MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VIII vel. Ciśnij dziołcha, ciśnij!

[Ptaszysko16]

Napisane przez LiwkaO

a no widzisz gupia ja zapomniala wiec ja jestem beee a Ty cacy


nawet w domu za grubo go ubierasz moim zdaniem ja mam body z krótkim i na to bluzeczka z długim lub odwrotnie i leginsy/spodnie i tak też na dwór wychodzimy ubrane plus czapka/opaska



Bardzo załuje ze kupilam te misie:/ musze na allegro wystawic. Miskę interesują bardzo zabawki na macie bo ciagle je dotyka, wystawia do nich raczki a na misie zlewa za przeproszeniem

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------



mam tak samo jak Ty 19-20 stopni

jakie be???

ja po prostu mialam szczescie ze nie stracilam pokarmu

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez LiwkaO

a no widzisz gupia ja zapomniala wiec ja jestem beee a Ty cacy


nawet w domu za grubo go ubierasz moim zdaniem ja mam body z krótkim i na to bluzeczka z długim lub odwrotnie i leginsy/spodnie i tak też na dwór wychodzimy ubrane plus czapka/opaska



Bardzo załuje ze kupilam te misie:/ musze na allegro wystawic. Miskę interesują bardzo zabawki na macie bo ciagle je dotyka, wystawia do nich raczki a na misie zlewa za przeproszeniem

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------



mam tak samo jak Ty 19-20 stopni

no ale dla dziecka powinno byc 18-21

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

co do tycia ja bym tez nie patrzyla sztywno na tabelki. dziecko to nie indyk ktorego utuczysz ma to byc harmonijny rozwoj a nie upasc. przypomina mi sie szpital wsadzanie mm i karmienie na sile byle dobic do 2 kg bo mozna wtedy do domu wypisac.

[Malpka]

Napisane przez kasia86bgo

moja mama jak byla to tez tylko sprzatala - no za nic nie mogla zrozumiec ze sterylnie tez nie moge miec :P hihi - a mi czasami takie NieLad Artystyczny nie przeszkadza
.

chyba wszystkie mamy takie same moja jak do mnie przyjdzie i zobaczy szklanke w zlewie to od razu idzie ją myć jak na nią krzyczę ze nie przyszła sprzątać tylko na ploty to mówi ze nie lubi siedziec bezczynnie

Napisane przez nestelle

.

ja przechodzę na "4 " i właśnie zwazyłam Roszka 6200
.

duży chłopak

Napisane przez Maluda2112

Co do wizyt położnych ilekarek to też mam wątpliwości u mnie lekarka była w piątek i w sobotę ale mnie nie zastała ale jestem zdania że jak ładnie na dworze to ja nie bede z dzieckiem czekać w domu aż łaskawie ktoś z przychodni się zjawi

Poprosimy te ciocie wizażowe ktore jeszcze nie zaglosowały na facebook o polubienie fotki


https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater


PROSIMY O WEJŚCIE W LINK I POLUBIENIE ZDJĘCIA

kliknięte

Napisane przez pani22ka

:
przekleilam ojcu ktory z jednej strony cieszy sie jak glup, z drugiej oblicza ile Torres bedzie wazyl w wieku 5 lat i wychodzi mu od 60 do 80 kg
(

Napisane przez eluśka87

Dziewczyny czy wasze dzieci peferuja spanie na boku? moj po karmieniu na lezaco tak zasypia i mu tak sie dluzej spi..
,

spanie na boku jest dobre wiec nie musisz kłąśc na plecy mój preferuje spanie na brzuchu i ostatnio nawet w wózku na spacerach tak sypia

Napisane przez eluśka87

.. kiedys to wiazali dzieci - to opinia mojej babci.. szok. ]

mojego męża babcia uważa ze do pół roku nie powinno sie brać dziecka na ręce jak pojechaliśmy z Julką 3 miesięczną i ją wyjeliśmy z fotelika to zaczeła lamentować ze zaraz połamiemy dziecko

--------------
jeśli chodzi o przerwy w jedzeniu to u nas różnie jak zje porządnie to tak 2,5 - 3 h jak pociumka tylko to i co godzine potrafi krzyczeć jedynie wieczory są jak narazie takie w miarę stabilne ok 19.30 kąpiel później wisi jeden cyc drugi znów pierwy ok 20- 30 min i ok 20.15-20.30 zasypia później pobudka ok 3 najczesciej i koło 6

[LiwkaO]

Napisane przez moni_ka.g

____________

eeh.. ja już nie wiem co robić. Jakub non stop marudny, najchętniej byłby tylko przy cycu, jak odstawiam go po prawie godzinie to krzyczy, nie raz je i je a potem ulewa, mąż już się znudził pomaganiem, myśli tylko o sobie, wczoraj się o to pokłóciliśmy. Jakuba mogę nosić tylko pionowo, jak wezmę go poziomo albo położę się z nim (a tak go karmię) od razu mlaska i szuka cycka. inni mogą go tak nosić (zazwyczaj), ja nie. do tego ciągłe bóle brzuszka, brak snu. wczoraj na spacerze spał 30 min, potem leżał i patrzył chwilę, potem już marudzenie i nie dało się pochodzić, po południu wyszłam jeszcze raz, znowu po 30 minutach się obudził, w domu tylko przysypia przy cycu albo na rękach, odłożony momentalnie się budzi, więc nie śpi prawie wcale. wieczorem wykąpałam o 19.30, karmiłam mniej więcej od 20 do 21, zasnął, odłożyłam i płacz, krzyk, ręce, spokój, sen, odłożenie, płacz, krzyk, ręce, marudzenie, chwila karmienia, ręce, sen, odłożenie, płacz, ręce, odłożenie, płacz i zasnął dopiero przed 23. ok północy chciałam podkarmić na śpiocha żeby dłużej pospał, ale o 1 obudził się z płaczem, trochę bolał go brzuszek, był bardzo twardy, w końcu zrobił kupę, przewinęłam, nakarmiłam, zasnął ze mną już, obudził się z płaczem o 3, potem o 4, 7. nad ranem już był cały czas przy cycu. jakiś czas temu już tak fajnie zasypiał między 20 a 21, przesypiał 5-6 godzin i znowu jest gorzej.

dzisiaj idziemy na szczepienie, będę pytać pediatry co i jak, ale obawiam się że nie uzyskam zbyt wielu informacji, zwłaszcza, że z płaczącym dzieckiem u lekarza ciężko. jak płakał u ortopedy czy na wizycie położnej to ja potem nic z takiej rozmowy nie pamiętam, zapominam o co miałam zapytać itp.

