Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[elunka88]

Color wszyscy Cię pamiętają i czekałyśmy na Ciebie

przykro mi z powodu mamy, mam nadzieję że to jednak nie SM mieszkanie fajne, jak Wam się układa?

[ruda_not_grazyna]

color!

[misia332]

Napisane przez colorblue

Witajcie kochane Nie wiem czy ktoś tu o mnie pamięta

Sto lat mnie nie było

Najpierw straciłam dostęp do neta, później pochłonęły mnie przygotowania do przeprowadzki, pakowanie itp. Od czwartku jesteśmy na nowym mieszkaniu..
Nie wiem czy pisałam ale moja mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się ,że to nie to. Teraz leży w innym szpitalu i podejrzewają stwardnienie rozsiane Mama ma 46 lat.. Nie wiem co dalej będzie;(
U nas dzisiaj rozpoczęty 37 tc
Jutro rozpoczynam pranie ciuszków. Kurcze gdyby nie przeprowadzka dawno bym to miała ogarnięte a ta wszystko na ostatni gwizdek. Brzuch już nisko oj nisko. Wszystko boli jak cholera, ale jeszcze się kulamy z Tymkiem...

Teraz muszę nadrobić co u Was

Hej

[iza243]

Napisane przez colorblue

Witajcie kochane Nie wiem czy ktoś tu o mnie pamięta

Sto lat mnie nie było

Najpierw straciłam dostęp do neta, później pochłonęły mnie przygotowania do przeprowadzki, pakowanie itp. Od czwartku jesteśmy na nowym mieszkaniu..
Nie wiem czy pisałam ale moja mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się ,że to nie to. Teraz leży w innym szpitalu i podejrzewają stwardnienie rozsiane Mama ma 46 lat.. Nie wiem co dalej będzie;(
U nas dzisiaj rozpoczęty 37 tc
Jutro rozpoczynam pranie ciuszków. Kurcze gdyby nie przeprowadzka dawno bym to miała ogarnięte a ta wszystko na ostatni gwizdek. Brzuch już nisko oj nisko. Wszystko boli jak cholera, ale jeszcze się kulamy z Tymkiem...

Teraz muszę nadrobić co u Was

Fajnie że sie odezwałaśPrzykro mi z powodu mamy,mam nadzieje że to jednak nie to

[kw14tuszek]

Witam i przepraszam, że się wtracam ale podczytuje watki staraczkowe i przeczytalam wiadomosc od Colorblue.. Chcialam Ci tylko napisac abyscie się nie martwili, diagnoza SM to dluga droga, lekarze lubia ostatnio wszystko podpisywac pod SM.. Ale nawet jeśli, to nie wyrok, choc brzmi strasznie.. Beda lzy i niepokoj, ale pamietajcie że najwazniejsze to się nie zalamywac! Choroba lubi jak się jej podda, wiec trzeba walczyc! Mozna przy tym prowadzic naprawdę normalne zycie. Ja uslyszalam diagnoze 1,5 roku temu.. 2 lata temu mialam rzut, chodzilam z nim kilka miesiecy po roznych lekarzach, mialam mnostwo badan bo nikt nie wiedzial co mi jest no i w koncu zdiagnozowali.. Oczywiscie byla zalamka,ale trzeba być silnym!! Mam prawie 23 lata i staramy się z narzeczonym o dzidziusia.. Pozdrawiam was i 3mam za Was kciuki! Trzeba wierzyc że wszystko bedzie dobrze bo nerwy sa pozywka dla tej wstretnej choroby..

