Wizażanko, nie popełniaj moich błędów, czyli wątek przestrogowy cz. 2.

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez blackberry8

Dodam od siebie, że w niektórych lapkach nie da się z powrotem wsadzić klawisza - podpisuje się użytkowniczka tośki uboższej o backspace i ósemkę

Napisane przez martynusia222

Ja tak czasami czyszczę klawiaturę Chyba czas poszukać innej metody

Napisane przez lapida

Rada z dzisiaj:


nie używaj odkurzacza do sprzątnięcia klawiatury w laptopie...



...
bo będziesz grzebać w worku w poszukiwania klawisza 4.


Tak, to mój mądry TŻ.

pierwsze co pomyslalam,, musze odkurzyc klawiature, nigdy tego nie próbowalam


a serio? jak sie wezmie na slabe ssanie/zasysanie to tez wciagnie?

[razdwapiec]

Napisane przez summerisgone

I zestaw podstawowych leków: przeciwbólowe w tabletce i maści, przeciwbiegunkowe, coś na przeziębienie, na zgagę.

I plastry, dużo plastrów!

[martiniątko]

Napisane przez lapida

Rada z dzisiaj:


nie używaj odkurzacza do sprzątnięcia klawiatury w laptopie...



...
bo będziesz grzebać w worku w poszukiwania klawisza 4.


Tak, to mój mądry TŻ.

Dobra rada Natomiast warto przeczyścić odkurzaczem wentylatory na spodzie laptopa (koniecznie na wyłączonym komputerze). Wyjdzie zawsze dużo kurzowych "farfocli". Kurz który się zatrzyma na kratce od wentylatora wyciągnąć pęsetą. Wynik - cichsze działanie i lepsze chłodzenie

[Whim]

Napisane przez lapida

Rada z dzisiaj:


nie używaj odkurzacza do sprzątnięcia klawiatury w laptopie...



...
bo będziesz grzebać w worku w poszukiwania klawisza 4.


Tak, to mój mądry TŻ.

Ewentualnie odkurzać tak jak mój tata - podkolanówka na rurę i nic nie wciągnie .

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez blackberry8

Dodam od siebie, że w niektórych lapkach nie da się z powrotem wsadzić klawisza - podpisuje się użytkowniczka tośki uboższej o backspace i ósemkę

Może tak takie "gumki" pod klawiszami?
Jak klawisz mi wypadł to też nie chciał wejść, po prostu "wpadł" i nie chciał się wciskać, wystarczyło gumkę z innej klawiatury przełożyć i już jest ok .

[simsa22]

Napisane przez martiniątko

warto przeczyścić odkurzaczem wentylatory na spodzie laptopa (koniecznie na wyłączonym komputerze). Wyjdzie zawsze dużo kurzowych "farfocli". Kurz który się zatrzyma na kratce od wentylatora wyciągnąć pęsetą. Wynik - cichsze działanie i lepsze chłodzenie

Potwierdzam

Napisane przez Whim

Ewentualnie odkurzać tak jak mój tata - podkolanówka na rurę i nic nie wciągnie

Polecam ten sposób, działa np. na kolczyk który upadł gdzieś na dywan

[blackberry8]

Napisane przez Whim

Może tak takie "gumki" pod klawiszami?
Jak klawisz mi wypadł to też nie chciał wejść, po prostu "wpadł" i nie chciał się wciskać, wystarczyło gumkę z innej klawiatury przełożyć i już jest ok .

Moje mają taką drucikową 'zapadnię' pod spodem i gumkę przyklejoną, nie da się zapadni z powrotem zamontować
I tak lapek już ledwo zipie, nie opłaca się wymieniać całej klawiatury.



