Chcesz schudnąć? Tyle razy próbowałaś? Nie da się? Wejdź i zobacz!!! Uwierz w siebie!

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

To i ja moze napisze,bo widze ze i mnie neka ten problem....brak motywacji....

Basiu,na samym poczatku chcialabym pogratulowac Ci tego,ze udalo Ci sie przejsc przez to wszystko, tak silnej motywacji,ktorej niestety mi brakuje...
Mimo, iz czasami mam chwile w ktorych mowie "Dominika wezmiemy sie za siebie!! od jutra,zobaczysz do wakacji , zbedny tluszczyk zniknie !!!"...ale zawsze konczy sie jedynie na marzeniach... nie powiem ile razy probowalam schudnac, nie wiem co juz robic;( ..... a czas leci ....
Zalezy mi na poczatku na brzuchu bo to on jest glównym problem!!! potem będa nogi .... chcialabym schudnac 4 kg ... (mam 173 wzrostu i waze ok 64kg?!)...wszystko to stale konczy sie albo wspanialymi planami,albo tym ,ze jesli juz sie zdecyduje to po tyg daje sobie spokoj.
Mowie .."nie bede jesc po 18" mijaja 5 dni wracam do domu jestem glodna jak wilk, nie potafie sie ugiac, siegam do lodowki........ moge za to wcinac mutlum owocow.... swiezych sokow (ktore sobie robie, naprade polecam! )
Ale nadal nie widze efektow..(
Ostatnio (od tego pon)zaczelam cwiczyc 75 brzuszkow, 15 razy brzuszkow(na miesnie skosne), cwiczenia na pupe, i damskie pompki wszystko to mi zajmuje 15 miniut...to chyba za malo?!....nie bede biegac, bo jestem leniwa. pozatym samej nikomu sie nie chce.... Dziewczyny nie wiem co robic, jak sie zmotywowac..( jak powiedziec NIE!... ...Basiu moze Ty mi cos poradzisz?Pozdrawiam Was gorąco!!

[bassienkaw]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;4078013]To i ja moze napisze,bo widze ze i mnie neka ten problem....brak motywacji...Basiu,na samym poczatku chcialabym pogratulowac Ci tego,ze udalo Ci sie przejsc przez to wszystko, tak silnej motywacji,ktorej niestety mi brakuje...Mimo, iz czasami mam chwile w ktorych mowie "Dominika wezmiemy sie za siebie!! od jutra,zobaczysz do wakacji , zbedny tluszczyk zniknie !!!"...ale zawsze konczy sie jedynie na marzeniach... nie powiem ile razy probowalam schudnac, nie wiem co juz robic;( ..... a czas leci ....Zalezy mi na poczatku na brzuchu bo to on jest glównym problem!!! potem będa nogi .... chcialabym schudnac 4 kg ... (mam 173 wzrostu i waze ok 64kg?!)...wszystko to stale konczy sie albo wspanialymi planami,albo tym ,ze jesli juz sie zdecyduje to po tyg daje sobie spokoj.
Mowie .."nie bede jesc po 18" mijaja 5 dni wracam do domu jestem glodna jak wilk, nie potafie sie ugiac, siegam do lodowki... moge za to wcinac mutlum owocow.... swiezych sokow (ktore sobie robie, naprade polecam! )
Ale nadal nie widze efektow..Ostatnio (od tego pon)zaczelam cwiczyc 75 brzuszkow, 15 razy brzuszkow(na miesnie skosne), cwiczenia na pupe, i damskie pompki wszystko to mi zajmuje 15 miniut...to chyba za malo?!....nie bede biegac, bo jestem leniwa.pozatym samej nikomu sie nie chce.... Dziewczyny nie wiem co robic, jak sie zmotywowac.. jak powiedziec NIE!... ...Basiu moze Ty mi cos poradzisz?Pozdrawiam Was gorąco![/quote]

