Wiosenne słonko, majowa burza, kolejna PMka na Męża się wkurza! PM13 cz.50

[dziobun]

Napisane przez anius_7

To ten od mszy na 19 my na Chopina bierzemy ślub, ale często jesteśmy w Janie

anius Ty masz ślub na Chopina? to tak jak ja
Czy masz juz załatwiony wystrój kościoła?

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez malwiska

hmm na chopina to Chrystusa Króla Wszechświata?? bo jak tak to byłam tam na slubie mojej dobrej koleżanki i szczerze ksiądz ( a to był chyba proboszcz nie jestem pewna) gadał trzy po trzy i pierwszy raz w zyciu nie mogłam zrozumieć o co mu chodzi w tym kazaniu

No tak, proboszcz bywa chaotyczny

[Kruche Ciastko]

Napisane przez tusia0708

E tam jakaś swoją wizję chyba masz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam, ale lubie prostote, a boje sie, ze wyjdzie pstrokato

[melleczka]

Napisane przez tusia0708

Mell jak masz czas to rób sama kotylioniki! Zobaczysz jaka będziesz szczęśliwa... A kosztuje to grosze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nigdy w życiu Wystarczy mi, że robię zaproszenia, winietki, numery, plan, menu, podwiązkę i dekoracje A kotyliony kosztują po 0,20zł za sztukę i płaci za nie świadkowa, więc naprawdę nie opłaca się w to bawić Tatowie będą mieli butonierki z żywych kwiatów jakieś skromne, a dla mam nic nie będzie.

Napisane przez extassy

ja sama chyba bede robic bukiety dla druhen. moze nie tyle ja co moja siostra. same kwiaty dla druhen to 700 zl do tego butonierki 7x 20 zl i moj bukiet plus butonierka 270

Napisane przez malwiska

chyba nie jasno napisałam, nocleg mają wszyscy, a skoro nocleg to dojazdu już nie braliśmy. Spod kościoła na salę jest 20km i każdy musi dojechać autem swoim. My już nie chcieliśmy kombinować i brać busa dla 30 osób bo za nie placimy 1500zł (noclegi) i może dowóz troche taniej by wyszedł ale tak by musiał ich zawozić z kościoła na sale, z sali do domu i na poprawiny znowu, chcieliśmy wszystkim ułatwić żeby nie musieli tyle jeździć i żeby spali na miejscu...

No to nie masz się czym przejmować. Jeszcze czego. Nocleg załatwiasz, a im jeszcze źle.

Napisane przez gosius91

Rankiem obudził mnie telefon - dzwoniła nieszczęsna fryzjerka Pytała czy przychodzę w końcu w dzień ślubu. Powiedziałam jej, że zadzwonie do niej wieczorem. Bo w końcu dzisiaj jadę tak koło 15 na próbną do fryzjerki mojego TŻ zobaczymy co ta "wyczaruje" iiiii prosto z próbnej do krawcowej na przymiarkę i mam nadzieję, odbiór sukni !!

Ja bym jej wciskała, że przyjdę

Napisane przez gosius91

Do ślubu pozostało: 25dni

[Kruche Ciastko]

Napisane przez malinka9191

to nie temat na forum publiczne.
No ale ciekawie nie jest, ale w sumie dzis wtorek, wiec czemuu jak sie dziwie

No dokladnie

[malwiska]

Napisane przez dziobun

anius Ty masz ślub na Chopina? to tak jak ja
Czy masz juz załatwiony wystrój kościoła?

