Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[patrycjja]

Napisane przez Pradip

Idę na słońce bo miałam tak masakryczny poranek ze humor mam do d... miłego dnia

coś się stało ?
pewnie, słńce jest teraz dobre na wszystko- bierz książkę w rękę i dalej cieszyć się tą pogodą

co do prezentów- ja oprócz pierdółek dostałam też jeden ze składki- duże męskie przyrodzenie z oczkami, które mi gra i śpiewa a do tego tańczy tylko muszę trzymać w lekkim ukryciu coby dzieci nie gorszyć

[Gegee]

Napisane przez Malgos_12

Gegee - my wciągnęliśmy się w karcianą grę kanasta i teraz siedzimy po nocach

Ja lecę do pracy

Miłej pracy

Napisane przez patrycjja

Ja przed chwilą do domu weszłam ochłonąć. Mezus dziś ma wolne to zagoniłam go troszke do pracy
Ktoś mi musi grządki przygotować. Pomidorki już siedzą teraz mamy czas na chwilę lenistwa przy lodach ;-) bo w taki upał to tylko to.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Weź mi nawet o lodach nie mów mam taką chcicę na coś słodkiego, że ledwo wyrabiam... Ale staram się trzymać, chociaż szuflada mnie mega kusi. Akurat zostały nam jakieś zapasy

Napisane przez Pradip

Bo w ten i przyszły piątek mi się praca trafiła

Dzieki dziewczynki za podpowiedzi. Mi dziewczyny też złożyły sie na jeden wspólny prezent masaż czekoladowy i powiem Wam ze z perspektywy czasu to chyba bym wolała te zboczone prezenty ale chociaż mam świeczkę w kształcie peniska z tortu i koszulkę "mój wieczór panieński" na pamiątkę wiec nie narzekam

o jaa w końcu ktoś kto zna tą gre jak byłam mały glut to u mnie cała rodzina się zbierała i grała całe dnie a teraz nikt już nawet zasad nie pamięta.

Idę na słońce bo miałam tak masakryczny poranek ze humor mam do d... miłego dnia

Super, że jakaś praca Ci się trafiła wizytę przełożyłaś?

Czemu humorek nie dopisuje?

Napisane przez patrycjja

coś się stało ?
pewnie, słńce jest teraz dobre na wszystko- bierz książkę w rękę i dalej cieszyć się tą pogodą

co do prezentów- ja oprócz pierdółek dostałam też jeden ze składki- duże męskie przyrodzenie z oczkami, które mi gra i śpiewa a do tego tańczy tylko muszę trzymać w lekkim ukryciu coby dzieci nie gorszyć

A ja dostałam tylko bieliznę (właśnie... chyba powinnam ją na dzisiejszą owu wyciągnąć ). I nie miałam panieńskiego, tylko wieczór panieńsko - kawalerski, który był na prawdę super Trochę nieświadomie wyszedł nam taki zapoznawczy wieczór dla gości w stylu amerykańskim

[Pradip]

Napisane przez patrycjja

co do prezentów- ja oprócz pierdółek dostałam też jeden ze składki- duże męskie przyrodzenie z oczkami, które mi gra i śpiewa a do tego tańczy tylko muszę trzymać w lekkim ukryciu coby dzieci nie gorszyć

pokaż

Napisane przez Gegee

Weź mi nawet o lodach nie mów mam taką chcicę na coś słodkiego, że ledwo wyrabiam... Ale staram się trzymać, chociaż szuflada mnie mega kusi. Akurat zostały nam jakieś zapasy

A ja dostałam tylko bieliznę (właśnie... chyba powinnam ją na dzisiejszą owu wyciągnąć ). I nie miałam panieńskiego, tylko wieczór panieńsko - kawalerski, który był na prawdę super Trochę nieświadomie wyszedł nam taki zapoznawczy wieczór dla gości w stylu amerykańskim

Koniecznie wyciągaj bieliznę
Ja wczoraj jadłam dla przyjemności pierwszego w tym sezonie loda a dziś chyba zajadam nim smutki. Co do mojego humoru to nawet pisać mi się nie chce...

[patrycjja]

Później sfotografuję prezent i się "pochwalę" :-D
A bielizna z panienskiego jest idealna na takie wieczory ;-) sprawdziłam :-D i faktycznie przynosi szczęście (u nas właśnie po naszych wieczorach udało się trafić, niestety się źle skończyło ale to inna historia )

Mam masę nowych roślinek więc wita mnie jutro znow dzień w ogrodzie a dzisiaj za pracę zaopatrze się w biedronce w sorbety bo widzialam że maja i smacznie wyglądają ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peppermint patty]

Witam sie z Wami,ale w sumie zadnych przelomowych newsow nie mam,sensacji u mnie tez brak-ale to chyba dobrze.pierwszy wlasciwie goracy dzien dal sie we znaki moim stopkom,bo czerwoniutkie byly,a gdzie to jeszcze do prawdziwego ciazowego puchniecia.po ciezkich dniach dalam sobie dzis upust i naprawde poprawilam humor.oczywiscie imie dla dzidziusia mam juz narzucone przez tesciowa,co doprowadza mnie naprawde do wscieklosci,tymbardziej,z e to dopiero 4msc.a do 9 jeszcze troche sie naslucham.co do imienia to pisalyscie,ze juz macie w glowie wybrane...jesli tak to zazdroszcze wam,bo u mnie z mezem spory o to sa lekkiemamy zupelnie inne typy,narazie sie nie chwale,jak zostanie postanowione to dam znac na kogo czekamya humor poprawilam sobie zakupami-jakie to przewidywalnepolecam... tym wiekszy byl moj usmiech,ze naprawde niewiele wydalam,wiec efektu "wyrzuty sumienia po powrocie do domu"nie bylo.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Pisalyscie tez o L4....z drugie strony...nie zjedzcie mnie za to,ale ciaza to nie choroba,jesli wszystko przebiega ok,mama i dziecko zdrowe to po co leciec na zwolnienie.wiadomo trzeba troche zwolnic tempo jesli tylko szef rozumny,ale chyba nie ma co z drugiej strony za bardzo dmuchac,bo pozniej i tak kazda przyszla mama dostanie w koscja tam sie ciesze,ze nie musze isc na zwolnienie....za duzo energii,zebym wysiedziala na du...oczywiscie podkreslam-mowie o przypadkach gdzie zdrowie pozwala na normalne funkcjonowanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

No i jeszcze na koniec,wieeeeeelkie trzymanie kciukow z mojej strony nieprzerwanie.buzki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Napisane przez patrycjja

