Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[DarkTemptation]

Melduję się w nowym wątku! Zaraz mam wizytę kontrolną po zabiegu, lekarz obejrzy i powie czy wszystko się zagoiło i czy jest ok. Ta pogoda jakoś optymistycznie nastraja, zaczynam czuć się trochę lepiej tylko trochę pusta w środku

Kibicuje wszystkim Mamusiom!

[Maga83]

Alfa wszystkiego najlepszego

Agatko mi się podobają te sukienki. Też mi zawsze szkoda kasy na te typowo weselne, bo później w szafie leżą

Napisane przez kooocur

w wypisie mamy napisane "poród przedwczesny zagrażający"

To tak chyba standardowo piszą przy później ciąży, też tak miałam, a z brakiem ruchów pojechałam

Nam dzisiaj Olek zrobił pobudkę o 4.45 teraz odsypia na balkonie, bo pada, a ja na szybko coś jem i ogarniam mieszkanko, póki babcia go wozi

[joanna1978]

he he Oluś wstaje tak jak ja. tyle że ja nieodsypiam buuuuuuuuuuuu

[kooocur]

Napisane przez Maga83

=

To tak chyba standardowo piszą przy później ciąży, też tak miałam, a z brakiem ruchów pojechałam

Niestety chyba nie....mój lekarz prowadzący powiedział, że zaczęła się akcja porodowa i trzeba ją zatrzymac

[iza243]

Napisane przez kooocur

Uff jestem w domu...oczywiście już bym zaczęła sprzątać


Marcelek nas nieźle nastraszył...w wypisie mamy napisane "poród przedwczesny zagrażający"

Uspokoiło się ładnie wszystko, nawet szyja wróciła na swój poziom.. w co ciężko mi było uwierzyć.

Co mnie zdziwiło to na USG mówiła, że młody jest główka do góry znowu...a od 20 tygodnia wciąż był w dół..no i łożysko 2 stopnia a jeszcze przed majówką było 1??

Nie wiem czy w to łożysko wierzyć bo robiła USG na słabym sprzęcie


Oczywiście muszę się strasznie oszczędzać


Posiłki w szpitalu standardowo- "takie se" cukry miałam z kosmosu, ale co się dziwić jak ciśnienie miałam wysokie i byłam tak zdenerwowana, że młodemu za szybko serce waliło??

Dziś już wszystko się uspokoiło ciśnienie 90/50, serduszko Marcelka ok, ja też spokojniejsza.. leże..

Dzięki za wsparcie!! Nie odzywałam się bo neta mi zabrakło na komórce i nie mogłam nawet nic przeczytać








Mam dokładnie ten sam problem....



Stówka!!!

Dobrze że już w domu

Napisane przez DarkTemptation

tylko trochę pusta w środku

[edytte]

Napisane przez kooocur

Niestety chyba nie....mój lekarz prowadzący powiedział, że zaczęła się akcja porodowa i trzeba ją zatrzymac

Dobrze że jesteś w domu. Ja też tak miałam że wylądowałam w szpitalu na podtrzymaniu dwa miesiące do porodu. Tak mi zatrzymali, że chodziłam jeszcze dwa tyg. po terminie i nic się nie działo. Musisz się teraz dużo oszczędzać i nie stresować.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Alfa wszystkiego naj... spełnienia najskrytszych marzeń.

[Hosenka*]

Zrobiłam test owulacyjny, kreska wyszła jeszcze bledsza niż wczoraj, więc już po owulacji. No i w ciąży w takim razie też nie jestem, bo spotkałam się z opiniami, że w przypadku ciąży test owulacyjny wychodzi pozytywny po owulacji (mimo innego hormonu).

[rena5]

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam test owulacyjny, kreska wyszła jeszcze bledsza niż wczoraj, więc już po owulacji. No i w ciąży w takim razie też nie jestem, bo spotkałam się z opiniami, że w przypadku ciąży test owulacyjny wychodzi pozytywny po owulacji (mimo innego hormonu).

wszystko może się zdarzyć - kochana poczekaj jeszcze 2 tygodnie i się wyjaśni

[joanna1978]

przed chwilą na meilu przeczytam tytuł jednej wiadomości- je bane krawaty a naprawde pisze jedwabne krawaty.
na testach owulacyjnych sie nieznam.

