Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

[kennedy]

Napisane przez PaulaMyFashionBlog

prawda jest taka, ze 99% wizazanek nie ma praw do swojego avatara
pozostały 1% wkleja siebie, albo swojego kota

Hahahha true )

[Wampierz]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40629593]Damskie? Ja postuluje aby był zakaz noszenia obcisłych, neonowych getrów przez facetów. Wszystko było widać i nie mówię o gaciach, raczej o ich braku. Moje oczy do tej pory nie doszły do siebie.[/QUOTE]
Ja staram się nie patrzeć na cyklistów. W ogóle mnie śmieszą cykliści w środku miasta ubrani jak na Tour de France, ale oni najwyraźniej uważają, ze wyglądają zarąbiście. I w ogóle ludzie w bardzo sportowych strojach, ok rozumiem, że w sportowym jest wygodniej ale środek miasta to nie sala gimnastyczna, można się ubrać sportowo i wygodnie a jednocześnie po miejsku a nie jak japiszon po złupieniu sklepu sportowego.

[emii]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40629593]Damskie? Ja postuluje aby był zakaz noszenia obcisłych, neonowych getrów przez facetów. Wszystko było widać i nie mówię o gaciach, raczej o ich braku. Moje oczy do tej pory nie doszły do siebie.[/QUOTE]

Ja parę dni temu widziałam taki okaz Odstawało konkretnie. A właśnie faceci maja to do siebie, że jak zakładają jakies sportowe spodenki to wychodzą z założenia, że się gaci pod to nie zakłada.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Wampierz

Ja staram się nie patrzeć na cyklistów. W ogóle mnie śmieszą cykliści w środku miasta ubrani jak na Tour de France, ale oni najwyraźniej uważają, ze wyglądają zarąbiście. I w ogóle ludzie w bardzo sportowych strojach, ok rozumiem, że w sportowym jest wygodniej ale środek miasta to nie sala gimnastyczna, można się ubrać sportowo i wygodnie a jednocześnie po miejsku a nie jak japiszon po złupieniu sklepu sportowego.

[siarka40]

Napisane przez PaulaMyFashionBlog

prawda jest taka, ze 99% wizazanek nie ma praw do swojego avatara
pozostały 1% wkleja siebie, albo swojego kota

Mówisz, że powinnam się cieszyć, że tak mało osób wyłapuje, że to nie ja jestem na moim avatarze?

W temacie rozwalaczy - nieodmiennie dziwi mnie, że komuś mogą się podobać buty z bardzo spiczastymi, cienkimi czubkami^^.

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez Wampierz

Ja staram się nie patrzeć na cyklistów. W ogóle mnie śmieszą cykliści w środku miasta ubrani jak na Tour de France, ale oni najwyraźniej uważają, ze wyglądają zarąbiście. I w ogóle ludzie w bardzo sportowych strojach, ok rozumiem, że w sportowym jest wygodniej ale środek miasta to nie sala gimnastyczna, można się ubrać sportowo i wygodnie a jednocześnie po miejsku a nie jak japiszon po złupieniu sklepu sportowego.

yyy czyli co, jak kupuję ciuchy do biegania albo jazdy na rowerze i używam ich w miescie i nie jest to klasyczny uniwersalny dres albo legginsy, "jakiś| t-shirt i "jakieś" buty sportowe to jestem śmiesznym japiszonem i chcę się popisać? Śmieszne

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Napisane przez siarka40

W temacie rozwalaczy - nieodmiennie dziwi mnie, że komuś mogą się podobać buty z bardzo spiczastymi, cienkimi czubkami^^.

A mnie to przypomina kowboja

[siarka40]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4065392 7]yyy czyli co, jak kupuję ciuchy do biegania albo jazdy na rowerze i używam ich w miescie i nie jest to klasyczny uniwersalny dres albo legginsy, "jakiś| t-shirt i "jakieś" buty sportowe to jestem śmiesznym japiszonem i chcę się popisać? Śmieszne [/QUOTE]
Ja zawsze myślałam, że stroje rowerowe są po to, aby w nich jeździć na rowerze. A wychodzi, że jak się adekwatnie ubierzesz na rowerowanie, to Cię wyśmieją. Świat się kończy, really.