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



No tak, proboszcz bywa chaotyczny

hehe i to bardzo... on się może i starał i nawiązywał nawet do pracy Państwa Mlodych, ale z całego kazania zapamiętałam tylko gadanie o pięniądzach, nawet nie mogę przypomnieć sobie o co mu dokładnie chodziło bo połowe kazania mówił chyba sobie w głowie...
mam nadzieje że nie macie mi tego za złe dziewczyny

[malinka9191]

Napisane przez Kin_Ga07

Yyyy, to ja chyba już nie ograniam... Z papierologii :
1. Nauki przemałżeńskie
2. USC
3. Protokół
4. Poradnia - ??? ??? Co to to to? O co chodzi?

tam pani tlumaczy kalendarzyc i naturalne sposoby planowania rodziny. I to tez niestety trzeba miec. Chyba ze sie mialo w ramach nauk

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Kyiia

No właśnie przez część gości którzy są zaproszeni i którzy już potwierdzili ten dzień wcale nie będzie najpiękniejszym dniem mojego życia. A niestety rodzice wychodzą z założenia że to bliska rodzina (co z tego że bliska skoro kontaktów nie utrzymujemy?) i zaprosić trzeba bo nie wypada. A ja po prostu ich nie znoszę.
Poza tym dlaczego tego dnia mam robić wszystko pod gości a nie dla siebie? Ostatecznie to dla mnie wyjątkowy dzień a dla nich kolejna możliwość najedzenia i napicia się za free. Tak, mam taką rodzinę i nie wierzę że dostaniemy jakąkolwiek kopertę. Na wesela przychodzą tylko po to żeby się najeść i napić a potem młodej parze cztery litery obrobić jak to źle było i jakie nudne wesele i że żałują że w ogóle się pojawili. No ale co z tego? Przecież to bliska rodzina...

I tak, jestem strasznie nierodzinna. Po prostu nie znoszę swojej i gdyby ode mnie zależało to na weselu miałabym ze swojej strony max 20 osób gdzie ponad połowa to znajomi.

O kurcze, nie zazdroszcze Ci sytuacji i podejscie Tez nie chcialabym na weselu kogos, kogo nie chce widziec.
My mamy wlasnie tak jak piszesz i wiem, ze dzieki temu bedzie magicznie

[Karoloo]

Napisane przez malinka9191

tam pani tlumaczy kalendarzyc i naturalne sposoby planowania rodziny. I to tez niestety trzeba miec. Chyba ze sie mialo w ramach nauk

mnie dzisiaj to czeka hmm ciekawe czego się dzisiaj naucze

[Kin_Ga07]

Napisane przez malinka9191

tam pani tlumaczy kalendarzyc i naturalne sposoby planowania rodziny. I to tez niestety trzeba miec. Chyba ze sie mialo w ramach nauk

Aaaa Dzięki
Już tradycyjnie spanikowałam U nas jest to w ramach nauk, z tego co wiem od znajomych PMek z mojej parafii

[dziobun]

Napisane przez malwiska

hehe i to bardzo... on się może i starał i nawiązywał nawet do pracy Państwa Mlodych, ale z całego kazania zapamiętałam tylko gadanie o pięniądzach, nawet nie mogę przypomnieć sobie o co mu dokładnie chodziło bo połowe kazania mówił chyba sobie w głowie...
mam nadzieje że nie macie mi tego za złe dziewczyny

spoko, mam podobne wrażenia po każdym jego kazaniu Jak mój TŻ wróci to idziemy prosić innego z księży, by nam poprowadził ceremonię, ale nie wiadomo, czy akurat bedzie w parafii.
Malwiska a pamietasz jaki był wystrój? Ja tam nigdy na slubie nie byłam

[malwiska]

Napisane przez dziobun

spoko, mam podobne wrażenia po każdym jego kazaniu Jak mój TŻ wróci to idziemy prosić innego z księży, by nam poprowadził ceremonię, ale nie wiadomo, czy akurat bedzie w parafii.
Malwiska a pamietasz jaki był wystrój? Ja tam nigdy na slubie nie byłam

wklejam zdjęcie, ale to z daleka wykadrowane ze zdjęcia PM :P nie wiem czy to coś CI da...

My mamy takie coś napisane
Narzeczeni zgłaszają się do biura parafialnego parafii zamieszkania narzeczonej lub narzeczonego przynajmniej 3 miesiące przed planowaną datą ślubu.