Nie skacz z okna, nawet jeśli wydaje ci się, że jest bardzo nisko. Z góry może i wygląda na pół metra, ale obdarte kolano goi się ponad tydzień

[Delli]

błąd

[bujdanaresorach]

Napisane przez blackberry8

Moje mają taką drucikową 'zapadnię' pod spodem i gumkę przyklejoną, nie da się zapadni z powrotem zamontować
I tak lapek już ledwo zipie, nie opłaca się wymieniać całej klawiatury.



Nie skacz z okna, nawet jeśli wydaje ci się, że jest bardzo nisko. Z góry może i wygląda na pół metra, ale obdarte kolano goi się ponad tydzień

Jeśli można zapytać, dlaczego skakałaś?

[mln]

Zawsze miej w torebce plastry! Skaleczenia, zadrapania, obtarte stopy, a ja i tak zapominam .

[blackberry8]

Napisane przez bujdanaresorach

Jeśli można zapytać, dlaczego skakałaś?

Bo zostałam zamknięta w domu u znajomych - bez kluczy (byłam chora, miałam spać) , bez telefonu, bez sieci, nic, więc zamiast czekać do wieczora chciałam wyjść i przejść się do sąsiadów. Po skoku z okna doczołgałam się do tych sąsiadów, jedynych w promieniu 3km, w domu nie było nikogo
Mina znajomych jak mnie znaleźli kilka godzin później z zakrwawioną nogą i gorączką, śpiącą na schodach - bezcenna. Nie dałam rady z powrotem 'wskoczyć' przez okno

Tak więc powtarzam, NIE SKACZCIE Z OKNA, nie ważne jak nisko się ono znajduje.

[martynusia222]

Napisane przez mln

Zawsze miej w torebce plastry! Skaleczenia, zadrapania, obtarte stopy, a ja i tak zapominam .

Oj tak, to dobra rada Szczególnie teraz w sezonie wiosennym, kiedy często zakłada się nowe buty

[szprotka_]

w temacie butów: nie zakładaj super nowych, jeszcze nigdy nie zakładanych butów na jakieś dalsze spacerki. no chyba, że bierzesz ze sobą sprawdzone buty na zmianę.

[bujdanaresorach]

Napisane przez szprotka_

w temacie butów: nie zakładaj super nowych, jeszcze nigdy nie zakładanych butów na jakieś dalsze spacerki. no chyba, że bierzesz ze sobą sprawdzone buty na zmianę.

Nie zakładaj nowych butów do pracy na 8h, zwłaszcza, gdy nie masz pracy siedzącej.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Porada na bardzo upalne dni: jak masz jakieś klejone klapki czy coś w tym rodzaju to noś w torebce taśmę/sznurek/klej/ cokolwiek co pozwoli ci połączyć odklejoną podeszwę z resztą obuwia dopóki nie dojdziesz do domu. Przynajmniej ludzie mieli rozrywkę jak szłam na bosaka przez samo centrum. Z tego co w późniejszych dniach widziałam to nie tylko mnie to spotkało.

[donka_bez_ogonka]

Było to tutaj 1000 razy, czytałam, myślałam "tak- mają racje!", ale jak przyszło co do czego to dałam ciała, więc napiszę RAZ JESZCZE!

Nie chodź na dłuższe dystansy w nowych butach!!!!!
ale jeżeli już to zrobiłaś, to...
MIEJ ZE SOBĄ ZAWSZE PLASTER!!!

[martiniątko]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Było to tutaj 1000 razy, czytałam, myślałam "tak- mają racje!", ale jak przyszło co do czego to dałam ciała, więc napiszę RAZ JESZCZE!

Nie chodź na dłuższe dystansy w nowych butach!!!!!
ale jeżeli już to zrobiłaś, to...
MIEJ ZE SOBĄ ZAWSZE PLASTER!!!

Ja dodam od siebie - nie chodź na długie dystansy w gorące dni w butach które nie są do końca wygodne. Spocona stopa + delikatnie uciskające buty = mega bolesny, obtarty, odciskowy dramat

[szprotka_]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Było to tutaj 1000 razy, czytałam, myślałam "tak- mają racje!", ale jak przyszło co do czego to dałam ciała, więc napiszę RAZ JESZCZE!

