Na słoneczko wystaw brzuszek, niech ogrzeje się maluszek! Mamy VII-VIII 2013- cz.12

[kallisto89]

Pol dnia nadrabialam, wreszcie moge pospamowac a tu ciszaaaaaaa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez Oliath

MELAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA A! ... Czy ja przegapilam czy Ciebie nie ma odkad na USG poszlas??

Wlasnie, wlasnie! Czekam na relacje z wizyty tymbardziej ze core miala wziasc ze soba

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Napisane przez roxi1980

Miałam Wam pokazać, ale zapomniałam...

Jak byliśmy w hurtowni przedstawicielka przywiozła taką wanienkę, żeby sprzedawali - zarąbista (gdyby nie cena) http://allegro.pl/nowosc-skladana-wa...196327086.html

ło losie co za cena ...

Zdrowiej kochana szybciutko



Już od 3 tyg. gotujemy na mineralnej, bo raz chodza ploty ze bakterie koli sa w wodzie, a potem ze jednak nie. Niemniej jednak ja kaze tz kupowac to kupuje i na herbate czy zupe jest woda z butli. Dzis poczułam z kranu taki smród (jak któraś z Was miała lub ma rybki to taki jak na kamykach jest czasami - glony jakies). Wkurza mnie, ze udaja, ze jest ok, znaczy się nigdzie nie ogłaszają, a ja wiem, że nie jest. Za kilka dni pewnie ogłoszą, a w sklepach wody bedzie brakowało.


Właśnie się dowiedziałam, że mój wujek przyszywany (ale lepszy niż prawdziwy, prawie jak tato) miał zawał dziś. Gdyby nie ciocia umarłby, była przy nim i wezwała karetkę. Zawiozła go do szpitala 50km (bo lepszy niz nasz) na sygnale, w czasie drogi akcja serca ustał, ale udało się go skutecznie reanimować. Najblizsze dwa dni będą decydujące. Zrobili mu jakiś zabieg na sercu. Ta pogoda, jednago dnia zimno, kolejnego upał ludzi wykańcza.

[Margosia__]

Malinka a Ty jak po wizycie?

[malinka0525]

Witam się z Wami z lekkim bólem gardła :/
Jestem po wizycie. Dobre wieści są takie, że z małą wszystko w porządku. Waży już ponad 2300g Na ktg początkowo się zbuntowała i nie chciała pokazać gdzie ma serduszko Pani położna chyba z 10minut szukała, a jak już znalazła to mała się obraziła i nie chciała się ruszać ale i tak nie wytrzymała i po jakimś czasie zaczęła się wiercić. Na koniec dostała czkawki i przez to jeszcze bardziej się zdenerwowała Nadal odwrócona jest główką do dołu.
I z dobrych wieści to by było na tyle.
A złe to takie, że brzuch mi twardnieje. Czasami bardzo często. Myślałam, że to mała się tak wypycha, ale jednak nie. Do tego jak mi twardnieje to ciężko mi się przy tym oddycha. Ginka kazała na to brać nitrendypine czy jakoś tak. Zobaczymy czy to pomoże.
Mam nadzieję, że Milenka wytrzyma jeszcze co najmniej dwa tygodnie w moim brzuszku a później to już się śmiało może rodzić.
W ciągu trzech tygodni przybrało jej się 700 gram

[roxi1980]

Napisane przez kallisto89

Roxi wracaj do zdroweczka!

Napisane przez sammi24

Roxi wracaj prędziutko do zdrowia

Napisane przez fiazo

Roxi szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez Oliath

ROXI kochany bidulku, jak ja dobrze Cie rozumiem po tym moim zapaleniu pluc w polowie ciazy!!! oby u cCiebie antybiotyk zadzialal szybciej niz moj Duomox po 10 dniach dopiero . Kuruj sie i duzo odpornosci dla Norberta!

Napisane przez idzia111

Zdrowiej kochana szybciutko

dziękuję Wam bardzo, z takim wsparciem za 3 dni muszę śmigać jak nówka

[malinka0525]

Napisane przez Margosia__

Malinka a Ty jak po wizycie?

