Wiosenne słonko, majowa burza, kolejna PMka na Męża się wkurza! PM13 cz.50

[edzka1104]

Napisane przez Kruche Ciastko

A no to pewnie, ze kasa sie przyda.
Ale duzo bierzecie, coz to za wypasny pokoj? A nie wierzylam w to, ze wybrzeze to naprawde droga czesc Polski

niestety droga

[Kruche Ciastko]

Napisane przez FlightlessBird

dziś nie robie do bólu brzucha doszedł bół głowy i kompletnie nic mi się nie chce

Biedaku odpoczywaj

A w Krk dzisiaj srednia pogoda, nie ma slonca, pewnie bedzie padac. A wieczorem zarosilismy znajomych na grilla na tarasie

[melleczka]

Napisane przez Shawna

Kochane PMki, wszystkiego co najlepsze na tej nowej drodze życia!


A nam zostało 105 dni

No i bardzo mi przykro się zrobiło. Jakoś zimą jeszcze moja "przyjaciółka" zapytała czy nie obrażę się, gdyby nie przyjechała na nasz ślub. Powiedziałam jej że zależy z jakiego powodu. A ona(cytuję) "nie będę wydawać pieniędzy na jakieś śluby, bo odkładam na mieszkanie" . Oj zabolało wtedy, zabolało. No ale daliśmy jej wczoraj zaproszenie, a ona "przecież mówiłam ci że nie przyjadę". Czuję się beznadziejnie.

Coś mi się wydaje, że ona nie jest Twoją przyjaciółką... Bardzo chamsko się zachowała. Jestem pewna, że zrozumielibyście, że oszczędza na coś innego, nie dostaniecie prezentu od niej, ale liczy się obecność, wystarczyłoby żeby była i przyniosła chociaż kwiaty czy wino. To nie kosztuje dużo. Przykro mi to pisać, ale widocznie jej na Tobie nie zależy... Nie przejmuj się Teraz już wiesz, że ta znajomość nie była warta tego wszystkiego.

[Shawna]

Napisane przez Kruche Ciastko

Wspoldatowniczko

Dobrze, ze napisalas przyjaciolka w cudzyslowie

Bo myślałam, że nimi jesteśmy

Ale co tam, chociaż wiem jak mogę na nią liczyć.


Od wczoraj znów mam ślubną wenę

[melleczka]

A ja pierwszy raz w życiu mam chyba coś z zapaleniem pęcherza, albo dróg moczowych Wybrałam już prawie całe opakowanie Furaginy, niby jest lepiej ale chwilami nadal czuję i wydaje mi się, że jak przestanę brać to wszystko wróci

[edzka1104]

Napisane przez Shawna

Kochane PMki, wszystkiego co najlepsze na tej nowej drodze życia!


A nam zostało 105 dni

No i bardzo mi przykro się zrobiło. Jakoś zimą jeszcze moja "przyjaciółka" zapytała czy nie obrażę się, gdyby nie przyjechała na nasz ślub. Powiedziałam jej że zależy z jakiego powodu. A ona(cytuję) "nie będę wydawać pieniędzy na jakieś śluby, bo odkładam na mieszkanie" . Oj zabolało wtedy, zabolało. No ale daliśmy jej wczoraj zaproszenie, a ona "przecież mówiłam ci że nie przyjadę". Czuję się beznadziejnie.

Chyba nie nazwałabym jej "przyjaciółką" Nie przejmuj się

[Kruche Ciastko]

Napisane przez melleczka

Coś mi się wydaje, że ona nie jest Twoją przyjaciółką... Bardzo chamsko się zachowała. Jestem pewna, że zrozumielibyście, że oszczędza na coś innego, nie dostaniecie prezentu od niej, ale liczy się obecność, wystarczyłoby żeby była i przyniosła chociaż kwiaty czy wino. To nie kosztuje dużo. Przykro mi to pisać, ale widocznie jej na Tobie nie zależy... Nie przejmuj się Teraz już wiesz, że ta znajomość nie była warta tego wszystkiego.

Zgadzam sie
Nie rozumiem w ogole tego, ze czesc osob nie chodzi na sluby bo ich nie stac (rozumiem jesli slub jest dleko, wyprawa cala rodzina duzo kosztuje, ludzie nie maja w ogole pieniedzy, etc), ale jesli ktos by mi wprost powiedzial, ze nie ma pieniazkow i kupi symboliczny prezent, to bym to zrozumiala i wrecz docenila szczerosc. Jak ktos wybiera nie pojsie na slub bo nie moze wlozyc do koperty 500 czy 1000 zlotych, to wedlug mnie to swiadczy zle o tej osobie tak jakbym ja ja zapraszala ze zwgledu na pieniadze. A zapraszam napawde ze zwledu na obecnosc.