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;4065433 9]A mnie to przypomina kowboja [/QUOTE]
Te, o których myślę (i ostatnio widziałam), zdecydowanie nie są już kowbojskie .

BTW, wklejałam tu jakiś czas temu takie pięknisie za 65 zł bodajże. Ktoś je kupił o_O.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Napisane przez siarka40

Ja zawsze myślałam, że stroje rowerowe są po to, aby w nich jeździć na rowerze. A wychodzi, że jak się adekwatnie ubierzesz na rowerowanie, to Cię wyśmieją. Świat się kończy, really.


Te, o których myślę (i ostatnio widziałam), zdecydowanie nie są już kowbojskie .

BTW, wklejałam tu jakiś czas temu takie pięknisie za 65 zł bodajże. Ktoś je kupił o_O.

Widziałam link do tego zdjęcia... no ale są różne gusta. W sumie ja spotykam panie w takich butach i wbrew pozorom dość często.

[Wampierz]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4065392 7]yyy czyli co, jak kupuję ciuchy do biegania albo jazdy na rowerze i używam ich w miescie i nie jest to klasyczny uniwersalny dres albo legginsy, "jakiś| t-shirt i "jakieś" buty sportowe to jestem śmiesznym japiszonem i chcę się popisać? Śmieszne [/QUOTE]
Nie obchodzi mnie, co oni chcą, wyglądają jakby się urwali z choinki w tłumie ludzi ubranych zwyczajnie, w środku miasta. Może to mnie tylko razi, bo uważam większość sportowych strojów za zwyczajnie brzydkie. Po prostu zastanawiam się czy faktycznie ci panowie w jaskrawych trykotach, kaskach i lustrzankach faktycznie wybierają się w długa trasę rowerową, skoro ich widuję głównie w środku dnia w środku miasta (i to nie są kurierzy). I naprawdę są osoby, które uprawiają jogging lub nordic walking obwieszeni raczej nowymi ubraniami i gadżetami sportowymi, wiem że niektórzy się tak motywują kupując nowe ciuchy do sportu ale potem to dość dziwnie wygląda jak najbardziej się wyróżniające strojem osoby najwolniej się wloką.

A najgorsze estetycznie są według mnie ubrania obcisłe jak druga skóra... nie wiem dlaczego te same osoby, które śmieszą rurki u mężczyzn potrafią się publicznie pokazać w obciślutkim stroju z lycrą. Albo dlaczego u kobiety tak obcisły strój na co dzień byłby przesadą a u faceta jako sportowy jest spoko... Bo do tego głównie odnosiła się moja wypowiedź.

[night prowler]

Mnie to zupełnie rozwala ocenianie odzieży funkcjonalnej, w tym sportowej, w kategorii "moda".

No jaaasne, jak pozbawionym gustu trzeba być, żeby nosić spodenki, dające maksymalną swobodę ruchu i zapobiegające otarciom... a jeszcze te kolory, które sprawiają, że "w razie W" jest się bardziej widocznym dla kierowcy. Oblecha.

W sumie kaski są najgorsze, strasznie zaburzają proporcje sylwetki. A fe.

I jeszcze się tak pchać pomiędzy normalnie wyglądających ludzi i nie popisywać się osiągami na trasie, tylko się wlec? Rzeczywiście, bezczelność.

[siarka40]

Napisane przez Wampierz

Nie obchodzi mnie, co oni chcą, wyglądają jakby się urwali z choinki w tłumie ludzi ubranych zwyczajnie, w środku miasta.

W sumie nie wiem co powiedzieć o_O.

Napisane przez night prowler

Mnie to zupełnie rozwala ocenianie odzieży funkcjonalnej, w tym sportowej, w kategorii "moda".