Witam serdecznie,ciesze sie ze tutaj zajrzalas,ze opisalas swoja historie. Powiem ci szczerze apropo motywacji. Uwierz mi,ze ja jej nie mialam, ze moja silna wola byla bardzo slaba, ze nie potrafilam,ze ciagle sie lamalam i tak jak opisalam tysiace razy bralam sie za siebie... i konczylo sie fiaskiem niestety.No coz,tak sie zdarza, i kazda ktora walczyla z kilogramami cos o tym wie. Na poczatek dziekuje za gratulacje, a widzisz jak mi sie udalo i tobie udac sie moze,zwlaszcza,ze masz do zrzucenia tylko jakies 4kg a nie 15 tak jak ja... bo wygladalam i czulam sie okropnie. Nienawidzilam swojego brzucha, najchetniej to bym go wyciela, odciela i wogole. Jak widzialam siebie w bieliznie,albo naga, oj to masakra. I przed ukochanym sie wstydzilam, choc on mowil,ze gluptas jestem, ze wyglaam pieknie, ze kocha mnie cala i moj brzuszek rowniez. Ale teraz czuje sie cudownie, brzuszek maly w porownaniu do tego co bylo, plaski, cudowny az sie buzia usmiecha i cieszy z tego powodu. Powiem ci,ze ja uwielbialam obzerac sie na wieczor, moglam caly dzien nie jesc,a na noc sie najadalam za dwoch... ale uwierz,ze sie da. Mi sie udalo,co wydawalo mi sie nierealne. Szybko przestalam myslec o jedzneiu,ale na poczatku w godzinach wieczornych trzymalam sie z dala od kuchni Po raz kolejny powtorze moje ulubione haslo: "Nie żyje się po to aby jeść, a je po to aby żyć" Co do twojej walki z 4kg... to nawet nie do wakacji, a w ciagu najblizszego miesiaca jestes w stanie bez problemu zrzucic te kilogramy, a potem do wakacji, kremy, balsamy ujedrniajace, cwiczenia na brzuszek i uda, bo na tym zalezy ci najbardziej... da rade mowie ci... Czy cwiczen malo u ciebie? Mysle ze nie,ze to i tak dobrze... ze przy tym ile chcesz sie pozbyc kg to bardzo fajnie. Przynajmniej nie masz wysokiej poprzeczki i kazdego dnia znajdziesz te 15min by cwiczyc... ja nie cwiczylam wogole,teraz dopiero od niedawna wzielam sie za 50 brzuszkow dziennie i 10 min na rowerku ale postawilam duzo na wcieranie balsamow i kremow. Ja w chwili obecnej mam goodbye cellulite, dostalam go za darmo od nivei (ogolnie drogi jak dla mnie), ale z tego co dziewcyzny na mz-wr pisaly to bardzo dobry jest z eveline wiec polecam, tez zamierzam go kupic. Kosztuje niecale 15zl Ja widze znaczna roznice... skora o wiele ladniej wyglada, cellulit zanika, juz prawie wogole nie widoczny, no troche na pupie jeszcze,ale i tak jest super w porownaniu do tego co bylo
Jak bys cos jeszcze potrzebowala, miala jakies pytania,to pytaj, z checia odpowiem. Mam nadizeje,ze w jakis sposob pomoglam

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

Dziekuje Ci bardzo!!! , heh dziwne bo znowu doznalam tego uczucia,ze jednak WARTO....a jesli chodzi o posilki, proponowalabys aby nie podjadac?.... bo to roznie bywa,szczegolnie jak jestem w szkole!....
a mam pytanko jeszcze co do tego kremu EVELINE... on jest poprostu anty cellulitowy?....to juz bede sie rozglqadac po sklepach czy go nie ma, bardzo Ci dziekuje....moze uda sie tym razem....hehe widzisz ja tez najechetniej obcielabym swoj brzuch nozyczkami( zaleglu tluszcz, bo naprawde jest go sporo!!!!,dlatego zawsze nosze luzne bluzki ....) ...no ale miejmy nadzieje,ze uda mi sie i bede rowniez szczesliwa Pozrawiam!


jeszcze chcialam sie zapytac, a co robilas jesli czulas juz naprawde duzy glod??podjadalas wtedy?!