[alonka00]

Nowy wątek więc pasuje żeby córka marnotrawna odezwała się bo wstyd, kilka razy dziennie czytam was, ale się nie odzywam

Witam nowe AM....

[Wika28]

Napisane przez kooocur

Dziękuje laseczki:cmok :

Wikuś właśnie pisałam na plotkowym czy nie mogą zostać bo pewnie będę chciała brać udział w kolejnym zamówieniu

Chyba, ze to jest problem to wyśle zaraz numer konta.

spokojnie, może zostać myślałam, ze chcesz zwrot i dlatego napisałam

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam test owulacyjny, kreska wyszła jeszcze bledsza niż wczoraj, więc już po owulacji. No i w ciąży w takim razie też nie jestem, bo spotkałam się z opiniami, że w przypadku ciąży test owulacyjny wychodzi pozytywny po owulacji (mimo innego hormonu).

hmmmm a u mnie kreska na owulacyjnym taka sama jak wczoraj, czyli mocna. a w ciąży na pewno nie jestem.
Już doczytałam - dr google jest niezawodny

Napisane przez joanna1978

przed chwilą na meilu przeczytam tytuł jednej wiadomości- je bane krawaty a naprawde pisze jedwabne krawaty.
na testach owulacyjnych sie nieznam.

[joanna1978]

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

mam do z pozbycia się 6kg, a niemoge się odchudzać bo mam anemie

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

ide na grilla.paa

[iza243]

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam test owulacyjny, kreska wyszła jeszcze bledsza niż wczoraj, więc już po owulacji. No i w ciąży w takim razie też nie jestem, bo spotkałam się z opiniami, że w przypadku ciąży test owulacyjny wychodzi pozytywny po owulacji (mimo innego hormonu).

To nie tak od razu chyba

Napisane przez joanna1978

przed chwilą na meilu przeczytam tytuł jednej wiadomości- je bane krawaty a naprawde pisze jedwabne krawaty.
na testach owulacyjnych sie nieznam.

[adunia89]

Dzień dobry, też się melduję w nowym wątku.

Alfa, sto lat!

kocurku, dobrze, że sytuacja opanowana

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kooocur

Niestety chyba nie....mój lekarz prowadzący powiedział, że zaczęła się akcja porodowa i trzeba ją zatrzymac

Tzn. w Twoim wypadku faktycznie można mówić o zagrożeniu porodem przedwczesnym, ale Maga też ma rację - w szpitalu zawsze wypisują przed 20 tc poronienie zagrażające, a po 20tc - poród przedwczesny zagrażający. Leżałam 3 razy w tamtej ciąży i za każdym razem to samo i dziewczyny na mamusiowym też to pisały, że zawsze tak samo piszą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ButterBear]

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam test owulacyjny, kreska wyszła jeszcze bledsza niż wczoraj, więc już po owulacji. No i w ciąży w takim razie też nie jestem, bo spotkałam się z opiniami, że w przypadku ciąży test owulacyjny wychodzi pozytywny po owulacji (mimo innego hormonu).

Hosenko, to znaczy, że już po owu. Ale możecie jeszcze na wszelki wypadek poprawić

Co do tego, co napisałaś o ciąży, to ja się nie spotkałam nigdy z taką opinią, co więcej nie wydaje mi się ona rozsądna. Bo przecież zaraz po owulacji organizm jeszcze nawet nie wie, że jest w ciąży. "Dowiaduje" się w momencie zagnieżdżenia i to wtedy zaczynają szaleć hormony.
poza tym w cyklu, w którym ja zaszłam, też robiłam testy owu i po owulacji wyszły negatywne, mimo, że zaszłam. Więc uszy do góry, nic nie jest przesądzone

Niunia, jak się trzymasz?

[BERBIE]

jak zobaczyłam nowy wątek to myślałam tylko, żeby się żadne dziecko nie rodziło

Kocurku ja zaczniesz robić porządki to przyjadę do ciebie i z Tobą porządek zrobię

czytałam i cytowałam i mi się komp wyłączył więc tylko troszkę bo zaraz ucieka

Alfa 100 lat

Napisane przez zebrawpaski

(ale w sumie nie wiem czy jest sie czym chwalić bo kieckę kupowałam 6tygodni po porodzie i jest do zwężenia głownie w biuscie...)

dziewczyny, czy któraś z Was używała kołyski do brzuszków?

za wagę
a co do kołyski, ja kiedyś na niej próbowałam ale jak dla mnie męczarnia, kark boli, wolę normalne brzuszki

Napisane przez pani22ka

dziś też dałam popis [COLOR="Silver"]

coś zrobiła?

