MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[despa]

Napisane przez klauda88

powiem szczerze że nie jestem pewna ale wydaje mi się że trzeba czekać do czerwca aż to przegłosują. Może warto dowiedzieć się w jakimś Zus-ie albo jakiejś takiej instytucji?

jeszcze nikt nic nie wie

Napisane przez misiulka06

witam się dziewczyny... powiedzcie mi czy można farbować włosy karmiąc piersią?

farbowałam całą ciążę i teraz też bedę

[ObserwujeCie]

Napisane przez LiwkaO

haha jak to czytam to mam przed oczami Ciebie z mapa w reku i pozaznaczanymi znakiem X miejsca gdzie mozna karmic

Hihi prawie wczoraj tak miałam, pediatra - karmienie u niego, kawa na mieście - karmienie w aucie, zakupy - karmienie w smyku - logistyka

Napisane przez pani22ka

Liwka, to nie jest śmieszne, bo ja nie mam opcji: auto. Do tej pory karmiłam tylko w smyku (trzy razy ) - w centrum. Ale mam jeszcze dwa krzyżyki bna mapie: like konik pl. wszystkich świętych, pawilon wyspiańskiego ora mamycafe sławkowska 20.

dzięki dobra kobieto... ale ogólnie myślę że takie super lajtowe wyjścia to już będą jak młody będzie coś innego jadał niż cyc .. teraz zresztą mam stresa, że zaraz będzie syrena i po wyjściu

Napisane przez Demeter

A czy używanie elektrycznego laktatora Was boli ? Bo mnie strasznie a nie wiem czy tak może być.. A co do krwi na kikucie położna go oczyszczala bo pojawiło się odrobinę krwi, a wieczorem poleciało sporo świeżej zadzwoniłam do niej i poradziła jechać na ip - pediatra powiedział, że tak nie powinno być i zostaliśmy.

Na początku bolało wszystko, laktator, karmienie, bluzka na sutkach... teraz nic mnie nie boli, będzie lepiej, pilnuj tylko żeby dziecko prawidłowo się przyssawało, czyli sutek w buzi żeby nie ranił go, smaruj lanoliną i po jakimś czasie się zahartujesz..

Napisane przez Ptaszysko16

tu sa inne pozycje do odbijania
http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/6/1462

moze ci sie cos spodoba i Dziedzicowi

Dzięki



Nyaa za zdjęcia

[Moderna]

Dzien dobry

Klauda trzymam kciuki, bys wkrotce i ty trzymala w ramionach swojego maluszka

A moj maz dzsiiaj o 4 rano pierwszy raz wyprowadzil sie na sofe do pokoju obok a dodam, ze Marcel nie placze i nie wyje.. tylko glosno ciagnie z cyca, sapiac jak lokomotywa i troche pokweka pod nosem zanim usnie.. to ja nie wiem, jak nie daj boze zaczna sie kolki

Wczoraj ulewa, dzisiaj znowu sloneczko - pewnie wybierzemy sie za chwile na spacer

A sprawdzcie dziewczyny, czy w H&M tam gdzie jest dzial dzieciecy nie ma takich pomieszczen, gdzie mozna przewinac czy nakarmic dziecko ( u nas na pewno sa, wiec moze w PL tez)..

A sutki.. u mnie sutki cale.. ale dookola istna masakra.. lanolina sobie nie radzi.. (owszem natluszcza, ale nie leczy ran) .. a bepanthen trzeba znowu zmywac - ale nie mam wyjscia, musze sprobowac nowej broni ..

[despa]

cos na dobry humor


Spotkały się stworzonka z zakamarków ludzkiego ciała..
Miód z uszu:
- Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie
wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać.
Na to Próchnica:
... - Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym
razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może
zrobić...
Dołącza się Grzybica Pochwy:
- A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw
zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę...
Na to wyrywa się Próchnica:
- O, o!!! Tego gnoja to ja też znam!!!

[kasia86bgo]

klemantynka
A tam nie przejmuj sie - ja tez robie Byki takie ze szok - ale nikt nie mowil ze pisanie 1reka z dzieciem na drugiej bedzie proste

maluda
ty tysz tesknimy

klaudda za rozpakiwanje, obys dluzej nie sziedziala w 2paku hihi


No i ja juz busikiem na centrum - tam juz jestem umowiona ze znajoma -
Och no naprawde Taka wspaniala pogoda - oj danwo we Bergenie takiej nie Bylo - az chce sie zyc ;-)




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

despa

Hahahaha to zes po bandzie z tym dowciapem pojechala - padlam hahaha


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[klementyna1]

Napisane przez klauda88

witam się z Wami wszystkimi z rana
bo już jestem 8 dni przeterminowana :P
taka radosna twórczość mnie bierze
o chcę już jeździć na rowerze :P

Niech ta nauka nie pojdzie w las:
Przyjdzie na Ciebie pora- jak na każdą z nas.
Wszystkiena poród Twój razem czekamy
3maj się zatem
marcowo-kwietniowe mamy
P.S. A o rowerze zapomnisz w mig
Kiedy usłyszysz ten pierwszy krzyk!