[gosia :)]

mumika, ja też dziś w nocy zaczęłam powtórną walkę ze sobą... wytrzymamy

[bassienkaw]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;4078231]Dziekuje Ci bardzo!!! , heh dziwne bo znowu doznalam tego uczucia,ze jednak WARTO....a jesli chodzi o posilki, proponowalabys aby nie podjadac?.... bo to roznie bywa,szczegolnie jak jestem w szkole!
a mam pytanko jeszcze co do tego kremu EVELINE... on jest poprostu anty cellulitowy?....to juz bede sie rozglqadac po sklepach czy go nie ma, bardzo Ci dziekuje....moze uda sie tym razem....hehe widzisz ja tez najechetniej obcielabym swoj brzuch nozyczkami( zaleglu tluszcz, bo naprawde jest go sporo!!!!,dlatego zawsze nosze luzne bluzki ....) ...no ale miejmy nadzieje,ze uda mi sie i bede rowniez szczesliwa Pozrawiam!
jeszcze chcialam sie zapytac, a co robilas jesli czulas juz naprawde duzy glod??podjadalas wtedy?![/quote]

Nie ma za co, profesjonalnej rady udzielic nie udziele,ale moge od siebie zawsz cos napisac. No jasne, ze warto i wierze,ze dasz rade,bo prawda jest ze nie masz duzo do zrzucenia, a swoja droga mam wrazenie,ze tez troche to wylobrzymiasz, choc roznie to bywa... moze po prostu warto inaczej spojrzec na siebie... bo czasem mozna zrzucic 10kg, i ciagle sie wydaje,ze cos jest nie tak... tak to z nami kobietami jest i nic na to nie poradzimy. Wiec zrzuc zalegajace kilogramki i popatrz inaczej na siebie. Wg mnie niepodjadanie jest bardzo wazne, i bardzo duzo daje... Co do kremu eveline,to jest antycellulite i ujedrniajacy... wiesz co zerknij do mż-wr jak cos, albo na KWC... tam mozna zdjecie zobaczyc... wpisz eveline i poszukaj na cellulite... z tego co wiem to jest w wielu sklepach a co robilam jak czulam duzy glod? hmmm no wlasnie w sumie nigdy nie czulam jakiegos bardzo duzego glodu... tak ze po prostu rozsadzalo mnie i bym zjadla cala lodowke... ogolnie duzo pije, wody, herbatki owocowe, zielona, czerwona... a jak glod zbiera, to np sok pomaranczowy z miazszem... albo jak cos to bralam gume do rzucia bez cukru i sobie zulam...

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

nawet nie wiesz ile razy probowalam i jak szybko sie poddawałam.... oby teraz bylo inaczej...

[bassienkaw]

Napisane przez gosia :)

mumika, ja też dziś w nocy zaczęłam powtórną walkę ze sobą... wytrzymamy

powodzenia zycze, mam nadzieje,ze tym razem bedzie skuteczna ta walka, tego wlasnie zycze

[gosia :)]

a ile mniej więcej kosztuje ten antycellulit eveline?

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

oko.15zl, a mam pytanko co sądzicie o tego typu batonakach jak te nestle fitness 90kcal??

[bassienkaw]

no wiec co do batonow, to ja osobiscie jestem na nie, wg mnie juz lepiej zjesc kostke czekolady
a co do tego z eveline, to jak dobrze kojarze to to bylo serum... koszt od 12-16zl z tego co kojarze... i nie te fioletowe, a te zielonkawe jak dobrze kojarze

[gosia :)]

acha, dziękuje bardzo

mi też się wydaje, że lepiej jest zjeść trochę czekolady niż takiego batonika.

a ktoś kupował płatki nestle fitness? co o nich myslicie?