No jaaasne, jak pozbawionym gustu trzeba być, żeby nosić spodenki, dające maksymalną swobodę ruchu i zapobiegające otarciom... a jeszcze te kolory, które sprawiają, że "w razie W" jest się bardziej widocznym dla kierowcy. Oblecha.

W sumie kaski są najgorsze, strasznie zaburzają proporcje sylwetki. A fe.

I jeszcze się tak pchać pomiędzy normalnie wyglądających ludzi i nie popisywać się osiągami na trasie, tylko się wlec? Rzeczywiście, bezczelność.

Podpisuję się.

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez Wampierz

Nie obchodzi mnie, co oni chcą, wyglądają jakby się urwali z choinki w tłumie ludzi ubranych zwyczajnie, w środku miasta. Może to mnie tylko razi, bo uważam większość sportowych strojów za zwyczajnie brzydkie. Po prostu zastanawiam się czy faktycznie ci panowie w jaskrawych trykotach, kaskach i lustrzankach faktycznie wybierają się w długa trasę rowerową, skoro ich widuję głównie w środku dnia w środku miasta (i to nie są kurierzy). I naprawdę są osoby, które uprawiają jogging lub nordic walking obwieszeni raczej nowymi ubraniami i gadżetami sportowymi, wiem że niektórzy się tak motywują kupując nowe ciuchy do sportu ale potem to dość dziwnie wygląda jak najbardziej się wyróżniające strojem osoby najwolniej się wloką.

A najgorsze estetycznie są według mnie ubrania obcisłe jak druga skóra... nie wiem dlaczego te same osoby, które śmieszą rurki u mężczyzn potrafią się publicznie pokazać w obciślutkim stroju z lycrą. Albo dlaczego u kobiety tak obcisły strój na co dzień byłby przesadą a u faceta jako sportowy jest spoko... Bo do tego głównie odnosiła się moja wypowiedź.

odnośnie tego czego niby głównie odnosiła się Twoja wypowiedź - zdradzę Ci mały sekret - obcisłe stroje sportowe mają tę zaletę że nie plączą się i nie przeszkadzają, nie wkręcą się nogawki w łańcuch roweru na przykład, a dla zaawansowanych dodatkowym znaczeniem jest to, że nie stawiają dodatkowego oporu gdy liczy się czas okrążenia na przykład. Na pewno nikt nie patrzy na to czy wygląda w nich seksownie czy nie, ważne jest zastosowanie. A męskie rurki to jedynie moda i żadnego innego znaczenia nie mają w związku z tym pomyślałaś że strój sportowy kupuje się ze względu na przeznaczenie a nie na wygląd? Na to, że skóra w nim lepiej oddycha, że nic nie obciera, że jest zwyczajnie wygodniej i nie ma to nic wspólnego (a przynajmniej nie powinno mieć) ze szpanem ani modą?

owszem, mnie by strój sportowy rozwalał w środku miasta, gdybym widziała kogoś chodzącego na codzień w stroju kolarskim albo w stroju do biegania jak w normalnym stroju a nie w celach sportowych

[minthema]

Mnie też szokuje ta opinia Moja siostra i szwagier codziennie do pracy jeżdżą 15km w jedną stronę na rowerach, codziennie, czy śnieg, wiatr, całą zimę jeżdżą, w tym roku odpuścili chyba dwa dni, jak moja siostra chorowała. Fakt, wyglądają jak kosmici, szczególnie zimą, ale komfort jazdy, spory kawałek drogi w około 45minut przez środek dużego, zatłoczonego miasta w godzinach szczytu ma duże znaczenie. Pewnie, niech się ubiorą tak, aby nie wyróżniać się z tłumu przy okazji chorując cały czas ponieważ się pocą, grzeją w nieoddychających ubraniach a przy małym podmuchu powietrza łapią zapalenie oskrzeli A kask, tym bardziej, siostra podczas rekreacyjnego wypadu rowerami została staranowana przez bezmyślnego dzieciaka na gokarcie i gdyby miała wtedy kask to pewnie nie wylądowałaby w szpitalu z kilkoma szwami na głowie