No strasznie Ci współczuje kochana chyba taki typ z Twojego Jakuba, że ciągle by u mamy na rękach wisiał i na cycu. A może pediatra właśnie coś podpowie? szkoda, że TŻ już zdezerterował i nie chce pomagać tak jak na początku. Biedna jesteś, nie masz nawet kiedy odpocząć.

[anika_s]

to ja się teraz zastanawiam czy nie za cienko ubieram Oliwie na dwór: bo właśnie wychodzimy i ma na sobie to co po domu czyli: body bawełniane z długim rękawkiem i półśpiochy. w razie W wzięłam cienki kocyk

[Malpka]

Napisane przez Demeter

Dziewczyny jAki sposób na obsikane ciuszki małego? Codziennie mi kilka razy obsikuje ubranie na boku na którym leży. Próbowałam różnych pampersów, zapinalam mocniej i nic z tego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tez myślę ze moze pieluszki już za małe

Napisane przez LiwkaO

Mokka ja mam tą huśtawkę na prąd a co do baterii to masakra! moje misie - karuzela - włączone może z 5 razy na chwile! i juz baterie siadły
.

szybko ja mam karuzelę od siostry w środku były baterie na których u nich chodziła karuzela i my też na tych samych bateriach jeszcze jedziemy

Napisane przez oliwka__

Witam
Zaraz będę nadrabiać ale mam kolejne pytanie.

Ile wasze maluszki miały przyrostu na wadze po 2-3 tygodniach?
(wiem że nie porównujemy wagi bo każde dziecko rośnie indywidualnie itp. ale chcę po prostu wiedzieć czy którejś z was też tak mało maluszek przybrał i co na to wasz lekarz)

ja nie wiem bo my mieliśmy kontrolę wagi dopiero w 7 tygodniu

Napisane przez maria28

A, no i dziś w nocy odpadł ten kikut uparty

[QUOTE=oldzinx;40819153

My w poniedziałek skończyliśmy 3 tyg. w dniu wypisu ważyliśmy 3100 a w pon położna ważyła i ma już 4235 ! Od porodu ponad kilogram przytył tylko na moim mleku. :
[/QUOTE]

Napisane przez kmagg81

Mój Maksymilian też bardzo mało przybiera na wadze Tydzień temu na wizycie u pani doktor (w 3 tygodniu życia) miał tylko 80g na plusie od wagi urodzeniowej (3130 miał jak się urodził).
Pani doktor kazał karmić ile się da i w tym tygodniu mamy przyjść na kontrole wagi. Martiwe się tym bardzo, ale mam nadzieję, że synuś zacznie więcej przybierać bo takie małe chucherko z Niego.
A dzisiaj idziemy do ortopedy na konsultacje w sprawie bioderek - trzymajcie kciuki jeśli możecie.
Dobrego Dnia.

za bioderka i za wagę

Napisane przez LiwkaO

No ciekawe? chyba im się coś pomyliło...ale dobrze gdyby tak zostało. Zawsze to więcej o 2 tygodnie w domku

Przygotowany przez resort pracy i polityki społecznej projekt przewiduje, że funkcjonować będą: urlop macierzyński (20 tygodni, w tym 14 zarezerwowanych tylko dla matki), dodatkowy urlop macierzyński (wydłużony z czterech do sześciu tygodni) oraz urlop rodzicielski (26 tygodni). Z dodatkowego oraz rodzicielskiego na równych prawach będą mogli korzystać ojciec i matka.

wynika z tego, że wydłużają dodatkowy z 4 do 6!!!!! ale fajnie!!!!!!!

no to fajnie zawsze to 2 tyg wiecej

Napisane przez nestelle

he,he Roszek tak samo gada jak najęty ale jak się pojawia kamerka to the end . ....
co do Karolka - to super ,dał radę nawet z telefonem , pięknie guga -Ty tez niczego sobie

dzięki nie lubie w filmikach właśnie tego że to i mnie słychać

Napisane przez ObserwujeCie

Dokładnie tak jest - 26 - 100 % płatne i 26 na 60 % w naszym przypadku.. na początku czerwca ma być ustawa więc się okaże

Napisane przez moni_ka.g

eeh.. ja już nie wiem co robić. Jakub non stop marudny, najchętniej byłby tylko przy cycu, jak odstawiam go po prawie godzinie to krzyczy, nie raz je i je a potem ulewa, mąż już się znudził pomaganiem, myśli tylko o sobie, wczoraj się o to pokłóciliśmy. Jakuba mogę nosić tylko pionowo, jak wezmę go poziomo albo położę się z nim (a tak go karmię) od razu mlaska i szuka cycka. inni mogą go tak nosić (zazwyczaj), ja nie. do tego ciągłe bóle brzuszka, brak snu. wczoraj na spacerze spał 30 min, potem leżał i patrzył chwilę, potem już marudzenie i nie dało się pochodzić, po południu wyszłam jeszcze raz, znowu po 30 minutach się obudził, w domu tylko przysypia przy cycu albo na rękach, odłożony momentalnie się budzi, więc nie śpi prawie wcale. wieczorem wykąpałam o 19.30, karmiłam mniej więcej od 20 do 21, zasnął, odłożyłam i płacz, krzyk, ręce, spokój, sen, odłożenie, płacz, krzyk, ręce, marudzenie, chwila karmienia, ręce, sen, odłożenie, płacz, ręce, odłożenie, płacz i zasnął dopiero przed 23. ok północy chciałam podkarmić na śpiocha żeby dłużej pospał, ale o 1 obudził się z płaczem, trochę bolał go brzuszek, był bardzo twardy, w końcu zrobił kupę, przewinęłam, nakarmiłam, zasnął ze mną już, obudził się z płaczem o 3, potem o 4, 7. nad ranem już był cały czas przy cycu. jakiś czas temu już tak fajnie zasypiał między 20 a 21, przesypiał 5-6 godzin i znowu jest gorzej.

a jak uśnie próbowałaś odkładać na brzuch? bo nie pamiętam czy pisałaś że tak robiłaś jak o tym pisałam wcześniej czy nie?
mój na spacerach na plecach też krótko śpi ale jak zaczyna marudzić to go kładę na brzuch i jedziemy dalej i on usypia. Teraz na balkonie też śpi na brzuchu już 2 h

[ObserwujeCie]

Monika strasznie się czyta to co piszesz, zwłaszcza że widzę że bez wsparcia jesteś. Słuchaj mam jeszcze jeden typ, dziewczyny na styczniowym wątku miały różne przeboje z dzieciakami i wiele dzieciaków miało tak przy nietolerancji laktozy - pomogło odciąganie pierwsze 5 minut pokarmu i lek o nazwie delicol - może warto by rzucić trop taki lekarzowi ?