Później sfotografuję prezent i się "pochwalę" :-D
A bielizna z panienskiego jest idealna na takie wieczory ;-) sprawdziłam :-D i faktycznie przynosi szczęście (u nas właśnie po naszych wieczorach udało się trafić, niestety się źle skończyło ale to inna historia )

chwal się chwal

Napisane przez peppermint patty

Witam sie z Wami,ale w sumie zadnych przelomowych newsow nie mam,sensacji u mnie tez brak-ale to chyba dobrze.pierwszy wlasciwie goracy dzien dal sie we znaki moim stopkom,bo czerwoniutkie byly,a gdzie to jeszcze do prawdziwego ciazowego puchniecia.po ciezkich dniach dalam sobie dzis upust i naprawde poprawilam humor.oczywiscie imie dla dzidziusia mam juz narzucone przez tesciowa,co doprowadza mnie naprawde do wscieklosci,tymbardziej,z e to dopiero 4msc.a do 9 jeszcze troche sie naslucham.co do imienia to pisalyscie,ze juz macie w glowie wybrane...jesli tak to zazdroszcze wam,bo u mnie z mezem spory o to sa lekkiemamy zupelnie inne typy,narazie sie nie chwale,jak zostanie postanowione to dam znac na kogo czekamya humor poprawilam sobie zakupami-jakie to przewidywalnepolecam... tym wiekszy byl moj usmiech,ze naprawde niewiele wydalam,wiec efektu "wyrzuty sumienia po powrocie do domu"nie bylo.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Pisalyscie tez o L4....z drugie strony...nie zjedzcie mnie za to,ale ciaza to nie choroba,jesli wszystko przebiega ok,mama i dziecko zdrowe to po co leciec na zwolnienie.wiadomo trzeba troche zwolnic tempo jesli tylko szef rozumny,ale chyba nie ma co z drugiej strony za bardzo dmuchac,bo pozniej i tak kazda przyszla mama dostanie w koscja tam sie ciesze,ze nie musze isc na zwolnienie....za duzo energii,zebym wysiedziala na du...oczywiscie podkreslam-mowie o przypadkach gdzie zdrowie pozwala na normalne funkcjonowanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

No i jeszcze na koniec,wieeeeeelkie trzymanie kciukow z mojej strony nieprzerwanie.buzki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jakie imie wybrała teściówka zdradzisz
Ja tam się z Tobą zgadzam co do L4 każda zna swoje siły i wie że dobro dziecka jest najważniejsze i tym powinna się kierować we wszystkich sprawach.

[Gegee]

Napisane przez Pradip

pokaż

Koniecznie wyciągaj bieliznę
Ja wczoraj jadłam dla przyjemności pierwszego w tym sezonie loda a dziś chyba zajadam nim smutki. Co do mojego humoru to nawet pisać mi się nie chce...

jak bedziesz chciała się wyżalić to jesteśmy

Co do L4 to oczywiście macie racje. Ciąża to nie choroba. Ale jak się nie ma siły i tylko się stresuje robota to chyba nie warto się przemęczać. Pracodawca w większości przypadków i tak tego nie doceni niestety

Moja koleżanka powiedziała mi ostatnio, ze zaluje, ze w miarę szybko nie poszła na zwolnienie. Dużo pracowała, miala pelno stresów i w ogóle nie mogła się cieszyć tym wyjątkowym stanem. A potem odbilo się to także na zdrowiu. Wiec, kazda sytuacja jest inna i nie ma żadnego złotego środka, który byłby ok dla wszystkich

[PPPatinka]

[QUOTE=Pradip;40694439]a co mu było?
Szkoda że "namacalnie" nie da rady sprawdzić czy te suplementy coś dają

ej miałaś się oszczędzać !!!

ogromne brawa dla męża
a Ty go jeszcze przegonisz jak wydobrzejesz

Mój też miał mało ruchawe i nie wiadomo czy zabieg coś mu pomógł więc nie wiem czy mogę/powinnam dawać mu teraz jakieś wspomagacze.
A na kiedy przełożyliście wizytę męża? Bolą go jeszcze plecy?[/QUOTe


eh bolą bolą dziś robil przeswietlenie opis w piątek zobaczymy co tam go tak lupie w tych plecach a wizyta nie wiem kiedy bo to zależy jak będzie się czul

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez peppermint patty

Witam sie z Wami,ale w sumie zadnych przelomowych newsow nie mam,sensacji u mnie tez brak-ale to chyba dobrze.pierwszy wlasciwie goracy dzien dal sie we znaki moim stopkom,bo czerwoniutkie byly,a gdzie to jeszcze do prawdziwego ciazowego puchniecia.po ciezkich dniach dalam sobie dzis upust i naprawde poprawilam humor.oczywiscie imie dla dzidziusia mam juz narzucone przez tesciowa,co doprowadza mnie naprawde do wscieklosci,tymbardziej,z e to dopiero 4msc.a do 9 jeszcze troche sie naslucham.co do imienia to pisalyscie,ze juz macie w glowie wybrane...jesli tak to zazdroszcze wam,bo u mnie z mezem spory o to sa lekkiemamy zupelnie inne typy,narazie sie nie chwale,jak zostanie postanowione to dam znac na kogo czekamya humor poprawilam sobie zakupami-jakie to przewidywalnepolecam... tym wiekszy byl moj usmiech,ze naprawde niewiele wydalam,wiec efektu "wyrzuty sumienia po powrocie do domu"nie bylo.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Pisalyscie tez o L4....z drugie strony...nie zjedzcie mnie za to,ale ciaza to nie choroba,jesli wszystko przebiega ok,mama i dziecko zdrowe to po co leciec na zwolnienie.wiadomo trzeba troche zwolnic tempo jesli tylko szef rozumny,ale chyba nie ma co z drugiej strony za bardzo dmuchac,bo pozniej i tak kazda przyszla mama dostanie w koscja tam sie ciesze,ze nie musze isc na zwolnienie....za duzo energii,zebym wysiedziala na du...oczywiscie podkreslam-mowie o przypadkach gdzie zdrowie pozwala na normalne funkcjonowanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

No i jeszcze na koniec,wieeeeeelkie trzymanie kciukow z mojej strony nieprzerwanie.buzki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super ze dobrze się czujesz ) pisz częściej co u Was)

dziś odebrałam wyniki prolaktyna za wysoka 29,90 a norma 23,30 TSH trochę za mało Pani doktor mowi ze jak na ciaze to powinnam mieć 1,4 a mam 1,06 niby w normie jest alel na ciaze powinno być wyższe trochę dostałam leki Bromergon i Euthyrox i mam brac jeden na zbicie prolaktyny a drugi na podwyższenie TSH również dowiedzialm się ze za wysoka prolaktyna może być przyczyna brakiem owu a do tego te leki będę musiala brac vala ciaze jak zajde

Geegee wpisz mi proszę na liste OM 08,05 ( czyli dziś ) wrescie przyszla

[Gegee]

