Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz. 12

[misia880]

Napisane przez Ines3037200

Jestem jakaś durna, łzy mi poleciały jak to czytałam

przeczytałam, łzy mi poleciały :P a ochroniarz z pracy sie mnie pyta czy mam coś z głową, że rycze usmiechając sie do laptopa

[anka1897]

Napisane przez Ines3037200

Jestem jakaś durna, łzy mi poleciały jak to czytałam

też się wzruszam jak je czytam, a co będzie za rok

[Ines3037200]

Napisane przez anka1897

też się wzruszam jak je czytam, a co będzie za rok

Nie wiem, ciężki temat
Nie poznaję siebie, przecież ja jestem z tych niewzruszających się. Do tej pory byłam przekonana, że na własnym ślubie będę cieszyć japę, a teraz zaczynam w to wątpić.

Zmieniłam avatar nawet z tej okazji

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Witam sie w nowym watku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dotka90]

Bry, melduję się z pracy

Dziewczyny, bo ja nie wiem co to z tym kalendarzem, nie mogę być w pierwszym poście, mimo że tak dużo się udzielam?

[misia880]

ja juz się nie mogę doczekać aż opublikują arkusze maturalne z polskiego ciekawa jestem co było ;D

[Dotka90]

Napisane przez misia880

no wlasnie nie maja XS i musze iśc oddac ( ale nie wiem gdzie, w kasie ) ?
mojej mamie kupiłam tunike rozmiar L bo taki nosi no to weszło by do niej 3 moje mamy pojde wymienić na M a jak nie bedzie to też oddam

Tak, oddajesz w kasie.
Ale mogą nie przyjąć zwrotu. Mi kiedyś nie przyjęli - kazali wymienić na coś w takiej samej/wyższej cenie.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez poznanianka1990

TOP 5 FORUMOWYCH GADUŁ:

Dotka90 258
say-hello 252
pysia1987 238
Tycikata 227
cukraktywna 198

Widać kto dużoooo pracuje

[misia880]

Napisane przez Dotka90

Tak, oddajesz w kasie.
Ale mogą nie przyjąć zwrotu. Mi kiedyś nie przyjęli - kazali wymienić na coś w takiej samej/wyższej cenie.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------




Widać kto dużoooo pracuje

hmmm czemu nie przyjeli? ja mam to orginalnie zapakowane itp. tylko przymierzyłam i włozyłam tak jak było. ale jak nie przyjmą to może chociaż zakupy sobie zrobie w tej cenie

[Dotka90]

Napisane przez misia880

hmmm czemu nie przyjeli? ja mam to orginalnie zapakowane itp. tylko przymierzyłam i włozyłam tak jak było. ale jak nie przyjmą to może chociaż zakupy sobie zrobie w tej cenie

Boooo... nie
Na stronie pisze, że przyjmują zwroty (i tam zasady).
A pod spodem jest gwiazdka, że każdy sklep może odmówić czy coś takiego.
No to mi odmówili
Możliwość zwrotów to tylko dobra wola sklepu, nie obowiązek (nie licząc zakupów internetowych )

[Molise]

Napisane przez misia880

hmmm czemu nie przyjeli? ja mam to orginalnie zapakowane itp. tylko przymierzyłam i włozyłam tak jak było. ale jak nie przyjmą to może chociaż zakupy sobie zrobie w tej cenie

W moim Lidlu chyba zawsze przyjmują A przynajmniej ja nie miałam z tym problemu nigdy.

[misia880]

dobra pójde jakoś po 11 i sprawdze ;D

[Kasiulenkowo]

Hej! Nadaje z pracy wkoncu slonce wyszlo wczoraj minelo nam 5 mies od zareczyn ale ten czas zapiernicza masakra... nie daje rady was nadrobic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moniczka_90]

8 miesięcy i 17 dni zaczynam się stresowac

[Ines3037200]

Z cyklu pytanie z
Czy jest w rossmanie perfumowana woda do prasowania?
Bo mam dylemat czy iść jutro do rossmana czy do hebe

[Angel_21_]

Witam się

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

410 dni do Ślubu

[anka1897]

Napisane przez Ines3037200

Z cyklu pytanie z
Czy jest w rossmanie perfumowana woda do prasowania?
Bo mam dylemat czy iść jutro do rossmana czy do hebe

na stoisku z odświeżaczami.

