|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#2431 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 228
|
Dot.: Niech mnie ktoś zabije lub pomoże...
są i mają się dobrze. Te książkowe wartości podane powyżej to uogólnienie. Nie każdy ma takie potrzeby.
Poza tym są źródła naukowe na temat wysokiego zapotrzebowania na białko ale jest też dużo na temat niskiego. Więc trzeba się po prostu obserwować i nie dać się indoktrynować w żadną stronę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2432 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 889
|
Odp: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Hej dziewczyny bardzo chcialabym schudnac ale nie wiem jak się di tego zabrać mam 168cm i 62kg. Chcialabym zrzucić ok. 7 kg. Czy potrzebne sa jakies suplementy przy diecie na 1000kcal ? Pomóżcie !
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2433 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Odp: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() Przede wszystkim musisz ułożyć sobie dobrą dietę. To podstawa żeby zachodziła redukcja tkanki tłuszczowej. Dieta 1000kcal spowoduje spadek masy mięśniowej, a nie tłuszczu. Poza tym skończysz tę dietę wrócisz do starych nawyków żywieniowych i efekt jojo gwarantowany. Zdrowe racjonalne żywienie to podstawa. Wylicz sobie dziennie zapotrzebowanie kaloryczne i odejmij 10-15%. Jedz 5-6 posiłków dziennie w odstępach czasu 2,5-3h. Jedz same zdrowe produkty: - źródła białka: jaja, mięso, ryby, - źródła węglowodanów: ryż brązowy, makaron pełnoziarnisty, kasza gryczana, pieczywo żytnie, - źródła tłuszczu: orzechy, migdały, olej lniany, siemię lniane, oliwa z oliwek, olej rzepakowy. Jak ogarniesz dietę dołóż trening. Najlepiej na siłowni (trening siłowy) i do tego cardio (bieganie, jazda na rowerze). Nie bój się ćwiczeń z hanltami czy sztangami - to świetnie pobudza metabolizm do spalania tłuszczu. Ale na trening trzeba mieć energię i chronić mięśnie. Więc przede wszystkim dieta. Pozdrawiam |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2434 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 889
|
Odp: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Dziękuje bardzo za pomoc
![]() ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2435 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Hej dziewczyny
![]() Ja też nie mogę schudnąc. Wcześniej ważyłam ok 64 kg, jednak praca siedząca zrobiła swoje,przybrałam ze 4 kg. Od 2 stycznia cwiczę prawie codziennie lub co drugi dzień, ostatnio zaczęłam biegac. Na początku trzymałam się zasad zdrowego odżywania, czyli ciemne pieczywo, chudy nabiał i mięsa, ograniczyłam ilośc cukrów i tłuszczu. Ani pół kilograma w dół. Nie zrażałam się jednak, cwiczę dalej, dostałam dietę od dietyka zawieracjąca ok1000 kcal. Wczesniej nawet bym nie pomyślała o takiej diecie, bo wiem, że mała ilośc kcal spowalnia metabolizm, ale posiłki są 4 razy dziennie, przy każdym posiłku dużo warzyw, nie czuje się po nich głodu, ze względu na to, że cwiczę, zwiększam sobie troche porcje, czasem zjem jakiś owoc więcej, czasem jogurt. Myślę, że ok 1200 kcal zjadam. Wiem, że to mało ale od prawie 2 miesięcy siedzę w domu, nie pracuje, jedyny mój ruch to wyjście 4-5 razy dziennie z psem + cwiczenia w domu. I jestem na tej diecie ponad 2 tygodnie i co...i nic!! Ale nie jestem cała otłuszczona, tylko brzuchol mam wstrętny. Nogi i pupa bardzo ładnie mam wymodelowane przez cwiczenia, to olbrzymi plus ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2436 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Zdecydowanie za mało informacji napisałaś. Jeżeli chcesz dokładnej porady musisz rozpisać dietę i trening. Trenujesz codziennie ale co trenujesz? Zaczęłaś biegać, ale w jakich porach i przez jaki okres czasu? (jak długo). Wszystko się liczy. Ale szczerze nie trzeba się zagłębiać w dietę żeby wiedzieć, że jest do wyrzucenia. 