Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz. 12

[poznanianka1990]

Ines, zapomnialam! 15 miesięcy, hurra!

Paris, fajnie. Będziemy slubowac w tym samym dniu Napisz mi PW z data to będę pamiętać, żeby Cię dodać do kalendarza.

Co do panienskiego to ja nie chce w klubie. Chce grilla. Może połączymy to z kawalerskim tak jak Alloffkowa. Chce 2 tygodnie przed.

Moj C. na jutro urodziny. 30ste! Nie iem co my kupić. Najpierw chciałam mu urodziny wyprawic ale jednak nie wypali to. Myślę czy nie kupić mu maszynki elektrycznej nowej. Ale obawiam sie że C. powie że niepotrzebnie kasę wydalam, ze przeciez na ślub zbieramy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[docik10]

Napisane przez misia880

współczuje Ci. Troche mi to wygląda na synusia mamusi.
Moi rodzice rozmawiaja z TŻ często zawsze jak przyjezdza to tata wpada do mojego pokoju (wczesniej puka) i gada z nim pyta o cos, czasem wola TŻ zeby cos pokazac, ale glownie spedzamy czas sami. Chyba ze np mama wola na kolacje i pyta "zjecie z nami" no to idziemy bo głodni
i wtedy posiedzimy pogadamy zjemy i lecimy do pokoju i ogladamy film czy co tam.

a u TŻ, to mama jego czasem przyjdzie cos pogadac, ale nie mamy duzo tematów wiec szybko wychodszi i idzie na dol. Nigdy razem nie jemy, raczej wola TŻ ze jest obiad czy cos i schodzimy bierzemy i idziemy do góry.

Coraz częściej się tez nad tym zastanawiam. Ja nie mam nic przeciwko spędzania czasu z jego rodzicami, godzinę możemy posiedzieć ale nie pól dnia. Tym bardziej, że my tylko w weekendy się widzimy

[justynkie]

docik10 biedna...
Strasznie ciężka sytuacja bo TŻ jest bardzo związany z mamą a tu ewidentnie musi wybrać. Ja bardzo lubię mamę TŻ w małych dawkach. Często jest po prostu upierdliwa, albo jak dzwoni to potrafi gadać godzinę. Ale ogólnie jest miła i się lubimy. Moi rodzice też lubią TŻ, on ich też.
Czas jaki spędzamy z nimi to trochę inna sprawa bo my rzadko bywamy u rodziców. Jak przyjedziemy to sporo czasu spędzamy razem bo chcemy się nagadać. Ale bez przesady...

Co do Twojej sytuacji to musisz poważnie porozmawiać z TŻ. On też powinien poważnie potraktować Twoje uwagi. Bo jeśli teraz tego nie zrobi to sorry, ale później zawsze będą sprawy ważniejsze niż Ty...
Wierzę że znajdziecie rozwiązanie!

[velika]

Napisane przez docik10

Chciałam zapytać dziewczyn, które nie mieszkają z tż no i te które kiedyś też nie mieszkały. Ile czasu spędzacie/spędzaliście ze swoimi teściami jak przyjeżdżałyście do tż do domu?

yyy wcale ? Chyba, że jakaś impreza rodzinna jest. A tak to wpadam, witam się, gadam minutę i uciekam na górę

[helcia86]

Napisane przez KaEs

Ja płacę 1500 zł za sam reportaż i gdybym wzięła pakiet z plenerem wyszłoby 2700-2800 zł, czyli tak jak u innych dziewczyn zwykle ceny są nie uważam, że za 1500 zł wybrałam źle może zmienisz zdanie, gdy Ci pokaże, ale możliwe też że Ci się nie spodobają biorę reportaż sam, bo plener robić będzie siostra http://www.pawel-zygmunt.pl/portfoli...reportaz.1.jpg a tutaj podoba mi się suknia PMki http://www.pawel-zygmunt.pl/portfoli...eportaz.16.jpg zobacz sama, ja jestem zadowolona z wyboru nie ma co się spinać u mnie na weselu będzie minimum 5 lustrzanek, sama potrafię przerabiać zdjęcia, więc też coś sama fajnego z wesela wybiorę