Zgłaszając się na rozmowę przedślubną narzeczeni przynoszą:
- świadectwo Chrztu św. (z datą ważności do 6 miesięcy)
- świadectwo nauki religii z ostatniego roku nauczania
- zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego
- dowód osobisty
- przy małżeństwie konkordatowym dokument z USC upoważniający do zawarcia związku małżeńskiego.

Bezpośrednie przygotowanie do małżeństwa:
- 4 nauki ogólne z duszpasterzem - czwartek godz. 18.30 (salki za plebanią)
- 3 spotkania w Poradnictwie Rodzinnym:
1 spotkanie ogólne - I lub III środa miesiąca godz. 18.00 - (salki za plebanią)
2 spotkania indywidualne (po uzgodnieniu na środowym spotkaniu ogólnym)

Spowiedź św.:
- pierwsza - po zgłoszeniu zamiaru zawarcia związku małżeńskiego,
- druga - bezpośrednio przed ślubem.

I teraz jak gadałam z jednym księdzem to dał mi ulotkę którą zgubiłam bo nnie chciał odpowiedzieć na żadne pytanie, wziął tylko 100zł i nas zapisał, drugi raz byłam i gadałam z innym księdzem już milszym i powiedział że te bezpośrednie przygotowania i poradnie to dopiero po protokole bo kurs przedmałżeński to co innego niż bezpośrednie przygotowania. dlatego tż musi dzwonić do proboszcza :P

[blackcherry12]

Ślubny koszmar mnie dopadł. to był jeden z najgorszych snów jakie w życiu miałam
Śniło mi się że całe wesele byliśmy z tż pokłóceni, już w domu, że on się wahał i był obrażony na mnie i jakby z musu przyszedł w ogóle na ten ślub to tak bolało że aż mi łezka przez sen poleciała.
Do końca nie wiedzieliśmy kto jest świadkiem bo tż miał to gdzieś i nie mógł się zdecydować. Jedno wielkie zamieszanie. Miałam welon- którego nie mam w planach mieć- na całej głowie który pachniał jak wykrochmalona firanka, byłam CAŁA mokra, z włosów mi się lało.
Ksiądz robił sobie jaja z naszego ślubu, śmiał się, omijał ważne rzeczy. W kościele nie było nic przygotowane, nawet nasze krzesła i klęczniki. Tż nie chciał klęczeć na klęczniku wywalił je a ja na brudnej podłodze musiałam klęczeć. Nie było świadków więc nikt mi w niczym nie pomagał. Ceremonia zaślubin była okropna tż miał minę jakby mnie nienawidził, nie chciał wypowiadać słów, wiercił sie i jakby za kimś oglądał. Ksiądz wygadywał głupoty, rozczochrał mi włosy i rozmazał makijaż. Na końcu tż wyszedł z kościoła nie zostaliśmy na błogosławieństwo, nie zostawiliśmy bukietu. Bardzo padało a wszyscy zaczęli składać życzenia na zewnątrz, tylko bez tż który zniknął.
Cieszę się że w tym momencie przyszedł ranek i się zbudziłam. MASAKRA. Ten sen trwał chyba z pół nocy, budziłam się, zasypiałam i ciągle wracał i ciągle zły. To jeden z takich które się potem przez tydzień pamięta wchodząc wieczorem do łóżka ;p

[Kyiia]

Napisane przez Karoloo

To nie za ciekawie... Ale dlaczego nie zrobisz jak piszesz ?? Czemu zaprosiłas osoby, których nie chcesz ?

I wesele moim zdaniem się robi dla gości

Dlatego że za gości płacą rodzice. A w zasadzie mama. Więc na dobrą sprawę moje zdanie przy tworzeniu listy się nie liczyło.

Napisane przez dziobun

ale naprawdę sądzisz, ze przeganiając dalszą część gości poprawisz swoja sytuację?
Wiesz, moja kuzynka wygoniła ze ślubu własnego ojca, bo akurat nie mogła znieść jego widoku (mieszkają pod jednym dachem i ją utrzymuje) i jakoś potem nikt się za nią nie wstawił, że mogła mieć swoje powody (był "wczorajszy") tylko każdy określił to jednym słowem- chamstwo.