Napisane przez peppermint patty

Witam sie z Wami,ale w sumie zadnych przelomowych newsow nie mam,sensacji u mnie tez brak-ale to chyba dobrze.pierwszy wlasciwie goracy dzien dal sie we znaki moim stopkom,bo czerwoniutkie byly,a gdzie to jeszcze do prawdziwego ciazowego puchniecia.po ciezkich dniach dalam sobie dzis upust i naprawde poprawilam humor.oczywiscie imie dla dzidziusia mam juz narzucone przez tesciowa,co doprowadza mnie naprawde do wscieklosci,tymbardziej,z e to dopiero 4msc.a do 9 jeszcze troche sie naslucham.co do imienia to pisalyscie,ze juz macie w glowie wybrane...jesli tak to zazdroszcze wam,bo u mnie z mezem spory o to sa lekkiemamy zupelnie inne typy,narazie sie nie chwale,jak zostanie postanowione to dam znac na kogo czekamya humor poprawilam sobie zakupami-jakie to przewidywalnepolecam... tym wiekszy byl moj usmiech,ze naprawde niewiele wydalam,wiec efektu "wyrzuty sumienia po powrocie do domu"nie bylo.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Pisalyscie tez o L4....z drugie strony...nie zjedzcie mnie za to,ale ciaza to nie choroba,jesli wszystko przebiega ok,mama i dziecko zdrowe to po co leciec na zwolnienie.wiadomo trzeba troche zwolnic tempo jesli tylko szef rozumny,ale chyba nie ma co z drugiej strony za bardzo dmuchac,bo pozniej i tak kazda przyszla mama dostanie w koscja tam sie ciesze,ze nie musze isc na zwolnienie....za duzo energii,zebym wysiedziala na du...oczywiscie podkreslam-mowie o przypadkach gdzie zdrowie pozwala na normalne funkcjonowanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

No i jeszcze na koniec,wieeeeeelkie trzymanie kciukow z mojej strony nieprzerwanie.buzki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze ze się dobrze czujesz pochwal się jakie imię tesciowa wybrała no i oczywiście daj znac jak juz Wam się uda wybrać piszesz, ze nie możecie dojść do porozumienia, u nas też nie było łatwo. Wszystkie moje propozycje nie podobały się mężowi i odwrotnie. Na szczęście udało się wybrać 3 imiona i tego się trzymamy jak będziemy mieli więcej dzieci to chyba bezimienne zostaną

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Pppatinka - wpisałam
Szkoda, ze wyniki nie do końca ok, ale grunt, ze są na to leki. Trochę przerazilas mnie tym tsh, bo ja mam jeszcze niższe niż Ty ale mi gin nic nie powiedziała, stwierdziła ze tsh jest w porządku wiesz moze jakie ma to przełożenie na cykl?

[Ania0783]

Hejka,
ja tak szybciutko przed ćwiczeniami heh

Napisane przez Malgos_12

Gegee - my wciągnęliśmy się w karcianą grę kanasta i teraz siedzimy po nocach

Ja lecę do pracy

Też się wciągnęłam w kanastę i gramy z przyjaciółmi non stop, nawet dzisiaj chyba przyjadą

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Ja imiona tez mam wybrane z tz wiec nie ma zgrzytów i nikt się nie wtrąca, no ale do rzeczywistego nadawania imion jeszcze daleko.
Na początku staran to nawet wózek miałam upatrzony heheh a teraz tylko czekanie .....

W sobote mam kolejną wizyte u gina i zobaczymy jak reaguje szyjka na leczenie nadżerki - oby nie trzeba było wymrażać

[Pradip]

Napisane przez Gegee

jak bedziesz chciała się wyżalić to jesteśmy

Dziękuje jest trochę lepiej ale generalnie do d...
Widzę że u Was trojaczki w planach

Napisane przez PPPatinka

eh bolą bolą dziś robil przeswietlenie opis w piątek zobaczymy co tam go tak lupie w tych plecach a wizyta nie wiem kiedy bo to zależy jak będzie się czul

dziś odebrałam wyniki prolaktyna za wysoka 29,90 a norma 23,30 TSH trochę za mało Pani doktor mowi ze jak na ciaze to powinnam mieć 1,4 a mam 1,06 niby w normie jest alel na ciaze powinno być wyższe trochę dostałam leki Bromergon i Euthyrox i mam brac jeden na zbicie prolaktyny a drugi na podwyższenie TSH również dowiedzialm się ze za wysoka prolaktyna może być przyczyna brakiem owu a do tego te leki będę musiala brac vala ciaze jak zajde

zrób meżowi okłady z młodych piersi to go przestanie boleć
No i znów co lekarz to inna opinia. Jak ja się pytałam o prolaktynę to mi babka zbadała piersi powiedziała że mleka nie mam () wiec jest ok. W każdym razie jak kiedyś unikałam leków jak tylko mogłam tak teraz fajnie że Ty dostałaś

Napisane przez Ania0783

W sobote mam kolejną wizyte u gina i zobaczymy jak reaguje szyjka na leczenie nadżerki - oby nie trzeba było wymrażać

Trzymam kciuki żeby było juz ok

[Gegee]

Napisane przez Pradip

Dziękuje jest trochę lepiej ale generalnie do d...
Widzę że u Was trojaczki w planach

zrób meżowi okłady z młodych piersi to go przestanie boleć
No i znów co lekarz to inna opinia. Jak ja się pytałam o prolaktynę to mi babka zbadała piersi powiedziała że mleka nie mam () wiec jest ok. W każdym razie jak kiedyś unikałam leków jak tylko mogłam tak teraz fajnie że Ty dostałaś

Trzymam kciuki żeby było juz ok

Coś widzę ze my się musimy na te ploteczki umówić... Justiii - bron się szybko i smigaj do stolicy, bo tu posiłki potrzebne

z tymi trojaczkami to chyba przesadzilas ja to bym nawet chciała, ale TZ upiera się przy dwójce maks... Na razie to żeby chociaż jedno się nam udało

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

PRadip - idź do kogoś jeszcze, bo ta gin to jakas dziwna chyba przy zwiększonej prolaktynie objaw mleka w piersiach się zdarza, ale to juz przy wysokich jednostkach przede wszystkim to trzeba badania zrobić

[PPPatinka]

Napisane przez Gegee

Dobrze ze się dobrze czujesz pochwal się jakie imię tesciowa wybrała no i oczywiście daj znac jak juz Wam się uda wybrać piszesz, ze nie możecie dojść do porozumienia, u nas też nie było łatwo. Wszystkie moje propozycje nie podobały się mężowi i odwrotnie. Na szczęście udało się wybrać 3 imiona i tego się trzymamy jak będziemy mieli więcej dzieci to chyba bezimienne zostaną

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Pppatinka - wpisałam
Szkoda, ze wyniki nie do końca ok, ale grunt, ze są na to leki. Trochę przerazilas mnie tym tsh, bo ja mam jeszcze niższe niż Ty ale mi gin nic nie powiedziała, stwierdziła ze tsh jest w porządku wiesz moze jakie ma to przełożenie na cykl?

na cykl nie wiem bo nie pytałam ale na pewno na zajście w ciaze jak powiedziała endykrynolog TSH ogolnie mam ok tyle ze nie przy ewentualnej ciąży i dlatego te leki mam brac przez cala ciaze jak się już uda )

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Pradip

Dziękuje jest trochę lepiej ale generalnie do d...
Widzę że u Was trojaczki w planach

zrób meżowi okłady z młodych piersi to go przestanie boleć
No i znów co lekarz to inna opinia. Jak ja się pytałam o prolaktynę to mi babka zbadała piersi powiedziała że mleka nie mam () wiec jest ok. W każdym razie jak kiedyś unikałam leków jak tylko mogłam tak teraz fajnie że Ty dostałaś