[magyarparaszt]

Ja też nie rozumiem, o co ten szum

[Wampierz]

Napisane przez minthema

Mnie też szokuje ta opinia Moja siostra i szwagier codziennie do pracy jeżdżą 15km w jedną stronę na rowerach, codziennie, czy śnieg, wiatr, całą zimę jeżdżą, w tym roku odpuścili chyba dwa dni, jak moja siostra chorowała. Fakt, wyglądają jak kosmici, szczególnie zimą, ale komfort jazdy, spory kawałek drogi w około 45minut przez środek dużego, zatłoczonego miasta w godzinach szczytu ma duże znaczenie. Pewnie, niech się ubiorą tak, aby nie wyróżniać się z tłumu przy okazji chorując cały czas ponieważ się pocą, grzeją w nieoddychających ubraniach a przy małym podmuchu powietrza łapią zapalenie oskrzeli A kask, tym bardziej, siostra podczas rekreacyjnego wypadu rowerami została staranowana przez bezmyślnego dzieciaka na gokarcie i gdyby miała wtedy kask to pewnie nie wylądowałaby w szpitalu z kilkoma szwami na głowie

Rany, tak szokujące jest to, że ktoś uważa sportowe stroje za brzydkie?

Chyba zimą nie jeżdżą do pracy w lajkrowych wdziankach? Mi znane osoby, które jeżdżą do pracy na rowerze zazwyczaj mają strój taki jak do pracy mniej więcej, bo ile się można przebierać, jeszcze jak ktoś i tak się musi przebrać w pracy to spoko, ale do biurowej?

Widzę, że nadepnęłam na odcisk miłośnikom odzieży sportowej... nie chce mi się już tłumaczyć, chyba opisałam jaki strój mam na myśli, do pracy rowerem jeździ mnóstwo osób a jak na wyścig kolarski wszyscy się chyba nie ubierają? Ani nie pisałam, że wszyscy mają ubierać się zgodnie z moim gustem, po prostu opisałam, co mi się nie podoba i co mnie śmieszy. Jak macie ochotę przekręcać moją wypowiedź to jasne, już dochodzimy do tego, że jestem przeciwna kaskom i kamizelkom odblaskowym, mhm.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez magyarparaszt

Ja też nie rozumiem, o co ten szum

Szum jest o to, że nawiązując do tematu superobcisłych leginsów u panów opisałam kolarzy, których widuję. Jakoś innych mężczyzn w tak obcisłych gatkach nie widuję na ulicach.

[night prowler]

Napisane przez Wampierz

Rany, tak szokujące jest to, że ktoś uważa sportowe stroje za brzydkie?

Chyba zimą nie jeżdżą do pracy w lajkrowych wdziankach? Mi znane osoby, które jeżdżą do pracy na rowerze zazwyczaj mają strój taki jak do pracy mniej więcej, bo ile się można przebierać, jeszcze jak ktoś i tak się musi przebrać w pracy to spoko, ale do biurowej?

Widzę, że nadepnęłam na odcisk miłośnikom odzieży sportowej... nie chce mi się już tłumaczyć, chyba opisałam jaki strój mam na myśli, do pracy rowerem jeździ mnóstwo osób a jak na wyścig kolarski wszyscy się chyba nie ubierają? Ani nie pisałam, że wszyscy mają ubierać się zgodnie z moim gustem, po prostu opisałam, co mi się nie podoba i co mnie śmieszy. Jak macie ochotę przekręcać moją wypowiedź to jasne, już dochodzimy do tego, że jestem przeciwna kaskom i kamizelkom odblaskowym, mhm.

Jeśli o mnie chodzi, to raczej zwróciłaś uwagę osoby, która ma niską tolerancję dla bezmyślności.

[siarka40]

Napisane przez Wampierz

Rany, tak szokujące jest to, że ktoś uważa sportowe stroje za brzydkie?