Nie napisałam że przegonie. Tak samo jak i nie napisałam że nie wpuszczę. Napisałam tylko że przydałoby się żeby KTOŚ taki numer wyciął bo rodzina kpi. Kiedy sami się pobierali wszystko musiało być tak jak sobie zażyczyli a teraz kiedy to ja będę ślubować oni mają to w nosie i MOŻE dadzą mi znać na 3 dni przed ślubem.
Niestety rodziny się nie wybiera. Ale nadal uważam że z własnego doświadczenia powinni wiedzieć że organizacja ślubu to nie takie hop siup i że młodzi mają wystarczająco dużo rzeczy do załatwienia czy ogarnięcia i nie powinno im się dodatkowych problemów przysparzać. No chyba że nagle wszyscy do niedzieli się ogarną (w co oczywiście nie wierzę)

[dziobun]

Napisane przez malwiska

wklejam zdjęcie, ale to z daleka wykadrowane ze zdjęcia PM :P nie wiem czy to coś CI da...

My mamy takie coś napisane
Narzeczeni zgłaszają się do biura parafialnego parafii zamieszkania narzeczonej lub narzeczonego przynajmniej 3 miesiące przed planowaną datą ślubu.

Zgłaszając się na rozmowę przedślubną narzeczeni przynoszą:
- świadectwo Chrztu św. (z datą ważności do 6 miesięcy)
- świadectwo nauki religii z ostatniego roku nauczania
- zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego
- dowód osobisty
- przy małżeństwie konkordatowym dokument z USC upoważniający do zawarcia związku małżeńskiego.

Bezpośrednie przygotowanie do małżeństwa:
- 4 nauki ogólne z duszpasterzem - czwartek godz. 18.30 (salki za plebanią)
- 3 spotkania w Poradnictwie Rodzinnym:
1 spotkanie ogólne - I lub III środa miesiąca godz. 18.00 - (salki za plebanią)
2 spotkania indywidualne (po uzgodnieniu na środowym spotkaniu ogólnym)

Spowiedź św.:
- pierwsza - po zgłoszeniu zamiaru zawarcia związku małżeńskiego,
- druga - bezpośrednio przed ślubem.

I teraz jak gadałam z jednym księdzem to dał mi ulotkę którą zgubiłam bo nnie chciał odpowiedzieć na żadne pytanie, wziął tylko 100zł i nas zapisał, drugi raz byłam i gadałam z innym księdzem już milszym i powiedział że te bezpośrednie przygotowania i poradnie to dopiero po protokole bo kurs przedmałżeński to co innego niż bezpośrednie przygotowania. dlatego tż musi dzwonić do proboszcza :P

o, to chyba niedawno ten ślub był? ładna dekoracja, ale masakrycznie mi się nie podoba ten dywan i jak ten ołtarz przemalowali na pomarańczowo. No nic, nie można mieć wszystkiego :P

[extassy]

makijaz w klubie dla zainteresowanych
a teraz uciekam po material na sukienki i do pracy

[malwiska]

Napisane przez dziobun

o, to chyba niedawno ten ślub był? ładna dekoracja, ale masakrycznie mi się nie podoba ten dywan i jak ten ołtarz przemalowali na pomarańczowo. No nic, nie można mieć wszystkiego :P

ślub był w kwietniu

[eszanka]

Witam!
Nie nadrabiam, ale chyba jestem usprawiedliwiona... prawda?

Napisane przez eszanka

Na
5 DDŚ
postanowiłam zrobić sobie przy kawce jedną z ostatnich już listę "to do" i powiem Wam, że to swego rodzaju fenomen... zawsze mnie dziwiło jak PMki pisały na kilka dni przed, że są dziwnie spokojne - bo jak tu być spokojnym, myślałam I wiecie co... na mojej liście znalazły się 34 pozycje (jedne ważnie, inne mniej) i mimo, że zostało mi tylko 5 dni i powinna mną zawładnąć panika ja czuję spokój, błogi, wewnętrzny spokój...

