Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[djerba]

Napisane przez ania13.03

A nie, z proszkiem to chyba inaczej Ja bralam takie co sie w butelkach juz gotowe do podania kupuje i zawsze kazali mi otwierac i probowac. Z tego co czytalam to norma. Ale jak bierzesz mleko (proszek) osobno i tylko prosisz o zalanie woda na pokladzie to nie powinno byc problemu Chociaz kto ich tam wie

Co do bobofruta to nie wiem bo nigdy nie bralam ale pojemnosc moze im sie nie spodobac bo to wiecej niz 100ml. Jak to dla Sade to chyba lepiej wziac jakis maly soczek z rurka

A to dla Naili będzie ;]
Ta ilość płynów to zależy od osoby? bo jeśli leci nas 4ka (wiem, że Nailah nie będzie liczona, bo nie zajmuje miejsca) to my z mężem możemy wziąć dla dzieci chyba nie? nie pamiętam już jak to było

[ania13.03]

Napisane przez djerba

A to dla Naili będzie ;]
Ta ilość płynów to zależy od osoby? bo jeśli leci nas 4ka (wiem, że Nailah nie będzie liczona, bo nie zajmuje miejsca) to my z mężem możemy wziąć dla dzieci chyba nie? nie pamiętam już jak to było

Nie wiem czy to od linii lotniczych zalezy ale na stronie ryanair'a znalazlam takie informacje:

Opakowanie

W bagażu podręcznym można przewozić jedynie małą ilość substancji płynnych. Płyny muszą znajdować się w osobnych pojemnikach o pojemności nieprzekraczającej 100 ml każdy. Pojemniki muszą być umieszczone w przeźroczystej plastikowej torebce z wielokrotnym zamknięciem, o wymiarach ok. 20 x 20 cm (zob. ilustracja poniżej).

Do płynów zalicza się

kremy, balsamy i olejki
zawartość pojemników ciśnieniowych, w tym piankę do golenia i inne pianki
wodę i inne napoje, zupy, syropy i dezodoranty
pasty, w tym pasty do zębów
wszelkie inne przedmioty o podobnej konsystencji
tusze do rzęs
żele, w tym żele do włosów i do kąpieli
aerozole
perfumy
mieszanki substancji stałych i ciekłych

Ilosc raczej nie zalezy od liczby osob. Rozchodzi sie raczej o te 100ml. Ja osobiscie wzielabym jakis soczek w butelce takiej jak na mleko i nie powinno byc problemu

[misia1505]

Napisane przez djerba

mój mąż spróbował i też o mało nie

a mój pochłonął resztę bebika

[blogerka]

o matko!!!!
piszecie o 4 miesiacach i jestem w szoku bo moj wczoraj skonczyl!!!
a ja po tej koszmarnej nocy nawet na date nie spojrzalam a wlasnie i nam 4 miesiace minely

i musze Wam sie przyznac, ze pierwsze dwa miesiace byly dla mnie / dla tz pewnie tez po prostu koszmarne, nie spodziewalam sie, ze bedize az tak ciezko ..
nie wiem czy ktoras z Was moze ma podobne odczucia? ale ja w pewnym momencie plakalam juz codziennie i myslalam sobie "dlaczego nikt nie powiedzial mi ze to bedzie az tak ciezko?" a kolezanki pocieszaly "nie martw sie, to minie po jakis 3 miesiacach, poczatki sa naprawde trudne ale o tym niechetnie sie mowi"
mielismy ciagle problemy z brzuszkiem, zaparcia, kolki, ulewanie, wrecz chlustanie, noskiem i buzka, slabe przybieranie na wadze, nieprzespane noce przez pierwsze 1.5 miesiaca
... w pewnym momencie bylo tak ciezko, ze mialam po prostu dosc, juz fizycznie nie dawalam rady, myslalam, ze to sie nigdy juz nie skonczy, albo ze skonczy sie w bardzo odleglej przyszlosc ...
podczytujac Was zazdroscilam Wam tych wszytskich mniejszych i wiekszych radosci, bo u nas Borys ciagle plakal!! a jak zasypial to juz z wielkiego przemeczenia, nie bylo takich momentow ze nie spal i byl rozkosznym niemowlakiem tylko ciagle cos go bolalo / meczylo a my nie wiedzielismy jak mu pomoc, nosilismy na raczkach po kilkanascie godzin dziennie, suszarka chdozila non stop, wymyslalalismy juz najrozniejsze sposoby a nic nie pomagalo, mleko zmienialismy chyba z 6 razy ...