A i chciałam podziękować za kciuki

[malaczarnakejt]

Malinka super, że ok, a macica niech ćwiczy, ale niech też nie szaleje Trzymamy kciuki!

[Ghia]

Pojawiam się i znikam
Dobranoc

[dzoan]

To ja streszczam wizytę

Wszystko ok. Lekarz zadowolony. Lol waży już 1296g..gin mówi, że cały czas równo przybiera i nadal na koniec wróży 3500g a teraz już 200g na tydzień powinno dochodzić
Serduszko śliczne równo i rytmicznie uderza. Mały przekręcił się już główką w dół, jest po prawej stronie pleckami do mojego prawego boku i już powinien tak pozostać, więc się cieszę Szyjka długa i zamknięta.. macica wysoko (ostatnio dno sięgało palec nad pępkiem, a teraz jak pokazywał, to chyba cała dłoń nad pępkiem ). Z wyników krwi, moczu i glukozy zadowolony. Nadal mam łykać witaminki i żelazo i jeszcze mogę magnez, choć nie narzekam strasznie na skurcze. A no i od 5 tyg przytyłam tylko 0,5kg 9kg na plusie. Trzymam fason

W ogóle mąż mi później opowiadał, że jak gin zaczął szukać samego serduszka, a tu ciągle cisza, to zamarł..przestraszył się, że serducho nie pyka.. A jak znalazł, to kamień z serca, odetchnął Ja za to byłam spokojna, bo w poczekalni mnie skopał, w gabinecie na początku też kopnął, więc czekałam cierpliwie i tłumaczyłam sobie, że Mały się nieźle schował a później na monitorku mały się w ogóle nie ruszał, zasnął

[idzia111]

Ja gratuluje tym, ktore wizytowaly dzis i zmykam ...


Dobranoc.

[iwona335]

Malinka a to twardnienie brzucha masz na całym brzuchu czy np na jakies czesci??
bo mi mała też sie wypycha głónie cała prawa strona i mam andzieje że to nic niepokojącego??


Fajnie, że mała juz nie taka mała i rośnie nam zdrowo i teraz dopiero widze, że juz masz mega zaawansowanie ciażowe

[malinka0525]

Napisane przez malaczarnakejt

Malinka super, że ok, a macica niech ćwiczy, ale niech też nie szaleje Trzymamy kciuki!

Dziś akurat jest w miarę ok i nie twardnieje zbyt często, ale jak w weekend byłam u dziadków tż to bardzo często się zdarzało i zaczęło mnie to martwić bo aż bolało, szczególnie jak się położyłam.

Chyba jednak czas spakować tą torbę do szpitala żebym później w popłochu nie pakowała

[malaczarnakejt]

Napisane przez dzoan

To ja streszczam wizytę

Wszystko ok. Lekarz zadowolony. Lol waży już 1296g..gin mówi, że cały czas równo przybiera i nadal na koniec wróży 3500g a teraz już 200g na tydzień powinno dochodzić
Serduszko śliczne równo i rytmicznie uderza. Mały przekręcił się już główką w dół, jest po prawej stronie pleckami do mojego prawego boku i już powinien tak pozostać, więc się cieszę Szyjka długa i zamknięta.. macica wysoko (ostatnio dno sięgało palec nad pępkiem, a teraz jak pokazywał, to chyba cała dłoń nad pępkiem ). Z wyników krwi, moczu i glukozy zadowolony. Nadal mam łykać witaminki i żelazo i jeszcze mogę magnez, choć nie narzekam strasznie na skurcze. A no i od 5 tyg przytyłam tylko 0,5kg 9kg na plusie. Trzymam fason

