nie wiem co dalej

[ciekawaswiata22]

nie wiem czy to odpowiednie miejsce ale wydaje mi sie ze tutaj pasuje najlepiej, mam taki problem, studiuje socjologie, jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej co kompletnie mi nie idzie ale juz wiem ze to byl blad studiowac taki kierunek i teraz pojawia sie problem poniewaz chce zrobic magistra ale z zupelnie czegos innego tylko nie wiem na co moge zmienic specjalnosc, doluje mnie to strasznie i ciagle o tym mysle, czy moze ktos byl w podobnej sytuacji i zmienial kierunek? jak to wyglada? czy ma wplyw na to co bede studiowac poniej? marzy mi sie studiowac dietetyke lub fizykoterapie ale nie wiem czy jest to realne a nie chce zaczynac od poczatku studiow

[tambourinist]

Wiele osób przechodzi kryzys podczas pisania prac. To duży stres. Na każdym kierunku znajdziesz coś, co Cię bardzo zainteresuje i coś co znienawidzisz. Socjologia to tak rozległy kierunek, że prawie każdy może wybrać coś co go szczerze zainteresuje. Ale nie wiem jak wygląda sprawy zmiany kierunku po licencjacie w Polsce.

[mary_poppins]

Z tego co mi wiadomo magister z dietetyki czy fizykoterapii po licencjacie z socjologii jest nie do przejścia - to przecież zupełnie inne dziedziny. Może być inny kierunek na magisterkę, ale musi być pokrewny, a te nie są. Jak składałam papiery na studia to nawet osoby z bardzo pokrewnych kierunków miały problem, bo nie wyrobiły potrzebnej ilości godzin z potrzebnych przedmiotów. Mam nadzieję, że nie gadam głupot, ale nie sądzę - niektóre uczelnie nawet na swoich stronach podają wykazy kierunków pokrewnych, po których przyjmują na dany kierunek studiów magisterskich. A socjologia z fizykoterapią jednak nie ma zbyt wiele wspólnego...

[overmind]

Napisane przez ciekawaswiata22

nie wiem czy to odpowiednie miejsce ale wydaje mi sie ze tutaj pasuje najlepiej, mam taki problem, studiuje socjologie, jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej co kompletnie mi nie idzie ale juz wiem ze to byl blad studiowac taki kierunek i teraz pojawia sie problem poniewaz chce zrobic magistra ale z zupelnie czegos innego tylko nie wiem na co moge zmienic specjalnosc, doluje mnie to strasznie i ciagle o tym mysle, czy moze ktos byl w podobnej sytuacji i zmienial kierunek? jak to wyglada? czy ma wplyw na to co bede studiowac poniej? marzy mi sie studiowac dietetyke lub fizykoterapie ale nie wiem czy jest to realne a nie chce zaczynac od poczatku studiow

dla pocieszenia - znam osobę, która po socjologii dostała się na magisterkę z finansów i rachunkowości. musiała napisać egzamin wstępny (do którego sama musiała się przygotować), fakt faktem, pełen był ekonometrii i statystyki, ale napisała go dobrze i się dostała (teraz jest na I roku studiów magisterskich). obydwie uczelnie państwowe. nie wiem jak dokładnie, ale jakoś ten kierunek chyba można zmienić.

[_ema_]

Ja znam osobę, która poszła w drugą stronę - po licencjacie z turystyki poszła na magistra na socjologię. Natomiast nie mam pojęcia jak to wygląda w odwrotnym kierunku.

[Morgana25]

To na pewno zależy od uczelni, musisz popytać bezpośrednio na uczelniach, które cię interesują. Wydaje mi się, że na uczelnię prywatną powinni cię przyjąć, teraz jest niż demograficzny, mało kandydatów na studia, więc coraz łatwiej się dostać. Zapytaj na konkretnej uczelni.
Albo pomyśl o studiach podyplomowych - one już na pewno nie muszą być z pokrewnej dziedziny. Ale musiałabyś chyba najpierw zrobić magisterkę, a nie licencjat, z socjologii.

[mm444]

Treść usunięta

[lordMarcy]

Również napiszę coś na pocieszenie

Moja koleżanka po licencjacie z socjologii na magistra poszła na zarządzanie, nie musiała pisać egzaminów wstępnych. U nas dla takich osób były zajęcia wyrównawcze, oczywiście obowiązkowe w takich przypadkach Wiem, że teraz dobrze sobie radzi, jest ok.

Jakby coś to mówie o Uniwersytecie Szczecińskim Nie wiem czy nie musiała pisać jakichś egzaminów wstępnych dlatego, że to jeden uniwerek tylko różne wydziały..

[coffee]

Zobacz na strony rekrutacyjne na studia. Na pewno są wypisane wymagania, bez problemu znajdziesz potrzebne informacje. Na niektóre kierunki na II stopień można iść jedynie po skończeniu tego samego kierunku, na inne po skończeniu pokrewnych (np. po skończeniu kierunku humanistycznego, społecznego...), na jeszcze inne po dowolnym.
Czasem trzeba wyrównywać różnice dodatkowymi zajęciami, czasem nie.
Podobnie z rekruracjami - inne rzeczy są ważne. Czasem ocena z dyplomu, czasem średnia ocen ze studiów, czasem egzmain wstępny, czasem rozmowa kwalifikacyjna.
Wszystko zależy od kierunku i od uczelni. Sama musisz się rozeznać.
Na pewno możesz iść na inny kierunek na magisterkę. Ale nie wiem czy na te Twoje.

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez ciekawaswiata22

nie wiem czy to odpowiednie miejsce ale wydaje mi sie ze tutaj pasuje najlepiej, mam taki problem, studiuje socjologie, jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej co kompletnie mi nie idzie ale juz wiem ze to byl blad studiowac taki kierunek i teraz pojawia sie problem poniewaz chce zrobic magistra ale z zupelnie czegos innego tylko nie wiem na co moge zmienic specjalnosc, doluje mnie to strasznie i ciagle o tym mysle, czy moze ktos byl w podobnej sytuacji i zmienial kierunek? jak to wyglada? czy ma wplyw na to co bede studiowac poniej? marzy mi sie studiowac dietetyke lub fizykoterapie ale nie wiem czy jest to realne a nie chce zaczynac od poczatku studiow

To tak jakbyś po licencjacie z filologii klasycznej stwierdziła że chcesz zrobić magistra z budowy maszyn. Nie da rady.

Dlatego uważam że jeśli po pierwszym roku studia się komuś nie podobają, czuje się zupełnie nie na miejscu to powinien je rzucić, bo potem są takie problemy.