juz czulam, ze ponioslam kompletna porazke, ze nie nadaje sie do tego, niestety tz przylozyl do tego reki ;|
i dopiero sami doszlismu do wniosku, ze prawdopodobnie maly ma alergie pokarmowa, prywatny gastrolog to potwierdzil i w ciagu ok 2 tygodni, moje dziecko zmienilo sie nie do poznania!!! pod koniec 3 miesiaca poczulam ze mam najwspanialesze dziecko na swiecie!! a caly trzeci miesiac byl wrecz cudowny, nareszcie zobaczylam, ze moje dziecko sie rozzwija, robi jakies postepy, wczesniej byla to tylko walka z tym, zeby nie plakal, nie ulewal, jadl i spal!! a teraz oprocz tego doszly te chwile, wk torych nasze dziecko jest po prostu szczesliwe, usmiechniete

[misia1505]

Napisane przez blogerka

marsi - po tej Twoje kapieli kuchennej Leosia, polozylismy Borysa na tym lezaczku w wanience, bo zupelnie zapomnielismy ze go mamy - p. Maria tez nam odradzala i powiem Ci ze to jest duzo wiekszy komfort
w koncu reka mi odpoczela a Borys jaki zrelaksowany, tylko TZ kazalam go przytrzymywac bo sie balam ze nam w dol zjedzie
musze mu jeszcze cyknac fotke jak tak sie wyleguje na nim

ja też kąpię na tym leżaczku

[sylwietta1988]

Napisane przez bokeh

Czesc dziewczyny ja tylko na chwile, zameldowac ze chrzest sie udal i w ogole super i bardzo fajnie jest reszta relacji na spokojnie z domu

Lady jak u Ciebie?

za udaną impreze i czekamy na fotorelacje

Napisane przez marteczka69

Czesc dziewczyny ,pewnie mnie nie pamietacie ,raz do Was pisałam-poprawie sie ,ale czytam Was regularnie i postanowiłam ze wkoncu nie będę tylko podglądac .Jestem mama 4,5 mies córci Laury, jestesmy z Krakowa tak na marginesie,.dopiero na youtube ogladalam rozne filmiki, w tym o duchach, mysle o nie wyłaczam to bo nie zasne ,wchodze do Was a tu takie historie o duchach ,no nie mam nadzieje ze to czysty przypadek ja tez lubie takie historie ale jednak lubie sluchac je w dzien jakos mniej sie boje acha i zapomniałabym przyjmiecie mnie do Swego grona ??

heloł pisz, pisz

Napisane przez meduzza

Moze Bijkora przygotowuje sie do ustnych?
Ale historie na tapecie

Musze sie pochwalic, ze wczoraj TZ sam z siebie mnie przelecial-moze sie cos ruszy w tej kwestii I to w bialy dzien

Meneq wozek 5 kg?

meduzza- sory, ale jak to zabrzmiało

Napisane przez fewcia

Dzień dobry!
Kochane ciężką noc za nami. mała budziła się co godzinę,dwie i płacz. Zjadła i nie mogła zasnąć w efekcie czego Spalam może w sumie dwie godziny.
Ale miałam straszny sen!
Śniło mi się że byłam w tesco,spotkałam koleżankę i postanowilyśmy jechać windą na trzecie piętro. Wcisnęłyśmy 3 i windą ruszyła. Ale nie zatrzymała się tylko jechała w górę i w górę. W końcu Przekrecila się do góry nogami i stanęła na 14 pietrze. Okazało się że wybiła sufit. Więc trzeba było się ewakuować,więc najpierw skoczyła moja koleżanka a potem mówi żeby rzucić Blanke. Rzuciłam i nie dorzuciłam. Blanka spadła w przepaść.;(;( Boże,jak ja płakałam,jak krzyczałam. Obudzilam się tak zalana łzami i od razu przytulałam Niunie.
Umarłabym jakby to się wydarzyło na prawdę! ;(;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

straszny sen, ale to byc moze dlatego, ze tyle teraz masz nerwów o Blaneczke, całuje

