załapała i polubiła )
2. Moja mała wizażystka się pomalowała
3-4. Spacerki
5-6- szaleństwa z koleżanką (koleżanki nie widać ) (warszawa)
7. Przed spaniem

super
Moja butli nie ma od 1,5 roku zycia jakos
Udało się na szczęście bez płaczów, ale powinnam wcześniej to zrobić, przez te jej zęby

[Kinqaa]

To ja trochę pokażę swojego aniołka

[monka23]

Ja wlasnie moich wyprawilam z domu , chata wolna , posprzatane i nie mam co robić , pocwiczylabym ale robią mi dziś drzwi i szafę na dole wiec lipa

POP moj mały praktycznie codziennie znaczy co noc sie budzi , ale przyczyna leży w migdalach , juz to przechodzilam , na szczęście budzi sie o północy po a na wtedy jeszcze nie śpię wiec mnie nie rozbudza.


Dzis wyjątkowo spał cała noc bo spali na jedym łóżku z młodym , dziś powtórka bo im sie spodobało .


KINGA mała świetna , zębami sie juz nie przejmu stało sie , najważniejsze ze wiesz w czym był problem , nie w samej butli ale w niewystarczajacej higienie mycia zebow bo jak widać dzieciaki dalej piją a zabki całe . Teraz tylko pilnuj zeby myla i bedzie git . Ja mówię w tej kwesti to terror musi byc nie ma zmiluj .


Moj mały jest dzisiaj jakiś nawiedzony , wszystko na złość robi i zaciesza nie wiem co go opetalo , na szczęście pojechał

[Kinqaa]

monka ja jej myłam zęby i nadal jest po spaniu i przed spaniem
Bardziej przez to,że tą butlę miała PO myciu zębów, tak do spania, zasypiała z nią, czasem zapominałam jej zabierać i ciągała tego smoka od butelki pół nocy dopóki nie wstałam
No,ale pierwsze dziecko jak to mówią - na błędach rodziców

[catro]

Napisane przez ania p

Asiulek , czy obie na ostatniej focie z butli piją ?



Bo ja piec nie umiem i jakby nie wyszły i by jeść co nie było , to byłby ryk .

Ania, ja też nic nie piekłam (dopóki się w domu nie wyprowadziłam), ale sa takie przepisy, np taki, który jest banalny i nie ma szans, żeby się nie udało - serio serio
Ale w sumie to co masz TZ robotę zabierać

Napisane przez pl_madzia

Ja od godziny na nogach. Budzenie mialam na 6,ale mlodego slonce obudzilo bo rolet im nie zaciagnelam,to sie przed 5do sypialni przerzucil. A ja z nim spac nie umiem. Moze troche dlatego ze zasnal miedzy mna i tz to nie mialam jak tz walnac z lokcia jak chrapal

Asiulek jako mama w posiadaniu starszego dziecka to nie ma co porownywac. Za pare lat moze byc gorzej i u Was. Ale pielucha u 4-ro latka to przegiecie.

Ja cala w stresie o 8 wyjezdzamy,a o 9wyplywamy kajakami. Trzymajcie kciuki zebym z malym wywrotki nie zaliczyla.. Piekne bezchmurne niebo i slonce po oczach daje idealnie na kajaki.

Po pierwsze zazdroszczę pogody - u nas pochmurno i ma padać

A po drugie - no trzymam kciuki. Napisz po wycieczce jak było.

Napisane przez P0P70

Opiszę Wam moją noc. Była super. Poszłam spać po 24. Po 1 obudzilo mnie coś czyli smród w pokoju. Kotek najpierw zrobił wielkie kupsko na dywanie a potem jeszcze zwymiotowal. Wstalam i sprzatalam. Dywan musiałam prac. Kanczylam juz a tu słyszę płacz Oliwki. Tz nie był w stanie jej uspokoić. Płakała (darla się) i mówiła ze nóżka ją boli. Poszłam więc do nich. Pomasowałam nogę, dałam "lekarstwo" i przed 3 zasnęła. A o 5 znowu Oliwka krzyczy i płacze. . Tym razem brzuszek boli.. Oczywiście obudziła sie tez Nataszka. Wyniosłam Oliwke do innego pokoju wraz z Tz. I poszłam po mleko dla Nataszy. Około 7 w koncu zasnęłam.
Dobrze ze pies nic nie wymyślił.