[Shawna]

Napisane przez melleczka

Coś mi się wydaje, że ona nie jest Twoją przyjaciółką... Bardzo chamsko się zachowała. Jestem pewna, że zrozumielibyście, że oszczędza na coś innego, nie dostaniecie prezentu od niej, ale liczy się obecność, wystarczyłoby żeby była i przyniosła chociaż kwiaty czy wino. To nie kosztuje dużo. Przykro mi to pisać, ale widocznie jej na Tobie nie zależy... Nie przejmuj się Teraz już wiesz, że ta znajomość nie była warta tego wszystkiego.

Teraz chociaż to wszystko wiem

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Shawna

Bo myślałam, że nimi jesteśmy

Ale co tam, chociaż wiem jak mogę na nią liczyć.


Od wczoraj znów mam ślubną wenę

Nic sie nie przejmuj, lepiej nie miec takich ludzi wokol siebie.
A tak swoja droga, rzeczywiscie MEGA DUZO oszczedzi na mieszkanie nie idac na slub

Jak sie wkreci w ten watek, to slubna wena sama przychodzi

[Karoloo]

Napisane przez Shawna

No i bardzo mi przykro się zrobiło. Jakoś zimą jeszcze moja "przyjaciółka" zapytała czy nie obrażę się, gdyby nie przyjechała na nasz ślub. Powiedziałam jej że zależy z jakiego powodu. A ona(cytuję) "nie będę wydawać pieniędzy na jakieś śluby, bo odkładam na mieszkanie" . Oj zabolało wtedy, zabolało. No ale daliśmy jej wczoraj zaproszenie, a ona "przecież mówiłam ci że nie przyjadę". Czuję się beznadziejnie.

Zachowanie prawdziwej przyjaciólki
nie smuć się

[edzka1104]

Napisane przez melleczka

A ja pierwszy raz w życiu mam chyba coś z zapaleniem pęcherza, albo dróg moczowych Wybrałam już prawie całe opakowanie Furaginy, niby jest lepiej ale chwilami nadal czuję i wydaje mi się, że jak przestanę brać to wszystko wróci

Może spróbuj żurawiny. A najlepszy jest termofor z gorącą wodą. Pamiętam jak koleżanka w pracy siedziała w pracy z plastikową butelką z gorącą wodą między nogami

[melleczka]

Napisane przez edzka1104

Może spróbuj żurawiny. A najlepszy jest termofor z gorącą wodą. Pamiętam jak koleżanka w pracy siedziała w pracy z plastikową butelką z gorącą wodą między nogami

Chyba tak zrobię Myślałam, że dziś gorąco będzie i w gołych nogach jestem, a w pracy zimno i jeszcze gorzej jak zmarznę

[Kruche Ciastko]

Napisane przez edzka1104

Może spróbuj żurawiny. A najlepszy jest termofor z gorącą wodą. Pamiętam jak koleżanka w pracy siedziała w pracy z plastikową butelką z gorącą wodą między nogami

Matko termofor Uwielbialam go uzywac jak bylam mala, bo mialam straszne problemy z koscmi. I w tym roku na zime tez sobie kupilam w Home&You, taki w pierzynce.... i poszlam z nim spac miedzy nogami.
To, co sie stalo z moja noga z powodu goraca (nie wyciekla woda, ani nic, ale korek byl bardzo goracy i po prostu caly czas naciskal na jedno miejsce na skorze i je oparzyl) to jet po prostu masakra. Mialam przezkilka tygodni wielki babel, potem ogromnego strupa, a teraz czarny slad wieklkosci pieciozlotowki, ktory "nie zagoi sie do wesela". Mam to na lydce, tuz na kostka i wyglada strasznie

[babti]

Napisane przez Kruche Ciastko

Tak wtedy jakies kwiatki przynosili i byla notka w prasie i bardzo sie wzbraniala i trzymala

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------



z czego ma prace?

A no to pewnie, ze kasa sie przyda.
Ale duzo bierzecie, coz to za wypasny pokoj? A nie wierzylam w to, ze wybrzeze to naprawde droga czesc Polski

Temat związany z nawiązaniami do Biblii w wybranych utworach, powinno być dobrze

Żaden wypaśny, dwuosobowy z balkonem Ale Sopot + blisko do uczelni, monciaka itd

Napisane przez Shawna

Kochane PMki, wszystkiego co najlepsze na tej nowej drodze życia!