BIJKORA- odezwij sie chyba, że po tej Rumunii(?) buszujesz z tżtem?

ale macie historie, brrr, aż ciarki przechodzą.... ja mialam na studiach dziewczyne, u której w domu pojawiały sie duchy rodziny, o ludziska jak ona opowiadała to bałam sie wieczorem z zajec wracac.... ja w ogole strachajło jestem

Stwierdziłam, ze nie bede czekac z tym rozszerzaniem, zaczne od jutra- bo bede w rossmanie to jakies słoiczki pokupuje a potem to juz pójde na domowo. SZAJA- a taki soczek z sokowirówki typu jabłko+marchew to po jakim czasie można?

[ania13.03]

Napisane przez blogerka

o matko!!!!
piszecie o 4 miesiacach i jestem w szoku bo moj wczoraj skonczyl!!!
a ja po tej koszmarnej nocy nawet na date nie spojrzalam a wlasnie i nam 4 miesiace minely

i musze Wam sie przyznac, ze pierwsze dwa miesiace byly dla mnie / dla tz pewnie tez po prostu koszmarne, nie spodziewalam sie, ze bedize az tak ciezko ..
nie wiem czy ktoras z Was moze ma podobne odczucia? ale ja w pewnym momencie plakalam juz codziennie i myslalam sobie "dlaczego nikt nie powiedzial mi ze to bedzie az tak ciezko?" a kolezanki pocieszaly "nie martw sie, to minie po jakis 3 miesiacach, poczatki sa naprawde trudne ale o tym niechetnie sie mowi"
mielismy ciagle problemy z brzuszkiem, zaparcia, kolki, ulewanie, wrecz chlustanie, noskiem i buzka, slabe przybieranie na wadze, nieprzespane noce przez pierwsze 1.5 miesiaca
... w pewnym momencie bylo tak ciezko, ze mialam po prostu dosc, juz fizycznie nie dawalam rady, myslalam, ze to sie nigdy juz nie skonczy, albo ze skonczy sie w bardzo odleglej przyszlosc ...
podczytujac Was zazdroscilam Wam tych wszytskich mniejszych i wiekszych radosci, bo u nas Borys ciagle plakal!! a jak zasypial to juz z wielkiego przemeczenia, nie bylo takich momentow ze nie spal i byl rozkosznym niemowlakiem tylko ciagle cos go bolalo / meczylo a my nie wiedzielismy jak mu pomoc, nosilismy na raczkach po kilkanascie godzin dziennie, suszarka chdozila non stop, wymyslalalismy juz najrozniejsze sposoby a nic nie pomagalo, mleko zmienialismy chyba z 6 razy ...

juz czulam, ze ponioslam kompletna porazke, ze nie nadaje sie do tego, niestety tz przylozyl do tego reki ;|
i dopiero sami doszlismu do wniosku, ze prawdopodobnie maly ma alergie pokarmowa, prywatny gastrolog to potwierdzil i w ciagu ok 2 tygodni, moje dziecko zmienilo sie nie do poznania!!! pod koniec 3 miesiaca poczulam ze mam najwspanialesze dziecko na swiecie!! a caly trzeci miesiac byl wrecz cudowny, nareszcie zobaczylam, ze moje dziecko sie rozzwija, robi jakies postepy, wczesniej byla to tylko walka z tym, zeby nie plakal, nie ulewal, jadl i spal!! a teraz oprocz tego doszly te chwile, wk torych nasze dziecko jest po prostu szczesliwe, usmiechniete

Teraz bedzie juz tylko lepiej i kazdy dzien bedzie piekniejszy od poprzedniego ... az dojdziecie do buntu dwulatka (taki zarcik )

[blogerka]

Napisane przez ania13.03

Teraz bedzie juz tylko lepiej i kazdy dzien bedzie piekniejszy od poprzedniego ... az dojdziecie do buntu dwulatka (taki zarcik )

obecnie jest na etapi buntu za kazdym razem kiedy wkladam go do gondolki, no bo przeciez ilez mozna gapic sie w niebo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez s i l v e r

Szaja, a jak musiałyście wrócić do pracy to jak to pisanie wyglądało? Wiadomo że praca,dziecko,dom i brak czasu na przyjemności...