1000kcal przy codziennym treningu... Dietetyk do zmiany, dieta do zmiany, więcej informacji ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2437 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Mam 23 lata, wzrost 174 cm, waga 67. W styczniu zaczęłam od cwiczeń Chodakowskiej (tak wiem, że kiepski wybór), przeszłam na Insanity, do tego rower i steper (na zmiane) cwiczę ok godziny dziennie. Teraz zamieniłam to na bieganie ok 20, razem z rozgrzewką i rozciąganiem jest godzina, będę chciała przedłużac treningi, biegam od niedawna. Nie cwiczę dłużej dlatego, że mam chondromalacje w obu kolanach, jestem po 2 operacjach na lewe kolano. Przykładowy dzień diety:
Śniadanie godz. 9 -Chleb żytni razowy 50 gram -Masło 5 gram -Sałata 20 gram -Jogurt do picia 100 gram -Herbata bez cukru Obiad godz. 13 -Dziki ryż 20 gram -Pierś z indyka gotowana 100 gram -Surówka: kapusta czerwona 100 gram, olej 5 gram -Woda niegazowana -Kiwi Przekąska godz. 16 -Chleb żytni razowy 25 gram -Maslo 2,5 gram -Papryka 50 gram Kolacja godz. 19 -Jogurt naturalny 150 gram -Płatki kukurydziane 10 gram -Jabłko -Herbata bez cukru Zaznaczam, że takie porcje mi wystarczają, jestem najedzona. Po treningu zawsze zjadam coś z zawartością białka np. jogurt naturalny. Dużo czytałam na temat racjonalnego odchudzania. Dużo cennych informacji jest na forach kulturystycznych, jednakże cięzko mi ułożyc jadłospis według tego ile powinnam spozyc białka, węgli i tłuszczy, nie siedzę w tym na codzień, pomimo wiedzy teoretycznej cięzko mi to wykorzystac w praktyce. Edytowane przez justfit90 Czas edycji: 2013-04-24 o 21:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2438 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
1,5g białka/kg masy ciała 0,5g tłuszczu/kg masy ciała reszta węglowodany. Oblicz sobie zapotrzebowanie kaloryczne uwzględniające stopień wysiłku, budowę ciała itd, np. z mojego bloga: http://gympower.pl/jak-wyliczyc-zapo...ie-kaloryczne/ Odejmij od tego 10-15%. Wylicz białka i tłuszcz, tzn ile kalorii wychodzi łącznie. Odejmij od zapotrzebowania pomniejszonego o 10-15% i wyjdzie Ci ile powinnaś jeść węglowodanów. Jogurt naturalny to złe źródło białka, ponieważ zawiera go w sobie bardzo mało. Najlepsze jest mięso: kurczak, indyk, ryby, czasami wołowina; oraz jajka. Na śniadanie musisz zjeść koniecznie więcej białka. Np jajecznice albo omleta z dwóch jajek z dodatkiem płatków owsianych. Do tego może być kromka chleba żytniego i odrobina masła. Sałata i herbata też ale jogurt wypada. Obiad wygląda lepiej ale po wyliczeniu zapotrzebowania jak będziesz wiedzieć ile ma być węglowodanów na pewno będziesz musiała zwiększyć ilość ryżu. Najlepiej ryż brązowy. Żeby nie umrzeć z nudów możesz zjeść czasami kaszę czy makaron pełnoziarnisty. Przekąska - musisz dodać białko. Białko ma być w każdym posiłku. Kolacja - wypada wszystko poza herbatą. Kolacja powinna być połączeniem białka z warzywami. Unikaj węglowodanów. Najlepiej na kolacje zjeść jakąś rybę czy twaróg półtłusty. Białko z twarogu jest na bazie kazeiny co wydłuża jego wchłanianie i jest idealne na noc. Jabłko jest dobre jako posiłek zaraz po treningu. Jabłko czy banan bo dostarczają węglowodanów. Po treningu zawsze powinnaś dostarczyć do organizmu białko i węglowodany. Jeżeli wykonujesz trening po kolacji, musisz dołożyć jeden posiłek. Wtedy pomimo że powinno się unikać węglowodanów na noc, musisz