Tu masz objawy:

http://parenting.pl/portal/nietolera...zy-u-noworodka

Zalegająca laktoza powoduje wzrost ciśnienia osmotycznego w jelitach, a wytworzone w procesie fermentacji gazy (dwutlenek węgla, wodór, metan) oraz kwasy tłuszczowe MCT (kwas mlekowy, masłowy, octowy, propionowy) drażnią błonę śluzową jelit. Występuje cuchnąca, wodnista biegunka. Wytworzone gazy są przyczyną wzdęcia brzuszka malucha, kolkioraz odgłosów przelewania się płynów w brzuszku.

Ale dziewczyny na forum styczniówek nie miały tych biegunek..ponoć po podaniu leków zupełnie inne dziecko.


Bo kolki jednak bywają niby bardziej wieczorami...

odnośnie kolki znalazłam, takie naukowe podsumowanie metod które działają, a które nie

http://www.mp.pl/artykuly/index.php?...75767E94D12B37

Zrobiłam skrót, bo pewnie nie masz czasu czytać całości:

Podstawową sprawą jest upewnienie się, że płacz dziecka jest wyłącznie wynikiem dolegliwości związanych z kolką jelitową (jednakowy charakter płaczu pojawiającego się zwykle wieczorem, u niemowlęcia w wieku od 3 tygodni do 3 miesięcy, przy jednocześnie dobrym samopoczuciu w pozostałych porach dnia oraz prawidłowych przyrostach długości i masy ciała). Niekiedy, w przypadku wątpliwości, wykonanie prostych badań laboratoryjnych (morfologia krwi, badanie ogólne i bakteriologiczne moczu, USG jamy brzusznej) może rozwiać obawy lekarza i pomóc w uspokojeniu rodziców dziecka.

U dzieci z lekkimi i umiarkowanymi objawami, podobnie jak w komentowanym artykule, zaleca się postępowanie behawioralne, podawanie herbatek ziołowych - mięty, koperku i innych (jedno badanie uwzględnione w omawianej analizie wykazało poprawę po tych preparatach) lub symetykonu (aczkolwiek skuteczności tego leku nie potwierdziły wyniki komentowanego badania).

U dzieci z nasiloną kolką jelitową trzeba dodatkowo dołączyć postępowanie:
a) farmakologiczne - leki rozkurczowe (trimebutyna, czasem dicykloweryna, choć - jak wykazało omawiane badanie - ten drugi lek powodował niepokojące skutki niepożądane u niemowląt);
b) dietetyczne - u dzieci żywionych sztucznie polega ono na próbie zastąpienia mieszanek mlecznych preparatami sojowymi lub hydrolizatami białek.

U niemowląt karmionych piersią nie powinno się dopuścić do zaniechania tego sposobu żywienia. Ograniczenia mogą dotyczyć wyłącznie diety matek karmiących (unikanie kawy, przypraw, a niekiedy także mleka krowiego)


Może jednak spróbowałabyś z chustą, dałoby Ci to trochę luzu podczas codziennych czynności, może mogłabyś odzyskać trochę wolności, choć z młodym na sobie..

Napisane przez Ptaszysko16

[/COLOR]co do tycia ja bym tez nie patrzyla sztywno na tabelki. dziecko to nie indyk ktorego utuczysz ma to byc harmonijny rozwoj a nie upasc.

dokładnie, święte słowa - nie hodujemy tutaj największego prosiaka na świnobicie tylko nasze dzieciaki, żeby zdrowe były, a jedne będą większe a drugie mniejsze i to jest piękne, o

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

mi mówili, że po 4 tygodniach przyrost powinien być 400-800g. mój zważony po 4 tyg tylko dlatego że wszyscy gadali żeby dokarmiać przybrał 750g - w normie, ale jak czytam, że niektóre dzieci przybierały po ponad kilogram to zaczynam się zastanawiać.



też bym jadła gdyby tylko dziecko pozwoliło mi cokolwiek przygotować...
u mnie położna się śmiała że co przyszła to ja karmiłam.

za kikut.

____________

eeh.. ja już nie wiem co robić. Jakub non stop marudny, najchętniej byłby tylko przy cycu, jak odstawiam go po prawie godzinie to krzyczy, nie raz je i je a potem ulewa, mąż już się znudził pomaganiem, myśli tylko o sobie, wczoraj się o to pokłóciliśmy. Jakuba mogę nosić tylko pionowo, jak wezmę go poziomo albo położę się z nim (a tak go karmię) od razu mlaska i szuka cycka. inni mogą go tak nosić (zazwyczaj), ja nie. do tego ciągłe bóle brzuszka, brak snu. wczoraj na spacerze spał 30 min, potem leżał i patrzył chwilę, potem już marudzenie i nie dało się pochodzić, po południu wyszłam jeszcze raz, znowu po 30 minutach się obudził, w domu tylko przysypia przy cycu albo na rękach, odłożony momentalnie się budzi, więc nie śpi prawie wcale. wieczorem wykąpałam o 19.30, karmiłam mniej więcej od 20 do 21, zasnął, odłożyłam i płacz, krzyk, ręce, spokój, sen, odłożenie, płacz, krzyk, ręce, marudzenie, chwila karmienia, ręce, sen, odłożenie, płacz, ręce, odłożenie, płacz i zasnął dopiero przed 23. ok północy chciałam podkarmić na śpiocha żeby dłużej pospał, ale o 1 obudził się z płaczem, trochę bolał go brzuszek, był bardzo twardy, w końcu zrobił kupę, przewinęłam, nakarmiłam, zasnął ze mną już, obudził się z płaczem o 3, potem o 4, 7. nad ranem już był cały czas przy cycu. jakiś czas temu już tak fajnie zasypiał między 20 a 21, przesypiał 5-6 godzin i znowu jest gorzej.