W ogóle mąż mi później opowiadał, że jak gin zaczął szukać samego serduszka, a tu ciągle cisza, to zamarł..przestraszył się, że serducho nie pyka.. A jak znalazł, to kamień z serca, odetchnął Ja za to byłam spokojna, bo w poczekalni mnie skopał, w gabinecie na początku też kopnął, więc czekałam cierpliwie i tłumaczyłam sobie, że Mały się nieźle schował a później na monitorku mały się w ogóle nie ruszał, zasnął

Brawa dla Lola! jeszcze raz głosuję na Karola, Filip kopie, więc też Karol

Rety... godzinę przed przyjazdem facet od paczki miał dać znać... jeszcze go nie ma, a ja już padam

[iwona335]

Napisane przez dzoan

To ja streszczam wizytę

Wszystko ok. Lekarz zadowolony. Lol waży już 1296g..gin mówi, że cały czas równo przybiera i nadal na koniec wróży 3500g a teraz już 200g na tydzień powinno dochodzić
Serduszko śliczne równo i rytmicznie uderza. Mały przekręcił się już główką w dół, jest po prawej stronie pleckami do mojego prawego boku i już powinien tak pozostać, więc się cieszę Szyjka długa i zamknięta.. macica wysoko (ostatnio dno sięgało palec nad pępkiem, a teraz jak pokazywał, to chyba cała dłoń nad pępkiem ). Z wyników krwi, moczu i glukozy zadowolony. Nadal mam łykać witaminki i żelazo i jeszcze mogę magnez, choć nie narzekam strasznie na skurcze. A no i od 5 tyg przytyłam tylko 0,5kg 9kg na plusie. Trzymam fason

W ogóle mąż mi później opowiadał, że jak gin zaczął szukać samego serduszka, a tu ciągle cisza, to zamarł..przestraszył się, że serducho nie pyka.. A jak znalazł, to kamień z serca, odetchnął Ja za to byłam spokojna, bo w poczekalni mnie skopał, w gabinecie na początku też kopnął, więc czekałam cierpliwie i tłumaczyłam sobie, że Mały się nieźle schował a później na monitorku mały się w ogóle nie ruszał, zasnął

gartuluje wizyty, piekna waga dziecka

[dzoan]

Dziewczynki ja uciekam.. jutro nadrobię.

Po wizycie byliśmy jeszcze u przyjaciół i znowu oglądaliśmy kąpanko Idki i pokazali nam jeszcze jak wykonują masaż Małej

Słodkich snów

[malinka0525]

Napisane przez iwona335

Malinka a to twardnienie brzucha masz na całym brzuchu czy np na jakies czesci??
bo mi mała też sie wypycha głónie cała prawa strona i mam andzieje że to nic niepokojącego??


Fajnie, że mała juz nie taka mała i rośnie nam zdrowo i teraz dopiero widze, że juz masz mega zaawansowanie ciażowe

Twardnieje mi cały brzuch Jeśli u Ciebie tylko prawa strona brzucha to myślę, że nie masz się czym martwić, ale jeśli nie daje Ci to spokoju to zapytaj gina na najbliższej wizycie. Ja też do końca nie wiedziałam czy to to twardnienie czy mała się wypycha i dlatego powiedziałam o tym gince. Na co ona się zaniepokoiła i dlatego przepisała mi leki.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez dzoan

To ja streszczam wizytę

Wszystko ok. Lekarz zadowolony. Lol waży już 1296g..gin mówi, że cały czas równo przybiera i nadal na koniec wróży 3500g a teraz już 200g na tydzień powinno dochodzić
Serduszko śliczne równo i rytmicznie uderza. Mały przekręcił się już główką w dół, jest po prawej stronie pleckami do mojego prawego boku i już powinien tak pozostać, więc się cieszę Szyjka długa i zamknięta.. macica wysoko (ostatnio dno sięgało palec nad pępkiem, a teraz jak pokazywał, to chyba cała dłoń nad pępkiem ). Z wyników krwi, moczu i glukozy zadowolony. Nadal mam łykać witaminki i żelazo i jeszcze mogę magnez, choć nie narzekam strasznie na skurcze. A no i od 5 tyg przytyłam tylko 0,5kg 9kg na plusie. Trzymam fason