je zjeść, bo jest konieczne uzupełnienie glikogenu mięśniowego po treningu. Na śniadanie jak pisałem koniecznie białko, bo należy zatrzymać nocny katabolizm mięśniowy (rozpad) spowodowany nocnym niejedzeniem. Posiłki staraj się spożywać co 2,5 - 3h. Posiłek przedtreningowy około 1-1,5h przed treningiem, a posiłek po treningowy około 0,5 - 1h po treningu. Źródła białka: mięso: kurczak, indyk, ryby, czasami wołowina jaja Źródła węglowodanów: ryż brązowy, kasza, makaron pełnoziarnisty, płatki owsiane, chleb żytni Źródła tłuszczy: olej lniany, olej rzepakowy, oliwa z oliwek, orzechy włoskie, migdały. Warzywa ile się da ![]() Wody pij około 3 litrów dziennie. Pozdrawiam |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2439 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Dziękuję za informację
![]() Za radą wyliczyłam tak: Moje zapotrzebowanie to 1500 kcal (wzięłam współczynnik aktywności 1,1, niby cwicze codziennie ale nie jest to bardzo intensywny trening) Powinnam przy swojej masie spożywac 297 kcal tłuszczu, 400 kcal białka, 803 kcal węgli (zakładając, że białko to 4 kcal/gram, a tłuszcz 9 kcal/gram) Z tego co pamietam, nie wlicza się do energii z warzyw, czy tak? A co do brokuła...kocham brokuł! ![]() Patrząc na Twoje informacje, wczesniej jadłam podobnie, ale nie było to dostosowane do mojego organizmu, i wydaje mi się, że spożywałam zbyt dużą ilośc węgli prostych, które na brzuszku odkładac się lubią ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2440 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
hej
poproszę o mądrą radę co zrobić z tym fa(n)tem: mam 30 lat, 164cm wzrostu i obecnie 81kg wagi. Odchudzam się od 2 kwietnia, waga wyjściowa- 84 lub 85 zależy według której wagi ![]() Zalezy mi jak się domyślacie na redukcji ![]() Potrzebuję porady co i jak jeść. Ważna informacja: nie lubię, wręcz nie cierpię urozmaiceń w diecie. Najchętniej jadłabym to samo przez 2 tygodnie, albo i dłużej, potem zmiana i znów za 2 tygodnie to samo i tak w kółko. własciwie nie zalezy mi na walorach smakowych tego co jem, tylko na wartości odżywczej (walor zrobię sobie ziołami prowansalskimi, albo czosnkiem ![]() Druga wazna informacja-to czego nie lubię w diecie, lub szkodzi mi: -nie jem pieczywa,jeśli już to żytnie na zakwasie (ok.2 kromek na tydzień), -omijam wędliny chyba, ze swojskie, - szkodzą mi warzywa cebulowe (cebula, por, szczypior), - nie jem makaronów, generalnie nie lubię mącznego żarcia wszelkie kluski, nalesniki, pierogi- odpadają. Tzn. są pyszne i...koszmarnie ciążą mi na żołądku ![]() -nie jem słodyczy (raz na miesiąc-dwa pół gorzkiej czekolady 70% kakao ale zjadam to na raz), -nie jem kefiru, maślanki, serków topionych, słodkich jogurtów "owocowych" - nie jem fast foodów, zapychaczy typu wafle ryżowe, chrupki itp, -nie jem chipsów i ziemniaków (bo ciążą mi na żołądku), -nie piję herbat żadnych, nie piję kolorowych napojów ani alkoholu (wyjątek opiszę poniżej) Co lubię jeść: -mięcho ![]() -ryby- łosoś, dorsz, sporadycznie tuńczyk z puszki. -kocham kaszę gryczaną, jęczmienną i soczewicę, ryż- jem jak nie ma kaszy ![]() - jogurty naturalne, serki wiejskie, twaróg chudy/półtłusty, wszelkie twarogowe cuda ![]() -warzywa - faworytem są buraki gotowane, brokuły, kalafior, gotowana marchew, kabaczki, cukinie, mało jem surowych warzyw, jesli już to rzodkiewka, koperek, pomidor, kapusta, ogórek świezy i kiszony. -jajka (lubię całe, szkoda mi żółtek wyrzucać), -mleko 1,5% -otręby orkiszowe, płatki żytnie. -owoce: banany, śliwki(wszelkie możliwe), kiwi, wszelkie jagody (czyli truskawki, borówki amerykańskie, maliny itp) -orzechy włoskie, nerkowca, migdały, oliwki, czasem