Chyba zimą nie jeżdżą do pracy w lajkrowych wdziankach? Mi znane osoby, które jeżdżą do pracy na rowerze zazwyczaj mają strój taki jak do pracy mniej więcej, bo ile się można przebierać, jeszcze jak ktoś i tak się musi przebrać w pracy to spoko, ale do biurowej?

Widzę, że nadepnęłam na odcisk miłośnikom odzieży sportowej... nie chce mi się już tłumaczyć, chyba opisałam jaki strój mam na myśli, do pracy rowerem jeździ mnóstwo osób a jak na wyścig kolarski wszyscy się chyba nie ubierają? Ani nie pisałam, że wszyscy mają ubierać się zgodnie z moim gustem, po prostu opisałam, co mi się nie podoba i co mnie śmieszy. Jak macie ochotę przekręcać moją wypowiedź to jasne, już dochodzimy do tego, że jestem przeciwna kaskom i kamizelkom odblaskowym, mhm.

Ależ ja się zgadzam, że stroje rowerowe nie są z reguły zbyt szykowne (acz nie wszystkie) - rzecz się tu rozbija o to, że niejako odbierasz prawo osobom poruszającym się rowerami do używania strojów do tego przeznaczonych. Owszem, sporo ludzi jeździ do pracy rowerami w odzieniu "pracowym" - ale nie jest to z pewnością zbyt wygodne.

I teraz Cię zdziwię, bo - uwaga - nie mam żadnej części garderoby typowo rowerowej.

Napisane przez Wampierz

Szum jest o to, że nawiązując do tematu superobcisłych leginsów u panów opisałam kolarzy, których widuję. Jakoś innych mężczyzn w tak obcisłych gatkach nie widuję na ulicach.

Ale Ty serio nie widzisz różnicy pomiędzy wybieraniem takiego stroju z wyboru a użytkowaniem go z uwagi na przeznaczenie?

[Wampierz]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4065759 0]odnośnie tego czego niby głównie odnosiła się Twoja wypowiedź - zdradzę Ci mały sekret - obcisłe stroje sportowe mają tę zaletę że nie plączą się i nie przeszkadzają, nie wkręcą się nogawki w łańcuch roweru na przykład, a dla zaawansowanych dodatkowym znaczeniem jest to, że nie stawiają dodatkowego oporu gdy liczy się czas okrążenia na przykład. Na pewno nikt nie patrzy na to czy wygląda w nich seksownie czy nie, ważne jest zastosowanie. A męskie rurki to jedynie moda i żadnego innego znaczenia nie mają w związku z tym pomyślałaś że strój sportowy kupuje się ze względu na przeznaczenie a nie na wygląd? Na to, że skóra w nim lepiej oddycha, że nic nie obciera, że jest zwyczajnie wygodniej i nie ma to nic wspólnego (a przynajmniej nie powinno mieć) ze szpanem ani modą?

owszem, mnie by strój sportowy rozwalał w środku miasta, gdybym widziała kogoś chodzącego na codzień w stroju kolarskim albo w stroju do biegania jak w normalnym stroju a nie w celach sportowych [/QUOTE]
Rili? Zdradzę ci sekret...Obcisłe, elastyczne stroje są wygodne w każdej sytuacji. Tak samo oddychające, cienkie itd.

Ale najwyraźniej na grubej kasjerce są śmieszne, na starszej pani na spacerze są śmieszne, na solarowej dziewczynie są śmieszne... a na młodych bogatych sportowcach są jak najbardziej piękne i godne. Tylko oni mają prawo do wygody i ubierania się jak chcą.

[siarka40]

Napisane przez Wampierz

Rili? Zdradzę ci sekret...Obcisłe, elastyczne stroje są wygodne w każdej sytuacji. Tak samo oddychające, cienkie itd.

Hm, a potrzebę "pieluchy" w takim stroju jak uzasadnisz dla każdej osoby w każdej sytuacji?