U mnie jak na razie nie pada więc moze dzisiaj sie gdzieś wybierzemy.

Jakbym była złośliwa to bym napisała, że po Twoim opierdzielaniu się bez dzieci wczoraj, masz powrót do normalności - równowaga musi być


Ania - pisałaś wczoraj o planszówkach dla dzieci - jakie masz i co ewentualnie byś polecała?
Ja ostatnio kupiłam Oli taką - tu są dwie gry i o ile "W sklepie" jest fajne - są różne ścieżki i dziecko może kombinować, to "W ogródku" Oli sie nie spodobała. Dodatkowo mamy jeszcze "Nawlekaj nie czekaj" - to to w ogóle polecam.

A może inne dziewczyny mają jakieś planszówki?


---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Kinqaa

monka ja jej myłam zęby i nadal jest po spaniu i przed spaniem
Bardziej przez to,że tą butlę miała PO myciu zębów, tak do spania, zasypiała z nią, czasem zapominałam jej zabierać i ciągała tego smoka od butelki pół nocy dopóki nie wstałam
No,ale pierwsze dziecko jak to mówią - na błędach rodziców

Mała rozbójniczka

[monka23]

KINGA no i o to chodzi , nie myte po butli. Nie wolno tez my zebow zaraz po piciu soku bo kwas zawarty w soku zmiekcza szkliwo , i podczasz szczotkowania niszczy sie je . Z tego co pamietam to chyba 30 min po wypicia soków ,wód smakowaly , mozna dopiero wymyc zeby .
Chcesz mieć drugie dziecko ?


Odswiezylam sobie excela - masakra , nic nie pamietam , chyba mi to rchoche zajmie zanim znowu zaskocze .

[Kinqaa]

monka chciałabym, ale chyba nie teraz
Strasznie się roztyłam i nie mam aż tak ustabilizowanej sytuacji życiowej jakiej bym chciała...
może za 5-6 lat

[monka23]

KINGA no wiesz co na zdjęciu z mała nie wygladasz na roztyla , nie wiem jaka wyjściowa waga była. Z finansami to nigdy nie wiadomo jak bedzie zwłaszcza w tych czasach . Tego najbardziej sie boje . Moj tz juz chce trzecie ale dla mnie to za duze ryzyko . Weź to wykarm , ubierz , wyjedz gdzieś tym bardziej ze moja rodzina w pl a jego w tr, o studiach juz nawet nie myśle , koszta ogromne .

[Kinqaa]

Napisane przez monka23

KINGA no wiesz co na zdjęciu z mała nie wygladasz na roztyla , nie wiem jaka wyjściowa waga była. Z finansami to nigdy nie wiadomo jak bedzie zwłaszcza w tych czasach . Tego najbardziej sie boje . Moj tz juz chce trzecie ale dla mnie to za duze ryzyko . Weź to wykarm , ubierz , wyjedz gdzieś tym bardziej ze moja rodzina w pl a jego w tr, o studiach juz nawet nie myśle , koszta ogromne .