dodaję oliwę do sałatek, smażę na znikomej ilości oleju rzepakowego lub beztłuszczowo, - piję: wodę mineralną i kawę ![]() ![]() - piję czasami w ramach "słodyczy" napój sojowy o smaku czekolady. -sporadycznie (czytaj rzadziej niż na 2-3 miesiące) piję słodkie wino (ale jak piję to całą butelkę ![]() słabość: marynowany w oleju czosek (wielbię go, mogłabym żreć w nieograniczonej ilości i do wszystkiego, ale ten olej...) oraz figi (jem sporadycznie czyli raz na miesiac-dwa, ale potrafię wciągnąć na raz 200g) Ćwiczenia: a więc teoretycznie ćwiczę codziennie- mam orbitrek, wieczorami ćwiczę na nim ok. godzinę, czasem wychodzi 45 min, czasem półtorej godziny. Lubię te ćwiczenia, chciałabym je zostawić,wydaje mi się, ze robię na nim interwały tj. ustawiam program np. 15 min w ciągu którego początek jest na najsłabszym obciążeniu, potem wzrasta aż do najwyższego-ledwo idę i spada- robię 3-6 razy po 15 minut takiego treningu. wydaje mi się, że nie za wiele mi te ćwiczenia dają, poza frajdą, że sie spocę i uśmiechem na gębie...bo jednak wysiłek mnie cieszy ![]() jeżdzę rowerem miejskim- średnio wychodzi jakieś 20 km dziennie, ale bywa, ze przejadę tylko 10 km jednego dnia, a 50 km następnego. mogę ćwiczyć 10-minutówki Tiffany Rothe, bo nie sprawiają mi problemu, poza tym trochę się rozciągam i to by było na tyle. Mam w domu: twister, skakankę, hantle 2 kg, obciążenia na rzep- 1kg, orbitrek, piłkę do ćwiczeń. Mam też dyskopatię w odcinku lędzwiowym- co uniemożliwia mi bieganie i wykonywanie większości ćwiczeń z podskokami- wszystko co obciąża kręgosłup jest kiepskie. Lubię basen i od maja mam karnet więc pewnie będę na nim conajmniej 4 razy w tygodniu. Pływam średnio...tzn. jak wlezę do wody to płynę, aż wylezę czyli ok.godzinę,ale super pływakiem nie jestem. A teraz miska: jem 5 posiłków w ciągu dnia,staram się nie przekraczać 1650kcal-wszak to redukcja(zapotrzebowanie wyszło mi 1950 odjęłam 300kcal), wypijam ok. 2,5- 3 litrów wody mineralnej i 2 kawy z mlekiem -śniadanie: jogurt naturalny 180 g+ banan+ kiwi+ śliwka+ 2 kopiaste łyżki otrębów orkiszowych i 2 takie same łyżki płatków zytnich, do tego kawa rozpuszczalna z 1,5% mlekiem (czasem też ze słodzikiem), czasem zjem też inne owoce, ale banan musi być. -2 śniadanie- omlet z 2 całych jajek i 1 białka, do tego duży talerz warzyw np. sałata lodowa, gotowana fasolka szparagowa, pomidor, rzodkiewka, papryka- polane 2 łyżkami jogurtu naturalnego (chętnie z 10 ząbkami marynowanego czosnku) kawa z mlekiem 1,5 % obiad- mięso ok.200g fileta z indyka/kurczaka/ryby pieczonej+ micha warzyw gotowanych+ 30g kaszy gryczanej/ryżu/ soczewicy, czasem polane łyżeczką oliwy (bleee), Chętnie z czosnkiem marynowanym ![]() podwieczorek- serek wiejski light 200g z warzywami (dużo warzyw), garść orzechów, chętnie z czosnkiem marynowanym kolacja- cyc kurzy 150 g z chudym twarogiem 50g i czosnkiem marynowanym, ewentualnie- ryba150g z czosnkiem i soczewicą, niewielkie ilości warzyw do smaku np. pół pomidora, ewentualnie jajka na miękko z mozarellą light i pomidorem. często zamieniam miejscami podwieczorek z 2 śniadaniem. Co do owoców- jem je codziennie ale do godziny 12 (czyli śniadanie lub 2 śniadanie) jest to forma nagrody za poprzedni dzień diety- wiem, ze zawsze z rana będzie słodkie śniadanie, chciałabym ten profil utrzymać, bo pomaga mi on wytrwać w postanowieniach, to samo z kawą- pozwalam sobie na 2 dziennie ale tylko do 2 pierwszych posiłków, piję czasem słodki napój sojowy- staram się, zeby najpóźniej wypijać go w okolicach obiadu, góra szklankę dziennie. Niezbyt lubię smak oliwy, ale do obiadu daję łyżeczkę, chętnie bym to jakoś zastapiła jesli jest czym ![]() Co do sporadycznie jedzonej czekolady- też do godziny 12. Alkohol jesli wpada, to niestety wieczorami. Czy mogę poprosić bardziej ogarnięte w temacie diety Wizażanki, zeby mi doradziły co w tej diecie mozna poprawić, uzupełnić, zmienić itp- jak pisałam wyżej- na walorach samkowych mi niezbyt zależy, bardziej na tym, zeby odżywczo było ok, no i jakbym nie musiała kombinować codziennie z innymi posiłkami to w ogóle byłaby bajeczka ![]()