Nie chodź na dłuższe dystansy w nowych butach!!!!!
ale jeżeli już to zrobiłaś, to...
MIEJ ZE SOBĄ ZAWSZE PLASTER!!!

i do tego zapasowe plastry. wszystko było cacy, póki mi się plaster nie odkleił, a na zmianę nie miałam.

[Suvia]

Napisane przez bujdanaresorach

Nie zakładaj nowych butów do pracy na 8h, zwłaszcza, gdy nie masz pracy siedzącej.

Ani jak musisz w nich zapier**lać po mieście pare godzin, w cieple. Mam rany kłute, cięte i szarpane


I zawsze sprawdzaj czy nawet idealnie dopasowane butki nie obedrą jak pochodzisz pare minut po domu. Jak już jesteś w trasie, to za późno na rozciąganie

[martynusia222]

Napisane przez martiniątko

Ja dodam od siebie - nie chodź na długie dystansy w gorące dni w butach które nie są do końca wygodne. Spocona stopa + delikatnie uciskające buty = mega bolesny, obtarty, odciskowy dramat

Właśnie to przeżywam

[saane]

Nigdy nie obiecuj sobie zbyt wiele, bo potem możesz być niemile zaskoczona

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201703061232]

Jeśli nie chce Ci się wybitnie iść na imprezę, to nie łudź się, że jak juz się tam znajdziesz to zaczniesz się świetnie bawić. Stracisz tylko czas i osłuchasz się durnych komentarzy ludzi patrzących na twoją skwaszoną minę.

Nie ufaj zbytnio lekarzom.
Od kilkunastu lat miałam swoją dentystkę (przyjmuje prywatnie i jest droga, ale dobra) ostatnio pani doktor powiedziała, że mam 9 (!!) zębów do leczeniai tradycyjnie kamien do usuniecia. Zaniepokojona złym stanem swego uzębienia postanowiłam zasięgnąć porady 2 lekarza - jego opinia - 2 zęby do borowania - niewielka próchnica i kamień

[Carpathia]

Całe życie człowiek się uczy.

Drożdże należy rozpuszczać w ciepłej wodzie. Zalanie ich wrzątkiem żeby szybciej zareagowały spowoduje tylko płaską, kulinarną katastrofę i wtopę w postaci braku jedzenia na imprezę.

[Nightmare666]

Napisane przez zbecka

Nie ufaj zbytnio lekarzom.
Od kilkunastu lat miałam swoją dentystkę (przyjmuje prywatnie i jest droga, ale dobra) ostatnio pani doktor powiedziała, że mam 9 (!!) zębów do leczeniai tradycyjnie kamien do usuniecia. Zaniepokojona złym stanem swego uzębienia postanowiłam zasięgnąć porady 2 lekarza - jego opinia - 2 zęby do borowania - niewielka próchnica i kamień

Jak chcesz rzeczywiście znać swój stan zdrowia to kieruj się zawsze do prywatnych gabinetów. Dla tych z funduszu jestem zdrowa jak rydz. Jak miałam 17 lat i może ze 3 razy w życiu okres to pani ginekolog powiedziała, że mnie nie zbada bo za młoda jestem . Podziękowałam z marszu

[szprotka_]

Napisane przez Nightmare666

Jak chcesz rzeczywiście znać swój stan zdrowia to kieruj się zawsze do prywatnych gabinetów. Dla tych z funduszu jestem zdrowa jak rydz. Jak miałam 17 lat i może ze 3 razy w życiu okres to pani ginekolog powiedziała, że mnie nie zbada bo za młoda jestem . Podziękowałam z marszu

skąd ja to znam. miesiączki raz na pół roku, bardzo bolesne, żadne przeciwbóle nie działały, niski wzrost, zimne ręce i stopy. a gdzie tam, dla rodzinnego byłam zdrowa, a wzrost to kwestia genów. babcia raz ze mną poszła, a ona jest z kategorii pacjentów namolnych i działających na nerwy. dostałam skierowanie na morfologię i tsh. wyszła niedoczynność tarczycy, a co na to lekarz? "no ja wiedziałam, że to to". no tak, tylko ja 4 lata zwijałam się z bólu, ale to nic.