[emii]

Oczywiście, że wygodnie się ubrać w ciuchy do tego przeznaczone, ale też bez przesady. Jak chłop jedzie z dzieciakiem do parku tuż obok domu i wciska się w takie lycrowe wdzianko to przegięcie, bo potem siedzi z tym dzieckiem na placu zabaw i mu odstaje to co nie potrzeba albo dynda, bo gaci nie założył.

[magyarparaszt]

Ale właściwie dlaczego przeszkadzają Ci stroje rowerowe? Że można w dżinsach jechać? Pewnie i można. Ale dlaczego człowiek nie może sobie włożyć tego, w czym mu wygodniej?

[Wampierz]

Napisane przez siarka40

Ależ ja się zgadzam, że stroje rowerowe nie są z reguły zbyt szykowne (acz nie wszystkie) - rzecz się tu rozbija o to, że niejako odbierasz prawo osobom poruszającym się rowerami do używania strojów do tego przeznaczonych. Owszem, sporo ludzi jeździ do pracy rowerami w odzieniu "pracowym" - ale nie jest to z pewnością zbyt wygodne.

I teraz Cię zdziwię, bo - uwaga - nie mam żadnej części garderoby typowo rowerowej.


Ale Ty serio nie widzisz różnicy pomiędzy wybieraniem takiego stroju z wyboru a użytkowaniem go z uwagi na przeznaczenie?

Pod względem estetycznym - nie. Jak już pisałam.

Bo napisałam tyle, że mnie bawi ten widok, rzuca się w oczy i zachodzę w głowę co oni robią w tym miejscu, o tej porze ... może mają jakiś powód, ale to mnie nie obchodzi, bo nie moja sprawa, po prostu opisuję moje wrażenia, którym jest nagły widok gościa dosłownie jak z Tour de France (może tylko nie ma na nim reklam) w grupce ludzi na przejściu dla pieszych.

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez magyarparaszt

Ale właściwie dlaczego przeszkadzają Ci stroje rowerowe? Że można w dżinsach jechać? Pewnie i można. Ale dlaczego człowiek nie może sobie włożyć tego, w czym mu wygodniej?

Dlaczego mają mi przeszkadzać? Po prostu uważam, ze są brzydkie.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez siarka40

Hm, a potrzebę "pieluchy" w takim stroju jak uzasadnisz dla każdej osoby w każdej sytuacji?

No jak to, oszczędność czasu albo konieczność medyczna, zresztą niektóre kasjerki ponoć są zmuszane przez przełożonych do noszenia takowych.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez emii

Oczywiście, że wygodnie się ubrać w ciuchy do tego przeznaczone, ale też bez przesady. Jak chłop jedzie z dzieciakiem do parku tuż obok domu i wciska się w takie lycrowe wdzianko to przegięcie, bo potem siedzi z tym dzieckiem na placu zabaw i mu odstaje to co nie potrzeba albo dynda, bo gaci nie założył.

No ale wygoda...

Raz widziałam pakera, ale takiego mega napakowanego w takiej sportowej superobcisłej koszulce jak druga skóra na lotnisku. pewnie też całkiem wygodne na lot, oddycha i w ogóle. No i wszyscy mogą podziwiać muskulaturę. Wyglądał bardzo jak Johnny Bravo, tylko fryz miał nie taki (oczywiście ciemne okulary były).

[minthema]

Napisane przez Wampierz

Rany, tak szokujące jest to, że ktoś uważa sportowe stroje za brzydkie?

Chyba zimą nie jeżdżą do pracy w lajkrowych wdziankach? Mi znane osoby, które jeżdżą do pracy na rowerze zazwyczaj mają strój taki jak do pracy mniej więcej, bo ile się można przebierać, jeszcze jak ktoś i tak się musi przebrać w pracy to spoko, ale do biurowej?