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2013-04-25 o 12:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2441 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() Rozumiem, że 1500 to jest już po odjęciu 10-15% kalorii? To bardzo dobrze, że kochasz brokuły bo są super zdrowe! ![]() Co do tabel kalorycznych to polecam: http://dobradieta.pl/tabele.php albo http://potreningu.pl/kalkulatory/kalorie Pozdrawiam |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2442 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Tak, już po odjęciu
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2443 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2444 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
PODBIJAM, pomoże ktoś??
Cytat:
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2445 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 363
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
To może ja się wypowiem.
Miskę masz w miarę ogarniętą. Dobrze, że nie jesz syfów i nie głodzisz się. Zadbaj o zdrowe tłuszcze w każdym posiłku-np.masło (ale nie roślinne), orzechy, olej kokosowy, tłustsze mięsa i ryby (nie musisz jeść samych chudych filecików), jajka. Do oliwy nie ma się co zmuszać-ja też nie cierpię ![]() W śniadaniu brakuje porządnego źródła białka (jogurt to więcej węgli niż białka). Nabiału masz sporo. Może on utrudniać redukcję wagi. Warto rozważyć ograniczenie np. do jednej porcji dziennie. I żadne tam "light". Co do aktywności fizycznej, to widzę, że przeważają długotrwałe aeroby. Zamiast nich lepszy będzie trening siłowy (aeroby jako dodatek) dostosowany do twojego kręgosłupa. W necie są informacje o treningach siłowych dla kobiet. Przydałyby się wówczas większe obciążenia niż te 2 kg. Są też treningi z piłką gimnastyczną-może to coś dla Ciebie? To tyle ode mnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2446 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() co do masła- niecierpię go...szczerze mówiąc z dwojga złego wole oliwę niż masło...chociaż czasem robię duszoną marchewkę- wtedy dodaję łyżeczkę masła ![]() ![]() czym zastąpić nabiał? czy to możliwe, zeby mnie wzdymał? bo ostatnio nie miałam dostepu do świeżego mięska i przez to jadłam więcej nabiału i zauważyłam, że czuję się wzdęta ![]() co ewentualnie dodać do śniadania jako źródło białka? może twaróg mógłby wjechać do tego jogurtu? chociaż...to znów nabiał ![]() mięsko? kurcze nie bardzo pasuje do słodkiego sniadania, masz może pomysł co z tym fantem zrobić? a co do ćwiczeń- z piłką ćwiczę ale przyznaję bez bicia- nie lubię tych ćwiczeń, wszystko co wymaga sporej koordynacji ruchów jest dla mnie kłopotliwe ![]() ![]() nad siłownią cały czas myślę, a własciwie- nie myślę, wiem, że chcę iść, ale nie mam jeszcze w sobie tyle odwagi, zebym poszła sama ![]() ![]() na razie tzn. od maja- bedzie basen, spróbuję 4x w tygodniu po godzinie
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2447 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 363
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Nabiał moze być przyczyną wzdęć. Jeśli Ci nie służy, to faktycznie lepiej go ograniczyć.