Napisane przez Nyaa

kl

A oto mój kawaler

ALema pasiate portasy

My na dwór przez osttanie 2 dni wychodzilismy tak: body z krókim rekawem+pajac- oba cienkie, bawełniane. Czaoka reczej była, ale czasem w wózku zdejmowałam, bo w końcu buda też chroni od wiatru, a chyba moze byc dziecku w czapie za gorąco? Czy cieniutka nie zaszkodzi, a nawet jest wskazana? Juz sama nie wiem;/


Dziewczyny czy prócz kludy wszystkie urodziły? Niebawem wynosimy sie z poczekalni... Alez to zleciało;p Ja osttanio z sentymentem przeglądałam nasz I wątek;D

[oldzinx]

Napisane przez nestelle

za tyg
i za wagę -pięknie przybiera .
co do wydzieliny to nie wiem bo ja szybko przestałam krwawić ,plamić itp .i niczego takiego nie miałam chyba.

co do pogody to u nas tez gorąco i parno ...ale rano słońca nie było tak jakoś szaro i do południa kropiło ....

ehhhh mówię wam jestem padnięta przez duze "p" ,oj bardzo duze.
wstaliśmy o 8 śniadanie dzieciom ,Roszka nakarmiłam ,przewinęłam ,i zawiozłam Ninkę do przedszkola na 9 . wróciliśmy do domu i tam powtarzałam z Kubą materiał na prezentację do szkoły , zrobiłam obiad ,Jakub zjadł 2 śniadanie ,Roszek nakarmiony i odprowadziliśmy spacerkiem Kubę do szkoły na 12.30 ,spacerek w deszczu, inspekcja na budowie i szybko do domu bo facet przyjechał pralkę naprawić (znowu) , a potem po Ninkę do przedszkola i jazda na basen na 16.15 i szybko po Kubę bo szkołę kończy o 16 .35 a basen zaczyna na 17.00 a z kolei Ninka wychodzi o tej 17 i muszę ją umyć ,wysuszyć (włosy do pasa suszy się "pół" dnia )ubiera się na szczęście sama,i o 17 .45 Jakub kończy kończy pływanie -no tu juz sam wszystko robi .wracamy do domu . Obiadokolacja ,lekcje , tz przyszedł i popilnował Roszka a ja się wykąpałam, zaległe pranie (tona -pewnie do jutra będę prac) , tz poszedł na siłkę a ja wykąpałam Roszka , dobranocka ,przeczytałam bajke i teraz dzieci śpią a ja .... padam .
Powiedzcie mi ze z dziećmi nic nie mozna ,nie da rady , nie ma czasu ....
ehh,zaraz przyjdzie tz i się przytule , odpoczne ,lukne wojewódziego i spanko .

Nestelle ty to masz powera dziewczyno. Organizacja pierwsza klasa. A jak czyta się twoje posty to widać od razu że fajne i szczęśliwe masz dzieci
Dziewczyny dzięki za rady co do tej wydzieliny, już jestem spokojniejsza.
Tomaszek dziękuje za brawa "wagowe" Sama się zdziwiłam że mu tak ładnie przybyło i położna 2 razy ważyła. Za tydzień znowu wizyta i zobaczymy jak dalej będzie

Napisane przez kasia86bgo

no i wszem i wobce oglaszam
1WSZA SAMODZIELNA KAPIEL (czyt. bez nikogo obok mnie) mamy juz sa soba
troszku plakusial jak sie oliwkowalsimy ... pozniej jak jedlismy
i oglnie poplakuje
ale moze w krotce Padnie hihi

za kąpiel. Ja jeszcze odwagi nie mam na samodzielne kapanie, u nas to akcja zorganizowana na 4 ręce z półgodzinnym przygotowaniem wszystkiego a mały drze się jak bym go do wrzątku wkładała.

Napisane przez maria28

Ja pizzę
Ewkaaa, OC, oldzinx, brawa za przybieranie na wadze dzieciaczków!