[bassienkaw]

nawet mi nie mowcie o nestle fitness... sa takie slodkie, ze to sie w glowie nie miesci, wole zwykle kukurydziane... kupilam ostatnio bo tak smakowicie wygladaja... ale nie dziekuje, leza w szafce gleboko schowane. Moj TŻ pewnie dostanie,bo on lubi takie slodkie

[bassienkaw]

Ps. Dzień dobry Rosalyn... widze, jak podgladasz co slychac? Jak nastroj? wyspana?

[gosia :)]

dzieki, Basiu. no i dzieki za zyczenie wytrwalosci, tak olalam prze chwila to, co napisalas, bo nie zauwazylam. no, ale dzieki dzieki. ciekawe, co moja rodzina na to ;p bo to przeciez święta i w ogóle... ech. :/

[Rosalyn]

Witam! Basiu, ja odeszłam z pracy bo za kilka tygodni wracam do Polski na stałe i chcemy mieć z TŻ trochę czasu na zwiedzanie Irlandii. A jest co zwiedzać bo to piękny kraj, zwłaszcza, że ostatnio się poprawiła pogoda.
Co do grzeszków to trafiłaś w sedno, bo ja mam tendencję do udawania, że nic się nie stało. Ale to był tylko pojedynczy błąd - sprawdziłam na sobie, że prawdą jest, że jak się nie zje śniadania to na wieczór... ehe! Nadrabia się po prostu, dlatego już nigdy nie zrezygnuję ze śniadania.
Przypomniałaś mi o Nivea Good Bye cellulite, miałam się zapytać Ciebie czy poleciłabyś to. Mam możliwość kupienia go w promocji. Teraz już wiem, że efekty widać - przynajmniej na Tobie, więc może też go wypróbuję. W każdym razie dzięki za przypomnienie.
Widzisz jak Ty ślicznie motywujesz coraz większą liczbę dziewczyn? Ale wydaje mi się, że i Tobie przydałaby się motywacja co do ćwiczeń, co? Ja robię A6W już 2 tyg i jestem z siebie zadowolona, tym bardziej, że widać efekty.
I bardzo miło słyszeć, że zamierzacie starać się o dziecko, dla mnie to takie niezwykłe, życzę Wam pomyślności...
Dzięki również za rady, których udzielałaś innym dziewczynom apropo świąt, dzięki temu co czytam, o Twoim nastawieniu do odżywiania i w ogóle jedzenia, ja również zaczynam nabierać takiego zdrowego rozsądku do odchudzania. Nie myślę obsesyjnie o tym co jutro zjem, czy nie będzie tego za dużo, czy wytrzymam, czy nie dam się słodyczom.... Możnaby wyliczać w nieskończoność.
Aha, i chciałam wszystkim napisać, że znalazłam kalkulator na zawartość tłusczu w organizmie, można sobie policzyć ile powinno się ważyć.
http://www.e-manus.pl/calc,id,4,type...rganizmie.html
To dla tych, co mają wątpliwości czy ich waga jest prawidłowa. Mój BMI np mówi, że nie mam nadwagi, ale ja wolałabym mieć mniej tłuszczu i ten kalkulator pokazał mi, że mam rację.

[klaudynka4]

bassienko, nie wiem co sie stało, że dopiero do tego wątku zajrzałam Znam Cię z MŻ WR ale nie wiedziałam że naprawde tyle razy probowalas i podziwiam Cię za to U mnie ostatnio były same kryzysy.. Próbowałam z 5 razy zrzucić to co w zimie mi przybyło, ale nic z tego Czuję, że tym razem się uda... Tylko jak tu przetrwać święta ?