Co do śniadania-ja mam zazwyczaj jajka na milion sposobów. Jeśli ma być na słodko, to może jakieś placki/ omlet z owocami? Ćwiczyć siłowo można w domu-na początek z ciężarem własnego ciała/butelkami wody, ale później na pewno przydałyby się większe ciężary. Zamiast godzinnego orbitreka, jakieś krótsze intessywniejsze ćwiczenia. Tak czy siak, najważniejsza jest czyste jedzenie i tego się trzymaj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2448 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 116
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Witam,właściwie to chciałam się pożalić
![]() Zostałam wychowana przez babcię ,która uwielbia węglowodany w każdej postaci (chleb, chałki, słodkie bułki, kasze, owsianki, makarony,aż po lody, słodycze, cukierki itp.). Żywi się tylko nimi praktycznie i mnie też tak karmiła od małego.A właściwie to dziadkowie próbowali mnie przekarmiać,ale jakoś się nie dawałam, bo byłam strasznym niejadkiem. Praktycznie przez 20 lat moja dieta wyglądała tak ,że rano jadłam słodką bułkę,jakieś kanapki lub płatki na mleku, w szkole nawet 2-3 batony, po powrocie obiad i czekolada, a na kolację często nic. Aktywność fizyczna jakaś tam zawsze była : w-f, rower, lubiłam dużo chodzić . Co najdziwniejsze nigdy nie byłam gruba,wręcz przeciwnie zazwyczaj ważyłam 55 kg/166 wzrostu. Ale jak dojrzałam,to zdałam sobie sprawę ,że to żywienie to są same śmieci. 1,5 roku temu postanowiłam coś z tym zrobić. Ale presja wywołana zmianą diety i nadmiar ćwiczeń spowodowały kompulsy, przytyłam 5 kg, i straciłam okres na 0,5 roku ( na pewno nie z braku tłuszczu w diecie ,bo było go więcej niż wcześniej i to takiego zdrowszego). Po tym 0,5 roku dałam sobie spokoj i powiedziałam sobie : trudno najwyzej bede gruba.Wróciłam do starych nawyków i odpusciłam ćwiczenia . Dosłownie po 2 tygodniach odstałam okres z powrotem, i schudłam w przeciągu 2-3 miesięcy 8 kg. No i weź tu bądź mądry. Jem śmieciowo i nie ćwiczę> zero presji normalny okres > szczupła sylwetka. Nie wiem czemu zdrowe jedzonko ( absolutnie nie mówię o głodzeniu się) i aktywność fizyczna wywiera na moim organiźmie taką presję ,że reaguje tyciem i brakiem okresu.Teraz miałam drugie podjeście ,ale już się boję że będzie to samo,co rok temu ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2449 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
A co myślicie o metodzie Ewy Chodakowskiej? Ostatnio jest o niej bardzo glośno, a zdjęcia na stronie z efektami są zachęcające... mi tylko motywacji nadal brak
__________________
markowe podkłady higieniczne - tylko tutaj! |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#2450 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
druga sprawa-zbadaj cukier, moze masz jakieś problemy, skoro na diecie "cukrowej" chudniesz, a na diecie "z mniejszą ilością cukru" tyjesz, to ja bym w cukrze upatrywała jakichś ewentualnych problemów. Zbadaj sobie poziom cukru we krwi naczczo i po obciązeniu (wypija się wodę z glukozą) w laboratorium bedą wiedziały o co chodzi. Glukozę trzeba sobie kupić samemu w aptece- koszt to max 5pln. zawsze możesz ćwiczyć i zywić się "po staremu", moze to jest twój złoty środek?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2451 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 116