Bo ja na zdjęciach nie pokazuję swojej otyłości
No,ale chodzę na ten boot camp, był nawet fotograf ostatnio i widać jakie mam duże boczki i brzuch... no i podbródek

A no właśnie! najgorzej później gdzieś wyjechać, cokolwiek zrobić z dziećmi. No, taka prawda.
Ja wiem,że dziecko to szczęście itd. bo wiem to po swojej małej
No,ale chyba się zbyt leniwa zrobiła, mloda już bardziej samodzielna... pieluch nie trzeba zmieniać, w nocy nie wstawać, bardziej ugodowa, można się dogadać, to po co znów miałabym wracać w pieluchy

[evitka21]

asia, weronika jak zwykle zachwyca

Napisane przez P0P70

Opiszę Wam moją noc. Była super. Poszłam spać po 24. Po 1 obudzilo mnie coś czyli smród w pokoju. Kotek najpierw zrobił wielkie kupsko na dywanie a potem jeszcze zwymiotowal. Wstalam i sprzatalam. Dywan musiałam prac. Kanczylam juz a tu słyszę płacz Oliwki. Tz nie był w stanie jej uspokoić. Płakała (darla się) i mówiła ze nóżka ją boli. Poszłam więc do nich. Pomasowałam nogę, dałam "lekarstwo" i przed 3 zasnęła. A o 5 znowu Oliwka krzyczy i płacze. . Tym razem brzuszek boli.. Oczywiście obudziła sie tez Nataszka. Wyniosłam Oliwke do innego pokoju wraz z Tz. I poszłam po mleko dla Nataszy. Około 7 w koncu zasnęłam.
Dobrze ze pies nic nie wymyślił.

U mnie jak na razie nie pada więc moze dzisiaj sie gdzieś wybierzemy.

o matko, ale armagedon . Faktycznie choć pies był łaskawy.

Napisane przez Kinqaa

To ja trochę pokażę swojego aniołka

fajny aniołek

Napisane przez monka23

Ja wlasnie moich wyprawilam z domu , chata wolna , posprzatane i nie mam co robić , pocwiczylabym ale robią mi dziś drzwi i szafę na dole wiec lipa

ty weź nas nie denerwuj

[izazula]

Napisane przez P0P70

Sąsiadka jak zabrała nam Oliwke po 14 tak przyprowadziła ją do domu przed 20. Jak dobrze mieć sąsiada...

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Dzisiaj był ostatni odcinek "Anny German" - ale sie poplakalam.

Piosenka kiedyś taka była

Nie oglądałam Anny German po zapowiedziach. Też bym ryczała.

Napisane przez P0P70

Opiszę Wam moją noc. Była super. Poszłam spać po 24. Po 1 obudzilo mnie coś czyli smród w pokoju. Kotek najpierw zrobił wielkie kupsko na dywanie a potem jeszcze zwymiotowal. Wstalam i sprzatalam. Dywan musiałam prac. Kanczylam juz a tu słyszę płacz Oliwki. Tz nie był w stanie jej uspokoić. Płakała (darla się) i mówiła ze nóżka ją boli. Poszłam więc do nich. Pomasowałam nogę, dałam "lekarstwo" i przed 3 zasnęła. A o 5 znowu Oliwka krzyczy i płacze. . Tym razem brzuszek boli.. Oczywiście obudziła sie tez Nataszka. Wyniosłam Oliwke do innego pokoju wraz z Tz. I poszłam po mleko dla Nataszy. Około 7 w koncu zasnęłam.
Dobrze ze pies nic nie wymyślił.

U mnie jak na razie nie pada więc moze dzisiaj sie gdzieś wybierzemy.

Nocka "urocza"

Napisane przez Kinqaa

hej!
Trzeci raz w ciągu 1,5 miesiąca być chorą - pogratulujcie mi

Trzeba jakieś leki odpornościowe wziąć

Napisane przez Kinqaa

To ja trochę pokażę swojego aniołka

Fajna mała

[monka23]

Napisane przez evitka21

ty weź nas nie denerwuj

No męczące takie siedzenie , ale zeby było sprawiedliwie to teraz mam troche do roboty , dopiero skończyło robić wiec syf musze po nich ogarnąć naszczęście podjazd mi pozamiatali a judo biorę sie za malowanie bo w środę wykladzina przychodzi a nie chce potem poplamic - także narobia sie