Przepajacie dzieci? U mnie jest sauna. Ja piję litry wody. Na sr mówili, że dzieci karmionych piersią do 6 mż się nie przepaja. A Róża marudna, wszystko ma, nie wiem, co jeszcze może być nie tak, może spragniona? Ale chyba mleko wystarczy

Chyba zrobie pizze, ochoty mi narobiłyście. Zobaczymy jak mały zareaguje.
My nie przepajamy. Jak masz pokarm to cyc wystarczy na pewno.

Napisane przez misiulka06

witam się wybaczcie nie mam czasu na pisanie, całe dnie poświęcam Michasiowi. dziś byliśmy na kontrolnej wizycie w poradni neonatologicznej w szpitalu, w którym rodziłam (darmowej "gratisowej"). trwała ona bardzo krótko ale co prawda zbadała Michasia,osłuchała oraz zważyła. Michaś w dniu wypisu ważył 2610 g a dziś... uwaga po 10 dniach waży 3070 g czyli przybrał 460 g na moim mleku

za wagę maluszka

Napisane przez Tasia34

za 2 tyg., my dzisiaj
Króliczek od wyjścia ze szpitala (10 dni) przybrał 420 gr - też tylko moje mleko (ale wg naszej, kuchennej wagi ). Ważymy codziennie, bo się wystraszyliśmy na początku tym dużym spadkiem. Ale jest ok

A jeśli chodzi o wydzielinę - mam podobnie, choć zapachu chyba toto nie ma... Ale jest słabsza i zmieniła kolor, ma tak zmieniać. Jeśli Cię nic nie boli jakoś dziwnie, to nie powinno to być nic niedobrego.

I mam pytanie:
Dziewczyny, takie jakby pęcherzyki na górnej wardze - jeden większy, na środku wargi i mniejsze po bokach, to mogą być po prostu te ssawki? Czy raczej coś gorszego.. Bo pleśniawki to nie są.

Nie boli nic na szczęście tak więc pewnie to normalne.
dla maluszka, za 2 tyg i za ładne przybieranie.
Tomkowi od intensywnego ssania aż skóra na górnej wardze tak na środku się oderwała i wisiała mu tak śmiesznie. Nic nie robiłam z tym i po nocy samo odpadło.

Napisane przez wolanin1

Cześć dziewczyny
Arturek kończy dziś dwa tygodnie, na wadze z 3680 dobiło do 4300
Mój mały łakomczuch je cały czas, niestety wojna o pokarm przegrana, karmimy tylko mm. Samoistnie straciłam, nie pomogły herbatki laktacyjne ani inne cuda, a dostałam jeszcze zapalenia pęcherza i bez leków się nie obeszło. Moja myszka zaczęła chyba łapać kolki
Cały dzień i większość nocy płacz, ryki i kwiki - cały czas na rączkach.
Niestety TŻ nie pomaga mi nic a nic, tak samo jak moja mama (mieszkamy z moimi rodzicami) zrobi obiad i tyle, małego przypilnuje na 5 minut i tyle
Ciężko jest strasznie, najgorzej jak maluszek tak płacze, tak mi go szkoda.
No i na dobitkę zaczął mi się wczoraj wyrzynać ząb mądrości
Pożaliłam się - już mi lepiej - dziękuję!

dla Arturka
Cieszymy się że "już Ci lepiej"

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jak teraz ubierać dzieći?Nie mam pojęcia!Po tym zaaleniu płuc mam manie na tym puncie, zey nie przegrzac, ale i zeby nie zmarzł..Na dworze jest juz gorąco, ale chyba na króki rekaw jednak za wczesnie? i co z czapeczką?Niby gorąco, ale wiaterek jest-zakładac czy nie?

Też bardzo nie wiem. Wczoraj byliśmy na spacerze. Założyłam body z długim rękawem, cienkie spodnie i czapkę. No i co? Mały się wiercił strasznie dopóki nie ściągnęłam mu spodni. I tak jeździł w samym body a nóżki tylko lekko flanelka od słonka okrywałam. A jak wrócilismy i zdjęłam czapkę to głowa spocona była i nie wiem teraz czy czapka to obowiązkowo przy takiej pogodzie? Tu chodzi o to że uszy musza byc zakryte?