PLAN NA DZIŚ:
~ umówić się z księdzem na omówienie szczegółów ceremonii
~ skończyć klejenie winietek
~ solarium (4 minuty )
~ ćwiczenie pierwszego tańca
~wybranie piosenek dla zespołu (dedykacje oraz piosenki "do jedzenia")
~ podjechać do firmy zajmującej się pompowaniem balonów helem
~ kupić tasiemkę do podszycia bransoletki
~ sprawdzić światełka, które za nami będą wisieć
~ i co nam jeszcze przyjdzie do głowy, albo na co nam jeszcze przyjdzie chęć z listy "to do"

Z wczorajszych planów zrealizowaliśmy solarium i światełka ale za to sięgnęliśmy do całej listy "to do" i... skończyliśmy film zrobiłam pudełko na koperty, wycięliśmy i pomalowaliśmy litery na salę, mama TŻ kończy nam szyć materiał do dekoracji i rekwizyt do zabawy oczepinowej, więc generalnie nie było źle

Czasu coraz mniej, na dziś planuję:
~ sprzątanie - może nie stracę tak długo hodowanych paznokci
~ ćwiczenie pierwszego tańca (wczoraj nic z tego nie wyszło - 4 dni do ślubu, a my ćwiczyliśmy raz! )
~ zakupy (szeroko pojęte - pasmanteria, drogeria, odzież męska itp.)
~ wieczorem jedziemy też na salę potwierdzić liczbę gości (oczywiście "wiszą" nam 4 osoby - w najbliższych godzinach mają dać znać )

Mam pytanie (wiem, że pojawiało się tu często - nie bijcie) co dać do koszyczka dla gości, bo kupiłam ładny i chyba się zdecyduję...
Apap, espumisan, plasterki, lakier bezbarwny, rajstopy, igła, kilka kolorów nici, nożyczki i...?

[dziobun]

Napisane przez eszanka

Witam!
Nie nadrabiam, ale chyba jestem usprawiedliwiona... prawda?


Z wczorajszych planów zrealizowaliśmy solarium i światełka ale za to sięgnęliśmy do całej listy "to do" i... skończyliśmy film zrobiłam pudełko na koperty, wycięliśmy i pomalowaliśmy litery na salę, mama TŻ kończy nam szyć materiał do dekoracji i rekwizyt do zabawy oczepinowej, więc generalnie nie było źle

Czasu coraz mniej, na dziś planuję:
~ sprzątanie - może nie stracę tak długo hodowanych paznokci
~ ćwiczenie pierwszego tańca (wczoraj nic z tego nie wyszło - 4 dni do ślubu, a my ćwiczyliśmy raz! )
~ zakupy (szeroko pojęte - pasmanteria, drogeria, odzież męska itp.)
~ wieczorem jedziemy też na salę potwierdzić liczbę gości (oczywiście "wiszą" nam 4 osoby - w najbliższych godzinach mają dać znać )

Mam pytanie (wiem, że pojawiało się tu często - nie bijcie) co dać do koszyczka dla gości, bo kupiłam ładny i chyba się zdecyduję...
Apap, espumisan, plasterki, lakier bezbarwny, rajstopy, igła, kilka kolorów nici, nożyczki i...?

Koszyk w łazience damskiej
· Tabletki przeciwbólowe
· Nić dentystyczna
· Wykałaczki
· Plasterki
· Igła i nici
· Lakier bezbarwny
· Super Glue
· Krem do rąk
· ? podpaski/tampony
· ? mini lakier do włosów
· ? mini deo
· ?? rajstopy
wsuwki, gumki do włosów

Koszyk w łazience męskiej
· Tabletki przeciwbólowe
· Nić dentystyczna
· Wykałaczki
· Plasterki
· Super Glue
· Krem do rąk

[Kruche Ciastko]

Napisane przez dziobun

o, to chyba niedawno ten ślub był? ładna dekoracja, ale masakrycznie mi się nie podoba ten dywan i jak ten ołtarz przemalowali na pomarańczowo. No nic, nie można mieć wszystkiego :P

Oj tak, ten pomarancz i dywan sa straszne

[FlightlessBird]

używała któraś wody z załącznika? Jest w promocji w Rossmanie za 55zł i do tego gratis dezodorant w atomizerze, a chciałabym coś delikatnego na ciepłe dni Nie musi być mega trwałe
warto za taką cenę?