No a jeszcze jak się wraca po całym dniu do domu to wiadomo że ten wolny czas lepiej z dzieckiem spędzić.




I znów ciary

tak samo?
Z tym, że my w pewnym momencie, szybko dość, przeniosłyśmy się do klubu tylko.

Napisane przez pstryczek84

Ja pierdziu!!!!!
1 dzien czlowieka nie bylo a tu 10 stron do nadrobienia!!!
1 dzien...

Tak w ogole to heloł!

a widzisz, to za karę

Napisane przez charlizz

Kochane, polecicie mi jakaś spacerówkę? Muszę kupić, bo moja siostra zaciążyła (swoją drogą, super, cieszę się) w listopadzie rodzi, no i wypadałoby oddać jej wózek (pożyczyła mi maritę swoją), a że akurat na dniach becikowe dostanę, to kupię już teraz spacerówkę, póki hajs się zgadza, po potem różnie może być

na pewno rozkładana na płasko całkowicie
no i - po jakim terenie chodzisz? jeśi dużo spacerujesz i ogólnie teren nie spod igiełki, to jednak brałabym na dużych pompowanych kołach
mnie się na przykład szalenie nuna podoba:
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=2077

ale ani nie płaska jest, ani nie na nasze warunki

świetny xlander jest, tu akurat drogi bo nowy model, ale spokojnie starsze znajdziesz lub używkę, jeśli chcesz:

http://www.bobowozki.com.pl/product_...4&%3CosCsid%3E

bardzo dobre podobno są mclareny, ale w większości na malutkich kołach

Napisane przez s i l v e r

Ale Dorcia super pluje

Szaja, KOCHAM Twój głos! Mogłabym Cię słuchać i słuchać

A Agatka jak słodko mówi

Jednym słowem CUDNA RODZINKA!

o mamo

[BlackSanctum]

Ahhh, ten bunt dwulatka, moja siostrzenica to teraz zaczyna przechodzić i jest masakra, na złość wszystkim robi, celowo się drze, jak jest u nas, żeby tylko Oliwę obudzić, gdy śpi i nie dociera do niej, że NIE WOLNO hałasować w tym momencie - a jest naprawdę bardzo mądrym dzieckiem, gdyby chciała, to by zrozumiała. Myślałam, że moja siostra wczoraj wyjdzie z siebie i stanie obok przez zachowanie jej małej.

[meneq]

Dla zainteresowanych wozkiem
ImageUploadedByWizaz Forum1368432536.257532.jpgImageUploadedByWizaz Forum1368432550.522431.jpg
Raczke mozna przelozyc, budke rozlozyc do 180st i oparcie podniesc, zeby dziecko siedzialo. Jest na malych plastikowych kolkach, ale ma jakis system redukujacy wstrzasy. Przy okazji podesle zdjecie zlozonego.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sylwia, no jak masz wprowadzoną marchew i jabłko

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Meneq...a gdzie czapka???

[Aga8484]

Napisane przez charlizz

Szaja, Aga ucałujcie dziewczyny na 4 miesięcznicę

Dzięki już wycałowana

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40782591]Meneq, ale ryż który u was jest a to co my mamy... tak, ryż/kleik ryżowy robią zaparcia jak szlag, po rota jak Agatka 7mcy miała kazali nam własnie jeść marchew z ryżem - gotowana marchew też zapiera

Coś miałam się spytać cię i nie pamiętam [/QUOTE]

Wiem, to niebo a ziemia. Gatunek tez inny.
Przypomnisz sobie

[BlackSanctum]

Meneq, śliczny wózeczek. Moja spacerówka to taka landara... Ale chciało się 3w1, to teraz muszę taką mieć, trudno.