dzisiaj idziemy na szczepienie, będę pytać pediatry co i jak, ale obawiam się że nie uzyskam zbyt wielu informacji, zwłaszcza, że z płaczącym dzieckiem u lekarza ciężko. jak płakał u ortopedy czy na wizycie położnej to ja potem nic z takiej rozmowy nie pamiętam, zapominam o co miałam zapytać itp.

ja nie rozumiem jak to sie znudzil? a co on myslal przepraszam ze dziecko to zabawka?

probowalas smoczka ? moze on nie jest w kolko tak glodny tylko possac potrzebuje?


czy na brzuszek lekarz cos zalecil?

druga sprawa - nie chce byc odebrana bezdusznie - ale no jak marudzi to niech pomarudzi, moze trzeba go kilka dni przetrzymac na zasadzie poryczy bez wyciagania i zobaczy ze jestes i nic mu sie nie dzieje. gdzies czytalam ze sa takie techniki jestes obok wkladasz dziecko do lozeczka i mowisz mu ze ma polezec a ty zajmujesz sie swoimi sprawami jak marudzi to przychodzisz i mowisz ze mama jest, glaskasz po glowce itd. i zaczyna sie chyba od 2-3 min potem po 5 przychodzisz itd. wydaje mi sie ze im szybciej zaczniesz probowac (wiem ze bedzie to cholernie trudne) tym szybciej cos z tego bedzie. bo nie wiem moze sie myle ale mam wrazenie ze dziecko wyczuwa i nie oszukujmy sie wymusza na nas pewne rzeczy. skoro wie ze zawsze go wezmiesz itd to bedzie sie darl no a przeciez trzeba miec chociaz 10 min dla siebie. ja np. potrzebuje czas zeby sciagnac mleko i klade Mala do lozka i jak marudzi to jestem obok i mowie wlasnie mama jest glaskam itd. i probuje to przetrzymac. Marudzic moze z wielu powodow. czasem moja "placze" robiac kupe bo nie umie inaczej wycisnac tego z siebie - ktoras pisala jak sie to nazywa najlepszy dowod na to ze nic jej nie jest jak wycisnie i pada momentalnie i spi albo miedzy cisnieniciem usmiecha sie nie odbieraj mnie bron boze na zasadzie ze sie wymadrzam i uwazam ze to proste bo tak nie jest. bycie mama jest cholernie trudne kazdego dnia sie tego ucze ale po prostu czasem mam wrazenie ze my jako mamy po prostu jak dziecko placze od razu bysmy wziely i utulily a moze czasem trzeba wziasc 3 glebokie wdechy i zobaczyc w co to pojdzie?
chociaz nie powiem ze staram sie zapobiegac placzom

[Dragusia88]

Napisane przez moni_ka.g

eeh.. ja już nie wiem co robić. Jakub non stop marudny, najchętniej byłby tylko przy cycu, jak odstawiam go po prawie godzinie to krzyczy, nie raz je i je a potem ulewa, mąż już się znudził pomaganiem, myśli tylko o sobie, wczoraj się o to pokłóciliśmy. Jakuba mogę nosić tylko pionowo, jak wezmę go poziomo albo położę się z nim (a tak go karmię) od razu mlaska i szuka cycka. inni mogą go tak nosić (zazwyczaj), ja nie. do tego ciągłe bóle brzuszka, brak snu. wczoraj na spacerze spał 30 min, potem leżał i patrzył chwilę, potem już marudzenie i nie dało się pochodzić, po południu wyszłam jeszcze raz, znowu po 30 minutach się obudził, w domu tylko przysypia przy cycu albo na rękach, odłożony momentalnie się budzi, więc nie śpi prawie wcale. wieczorem wykąpałam o 19.30, karmiłam mniej więcej od 20 do 21, zasnął, odłożyłam i płacz, krzyk, ręce, spokój, sen, odłożenie, płacz, krzyk, ręce, marudzenie, chwila karmienia, ręce, sen, odłożenie, płacz, ręce, odłożenie, płacz i zasnął dopiero przed 23. ok północy chciałam podkarmić na śpiocha żeby dłużej pospał, ale o 1 obudził się z płaczem, trochę bolał go brzuszek, był bardzo twardy, w końcu zrobił kupę, przewinęłam, nakarmiłam, zasnął ze mną już, obudził się z płaczem o 3, potem o 4, 7. nad ranem już był cały czas przy cycu. jakiś czas temu już tak fajnie zasypiał między 20 a 21, przesypiał 5-6 godzin i znowu jest gorzej.

a jak nosisz poziomo ale plecami do ciebie a buzia do swiata?
poprostu kojarzy sobie ciebie z cycem.
a masz lezaczek nie da rady tam posiedziec? albo czyms go zajac?np polozyc na brzuch niech cwiczy?
a smoczek?
mowisz ze bylo dobrze i sie zepsul to moze ma skok rozwojowy?
a co do tz

[Ptaszysko16]

Napisane przez ObserwujeCie

Monika strasznie się czyta to co piszesz, zwłaszcza że widzę że bez wsparcia jesteś. Słuchaj mam jeszcze jeden typ, dziewczyny na styczniowym wątku miały różne przeboje z dzieciakami i wiele dzieciaków miało tak przy nietolerancji laktozy - pomogło odciąganie pierwsze 5 minut pokarmu i lek o nazwie delicol - może warto by rzucić trop taki lekarzowi ?

Tu masz objawy:

http://parenting.pl/portal/nietolera...zy-u-noworodka

Zalegająca laktoza powoduje wzrost ciśnienia osmotycznego w jelitach, a wytworzone w procesie fermentacji gazy (dwutlenek węgla, wodór, metan) oraz kwasy tłuszczowe MCT (kwas mlekowy, masłowy, octowy, propionowy) drażnią błonę śluzową jelit. Występuje cuchnąca, wodnista biegunka. Wytworzone gazy są przyczyną wzdęcia brzuszka malucha, kolkioraz odgłosów przelewania się płynów w brzuszku.

Ale dziewczyny na forum styczniówek nie miały tych biegunek..ponoć po podaniu leków zupełnie inne dziecko.