Widzę, że nadepnęłam na odcisk miłośnikom odzieży sportowej... nie chce mi się już tłumaczyć, chyba opisałam jaki strój mam na myśli, do pracy rowerem jeździ mnóstwo osób a jak na wyścig kolarski wszyscy się chyba nie ubierają? Ani nie pisałam, że wszyscy mają ubierać się zgodnie z moim gustem, po prostu opisałam, co mi się nie podoba i co mnie śmieszy. Jak macie ochotę przekręcać moją wypowiedź to jasne, już dochodzimy do tego, że jestem przeciwna kaskom i kamizelkom odblaskowym, mhm.

Nie wiem co masz na myśli mówiąc "lajkrowe wdzianka", jeżeli pod tym określeniem chowa się "obcisłe ubranie sportowe wykonane z membrany odprowadzające wilgoć i nie przepuszczające wiatru i wilgoci z zewnątrz" + cienka membranowa kurtka to tak, zimą w takich jeżdżą

Jeżeli mają kawałek do pracy i nie cenią sobie komfortu jazdy no to w porządku, niech sobie jeżdżą w garniturach na rowerze, nie rozumiem za to dlaczego mógłby dziwić strój do tego przeznaczony
Siostra przebiera się w pracy. Straszne.

Tak przy okazji, mi na nic nie nadepnęłaś, nie noszę owej odzieży

[siarka40]

Napisane przez Wampierz

Pod względem estetycznym - nie. Jak już pisałam.

Bo napisałam tyle, że mnie bawi ten widok, rzuca się w oczy i zachodzę w głowę co oni robią w tym miejscu, o tej porze ... może mają jakiś powód, ale to mnie nie obchodzi, bo nie moja sprawa, po prostu opisuję moje wrażenia, którym jest nagły widok gościa dosłownie jak z Tour de France (może tylko nie ma na nim reklam) w grupce ludzi na przejściu dla pieszych.

Jeśli tak będziemy postrzegać temat wątku, to dojdziemy do absurdów. Bierzemy teraz na tapetę strój nurka, kitel lekarski czy ubiór kucharza?

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Pozwolę sobie jeszcze raz zacytować:

Napisane przez night prowler

Mnie to zupełnie rozwala ocenianie odzieży funkcjonalnej, w tym sportowej, w kategorii "moda".

[Wampierz]

Napisane przez siarka40

Jeśli tak będziemy postrzegać temat wątku, to dojdziemy do absurdów. Bierzemy teraz na tapetę strój nurka, kitel lekarski czy ubiór kucharza?

Może się zdziwisz, ale nie widuję ludzi w wymienionych przez ciebie strojach na ulicy.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

I tak dla kontekstu pokazuję zdjęcie, które zrobiło karierę w internecie:
http://www.freethinker.co.uk/wp-cont...8/cyclists.jpg

[siarka40]

Napisane przez Wampierz

I tak dla kontekstu pokazuję zdjęcie, które zrobiło karierę w internecie:
http://www.freethinker.co.uk/wp-cont...8/cyclists.jpg

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę na kontekst, ale zdjęcie raczej jest zrobione podczas zawodów. I teraz pytanie za 100 punktów - skoro ludzie w takich strojach wyglądają jak kosmici wśród normalnie ubranych ludzi - to czy w powyższej scenerii ich lycrowe wdzianka nie winny znaleźć aprobaty? A Ty raczej chciałaś podkreślić tym zdjęciem ich (strojów) obciachowość.

BTW - a zgrabna dziewczyna w stroju kolarskim w środku miasta wygląda jak kosmitka czy nie?

[Loouisse]

Hmmm, ciekawe....jak większośc z was czepia się ubrań całkiem normalnych (na serio, dużo tego co was rozwala we mnie nie budzi żadnych uczuć) to jest ok ,bo od tego jest ten wątek. Ale jak kogoś śmie rozwalać cos co dla was jest normalne, to już sypią się gromy na śmiałka.

