Wiosenne słonko, majowa burza, kolejna PMka na Męża się wkurza! PM13 cz.50

[cowie]

Napisane przez melleczka

Wiem


Nie przegadacie Bo ja się tak cudnie opaliłam jak nigdy w życiu i twierdzę, że to właśnie zasługa tego była, chociaż pewnie racji mam tyle co i nic

Racji masz tyle, że możesz raka dostać i zmarszczek na starość, która nadejdzie szybciej

[eszanka]

Napisane przez perfuzja

My doprosiliśmy 20 osób mniej niż miesiąc przed weselem. Będą wszystkie (sic!). Do tego część osób, które uznaliśmy za "stracone" jednak będzie. I tak nam się rozrosła lista.

My też domówiliśmy... ale tylko 2 pary - obie tego samego dnia nam potwierdziły, a jedna z nich się tak ucieszyła, że aż mi się głupio zrobiło

[melleczka]

Napisane przez cowie

Racji masz tyle, że możesz raka dostać i zmarszczek na starość, która nadejdzie szybciej

[perfuzja]

Napisane przez cowie

Racji masz tyle, że możesz raka dostać i zmarszczek na starość, która nadejdzie szybciej

Albo i nie, bo czerniak zabija szybko.

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Albo i nie, bo czerniak zabija szybko.

Naprawdę?

[Visez]

Napisane przez Anaelle

he, he... my nie stosujemy "domawiania" ale z drugiej strony obawiamy się, że jak sporo osób nam odmówi a tak pewnie będzie to nawet 80 osób nie będzie i przyjdzie nam płacić za "puste talerzyki"

My też nie robimy "domawiania" a najbardziej się wkurzę jak ktoś po potwierdzeniu i zaklepaniu się rozmyśli (pomijam ważne powody), ale dzwonił ostatnio Tż kolega i mówi że CHYBA go nie będzie bo chce jechać do Niemiec na 2 mies, ale że to jeszcze niepewne, żeby wstępnie go wykreślić a jak mu wyjazd nie wypali w ostatniej chwili to "najwyżej przyjdziemy"

[weronikad2]

Dzień doberek dziś ostatni dzień siedze w domku i jutro ide do pracy i sobota wolna tylko coś nie dzwonią do mnie ze szpitala żebym przyszła na ten rentgen.... chyba do nich dziś zadzwonie.


u nas pierwsza para odmówiła dziś... kuzynka napisała że nie bedzie ich i że pisze juz teraz pomimo tego że czas ma do 30 czerwca. ona zmienia prace a on ponoć wolnego nie dostanie(wie już ok 3 miesiące przed ślubem....) jeśli sie dowiem że ściemniali to do nich też nie pójdziemy a ślubją za rok....

[melleczka]

Napisane przez Visez

My też nie robimy "domawiania" a najbardziej się wkurzę jak ktoś po potwierdzeniu i zaklepaniu się rozmyśli (pomijam ważne powody), ale dzwonił ostatnio Tż kolega i mówi że CHYBA go nie będzie bo chce jechać do Niemiec na 2 mies, ale że to jeszcze niepewne, żeby wstępnie go wykreślić a jak mu wyjazd nie wypali w ostatniej chwili to "najwyżej przyjdziemy"

Ja i tak podam te 4 osoby mniej, bo niby w niedzielę przed weselem mamy wszystko uzgadniać, ale ewentualnie do środy możemy coś zmienić jeszcze, w piątek płacimy 100% za lokal.

[perfuzja]

Napisane przez cowie

Naprawdę?

W sensie nie tak szybko jak rak trzutki na przykład, ale to jest jeden z najbardziej złośliwych raków. I rokowania nawet przy umiarkowanie wcześnie wykrytym (czyli gdy znamie jest już w miarę duże, ale bez przerzutów jeszcze) są takie sobie.