[bassienkaw]

GOSIA:
U mnie wiedza,ze zoladek sie skurczyl, i ze organizm zle reaguje na ciezkie i tluste potrawy. U mnie najgorzej bylo z jedna babcią mojego TŻa... ona uwielbia jak jej wnuczki i wogole goscie ciagle cos jedza... jak sie do niej przychodzi,to w momencie jest pelno slodyczy na stole, pelno cukierkow, ciastek, ciast, potem kolacje, i tez miliony rzeczy... i nie da sie jej powiedziec nie, bo potem,ze jest sie na nia obrazonym itd.... ale udalo mi sie, sama nie wiem jak,ale udalo sie tylko slysze non stop ze w oczach sie gubie ale trudno

[ak8]

Napisane przez bassienkaw

no wiec co do batonow, to ja osobiscie jestem na nie, wg mnie juz lepiej zjesc kostke czekolady
a co do tego z eveline, to jak dobrze kojarze to to bylo serum... koszt od 12-16zl z tego co kojarze... i nie te fioletowe, a te zielonkawe jak dobrze kojarze

Ja kupiłam kilka dni temu to serum z eveline. Zielone 12 zł zapłaciłam. Jestem zadowolona, ale oczywiście o efektach jeszcze nie mogę się wypowiadać.

[gosia :)]

Basiu, mam nadzieję, że ja też jakoś wytrwam...

dzizas, właśnie mnie zdołował ten kalkulator. ;(

[aaluniaa88]

Witam was dziewczynki!!
Kurcze .. ja cos motywacji nie mam .. ogólnie mało jem, ale uwielbiam słodycze..Moge nie zjesc obiady tylko np. jakiegos wafelka i sie tym najem.. :/ Mam 160 cm. i waże jakies 57 kg. :/ jestem strasznie nie zadowolona ze swojego ciala .. :/ nie nawidze kupywac spodni waleczki mi zawsze jakies wystaja .. chcialabym zrzucic kilka kg. do maja .. uda mi sie??? Od dzisiaj i od teraz zaczynam mż-wr !!! Mam nadzieje ze wytrwam!!!!
pozdrawiam!!

[Rosalyn]

Napisane przez gosia :)

Basiu, mam nadzieję, że ja też jakoś wytrwam...

dzizas, właśnie mnie zdołował ten kalkulator. ;(

Gosiu, przepraszam, nie chciałam nikogo dołować tym kalkulatorem. Nie wiem ile masz do zrzucenia, bo nie pisałaś, ale pamiętaj, że trzeba mierzyć wysoko. Powolutku małymi kroczkami i osiągniesz swój cel. Basia, czy ja na początku ważyłyśmy po 74-75 kg a teraz.... Żadna z nas nie osiągnęła tego w 2 dni, pamiętaj i nie dołuj się tylko dlatego, że Twój cel wymaga czasu - czas i tak upłynie...
Poszukaj sobie motywacji - dla mnie na początku motywacją była chęć kupienia sobie spodni w rozmiarze 10 - polskie 38. I udało się. Zadowolenie z osiągniętego celu motywuje do dalszego trzymania diety. Pomyśl ile lepiej się będziesz czuć, a poczujesz różnicę nawet 3kg, zobaczysz! Ja nie zamierzam się stosować do tego kalkulatora dosłownie, sama ustalę czy już wystarczy czy nie.
Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki i zaglądaj tu do nas, bo ten wątek chyba po to jest - by szukać wspólnych motywacji....

[bassienkaw]

odpisze wzsystkim pozniej, przeczytam rowneiz, wzielam sie za sprzatanie,bo wkoncu czuje sie lepiej... apropo kalkulatora tluszczu... to dziwne...norma to niby 22-25% a mi wyszlo 21,7 i optymalna waga 62kg

[bassienkaw]

i BMI tez mi wyszlo 21,7 i przedzial prawidlowego BMI 19 - 23.9

[Atoska]

O matko zrobilam tym kalkulatorem

Zawartość tłuszczu = 28.3%
Optymalna waga 50 kg


masakra. Waze o 5 kg za duzo i jeszcze ta zawartosc tluszczu !!!!!!! co ja mam zrobic;(((((((((