[ANTERIA]

Witam się i informuje że dzisiaj idę do ginka Proszę o kciuki Pozdrawiam

[_Kluska_]

Napisane przez ANTERIA

Witam się i informuje że dzisiaj idę do ginka Proszę o kciuki Pozdrawiam

Powodzenia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez kw14tuszek

Witam i przepraszam, że się wtracam ale podczytuje watki staraczkowe i przeczytalam wiadomosc od Colorblue.. Chcialam Ci tylko napisac abyscie się nie martwili, diagnoza SM to dluga droga, lekarze lubia ostatnio wszystko podpisywac pod SM.. Ale nawet jeśli, to nie wyrok, choc brzmi strasznie.. Beda lzy i niepokoj, ale pamietajcie że najwazniejsze to się nie zalamywac! Choroba lubi jak się jej podda, wiec trzeba walczyc! Mozna przy tym prowadzic naprawdę normalne zycie. Ja uslyszalam diagnoze 1,5 roku temu.. 2 lata temu mialam rzut, chodzilam z nim kilka miesiecy po roznych lekarzach, mialam mnostwo badan bo nikt nie wiedzial co mi jest no i w koncu zdiagnozowali.. Oczywiscie byla zalamka,ale trzeba być silnym!! Mam prawie 23 lata i staramy się z narzeczonym o dzidziusia.. Pozdrawiam was i 3mam za Was kciuki! Trzeba wierzyc że wszystko bedzie dobrze bo nerwy sa pozywka dla tej wstretnej choroby..

Jesteś fantastyczną, silną babką
Trzymaj się, moja koleżanka usłyszała diagnoze w liceum a teraz ma 29 lat i czeka drugie dziecko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez ANTERIA

Witam się i informuje że dzisiaj idę do ginka Proszę o kciuki Pozdrawiam

Jem śniadanie i o 9:00 idziemy do lekarzaUmre jak coś będzie nie tak..

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez kw14tuszek

Witam i przepraszam, że się wtracam ale podczytuje watki staraczkowe i przeczytalam wiadomosc od Colorblue.. Chcialam Ci tylko napisac abyscie się nie martwili, diagnoza SM to dluga droga, lekarze lubia ostatnio wszystko podpisywac pod SM.. Ale nawet jeśli, to nie wyrok, choc brzmi strasznie.. Beda lzy i niepokoj, ale pamietajcie że najwazniejsze to się nie zalamywac! Choroba lubi jak się jej podda, wiec trzeba walczyc! Mozna przy tym prowadzic naprawdę normalne zycie. Ja uslyszalam diagnoze 1,5 roku temu.. 2 lata temu mialam rzut, chodzilam z nim kilka miesiecy po roznych lekarzach, mialam mnostwo badan bo nikt nie wiedzial co mi jest no i w koncu zdiagnozowali.. Oczywiscie byla zalamka,ale trzeba być silnym!! Mam prawie 23 lata i staramy się z narzeczonym o dzidziusia.. Pozdrawiam was i 3mam za Was kciuki! Trzeba wierzyc że wszystko bedzie dobrze bo nerwy sa pozywka dla tej wstretnej choroby..

Trzmaj się i owocnych starań życzę!

Napisane przez ANTERIA

Witam się i informuje że dzisiaj idę do ginka Proszę o kciuki Pozdrawiam

kciuki są Daj znać po wizycie!

Napisane przez iza243

Witam




Jem śniadanie i o 9:00 idziemy do lekarzaUmre jak coś będzie nie tak..

Wszystko będzie w porządku! czekam na relacje.

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

Witam




Jem śniadanie i o 9:00 idziemy do lekarzaUmre jak coś będzie nie tak..

musi byc dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[santom]

color fajnie, ze jestes mam nadzieje, ze mame jednak nie dosiegnie SR ...Wy juz tez limit nieszczesc wyczerpaliscie...

iza bedzie wszystko tak jak trzeba tylko ja tutaj taki pechowiec jestem, nikogo innego to nie dotyczy

hej poniedzialkowo..

dziewczyny, normalnie jest mi tak okropnie zle, ze ja juz nie daje rady. przestaje sobie sama ze soba radzic
wczoraj byla nasza rocznica, w sumie bez zadnych obchodow, za to dowiedzialam sie, ze ciocia ktora rok temu bawila sie na naszym weselu wczoraj urodzila synusia chlopak od malego ma dobry gust, fajna date sobie wybral
co nie zmienia faktu, ze moje rozerwane serce, rozpadlo sie juz calkiem w drobny mak...