[Anaelle]

Napisane przez melleczka

W Krakowie jeden z hoteli się reklamuję, że u nich państwo młodzi na swoim weselu bawią się gratis Chyba Hotel Europejski


Wiem Jak ja w lipcu w Egipcie bez filtra byłam Na początku się smarowałam, że jak stwierdziłam, że mnie nic nie łapię to przestałam i zaczęłam znowu jak mnie przypaliło

Napisane przez melleczka

Wiem


Nie przegadacie Bo ja się tak cudnie opaliłam jak nigdy w życiu i twierdzę, że to właśnie zasługa tego była, chociaż pewnie racji mam tyle co i nic

oj Mellunia, głuptasku....
żebyś Ty tej ślicznej opalenizny czarniakiem nie przypłaciła kiedyś...
zmarszczki to pół biedy - "tylko" brzydko wyglądają...
stosuj filtry, serio; jeśli masz ciemną karnację i nie potrzebujesz jak ja 50+ to chociaż 15stkę.... - teraz jesteś młodziutka (zabrzmiało, jakbym była babcią ) więc skóra radzi sobie z tym, jak ją traktujesz ale za jakiś czas zobaczysz pomarszczoną skórę z przebarwieniami to zmienisz zdanie...

[Visez]

Nie wiem jaką pomadkę kupić Bo makijaż mam o 12, przecież do wesela już nic mi na ustach nie zostanie... :P

I rozważam takie
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ka-do-ust.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ka-do-ust.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-lipcolor.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...-lipstick.html

[poziomkapaula]

Napisane przez Visez

My też nie robimy "domawiania" a najbardziej się wkurzę jak ktoś po potwierdzeniu i zaklepaniu się rozmyśli (pomijam ważne powody), ale dzwonił ostatnio Tż kolega i mówi że CHYBA go nie będzie bo chce jechać do Niemiec na 2 mies, ale że to jeszcze niepewne, żeby wstępnie go wykreślić a jak mu wyjazd nie wypali w ostatniej chwili to "najwyżej przyjdziemy"

My też nie będziemy chyba domawiać. U nas to w ogóle śmiesznie wyszło, b pierwotnie miało być mniumnie wesele na max 60 osób. A potem TŻ stwierdził, że kilka znajomych osób jeszcze chce zaprosić i tak wyszło nam 87 osób. A ostatnio jeszcze przebąkiwał, że chciałby 2 kumpli z pracy zaprosić, a jeśli ich zaprosi, to 2 kolejnych też wypada

[fantastka]

Muszę troszkę ponarzekać... Do ślubu 2 tygodnie, a ja od trzech dni chrypię, cały czas leci mi z nosa, który jest już cały czerwony i spuchnięty, wyskoczyła mi opryszczka na ustach i do tego schodzi mi skóra od majówkowego słońca No po prostu się sypię

[melleczka]

Napisane przez Visez

Nie wiem jaką pomadkę kupić Bo makijaż mam o 12, przecież do wesela już nic mi na ustach nie zostanie... :P

I rozważam takie
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ka-do-ust.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ka-do-ust.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-lipcolor.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...-lipstick.html

Kupiłam Colorburst Idzie do mnie Powinna być wczoraj
Zamówiłam najpierw Blush, ale okazał się za ciemny, dam ją mamie. Siebie lubię w jasnych ustach, bo ogólnie czerwień ust mam dość ciemną i nie lubię tego, dlatego jeśli już coś używam to jest to blady róż lub cielisty. Dlatego za drugim podejściem zamówiłam Pink Sugar i mam nadzieję, że ta już będzie dobra Poza tym zamówiłam jeszcze taką:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3221643751
Więc jak nie jedna to druga - mam nadzieję

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez poziomkapaula

My też nie będziemy chyba domawiać. U nas to w ogóle śmiesznie wyszło, b pierwotnie miało być mniumnie wesele na max 60 osób. A potem TŻ stwierdził, że kilka znajomych osób jeszcze chce zaprosić i tak wyszło nam 87 osób. A ostatnio jeszcze przebąkiwał, że chciałby 2 kumpli z pracy zaprosić, a jeśli ich zaprosi, to 2 kolejnych też wypada

To i tak nie dużo
Moja mama zanim zaczęliśmy wszystko konkretnie planować, to żyła w świadomości, że u nas wesele to będzie max na 100 osób, 50 od nas, 50 od Tż i więcej się nie uzbiera A ostateczna lista gości wyszła na 240 osób

[poziomkapaula]