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Przykładowy jadłospis śmieciowy sprzed 2-3 lat: 7- słodka bułka,herbata oczywiscie słodzona miedzy 10-13 ze 2 słodkie batony 0k 15 obiad np. schabowy z ziemniakami ,czesto bez surówki ok 17 cała tabliczka czekolady albo 2-3 lody Czasami wypijałam 1 herbatę dziennie. Serio tak jadłam przez wiele lat. Przykładowy jadłospis ze zdrowszej diety: śniadanie - owsianka z górskich z owocem jakimś orzechami obiad - mięso, ziemniaki, dużo warzyw kolacja- omlet z warzywami Co najmniej litr płynów,więcej warzyw, owoców to zazwyczaj 1-2 na dzień jem. A teraz jem tak po środku.posiłki zasadnicze są ok,staram sie zeby były jak najmniej przetworzone,ale zdarzy mi się zjeść loda,lub czekoladę między nimi. Wiem,że dotychczasowe żywienie było tragiczne,ale jakoś tam nawyki mi się zmieniły. Od 2 lat nie słodzę niczego, nie muszę już jeść czekolady dziennie, jem ją np. raz na 2 tygodnie, staram się jeść nie przetworzone rzeczy i większość sama robić np. chleb. Z tą glukozą to na bank badania muszę zrobić. Niby jest tak ,że po węglach,szczególnie prostych następuje nagły wzrost energii i spadek, i odczuwa się głód na nowo. A ja tak nigdy nie miałam. Prędzej po białkowo-tłuszczowym posiłku będę czuła niedosyt.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2452 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 127
|
Ile jem karolii? Co robię źle?
Witam. Ważę 66 kg i 175 cm wzrostu - chciałabym zejść do 60. Zawsze byłam szczupła, ale teraz mam pracę biurową i jest coraz gorzej. Dla przykładu napiszę mój wczorajszy jadłospis:
7:00 - bułka biała z masłem, serem żółtym, sałatą i kiełkami rzodkiewki + szklanka mleka 10:00 - bułka biała z masłem, serem żółtym, sałatą, ogórkiem kiszonym, ketchupem i kiełkami rzodkiewki 12: 00 - banan 14:00 - bułka biała z masłem, serem żółtym, sałatą i ogórkiem kiszonym 17:00 - trzy kawałki chrupkiego pieczywa z odrobiną masła i serem, około 225 gr warzyw na patelnię (z solą i pieprzem, smażone na małej ilości oliwy) 18:00 - kaszka Mleczny Start Ile to razem kalorii? Po 18 już nie jem. Piję około 2 l wody dziennie. W pracy nie mam możliwości odgrzewania normalnych obiadów, dlatego jem same bułki i surowe owoce. Obiad jem dopiero po powrocie do domu. O 21 ćwiczę jogę (od 20 min do 1h - w zależności ile mam czasu). Co poradzicie, bym mogła zejść do mojej wymarzonej wagi? Dodam jeszcze, że jestem laktoowowegetarianką Edytowane przez wernicola Czas edycji: 2013-05-08 o 09:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2453 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Ile jem karolii? Co robię źle?
Cytat:
Co do menu. Idziesz na łatwiznę pytając innych przy takim jadłospisie. Sama mogłabyś wpaść na to, żeby przed pracą już zjeśc coś innego niż ta bułka, a same bułki chociażby zamienić na razowe, lub robić kanapki z chleba razowego. .... Trochę własnej inicjatywy... P.S. - brak obiadu, brak białka w menu, braki z zdrowych tłuszczach. W zasadzie cały dzień ciągniesz na węglowodanach, pomijając ser żółty, który, co też nie jest żadnym odkryciem, do dietetycznych nie należy.
__________________
REDUKCJA/SIŁA |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2454 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 35
|
Dot.: Ile jem karolii? Co robię źle?