W ogóle mąż mi później opowiadał, że jak gin zaczął szukać samego serduszka, a tu ciągle cisza, to zamarł..przestraszył się, że serducho nie pyka.. A jak znalazł, to kamień z serca, odetchnął Ja za to byłam spokojna, bo w poczekalni mnie skopał, w gabinecie na początku też kopnął, więc czekałam cierpliwie i tłumaczyłam sobie, że Mały się nieźle schował a później na monitorku mały się w ogóle nie ruszał, zasnął

za wizytę. Dobrze, że wszystko dobrze

Co do magnezu ja też nie narzekam na skurcze, ale lepiej brać żeby nie mieć niedoborów bo później podczas porodu mogą nas skurcze np. w łydce łapać.

[kallisto89]

Malinka, Dzoan gratuluje wizyt ladnie wam maluszki rosna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

No nie nadrobię Was
Chyba sobie daruję, mogę?

Dzoan i Malinka za udane wizyty
Malinka mi też często brzuch twardnieje, zwłaszcza jak chodzę, a jak wchodzę po schodach to już w ogóle kamień mam Ale lekarz mówił, że to nic złego

Dzoan mój Młody też ważył na koniec 28 tygodnia 1200 gram Zatem co? PIONA Tylko czemu jak tak ładnie nie "tyję" jak Ty?

Cały wieczór przeleżałam, ściągnęłam sobie "Przyjaciółki" i nawet dają radę. Szału nie ma, ale na ciążowy odmóżdżacz jest ok Ogląda któraś?

[elaine-blath]

perse: dzień się juz kończy! Buziaki dla arturka
Roxi: zdrówka! Ładnie cię rozłożyło..
Margos: skutcznie mnie wygonilas
Teso: będzie dobrze! Damy rade!
Sammi: 3mam kciuki!
Dzoan: ładna waga i twoja i maleństwa! Super ze okey
Malinka: 3mam kciuki żeby mala powiedziała w brzuszku jeszcze dwa tygodnie chociaz
Kejt: nie dziwie się ze padasz po tak intensywnym dniu
Fiazo: fajna wycieczka i kawałek do przejechania

[Neni1984]

Ah Perse- gratuluję przekroczenia granicy To teraz możesz ruszyć z wyprawką
Roxi - kuruj się kuruj, nie wolno chorować

[madi82]

Napisane przez dzoan

To ja streszczam wizytę

Wszystko ok. Lekarz zadowolony. Lol waży już 1296g..gin mówi, że cały czas równo przybiera i nadal na koniec wróży 3500g a teraz już 200g na tydzień powinno dochodzić
Serduszko śliczne równo i rytmicznie uderza. Mały przekręcił się już główką w dół, jest po prawej stronie pleckami do mojego prawego boku i już powinien tak pozostać, więc się cieszę Szyjka długa i zamknięta.. macica wysoko (ostatnio dno sięgało palec nad pępkiem, a teraz jak pokazywał, to chyba cała dłoń nad pępkiem ). Z wyników krwi, moczu i glukozy zadowolony. Nadal mam łykać witaminki i żelazo i jeszcze mogę magnez, choć nie narzekam strasznie na skurcze. A no i od 5 tyg przytyłam tylko 0,5kg 9kg na plusie. Trzymam fason

W ogóle mąż mi później opowiadał, że jak gin zaczął szukać samego serduszka, a tu ciągle cisza, to zamarł..przestraszył się, że serducho nie pyka.. A jak znalazł, to kamień z serca, odetchnął Ja za to byłam spokojna, bo w poczekalni mnie skopał, w gabinecie na początku też kopnął, więc czekałam cierpliwie i tłumaczyłam sobie, że Mały się nieźle schował a później na monitorku mały się w ogóle nie ruszał, zasnął

Brawa dla Ka-LOLA:P

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40672150]Misia super, że wszystko OK! To pewnie były jakieś upławy obfitsze.

