Lesbijki i Biseksualistki

[201607231707]

http://www.akantiek.com/images/harik...-liaison.2.jpg ten materiał jest tak ładny, że szkoda by mi go było używać

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

http://www.akantiek.com/shunga/Kunis...Love.p1538.jpg To jest świetne :3

[patiasym]

Napisane przez Demi93

http://www.akantiek.com/shunga/Kunis...Love.p1538.jpg To jest świetne :3

Zwróciłaś uwagę na szczegóły, prawda?

[201607231707]

Zależy co masz na myśli

[2016070953]

jak to dobrze że już po weekendzie

[catalinaaa91]

Czy jest tu jakaś biseksualistka z woj. Śląskiego a dokładniej z okolic Sosnowca??

[201604190949]

pat, super rzeczy wrzucasz!


Dziewczyny, mam... mini problem. Na IS skomentowałam zdjęcia pewnej dziewczyny, że piękne itd. No bo są piękne, ona piękna na nich, ma super styl itd. Ona mi podziękowała a po jakimś czasie napisała żebym ją znalazła na fb bo ją zaciekawiłam czy jakoś tak. Znalazłam, zaprosiłam, ona przyjęła. I wtedy przyjrzałam się jej profilowi... Ona w tym roku zacznie liceum. Ja mam 26 lat.
Ogólnie nie wiem o co jej chodzi, czy chce się kumplować czy mnie podrywa. Jeśli pierwsze, no cóż, nie jestem raczej zainteresowana bo wirtualne znajomości rodzą się u mnie tak bardziej na wizażu gdzie kogoś można polubić w jego prawie naturalnym środowisku. Jeśli to drugie to nie jestem zainteresowana wcale. Po pierwsze dla mnie to się ociera o pedofilię a po drugie taka różnica wieku i mentalności jest dla mnie nie do przeskoczenia.
I teraz nie wiem co z nią zrobić. Urocze dziewczę ale zdecydowanie nie dla mnie, ani na koleżankę ani na coś więcej. Ona pisze miłe rzeczy, że może sobie kiedyś opowiemy nasze historie (takie tam związane z miejscem zamieszkania), lajkuje mi zdjęcia a ja nie wiem jak reagować. Odpisać nic nie mówiące "Może kiedyś "? Nie brzmi to jak zachęta? Milczeć? Powiedzieć jej wprost, że no nie bardzo? (<- nie umiem )
Pomuszta

[201607231707]

Ja bym krążyła jak głupia - "może kiedyś", "już lecę " "" i takie tam, aż w końcu jej cholera nie weźmie

[Bela03]

Ja bym zanudziła, tzn to jest mój talent taki. Jak się wkręcę w wywód polityczny to zanudzę każdego

[patiasym]

1000days, sama nie wiem. Ja bym leciutko ją zachęciła i zobaczyła czy zainteresowania nie straci. Jak ma 15 lat skończone to pedofilia nie jest, ale masz rację że różnica mentalności może być kosmiczna. Z drugiej strony znam i znałam bardzo dojrzałe nastolatki - i światopoglądowo i mentalnie i seksualnie. Są pary (i homo i hetero) różniące się praktycznie wszystkim, w tym znacznie wiekiem, a jednak zgodne i pełne miłości. Dlatego nie mówiłabym nie, przynajmniej na razie i nie zrywałabym kontaktu. Trzeba się lepiej poznać, to sama ocenisz.
Aa, Tysiaku - dzięki, jakiś ulubiony obrazek z mojej wrzuty?

Demi, dzięki za komiks
Jakie szczegóły mam na myśli? No.. czajniczek z herbatą i czarkę, porozwalane chusteczki, rzucik na tkaninach. No ale przyznam się, o obficie cieknące soczki też mi chodziło. Śluz z pochwy pojawia się na wielu rycinach, bo przypisywano mu magiczną moc - pełnił w Azji rolę składnika lekarstw i afrodyzjaków. Znalazłam też przedstawienie faceta zbierającego tę cudowną sekrecję do zbiorniczka (ale nie wrzuciłam, bo nie w tematyce wątku). Nie ma to jak siła kobiecości, dziewczyny.