Bo kolki jednak bywają niby bardziej wieczorami...

odnośnie kolki znalazłam, takie naukowe podsumowanie metod które działają, a które nie

http://www.mp.pl/artykuly/index.php?...75767E94D12B37

Zrobiłam skrót, bo pewnie nie masz czasu czytać całości:

Podstawową sprawą jest upewnienie się, że płacz dziecka jest wyłącznie wynikiem dolegliwości związanych z kolką jelitową (jednakowy charakter płaczu pojawiającego się zwykle wieczorem, u niemowlęcia w wieku od 3 tygodni do 3 miesięcy, przy jednocześnie dobrym samopoczuciu w pozostałych porach dnia oraz prawidłowych przyrostach długości i masy ciała). Niekiedy, w przypadku wątpliwości, wykonanie prostych badań laboratoryjnych (morfologia krwi, badanie ogólne i bakteriologiczne moczu, USG jamy brzusznej) może rozwiać obawy lekarza i pomóc w uspokojeniu rodziców dziecka.

U dzieci z lekkimi i umiarkowanymi objawami, podobnie jak w komentowanym artykule, zaleca się postępowanie behawioralne, podawanie herbatek ziołowych - mięty, koperku i innych (jedno badanie uwzględnione w omawianej analizie wykazało poprawę po tych preparatach) lub symetykonu (aczkolwiek skuteczności tego leku nie potwierdziły wyniki komentowanego badania).

U dzieci z nasiloną kolką jelitową trzeba dodatkowo dołączyć postępowanie:
a) farmakologiczne - leki rozkurczowe (trimebutyna, czasem dicykloweryna, choć - jak wykazało omawiane badanie - ten drugi lek powodował niepokojące skutki niepożądane u niemowląt);
b) dietetyczne - u dzieci żywionych sztucznie polega ono na próbie zastąpienia mieszanek mlecznych preparatami sojowymi lub hydrolizatami białek.

U niemowląt karmionych piersią nie powinno się dopuścić do zaniechania tego sposobu żywienia. Ograniczenia mogą dotyczyć wyłącznie diety matek karmiących (unikanie kawy, przypraw, a niekiedy także mleka krowiego)


Może jednak spróbowałabyś z chustą, dałoby Ci to trochę luzu podczas codziennych czynności, może mogłabyś odzyskać trochę wolności, choć z młodym na sobie..



dokładnie, święte słowa - nie hodujemy tutaj największego prosiaka na świnobicie tylko nasze dzieciaki, żeby zdrowe były, a jedne będą większe a drugie mniejsze i to jest piękne, o

my podajemy delicol u nas lekarz powiedzial ze moze mala miec wlasnie niedobor laktazy tego enzymu ze wzgledu ze jest wczesniakiem ale u normalnych dzieciakow ba nawet doroslych to jest.

u nas tez nie bylo biegunek - natomiast to co pisalam strzelaly kupy.
i nie bylo placzu tylko wieczorem, wygladalo to tak ze srednio pol godziny po karmieniu robila sie marudna czasem mocniej plakala (bardzo mocne ataki to miala naprawde moze 3-4 jak jest juz w domu prawie miesiac) calosc przechodzila do godziny.

delicol mi lekarz kazal podawac do kazdego karmienia - stwierdzilam ze nie bede od razu tak agresywnie dzialac i daje co drugie karmienie a w nocy w ogole odpuszczam.

tak jak pisalam Monika - podpytaj lekarza o te bole brzuszka.

[Dragusia88]

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

[Ptaszysko16]

Napisane przez Dragusia88

a jak nosisz poziomo ale plecami do ciebie a buzia do swiata?
poprostu kojarzy sobie ciebie z cycem.
a masz lezaczek nie da rady tam posiedziec? albo czyms go zajac?np polozyc na brzuch niech cwiczy?
a smoczek?
mowisz ze bylo dobrze i sie zepsul to moze ma skok rozwojowy?
a co do tz

a jeszcze jedno - jak jest spokojniejszy w pionie to moze po prostu ma reflux? i ma objawy takie jak zgaga? po prostu go drazni przelyk? sprobuj podac z lyzeczki wody troszke? bo to mi wujek pediatra mowil - ze jak dziecko ma takie uczucie to matki b. czesto przystawiaja i podaja mleko przez co dziecko sie uspokaja bo ta tresc zoladka co mu sie cofnela no jest automatycznie poprzez nowy pokarm dawana do zoladka no i jest bledne kolo bo znowu nowy pokarm i znowu moze sie to cofnac.
woda moze byc nawet zywiec zdroj - one maja pozytywne opinie instytutu matki i dziecka.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

[Malpka]

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

przyszłam sie coś spytać i zapomniałam

[anika_s]

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

no to gratulujemy

[LiwkaO]

My po szczepieniach! Misia troszkę płakała jak się wkłuwali w udko. Rota wypiła można rzec jednym duszkiem waży 5930 i jest na 50 centylu czyli akurat a ja się bałam, że będzie na 20 może bo taki chudzinek z niej

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

nam stukneło jakos niedawno 9 ale nie wiem od kiedy liczyć

[Dragusia88]

Napisane przez LiwkaO

My po szczepieniach! Misia troszkę płakała jak się wkłuwali w udko. Rota wypiła można rzec jednym duszkiem waży 5930 i jest na 50 centylu czyli akurat a ja się bałam, że będzie na 20 może bo taki chudzinek z niej


nam stukneło jakos niedawno 9 ale nie wiem od kiedy liczyć

dla miski i dla was

a ja uprzedzam ze my dzis na tydz jedziemy do tesciow wiec nie wiem jak bedzie z wizazem.moze juz na odchowalni bedziecie.
w czwartek jade do katowic na egzamin prosze o mocne kciuki.

[monicca1989]

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

Nam też 6 lat w lipcu stuknie


Wiecie co położyłam Filipka na brzuchu żeby ćwiczył a ten wziął i zasnął

[LiwkaO]

Napisane przez monicca1989

Nam też 6 lat w lipcu stuknie


Wiecie co położyłam Filipka na brzuchu żeby ćwiczył a ten wziął i zasnął

hehe fajnie!
kurcze Miska jakos nie lubi spac na brzuchu u Małpki to chyba rodzinne bo Julka chyba tez tak lubila spac z tego co kojarze?

[Demeter]

Dzięki dziewczyny za porady. Spróbuje większe pieluchy choć nie wydaje mi sie, bo to taki maluszek jeszcze... Oliwka, co do przybierania ja też się obawiam, że Kubuś mało tyje, dziś idę do pediatry to się dowiem i napisze, mmiędzy naszymi dziećmi jest dzień różnicy. Powiem Ci że jak byłam w szpitalu to waga była ok pediatra mówiła, że 20g dziennie powinien tyc. Nie martw się na zapas!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monicca1989]

Napisane przez LiwkaO

hehe fajnie!
kurcze Miska jakos nie lubi spac na brzuchu u Małpki to chyba rodzinne bo Julka chyba tez tak lubila spac z tego co kojarze?