[kooocur]

Kochane wysyłam kciukasy za wszystkie wizyty

Coloruku cieszę się, ze się jakoś układa. Szkoda, ze mama ma problemy, ale ja myślę, że trzeba dokładnych badań do takiej ciężkiej choroby

Dużo sił życzę!

Napisane przez santom

dziewczyny, normalnie jest mi tak okropnie zle, ze ja juz nie daje rady. przestaje sobie sama ze soba radzic
wczoraj byla nasza rocznica, w sumie bez zadnych obchodow, za to dowiedzialam sie, ze ciocia ktora rok temu bawila sie na naszym weselu wczoraj urodzila synusia chlopak od malego ma dobry gust, fajna date sobie wybral
co nie zmienia faktu, ze moje rozerwane serce, rozpadlo sie juz calkiem w drobny mak...

Kochanie ja wiem co czujesz, ale cycki do przodu i walczysz. Nie można się poddawać!!

Jedziemy dalej i nie myślimy o tym co złe..

Byka za rogi kochana bierz!

[santom]

jakos sie musze ogarnac, ale w tym momencie nawet nie mam sily i ochoty na to. mam ochote siedziec w kacie i ryczec az do braku tchu...
mam nadzieje, ze to tylko hormony przed zblizajacym sie @...

[kooocur]

Napisane przez santom

jakos sie musze ogarnac, ale w tym momencie nawet nie mam sily i ochoty na to. mam ochote siedziec w kacie i ryczec az do braku tchu...
mam nadzieje, ze to tylko hormony przed zblizajacym sie @...

Ja tez tak mam czasami, ale to najłatwiejsza droga do tego aby załapać depreche!

No już weź się w garść. Kup coś przez neta, zjedz czekoladę i przestań się mazać babo!!

[pszczola189]

Napisane przez colorblue

Witajcie kochane Nie wiem czy ktoś tu o mnie pamięta

Sto lat mnie nie było

Najpierw straciłam dostęp do neta, później pochłonęły mnie przygotowania do przeprowadzki, pakowanie itp. Od czwartku jesteśmy na nowym mieszkaniu..
Nie wiem czy pisałam ale moja mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się ,że to nie to. Teraz leży w innym szpitalu i podejrzewają stwardnienie rozsiane Mama ma 46 lat.. Nie wiem co dalej będzie;(
U nas dzisiaj rozpoczęty 37 tc
Jutro rozpoczynam pranie ciuszków. Kurcze gdyby nie przeprowadzka dawno bym to miała ogarnięte a ta wszystko na ostatni gwizdek. Brzuch już nisko oj nisko. Wszystko boli jak cholera, ale jeszcze się kulamy z Tymkiem...

Teraz muszę nadrobić co u Was

Color! jasne, że pamiętamy, zastanawiałyśmy się co u Ciebie

przykro mi z powodu Mamy, ale pamiętaj, że nie wolno się poddawać, a podejrzenie choroby to jeszcze nie jest wyrok.. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze

a jak tam Wam się wiedzie na nowym mieszkaniu?

Napisane przez ANTERIA

Witam się i informuje że dzisiaj idę do ginka Proszę o kciuki Pozdrawiam

Napisane przez iza243

Witam




Jem śniadanie i o 9:00 idziemy do lekarzaUmre jak coś będzie nie tak..

będzie dobrze

[ANTERIA]

No niestety nie przyja mnie od razu ale mam termin na za dwa tygodnie. Puki co w niedziele mam miec @ ryzykowalismy w tym cyklu wiec kto wie ale jakoś wątpię w to

[pszczoua]

Color super że wszystko ok To w takim razie czekamy aż się rozpakujesz

Napisane przez santom

hej poniedzialkowo..

dziewczyny, normalnie jest mi tak okropnie zle, ze ja juz nie daje rady. przestaje sobie sama ze soba radzic
wczoraj byla nasza rocznica, w sumie bez zadnych obchodow, za to dowiedzialam sie, ze ciocia ktora rok temu bawila sie na naszym weselu wczoraj urodzila synusia chlopak od malego ma dobry gust, fajna date sobie wybral
co nie zmienia faktu, ze moje rozerwane serce, rozpadlo sie juz calkiem w drobny mak...