KINGA no to sa te minusy , wystawianie w nocy pieluchy itd ale plusiki tyz sa i to jakie - mega słodkie . Ja sobie powiedziałam, ze o ile będę mieć trzecie to max w wieku 35 chciałabym , także mam jeszcze czas ( troszke czasu tyci tyci ociupinke ) Po tym wieku to juz tylko wpadka bedzie jak juz

[evitka21]

dziewczyny, od 13.05 jest fajna oferta w biedronkowej gazetce-np.piżamki dla dzieci na kr.rękaw, kompleciki letnie dla chłopców i dziewczynek. Jakieś drobne zabawki, piłki, hulajnoga
Dla bobasów bodziki, nocniki, ręczniczki,

[sara 85]

Napisane przez evitka21

dziewczyny, od 13.05 jest fajna oferta w biedronkowej gazetce-np.piżamki dla dzieci na kr.rękaw, kompleciki letnie dla chłopców i dziewczynek. Jakieś drobne zabawki, piłki, hulajnoga
Dla bobasów bodziki, nocniki, ręczniczki,

Evi jest na stronie ta gazetka?

Asia-śliczna Wercia, Zosia ma taką samą czapkę z h&mu

Kinga- twoja córcia też śliczna

u nas w końcu dzisiaj ładna pogoda

[monka23]

Hehe na Poprawę humoru

[izazula]

U nas w okolicach 9-ej przestało padać. Wszędzie mokro i breja ale to nie przeszkodziło moim gnomom iść na boisko . Wrócili mokrzy i brudni jak Mikołaj Libry po tarzaniu się w ogrodzie, łącznie z Tżem. Wieczorem wyszło słońce.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Weszłam dzisiaj na szybko do lidla, kupiłam spodnie i są za małe . Zła jestem jak nie wiem bo raczej nie mogę liczyć na przyjęcie zwrotu. Że też mnie podkusiło bez mierzenia

[Edzia400]

Napisane przez monka23

Hehe na Poprawę humoru

tia i jak zwykle nosem oddychałam z wyciagnietym jezorem
pop no niezła nocka niezazdroszcze

moja najpierw cycowa jak miała 15 ms flaszkowa ale majac 20 ms pije z kubka znaczy mamy lovi 360 ten duzy i ona na poł leżąco pije kasze z niego , przez ten kubek też nauczyła sie pić ze szklanki kubka , ale nie polecam go jako kubek nieapek w drodze bo sie z niego wylewa

u nas weekendowa majówka jak u wiekszosci z was domowa ..
anne german ogladłam w kawałkach i jednym uchem i dobrze bo znow bym wyła jak głupia i miala doła

kinga gratuluje .... mała przesliczna

Moja za 2 dni ma urodziny jeny jak to mineło mam 3 latke w domu

[izazula]

Zosia najlepiej uczyła się pić ze zwykłego kubeczka. Lovi w tym nie pomagał. Owszem wygodny żeby nie rozlewać na lewo i prawo ale kubek lepszy

[P0P70]

Kinga - śliczna dziewczynka

U nas tez dzisiaj pogoda do wytrzymania. Nie padało i wybraliśmy się do wesołego miasteczka. Pojechałam na górskiej drodze z Oliwka, tz z Oliwka poobijał się na samochodach. Cukrowa waga ani jej ani nam nie smakowała( ochyda). Ta z mojego dzieciństwa była lepsza.

[minka26]

Napisane przez ASIULEK_23

Wkleję trochę Werci:

1. Jazda na rowerku (super sobie radzi, od razu załapała i polubiła )
2. Moja mała wizażystka się pomalowała
3-4. Spacerki
5-6- szaleństwa z koleżanką (koleżanki nie widać ) (warszawa)
7. Przed spaniem

Napisane przez ASIULEK_23

.........