[Bananalama]

Napisane przez catalinaaa91

Czy jest tu jakaś biseksualistka z woj. Śląskiego a dokładniej z okolic Sosnowca??

Są ze śląskiego, są, np. ja

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

ryciny piękne kilka lat temu zaczytywałam się w książce "Blond gejsza", gdzie niektóre zabaweczki były

[patiasym]

Napisane przez Bananalama

ryciny piękne kilka lat temu zaczytywałam się w książce "Blond gejsza", gdzie niektóre zabaweczki były

Rycin jest oczywiście dużo więcej, wybrałam tylko te zahaczające o tematykę les. Są rozkoszne zabaweczki, jest też seks gejowski, orgie - i wszystko podane w apetyczny sposób. A gdzie my jesteśmy w Polsce XXI wieku w porównaniu do XIX-wiecznej Japonii? Albo pruderia, albo wulgarność.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez 1000days

patDziewczyny, mam... mini problem. Na IS skomentowałam zdjęcia pewnej dziewczyny, że piękne itd. No bo są piękne, ona piękna na nich, ma super styl itd. Ona mi podziękowała a po jakimś czasie napisała żebym ją znalazła na fb bo ją zaciekawiłam czy jakoś tak. Znalazłam, zaprosiłam, ona przyjęła. I wtedy przyjrzałam się jej profilowi... Ona w tym roku zacznie liceum. Ja mam 26 lat.
Ogólnie nie wiem o co jej chodzi, czy chce się kumplować czy mnie podrywa. Jeśli pierwsze, no cóż, nie jestem raczej zainteresowana bo wirtualne znajomości rodzą się u mnie tak bardziej na wizażu gdzie kogoś można polubić w jego prawie naturalnym środowisku. Jeśli to drugie to nie jestem zainteresowana wcale. Po pierwsze dla mnie to się ociera o pedofilię a po drugie taka różnica wieku i mentalności jest dla mnie nie do przeskoczenia.
I teraz nie wiem co z nią zrobić. Urocze dziewczę ale zdecydowanie nie dla mnie, ani na koleżankę ani na coś więcej. Ona pisze miłe rzeczy, że może sobie kiedyś opowiemy nasze historie (takie tam związane z miejscem zamieszkania), lajkuje mi zdjęcia a ja nie wiem jak reagować. Odpisać nic nie mówiące "Może kiedyś "? Nie brzmi to jak zachęta? Milczeć? Powiedzieć jej wprost, że no nie bardzo? (<- nie umiem )
Pomuszta

Moja dziewczyna jest licealistką, ale u nas różnica wieku to 3, a nie 10 lat (ja mam 21, ona 18 lat, poznałyśmy się rok temu). Niby 3 lata to mało, ale przeskok między liceum a studiami jest moim zdaniem duży. Ja kończę studia, robię pierwsze kroki w zawodzie, ona odrabia lekcje i musi pytać mamy i taty o zgodę na wyjście. Ma niewielkie pojęcie o życiu i świecie, niestety. Teraz przynajmniej jest pełnoletnia, bo wcześniej to nawet na piwko nie wypadało jej zaprosić.

Moim zdaniem te 10 lat faktycznie jest nie do przeskoczenia. Gdyby ona miała 20, a Ty 30 lat - nie ma sprawy. Ale ona jest nieletnia i jest na zupełnie innym etapie życia niż Ty. Cenię sobie bezpośredniość - napisz jej, że jest zbyt duża różnica wieku między wami i nic z tego.

[201607231707]

Nie żeby coś, ale te gejowskie mogłabyś wrzucić

Kolejny komiks -> http://www.teahousecomic.com/ ^^

[patiasym]

Napisane przez Demi93

Nie żeby coś, ale te gejowskie mogłabyś wrzucić

No to jak nie macie nic przeciwko to powrzucam.
Demi, nareszcie jakieś konkretne komiksy.