Trzymam kciuki żeby było juz ok

heh niestety piersi już nie takie młode ale i tak nic z tego bo przyszla franca wiec abstynecji nadszedł czas a pewnie na okładzie by się nie skonczylo

[Pradip]

Napisane przez Gegee

PRadip - idź do kogoś jeszcze, bo ta gin to jakas dziwna chyba przy zwiększonej prolaktynie objaw mleka w piersiach się zdarza, ale to juz przy wysokich jednostkach przede wszystkim to trzeba badania zrobić

Chyba daje sobie spokój z tymi lekarzami na jakiś czas. Tzn pewnie za parę dni mnie najdzie i znów będę szukać opinii i takiego co by przyjmował prywatnie i na nfz ale na razie ciesze się ze mam tego endokrynologa w razie co za 3 miesiące i w przyszłym tygodniu zrobię jeszcze raz tsh glukozę i coś tam jeszcze dziwnego co mi wypisała.

Napisane przez PPPatinka

heh niestety piersi już nie takie młode ale i tak nic z tego bo przyszla franca wiec abstynecji nadszedł czas a pewnie na okładzie by się nie skonczylo

no ale to jak to tak nic nic? w owulkę to sexy bielizna a w małpowe dni habit? i w ogóle to mąż w drugim pokoju ląduje? rozmasuj mu te plecki nie bądź taka

[patrycjja]

Napisane przez peppermint patty

Pisalyscie tez o L4....z drugie strony...nie zjedzcie mnie za to,ale ciaza to nie choroba,jesli wszystko przebiega ok,mama i dziecko zdrowe to po co leciec na zwolnienie.wiadomo trzeba troche zwolnic tempo jesli tylko szef rozumny,ale chyba nie ma co z drugiej strony za bardzo dmuchac,bo pozniej i tak kazda przyszla mama dostanie w koscja tam sie ciesze,ze nie musze isc na zwolnienie....za duzo energii,zebym wysiedziala na du...oczywiscie podkreslam-mowie o przypadkach gdzie zdrowie pozwala na normalne funkcjonowanie

ja odpuściłam l4 i trochę się nie zgodzę. fakt, że jak można i się ktoś dobrze czuje to nie trzeba uciekać od codzienności. ale na mój przykład- ot praca jak praca w biurze, zero wysiłku i straciłam ciążę. co się okazało ? elektronika wszelkiego rodzaju jak powiedział lekarz. nawet jak ja komputera nie włączałam to były te koleżanek.
a praca fizyczna swoją drogą, też nie służy- niestety żyjemy w takich czasach, że naprawę utrzymać ciążę to mały cud i dlatego szczerze i przenajmocniej trzymam kciuki za Was wszystkie, którym się udało

Napisane przez Ania0783

Też się wciągnęłam w kanastę i gramy z przyjaciółmi non stop, nawet dzisiaj chyba przyjadą

my gramy w remika. zasady ciut podobne. jak jeszcze mieszkaliśmy bliżej moich rodziców to co wieczór mój tata i siostra przychodzili i robiliśmy całe turnieje o taaak. dawien dawna i na podwórku zawsze ktoś miał karty i wielką ekipą się siedziało i grało

Napisane przez PPPatinka

heh niestety piersi już nie takie młode ale i tak nic z tego bo przyszla franca wiec abstynecji nadszedł czas a pewnie na okładzie by się nie skonczylo

młode nie młode nie przesadzajmy :P na pewno by wyleczyły raz-dwa

wrzucam Wam zdjęcia mojego prezentu, znalazłam jeszcze jakieś z pamiątkowego wieczoru nie patrzcie na koszulę- wymyśliłam sobie takie trochę kicz party muzyka disco lata 80-90 i impreza zamknięta na działce przy grillu - nie jestem wielką fanką wszelkich klubów zraziłam się jak raz zrobiłam przyjaciółce panieński w takim i nie miałyśmy spokoju. jeden chłopak nawet zaczął robić striptiz czy jak to tam się pisze za papierosa. już nie wspomnę jak byłyśmy co chwilę wołane do baru przez coraz to innych panów niektórych wręcz upierdliwych. :P a ja nie umiem odmówić i skończyło się tak że w szpilkach po jakiś płotach skakałyśmy żeby chłopakom na kawalerskim zrobić niespodziankę

[damulka77]

Witam spokojnie ja zaszłam po 9 miesiącach starań minęło 9 lat próbuję jeszcze raz i boje się że już mi się ten cód nie zdarzy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Pradip - no my z rodzicami graliśmy od najmłodszych lat w remika, 66 i w 1000, więc ja z takiej karcianej rodziny jestem heheh
Mam nadzieję, że dobry humorek szybciutko ci powróci

Peppermint -też jestem ciekawa co teściowa wymyśliła... ale ona wie, że to nie JEJ dziecko?? heheh ja wiem jedno, że na 100% bym nie uległa chyba, że imię bardzo by mi się podobało

Patrycja - nie zrozum mnie źle, bo nawet nie chcę myśleć jak musiało ci być ciężko, ale chyba też nikt nie może powiedzieć na pewno, że tylko elektronika była tego przyczyną...

Ja z moich obserwacji dzielę dziewczyny w (zdrowej ) ciąży na: będące w ciąży - czyli takie co wiadomo potrzebują więcej odpoczynku, zachowują się normalnie, normalne też że mogą poczuć się gorzej, ale nie robią wokół tego wielkiego szumu oraz będące najbardziej w ciąży- mam nawet taką w pracy, tylko kombinuje jak tu się wymigać i chodzi ciągle żeby odpoczywać, ale z drugiej strony na przerwie potrafi stać przez godzinę i rozmawiać ze znajomą, a co lepsze co chwilkę dzwoni do swojej położnej opowiada jej głupoty i próbuje zwolnić się z pracy. Ona jest chyba gdzieś w 4-tym miesiącu i uwielbia narzekać.

[patrycjja]

Napisane przez Malgos_12

Patrycja - nie zrozum mnie źle, bo nawet nie chcę myśleć jak musiało ci być ciężko, ale chyba też nikt nie może powiedzieć na pewno, że tylko elektronika była tego przyczyną...