Napisane przez alonka00

Nowy wątek więc pasuje żeby córka marnotrawna odezwała się bo wstyd, kilka razy dziennie czytam was, ale się nie odzywam

ciebie to tylko lać za takie nieodzywanie co u was?

Niunia czekamy na ciebie.

[pani22ka]

Napisane przez alonka00

kilka razy dziennie czytam was, ale się nie odzywam..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40746565] w szpitalu zawsze wypisują przed 20 tc poronienie zagrażające, a po 20tc - poród przedwczesny zagrażający. [/QUOTE] dokładnie. takie procedury. taka nomenklatura.

Napisane przez BERBIE

coś zrobiła?

tego się nie da opisać takie sytuacyjne kalafiorowate akcje (doktorka mówi: "Proszę wybudzić dziecko", a ja kiwam głową i czekam... chyba na oklaski. chłop na szczęście przytomny. a syn jak się obudził to urządził taki koncert, że hej. lekarka - specjalistka od zaburzeń rozwoju z kliniki patologii noworodka- stwierdziła, że od 40 lat ma doczynienia z płaczem niemowlaków i nasz nie brzmi absolutnie jak niedotleniony )

[maksikola]

Napisane przez iza243

Bardzo fajneWogóle ty bardzo elegancka jesteś

dzięki

Napisane przez zebrawpaski

maksi- widzę, że remontowe sprawy wzięłaś w swoje ręce...
a jak wyszedł natrysk- pokaż jakieś fotki, zadowolona?

fotki zrobię jutro, dziś sprzątałam po panu, ale i tak nie skończyłam.
Natrysk ładny, delikatny

Napisane przez kooocur

Uff jestem w domu...

leżeć i apeluję : no stress!
jakieś leki przepisali?

Napisane przez pani22ka

"buciara" - idealne określenie
a butki cudne

[Hosenka*]

Czyli mówicie, że jeszcze nie wszystko stracone?

W poprzedniej ciązy test robiłam tydzień po spodziewanym okresie, bo mimo objawów ciągle miałam nadzieję, że go jednak dostanę, a teraz najchętniej już bym zrobiła

[alonka00]

Napisane przez BERBIE

ciebie to tylko lać za takie nieodzywanie co u was?

Niunia czekamy na ciebie.

a leci dzień po dniu, spanie-praca-dom i tak w kółko, do tego sesja blisko;/ jeszcze mam wesele za 3 tyg, starościną jestem hehe

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez Hosenka*

Czyli mówicie, że jeszcze nie wszystko stracone?

W poprzedniej ciązy test robiłam tydzień po spodziewanym okresie, bo mimo objawów ciągle miałam nadzieję, że go jednak dostanę, a teraz najchętniej już bym zrobiła

z tymi testami owulacyjnymi to różnie jest... jakbyś robiła je kilka dni pod rząd a nie tylko 2 dni, to miałabyś dokładny obraz poziomu LH w organizmie, a tak to nic pewnego, także nadzieja zawsze jest

[eseska]

WITAM w nowej części!!!
Wpadłam na pomysł by podczytywać Was na smartfonie z aplikacj wizaz forum , ale nawet z tym ciężko choć staram się być w miare na bieżąco. I teraz co pamiętam:
ALFA! sto lat!!!!!!!!!!! spełnienie marzen!!!!!!!!!
ZEBERKA! pytałaś czy Zosia z anmi na weselu była ? TAK! Nie było wyjścia bo ja caly czas ja kp a ona z butelki pic nie umie!
KOOOCUUR!!!!!!!! super ze się uspokoiło! niech Marcelek siedzi jeszcze u mamusi!!
NIUNKA!
KUBEK! Ty pytałaś o podróż. ja w ciązy byłam w górach- ok 6mca pozdróz mniej więcej tyle samo km. Zapytaj lekarza czy możesz jechać. ( ja nawet spacerek po szlaku zaliczyłam )
Co do kasy na wesele- to ja tak jak Alfa- bratu dałam 1000 (tylko on nam jeszcze pokój opłacił w hotelu) a wesele kuzynki w czerwcu i pewnie koło 500 damy. Cóz na wiecej nie możemy sobie pozwolić!
PERSE! nie denerwuj się!!