Napisane przez klauda88

witam się z Wami wszystkimi z rana
bo już jestem 8 dni przeterminowana :P
taka radosna twórczość mnie bierze
o chcę już jeździć na rowerze :P

Napisane przez Demeter

Dzięki dziewczyny za rady. Ja też uważam, że tak jest na początku, wszystkie mamy mi to mówiły. Mleko mam, pije też herbatke na laktacje, mały je często jak tylko chce no i pilnuje odstępu 3h. A czy używanie elektrycznego laktatora Was boli ? Bo mnie strasznie a nie wiem czy tak może być.. A co do krwi na kikucie położna go oczyszczala bo pojawiło się odrobinę krwi, a wieczorem poleciało sporo świeżej zadzwoniłam do niej i poradziła jechać na ip - pediatra powiedział, że tak nie powinno być i zostaliśmy.

Trzymamy kciuki za szybki wypis ze szpitala i pępek maluszka
A jakiego odstępu pilnujesz 3h? U nas z rozkręceniem laktacji tez była walka. W szpitalu mały wisiał przy cycu nawet i 2 godziny. Oczywiście rodzina przyniosła smoczek bo twierdzili że on śpi to po co mam się męczyć. Na szczęście rozsądna położna kazała mi odstawić jeżeli chcę rozkręcić laktację. I tak ciumkał sobie Tomuś pomału cyca. W domu przez pierwszy tydzień to samo. Oczywiście teksty typu że za "rzadki" pokarm (no i moje tłumaczenia że takiego czegoś nie ma ), że po cc to pokarmu nie ma, że przyzwyczaiłam do cycka bo jak to dziadkowie w odwiedziny przychodzą a ja zamykam się z nim w sypialni (bo głodny) i tam godzinę siedzimy. Do tego był nawał mleczny, sutki ponadgryzane. Ale zeby zacisnęłam i wszystko zaczęło się już ładnie normować. Pokarmu duzo, Tomek sie najada już dużo szybciej (20 minut mu wystarczy), a dzisiaj w nocy spał bez przerwy na jedzenie 3 godziny co dzień to widzę że dłużej mu się śpi.
Zawzięłam się na to karmieni, chce dać Tomkowi co najlepsze. Cały czas mam dziwne wyrzuty że nie urodziłam naturalnie a bardzo chciałam. W ogóle jak ze szpitala wróciłam do domu i TŻ pokazał mi zdjęcie jak mały wyglądał jak go z brzucha wyciągnęli to tak zaczęłam płakać że nie mogłam się uspokoić.

[maria28]

Witam

Napisane przez misiulka06

Michaś w dniu wypisu ważył 2610 g a dziś... uwaga po 10 dniach waży 3070 g czyli przybrał 460 g na moim mleku

Napisane przez Tasia34

Króliczek od wyjścia ze szpitala (10 dni) przybrał 420 gr - też tylko moje mleko (ale wg naszej, kuchennej wagi ).

Napisane przez moni_ka.g

mimo wszystko nie widzi mi się ta teoria. ja dalej pionizuję.

Trzeba przefiltrować to, co mówią położne, przez własny zdrowy rozsadek.
Mi się nie widzi kładzenie na brzuch od razu po jedzeniu, dorosłemu nie byłoby za wygodnie. Choć położna twierdziła, ze to najbezpieczniejsza pozycja.

Napisane przez wolanin1

Cześć dziewczyny
Arturek kończy dziś dwa tygodnie, na wadze z 3680 dobiło do 4300

Napisane przez Demeter

Hejo. My znowu wylądowaliśmy w szpitalu .

Oj, szybko wracajcie do domu

Napisane przez monicca1989

O tak to jest i mój codzienny dylemat? Bo przecież na zewnątrz jest cieplej niz w domu. W domu jest np w body z długim rękawem, spodniach i skarpetkach to na pole chyba tak samo plus czapka czy już nie
No i właśnie kiedy można w krótkim rękawku Go brać na pole przy 30st chyba krótki? U mnie wczoraj było 27

U mnie odwrotnie. I tez mam dylemat.

[klauda88]

Napisane przez klementyna1

Niech ta nauka nie pojdzie w las:
Przyjdzie na Ciebie pora- jak na każdą z nas.
Wszystkiena poród Twój razem czekamy
3maj się zatem
marcowo-kwietniowe mamy
P.S. A o rowerze zapomnisz w mig
Kiedy usłyszysz ten pierwszy krzyk!

dziękuję aż się popłakałam ze śmiechu

[nestelle]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jak teraz ubierać dzieći?Nie mam pojęcia!Po tym zaaleniu płuc mam manie na tym puncie, zey nie przegrzac, ale i zeby nie zmarzł..Na dworze jest juz gorąco, ale chyba na króki rekaw jednak za wczesnie? i co z czapeczką?Niby gorąco, ale wiaterek jest-zakładac czy nie?

ja ubieram na cieńko ale jednak nie krótki rękaw bo często jakiś wiaterek jest,przeciągi itp. , czapeczkę ale taką bardzo cieniutką zakładam .