Ja z moich obserwacji dzielę dziewczyny w (zdrowej ) ciąży na: będące w ciąży - czyli takie co wiadomo potrzebują więcej odpoczynku, zachowują się normalnie, normalne też że mogą poczuć się gorzej, ale nie robią wokół tego wielkiego szumu oraz będące najbardziej w ciąży- mam nawet taką w pracy, tylko kombinuje jak tu się wymigać i chodzi ciągle żeby odpoczywać, ale z drugiej strony na przerwie potrafi stać przez godzinę i rozmawiać ze znajomą, a co lepsze co chwilkę dzwoni do swojej położnej opowiada jej głupoty i próbuje zwolnić się z pracy. Ona jest chyba gdzieś w 4-tym miesiącu i uwielbia narzekać.

mam taką przyjaciółkę, zaszła w ciążę w liceum. co ja się z nią miałam, to moje i codziennie zdawała mi relację jaką to ciężką noc zaliczyła i rano jak ją budziło

co do mnie- badania his-pat już po wszystkim nie wykazały nic a nic. u mnie wszystko było okej dopóki byłam na urlopie. ale u mnie zaważył i stres. tydzień czasu kręciłam się koło pokoju dyrekcji tak głupia bałam się powiedzieć ale faktem jest też, że kobiety w ciąży nie powinny pracować przy komputerach dłużej niż 4 godziny ( http://www.zapytajpolozna.pl/ciaza/p...e-a-ciaza.html ). nie chcę się żalić, ale u mnie nie było mowy o przerwach a co powiedzieć wyłączaniu komputera/komputerów. dlatego przestrzegam kogo mogę, bo to się tylko tak wydaje, ale tak na prawdę ta codzienność też bywa "niebezpieczna" .

więc podsumowując- trzeba uważać, jeśli nie ma współpracy i pomocy ze strony kolegów z pracy uciekać na l4 zamiast się męczyć i nie robić z siebie ofiary bo ciąża to piękny stan a nie jakaś długa i mozolna choroba (ile bym dała za te poranne teraz )

[sylwusia0411]

patrycjja no masz racje ze jak sie staramy to dookoła wysyp
Pradip no po biegu zadyszka maleńka heheh ale kondycje sie poprawi. W połowie miesiaca umowie meza bo ja @ musze isc wiec zapisze nas miedzy 13-14 dc tak jak mam ja sie zgłosic do gin.
Gegee my nie moglismy sie dogadac z damskim imieniem ale jakos sie dogadaliśmy ale moj chyba jeszcze wymysla jakies imiona damskie a jakos nie moge sie ograniczyc z fast foodem i słodyczami i z pepsi twist to 3 rzeczy z ktorymi mam kłopot;/

Musze lakarzowi powiedziec ze mailam bol i klucie w jajnikach bo cykl mi mowil ze bezowulacyjny ale jak moj Tż powiedział " moze sie lekarz sie pomylił i udalo sie bo ja staran nie przerwe nawet w cykl bez owu bo ja w cuda wierze i starania sa bardzo ale to bardzo milutkie " i jak tu miec doła jak maz odrazu pocieszy dobrze ze on chociaż mysli pozytywnie...

pozdrawiam i 3mam mocnitko za kazda z Was kciuki zeby wszystko sie ulozyło z wynikami i zobaczenie upragnionych II kreseczek.

[peppermint patty]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - no my z rodzicami graliśmy od najmłodszych lat w remika, 66 i w 1000, więc ja z takiej karcianej rodziny jestem heheh
Mam nadzieję, że dobry humorek szybciutko ci powróci

Peppermint -też jestem ciekawa co teściowa wymyśliła... ale ona wie, że to nie JEJ dziecko?? heheh ja wiem jedno, że na 100% bym nie uległa chyba, że imię bardzo by mi się podobało

Patrycja - nie zrozum mnie źle, bo nawet nie chcę myśleć jak musiało ci być ciężko, ale chyba też nikt nie może powiedzieć na pewno, że tylko elektronika była tego przyczyną...

Ja z moich obserwacji dzielę dziewczyny w (zdrowej ) ciąży na: będące w ciąży - czyli takie co wiadomo potrzebują więcej odpoczynku, zachowują się normalnie, normalne też że mogą poczuć się gorzej, ale nie robią wokół tego wielkiego szumu oraz będące najbardziej w ciąży- mam nawet taką w pracy, tylko kombinuje jak tu się wymigać i chodzi ciągle żeby odpoczywać, ale z drugiej strony na przerwie potrafi stać przez godzinę i rozmawiać ze znajomą, a co lepsze co chwilkę dzwoni do swojej położnej opowiada jej głupoty i próbuje zwolnić się z pracy. Ona jest chyba gdzieś w 4-tym miesiącu i uwielbia narzekać.

Podpisuje sie rekami i nogami pod tym co napisalas,ale ile ludzi tyle opinii i tyle zachowan,czy to w ciazy,czy to w trakcie miesiaczki,czy generalnie przy jakichs dolegliwosciach. W takim razie powinam sie cieszyc,ze czuje sie (odpukac) na tyle swietnie,ze nie musze uciekac przed "zlem" codziennym ale nie bede juz ciagnac tematu, bo nie w tym rzecz

co do imienia,wolalabym nie zdradzac tu,bo jednak zmniejszy to moja anonimowosc(pewnosci nie mam kto czyta to forum). Imie samo w sobie nie byloby zle,wkurza mnie glownie sam fakt i podejscie-"wybralam dla Was imie",nawet zdarzylo sie mowienie do brzucha per "...".nosz kurcze blade-ze tak delikatnie to ujme.
podsumowujac,imie nawet mi sie podobalo,ale w tym momencie zostalo juz wykluczone calkiemnie ugne sie!grunt,ze musze meza teraz przekabacic na swoje pomysly

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

a i napijcie sie za mnie kawki...bo tesknie za nia,a pic bezkofeinowa,to jak pic piwo bezalkoholowe...niby smak podobny,ale brak oczekiwanych efektow
dobrego dnia wszystkim

[Gegee]

Witam się Ale dzisiaj upał, uwielbiam tę porę roku od razu lepiej się czuję.

Napisane przez PPPatinka

na cykl nie wiem bo nie pytałam ale na pewno na zajście w ciaze jak powiedziała endykrynolog TSH ogolnie mam ok tyle ze nie przy ewentualnej ciąży i dlatego te leki mam brac przez cala ciaze jak się już uda )

Muszę o to w takim razie podpytać moją gin. Jutro do niej idę, więc będzie okazja.

Napisane przez Pradip

Chyba daje sobie spokój z tymi lekarzami na jakiś czas. Tzn pewnie za parę dni mnie najdzie i znów będę szukać opinii i takiego co by przyjmował prywatnie i na nfz ale na razie ciesze się ze mam tego endokrynologa w razie co za 3 miesiące i w przyszłym tygodniu zrobię jeszcze raz tsh glukozę i coś tam jeszcze dziwnego co mi wypisała.

To na razie dawaj spokój i stawiaj na luz mam nadzieję, że pomoże, szybko zajdziesz i w ogóle nie będzie trzeba się dobijać na badania. Przynajmniej nie takie, tylko już te ciążowe

Napisane przez sylwusia0411

patrycjja no masz racje ze jak sie staramy to dookoła wysyp
Pradip no po biegu zadyszka maleńka heheh ale kondycje sie poprawi. W połowie miesiaca umowie meza bo ja @ musze isc wiec zapisze nas miedzy 13-14 dc tak jak mam ja sie zgłosic do gin.
Gegee my nie moglismy sie dogadac z damskim imieniem ale jakos sie dogadaliśmy ale moj chyba jeszcze wymysla jakies imiona damskie a jakos nie moge sie ograniczyc z fast foodem i słodyczami i z pepsi twist to 3 rzeczy z ktorymi mam kłopot;/

Musze lakarzowi powiedziec ze mailam bol i klucie w jajnikach bo cykl mi mowil ze bezowulacyjny ale jak moj Tż powiedział " moze sie lekarz sie pomylił i udalo sie bo ja staran nie przerwe nawet w cykl bez owu bo ja w cuda wierze i starania sa bardzo ale to bardzo milutkie " i jak tu miec doła jak maz odrazu pocieszy dobrze ze on chociaż mysli pozytywnie...

pozdrawiam i 3mam mocnitko za kazda z Was kciuki zeby wszystko sie ulozyło z wynikami i zobaczenie upragnionych II kreseczek.