Napisane przez melleczka

Kupiłam Colorburst Idzie do mnie Powinna być wczoraj
Zamówiłam najpierw Blush, ale okazał się za ciemny, dam ją mamie. Siebie lubię w jasnych ustach, bo ogólnie czerwień ust mam dość ciemną i nie lubię tego, dlatego jeśli już coś używam to jest to blady róż lub cielisty. Dlatego za drugim podejściem zamówiłam Pink Sugar i mam nadzieję, że ta już będzie dobra Poza tym zamówiłam jeszcze taką:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3221643751
Więc jak nie jedna to druga - mam nadzieję

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------


To i tak nie dużo
Moja mama zanim zaczęliśmy wszystko konkretnie planować, to żyła w świadomości, że u nas wesele to będzie max na 100 osób, 50 od nas, 50 od Tż i więcej się nie uzbiera A ostateczna lista gości wyszła na 240 osób

nie dała bym rady takiemu ogromnemu weselisku. Zarówno finansowo jak też fizycznie ogarnąć tylu gości

[melleczka]

Napisane przez poziomkapaula

nie dała bym rady takiemu ogromnemu weselisku. Zarówno finansowo jak też fizycznie ogarnąć tylu gości

U nas takie wesela to normalka Ale spodziewamy się 130-150 osób.

[Kin_Ga07]

Napisane przez fantastka

Muszę troszkę ponarzekać... Do ślubu 2 tygodnie, a ja od trzech dni chrypię, cały czas leci mi z nosa, który jest już cały czerwony i spuchnięty, wyskoczyła mi opryszczka na ustach i do tego schodzi mi skóra od majówkowego słońca No po prostu się sypię

W dwa tygodnie jeszcze wszystko zdąży wrócić do normy a Ty rozkwitniesz jak róża

[Visez]

Napisane przez melleczka

Kupiłam Colorburst Idzie do mnie Powinna być wczoraj
Zamówiłam najpierw Blush, ale okazał się za ciemny, dam ją mamie. Siebie lubię w jasnych ustach, bo ogólnie czerwień ust mam dość ciemną i nie lubię tego, dlatego jeśli już coś używam to jest to blady róż lub cielisty. Dlatego za drugim podejściem zamówiłam Pink Sugar i mam nadzieję, że ta już będzie dobra Poza tym zamówiłam jeszcze taką:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3221643751
Więc jak nie jedna to druga - mam nadzieję[COLOR="Silver"]

Mam tą z Maybelline tylko inny kolor i strasznie jej nie lubię, wysusza jak cholera:P Chcę revlona tylko na allegro są taniuśkie, można trafić na podróbę? Jak to sprawdzić?

[fantastka]

Napisane przez Kin_Ga07

W dwa tygodnie jeszcze wszystko zdąży wrócić do normy a Ty rozkwitniesz jak róża

Mam nadzieję, ale teraz czuję się fatalnie i nie mam siły nic robić

[anius_7]

Napisane przez amarela

Dzień Dobry
mam takie pytanie do dziewczyn, które wysyłają część zaproszeń wysyłacie priorytetem, poleconym czy normalnie ?

my priorytetem wysyłaliśmy zagranicę, a resztę normalnym

Napisane przez melleczka

Zamówię to:
http://allegro.pl/madame-white-halka...224382185.html
I już nie szukam dalej
Ale po wypłacie Następnej Bo tej już nie ma

fiufiufiu!

[eszanka]

Napisane przez Visez

My też nie robimy "domawiania" a najbardziej się wkurzę jak ktoś po potwierdzeniu i zaklepaniu się rozmyśli (pomijam ważne powody), ale dzwonił ostatnio Tż kolega i mówi że CHYBA go nie będzie bo chce jechać do Niemiec na 2 mies, ale że to jeszcze niepewne, żeby wstępnie go wykreślić a jak mu wyjazd nie wypali w ostatniej chwili to "najwyżej przyjdziemy"

To jest nic - my wczoraj dzwonimy do znajomego TŻa (który zaproszony jest z żoną i dzieckiem), a on mówi, że da znać w przyszły wtorek - na 4-5 dni przed ślubem
No i że winietki możemy już zrobić, najwyżej ich nie wykorzystamy, ale oni jeszcze nie wiedzą, bo może się okazać, że w środę pojedzie za granicę... Fajnie jest się dowiedzieć we wtorek, że w środę wyjeżdżasz na 3 m-ce
Świat zwariował

[melleczka]

Powiem Wam, że bardzo bym się cieszyła jakby mi przyszło np. te 160-170 osób, bo wtedy bym też antresolę zagospodarowała i by było fajnie

[meg22]

Cyckonosza mi wykupili

[Viollet87]

Dzień dobry

miałam zacytować kilka rzeczy, ale zapomniałam, bo mnie jedno spiorunowało...