Mój pierwszy raz tak zasnął, dlatego takie zdziwienie. Z reguły to nie jest zadowolony jak Go położę na brzuchu

[Agateczka*]

Napisane przez moni_ka.g

Agateczka - wazne jak przybiera a nie ile wazy bo bez sensu porownywac np dziecko z waga urodzeniowa 2,5 kg i 4,5 kg.

tak wiem ale mimo to martwię się...

Napisane przez kasia86bgo

oj wazy slicznie, jeszcze zobaczysz jak szybko urosnie - nawet nie zdarzysz sie obejrzec.

no i zal sie zal - od tego tu jestesmy

no tak ale chciałabym żeby lepiej przybierał bo taki maluszek jest...

Napisane przez oliwka__

Witam
Zaraz będę nadrabiać ale mam kolejne pytanie.

Anielka jest śpiochem i w dzień jak podaję cyca to 5 minut i śpi żadne zaczepianie nie daje rezultatów, teraz siedzi z przerwą 45 minutową od 5 rano, co odejdę to 1-2min. i budzi się z krzykiem że jeszcze to daję ssie intensywnie 5 minut i znowu powtórka z rozrywki. Fakt że ledwo zje i strzela kupę nawet w trakcie ale nie przybiera na wadze, no może źle powiedziałam przybiera ale strasznie malutko Chyba że jej taki urok i będzie drobniutką dziewczynką..

No to ja mam podobnie mój też lubi przysypiać przy cycu, przez co wisi godzinę na mnie ale mam wrażenie że nie dojada wtedy. Ale ja próbuję mimo wszystko budzić bo jestem bardzo ograniczona a on sobie drzemki robi...

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

Napisane przez LiwkaO

My po szczepieniach! Misia troszkę płakała jak się wkłuwali w udko. Rota wypiła można rzec jednym duszkiem waży 5930 i jest na 50 centylu czyli akurat a ja się bałam, że będzie na 20 może bo taki chudzinek z niej

dla dzielnej Misi



Dziewczyny a jak wasze dzieci śpią na pleckach to trzymają główkę w pionie czy na bok zwracają? Bo Mój zawsze odwraca główkę na prawo albo lewo ale rzadko na prosto

[Demeter]

Aha i ja też często karmię w ciągu dnia mały wisi na cycu ale wiem że tak ma być i daję mu kiedy tylko chce. W nocy śpi ale budze po 4h. Z czasem będzie lepiej, może uda mi sie w końcu do fryzjera i na henne isc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LiwkaO]

Napisane przez Agateczka*

Dziewczyny a jak wasze dzieci śpią na pleckach to trzymają główkę w pionie czy na bok zwracają? Bo Mój zawsze odwraca główkę na prawo albo lewo ale rzadko na prosto

A różnie, ale też zazwyczaj odwraca głowę. Prosto to ma przeważnie w wózku tylko

[klementyna1]

Napisane przez Demeter

Dziewczyny jAki sposób na obsikane ciuszki małego? Codziennie mi kilka razy obsikuje ubranie na boku na którym leży. Próbowałam różnych pampersów, zapinalam mocniej i nic z tego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie czasem tez tak bywa, chociaz dopiro zmieniłam pieluchy z 2 na 3. Nawet te pampersy sleep i play wczoraj zaczeism uzywac i byly super, ale w nocy gdzies przecieko, chociaz pielucha nie była pełna-może zle zainam rzepy, albo falnany mi sie podwijają?

Napisane przez ObserwujeCie

Wi)



Dokładnie tak jest - 26 - 100 % płatne i 26 na 60 % w naszym przypadku.. na początku czerwca ma być ustawa więc się okaże

A czy dalej jest aktualne to, ze na tym dluzszym urlopie mozna dorobic na 1/2 etatu?

U nas znów wycie przy cycu...possie 5 minut i potem wycie posscie 10sekund i wycie i szuka cyca nzow possie i znów ryk... Qrcze moze mój tez ma cos z ta laktozą?

[nestelle]

Napisane przez Ptaszysko16

co do tycia ja bym tez nie patrzyla sztywno na tabelki. dziecko to nie indyk ktorego utuczysz ma to byc harmonijny rozwoj a nie upasc. .

święta racja

Napisane przez Malpka

mojego męża babcia uważa ze do pół roku nie powinno sie brać dziecka na ręce jak pojechaliśmy z Julką 3 miesięczną i ją wyjeliśmy z fotelika to zaczeła lamentować ze zaraz połamiemy dziecko

he,he ....

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

Napisane przez LiwkaO

My po szczepieniach! Misia troszkę płakała jak się wkłuwali w udko. Rota wypiła można rzec jednym duszkiem waży 5930 i jest na 50 centylu czyli akurat a ja się bałam, że będzie na 20 może bo taki chudzinek z niej

Napisane przez Dragusia88

w czwartek jade do katowic na egzamin prosze o mocne kciuki.

Napisane przez Agateczka*

Dziewczyny a jak wasze dzieci śpią na pleckach to trzymają główkę w pionie czy na bok zwracają? Bo Mój zawsze odwraca główkę na prawo albo lewo ale rzadko na prosto

róznie ....

Roszek jesli chodzi o preferencje pozycji do spania to preferuje ....kazdą !!! zaśnie na każdym boku ,na plecach ,na brzuchu ....

wstawiam fote z dzisiaj (w domu 21 stopni ) ,na dworze 23 ale wiatr jest (mieszkamy na otwartm terenie ) wiec na dwór zakładam cienkie spodnie i czapeczkę cieiuteńką

[oldzinx]

Napisane przez mooonis17

Cześć dziewczyny!Przepraszam że się nie udzielam ale jakoś tak brakuje czasu na wizaż...
Iwo ma półtorej tygodnia,dziś pierwszy spacer i mam problem.
Nie wiem w co go ubrać,ile warstw,jakie i tak dalej.Pomożecie?
Na zewnątrz jest 20 stopni ale jest trochę wietrznie...
W domu mam go ubrane w podkoszulek-body, body z długim rękawem i śpiochy.