Ja się trzymam już 4 dzień ciekawe jak długo mi się uda. Na razie plany odchudzające są wdrażane, a waga leci w dół. Pomalutku, ale zawsze to coś. Ja nie mam dużo do zgubienia, bardziej powinnam wziąć się za wymoledowanie sylwetki, ale mi się wciąż nie chce chociaż trochę w tym tygodniu pojeździłam na rowerze

Trzymam kciuki, żeby jednak owu w tym cyklu była. Cuda się zdażają

Napisane przez peppermint patty

Podpisuje sie rekami i nogami pod tym co napisalas,ale ile ludzi tyle opinii i tyle zachowan,czy to w ciazy,czy to w trakcie miesiaczki,czy generalnie przy jakichs dolegliwosciach. W takim razie powinam sie cieszyc,ze czuje sie (odpukac) na tyle swietnie,ze nie musze uciekac przed "zlem" codziennym ale nie bede juz ciagnac tematu, bo nie w tym rzecz

co do imienia,wolalabym nie zdradzac tu,bo jednak zmniejszy to moja anonimowosc(pewnosci nie mam kto czyta to forum). Imie samo w sobie nie byloby zle,wkurza mnie glownie sam fakt i podejscie-"wybralam dla Was imie",nawet zdarzylo sie mowienie do brzucha per "...".nosz kurcze blade-ze tak delikatnie to ujme.
podsumowujac,imie nawet mi sie podobalo,ale w tym momencie zostalo juz wykluczone calkiemnie ugne sie!grunt,ze musze meza teraz przekabacic na swoje pomysly

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

a i napijcie sie za mnie kawki...bo tesknie za nia,a pic bezkofeinowa,to jak pic piwo bezalkoholowe...niby smak podobny,ale brak oczekiwanych efektow
dobrego dnia wszystkim

Najważniejsze, że dobrze się czujesz oby jak najdłużej dobra kondycja dopisywała Ja jak uda mi się zajść też będę miała dużo do zrobienia i mam nadzieję, że fizycznie dam radę. No ale to praca w domu, więc też troszkę inaczej.

A kawki bym się za Ciebie z przyjemnością napiła, ale staram się odzwyczajać i na razie nie pijam. Też tęsknie... ale się dzielnie trzymam.

Dziewczyny, pocieszcie mnie trochę, bo mam jakieś takie negatywne nastawienie. Wczoraj miałam 14 dc, po usg stwierdzono, że pęcherzyk pęknie środa - czwartek. Tak więc wczoraj działaliśmy (bielizna się przydała ), zgodnie z przykazaniami po kilkudniowej abstynecji. Dzisiaj jednak temperatura mi nie skoczyła, więc podejrzewam, że owu jeszcze nie było. No i teraz się boję, że nic z tego nie wyjdzie. Bo nawet jak będziemy "poprawiać", to już jednak nie będzie tego efektu po abstynecji... Wiem, że już cuduję i w ogóle, ale jakoś tak nie mogę się zdystansować... Jak działalismy spontanicznie to nic z tego nie wyszło, więc teraz nastawiłam się, że pod kontrolą usg będzie lepiej. A wychodzi na to, że też

[sylwusia0411]

Gegee ja tylko chce z brzucha troche zjechac biegam raz w tygodniu 4 razy w tygodniu chodze na fitness jezdze rowerm ale z brzucha mi jest najgorzej zrzucic;/

ja tez w cuda wierze,ale to nie w moim przypadku caly czas mam pod górkę znalazlam prace 1/2 etatu super zawsze cos umowa o prace ale zapomoge z up za znalezienie pracy sobie samej nie dostane bo przysługuje tylko osoba z prawem do zasilku ( przez niecale 2 lata up nie znalazl mi praca norma na staz nie dostalam sie bo niby kasy nie ma jak zawsze a na dodatek peniadze z pitu moge dostac do 2 lipca a nie ukrywam podreperowalam bym budzet ;/

[Pradip]

Witajcie wiecie że już druga połowa tygodnia i coraz bliżej do weekendu?

Napisane przez patrycjja

wrzucam Wam zdjęcia mojego prezentu, znalazłam jeszcze jakieś z pamiątkowego wieczoru nie patrzcie na koszulę- wymyśliłam sobie takie trochę kicz party muzyka disco lata 80-90 i impreza zamknięta na działce przy grillu - nie jestem wielką fanką wszelkich klubów zraziłam się jak raz zrobiłam przyjaciółce panieński w takim i nie miałyśmy spokoju. jeden chłopak nawet zaczął robić striptiz czy jak to tam się pisze za papierosa. już nie wspomnę jak byłyśmy co chwilę wołane do baru przez coraz to innych panów niektórych wręcz upierdliwych. :P a ja nie umiem odmówić i skończyło się tak że w szpilkach po jakiś płotach skakałyśmy żeby chłopakom na kawalerskim zrobić niespodziankę

no jak żywy

Napisane przez Malgos_12

Pradip - no my z rodzicami graliśmy od najmłodszych lat w remika, 66 i w 1000, więc ja z takiej karcianej rodziny jestem heheh
Ja z moich obserwacji dzielę dziewczyny w (zdrowej ) ciąży na: będące w ciąży - czyli takie co wiadomo potrzebują więcej odpoczynku, zachowują się normalnie, normalne też że mogą poczuć się gorzej, ale nie robią wokół tego wielkiego szumu oraz będące najbardziej w ciąży- mam nawet taką w pracy, tylko kombinuje jak tu się wymigać i chodzi ciągle żeby odpoczywać, ale z drugiej strony na przerwie potrafi stać przez godzinę i rozmawiać ze znajomą, a co lepsze co chwilkę dzwoni do swojej położnej opowiada jej głupoty i próbuje zwolnić się z pracy. Ona jest chyba gdzieś w 4-tym miesiącu i uwielbia narzekać.

W remika to już poza rodziną grywałam, w tysiąca mąż mnie nauczył a 66 to nie znam.
Zawsze mi się śmiać chce jak opowiadasz o "wynalazkach" z Twojej pracy

Napisane przez sylwusia0411

Pradip no po biegu zadyszka maleńka heheh ale kondycje sie poprawi. W połowie miesiaca umowie meza bo ja @ musze isc wiec zapisze nas miedzy 13-14 dc tak jak mam ja sie zgłosic do gin.