[201607231707]

Ja nie mam Laski, c'mon, come to the slash side
To łapcie jeszcze to: http://starfightercomic.com/ Jakoś nie mam szczęścia do tych les

[mallary]

Ile dobrych, fajnych rycin! Co jak co, ale Japończycy to przodują w erotyce.
1000days, ciężka sprawa, dla niektórych bariera wiekowa bywa naprawdę nie do przeskoczenia. Kiedy miałam 15-16 lat myślałam, że jestem tak w pytkę dojrzała, a po latach...No, dochodzę do innych wniosków. Na Twoim miejscu, z braku asertywności (damn!), pewnie bym ją zbywała jakimś "może kiedyś", ale jednocześnie jest to robienie komuś złudnych nadziei. Zatem moja porada zbyt przydatna nie będzie :C

O, komiksy c: Starfightera i Teahouse znam, bardzo mi się podoba rysunek w Starfigterze, kreska jest śliczna.
A do teahouse nie jestem przekonana, bo za bardzo się świeci, jestem fanką prostoty.

[KawaMarcepanowa]

Różnica wieku dość spora, ale kurcze znam tyle dojrzałych emocjonalnie 20latek czy nawet młodszych, że 30latki niektóre się przy nich chowają. Zależy kto co ma w głowie.

[2016070953]

hmm nie chciałabym być z tak młodziutką osobą - ona dopiero zaczyna liceum, ma zupełnie inne spojrzenie na świat, inne problemy itp.
ale nie znam osoby więc ciężko tak mi ocenić..

[201604190949]

Dzięki za odpowiedzi

No u mnie taka różnica odpada, nawet gdyby była super dojrzała (a nie wydaje się jak na razie) - dla mnie to jest nie do przeskoczenia.
Chyba wybiorę tchórzliwą wersję i będę odpowiadać półsłówkami a każdą odpowiedź pisać tydzień i tyle. Też nie wydaje mi się, żeby ona jakoś śmiertelnie to traktowała, raczej bardzo lekko więc żadnej krzywdy nie powinno być.

Pat, masturbacja w duecie, głównie dlatego, że nie do końca mogę rozkminić ułożenie ciał xD

[patiasym]

Z tą dojrzałością bywa bardzo różnie. Owszem, generalnie przychodzi z doświadczeniem, ale ogromnie dużo zależy tez od wychowania. Są przypadki wybitnie niedojrzałych nastolatek, a sprawę pogarszają jeszcze nadopiekuńczy rodzice.
Nawiasem mówiąc - Vanilde - czy Twoja dziewczyna będąc pełnoletnią wciąż pyta rodziców o zgodę na wyjście? Dla mnie to po prostu ubezwłasnowolnienie.
Ja w wieku 10-11 lat umiałam sama zrobić zakupy, przygotować jedzenie, posprzątać dom i dawać sobie radę sama dzień-dwa bez domowników. Mając 15-16 lat jeździłam z grupą niedużo starszych pełnoletnich przyjaciół na wakacje po Europie autostopem, lub z plecakiem pociągiem na festiwale czy też hipisowski biwak na Krymie; nie było mnie w domu tygodniami a jakoś rodzice nie zamartwiali się o mnie. Nikt mnie nie trzymał pod kloszem i choć mając 18 lat uczyłam się w ciągle w liceum byłam dorosłą kobietą zdolną do samodzielnego życia na wypadek gdybym musiała radzić sobie sama. Niestety znam dziewczyny po studiach, które do samodzielnego życia zdolne nie są.
Ale macie rację, w tym przypadku zazwyczaj to tak duża różnica mentalna i emocjonalna że nie ma co próbować.

1000days, rozkmina tej pozycji też mi sprawia niejaki problem. Ale na innych rysunkach są jeszcze cięższe przypadki.