[eszanka]

Napisane przez dziobun

Koszyk w łazience damskiej
· Tabletki przeciwbólowe
· Nić dentystyczna
· Wykałaczki
· Plasterki
· Igła i nici
· Lakier bezbarwny
· Super Glue
· Krem do rąk
· ? podpaski/tampony
· ? mini lakier do włosów
· ? mini deo
· ?? rajstopy
wsuwki, gumki do włosów

Koszyk w łazience męskiej
· Tabletki przeciwbólowe
· Nić dentystyczna
· Wykałaczki
· Plasterki
· Super Glue
· Krem do rąk

Serdecznie dziękuję!

[melleczka]

Jutro muszę ogarnąć dekorację A nie chce mi się wcale... Muszę pojechać z mamą do kwiaciarni i dopytać o wszystko. Chcę mieć wycenę dokładną, bo być może się zdecyduję na kwiaciarnię jednak...

[myszka 1234567]

Napisane przez melleczka

Jutro muszę ogarnąć dekorację A nie chce mi się wcale... Muszę pojechać z mamą do kwiaciarni i dopytać o wszystko. Chcę mieć wycenę dokładną, bo być może się zdecyduję na kwiaciarnię jednak...

Mnie kwiaty na salę, do kościoła, na butonierki, bukiety dla mnie i świadkowej oraz na przystrojenie domu wyniosły 470zł
a powiem szczerze ze pracy az tak dużo przy tym nie było. W 2h , 3 osoby się uwinęły ze wszystkim

[missbennet]

Hello chcialam tylko napomknac, ze dzis mam 100 dni do slubu

wysłane z tapatalk

[myszka 1234567]

Ostateczna kwota zmieniła mi się o 20zł. Pytałam o ceny tydzień przed ślubem

[melleczka]

Napisane przez myszka 1234567

Mnie kwiaty na salę, do kościoła, na butonierki, bukiety dla mnie i świadkowej oraz na przystrojenie domu wyniosły 470zł
a powiem szczerze ze pracy az tak dużo przy tym nie było. W 2h , 3 osoby się uwinęły ze wszystkim

Same robiłyście? Z tego co kojarzę to Twoja mama chyba w tym siedzi
Możesz powiedzieć co to za kwiaty i jakaś instrukcja może

[myszka 1234567]

Napisane przez missbennet

Hello chcialam tylko napomknac, ze dzis mam 100 dni do slubu

wysłane z tapatalk

Jak ja Ci zazdroszczę....jak ja bym chciała jeszzce raz mieć 100 dni przed ślubem, albo najlepiej tak 50

[eszanka]

Chyba muszę się odmeldować, kawa w kubku się kończy, czas leci, a pokój sam się nie sprzątnie... a szkoda!

W klubie pudełko na koperty, reszta zdjęć zostanie zrobiona i wrzucona tak szybko jak tylko się da

PS. Póki sprzątam będę Was podglądać

[ennostiel]

Cześć Kochane!

Dzisiaj ja nie lubię wtorków ale jutro jedziemy z TŻ do Kalisza Pomorskiego po jego garnitur, a że będziemy czekać na jego wykończenie to bierzemy cały dzień wolny i pewnie pozwiedzamy okolicę a pojutrze jak się uda odbieram sukienkę!

11 DDŚ!

[paula1109]

Napisane przez malwiska

no niestety, my też tak pewnie będziemy mieli, ja się nastawiam na to żeby dzwonić jak już minie termin i się pytać

najlepiej zadzwonić albo meila do nich napisać i niech sami zasugerują datę kiedy najlepiej po to iść