Musze lakarzowi powiedziec ze mailam bol i klucie w jajnikach bo cykl mi mowil ze bezowulacyjny ale jak moj Tż powiedział " moze sie lekarz sie pomylił i udalo sie bo ja staran nie przerwe nawet w cykl bez owu bo ja w cuda wierze i starania sa bardzo ale to bardzo milutkie " i jak tu miec doła jak maz odrazu pocieszy dobrze ze on chociaż mysli pozytywnie...

Trzymam kciuki za wyzyty i brawa dla Tża kochany jest

Napisane przez peppermint patty

co do imienia,wolalabym nie zdradzac tu,bo jednak zmniejszy to moja anonimowosc(pewnosci nie mam kto czyta to forum). Imie samo w sobie nie byloby zle,wkurza mnie glownie sam fakt i podejscie-"wybralam dla Was imie",nawet zdarzylo sie mowienie do brzucha per "...".nosz kurcze blade-ze tak delikatnie to ujme.
podsumowujac,imie nawet mi sie podobalo,ale w tym momencie zostalo juz wykluczone calkiemnie ugne sie!grunt,ze musze meza teraz przekabacic na swoje pomysly

w takim razie szybko dochodźcie z mężem do porozumienia i poprawiajcie babcię że w brzuszku mieszka kto inny

Napisane przez Gegee

Muszę o to w takim razie podpytać moją gin. Jutro do niej idę, więc będzie okazja.

To na razie dawaj spokój i stawiaj na luz mam nadzieję, że pomoże, szybko zajdziesz i w ogóle nie będzie trzeba się dobijać na badania. Przynajmniej nie takie, tylko już te ciążowe

Dziewczyny, pocieszcie mnie trochę, bo mam jakieś takie negatywne nastawienie. Wczoraj miałam 14 dc, po usg stwierdzono, że pęcherzyk pęknie środa - czwartek. Tak więc wczoraj działaliśmy (bielizna się przydała ), zgodnie z przykazaniami po kilkudniowej abstynecji. Dzisiaj jednak temperatura mi nie skoczyła, więc podejrzewam, że owu jeszcze nie było. No i teraz się boję, że nic z tego nie wyjdzie. Bo nawet jak będziemy "poprawiać", to już jednak nie będzie tego efektu po abstynecji... Wiem, że już cuduję i w ogóle, ale jakoś tak nie mogę się zdystansować... Jak działalismy spontanicznie to nic z tego nie wyszło, więc teraz nastawiłam się, że pod kontrolą usg będzie lepiej. A wychodzi na to, że też

dziękuję
Jutro też masz usg?
wiesz ja czytałam że długo "nie używane" plemniki stają się słabsze więc głowa do góry, pierś do przodu, bielizna na tyłek (albo w ogóle nie zakładaj) i działajcie

Muszę skosić drugą połowę podwórka

Napisane przez sylwusia0411

Gegee ja tylko chce z brzucha troche zjechac biegam raz w tygodniu 4 razy w tygodniu chodze na fitness jezdze rowerm ale z brzucha mi jest najgorzej zrzucic;/

ja tez w cuda wierze,ale to nie w moim przypadku caly czas mam pod górkę znalazlam prace 1/2 etatu super zawsze cos umowa o prace ale zapomoge z up za znalezienie pracy sobie samej nie dostane bo przysługuje tylko osoba z prawem do zasilku ( przez niecale 2 lata up nie znalazl mi praca norma na staz nie dostalam sie bo niby kasy nie ma jak zawsze a na dodatek peniadze z pitu moge dostac do 2 lipca a nie ukrywam podreperowalam bym budzet ;/

A robisz jakieś typowe Ćwiczenia na brzuch?
gratuluję znalezienia pracy

[Gegee]

Napisane przez sylwusia0411

Gegee ja tylko chce z brzucha troche zjechac biegam raz w tygodniu 4 razy w tygodniu chodze na fitness jezdze rowerm ale z brzucha mi jest najgorzej zrzucic;/

ja tez w cuda wierze,ale to nie w moim przypadku caly czas mam pod górkę znalazlam prace 1/2 etatu super zawsze cos umowa o prace ale zapomoge z up za znalezienie pracy sobie samej nie dostane bo przysługuje tylko osoba z prawem do zasilku ( przez niecale 2 lata up nie znalazl mi praca norma na staz nie dostalam sie bo niby kasy nie ma jak zawsze a na dodatek peniadze z pitu moge dostac do 2 lipca a nie ukrywam podreperowalam bym budzet ;/

To Ty nieźle trenujesz o brzuchu też coś wiem, generalnie jak tyję to od razu idzie wszystko w brzuch. Nawet jak byłam bardzo bardzo szczupła to i tak nigdy nie miałam płaskiego brzuszka teraz, z wiekiem zaczęło mi iść też w uda

za pracę. Ważne, że jest jakaś praca, a że z up tak wyszło, to niestety tak to u nas bywa...

Napisane przez Pradip

dziękuję
Jutro też masz usg?
wiesz ja czytałam że długo "nie używane" plemniki stają się słabsze więc głowa do góry, pierś do przodu, bielizna na tyłek (albo w ogóle nie zakładaj) i działajcie

Muszę skosić drugą połowę podwórka

Tak, będziemy sprawdzać czy pęcherzyk pękł
Długo nie używane to fakt, ale tak do 7 dni można i przy kilkudniowej przerwie są niby mocniejsze. I tak źle i tak niedobrze, i jak tu ma się człowiek wstrzelić w te jedyne kilkanaście godzin w miesiącu

Wolałabym trawę kosić niż siedzieć przy komputerze. Jednym słowem wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma Ale i tak cieszę się, że jestem w domku. Trochę gorzej tylko ze skupieniem, ale mam nadzieję, że niedługo się przestawię i będzie ok. W ogóle to odkrywam na nowo jak ja bardzo lubię być w domu. Jeszcze mi tylko do szczęścia brakuje dzidziusia, który by ze mną był całe dzionki i byśmy sobie tak razem tu oporządzali wszystko

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Tak, będziemy sprawdzać czy pęcherzyk pękł
Długo nie używane to fakt, ale tak do 7 dni można i przy kilkudniowej przerwie są niby mocniejsze. I tak źle i tak niedobrze, i jak tu ma się człowiek wstrzelić w te jedyne kilkanaście godzin w miesiącu

Wolałabym trawę kosić niż siedzieć przy komputerze. Jednym słowem wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma Ale i tak cieszę się, że jestem w domku. Trochę gorzej tylko ze skupieniem, ale mam nadzieję, że niedługo się przestawię i będzie ok. W ogóle to odkrywam na nowo jak ja bardzo lubię być w domu. Jeszcze mi tylko do szczęścia brakuje dzidziusia, który by ze mną był całe dzionki i byśmy sobie tak razem tu oporządzali wszystko

Już ja towidzę jakby Ci dzdzius w skupianiu się na pracy pomagał
Dołuje mnie właśnie ze to jest tylko kilka godzin w w ciągu tylu dni :/

[justiii87]