[bassienkaw]

Napisane przez Rosalyn

Witam! Basiu, ja odeszłam z pracy bo za kilka tygodni wracam do Polski na stałe i chcemy mieć z TŻ trochę czasu na zwiedzanie Irlandii. A jest co zwiedzać bo to piękny kraj, zwłaszcza, że ostatnio się poprawiła pogoda.Co do grzeszków to trafiłaś w sedno, bo ja mam tendencję do udawania, że nic się nie stało. Ale to był tylko pojedynczy błąd - sprawdziłam na sobie, że prawdą jest, że jak się nie zje śniadania to na wieczór... ehe! Nadrabia się po prostu, dlatego już nigdy nie zrezygnuję ze śniadania.Przypomniałaś mi o Nivea Good Bye cellulite, miałam się zapytać Ciebie czy poleciłabyś to. Mam możliwość kupienia go w promocji. Teraz już wiem, że efekty widać - przynajmniej na Tobie, więc może też go wypróbuję. W każdym razie dzięki za przypomnienie.Widzisz jak Ty ślicznie motywujesz coraz większą liczbę dziewczyn? Ale wydaje mi się, że i Tobie przydałaby się motywacja co do ćwiczeń, co? Ja robię A6W już 2 tyg i jestem z siebie zadowolona, tym bardziej, że widać efekty.I bardzo miło słyszeć, że zamierzacie starać się o dziecko, dla mnie to takie niezwykłe, życzę Wam pomyślności...Dzięki również za rady, których udzielałaś innym dziewczynom apropo świąt, dzięki temu co czytam, o Twoim nastawieniu do odżywiania i w ogóle jedzenia, ja również zaczynam nabierać takiego zdrowego rozsądku do odchudzania. Nie myślę obsesyjnie o tym co jutro zjem, czy nie będzie tego za dużo, czy wytrzymam, czy nie dam się słodyczom.... Możnaby wyliczać w nieskończoność.
Aha, i chciałam wszystkim napisać, że znalazłam kalkulator na zawartość tłusczu w organizmie, można sobie policzyć ile powinno się ważyć.
http://www.e-manus.pl/calc,id,4,type...rganizmie.html
To dla tych, co mają wątpliwości czy ich waga jest prawidłowa. Mój BMI np mówi, że nie mam nadwagi, ale ja wolałabym mieć mniej tłuszczu i ten kalkulator pokazał mi, że mam rację.

zazdroszcze tej Irlandii i zwiedzania,ja to najdalej w Czechach byłam w sumie to tylko w Czechach byłam,ale trudno, moze kiedys.Dobrze ze uswiadomilas sobie ze nie mozna rezygnowac ze sniadania, jedno jest pewne, sniadanie to najwazniejszy posilek dnia i nic tego nie zmieni co do goodbye cellulite to mi pomogl,ale na kwc opinei rozne... najlepsze ma ten eveline, o ktorym pisalam wyzej,a i cena jest super, bo jakies 12zl Ciesze sie tez,ze dzieki temu wątkowi udaje mi sie motywowac wiele osob. Takie cos cieszy i mnie motywuej jeszcze bardziej. Oczywiscie nie do cwiczen i tak dobrze,ze teraz uparlam sie ze 10 min rowerku dziennie i te brzuszki. bez cwiczen tez jest mi dobrze, cialo nie wyglada zle,a nawet i dobrze, w sumie to chyba zasluga tych kremow i jakos to wiekszego wysilku mnie nie ciagnie ale ty mozesz sie chwalic jak tam a6w
Co do dzidziusia, to moj skarb tak sie cieszy... ze nie chce tego na pozniej odkladac... ostatnio sie przyznal,ze troche sie zasmucil jak mu mowilam,ze rok po slubie odczekamy,ze to juz nawet nie o szkole chodzi,a wlasnie o to,ze chce sie nacieszyc szczupla Basia... ale juz mi przeszlo... wiem,ze moge wszystko i nie bede wygladala jak swinka po porodzie kurde a co do twojego kalkulatora to jestem mile zaskoczona. U mnie wyszło super