A nam zostało 105 dni

No i bardzo mi przykro się zrobiło. Jakoś zimą jeszcze moja "przyjaciółka" zapytała czy nie obrażę się, gdyby nie przyjechała na nasz ślub. Powiedziałam jej że zależy z jakiego powodu. A ona(cytuję) "nie będę wydawać pieniędzy na jakieś śluby, bo odkładam na mieszkanie" . Oj zabolało wtedy, zabolało. No ale daliśmy jej wczoraj zaproszenie, a ona "przecież mówiłam ci że nie przyjadę". Czuję się beznadziejnie.

Wcale Ci się nie dziwię, olej

Napisane przez melleczka

A ja pierwszy raz w życiu mam chyba coś z zapaleniem pęcherza, albo dróg moczowych Wybrałam już prawie całe opakowanie Furaginy, niby jest lepiej ale chwilami nadal czuję i wydaje mi się, że jak przestanę brać to wszystko wróci

Wkraczam do akcji jako weteranka walk z pęcherzem Ciepły termofor na brzuch albo koc, duużo pij, odstaw furaginę, a weź dużo tabletek z żurawiną (ewentualnie antybiotyk, ale to w ostatecznym wypadku). Najlepiej zrób sobie mega gorącą kąpiel albo weź gorący i długi prysznic, a wodę skieruj na podbrzusze, pomaga

Napisane przez Kruche Ciastko

Zgadzam sie
Nie rozumiem w ogole tego, ze czesc osob nie chodzi na sluby bo ich nie stac (rozumiem jesli slub jest dleko, wyprawa cala rodzina duzo kosztuje, ludzie nie maja w ogole pieniedzy, etc), ale jesli ktos by mi wprost powiedzial, ze nie ma pieniazkow i kupi symboliczny prezent, to bym to zrozumiala i wrecz docenila szczerosc. Jak ktos wybiera nie pojsie na slub bo nie moze wlozyc do koperty 500 czy 1000 zlotych, to wedlug mnie to swiadczy zle o tej osobie tak jakbym ja ja zapraszala ze zwgledu na pieniadze. A zapraszam napawde ze zwledu na obecnosc.

Popieram

Już powinien być po maturze, niech zadzwoni, ja tu ledwo siedzę z nerwów

[missbennet]

Napisane przez Kruche Ciastko

Ja swojego tez nie rozumiem, wydziwia, mowi, ze to zle, to by zmienil, tego nie chce. Potem a zadaje pytanie "Chcesz sie tym zajac i organizowaz?" i nagle milknie i jest spokoj

koronnymi argumentami przeciwko kokardce było to, że się pogniotą w dostawie (i będą źle wyglądać) i są kiczowate ale z racji, że umówiliśmy się, że zaproszenia ja płacę, to ja podejmowałam ostateczną decyzję więc są z kokardką

[Shawna]

Napisane przez Kruche Ciastko

Nic sie nie przejmuj, lepiej nie miec takich ludzi wokol siebie.
A tak swoja droga, rzeczywiscie MEGA DUZO oszczedzi na mieszkanie nie idac na slub

Jak sie wkreci w ten watek, to slubna wena sama przychodzi

No cóż, widocznie to tylko wymówka

A wiecie jaka ja głupa jestem? Odebrałam ślubne buty i zostawiłam u rodziców bo stwierdziłam, że przywiozę sobie je na przymiarkę dopiero, a najchętniej to bym sobie w nich pochodziła teraz po domu

[eszanka]

Napisane przez tusia0708

Dzień Dobry za tydzień o tej porze będę już w wannie

za tydzień o tej porze będę startować z make-up'em

Napisane przez FlightlessBird

100 DDŚ

Napisane przez tusia0708

Może zamiana? Ja zrobię listę

Zrób bo zaczynam mieć wrażenie, że się jej nie doczekam

[Kruche Ciastko]

Napisane przez babti

Temat związany z nawiązaniami do Biblii w wybranych utworach, powinno być dobrze

Żaden wypaśny, dwuosobowy z balkonem Ale Sopot + blisko do uczelni, monciaka itd



Wcale Ci się nie dziwię, olej



Wkraczam do akcji jako weteranka walk z pęcherzem Ciepły termofor na brzuch albo koc, duużo pij, odstaw furaginę, a weź dużo tabletek z żurawiną (ewentualnie antybiotyk, ale to w ostatecznym wypadku). Najlepiej zrób sobie mega gorącą kąpiel albo weź gorący i długi prysznic, a wodę skieruj na podbrzusze, pomaga



Popieram

Już powinien być po maturze, niech zadzwoni, ja tu ledwo siedzę z nerwów

to czekamy na telefon, na pewno bedzie dobrze Fajny temat
Tak wlasnie obstawialam, ze Sopot Naprawde drogie miasto.