To teraz Twoja kolej Wiem kochana, że sporo przeszłaś i się boisz kolejnej ciąży, ale mam dobre przeczucia, że teraz się uda Trzymam za Ciebie cały czas kciuki i mam nadzieję, że zła passa się odwróci...

Napisane przez ANTERIA

No niestety nie przyja mnie od razu ale mam termin na za dwa tygodnie. Puki co w niedziele mam miec @ ryzykowalismy w tym cyklu wiec kto wie ale jakoś wątpię w to

A może akurat? Często ciąża zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie....


Witam się w 22 tc Synek dokazuje w brzuszku aż miło Z samego rana pojechałam do Biedronki bo są teraz promocje na rzeczy dzieciowe i tak kupiłam 6 sztuk body, kocyk i ręcznik z kapturkiem i myjką A dla mamusi tunikę ciążową granatową w grochy Ma sporo miejsca na brzuszek i jest dość elegancka, więc na lato do białych rybaczek będzie super Poza tym w nocy nie mogłam spać i teraz mam straszne zawroty głowy, jest mi niedobrze. Ledwo siedzę przed komputerem. Zjem coś i się położę - może przejdzie... Mam nadzieję, że żadne choróbsko mnie nie bierze

[pszczola189]

Napisane przez ANTERIA

No niestety nie przyja mnie od razu ale mam termin na za dwa tygodnie. Puki co w niedziele mam miec @ ryzykowalismy w tym cyklu wiec kto wie ale jakoś wątpię w to

Oj kochana, nigdy nie wiadomo co Ci się może przytrafić w życiu.. może akurat tym razem los Cię zaskoczy pozytywnie

Napisane przez pszczoua

Witam się w 22 tc Synek dokazuje w brzuszku aż miło Z samego rana pojechałam do Biedronki bo są teraz promocje na rzeczy dzieciowe i tak kupiłam 6 sztuk body, kocyk i ręcznik z kapturkiem i myjką A dla mamusi tunikę ciążową granatową w grochy Ma sporo miejsca na brzuszek i jest dość elegancka, więc na lato do białych rybaczek będzie super Poza tym w nocy nie mogłam spać i teraz mam straszne zawroty głowy, jest mi niedobrze. Ledwo siedzę przed komputerem. Zjem coś i się położę - może przejdzie... Mam nadzieję, że żadne choróbsko mnie nie bierze

Kurczę, jak ten czas leci, już 22 tc Oby to nie była żadna choroba, trzymam kciuki

[nuna2]

Santom wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu KOchana ma prawo być Ci ciężko... Ale w końcu wyjdzie słońce i los i do Ciebie się uśmiechnie.

Kocurku jak się czujesz??

Izka czekam na info

pszczoua gratuluje 22 tyg

pszczola189 Tobie prawa jazdy

[Niestabilna]

Heja.. zyje... dzisiaj sie okaze co dalej.
Caluje was mocno

[kooocur]

Napisane przez nuna2

Kocurku jak się czujesz??

Właśnie się zastanawiałam czy już nie rodzisz

Mam pojedyncze skurcze. Zapodaje sobie magnez rano i wieczorem..


Tłumacze sobie, że Ty je masz i ładnie idziesz do przodu i Lunka miała i dotrwała...

Mylę się?

[iza243]

Napisane przez santom

dziewczyny, normalnie jest mi tak okropnie zle, ze ja juz nie daje rady. przestaje sobie sama ze soba radzic
wczoraj byla nasza rocznica, w sumie bez zadnych obchodow, za to dowiedzialam sie, ze ciocia ktora rok temu bawila sie na naszym weselu wczoraj urodzila synusia chlopak od malego ma dobry gust, fajna date sobie wybral
co nie zmienia faktu, ze moje rozerwane serce, rozpadlo sie juz calkiem w drobny mak...