Cytat:
Na początek powinnaś zamienić pieczywo na zdrowsze i zwiększyć ilość białka w diecie - poszukaj sobie źródeł białka innych niż mięso, jest ich przecież sporo (soczewica, ciecierzyca, groch, fasola, bób, amarantus, quinoa). Fajną opcją są np. domowe pasztety z soczewicy, kotlety wegetariańskie itd. Przepisów w internecie jest multum. Zamiast bułek możesz też robić sobie sałatki - z kaszą, ciemnym ryżem, warzywami, jajkiem, ww produktami - dobra opcja zwłaszcza zamiast Twojego obiadu. ![]() Na kolację (spokojnie 1-2h przed snem) staraj się zjadać coś białkowego - omlet francuski, sałatkę (wersja bez kaszy/ryżu) i oczywiście nie zapominaj o tłuszczach, które przy odchudzaniu są bardzo ważne. Orzechy, pestki, zdrowe oleje czy oliwy fajnie uzupełniają smak sałatek. Powodzenia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2455 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1
|
dieta, ćwiczenia - odwrotny efekt
Witam wszystkich
![]() Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie więc proszę o pomoc. Od 1,5 tygodnia jestem na diecie. Jem max 5 małych i lekkostrawnych posiłków, praktycznie ograniczyłam pieczywo, makarony, tłuszcze itp. Piję tylko wodę niegazowaną. Ostatni posiłek w godzinach 18-19 (chodzę spać po 24 więc przepisowe 3 godziny spokojnie mijają). Zamiast jeździć - chodzę. Generalnie więcej się ruszam, w tym ćwiczę - codziennie jeżdżę stacjonarnym rowerkiem i spalam minimum 1000 kcal (zajmuje mi to mniej więcej 2-2,5 godziny). Przez pierwsze dni waga trochę spadła - około 2 kg - a dziś wchodzę i jest 2 kg więcej ![]() Czy może to po prostu normalne przy diecie wahania wagi? Proszę o pomoc i pozdrawiam serdecznie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2456 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: dieta, ćwiczenia - odwrotny efekt
Początkowo traci się wodę z organizmu, dopiero po pewnym czasie schodzi tkanka tłuszczowa
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2457 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 127
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cóż - niecodziennie tak jem. Staram się do pracy brać bułki z różnymi rzeczami - czasem z jajkiem na twardo, czasem z masłem orzechowym. Dodam też, że przez dwa miesiące jadłam chleb czarny zamiast bułek, ale po prostu mi zbrzydł. Kiełki tez mają sporo białka. Owoc zamieniam na jogurt naturalny z otrębami.
Moje obiady też wyglądają różnie. Od kotletów sojowych po naleśniki. Wczoraj miałam ryż z warzywami i mizerię. W weekendy zawsze gotuję - często na śniadanie jem jajecznicę, na obiad różnie - od risotta ze szpinakiem po spaghetti. Bardziej interesuje mnie kwestia kalorii, które zjadam. Ogólnie nie wydaje mi się, żeby to co jem było "zapychające", a mimo to tych kalorii jest za dużo. Edytowane przez wernicola Czas edycji: 2013-05-09 o 08:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2458 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
To jak interesuję Cię tylko "kwestia kalorii" to nie mamy o czym gadać w ogóle.
Przejdź na dietę 1000kcal i w tych 1000kcal zjadał 2 czekolady lub 2 kawałki pizzy skoro tylko kwestia kalorii się liczy .... Bułki są bardzo kaloryczne, poza tym niesamowicie białe pieczywo podnosi poziom glukozy we krwi (bardziej niż cukier według indeksu glikemicznego) powoduje to wyrzut insuliny do krwi, a insulina "blokuje" spalanie tłuszczu. Poza tym bułki zawierają od groma sodu. Nawet jeśli do menu dorzucisz to jedno-dwa jajka i te kiełki, to dalej Ci napiszę że masz braki białka w menu. Bardziej istotne od samych kalorii jest to z czego te kalorie pochodzą. Oczywiście są pewne "normy" kaloryczne, ale liczy się przede wszystkim jakość jedzenia.
__________________
REDUKCJA/SIŁA Edytowane przez fatass Czas edycji: 2013-05-09 o 08:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2459 |
Rzabbocop
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
No cóż
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2460 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:40.