Napisane przez klaudynka4

bassienko, nie wiem co sie stało, że dopiero do tego wątku zajrzałam Znam Cię z MŻ WR ale nie wiedziałam że naprawde tyle razy probowalas i podziwiam Cię za to U mnie ostatnio były same kryzysy.. Próbowałam z 5 razy zrzucić to co w zimie mi przybyło, ale nic z tego Czuję, że tym razem się uda... Tylko jak tu przetrwać święta ?

No nie wiem nie wiem, witaj Klaudiu. Ano znamy sie to prawda. Teraz juz wiesz ze podchodzilam do zrzucania kilogramow tak wiele razy. Ciesze sie,ze wkoncu mi sie udalo A jak przetrwac swieta? juz mowilam,ze swieta to dzien jak codzien, bynajmniej dla mnie... twarde postanowienia i okreslenie swoich regul

Napisane przez ak8

Ja kupiłam kilka dni temu to serum z eveline. Zielone 12 zł zapłaciłam. Jestem zadowolona, ale oczywiście o efektach jeszcze nie mogę się wypowiadać.

To pochwal sie pozniej jak efekty, ja kupie jak mi sie good bye skonczy

Napisane przez gosia :)

Basiu, mam nadzieję, że ja też jakoś wytrwam...
dzizas, właśnie mnie zdołował ten kalkulator. ;(

Dlaczego cie zdolowal kalkulator? Az tak zle... u mnie zadziwiajaco dobrze,az jestem zaskoczona... wierze,ze wytrwasz, ty tez w to uwierz

Napisane przez aaluniaa88

Witam was dziewczynki!!
Kurcze .. ja cos motywacji nie mam .. ogólnie mało jem, ale uwielbiam słodycze..Moge nie zjesc obiady tylko np. jakiegos wafelka i sie tym najem.. :/ Mam 160 cm. i waże jakies 57 kg. :/ jestem strasznie nie zadowolona ze swojego ciala .. :/ nie nawidze kupywac spodni waleczki mi zawsze jakies wystaja .. chcialabym zrzucic kilka kg. do maja .. uda mi sie??? Od dzisiaj i od teraz zaczynam mż-wr !!! Mam nadzieje ze wytrwam!!!!
pozdrawiam!!

Witam witam, motywacje prosze zaczac szukac Powiem ci szczerze,ze rozwiazanie batonik zamiast obiadu to narawde nie za dobre rozwiazanie. powiem ci,ze jak tak dalej pojdzie, to na pewno w najblizszym czasie kupowania spodni nie polubisz... ile kg chcesz zrzucic? do maja masz jeszcze miesiac... i jak dobrze pojdzie jestes w stanie zrzucic jakies 4,5-5kg... mam nadzieje,ze ci sie uda, tylko wytrwalosci i samozaparcia zycze

Napisane przez Rosalyn

Gosiu, przepraszam, nie chciałam nikogo dołować tym kalkulatorem. Nie wiem ile masz do zrzucenia, bo nie pisałaś, ale pamiętaj, że trzeba mierzyć wysoko. Powolutku małymi kroczkami i osiągniesz swój cel. Basia, czy ja na początku ważyłyśmy po 74-75 kg a teraz.... Żadna z nas nie osiągnęła tego w 2 dni, pamiętaj i nie dołuj się tylko dlatego, że Twój cel wymaga czasu - czas i tak upłynie...
Poszukaj sobie motywacji - dla mnie na początku motywacją była chęć kupienia sobie spodni w rozmiarze 10 - polskie 38. I udało się. Zadowolenie z osiągniętego celu motywuje do dalszego trzymania diety. Pomyśl ile lepiej się będziesz czuć, a poczujesz różnicę nawet 3kg, zobaczysz! Ja nie zamierzam się stosować do tego kalkulatora dosłownie, sama ustalę czy już wystarczy czy nie.
Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki i zaglądaj tu do nas, bo ten wątek chyba po to jest - by szukać wspólnych motywacji....