Aśka dawno nie byłam na głównym, wpadam - dziewczyny się Weroniczką zachwycają, biegiem lecę na poprzednie strony, szukam i co?? ni ma

[ASIULEK_23]

Minka- sorka staram sie usuwac jak najszybciej bo potem zapominam. A dalej pisalam o kims i wolalabym by ta osoba tego nie czytala a wie ze tu pisze
Dzis przespana nocka bo ostatnie dwie byly gorsze. Malej splywaja giluny do gardla i sie wybudzala troche. Mimo to chyba dzis podjedziemy do lekarza bo zaczyna brzydko kaszlec co wyjazd- werka chora. Chyba nie lubi zmiany klimatu

[tylkooliwka]

Napisane przez ASIULEK_23

Minka- sorka staram sie usuwac jak najszybciej bo potem zapominam. A dalej pisalam o kims i wolalabym by ta osoba tego nie czytala a wie ze tu pisze
Dzis przespana nocka bo ostatnie dwie byly gorsze. Malej splywaja giluny do gardla i sie wybudzala troche. Mimo to chyba dzis podjedziemy do lekarza bo zaczyna brzydko kaszlec co wyjazd- werka chora. Chyba nie lubi zmiany klimatu

Ja też nie zdązyłam oblukac ale w ciemno mówię,ze piekne były

Kinga sliczna córcia!

PoP ja miałam ostatnio coś gorszego-wchodze do pracy jakis straszny smród sie ciągnie,pomyslałam,ze może podłoga umyta jakimś niewypłukanym mopem,kilka razy jeszcze umyta a codziennie gorzej cuchnie,wkońcu sie zaczelismy zastanawiac czy cos nie zdechło pod podlogą bo przy niej najbardziej czuc,wkońcu kolega zaczął przeszukiwac całe pomieszczenie i znalazł,wielkiego zdechłego szczura,którego jak już ruszył to był mokry od spodu

[evitka21]

sara, wygląda na to że jeszcze nie ma tej gazetki na stronie

oliwka, ale mega fuj

[Edzia400]

olivka bleeeeee ja je obiad teraz mam pyszna roladke

asulek trzymam kciuki za wercie

minka nie tylko ciebie omineły super foty werci

pop ciekawe dlaczego przeciez tam tylko cukier ... moze cukier juz bardziej chemiczny jest i dlatego


darusia masz extra córy zreszta sama o tym wiesz :d




a my szykujemy sie na grila dzis w menu szaszłyki z karkówki w marynacie (orzechy ziemne miod olej chili czosnek i pokrzywa)
zła jestem bo w miejscu naszych zioł łakowych nasza sasiadka se psa wyprowadzała muze zielnik od poczatku zakładać tym razem na ogrodzie wrrrr

do tego mam sosy z rokoli i kiszonego ogórasa az mi slina cieknie a drugi tylko rokoli i jogurt z czosnkiem
niestety ryb nie jadam

to wam slinek narobiłam i idem

zapomniałam napisać ze od wczoraj mamy dwa wypadki
wczorajszy to rozbita głowa na szczescie sladowo
druga
nałozyła sobie wałek do włosów od strojnisi na palucha i nie dało sie go zdiąć musiał maz rozcinać obcinaczem
ciekawie jest zatem

[aneczkkaa]

Oliwka cholera jasna ale okropieństwo

Wróciliśmy z weekendu, było super tylko pogoda mogłaby być lepsza... jechaliśmy w ciemno, mieliśmy problem z noclegiem, długo szukaliśmy (było nas w sumie 9 osób) w końcu się udało ja już myślałam że na tyle osób to my nic nie znajdziemy w jednym miejscu , nawet Gołębiewski był cały zajęty.

[izazula]

Oliwka a ble...

Asia zdrówka dla Werci
Nie wszystkie dzieci lubią zmiany klimatu stąd później gluty do pasa. Lepiej niech ktoś ją osłucha skoro brzydko kaszle.

Edzia no dzieciaki mają zabójcze pomysły, nie ma co

Aneczka z taką ekipą ciężko o nie umówione noclegi. Gdzie byliście ?