[Molise]

Napisane przez Angel_21_

Witam się

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

410 dni do Ślubu

Ślubujemy tego samego dnia

W piątek (17.05) impreza na 400 dni do ślubu

[helcia86]

Witam
Dzięki bardzo za takie przyjecie mnie w watku, bardzo mi milo
Jesteśmy z TZ 4 lata, zaręczyliśmy się w Sylwestra Mieszkamy w KRKu, ale wesele robimy w jego okolicach, czyli na Podhalu. Narazie mamy wstępnie zarezerwowaną salę i zespół. Umowy mamy podpisywać niedługo.. Ale już głupieję czy nie za drogo tam jest jednak, czy sala odpowiednia itd itp. Poza tym nie mogę znaleść fotografa..TZ znalazl już fswój typ i jest bardzo za nimi, ale ja tak średnio..Wogołe jak dotąd to żaden fotograf mnie nie ujął..wszyscy są tacy sobie dla mnie.. Kamerzysty też nie mamy.. Szczerze to liczę na Wasze podpowiedzi i rady Zwlaszcza od PM z okolic Krka i Nowego Targu lub Zakopanego.

Napisane przez Verunka

hej, witam w nowym wątku

boziuniu ale mam ostatnio stresa ślubno - weselnego...
masakra dopadaja mnie wątpliwosci co do daty, sali, miejsca i całej organizacji.
niech ktoś mną potrząśnie!!

Ja mam tak samo mam watpliwości co do sali..mamy wstepnie zarezerwowany zespół, ale widze na wizażu że dużo osób bierze DJ, więc też się zastanawiam, czy nie byłby lepszy

Napisane przez misia880

wogóle to zapomniałam sie pochwalić wyszły mi ostatnio naleśniki

TAAAKA była kolacja

wyglądaję przepysznie ja bardzo rzadko robię nalesniki..ale zainspirowałaś mnie, może wezmę się za zrobienie w najblizszej przyszłości
narazie nastrajam się psychicznie na upieczenie tortu-niespodzianki dla narzeczonego w czwartek, bo urodziny miał przed weekendem majowym, ale impreze robi w piątek. Jako że piekłam 2 razy w życiu to będzie ciekawie..

Napisane przez justynkie

Kolejna wzruszająca relacja u PM2013

o kurcze..przepieknie super że się tak udało, marzę żeby moi goście też bardzo dobrze się bawili i tak byli zachwyceni

[exist_]

Kliknęłam dziś na allegro paski wybielające Crest.

Jak pisałam już kiedyś używałam białej perły, ale mam po niej odruch wymiotny i niestety używanie jej to dla mnie katorga.
Wzięłam na spróbowanie 14 pasków Cresta, zobaczymy czy po nich nie będę mieć chęci zwrócenia obiadu - używała któraś?
Bo opinie w internecie ma dobre.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez helcia86

Witam
Dzięki bardzo za takie przyjecie mnie w watku, bardzo mi milo
Jesteśmy z TZ 4 lata, zaręczyliśmy się w Sylwestra Mieszkamy w KRKu, ale wesele robimy w jego okolicach, czyli na Podhalu. Narazie mamy wstępnie zarezerwowaną salę i zespół. Umowy mamy podpisywać niedługo.. Ale już głupieję czy nie za drogo tam jest jednak, czy sala odpowiednia itd itp. Poza tym nie mogę znaleść fotografa..TZ znalazl już fswój typ i jest bardzo za nimi, ale ja tak średnio..Wogołe jak dotąd to żaden fotograf mnie nie ujął..wszyscy są tacy sobie dla mnie.. Kamerzysty też nie mamy.. Szczerze to liczę na Wasze podpowiedzi i rady Zwlaszcza od PM z okolic Krka i Nowego Targu lub Zakopanego.


Ja mam tak samo mam watpliwości co do sali..mamy wstepnie zarezerwowany zespół, ale widze na wizażu że dużo osób bierze DJ, więc też się zastanawiam, czy nie byłby lepszy


wyglądaję przepysznie ja bardzo rzadko robię nalesniki..ale zainspirowałaś mnie, może wezmę się za zrobienie w najblizszej przyszłości
narazie nastrajam się psychicznie na upieczenie tortu-niespodzianki dla narzeczonego w czwartek, bo urodziny miał przed weekendem majowym, ale impreze robi w piątek. Jako że piekłam 2 razy w życiu to będzie ciekawie..



o kurcze..przepieknie super że się tak udało, marzę żeby moi goście też bardzo dobrze się bawili i tak byli zachwyceni

Podhale moje marzenie.
W sumie moja mama ostatnio coś przebąkiwała że przecież nie jest za późno i możemy mieć ślub i wesele w górach, ale TŻ by nie przeżył gdybym znów zaczęła kombinować
Będziecie mieć ślub w jakimś klimatycznym kościółku?