A mi akurat humor poprawilas tym kalkulatorem Prawda jest, co zreszta moj Damian caly czas mi powtarzal,ze nic nie ma od razu,ze nie mozna sie łamać po dwoch tygodniach bo sie nie zrzucilo tyle ile sie chcialo i nie wyglada sie tak dobrze,jak sie pragnie. kurde ten moj mezczyzna nieraz dobrze mowi zdarza mu sie ja chyba w 38 jeszcze nie wchodze, i nie wiem czy kiedys wejde, szerokie biodra, i niski pas szeroki,a raczej szeroko rozstawione kosci miednicowe,ale nie narzekam jestem zadowolona. Pieknie napisalas swoja droga Gosi, nic dodac,nic ujac

Napisane przez Atoska

O matko zrobilam tym kalkulatorem
Zawartość tłuszczu = 28.3%
Optymalna waga 50 kg
masakra. Waze o 5 kg za duzo i jeszcze ta zawartosc tluszczu !!!!!!! co ja mam zrobic;(((((((((

Ja tez robilam i mi o dziwio wyszlo dobrze... ale skad u ciebie tyle tluszczu... duzo... i sie zastanawiam jak to jest mozliwe,ze u mnie tak malo

[<<<Elka>>>]

Napisane przez bassienkaw

Ano radosc tryska, wylaczajac niestety dzien dzisiejszy. Bo dzisiaj jest klęska totalna. Ale nie ze wzgledu na zly humor, na jakies zalamanie czy cos. Wczoraj mama na obiad zszykowala frytki i piers z kurczaka. Piers jadlam juz wczesniej,ale frytek nie jadlam prawie 2,5 miesiaca. No to sie cieszylam,ze troche zjem, choc i tak polowe wyjadl mi bratanek. I co? I dzisiaj umieram, od wczoraj w sumie umieram. Jak sie polozylam o 17 spac, tak przebudzilam sie o 22 by przejsc do swojego lozka, i nim usnelam to prawie umarlam. Niedobrze, mulilo mnie, w brzuchu rewolucja... i trwa to do teraz organizm sie odzwyczail od takich potraw. Masakra dzien męki, oj czeka mnie czeka. A ja musze w pracy siedziec Co do sukienki, to gratuluje. Ja dzisiaj ubralam koszule, ktora kupilam jakis miesiąc temu i co? wczesniej opieta, dopasowana, lekko krotka, a dzisiaj... luzna, dluzsza automatycznie bo sie nie opiera i wogole super w niej wygladam oj cieszy cieszy, cos o tym wiem i gratuluje a 3 tygodnie to malo i duzo

Ojej, ale dzisiaj dzień miałaś. Nie wiedziałam, że aż tak bardzo można odzwyczaić organizm od poszczególnych potraw. Co prawda mnie też nie ciągnie do takich tłustych potraw czy słodyczy, ale żeby aż tak oranizm się bronił? Współczuje, ale dobrze, że już Ci przeszło. Również Ci gratuluje co do koszuli i życze jeszcze lepszych efektów.

[Atoska]

Basiu nie mam pojęcia skąd u mnie takie wyniki;( szczerze to mnie to załamało nie wiem co mam zrobic, albo co JESZCZE zmienic

[bassienkaw]

ale wiesz to tylko liczby... i to w sumie z niczego brane
ja w najblizszym czasie wskocze moze na moja wage z pomiarem tluszczu,wody i miesni

[gosia :)]

mam 162 cm, waze 58, chce 50 uda sie, uda! na poczatku kalkulator mnie zdolowal, teraz to motywacja

[bassienkaw]

8 kg to jeszcze nie tak zle... mi w sumie juz koncowka do zrzucenia zostala ale dam rade...
a jak kalkulator? az tak zle?