Napisane przez Demeter

Hejo. My znowu wylądowaliśmy w szpitalu wczoraj małemu poleciała krew z kikuta i zostaliśmy na obserwacji. Ech ciągle pod górkę
Na dodatek mały wisi w domu po godzinę na cycach ii mało śpi - ja walczę o kp ale tz i teściowa namawiają mnie żeby mu raz dziennie dawać mm i tak już zrobiliśmy w wyjątkowych sytuacjach. Teściowa stwierdziła, że pewnie mam wodniste mleko zalamka, chciałam kp...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a teściowej nie słuchaj ,"wodniste mleko " phiiii .......

Napisane przez monicca1989

Takie pytanie maku chyba nie można jeść karmiąc piersią?
Nie samego a w placku?
.

mak jest ciężki ,bardzo ,może znajdzie się jakiś maluch który nie zareaguje ale ja bym nie ryzykowała ,tym bardziej ze ja osobiście mam straszne boleści brzucha po nim i 2 razy (1 w jednej ciąży 1 w drugiej)zemdlałam po zjedzeniu połowy rogala marcińskiego .

Napisane przez klauda88

witam się z Wami wszystkimi z rana
bo już jestem 8 dni przeterminowana :P
taka radosna twórczość mnie bierze
o chcę już jeździć na rowerze :P

za chwilę będziesz tulić swojego malucha
i na swoje potrzeby pozostaniesz głucha
zapomnisz o jeżdzie na rowerze
bo maluch cyca ci zabierze
będziesz chciała tulić i całować
więc do głowy ci nie przyjdzie pedałować

Napisane przez ewelinkka20

Hej
Dziewczyny mam do Was pytanie czy po szczepionce mozna normalnie z maluszkiem wychodzic na dwor?

tak .

Napisane przez LiwkaO

haha jak to czytam to mam przed oczami Ciebie z mapa w reku i pozaznaczanymi znakiem X miejsca gdzie mozna karmic

Napisane przez ytre

Hej, orientujecie się może, czy jeśli urodziłam w styczniu i jestem teraz na macierzyńskim, to bez problemu mogę startować o przedłużenie do roku? czy trzeba czekać na jakąs ustawę?
Pozdrawiam

chyba jeszcze wszystko nie jest tak do końca gotowe.

Napisane przez misiulka06

witam się dziewczyny... powiedzcie mi czy można farbować włosy karmiąc piersią?

Napisane przez Nyaa

A oto mój kawaler

śliczny

a my się pochwalimy - Roszek ma 2 miesiące

[klauda88]

Napisane przez nestelle

j
za chwilę będziesz tulić swojego malucha
i na swoje potrzeby pozostaniesz głucha
zapomnisz o jeżdzie na rowerze
bo maluch cyca ci zabierze
będziesz chciała tulić i całować
więc do głowy ci nie przyjdzie pedałować

widzę że rozpoczęłam radosną twórczość

[Demeter]

Dziękuję dziewczyny że rady, jesteście niezastąpione W szpitalu wczoraj mały był ważony i powiedzieli, że jest oki. Z niego straszny leniuch zasypia przy cycu ale zawsze go pobudzam ruszając po policzku, raczce. Ładnie chwyta, nawet położna chwaliła. W nocy rzeczywiscie przesypia te 2,3 h ale w dzień wisi. Oldzinx, ja też byłam zawiedziona że skończyło się CC, nie tak to sobie wyobrażałam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dragusia88]

Napisane przez wolanin1

Cześć dziewczyny
Arturek kończy dziś dwa tygodnie, na wadze z 3680 dobiło do 4300

Napisane przez Malpka

ja jadłam ciasto z orzechami bo na chrzciny piekłam takie i było pyszne takie że jadłam i jadłam i nic nam nie było

o super

Napisane przez klementyna1

Ja daje herbate z kopru popoludniami lub wieczorem, bo w dzien Kacper ssie jedna piers i mu wystarcza, a wieczorem włącza sięwilczy apetyt i oprózni 2 i woła o jeszcze to wtedy mu daje ok 20ml żeby go zapchać, az nie wyprodukuje weicej...Myslę, ze to lepsze niż mm, ale może sie mylę i trzeba go dokarmiac? Przybiera ładnie ma juz ponad 6kg.