[edzka1104]

Napisane przez melleczka

Chyba tak zrobię Myślałam, że dziś gorąco będzie i w gołych nogach jestem, a w pracy zimno i jeszcze gorzej jak zmarznę

Gołe nogi są najgorsze dla pęcherza. Nieładnie

Napisane przez Kruche Ciastko

Matko termofor Uwielbialam go uzywac jak bylam mala, bo mialam straszne problemy z koscmi. I w tym roku na zime tez sobie kupilam w Home&You, taki w pierzynce.... i poszlam z nim spac miedzy nogami.
To, co sie stalo z moja noga z powodu goraca (nie wyciekla woda, ani nic, ale korek byl bardzo goracy i po prostu caly czas naciskal na jedno miejsce na skorze i je oparzyl) to jet po prostu masakra. Mialam przezkilka tygodni wielki babel, potem ogromnego strupa, a teraz czarny slad wieklkosci pieciozlotowki, ktory "nie zagoi sie do wesela". Mam to na lydce, tuz na kostka i wyglada strasznie

O matko współczuję

[melleczka]

Napisane przez babti

Wkraczam do akcji jako weteranka walk z pęcherzem Ciepły termofor na brzuch albo koc, duużo pij, odstaw furaginę, a weź dużo tabletek z żurawiną (ewentualnie antybiotyk, ale to w ostatecznym wypadku). Najlepiej zrób sobie mega gorącą kąpiel albo weź gorący i długi prysznic, a wodę skieruj na podbrzusze, pomaga

Dziękuję Dziś spróbuję

[ennostiel]

Dzień dobry!!

14 DDŚ! Równe 2 tygodnie!

Własnie robię bułeczki na śniadanie, mmm :) TŻ ma dzisiaj kawalerski ze swoimi chłopakami, ostatecznie idą na Laser Tag (jak w HIMYM ), potem do nas na biforka i do klubu. A ja spadam do mamy na ostatni przedślubny córko-mamowy wieczór

Napisane przez melleczka

A ja pierwszy raz w życiu mam chyba coś z zapaleniem pęcherza, albo dróg moczowych Wybrałam już prawie całe opakowanie Furaginy, niby jest lepiej ale chwilami nadal czuję i wydaje mi się, że jak przestanę brać to wszystko wróci

Oj Mnie to dziadostwo tez męczy czasem, ale wezmę Urofuraginum 2-3 razy w ciągu kilku h i pomaga....

Shawna przykra sprawa ale mam takie samo zdanie jak mell. Gdyby naprawdę chciała być, wyjaśniłaby że nie może dać Wam dużego prezentu, ale by chociaż się pojawiła z głupim kwiatem czy kartką z życzeniami.

[Kruche Ciastko]

Napisane przez missbennet

koronnymi argumentami przeciwko kokardce było to, że się pogniotą w dostawie (i będą źle wyglądać) i są kiczowate ale z racji, że umówiliśmy się, że zaproszenia ja płacę, to ja podejmowałam ostateczną decyzję więc są z kokardką

Wlasnie moj tez twierdzil, ze kizowate i ze "wszyscy takie mieli" - z anszych znajimych, jak nam dawali na swoje sluby.

Ale jedna para naszzych znajimych miala takie:

http://allegro.pl/zaproszenia-wezwan...059729067.html

[cowie]

Dzień dobry


Matko jaka paskudna pogoda
Strasznie współczuję Perfuzji Taka złośliwość tej pogody. Jeszcze wczoraj naprawdę było pięknie! A dziś jest pas-ku-dnie

A sama też nie jestem zachwycona, że muszę dziś przyodziać sukienkę w taką pogodę

[Kruche Ciastko]

Napisane przez edzka1104

O matko współczuję

Jestem mega wsciekla, bo lubie pokazywac nogi, a w to lato chyba sobie daruje

[capriola_87]

Napisane przez melleczka

Będę zapraszać jedną koleżankę jeszcze. Doszliśmy do wniosku, że zapraszamy full, bo i tak nam mnóstwo osób odmówi.