[nancykenator]

hej mamusie, nie ma mnie przez weekend tylko a Wy 18 str naprodukowałyście, gaduliny kiedy ja mam Was nadrobić, jak Kubuś od wczoraj daje popalić, już nie mam siły
w weekend byliśmy u teściów i dalej wałkowany był temat "głodowych stolcy" mało tego stwierdziła, że my preferujemy "zimny chów", bo Mały nie siedział w domu w swetrze i spodniach tylko w półśpiochach i kaftaniku a na dworze przecież 12 st więc zimno :/ do tego chciała dawać Kubuniowu rosół (bo przecież ona dawała swoim dzieciom zalewajkę w 4 m-cu i nic im nie było) ale następna wizyta dopiero za m-c więc jakoś przeboleję.
Widziałam że pisałyście o trudnych relacjach z rodzicami, u mnie też nie jest różowo ale jakoś nie umiem o tym pisać/ mówić.
oooo już płakusia więc pędzę do Małego

[sylwietta1988]

Napisane przez s i l v e r

jo nie godom po ślonsku... po prostu nie podoba mi się to i nikt u mnie w domu nie nauczył mnie takiego gadania.

Silver- mam nadzieje, że sie nie gniewasz... ja nie upraszczam, ze Ślązacy to tylko po Śląsku gadają. Zdziwiłabys sie, ile ja mam zwiazków, nie tyle ze Ślaskiem, ile z Zagłebiem mieszka tam większa częśc mojej rodziny: w Sosnowcu, Dąbrowie-Mydlicach, Będzinie, Mysłowicach, Sarnowie pod Bedzinem, Czeladzi.... moi rodzice pracują w Mysłowicach

BLACK- tak mi przyszło do głowy- bo wy mieliscie w majówke jechac w Lubelskie poprosic rodzine Łukasza na słub,a nie możecie wysłac tych zaproszen? Wiem,że to bliska rodzina, ale z Niunią tyle km jechac....

[blogerka]

od kiedy można zacząc wozić dziecko w "spacerówce"? mam wózek typu gondolka nakładana na spacerówkę i dziecko nudzi mi się juz w gondolce, a tą częśc spacerową można rozłożyc całkiem na płasko i tak się zastanawiam kiedy moglibyśmy się na to przerzucić.

[sylwietta1988]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40783475]Sylwia, no jak masz wprowadzoną marchew i jabłko

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Meneq...a gdzie czapka??? [/QUOTE]
ale ze mnie tępa dzida
Meneq, no własnie, chcesz dziecia zaziębic?

Napisane przez nancykenator

hej mamusie, nie ma mnie przez weekend tylko a Wy 18 str naprodukowałyście, gaduliny kiedy ja mam Was nadrobić, jak Kubuś od wczoraj daje popalić, już nie mam siły
w weekend byliśmy u teściów i dalej wałkowany był temat "głodowych stolcy" mało tego stwierdziła, że my preferujemy "zimny chów", bo Mały nie siedział w domu w swetrze i spodniach tylko w półśpiochach i kaftaniku a na dworze przecież 12 st więc zimno :/ do tego chciała dawać Kubuniowu rosół (bo przecież ona dawała swoim dzieciom zalewajkę w 4 m-cu i nic im nie było) ale następna wizyta dopiero za m-c więc jakoś przeboleję.
Widziałam że pisałyście o trudnych relacjach z rodzicami, u mnie też nie jest różowo ale jakoś nie umiem o tym pisać/ mówić.
oooo już płakusia więc pędzę do Małego

mnie już nawet du.a opada od samego czytania takich tekstów, a Ty jeszcze musiałas wysłuchiwac cierpliwosci Ci życzę, bo chyba sie przyda......

[s i l v e r]

Napisane przez fewcia

Dzień dobry!
Kochane ciężką noc za nami. mała budziła się co godzinę,dwie i płacz. Zjadła i nie mogła zasnąć w efekcie czego Spalam może w sumie dwie godziny.
Ale miałam straszny sen!
Śniło mi się że byłam w tesco,spotkałam koleżankę i postanowilyśmy jechać windą na trzecie piętro. Wcisnęłyśmy 3 i windą ruszyła. Ale nie zatrzymała się tylko jechała w górę i w górę. W końcu Przekrecila się do góry nogami i stanęła na 14 pietrze. Okazało się że wybiła sufit. Więc trzeba było się ewakuować,więc najpierw skoczyła moja koleżanka a potem mówi żeby rzucić Blanke. Rzuciłam i nie dorzuciłam. Blanka spadła w przepaść.;(;( Boże,jak ja płakałam,jak krzyczałam. Obudzilam się tak zalana łzami i od razu przytulałam Niunie.
Umarłabym jakby to się wydarzyło na prawdę! ;(;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O kurcze... :/ ale to tylko zły sen kochana