[misia880]

wróciłam z lidla oddali kase bez problemu :P

[Angel_21_]

Napisane przez Molise

Ślubujemy tego samego dnia

W piątek (17.05) impreza na 400 dni do ślubu

oj tak koniecznie musimy za to wypić

[Ines3037200]

Napisane przez anka1897

na stoisku z odświeżaczami.

OO dziękuję, właśnie sobie uświadomiłam, że je kiedys widziałam

Napisane przez helcia86

Witam
Dzięki bardzo za takie przyjecie mnie w watku, bardzo mi milo
Jesteśmy z TZ 4 lata, zaręczyliśmy się w Sylwestra Mieszkamy w KRKu, ale wesele robimy w jego okolicach, czyli na Podhalu. Narazie mamy wstępnie zarezerwowaną salę i zespół. Umowy mamy podpisywać niedługo.. Ale już głupieję czy nie za drogo tam jest jednak, czy sala odpowiednia itd itp. Poza tym nie mogę znaleść fotografa..TZ znalazl już fswój typ i jest bardzo za nimi, ale ja tak średnio..Wogołe jak dotąd to żaden fotograf mnie nie ujął..wszyscy są tacy sobie dla mnie.. Kamerzysty też nie mamy.. Szczerze to liczę na Wasze podpowiedzi i rady Zwlaszcza od PM z okolic Krka i Nowego Targu lub Zakopanego.


Ja mam tak samo mam watpliwości co do sali..mamy wstepnie zarezerwowany zespół, ale widze na wizażu że dużo osób bierze DJ, więc też się zastanawiam, czy nie byłby lepszy


wyglądaję przepysznie ja bardzo rzadko robię nalesniki..ale zainspirowałaś mnie, może wezmę się za zrobienie w najblizszej przyszłości
narazie nastrajam się psychicznie na upieczenie tortu-niespodzianki dla narzeczonego w czwartek, bo urodziny miał przed weekendem majowym, ale impreze robi w piątek. Jako że piekłam 2 razy w życiu to będzie ciekawie..



o kurcze..przepieknie super że się tak udało, marzę żeby moi goście też bardzo dobrze się bawili i tak byli zachwyceni

Zazdroszczę tego Podhala My mamy DJa, ale jakby nas było stać na zespół, który dobrze gra na żywo, a nie z półplaybacku, to byśmy brali. Także to tylko zależy od tego, jacy goście będą, czy się impreza uda. Marudom nie dogodzisz, a ci co przyjdą z dobrym nastawieniem będą bawić się i przy zespole i przy DJu.

Napisane przez exist_

Kliknęłam dziś na allegro paski wybielające Crest.

Jak pisałam już kiedyś używałam białej perły, ale mam po niej odruch wymiotny i niestety używanie jej to dla mnie katorga.
Wzięłam na spróbowanie 14 pasków Cresta, zobaczymy czy po nich nie będę mieć chęci zwrócenia obiadu - używała któraś?
Bo opinie w internecie ma dobre.

14% H2O2 sobie krzywdy nie zrobisz, a stężenie całkiem efektywne. Tylko biała dieta!! Pamiętaj

[Blondi2989]

Napisane przez misia880

TŻ dostał jak co roku propozycje dodatkowej pracy, polega ona na prowadzeniu takich imprez przy dmuchańcach ( zjeżdzalnie itp) on jest kierownikiem jakiej 5-6 osobowej grupy ktora prowadzi taką impreze tzn obsługuje te dmuchańce. Muszą jechać rozłożyć to, potem pilnować prowadzić, potem to złożyc itp . Płacą ( 170 zł ) za imprezę. I ma możliwość na 1 czerwca ale pod Zieloną Górą... ( my śląsk) więc wyjeżdzał by w piątek i wrócił w sobote w nocy...
no i zastanawiamy się czy ma jechać. Ja nie lubie kiedy wyjeżdza.. ( martwie się, kierownik jest za wszystko odpowiedzialny jak cos sie stanie to odpowiedzialnosc spada na niego ) a kokosów z tego nie ma.

dodam, że na takie imprezy jeżdzą tez animatorki ( maluja dziecią buzie itp) i jestem cholernie zazdrosna.

pewnie powiecie, że przesadzam ale to tylko moje wątpliwości. On by chciał, żebym go poparła jego decyzje.. ale ja nie umiem. Nie wiem czemu...