Kochana przytulam cię mocno

Napisane przez ANTERIA

No niestety nie przyja mnie od razu ale mam termin na za dwa tygodnie. Puki co w niedziele mam miec @ ryzykowalismy w tym cyklu wiec kto wie ale jakoś wątpię w to

Trzymam kciuki

Napisane przez pszczoua

Witam się w 22 tc Synek dokazuje w brzuszku aż miło Z samego rana pojechałam do Biedronki bo są teraz promocje na rzeczy dzieciowe i tak kupiłam 6 sztuk body, kocyk i ręcznik z kapturkiem i myjką A dla mamusi tunikę ciążową granatową w grochy Ma sporo miejsca na brzuszek i jest dość elegancka, więc na lato do białych rybaczek będzie super Poza tym w nocy nie mogłam spać i teraz mam straszne zawroty głowy, jest mi niedobrze. Ledwo siedzę przed komputerem. Zjem coś i się położę - może przejdzie... Mam nadzieję, że żadne choróbsko mnie nie bierze

Już 22 tydzień



Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

[kooocur]

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

: jupi:

[ANTERIA]

Pochwalę się wam dzisiaj zostałam po raz 12 ciocią moja siostra urodziła dziewczynkę miała mieć cesarke ale urodziła naturalnie.

[IsiaG]

Witam Was dziewczynki.

Ale miałam sen, spotkałyśmy się w większym gronie, my tutaj z forum w górach. Zima była a my w jakiejś chacie drewnianej imprezkę robiłyśmy. Same baby i nasze dzieci. Wesoło było, gwarno i % lały się strumieniami. Jeżeli sny są na odwrót...

Napisane przez colorblue

Witajcie kochane Nie wiem czy ktoś tu o mnie pamięta

Sto lat mnie nie było

Najpierw straciłam dostęp do neta, później pochłonęły mnie przygotowania do przeprowadzki, pakowanie itp. Od czwartku jesteśmy na nowym mieszkaniu..
Nie wiem czy pisałam ale moja mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Okazało się ,że to nie to. Teraz leży w innym szpitalu i podejrzewają stwardnienie rozsiane Mama ma 46 lat.. Nie wiem co dalej będzie;(
U nas dzisiaj rozpoczęty 37 tc
Jutro rozpoczynam pranie ciuszków. Kurcze gdyby nie przeprowadzka dawno bym to miała ogarnięte a ta wszystko na ostatni gwizdek. Brzuch już nisko oj nisko. Wszystko boli jak cholera, ale jeszcze się kulamy z Tymkiem...

Teraz muszę nadrobić co u Was

Noooo, sto lat Cię nie było. Pokaż brzuszek
A z ciuszkami dasz radę. Masz jeszcze od 1-3 tygodni. Ale będą emocje!!!
Mamie zdrowia życzę, młoda kobita, da radę!

Napisane przez ANTERIA

Witam się i informuje że dzisiaj idę do ginka Proszę o kciuki Pozdrawiam

Później doczytałam, że masz za dwa tyg. Mam nadzieję, że tym razem Ci pomoże. Zamierzasz prosić o jakieś badania?

Napisane przez santom

hej poniedzialkowo..

dziewczyny, normalnie jest mi tak okropnie zle, ze ja juz nie daje rady. przestaje sobie sama ze soba radzic
wczoraj byla nasza rocznica, w sumie bez zadnych obchodow, za to dowiedzialam sie, ze ciocia ktora rok temu bawila sie na naszym weselu wczoraj urodzila synusia chlopak od malego ma dobry gust, fajna date sobie wybral
co nie zmienia faktu, ze moje rozerwane serce, rozpadlo sie juz calkiem w drobny mak...

Santom, wiesz tak bardzo Cię lubię i nie wiem czemu jesteś mi tak bliska... gdybym mogła to oddała bym Ci moje dziecko, żeby tylko przestało Cię boleć. To takie nie fair. Popłacz sobie...czasami człowiek tak opada z sił, że nic innego nie jest w stanie zrobić. Pamiętaj, że po burzy przychodzi słońce

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez iza243

Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

No widzisz, wszystkie Ci tu mówimy, że będzie dobrze. Przeżyłaś złą datę i resztę też przeżyjesz. Ani się obejrzysz a będziesz rodzić. Jedna rzecz mnie tylko martwi - Twój TŻ. Życzę Wam jak najlepiej, ale jego postępowanie mi się nie podoba. Mam nadzieję, że się zmieni.