Dzień dobry

Ja Was cały czas podczytuję, ale nie mam czasu siedzieć na kompie, a po za tym TŻ śmieje się, że jak jego kompa rozwalę to mnie za cycki powiesi do swojego laptopa zamontowałam sporo wirusów, a ostatni aż mi go zablokował, więc mam nową ksywę haker

U Nas cudowna pogoda, aż żal siedzieć w pracy, a teraz niestety mamy gorący okres bo we wtorek mamy kontrolę
Dziś mam zamiar wykorzystać ciepło i wieczorem wyruszam na rower od sterować się

[Gegee]

Napisane przez Pradip

Już ja towidzę jakby Ci dzdzius w skupianiu się na pracy pomagał
Dołuje mnie właśnie ze to jest tylko kilka godzin w w ciągu tylu dni :/

Nie no... z dzidziusiem to bym się już nie skupiała na pracy, tylko na samym dzidziusiu i na domu

I nie chcę Cię dołować Ale mnie samą to mega denerwuje. No cóż, kiedyś się przecież uda. Jak w tym miesiącu nie wyjdzie to wysyłam męża na badania. Już sam chce i nie marudzi. Przynajmniej to się wyjaśni. Oczywiście wkręcam sobie sto tysięcy przeróżnych chorób u siebie, ale tak to tryskam optymizmem A Ty też masz, zamiast się dołować

[PPPatinka]

Napisane przez Pradip

Chyba daje sobie spokój z tymi lekarzami na jakiś czas. Tzn pewnie za parę dni mnie najdzie i znów będę szukać opinii i takiego co by przyjmował prywatnie i na nfz ale na razie ciesze się ze mam tego endokrynologa w razie co za 3 miesiące i w przyszłym tygodniu zrobię jeszcze raz tsh glukozę i coś tam jeszcze dziwnego co mi wypisała.

no ale to jak to tak nic nic? w owulkę to sexy bielizna a w małpowe dni habit? i w ogóle to mąż w drugim pokoju ląduje? rozmasuj mu te plecki nie bądź taka

nie nie nie laduje w drugim pokoju ) ale jest ta franca no i nic przez ten czas a później ile się da hehe ) a wole nie zaczynać od masazy bo wiecie samej będzie ciężko się powstrzymać hehe

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez patrycjja

ja odpuściłam l4 i trochę się nie zgodzę. fakt, że jak można i się ktoś dobrze czuje to nie trzeba uciekać od codzienności. ale na mój przykład- ot praca jak praca w biurze, zero wysiłku i straciłam ciążę. co się okazało ? elektronika wszelkiego rodzaju jak powiedział lekarz. nawet jak ja komputera nie włączałam to były te koleżanek.
a praca fizyczna swoją drogą, też nie służy- niestety żyjemy w takich czasach, że naprawę utrzymać ciążę to mały cud i dlatego szczerze i przenajmocniej trzymam kciuki za Was wszystkie, którym się udało



my gramy w remika. zasady ciut podobne. jak jeszcze mieszkaliśmy bliżej moich rodziców to co wieczór mój tata i siostra przychodzili i robiliśmy całe turnieje o taaak. dawien dawna i na podwórku zawsze ktoś miał karty i wielką ekipą się siedziało i grało



młode nie młode nie przesadzajmy :P na pewno by wyleczyły raz-dwa

wrzucam Wam zdjęcia mojego prezentu, znalazłam jeszcze jakieś z pamiątkowego wieczoru nie patrzcie na koszulę- wymyśliłam sobie takie trochę kicz party muzyka disco lata 80-90 i impreza zamknięta na działce przy grillu - nie jestem wielką fanką wszelkich klubów zraziłam się jak raz zrobiłam przyjaciółce panieński w takim i nie miałyśmy spokoju. jeden chłopak nawet zaczął robić striptiz czy jak to tam się pisze za papierosa. już nie wspomnę jak byłyśmy co chwilę wołane do baru przez coraz to innych panów niektórych wręcz upierdliwych. :P a ja nie umiem odmówić i skończyło się tak że w szpilkach po jakiś płotach skakałyśmy żeby chłopakom na kawalerskim zrobić niespodziankę

prezent pierwsza klasa hehe

Geegee - podpytaj gin jeszcze zobaczymy co powie i daj znac , a tak jak pisza dziewczyny nie przejmuj się bo " zlezale" plemniczki tez nic dobrego mój tz umawial się teraz ponwnie na badania i kazali mu w sobote trochę chlopakow wypuscic i do czwartku abstynencja i badanko nie wiem jak wytrzymam tyle czasu eh zwariować można tym bardziej ze teraz tez posucha bo franca jest (

[Malgos_12]

Oj dziewczynki nie smutać mi się tutaj
Obiecuję wam, że każda będzie miała swojego upragnionego dzidziusia

Justii - ty to chyba siedzisz non stop na stronach porno, bo skąd tyle tych wirusów u ciebie? hehhe a mówiłaś, że pracę piszesz heheh
a tak ogólnie polecam ESET NOD32 bo nie dość, że fajnie blokuje wirusy to jeszcze nie muli kompa

Pepermint - no tak nie powinno się siedzieć za długo przy kompie, ale to również chyba ze względów pozycji, gorzej krew cyrkuluje itd, a co do stresu to jest dopiero dziadostwo... widziałam jak niszczy bliską mi osobę łącznie z zaburzeniami widzenia, oddychania, wymiotami, problemów z żołądkiem i jeszcze parę innych niefajnych rzeczy. Na szczęście praktycznie wszystko doszło do ładu ...

A ja się dzisiaj zastanawiałam czy moje dziecko będzie lubiło czytać, czy całkowicie pochłonie go świat komputerów. Mam nadzieję, że zaszczepię te miłość do czytania już od najmłodszych lat

[patrycjja]

dopiero teraz, w oczekiwaniu na męża, dorwałam się do kompa
dzisiaj prawie cały dzień spędziłam znów w moim "polu" okopałam się ale już coraz lepiej widać efekty pracy

mnie dzisiaj trzeci dzień chyba męczą te sutki. nie przypominam sobie czegoś takiego z wcześniejszych cykli. góra dwa dni przed @ i to nie z taką intensywnością . i teraz nie wiem czy owu była czy będzie czy jak czy to może jakiś dobry znak jest

chodzę zestresowana w związku ze sprawą w sądzie nt. mojej byłej pracy. i mam pytanie ( GeGee szczególnie do Ciebie ) - dostałam wczoraj pismo, ze muszę poprawić pozwanego- ponieważ moja firma to spółka cywilna muszę podać nazwiska wspólników z adresami. Jutro jadę gotowy pozew zawieźć. Ale dowiedziałam się że szefowa już wie o tym, że została pozwana. mało tego dzisiaj wraz z mężem elegancko ubrani ok 13 pojechali "gdzieś" . i teraz - czy to możliwe że dostali pozew chociaż jest w nim "błąd" jak to nazwał sąd? czy mają może jakieś przecieki? jak się nie dowiem to chyba nie usnę dziś tak mnie ta sprawa męczy