wow

Napisane przez Demeter

Hejo. My znowu wylądowaliśmy w szpitalu wczoraj małemu poleciała krew z kikuta i zostaliśmy na obserwacji. Ech ciągle pod górkę
Na dodatek mały wisi w domu po godzinę na cycach ii mało śpi - ja walczę o kp ale tz i teściowa namawiają mnie żeby mu raz dziennie dawać mm i tak już zrobiliśmy w wyjątkowych sytuacjach. Teściowa stwierdziła, że pewnie mam wodniste mleko zalamka, chciałam kp...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a co polozne mowia o karmieniu. moim zdaniem musisz przeczekac te godzinne wiszenie na cyckach, tez tak mialam tylko jadl i jadl i dalej jadl.ale mm nie dawaj bo potem bedzie wiecej mm i wiej i koniec cycka;/
to minie moj juz na cyckach nie wisi tak jak wczesniej.teraz obserwuje swiat szkoda tylko zer na rekach i w chodzie ;/

Napisane przez monicca1989

Takie pytanie maku chyba nie można jeść karmiąc piersią?
Nie samego a w placku?

no pewnie nie polecane smazone miecho ale na szczescie florkowi po 1 cheesie nic nie bylo

Napisane przez ObserwujeCie

5950 w 5 tygodniu i 6 dniu. Mam nadzieję, że przystopuje.. bo mnie ręce bolą jak go odbijam...

wow

Napisane przez LiwkaO

haha jak to czytam to mam przed oczami Ciebie z mapa w reku i pozaznaczanymi znakiem X miejsca gdzie mozna karmic

Napisane przez moni_ka.g

Klementyna - mi tez mowiono ze jak dalej chce cyca a jadl z obu to dopchac woda albo herbatka

ale rada "dopchac" dziecko eh ;/

Napisane przez Nyaa

A oto mój kawaler

Napisane przez misiulka06

witam się dziewczyny... powiedzcie mi czy można farbować włosy karmiąc piersią?

pierwsze slysze zeby nie. ja mam taki plan.

co do ubzp przez pol roku dziecko i tak musza do lekarza przyjac

a my dzis spalismy do 10.15 (z przerwami)

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez despa

cos na dobry humor


Spotkały się stworzonka z zakamarków ludzkiego ciała..
Miód z uszu:
- Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie
wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać.
Na to Próchnica:
... - Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym
razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może
zrobić...
Dołącza się Grzybica Pochwy:
- A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw
zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę...
Na to wyrywa się Próchnica:
- O, o!!! Tego gnoja to ja też znam!!!

Napisane przez nestelle

a my się pochwalimy - Roszek ma 2 miesiące

[maria28]

Żebyście widziały, jak ja przed chwilą wątek czytałam.
Małą musiałam kołysać na rękach, wiec stronę przewijałam...piętą.


O, jakie talenta poetyckie tu się ujawniają

Napisane przez klementyna1

Czaoka reczej była, ale czasem w wózku zdejmowałam, bo w końcu buda też chroni od wiatru, a chyba moze byc dziecku w czapie za gorąco? Czy cieniutka nie zaszkodzi, a nawet jest wskazana? Juz sama nie wiem;/

To ja przytoczę jeszcze słowa mej cudnej położnej :
Nawet w upały czapeczka cieniutka musi być i to głównie po to, aby chronić czubek głowy (w sensie - mózg).

Napisane przez oldzinx

Chyba zrobie pizze, ochoty mi narobiłyście. Zobaczymy jak mały zareaguje.

Ja jadłam z Telepizzy. Myślę, że jak zrobisz domową pizzę, to tym bardziej powinno być ok.

Napisane przez nestelle

a my się pochwalimy - Roszek ma 2 miesiące

Ale czas leci! I tak dziwnie, niektóre maluszki ledwo miesiąc kończą, a inne już 2. A to spora różnica na tym etapie.

[klauda88]

Napisane przez maria28

Ale czas leci! I tak dziwnie, niektóre maluszki ledwo miesiąc kończą, a inne już 2. A to spora różnica na tym etapie.

przepraszam przepraszam moja córa przeciąga ten wynik bo jej za dobrze u mnie więc myślę, że różnica może być nawet 3 miesięczna

[Dragusia88]

Napisane przez maria28

Żebyście widziały, jak ja przed chwilą wątek czytałam.
Małą musiałam kołysać na rękach, wiec stronę przewijałam...piętą.

[maria28]

Napisane przez klauda88

przepraszam przepraszam moja córa przeciąga ten wynik bo jej za dobrze u mnie więc myślę, że różnica może być nawet 3 miesięczna

No tak, wiem, że są tu też młodsze maluszki. Życzę, aby Twój szybko wyszedł. Ja się męczyłam 13 dni po terminie.