I w ogóle gratuluję dzisiejszych wizyt! Dopiero teraz, bo mam mega zamuła, ale czytam wszystko [/QUOTE]

Tak wogole to gratulacje Perse, dzien się juz konczy!Widzisz udało Ci się
Teraz juz tylko bedzie pięknie i "zero stresu"

Napisane przez misiaczka555

Dziewczyny ja tylko na chwile bo zaraz kończę prace a jestem w polu z robota

Byłam na wizycie u mojego gina i na szczęście WSZYSTKO JEST OK
Szyjka długa "jak stad do Berlina", nie ma rozwarcia wszystko trzyma jak nalezy ale tak sie zestresowalam ze miałam u niego ciśnienie 140/90 najwidoczniej to był dziwny sluz i mam zakaz czytania internetu

Majunia jest dalej dziewczynką, waży już 830 gr czyli pięknie idzie środkowym centylem ma długie nóżki i jest urocza. Ruszala paluszkami i dr stwierdził ze pewnie liczy ile jej zostało do zobaczenia mamusi na koniec zasłonila buziunie raczkami jakby chciała powiedzieć ze już starczy podgladania
Zmieniła pozycje na ułożenie posladkowe i kopie mnie nuziami po watrobie

klask i:

Napisane przez roxi1980

Byłam u dr...
Zapalenie spojówek potwierdzone, mam zakrapiać. Gorzej z "resztą" - mam zapalenie oskrzeli, szmery w lewym płucu - GENIALNIE! Tego dr z dyżuru powinnam skopać po tej starej dupie, skurczybyk odmówił osłuchania mnie... Dostałam antybiotyk (Amoksycyklinę 1000) na 7-10 dni, leki na kaszel, osłonowe... I mam leżakować, ale się nie da, bo jak leżę to mnie zgaga zabija. A kaszel mam taki, że mi zawór nie trzyma i cały brzuch mnie boli. Cały czas czuję w gardle kluskę, której za cholerę nie mogę odkrzusić i mnie atakuje taki duszący kaszel Do tego katar spływa w obu kierunkach - męczarnia, oby 2 doby przetrwać, potem antybiotyk już powinien dać efekty.

to się załatwiłaś bidulko!
Dużo zdrówka.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez dzoan

Dziewczynki ja uciekam.. jutro nadrobię.

Po wizycie byliśmy jeszcze u przyjaciół i znowu oglądaliśmy kąpanko Idki i pokazali nam jeszcze jak wykonują masaż Małej

Słodkich snów

Mam takie nietypowe pytanie...czy jak odwiedzacie Idkę to za kazym razem jej coś kupujecie? W sensie ciuszek czy cuś? Ja nigdy nie wiem jak się zachowac w takich syt. jak odwiedzam znajomków z dziecmi dosc czesto czy za kazdym razem cos przynosić czy nie...?Zawsze mi głupio wiec jakiś lizak mam przy sobie

[skylie]

Witam sie wieczorowa pora tz wrocil do domu i nagle stwierdzam ze cierpie na brak czasu i dostepu do kompa juz Was chyba nie dam rady nadrobic niestety

Oli- pokrzywa bardzo wyplukuje magnez z organizmu wiec w ciazy nie polecam

Roxi- trzymam kciuki zeby Ci sie szybko polepszylo

za wszystkie wizyty i naszych malych milusinskich

za wszystkie rozpoczete tygodnie

Dzoan- glosuje na Karola

Lece poczytac co jeszcze u Was bo sie stesknilam

[malinka0525]

Napisane przez Neni1984

No nie nadrobię Was
Chyba sobie daruję, mogę?

Dzoan i Malinka za udane wizyty
Malinka mi też często brzuch twardnieje, zwłaszcza jak chodzę, a jak wchodzę po schodach to już w ogóle kamień mam Ale lekarz mówił, że to nic złego

Dzoan mój Młody też ważył na koniec 28 tygodnia 1200 gram Zatem co? PIONA Tylko czemu jak tak ładnie nie "tyję" jak Ty?