Napisane przez marsi11

uuuu
moj TZ mnie też ostatnio przeleciał w biały dzień ale to na 100% z tego powodu,że wieczorem chciał mieć święty spokój bo w x-boxa łoił

dobre

Napisane przez meduzza

Witam sie z rana. Kocham te "letnie poranki"

Mniam!

Napisane przez blogerka

dziewczyny, chcialam powiedziec, ze wczorajsza noc byla juz o niebo lepsza od tej poprzedniej.
kaszke podalam o drugiej w nocy na spiocha, jak tylko wyczulam ze budzi sie po karmieniu o 19 i spal do 7.30, tylko teraz bylo 20 min marudzenia przed usypianiem do drzemki

Super że było już lepiej
oby tak dalej

Napisane przez charlizz

Meneq pokaż wózek od razu głupia wygooglowałam, ale gdzie tam znaleźc ;]

Ja tak samo

Napisane przez blogerka

musze mu jeszcze cyknac fotke jak tak sie wyleguje na nim

Czekamy na fotke!

Napisane przez blogerka

o matko!!!!
piszecie o 4 miesiacach i jestem w szoku bo moj wczoraj skonczyl!!!
a ja po tej koszmarnej nocy nawet na date nie spojrzalam a wlasnie i nam 4 miesiace minely

za skończone 4 miechy!!

I wogóle dla wszystkich dzieciaczków BRAWA za skończone miesiące!

Napisane przez sylwietta1988

BIJKORA- odezwij sie chyba, że po tej Rumunii(?) buszujesz z tżtem?

Też pomyślałam że może wyjechała, ale w sumie ustna matura jeszcze przed nią więc chyba nieeeeee.


Dziewczyny współczuję Wam tych złych relacji z rodzicami Nie wyobrażam sobie tego

[sylwietta1988]

Napisane przez blogerka

od kiedy można zacząc wozić dziecko w "spacerówce"? mam wózek typu gondolka nakładana na spacerówkę i dziecko nudzi mi się juz w gondolce, a tą częśc spacerową można rozłożyc całkiem na płasko i tak się zastanawiam kiedy moglibyśmy się na to przerzucić.

Blogerko, ja tez mam taki wózek, wyjełam gondolke, zdjełam osłone z budki jakteraz było ciepło, ze tylko siatka została za głową położyłam dziecia na brzuchu i szur na spacer- myslałam, ze mu głowa odpadnie tak sie rozglądał- ŻADNEGO BUNTU NIE DOSWIADCZYŁAM

MENEQ- fryzura małej powala

[ania13.03]

Napisane przez blogerka

od kiedy można zacząc wozić dziecko w "spacerówce"? mam wózek typu gondolka nakładana na spacerówkę i dziecko nudzi mi się juz w gondolce, a tą częśc spacerową można rozłożyc całkiem na płasko i tak się zastanawiam kiedy moglibyśmy się na to przerzucić.

Nasza spacerowka tez rozklada sie na plasko i Mloda juz ostatnio w niej jezdzila Wiele nie widziala ale i tak bardziej zadowolona niz w gondoli byla

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

BLogerko, ja Agatkę po 4mcu przełożyłam Dorka nie protestuje za bardzo więc jeszcze się gondoli

[s i l v e r]

Napisane przez meneq

Dla zainteresowanych wozkiem
Załącznik 5247402Załącznik 5247403
Raczke mozna przelozyc, budke rozlozyc do 180st i oparcie podniesc, zeby dziecko siedzialo. Jest na malych plastikowych kolkach, ale ma jakis system redukujacy wstrzasy. Przy okazji podesle zdjecie zlozonego.