[klauda88]

Napisane przez maria28

No tak, wiem, że są tu też młodsze maluszki. Życzę, aby Twój szybko wyszedł. Ja się męczyłam 13 dni po terminie.

o kurcze. a wywoływali Ci poród czy samo się rozkręciło??

[bzinka]

Napisane przez ObserwujeCie

Panika dziękuję za cynka odnośnie miejsca do karmienia w smyku - wczoraj korzystałam super...

A krakowianki, czy gdzieś w obrębie rynek/ kazimierz jest jakiekolwiek miejsce do karmienia... poza własnym autem ??

Planuję wypad ale ostatnio jak ciepło moja głodomorra coś częściej żąda cycocha więc już muszę to zaplanować...

OC tu jest kilka miejsc wspomniane z miejscem do karmienia http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,789...KAWIARNIE.html

i http://www.mamycafe.pl/

[ObserwujeCie]

Napisane przez nestelle

a my się pochwalimy - Roszek ma 2 miesiące

Napisane przez Dragusia88

a my dzis spalismy do 10.15 (z przerwami)[COLOR="Silver"]

Napisane przez maria28

Żebyście widziały, jak ja przed chwilą wątek czytałam.
Małą musiałam kołysać na rękach, wiec stronę przewijałam...piętą.

Napisane przez maria28

Ale czas leci! I tak dziwnie, niektóre maluszki ledwo miesiąc kończą, a inne już 2. A to spora różnica na tym etapie.

No dokładnie, różnice na tym etapie spore...plus jeszcze do tego indywidualne..

O to jeszcze ja:

Po porodzie będzie Cię tak "pupa" bolała,
że będziesz od roweru z dala uciekała

[klauda88]

Napisane przez obserwujecie

o to jeszcze ja:

Po porodzie będzie cię tak "pupa" bolała,
że będziesz od roweru z dala uciekała

:d:d:d

[maria28]

Napisane przez klauda88

o kurcze. a wywoływali Ci poród czy samo się rozkręciło??

Wywoływali. Po drugiej dawce oxytocyny ruszyło. Bałam się wywoływania, ale w sumie nie jest to takie straszne.

[klementyna1]

Napisane przez bzinka

OC tu jest kilka miejsc wspomniane z miejscem do karmienia http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,789...KAWIARNIE.html

i http://www.mamycafe.pl/

Ja weszłam na sferekarmienia i w Lublinie nie ma zadnego takiego miejsca Lublinianki mozna gdzies "na miescie" pokarmic malucha, bo w marketach przewijaki sa, ale czy miejsca do karmienia? watpie;/

dziewczyny czy Wy po kazdym kapaniu oliwkujecie maluchy? My mjemy w emolium (dostalismy zapas na rok od szwagra) i po kapaniu juz nic wiecej nie robie, bo nie ma problemów ze skórą...a mam 2 emulsje do smarowania emolium uzywac?

[klauda88]

Napisane przez maria28

Wywoływali. Po drugiej dawce oxytocyny ruszyło. Bałam się wywoływania, ale w sumie nie jest to takie straszne.

a mogę wiedzieć ile to u Ciebie trwało?? a miałaś jakieś skurcze na KTG?? nawet małe, najmniejsze czy tak jak ja - nic??

[Ptaszysko16]

Napisane przez maria28

Witam











Trzeba przefiltrować to, co mówią położne, przez własny zdrowy rozsadek.
Mi się nie widzi kładzenie na brzuch od razu po jedzeniu, dorosłemu nie byłoby za wygodnie. Choć położna twierdziła, ze to najbezpieczniejsza pozycja.







Oj, szybko wracajcie do domu





U mnie odwrotnie. I tez mam dylemat.

co do kladzenia na brzuchu to lekarz nam w szpitalu mowil zeby klasc bo przez docisk poprawia sie perystaltyka jelit i o to chodzi. ale ja tez raczej klade chwile po jedzeniu niz od razu po.

[monicca1989]

Napisane przez Dragusia88

no pewnie nie polecane smazone miecho ale na szczescie florkowi po 1 cheesie nic nie bylo

Chodziło mi o zwykły mak :P w placku

[nestelle]

Napisane przez despa

Spotkały się stworzonka z zakamarków ludzkiego ciała..
Miód z uszu:
- Do mnie zagląda czasami taka watka na patyczku i próbuje mnie
wyciągnąć, wtedy chowam się głęboko w uszku i nie może mnie dostać.
Na to Próchnica:
... - Do mnie wpada 2 razy dziennie szczoteczka i próbuje mnie za każdym
razem wykurzyć, chowam się głęboko między ząbkami i nic mi nie może
zrobić...
Dołącza się Grzybica Pochwy:
- A do mnie zagląda czasami taki jeden łysol. Nie może się najpierw
zdecydować czy wejść czy nie, a na koniec zarzyguje mi całą chatkę...
Na to wyrywa się Próchnica:
- O, o!!! Tego gnoja to ja też znam!!!

oooooo ! dobre !!!!!!!!