[201708160922]

Napisane przez Nightmare666

Jak chcesz rzeczywiście znać swój stan zdrowia to kieruj się zawsze do prywatnych gabinetów. Dla tych z funduszu jestem zdrowa jak rydz. Jak miałam 17 lat i może ze 3 razy w życiu okres to pani ginekolog powiedziała, że mnie nie zbada bo za młoda jestem . Podziękowałam z marszu

A ja mam inne doswiadczenia. Kolezanka ponad rok sie leczyla prywatnie, straszono ja bezplodnoscia, a okazalo sie, ze to na tle nerwowym.

Z mojej strony - jesli masz odrobine watpliwosci, skonsultuj sie z innym lekarzem tej samej specjalizacji. To mi kilka razy bardzo pomoglo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Darkoz]

Napisane przez szprotka_

skąd ja to znam. miesiączki raz na pół roku, bardzo bolesne, żadne przeciwbóle nie działały, niski wzrost, zimne ręce i stopy. a gdzie tam, dla rodzinnego byłam zdrowa, a wzrost to kwestia genów. babcia raz ze mną poszła, a ona jest z kategorii pacjentów namolnych i działających na nerwy. dostałam skierowanie na morfologię i tsh. wyszła niedoczynność tarczycy, a co na to lekarz? "no ja wiedziałam, że to to". no tak, tylko ja 4 lata zwijałam się z bólu, ale to nic.

Ech, współczuję. Ja na szczęście nie mam takich doświadczeń, moja lekarka rodzinna na badaniu kontrolnym pomacała tarczycę i od razu napisała skierowanie do endokrynologa - miałam TSH ponad 18 i nawet nie zdawałam sobie sprawy, że coś może być nie tak, gdyby nie ta lekarka, nie wiem, jak bym teraz funkcjonowała. Za to endo zwróciła mi uwagę na anemię gdy tylko zerknęła na wyniki krwi (sama nie zdążyłam się im przyjrzeć).
Rada ode mnie - badaj krew przynajmniej raz na kilka lat, naprawdę można żyć z dość poważnymi chorobami i nie zdawać sobie z tego sprawy (do czasu).

[201703061232]

Napisane przez Nightmare666

Jak chcesz rzeczywiście znać swój stan zdrowia to kieruj się zawsze do prywatnych gabinetów. Dla tych z funduszu jestem zdrowa jak rydz. Jak miałam 17 lat i może ze 3 razy w życiu okres to pani ginekolog powiedziała, że mnie nie zbada bo za młoda jestem . Podziękowałam z marszu

Moja dentystka naciągaczka jest lekarzem prywatnym także tu nie ma reguły.

[90agnieszka90]

Zanim oddasz książkę do biblioteki sprawdż czy w nic jej nie zostało. Ja prawdopodobnie zostawiłam w jednej książce dane do pracki na zaliczenie sprawdzałam w katalogu biblioteki i ta książka co oddałam chyba nadal jest niewypożyczona więc chyba jest jakiś cień szansy że ta kartka tam jest

[201703160948]

Zanim wybierzesz studia dobrze i kilkakrotnie przemyśl, czy ten kierunek naprawdę będzie Ci odpowiadał.

[mln]

Napisane przez poziomkaa_

Zanim wybierzesz studia dobrze i kilkakrotnie przemyśl, czy ten kierunek naprawdę będzie Ci odpowiadał.

100% racji.