[201607231707]

Pat, tylko wiesz, twoja sytuacja to bardziej skrajność w drugą stronę - jednak wielu rodziców (ja pewnie też) wolałoby dziecka nie puszczać w dalekie podróże autostopem
Ja mieszkam jeszcze w domu rodzinnym i nie pytam o pozwolenie, tylko mówię, że wychodzę, żeby się nie martwili, kiedy wyjeżdżałam ze znajomymi, uprzedzałam, że wrócę tego i tego, jeśli wyjazd się przedłużył też dawałam cynk. Zawsze (no, prawie) miałam dużu luzu, sama wolę rodzinę uprzedzać o wyjściach, żeby się nie zastanawiali czy żyję
A gotować nauczyłam się jak miałam 12-13 lat, żeby odciążyć innych od robienia dla mnie innego obiadu

[patiasym]

Napisane przez Demi93

Pat, tylko wiesz, twoja sytuacja to bardziej skrajność w drugą stronę - jednak wielu rodziców (ja pewnie też) wolałoby dziecka nie puszczać w dalekie podróże autostopem
Ja mieszkam jeszcze w domu rodzinnym i nie pytam o pozwolenie, tylko mówię, że wychodzę, żeby się nie martwili, kiedy wyjeżdżałam ze znajomymi, uprzedzałam, że wrócę tego i tego, jeśli wyjazd się przedłużył też dawałam cynk. Zawsze (no, prawie) miałam dużu luzu, sama wolę rodzinę uprzedzać o wyjściach, żeby się nie zastanawiali czy żyję
A gotować nauczyłam się jak miałam 12-13 lat, żeby odciążyć innych od robienia dla mnie innego obiadu

OK Demi, ale nie jechałam sama. Moich przyjaciół domownicy znali bardzo dobrze i mieli do mnie to co najważniejsze: zaufanie. Gdy mieszkałam w domu rodzinnym też starałam się będąc na wakacjach dzwonić do domu co kilka dni, zawsze uprzedzałam kiedy wychodzę, itd. Mówiłam im o moich problemach i nie miałam przed nimi tajemnic, a oni mnie o nic sami nie wypytywali. W zamian miałam pełną swobodę. I tak , jestem trochę inna, jakbym miała do dziecka takie zaufanie jak moi rodzice do mnie to wolałabym puścić je w podróż autostopem z zaufanymi znajmomi niż trzymać pod kluczem z niepokojem, że wyrwie się samo z niewiadomo kim.

[201607231707]

Też wolałabym dzieciaka trzymać na luzie niż trzymać zamkniętego, ale tak jak mówię - nie w każdym domu jest tak samo i nie zawsze jest to patologią, jeśli rodzice nie przeginają. Też jeździłam autostopem, ale rozumiem, że są rodzice, którzy mimo wszystko woleliby dziecka nie puścić na taką eskapadę.
Ja absolutnie nie piję do twojej rodziny - miałam podobnie Po prostu piszę ogólnie.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez patiasym

Nawiasem mówiąc - Vanilde - czy Twoja dziewczyna będąc pełnoletnią wciąż pyta rodziców o zgodę na wyjście? Dla mnie to po prostu ubezwłasnowolnienie.

Niestety tak, ale to nie jest normalna rodzina, źle się tam dzieje. Zresztą to chyba już moja była dziewczyna. Dziś dowiedziałam się od niej czegoś, co nie mieści się w mojej idealistycznej ograniczonej głowie i czego chyba nie będę w stanie zrozumieć i zaakceptować, zresztą już mam dość akceptowania jej g**niarstwa. Nie lubię się uzewnętrzniać na forum, ale jest środek nocy, jestem za granicą, w lodówce ani alkoholu ani słodyczy i w sumie nie wiem, co ze sobą zrobić. Ale o tej h na forum też nikogo nie spotkam - trochę lipa.

[201604190949]

Vanilde, trzymaj się i nie smuć za dużo. Lepiej, żebyś była wkurzona.

[KawaMarcepanowa]

Vanilde - jakby co to pisz
Też bym coś napisała, ale to absolutnie nie na forum. Może kiedyś jak dorobimy się klubu.

[2016070953]

Vanilde - trzymaj się
jak chcesz pogadać to pisz, wyślij nawet pm jak chcesz

załózmy klubik

[201607231707]

Vanilde, trzymaj się
Klub to niegłupi pomysł.

[miss90]

Napisane przez hardgirl123

załózmy klubik

Jestem za, będzie się swobodniej pisało

[catalinaaa91]

Ponawiam me pytanie, czy jest tu jakaś biseksualistka ze Śląska ????