Na jakiejs drodze sportowej czy cuś w tym stylu, to może specjalne ubranie sportowe są jak najbardziej uzasadnione. Ale po mieście to raczej kolarstwa wyczynowego się nie uprawia. chyba że ktoś ma gdzies bezpieczeństwo pieszych i swoje.

Mnie tam panowie w obcisłych legginsach nie raża, żeby nie było wątpliwości. Czasem moge się tylko zagapić niebezpiecznie i głupio tak się robi

[Wampierz]

Napisane przez siarka40

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę na kontekst, ale zdjęcie raczej jest zrobione podczas zawodów. I teraz pytanie za 100 punktów - skoro ludzie w takich strojach wyglądają jak kosmici wśród normalnie ubranych ludzi - to czy w powyższej scenerii ich lycrowe wdzianka nie winny znaleźć aprobaty? A Ty raczej chciałaś podkreślić tym zdjęciem ich (strojów) obciachowość.

BTW - a zgrabna dziewczyna w stroju kolarskim w środku miasta wygląda jak kosmitka czy nie?

Nie, chciałam przypomnieć o czym mówimy w kontekście męskich obciślutkich leginsów.

W stroju na wyścig kolarski, nieco dziwnie, ale jeśli nie ma camel toe albo idealnie podkreślonego rowka w tyłku to widok nie jest aż tak... niezwykły.


A w ogóle dlaczego zgrabna? Właśnie tego nie rozumiem, dlaczego zbyt obcisłe ubrania dające prawie nagi efekt są dozwolone tylko dla młodych i wysportowanych i kto ma oceniać kiedy już jest ok? Bo sądząc po tym, ile tu było głosów jak brzydko wyglądają bardzo obcisłe leginsy to nagle ciekawe, że już nie przeszkadza, że wszystko widać.

[minthema]

Napisane przez Loouisse

Hmmm, ciekawe....jak większośc z was czepia się ubrań całkiem normalnych (na serio, dużo tego co was rozwala we mnie nie budzi żadnych uczuć) to jest ok ,bo od tego jest ten wątek. Ale jak kogoś śmie rozwalać cos co dla was jest normalne, to już sypią się gromy na śmiałka.

Na jakiejs drodze sportowej czy cuś w tym stylu, to może specjalne ubranie sportowe są jak najbardziej uzasadnione. Ale po mieście to raczej kolarstwa wyczynowego się nie uprawia. chyba że ktoś ma gdzies bezpieczeństwo pieszych i swoje.

Mnie tam panowie w obcisłych legginsach nie raża, żeby nie było wątpliwości. Czasem moge się tylko zagapić niebezpiecznie i głupio tak się robi

To, że przez chwilę ktoś się znajdzie wśród ludzi na rowerze stroju sportowym, nie znaczy że 5 minut wcześniej nie jeździł równym tempem z samochodami po ulicy. Litości Nie trzeba uprawiać kolarstwa wyczynowego żeby chcieć dojechać długi dystans do pracy na rowerze i nie musieć przejmować się tym, że zaraz się nogawka w łańcuch wkręci, nie mówiąc o kwestii zdrowotnej

Rozumiem, że owy użytkownik roweru, w stroju do tego adekwatnym, czy jak wolicie, rozwalającym, wracając do domu, kiedy chce po drodze wstąpić do supermarketu po zakupy na obiad musi iść się przebrać w normalne ubrania, dopiero wejść, zrobić zakupy, z powrotem się ubrać, tak?

[siarka40]

Napisane przez Loouisse

Hmmm, ciekawe....jak większośc z was czepia się ubrań całkiem normalnych (na serio, dużo tego co was rozwala we mnie nie budzi żadnych uczuć) to jest ok ,bo od tego jest ten wątek. Ale jak kogoś śmie rozwalać cos co dla was jest normalne, to już sypią się gromy na śmiałka.

Nie mam już siły tłumaczyć, że dla mnie strój sportowy noszony zgodnie z jego przeznaczeniem/funkcjonalnością to nie jest w ogóle kwestia mody w ujęciu tego wątku. Poddaję się.