Cały wieczór przeleżałam, ściągnęłam sobie "Przyjaciółki" i nawet dają radę. Szału nie ma, ale na ciążowy odmóżdżacz jest ok Ogląda któraś?

Co do twardnienia to moja ginka się tym bardzo przejęła. Ja też nie wiedziałam, że ją to tak zmartwi bo też myślałam, że to nic poważnego szczególnie na tym etapie na którym jestem. Mi twardy jak kamień robi się nawet jak siedzę i do tego tak ciężko się wtedy oddycha Po około 30 sekundach puszcza na szczęście.

Ja, ja!!! Ja oglądam Przyjaciółki Strasznie lubię ten odmóżdżacz

[madi82]

Napisane przez Neni1984

No nie nadrobię Was
Chyba sobie daruję, mogę?



Cały wieczór przeleżałam, ściągnęłam sobie "Przyjaciółki" i nawet dają radę. Szału nie ma, ale na ciążowy odmóżdżacz jest ok Ogląda któraś?

NO CO TY!!! NAdrabiaj, myślisz, że komu to pisałyśmy:P

A Przyjaciółek jakoś nie oglądam, nie wkręciłam sę...lubie za to NDiNZ

[kallisto89]

Zmykam juz spac brzuszeczki. Spokojnej nocki dla was i maluszkow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Margosia__]

Napisane przez malinka0525

Witam się z Wami z lekkim bólem gardła :/
Jestem po wizycie. Dobre wieści są takie, że z małą wszystko w porządku. Waży już ponad 2300g Na ktg początkowo się zbuntowała i nie chciała pokazać gdzie ma serduszko Pani położna chyba z 10minut szukała, a jak już znalazła to mała się obraziła i nie chciała się ruszać ale i tak nie wytrzymała i po jakimś czasie zaczęła się wiercić. Na koniec dostała czkawki i przez to jeszcze bardziej się zdenerwowała Nadal odwrócona jest główką do dołu.
I z dobrych wieści to by było na tyle.
A złe to takie, że brzuch mi twardnieje. Czasami bardzo często. Myślałam, że to mała się tak wypycha, ale jednak nie. Do tego jak mi twardnieje to ciężko mi się przy tym oddycha. Ginka kazała na to brać nitrendypine czy jakoś tak. Zobaczymy czy to pomoże.
Mam nadzieję, że Milenka wytrzyma jeszcze co najmniej dwa tygodnie w moim brzuszku a później to już się śmiało może rodzić.
W ciągu trzech tygodni przybrało jej się 700 gram

za dobre wieści a wszystkie złe przeganiamy! )
Ja się właśnie zastanawiam co będzie jak mi podłączą ktg a Glucior prześpi cały zapis, znając tego Lenia bardzo możliwy scenariusz

I Kochana Ty się modlisz, żeby Milenka posiedziała przynajmniej dwa tygodnie, a ja się tu jeszcze na 8 psychicznie nastawiam
Ale Dziewuszki współpracują bo są grzeczne więc myślę, że Mamie nie zrobi niespodzianki, ale torbę już miej naszykowaną

Napisane przez dzoan

To ja streszczam wizytę

Wszystko ok. Lekarz zadowolony. Lol waży już 1296g..gin mówi, że cały czas równo przybiera i nadal na koniec wróży 3500g a teraz już 200g na tydzień powinno dochodzić
Serduszko śliczne równo i rytmicznie uderza. Mały przekręcił się już główką w dół, jest po prawej stronie pleckami do mojego prawego boku i już powinien tak pozostać, więc się cieszę Szyjka długa i zamknięta.. macica wysoko (ostatnio dno sięgało palec nad pępkiem, a teraz jak pokazywał, to chyba cała dłoń nad pępkiem ). Z wyników krwi, moczu i glukozy zadowolony. Nadal mam łykać witaminki i żelazo i jeszcze mogę magnez, choć nie narzekam strasznie na skurcze. A no i od 5 tyg przytyłam tylko 0,5kg 9kg na plusie. Trzymam fason