Napisane przez melleczka

Wiem Jak ja w lipcu w Egipcie bez filtra byłam Na początku się smarowałam, że jak stwierdziłam, że mnie nic nie łapię to przestałam i zaczęłam znowu jak mnie przypaliło

podziwiam Cię, że w ogóle się do tego przyznajesz... Ja zawsze używam wysokich filtrów (30 i więcej), smaruję się co 2-3 godziny, a i tak z każdych wakacji wracam bardzo opalona. Filtry nie blokują opalania tylko sprawiają, że jest bezpieczniejsze... Raz poparzona skóra (czyli taka jak Twoja, bo to nie było opalanie tylko parzenie) już nigdy w pełni się nie zregeneruje... Echhhh.

[Anaelle]

à propos odmawiania gości to mamy jedną delikwentkę, której wymówka nadaje się chyba na ten wątek z najgłupszymi wymówkami.... Siostra cioteczna mojego TŻa (rodzina bliska, z którą mamy bardzo dobre kontakty) nie została jeszcze przez nas oficjalnie zaproszona a to dlatego, że choć mieszka w Warszawie ciągle nie ma czasu się z nami umówić albo nie ma jej narzeczonego albo coś tam.... Ustaliliśmy że my się dostosujemy z terminem spotkania ale niech już teraz czuje się zaproszona (jak w ten weekend znów nie znajdzie czasu to wyślę jej zaproszenie pocztą )
Jednak podczas ostatniej rozmowy tel. dała nam do zrozumienia że ona to i tak raczej nie przyjdzie bo.... ma starą kotkę i musi z nią zostać w Wawie
wiem, że zaraz pewnie odezwą się miłośniczki zwierząt uważające że to jest sensowne wytłumaczenie jednak ja mam w życiu inne priorytety: lubię zwierzęta ale nie są dla mnie ważniejsze niż własna, bliska rodzina...

[eszanka]

Napisane przez fantastka

Mam nadzieję, ale teraz czuję się fatalnie i nie mam siły nic robić

ja jestem na 9 dni przed i też mi się coś na buźce zrobiło, ale już to przyatakowałam i wyprowadzam na prostą
Głowa do góry! Masz ponad 2 tygodnie, więc spokojnie

[Viollet87]

Acha - wczoraj przyszła próbka zaproszenia Podoba mi się. Jeśli TŻtowi też się spodoba, to zamawiamy nie ma na co czekać, od początku czerwca chcemy rozdawać.

[meg22]

Napisane przez Anaelle

à propos odmawiania gości to mamy jedną delikwentkę, której wymówka nadaje się chyba na ten wątek z najgłupszymi wymówkami.... Siostra cioteczna mojego TŻa (rodzina bliska, z którą mamy bardzo dobre kontakty) nie została jeszcze przez nas oficjalnie zaproszona a to dlatego, że choć mieszka w Warszawie ciągle nie ma czasu się z nami umówić albo nie ma jej narzeczonego albo coś tam.... Ustaliliśmy że my się dostosujemy z terminem spotkania ale niech już teraz czuje się zaproszona (jak w ten weekend znów nie znajdzie czasu to wyślę jej zaproszenie pocztą )
Jednak podczas ostatniej rozmowy tel. dała nam do zrozumienia że ona to i tak raczej nie przyjdzie bo.... ma starą kotkę i musi z nią zostać w Wawie
wiem, że zaraz pewnie odezwą się miłośniczki zwierząt uważające że to jest sensowne wytłumaczenie jednak ja mam w życiu inne priorytety: lubię zwierzęta ale nie są dla mnie ważniejsze niż własna, bliska rodzina...