Ale super wózeczek

Napisane przez sylwietta1988

Silver- mam nadzieje, że sie nie gniewasz... ja nie upraszczam, ze Ślązacy to tylko po Śląsku gadają. Zdziwiłabys sie, ile ja mam zwiazków, nie tyle ze Ślaskiem, ile z Zagłebiem mieszka tam większa częśc mojej rodziny: w Sosnowcu, Dąbrowie-Mydlicach, Będzinie, Mysłowicach, Sarnowie pod Bedzinem, Czeladzi.... moi rodzice pracują w Mysłowicach

Nie no co Ty nie gniewam się. Nawet nie wiem o co miałabym się gniewać

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40783475]Sylwia, no jak masz wprowadzoną marchew i jabłko

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Meneq...a gdzie czapka??? [/QUOTE]

Przyznam sie szczerze czapki ani razu nie wlozylysmy.

Jestem na spacerze i jakis pan udzielil mi wykladu z hostorii Polski. To nie jest moja najmocniejsza strona, ale i tak nie przypominam sobie, zeby Lwow kiedykolwiek stolica byl...

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez BlackSanctum

Meneq, śliczny wózeczek. Moja spacerówka to taka landara... Ale chciało się 3w1, to teraz muszę taką mieć, trudno.

Dzieki.
Wszystkie wozki sa w stylu mojego.
Tez myslalam o 3w1, ale stwierdzilam, ze nie jest mi to potrzebne.
Z wozka bardzo zadowolona jestem!

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez sylwietta1988

ale ze mnie tępa dzida
Meneq, no własnie, chcesz dziecia zaziębic?


mnie już nawet du.a opada od samego czytania takich tekstów, a Ty jeszcze musiałas wysłuchiwac cierpliwosci Ci życzę, bo chyba sie przyda......

Tak na marginesie: zapomnialyscie zwrocic uwage, zebym skarpetki zalozyla ;-)

[mala_19kw]

Szajka- wiem że było mówione napewno ale im bliżej rozszerzania tym bardziej głupia jestem
Najpierw rozszerzanie zaczyna się od kleiku? Potem warzywa a na koniec owoce?

[ania13.03]

Napisane przez meneq

Dla zainteresowanych wozkiem
Załącznik 5247402Załącznik 5247403
Raczke mozna przelozyc, budke rozlozyc do 180st i oparcie podniesc, zeby dziecko siedzialo. Jest na malych plastikowych kolkach, ale ma jakis system redukujacy wstrzasy. Przy okazji podesle zdjecie zlozonego.

Bardzo fajny wozek i kolorki w moim guscie... a Malutka jak zwykle cudowna

[marteczka69]

Napisane przez BlackSanctum

Meneq, śliczny wózeczek. Moja spacerówka to taka landara... Ale chciało się 3w1, to teraz muszę taką mieć, trudno.

Witam Was dziewczyny oj wiem o czym mówisz, moja spacerowka tez należy do takich ,niedawno zmienilismy własnia na spacerowke ,i jest tak ciezka i nie wiem jak ja ją bede pchac...

[meneq]

Napisane przez sylwietta1988

Blogerko, ja tez mam taki wózek, wyjełam gondolke, zdjełam osłone z budki jakteraz było ciepło, ze tylko siatka została za głową położyłam dziecia na brzuchu i szur na spacer- myslałam, ze mu głowa odpadnie tak sie rozglądał- ŻADNEGO BUNTU NIE DOSWIADCZYŁAM

MENEQ- fryzura małej powala

Oczywiscie codziennie ukladamy, a przed zdjeciem jeszcze poprawialam ;-p

[marteczka69]

Napisane przez blogerka

od kiedy można zacząc wozić dziecko w "spacerówce"? mam wózek typu gondolka nakładana na spacerówkę i dziecko nudzi mi się juz w gondolce, a tą częśc spacerową można rozłożyc całkiem na płasko i tak się zastanawiam kiedy moglibyśmy się na to przerzucić.

Ja na spacerowke zmienilam wlasnie po 4 m-cu jakies 5 dni,i powiem Ci ze tak w niej ładnie siedzi, wogóle nie marudzi ,głowa lata jak globus,rozglada sie wrzedzie,i tez mam spacerowke która rozkłada sie na plasko i jak chce spac to nie ma problemu ,a nawet zauwazyłam ze bardzo lubi spac w spacerowce bardziej niz jak miala gondole...