Napisane przez ANTERIA

Pochwalę się wam dzisiaj zostałam po raz 12 ciocią moja siostra urodziła dziewczynkę miała mieć cesarke ale urodziła naturalnie.

O kurna! 12 raz??? To albo masz sporo rodzeństwa albo są wyjątkowo płodni

[nuna2]

Napisane przez kooocur

Właśnie się zastanawiałam czy już nie rodzisz

Mam pojedyncze skurcze. Zapodaje sobie magnez rano i wieczorem..


Tłumacze sobie, że Ty je masz i ładnie idziesz do przodu i Lunka miała i dotrwała...

Mylę się?

Dobrze mówisz Teraz trochę poleżysz, ale potem będziesz śmigać A nospy Ci nie kazali brać??
Licz sobie od do od do od do

Byliśmy na week u teściów, bo nie byłam 5 msc a więcej już teraz nie pojadę, dopiero aż mała podrośnie przynajmniej z miesiąc, czyli nie wcześniej jak lipiec.

Oglądaliśmy też wózki i waham się pomiędzy dwoma

Napisane przez iza243

Kochana przytulam cię mocno

Trzymam kciuki


Już 22 tydzień



Dziewczyny jest wszystko okDzidzia rośnie prawidłowo ma już 9,4 mm,serduszko bije prawidłowoZałożył mi już karte ciąży,termin porodu mam na 26.12.

aaaa Super! Widzisz, będzie dobrze!! Kiedy następna wizyta??

[santom]

isia Kochanie i tak bym nie wziela, nawet gdybym mogla, bo wtedy Ty bys cierpiala
a co do snu to oj przydaloby sie takie ogolnopolskie spotkanko

anteria gratuluje Ciotkowania po raz 12

iza widzisz? Wam juz nic nie moze sie stac a termin masz cudowny

kocurek no pewnie, ze sie nie mylisz tak jak dziewczyny tutaj pisaly, do 10 skurczy jest ok trzeba troche pocwiczyc przed takim maratonem

pomidorowa robie i odkrylam, ze moj kot lubi sok pomidorowy i nie wiem czy sie Wam chwalilam, ale chcemy nauczyc je zalatwiania sie do toalety, mamy specjalne nakladki i narazie jestesmy do przodu niedlugo zaczniemy zmniejszac nakladki

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

nuna pomiedzy ktorymi?

[nuna2]

Napisane przez santom

isia Kochanie i tak bym nie wziela, nawet gdybym mogla, bo wtedy Ty bys cierpiala
a co do snu to oj przydaloby sie takie ogolnopolskie spotkanko

anteria gratuluje Ciotkowania po raz 12

iza widzisz? Wam juz nic nie moze sie stac a termin masz cudowny

kocurek no pewnie, ze sie nie mylisz tak jak dziewczyny tutaj pisaly, do 10 skurczy jest ok trzeba troche pocwiczyc przed takim maratonem

pomidorowa robie i odkrylam, ze moj kot lubi sok pomidorowy i nie wiem czy sie Wam chwalilam, ale chcemy nauczyc je zalatwiania sie do toalety, mamy specjalne nakladki i narazie jestesmy do przodu niedlugo zaczniemy zmniejszac nakladki

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

nuna pomiedzy ktorymi?

pomiędzy Tako Jumper X Baby active elipso...

koty na toalecie?? Powaga da się??

[santom]

no da sie jak zdaze z aparatem to bede Wam wrzucac postepy

a wizualnie bralabym elipso jest zgrabniejszy

[ANTERIA]

[QUOTE=IsiaG;40784952Późni ej doczytałam, że masz za dwa tyg. Mam nadzieję, że tym razem Ci pomoże. Zamierzasz prosić o jakieś badania?


O kurna! 12 raz??? To albo masz sporo rodzeństwa albo są wyjątkowo płodni [/QUOTE]


Tak będę robić badania hormonów i pewnie cytologie.

A no mam czworo rodzeństwa i są dość płodni Ta siostra urodziła właśnie piąte dziecko