Ja jestem miłośniczką zwierząt, ale kotce nic się nie stanie jak zostanie sama przez jedną noc

[eszanka]

Napisane przez Anaelle

à propos odmawiania gości to mamy jedną delikwentkę, której wymówka nadaje się chyba na ten wątek z najgłupszymi wymówkami.... Siostra cioteczna mojego TŻa (rodzina bliska, z którą mamy bardzo dobre kontakty) nie została jeszcze przez nas oficjalnie zaproszona a to dlatego, że choć mieszka w Warszawie ciągle nie ma czasu się z nami umówić albo nie ma jej narzeczonego albo coś tam.... Ustaliliśmy że my się dostosujemy z terminem spotkania ale niech już teraz czuje się zaproszona (jak w ten weekend znów nie znajdzie czasu to wyślę jej zaproszenie pocztą )
Jednak podczas ostatniej rozmowy tel. dała nam do zrozumienia że ona to i tak raczej nie przyjdzie bo.... ma starą kotkę i musi z nią zostać w Wawie
wiem, że zaraz pewnie odezwą się miłośniczki zwierząt uważające że to jest sensowne wytłumaczenie jednak ja mam w życiu inne priorytety: lubię zwierzęta ale nie są dla mnie ważniejsze niż własna, bliska rodzina...

Anaelle - to jeszcze nic. Na naszym ślubie nie będzie jedynego brata TŻa, który odkąd zaczął się temat ślubu miał być naszym świadkiem
Odmówił nam, bo stwierdził, że wyjeżdża na 3 m-ce do pracy za granicą... Pojechał miesiąc przed naszym ślubem i wraca początkiem lipca, na wesele kuzyna
I jak to skomentować?

[Kin_Ga07]

Napisane przez fantastka

Mam nadzieję, ale teraz czuję się fatalnie i nie mam siły nic robić

Bierz jakieś piguły, herbatka, krople do nosa i doprowadzaj się do ładu i to już!
Bacik dla mobilizacji

Napisane przez eszanka

To jest nic - my wczoraj dzwonimy do znajomego TŻa (który zaproszony jest z żoną i dzieckiem), a on mówi, że da znać w przyszły wtorek - na 4-5 dni przed ślubem
No i że winietki możemy już zrobić, najwyżej ich nie wykorzystamy, ale oni jeszcze nie wiedzą, bo może się okazać, że w środę pojedzie za granicę... Fajnie jest się dowiedzieć we wtorek, że w środę wyjeżdżasz na 3 m-ce
Świat zwariował

Niestety, ale tak jest... Mój tata wyjechał w sobotę za granicę i wróci dopiero na wesele, a o wyjeździe dowiedział się w środę...

Napisane przez Anaelle

à propos odmawiania gości to mamy jedną delikwentkę, której wymówka nadaje się chyba na ten wątek z najgłupszymi wymówkami.... Siostra cioteczna mojego TŻa (rodzina bliska, z którą mamy bardzo dobre kontakty) nie została jeszcze przez nas oficjalnie zaproszona a to dlatego, że choć mieszka w Warszawie ciągle nie ma czasu się z nami umówić albo nie ma jej narzeczonego albo coś tam.... Ustaliliśmy że my się dostosujemy z terminem spotkania ale niech już teraz czuje się zaproszona (jak w ten weekend znów nie znajdzie czasu to wyślę jej zaproszenie pocztą )
Jednak podczas ostatniej rozmowy tel. dała nam do zrozumienia że ona to i tak raczej nie przyjdzie bo.... ma starą kotkę i musi z nią zostać w Wawie
wiem, że zaraz pewnie odezwą się miłośniczki zwierząt uważające że to jest sensowne wytłumaczenie jednak ja mam w życiu inne priorytety: lubię zwierzęta ale nie są dla mnie ważniejsze niż własna, bliska rodzina...

Kocham zwierzaki ale mam też swoje życie i nie można popadać w jakieś paranoje... Mojego Riko przez czas wesela, będzie pilnować zaufana koleżanka mamy, która też miała yorka, pies ją zna, lubi, więc myślę że to najlepsze możliwe rozwiązanie.
Odmawianie z powodu kotki Mogła się bardziej wysilić na wymówkę jeżeli nie chce do Was przyjść...