|
|
#31 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: SKMK
Wiadomości: 32
|
Dot.: Maminsynek.Kolejne walki.Bezsensowne?!
Cytat:
Pora zakończyć tę rozmowę, bo się nijak nie dogadamy. |
|
|
|
|
|
#32 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: Maminsynek.Kolejne walki.Bezsensowne?!
Cytat:
Cytat:
Nom. |
||
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maminsynek.Kolejne walki.Bezsensowne?!
Cytat:
Inna sprawa, ze autorka tematu ma dziwną manierę wypowiadania się, dosc chaotycznie pisze... wiec moze zle nam zilustrowala problemy "maminsynstwa" swojego partnera. Niemniej, gdyby moj partner codziennie dzwonil do mamy i odbywal z nia normalna rozmowe co tam slychac i jak sie czujesz, to nie uwazalabym tego za zaborczosc i bycie maminsykiem. Mezczyzne poznaje sie po tym jak odnosi sie do wlasnej matki, a ten z przykladu autorki wielkich rzeczy nie robi...
__________________
|
|
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
|
Dot.: Maminsynek.Kolejne walki.Bezsensowne?!
Trudno coś wyczytać bo treść posta dość chaotyczna, ale wg mnie to coraz częściej jest tak, że ludzie wychowują się w rodzinach gdzie nie ma miłości, potem uciekają jak najszybciej z domu i każdą spotykaną osobę, która kocha swoich rodziców, ma dobry kontakt z nimi, kwalifikuje jako maminsynka.
Dzwonienie, pokazywanie się mamie nie świadczy o byciu maminsynkiem. To raczej konkretne czyny o tym świadczą. Czasami to mam wrażenie, ze dziewczyny uważające swoich facetów za maminsynków ... zazdroszczą tego, że ich facet ma dobry , lepszy kontakt z inną kobietą (matką). I na siłę robią z niego maminsynka. Ja raz na tydzień idę na rodzinny obiad bo jest mi wygodniej, spotykam rodzeństwo, możemy wspólnie porozmawiać, a i rodzice czują się potrzebni. Nie mam też problemu, aby zadzwonić o coś do matki, np. jeśli chodzi o gotowanie. Jeśli to czyni ze mnie maminsynka to znaczy, że niektóre panie poupadały na głowy... w innych kulturach (np. Włochy) mają fajnie zakorzenioną miłość do swoich rodziców, do babć. To u nas jakoś tak się uczy ludzi, że należy, za przeproszeniem, spierd* od rodziców byle szybciej, i potem w ogóle się z nimi nie kontaktować bo zaraz ktoś przylepi łatkę maminsynka. Edytowane przez Andrzeej Czas edycji: 2013-05-09 o 15:18 |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maminsynek.Kolejne walki.Bezsensowne?!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:58.