Napisane przez klementyna1

Niech ta nauka nie pojdzie w las:
Przyjdzie na Ciebie pora- jak na każdą z nas.
Wszystkiena poród Twój razem czekamy
3maj się zatem
marcowo-kwietniowe mamy
P.S. A o rowerze zapomnisz w mig
Kiedy usłyszysz ten pierwszy krzyk!

dobre

Napisane przez oldzinx

Cały czas mam dziwne wyrzuty że nie urodziłam naturalnie a bardzo chciałam.

ale dlaczego ? przeciez to nie twoja decyzja . najwazniejsze ze maleństwo zdrowe. a na czole nie będzie miało napisane ze na swiat przyszło przez cc ... więc nie mysl o tym .

Napisane przez Dragusia88

no pewnie nie polecane smazone miecho ale na szczescie florkowi po 1 cheesie nic nie bylo

o jaki mak chodzi ? ja pomyslałam o maku takim na makowiec ... (bo do maca nie chodze w ogóle)
oj dragusia głodnemu chleb na mysli

Napisane przez maria28

Żebyście widziały, jak ja przed chwilą wątek czytałam.
Małą musiałam kołysać na rękach, wiec stronę przewijałam...piętą.
.

Napisane przez ObserwujeCie

Po porodzie będzie Cię tak "pupa" bolała,
że będziesz od roweru z dala uciekała

aaaaa ! racja ,racja

Napisane przez klementyna1

dziewczyny czy Wy po kazdym kapaniu oliwkujecie maluchy? My mjemy w emolium (dostalismy zapas na rok od szwagra) i po kapaniu juz nic wiecej nie robie, bo nie ma problemów ze skórą...a mam 2 emulsje do smarowania emolium uzywac?

jak myjesz w emolium to wydaje mi sie ze dalsze kroki niepotrzebne bo sama ta emulsja jest bardzo odzywcza-natłuszczająca .
ja myje w hippie a potem balsamuje ,to go wycisza ,ale to dlatego ze lubie go masowac i on tez chyba lubi ...

[Ptaszysko16]

Napisane przez nestelle

oooooo ! dobre !!!!!!!!

dobre

ale dlaczego ? przeciez to nie twoja decyzja . najwazniejsze ze maleństwo zdrowe. a na czole nie będzie miało napisane ze na swiat przyszło przez cc ... więc nie mysl o tym .

o jaki mak chodzi ? ja pomyslałam o maku takim na makowiec ... (bo do maca nie chodze w ogóle)
oj dragusia głodnemu chleb na mysli



aaaaa ! racja ,racja

jak myjesz w emolium to wydaje mi sie ze dalsze kroki niepotrzebne bo sama ta emulsja jest bardzo odzywcza-natłuszczająca .
ja myje w hippie a potem balsamuje ,to go wycisza ,ale to dlatego ze lubie go masowac i on tez chyba lubi ...

zgadzam sie - idac tym tropem to ja powinam w psychiatryku siedziec bo nie donosilam ciazy dluzej niz do 31 tyg .....

czasem mam wrazenie ze same sobie lubimy dowalac - a to z karmieniem piersia ze nam nie idzie a to ze cc a nie sn

nie idzie i juz. koniec. nie uwazam zeby trzeba bylo czuc sie gorszym. a co do planow i zalozen jak pokazuje zycie wszystkie potrafi szlak trafic.

[maria28]

Napisane przez klauda88

a mogę wiedzieć ile to u Ciebie trwało?? a miałaś jakieś skurcze na KTG?? nawet małe, najmniejsze czy tak jak ja - nic??

Miałam skurcze, nie miałam rozwarcia. W szpitalu przed urodzeniem byłam 4 dni, a ile trwało? Sam poród w sumie dość krótko.
Na pierwszej stronie jest mój opis porodu

[klauda88]

Napisane przez maria28

Miałam skurcze, nie miałam rozwarcia. W szpitalu przed urodzeniem byłam 4 dni, a ile trwało? Sam poród w sumie dość krótko.
Na pierwszej stronie jest mój opis porodu

kurcze mam nadzieję że już niedługo urodzę