Praca jak praca. W dzisiejszych czasach każdy grosz się liczy, zwłaszcza przed ślubem. Dla mnie takie ograniczanie partnera w sprawach zawodowych jest co najmniej dziwne A zazdrość o animatorki - masz ku temu powody, czy to tylko zazdrość dla zasady?

Mój TŻ pracuje weekendami, udziela korepetycji, w ten weekend jedzie grać na wesele, ale nie zamierzam go w żaden sposób ograniczać, mimo, że bym wolała żeby czas spędził ze mną. Niestety obowiązki są, kasa się sama nie zarobi.
Kiedyś Waniliowa pisała o tym, że nie chce puścić swojego TŻ do pracy w policji, bo musieliby się rozstać na 3 miesiące - cóż, mnie czeka prawdopodobnie gorszy los, bo być może zaraz po ślubie TŻ będzie musiał wyjechać na pół roku... I ciężko jest mi z tą myślą, ale wiem, że on podejmuje pracę, robi to dla nas, aby zapewnić nam godny byt, a poza tym praca ta będzie go satysfakcjonować, więc ograniczanie go "dla własnego widzimisię, bo się martwię i będzie mi smutno" jest dla mnie bez sensu. Dla mnie to jest właśnie miłość.

Napisane przez exist_

Kliknęłam dziś na allegro paski wybielające Crest.
Jak pisałam już kiedyś używałam białej perły, ale mam po niej odruch wymiotny i niestety używanie jej to dla mnie katorga.
Wzięłam na spróbowanie 14 pasków Cresta, zobaczymy czy po nich nie będę mieć chęci zwrócenia obiadu - używała któraś?
Bo opinie w internecie ma dobre.

Ja nie miałam, ale też chcę sobie kupić - daj znać proszę czy będą efekty

[misia880]

Blondi2989 ja go nie chce ograniczać. To nie jest jakaś ambitna praca, której nie pozwalam mu wykonywać hehe. Poprostu martwie się, że musi prowadzić dostawczy bus z tymi dmuchancami, byc za to wszystko odpowiedzialny.. a kasa malutka a odpwiedzialnosc za sprzet i za ludzi ogromna. On tej pracy też nie lubi.

do policji na 6 miesiecy idzie sie na szkołe, TZ mój tez chciał sie dostac i nie ykrywam ze cieszyłam sie jak oblał testy bo nie chcialam zeby wyjezdzał na pól roku. To kupa czasu dla zwiazku... taka prawda.


jedzie na wesele?? do pracy> czy jak?

[exist_]

Napisane przez Blondi2989

Praca jak praca. W dzisiejszych czasach każdy grosz się liczy, zwłaszcza przed ślubem. Dla mnie takie ograniczanie partnera w sprawach zawodowych jest co najmniej dziwne A zazdrość o animatorki - masz ku temu powody, czy to tylko zazdrość dla zasady?

Mój TŻ pracuje weekendami, udziela korepetycji, w ten weekend jedzie na wesele, ale nie zamierzam go w żaden sposób ograniczać, mimo, że bym wolała żeby czas spędził ze mną. Niestety obowiązki są, kasa się sama nie zarobi.
Kiedyś Waniliowa pisała o tym, że nie chce puścić swojego TŻ do pracy w policji, bo musieliby się rozstać na 3 miesiące - cóż, mnie czeka prawdopodobnie gorszy los, bo być może zaraz po ślubie TŻ będzie musiał wyjechać na pół roku... I ciężko jest mi z tą myślą, ale wiem, że on podejmuje pracę, robi to dla nas, aby zapewnić nam godny byt, a poza tym praca ta będzie go satysfakcjonować, więc ograniczanie go "dla własnego widzimisię, bo się martwię i będzie mi smutno" jest dla mnie bez sensu. Dla mnie to jest właśnie miłość.