W ogóle mąż mi później opowiadał, że jak gin zaczął szukać samego serduszka, a tu ciągle cisza, to zamarł..przestraszył się, że serducho nie pyka.. A jak znalazł, to kamień z serca, odetchnął Ja za to byłam spokojna, bo w poczekalni mnie skopał, w gabinecie na początku też kopnął, więc czekałam cierpliwie i tłumaczyłam sobie, że Mały się nieźle schował a później na monitorku mały się w ogóle nie ruszał, zasnął

dla Naszego ulubionego Lola )
Nieźle Tate nastraszył, dobrze, że chociaż Mamie dawał znaki
Widać, że już masz z nim komitywę...
No i wagę obydwoje macie słuszną))

Co do magnezu ja też nie mam skurczy ale gin mówiła, że lepiej brać, bo dodatkowe skurcze podczas porodu nie są potrzebne

Napisane przez malinka0525

Dziś akurat jest w miarę ok i nie twardnieje zbyt często, ale jak w weekend byłam u dziadków tż to bardzo często się zdarzało i zaczęło mnie to martwić bo aż bolało, szczególnie jak się położyłam.

Chyba jednak czas spakować tą torbę do szpitala żebym później w popłochu nie pakowała

Zdecydowanie z torbą nie czekaj
No i więcej odpoczywaj )

Napisane przez Neni1984

No nie nadrobię Was
Chyba sobie daruję, mogę?

Dzoan i Malinka za udane wizyty
Malinka mi też często brzuch twardnieje, zwłaszcza jak chodzę, a jak wchodzę po schodach to już w ogóle kamień mam Ale lekarz mówił, że to nic złego

Dzoan mój Młody też ważył na koniec 28 tygodnia 1200 gram Zatem co? PIONA Tylko czemu jak tak ładnie nie "tyję" jak Ty?

Pozwalam nie nadrabiać
Neni a często masz twardnięcia? Bo to chyba zależy od częstotliwości, jeśli tylko kilka to ok, ale jak za często to nie najlepiej
Ale lekarz pewnie wie co najlepsze

Napisane przez elaine-blath

perse: dzień się juz kończy! Buziaki dla arturka
Roxi: zdrówka! Ładnie cię rozłożyło..
Margos: skutcznie mnie wygonilas
Teso: będzie dobrze! Damy rade!
Sammi: 3mam kciuki!
Dzoan: ładna waga i twoja i maleństwa! Super ze okey
Malinka: 3mam kciuki żeby mala powiedziała w brzuszku jeszcze dwa tygodnie chociaz
Kejt: nie dziwie się ze padasz po tak intensywnym dniu
Fiazo: fajna wycieczka i kawałek do przejechania

Polecam się na przyszłość

[Neni1984]

Napisane przez malinka0525

Co do twardnienia to moja ginka się tym bardzo przejęła. Ja też nie wiedziałam, że ją to tak zmartwi bo też myślałam, że to nic poważnego szczególnie na tym etapie na którym jestem. Mi twardy jak kamień robi się nawet jak siedzę i do tego tak ciężko się wtedy oddycha Po około 30 sekundach puszcza na szczęście.

Ja, ja!!! Ja oglądam Przyjaciółki Strasznie lubię ten odmóżdżacz

Kurczę to na kolejnej wizycie na pewno znów wspomnę lekarzowi o tym twardnieniu. Nie twardnieje mi prawie w ogóle przy siedzeniu, ale jak mam pokonać schody to kamień jest

Dzoan z imieniem nie pomogę, bo nie wiem za którym jestem

[Margosia__]

Napisane przez skylie

Witam sie wieczorowa pora tz wrocil do domu i nagle stwierdzam ze cierpiena brak czasu i dostepu do kompa juz Was chyba nie dam rady nadrobic niestety

Teraz się musisz porządnie zająć Tż
Możecie razem iść na lodziki )

Napisane przez madi82

A Przyjaciółek jakoś nie oglądam, nie wkręciłam sę...lubie za to NDiNZ

Znowu będą miały myślenice przez pół nocy i się nie wyśpią

Napisane przez kallisto89

Zmykam juz spac brzuszeczki. Spokojnej nocki dla was i maluszkow

Dobrej

Napisane przez Neni1984

Dzoan z imieniem nie pomogę, bo nie wiem za którym jestem

Jesteś za Karolkiem

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Malinka czekamy teraz jeszcze na zdjęcia brzuszka
Co byś zdążyła przed porodem nam pokazać

Kiedy masz następną wizytę?