Napisane przez Wika28

Pomyślałam tak samo czyli kalafior i poza ciążą się zdarza

i długo po się utrzymuje!!!!

[moni_ka.g]

Napisane przez eseska

Wpadłam na pomysł by podczytywać Was na smartfonie z aplikacj wizaz forum

skąd się tą aplikację bierze? eh, ja zielona w nowych technologiach a też bym tak poczytała.

___________

nie jestem ostatnio na bieżąco, jakoś mam wrażenie, że może nie powinnam się tu pokazywać, pisać o nas, że może komuś będzie przykro..

[Hosenka*]

Napisane przez alonka00

a leci dzień po dniu, spanie-praca-dom i tak w kółko, do tego sesja blisko;/ jeszcze mam wesele za 3 tyg, starościną jestem hehe

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------


z tymi testami owulacyjnymi to różnie jest... jakbyś robiła je kilka dni pod rząd a nie tylko 2 dni, to miałabyś dokładny obraz poziomu LH w organizmie, a tak to nic pewnego, także nadzieja zawsze jest

Bo ja taka jestem, jak coś mi się uwidzi, to muszę to zrobić od razu. Wpadł mi do głowy test owulacyjny, to musiałam zrobić od razu

[eseska]

Monika! Ja w swoim telefonie weszlam tam gdzie są różne aplikacje wpisalam wiza forum i znalazło. A głupoty to piszesz teraz mówiąc że nie powinnas tu pisać:thumbdown to jest specyfika naszego wątku że są tu dziewczyny na różnych etapach. Napisz lepiej co u Was?

[pani22ka]

już po jednej kawce, ale wciąż ziew-ziew... witam sobotnio

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Pani ale Ci zazdroszczę tej kawy...

Ja również witam, zaraz się zbieramy na cmentarz zrobić porządek z grobem, bo strasznie mi już te moje śliczne kwiatki uschły :/ Potem przychodzą moi rodzice (tata ma mi zamontować wysięgniki na balkonie, będę mogła suszyć pranie na zewnątrz jupiii), a potem jak wszystko będzie OK (żadnych skurczów, itd) to pojedziemy się spotkać z takimi naszymi kolegami starymi

Kurcze i jak tu planować coś z wyprzedzeniem miesięcznym, jak ja nie umiem powiedzieć, czy na pewno po południu się wybiorę do miasta ościennego...

Jaka u Was pogoda? U nas oczywiście brzydko i leje. Wczoraj świeciło słonko, dziś, jak mogłoby być chociaż sucho - pada....:/



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Ja wolę wystawić suszarkę na balkon i na niej powiesić pranie. W razie deszczu można szybko od razu wyciągnąć

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40752899]Pani ale Ci zazdroszczę tej kawy...
[/QUOTE]
ja się z niej mocno cieszę. w ciąży mnie odrzuciło (miałam nie pić z założenia, a nie piłam, bo mi śmierdziała ) a teraz znów smaczki powróciły

u nas szaro, buro, pochmurno... szkoda. myślałam, że chłopaki spędzą cały dzień w parku (z dochodzeniem na papu) a ja ogarnę mieszkanie. a tak to ogarnę w towarzystwie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Hosenka*

Ja wolę wystawić suszarkę na balkon i na niej powiesić pranie. W razie deszczu można szybko od razu wyciągnąć

Ja nie mam miejsca na balkonie na suszarkę, bo odkąd nam ocieplili blok płytami styropianowymi, to się nie mieści.

Napisane przez pani22ka

ja się z niej mocno cieszę. w ciąży mnie odrzuciło (miałam nie pić z założenia, a nie piłam, bo mi śmierdziała ) a teraz znów smaczki powróciły

u nas szaro, buro, pochmurno... szkoda. myślałam, że chłopaki spędzą cały dzień w parku (z dochodzeniem na papu) a ja ogarnę mieszkanie. a tak to ogarnę w towarzystwie

Ja nie piję z założenia Do jakiegoś 12 tc piłam, potem odstawiłam, ale nie odrzuciło mnie. W poprzedniej ciąży to był pierwszy objaw, nie umiałam znieść zapachu kawy z ekspresu. Ale wiadomo, każda ciąża jest inna.

Wszystkim chyba pogoda pomieszała szyki :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.