Ja nie miałam, ale też chcę sobie kupić - daj znać proszę czy będą efekty

Dam znać - liczę na efekt co najmniej tak fajny jak po białej perle

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez misia880

do policji na 6 miesiecy idzie sie na szkołe, TZ mój tez chciał sie dostac i nie ykrywam ze cieszyłam sie jak oblał testy bo nie chcialam zeby wyjezdzał na pól roku. To kupa czasu dla zwiazku... taka prawda.

Mój TŻ chciał iść 2 lata temu do szkoły aspirantów straży pożarnej - 2 lata szkoły, mieszkanie w internacie itp. Nie dostał się, ale ja nigdy w życiu bym się z tego nie cieszyła, bo wiedziałam że chciał się tam dostać i nie mogłam wszystkiego podporządkować mnie i mojemu widzimisie. Bardzo mu wtedy kibicowałam i trzymałam kciuki za niego.

[niulka_1985]

Witam w nowym wątku
W przygotowaniach ślubnych nie wiele drgnęło. Podpisaliśmy (właściwie to ja podpisałam ) umowę z firmą foto-video i postanowiliśmy w czerwcu pojechać w to miejsce, gdzie mamy mieć plener ślubny, aby się rozpatrzeć trochę

[anka1897]

Napisane przez misia880

Blondi2989 ja go nie chce ograniczać. To nie jest jakaś ambitna praca, której nie pozwalam mu wykonywać hehe. Poprostu martwie się, że musi prowadzić dostawczy bus z tymi dmuchancami, byc za to wszystko odpowiedzialny.. a kasa malutka a odpwiedzialnosc za sprzet i za ludzi ogromna. On tej pracy też nie lubi.

do policji na 6 miesiecy idzie sie na szkołe, TZ mój tez chciał sie dostac i nie ykrywam ze cieszyłam sie jak oblał testy bo nie chcialam zeby wyjezdzał na pól roku. To kupa czasu dla zwiazku... taka prawda.


jedzie na wesele?? do pracy> czy jak?

nie rozumiem tego. Przecież nie siedzi w tej szkole cały czas, gdy nie ma zajęć i służby ma możliwość przyjazdu do domu (zależy jeszcze jak daleko jest). Poza tym to jest tylko pół roku - macie spędzić ze sobą całe życie. W dzisiejszych czasach wiele odób wyjeżdża do pracy do innego miasta, za granicę. Nie zawsze mają możliwość zabrania ze sobą rodziny. W takiej sytuacji co?? nie mamy pieniędzy, ale nie jedź bo zostanę sama

[Blondi2989]

Napisane przez misia880

Blondi2989 ja go nie chce ograniczać. To nie jest jakaś ambitna praca, której nie pozwalam mu wykonywać hehe. Poprostu martwie się, że musi prowadzić dostawczy bus z tymi dmuchancami, byc za to wszystko odpowiedzialny.. a kasa malutka a odpwiedzialnosc za sprzet i za ludzi ogromna. On tej pracy też nie lubi.

do policji na 6 miesiecy idzie sie na szkołe, TZ mój tez chciał sie dostac i nie ykrywam ze cieszyłam sie jak oblał testy bo nie chcialam zeby wyjezdzał na pól roku. To kupa czasu dla zwiazku... taka prawda.


jedzie na wesele?? do pracy> czy jak?

Tak, jedzie na wesele do pracy - będzie grał w zespole.

Praca ambitna, nieambitna, ale jest. Sama ostatnio pisałaś, że nie śpicie na pieniądzach i liczy się dla Was każdy dodatkowy zarobek. Zrobicie jak zechcecie.

Mój TŻ nie idzie do policji, ale jeśli dostanie możliwość tej pracy to wyjazd jest nieunikniony. Ja też nie chcę, żeby wyjeżdżał to wiadomo, ale czasem trzeba zagryźć zęby I ja się będę baaardzo cieszyć z tego jak się TŻtowi uda, nawet kosztem tego wyjazdu, bo będę z niego bardzo dumna

[niulka_1985]

Napisane przez Molise

Ślubujemy tego samego dnia

W piątek (17.05) impreza na 400 dni do ślubu

No to ja też świętuję

[misia880]

a ja mowie szczerze, że się cieszyłam, że tak wyszło bo takie miałam uczucia. Nie wyobrażam sobie związku na odległość, takie jest moje podejście