Niedługo wrzucę zdjęcia

My po spacerku. Mały był w body z krótkim rękawem a na to pajac z długim i czapka obowiązkowo. Do tego cienki kocyk. Niestety obudził nam się pod koniec i pędem zasuwaliśmy do domu
Po domu to zazwyczaj w samym body plus półśpiochy których bardzo nie lubi i tak kopie nóżkami że mu się zsuwają albo w pajacu czasami.

Napisane przez Dragusia88

eh.. u mnie max max przerwa miedzy skonczeniem jedzenia a zaczeciem nowego to 40 min. powtarzam MAX, bo min to 5 min
no chyba ze spacer to sie nie liczy to 3 godziny pospi jak dobrze poje. w nocy jak zasypia to pierwszy ras spi aktualnie ciagiem 5godz, potem juz krocej ;/

o to rzeczywiście krótka ta przerwa, u nas coś koło 2 godzin chociaż czasami co 15 minut. Ale jak to się musi szybko trawić że tak szybko głodne te nasze dzieci

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

Napisane przez LiwkaO

My po szczepieniach! Misia troszkę płakała jak się wkłuwali w udko. Rota wypiła można rzec jednym duszkiem waży 5930 i jest na 50 centylu czyli akurat a ja się bałam, że będzie na 20 może bo taki chudzinek z niej
nam stukneło jakos niedawno 9 ale nie wiem od kiedy liczyć

dla was i dla córy za szczepienia i za wagę

Napisane przez Agateczka*

No to ja mam podobnie mój też lubi przysypiać przy cycu, przez co wisi godzinę na mnie ale mam wrażenie że nie dojada wtedy. Ale ja próbuję mimo wszystko budzić bo jestem bardzo ograniczona a on sobie drzemki robi...
Dziewczyny a jak wasze dzieci śpią na pleckach to trzymają główkę w pionie czy na bok zwracają? Bo Mój zawsze odwraca główkę na prawo albo lewo ale rzadko na prosto

Jak śpi na plecach to głowa zawsze w prawo albo lewo. Sam sobie przekręca jak chce. I do tego zawsze tak fajnie łapki w górę skierowane i nogi jak żaba rozłożone
Co do spania na brzuchu to nie interesuje go ta wersja nie wiem może źle kładę. Rączki powinny być podgiete i tak blisko ciała?

Napisane przez Demeter

Aha i ja też często karmię w ciągu dnia mały wisi na cycu ale wiem że tak ma być i daję mu kiedy tylko chce. W nocy śpi ale budze po 4h. Z czasem będzie lepiej, może uda mi sie w końcu do fryzjera i na henne isc.

Masz fajnie z tymi 4 godz snu. U nas w nocy max 2.20 śpi i zaraz szuka cyca i pampek do wymiany. Raz tylko 5h mi przespał ale to po późny spacer tak podziałał na niego. A jak wychodzę to tylko na spacery z wózkiem, od porodu nie było sytuacji żebym sama wyszła gdziekolwiek

Nestelle śliczny Roszek, czaderski ma uśmiech

[nestelle]

moni_ka g - , aby się poprawiło .Dziewczyny juz tyle mądrości ci przekazały ze ja nie będę powtarzac .


a... i znalazłam fotę z poniedziałku -Roszek tak robi z mamą zakupy -na dworze 13 stopni i deszczyk czasami ....

[moni_ka.g]

Dzieki dziewczyny za rady. Przeczytalam wszystko na szybko. Pozniej dam Jakuba mezowi i przeczytam dokladnie bo duzo madrego napisalyscie.

My po szczepieniu. Rad za duzo nie dostalam pozniej opisze. Dostalismy delicol na kilka dni jak nie pomoze to recepte na debridat.

Wazymy 4200 (najnizsza 3100) komentarz: no jeszcze nie trzeba dokarmiac...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasia86bgo]

Napisane przez Ptaszysko16

druga sprawa - nie chce byc odebrana bezdusznie - ale no jak marudzi to niech pomarudzi, moze trzeba go kilka dni przetrzymac na zasadzie poryczy bez wyciagania i zobaczy ze jestes i nic mu sie nie dzieje. gdzies czytalam ze sa takie techniki jestes obok wkladasz dziecko do lozeczka i mowisz mu ze ma polezec a ty zajmujesz sie swoimi sprawami jak marudzi to przychodzisz i mowisz ze mama jest, glaskasz po glowce itd. i zaczyna sie chyba od 2-3 min potem po 5 przychodzisz itd. wydaje mi sie ze im szybciej zaczniesz probowac (wiem ze bedzie to cholernie trudne) tym szybciej cos z tego bedzie. bo nie wiem moze sie myle ale mam wrazenie ze dziecko wyczuwa i nie oszukujmy sie wymusza na nas pewne rzeczy. skoro wie ze zawsze go wezmiesz itd to bedzie sie darl no a przeciez trzeba miec chociaz 10 min dla siebie. ja np. potrzebuje czas zeby sciagnac mleko i klade Mala do lozka i jak marudzi to jestem obok i mowie wlasnie mama jest glaskam itd. i probuje to przetrzymac. Marudzic moze z wielu powodow. czasem moja "placze" robiac kupe bo nie umie inaczej wycisnac tego z siebie - ktoras pisala jak sie to nazywa najlepszy dowod na to ze nic jej nie jest jak wycisnie i pada momentalnie i spi albo miedzy cisnieniciem usmiecha sie nie odbieraj mnie bron boze na zasadzie ze sie wymadrzam i uwazam ze to proste bo tak nie jest. bycie mama jest cholernie trudne kazdego dnia sie tego ucze ale po prostu czasem mam wrazenie ze my jako mamy po prostu jak dziecko placze od razu bysmy wziely i utulily a moze czasem trzeba wziasc 3 glebokie wdechy i zobaczyc w co to pojdzie?
chociaz nie powiem ze staram sie zapobiegac placzom

z pogrubionym szczegolnie tym brazowym zgadam sie w 10000 %
ja robie tak jak zacznie plakac siadam kolo lozeczka i patrze .. czasm pomarudzi polacze sekund kilka - czasami minute dwie ... raz usnie - raz bedzie bardzej plakal - wtedy biore na rece. przytulam mowie, glaskam - wszak jak jest napisane - my tez cos musimy zrobic - obiad czy nawet glupie wyjscie do WC za potrzeba ... - raz dziecko placze bo cos go boli a raz bo '' ma taka ochote '' - wiadomo jak sie zanosi trzeba zareagowac ... ale w innym przypadku daje mojego na przetrzymanie - inaczej nic bym w domu nie zrobila.
ja mam taki plus ze ciagle siedze w swoim pokoju gdzie jest jego lozeczko - no teraz sie zaopatrzylam w ten lezaczek to jak bd robila obiada to wtedy siup go do niego

no bycie matka bywa trudne. ale pocieszam sie z biegiem dni miesiecy lat . coraz lepiej bedzie nam to wychodzilo

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

no to co lejesz dobrego ...