[madi82]

Napisane przez Margosia__

Teraz się musisz porządnie zająć Tż
Możecie razem iść na lodziki )

Znowu będą miały myślenice przez pół nocy i się nie wyśpią

Dobrej

Jesteś za Karolkiem

No skrót tu już ktoś pisał i rozszyfrowywał wiec myslę że problemu nie bedzie:P)
`
Tak Neni ja wiem, ze jesteś za KArolkiem:P

[malinka0525]

Napisane przez Margosia__

za dobre wieści a wszystkie złe przeganiamy! )
Ja się właśnie zastanawiam co będzie jak mi podłączą ktg a Glucior prześpi cały zapis, znając tego Lenia bardzo możliwy scenariusz

I Kochana Ty się modlisz, żeby Milenka posiedziała przynajmniej dwa tygodnie, a ja się tu jeszcze na 8 psychicznie nastawiam
Ale Dziewuszki współpracują bo są grzeczne więc myślę, że Mamie nie zrobi niespodzianki, ale torbę już miej naszykowaną

dla Naszego ulubionego Lola )
Nieźle Tate nastraszył, dobrze, że chociaż Mamie dawał znaki
Widać, że już masz z nim komitywę...
No i wagę obydwoje macie słuszną))

Co do magnezu ja też nie mam skurczy ale gin mówiła, że lepiej brać, bo dodatkowe skurcze podczas porodu nie są potrzebne

Zdecydowanie z torbą nie czekaj
No i więcej odpoczywaj )

Pozwalam nie nadrabiać
Neni a często masz twardnięcia? Bo to chyba zależy od częstotliwości, jeśli tylko kilka to ok, ale jak za często to nie najlepiej
Ale lekarz pewnie wie co najlepsze

Polecam się na przyszłość

hehehe no ja też już myślałam, że mała nie będzie się ruszać. Ale była grzeczna i posłuchała mamusi jak jej tłumaczyłam, że teraz ma się ruszać

Margoś odpoczywam baaaardzo dużo a to i tak mnie łapie
Teraz mam motywację więc w końcu torbę spakuję Tylko najpierw kupię to co do niej mam spakować

Napisane przez Neni1984

Kurczę to na kolejnej wizycie na pewno znów wspomnę lekarzowi o tym twardnieniu. Nie twardnieje mi prawie w ogóle przy siedzeniu, ale jak mam pokonać schody to kamień jest

Dzoan z imieniem nie pomogę, bo nie wiem za którym jestem

Jeżeli tylko podczas pokonywania schodów Ci twardnieje to chyba nic złego. U mnie w każdej pozycji chyba twardnieje, jak siedzę, jak chodzę i nawet jak leżę

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez Margosia__

Teraz się musisz porządnie zająć Tż
Możecie razem iść na lodziki )

Znowu będą miały myślenice przez pół nocy i się nie wyśpią

Dobrej

Jesteś za Karolkiem

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Malinka czekamy teraz jeszcze na zdjęcia brzuszka
Co byś zdążyła przed porodem nam pokazać

Kiedy masz następną wizytę?

Zdjęcie brzuszka będzie niebawem Może w weekend, a może wcześniej. Zależy czy będzie miał mi kto zrobić Może aż tak bardzo Milence nie będzie się spieszyć

Następna wizyta za 3 tygodnie, 27.05. To już będzie tak blisko do TP

A jutro zaczynam 35 tc