Byłabym ostrożna z ta pewnością
Nam na 138 zaproszonych odmówiła na razie 1 osoba... no i mamy problem bo też liczyliśmy że 20-30 os na bank odmówi. A o dziwo, potwierdzają tacy, których zapraszaliśmy dla zasady, z góry zakładając że na pewno nie przyjadą...
Więc - you never know!

Napisane przez Shawna

No i bardzo mi przykro się zrobiło. Jakoś zimą jeszcze moja "przyjaciółka" zapytała czy nie obrażę się, gdyby nie przyjechała na nasz ślub. Powiedziałam jej że zależy z jakiego powodu. A ona(cytuję) "nie będę wydawać pieniędzy na jakieś śluby, bo odkładam na mieszkanie" . Oj zabolało wtedy, zabolało. No ale daliśmy jej wczoraj zaproszenie, a ona "przecież mówiłam ci że nie przyjadę". Czuję się beznadziejnie.

chamówa przykro mi że tak Cię potraktowała

Napisane przez melleczka

Coś mi się wydaje, że ona nie jest Twoją przyjaciółką... Bardzo chamsko się zachowała. Jestem pewna, że zrozumielibyście, że oszczędza na coś innego, nie dostaniecie prezentu od niej, ale liczy się obecność, wystarczyłoby żeby była i przyniosła chociaż kwiaty czy wino. To nie kosztuje dużo. Przykro mi to pisać, ale widocznie jej na Tobie nie zależy... Nie przejmuj się Teraz już wiesz, że ta znajomość nie była warta tego wszystkiego.

zgadzam się 100%


Pamiętacie mnie jeszcze?
Nadal siedzę w ciepłych krajach ciężko pracuję i nie mam czasu na nic
Wesele ogarniają rodzice i teściowie, załatwili dekoratorkę, ale jeszcze nie widziałam efektów.
Poza tym, podpisalismy dokumenty w kościele, kupiliśmy napoje, powoli ogarniamy wódkę, kupiłam buty ślubne i sukienke na poprawiny i przyszły obrączki, które są idealne

[Kruche Ciastko]

Napisane przez cowie

Dzień dobry


Matko jaka paskudna pogoda
Strasznie współczuję Perfuzji Taka złośliwość tej pogody. Jeszcze wczoraj naprawdę było pięknie! A dziś jest pas-ku-dnie

A sama też nie jestem zachwycona, że muszę dziś przyodziać sukienkę w taką pogodę

Naprawde? Prognoza pokazuje, ze pada? Szkoda
Ale to i tak bedzie dla niej udany dzien

[cowie]

Mell bierz jeszcze rutinoscorbin w dużych ilościach na ten pęcherz

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Kruche Ciastko

Naprawde? Prognoza pokazuje, ze pada? Szkoda
Ale to i tak bedzie dla niej udany dzien

Ja widzę co się za oknem dzieje

[melleczka]

Napisane przez ennostiel

Dzień dobry!!

14 DDŚ! Równe 2 tygodnie!

klask i:

Napisane przez capriola_87

Byłabym ostrożna z ta pewnością
Nam na 138 zaproszonych odmówiła na razie 1 osoba... no i mamy problem bo też liczyliśmy że 20-30 os na bank odmówi. A o dziwo, potwierdzają tacy, których zapraszaliśmy dla zasady, z góry zakładając że na pewno nie przyjadą...
Więc - you never know!

Pamiętacie mnie jeszcze?
Nadal siedzę w ciepłych krajach ciężko pracuję i nie mam czasu na nic
Wesele ogarniają rodzice i teściowie, załatwili dekoratorkę, ale jeszcze nie widziałam efektów.
Poza tym, podpisalismy dokumenty w kościele, kupiliśmy napoje, powoli ogarniamy wódkę, kupiłam buty ślubne i sukienke na poprawiny i przyszły obrączki, które są idealne

Nawet jak by przyszli wszyscy (co jest niemożliwe, bo kilka odmów już mieliśmy) to i tak się zmieszczą, więc problemu nie ma


Pamiętamy pamiętamy

[eszanka]

Napisane przez cowie

Matko jaka paskudna pogoda
Strasznie współczuję Perfuzji Taka złośliwość tej pogody. Jeszcze wczoraj naprawdę było pięknie! A dziś jest pas-ku-dnie

A sama też nie jestem zachwycona, że muszę dziś przyodziać sukienkę w taką pogodę

Jaką macie pogodę?
Bo u mnie 25' i słońce, co się tam u Was dzieje?

[ladyInGreen]

Dzisiejszym pięknym Pannom Młodym życzę wszystkiego najlepszego i samych pięknych chwil z mężami

ależ ten 2013 zasuwa....