Napisane przez LiwkaO

My po szczepieniach! Misia troszkę płakała jak się wkłuwali w udko. Rota wypiła można rzec jednym duszkiem waży 5930 i jest na 50 centylu czyli akurat a ja się bałam, że będzie na 20 może bo taki chudzinek z niej

nam stukneło jakos niedawno 9 ale nie wiem od kiedy liczyć

za szczepienia - wage i za Lata bycia razem

Napisane przez Dragusia88

a ja uprzedzam ze my dzis na tydz jedziemy do tesciow wiec nie wiem jak bedzie z wizazem.moze juz na odchowalni bedziecie.
w czwartek jade do katowic na egzamin prosze o mocne kciuki.

na pewno bedziemy
i za egzamin

Napisane przez monicca1989

Wiecie co położyłam Filipka na brzuchu żeby ćwiczył a ten wziął i zasnął

hihi - a to ci doåiero maly agencik

Napisane przez nestelle

a... i znalazłam fotę z poniedziałku -Roszek tak robi z mamą zakupy -na dworze 13 stopni i deszczyk czasami ....

hihi nie no fota wymieka - a ta mina '' a ja mam wszytsko w 4-literach.. waze ze wygodnie ''
slicznosci ciocia sle buzile

Napisane przez moni_ka.g

Wazymy 4200 (najnizsza 3100) komentarz: no jeszcze nie trzeba dokarmiac...

za wage i szczepienia


a my juz w domku, mlody wlasnie marudzi w lozeczku no ale zaraz bedzie butle i spanie ... bo nie spi od 15 jak wychodzilam od kolezanki to sie mi wlasnie obudzil, a ze szlam jeszcze sie z kolega spotkac tom myslala ze usnie we wozku a tu Suprise nie

wiec do pozniej...


.

[Malpka]

Napisane przez LiwkaO

My po szczepieniach! Misia troszkę płakała jak się wkłuwali w udko. Rota wypiła można rzec jednym duszkiem waży 5930 i jest na 50 centylu czyli akurat a ja się bałam, że będzie na 20 może bo taki chudzinek z niej

nam stukneło jakos niedawno 9 ale nie wiem od kiedy liczyć

za szczepienie i wgę

u nas w lutym 8 lat razem a w lipcu 5 rocznica ślubu bedzie

Napisane przez Dragusia88

:
w czwartek jade do katowic na egzamin prosze o mocne kciuki.

Napisane przez monicca1989

:
Wiecie co położyłam Filipka na brzuchu żeby ćwiczył a ten wziął i zasnął

nie chciało mu sie ćwiczyć to poszedł spać spanie na brzuchu jest bardzo fajne

Napisane przez LiwkaO

hehe fajnie!
kurcze Miska jakos nie lubi spac na brzuchu u Małpki to chyba rodzinne bo Julka chyba tez tak lubila spac z tego co kojarze?

dobrze mówisz i ja uwielbiam tak spać i Julka a teraz i KArol

Napisane przez nestelle

wstawiam fote z dzisiaj (w domu 21 stopni ) ,na dworze 23 ale wiatr jest (mieszkamy na otwartm terenie ) wiec na dwór zakładam cienkie spodnie i czapeczkę cieiuteńką

super fotki jaki śmieszek

u nas dziś w domu 22,5 ale jak dla mnie mogłoby być cieplej

Napisane przez moni_ka.g

D

My po szczepieniu. Rad za duzo nie dostalam pozniej opisze. Dostalismy delicol na kilka dni jak nie pomoze to recepte na debridat.

Wazymy 4200 (najnizsza 3100) komentarz: no jeszcze nie trzeba dokarmiac...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za szczepiernie i wagę

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

mąż z Julką pojechali na basen
Nestelle od kiedy idziesz z Roszkiem na basen? zastanawiam się od kiedy mogę Karola zabrać bo Julka miałą 5 miesiecy jak ją wziełam

[pani22ka]

Napisane przez mooonis17

w domu mamy około 20 stopni.

czyli idealnie dla dzieciaczka

Napisane przez LiwkaO

a no widzisz gupia ja zapomniala wiec ja jestem beee a Ty cacy Miskę interesują bardzo zabawki na macie bo ciagle je dotyka, wystawia do nich raczki a na misie zlewa za przeproszeniem

Torresowi zamatowalismy misie w niedzielę. Misie zlewa, ale projektor jest OK. Gapi się na ścianę i muzyczkę lubi

Napisane przez Malpka

wrzuce wam jeszcze mojego Karolka

uwielbiam to

Napisane przez moni_ka.g

mąż już się znudził pomaganiem

a jakoś się "tłumaczy"? ma jakieś argumenty? luuudy, dlaczego tak?!

Napisane przez Ptaszysko16

ale mam wrazenie ze dziecko wyczuwa i nie oszukujmy sie wymusza na nas pewne rzeczy.

oczywiście, że tak. mali manipulanci... czadem jest też, że wyczuwa co na kim może wymusić

Napisane przez Dragusia88

a my dzis z tz mamy 6 lat razem

Napisane przez Agateczka*

Bo Mój zawsze odwraca główkę na prawo albo lewo ale rzadko na prosto

i bardzo dobrze.
my podpieramy zrolowanym kocykiem strony. położna i neurolożka stwiedziły, że to rodzice mają decydować na którą dzieć 'patrzy'
(eliminować napięcie i peferowaną przez Torresa lewą stronę)

Napisane przez nestelle

wstawiam fote z dzisiaj

świetny chłopak!!!!

Napisane przez oldzinx

I do tego zawsze tak fajnie łapki w górę skierowane

moja babcia zawsze mówila, że to pozycja szczęśliwego niemowlaczka

Napisane przez moni_ka.g

Wazymy 4200

Nie dałam rady iść do kosmetyczki Młody po-szczepiennie przespał wczoraj cały dzień, no i noc była jego (pierwsza, więc mu wybaczę ) - wisiał na cycu, więc zdołałam odciągnąć tylko 20 ml... bałam się go zostawić bez mleka... heh. teraz spacerują z tatą