Super ten fotograf Strasznie mi się podobają jego zdjęcia
Ja dalej nie mam wybranego ani fotogarfa ani kamerzysty

docik10 Nie zazdroszczę.. Rozumiem że można posiedzieć z przyszłą teściową, oglądnąc film czy program, pogadać chwilę, ale to TZ ma być twoim mężem i we dwoje a póżniej z dziećmi macie tworzyć własną rodzinę, więc powinniście spędzać też czas we dwoje. Może spróbuj go wyciągnąc podczas takich "posiadówek" na spacer, do sklepu itd. No i przede wszystkim musicie to przegadać, zwłaszcza że macie mieskzać z nimi.
Rzeczywiście jakby był synusiem mamusi.. Hmm a może ona wymusza na nim takie zachowania, rzucająć takie hasełka "moi mnie znowu zawiedli", a twoj TZ dla swietego spokoju jej ustępuje?

[docik10]

Napisane przez justynkie

docik10 biedna...
Strasznie ciężka sytuacja bo TŻ jest bardzo związany z mamą a tu ewidentnie musi wybrać. Ja bardzo lubię mamę TŻ w małych dawkach. Często jest po prostu upierdliwa, albo jak dzwoni to potrafi gadać godzinę. Ale ogólnie jest miła i się lubimy. Moi rodzice też lubią TŻ, on ich też.
Czas jaki spędzamy z nimi to trochę inna sprawa bo my rzadko bywamy u rodziców. Jak przyjedziemy to sporo czasu spędzamy razem bo chcemy się nagadać. Ale bez przesady...

Co do Twojej sytuacji to musisz poważnie porozmawiać z TŻ. On też powinien poważnie potraktować Twoje uwagi. Bo jeśli teraz tego nie zrobi to sorry, ale później zawsze będą sprawy ważniejsze niż Ty...
Wierzę że znajdziecie rozwiązanie!

Ja też lubię mamę tż chociaż (była teściową wręcz kochałam, kobieta ciepła, spokojna) ale ileż można po prostu już mi się przejadła. Rozmawiałam z bratową tż powiedziała, że była tż też narzekała, że siedzi z teściową ale ona nie miała odwagi się odezwać. Ja nie zamierzam milczeć cały tydzień ma dla nich więc niech niedzielę kiedy ja jestem mi poświęci. Za długo się to ciągnie i chociaż będę ryczeć cały miesiąc to jestem w stanie jeśli nie da się nic zmienić, odejść. Ja już byłam w jednym małżeństwie, gdzie łudziłam się, że po ślubie będzie super.

Tż tego nie rozumie on tłumaczy mi, że teraz jest czas dla rodziców, rodziny a po ślubie będziemy sami. Z tego co napisałam nie było nic ubarwione. Naprawdę zależy mi na opinii innych bo może ja jestem przewrażliwiona na punkcie teściowej i nie rozumie, że on ma obowiązku zawieść, przywieść mamusie gdzie potrzebuje.

[pysia1987]

Napisane przez wenedka

Witam, Drogie Panie, zanim zasiądę do SPSS po razs kolejny




Mnie się ostatnio śniło, że w dniu ślubu zjawiłam się u fryzjerki o umówionej godzinie wraz z mamą, przyszłą teściową i druhną tylko po to, żeby się dowiedzieć, że nie zostałyśmy wpisane na listę


Ależ ja pytałam Tż. Odpowiedź brzmiała- kup mi jakieś bokserki, bo by mi się przydały


Podwójne Tż przyjmie też moje i oboje będziemy mieli podwójne



Myślałam nad tym, ale myślę, że wstrzymam się do przyszłego roku.

ciekawe jeszcze nie znam żadnej takiej pary, ale pomysł niezły ale mój w życiu by na to nie poszedł

Napisane przez docik10

Chciałam zapytać dziewczyn, które nie mieszkają z tż no i te które kiedyś też nie mieszkały. Ile czasu spędzacie/spędzaliście ze swoimi teściami jak przyjeżdżałyście do tż do domu?

jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem, a przyjeżdzałam to tylko witałam się z rodzicami i tyle chyba, że szłam do kuchni, a tam była teściowa to ucinałyśmy sobie krótką pogawędkę i tyle. Ale nigdy nie siedzieliśmy z nimi w pokoju, tak samo było u mnie w domu
no to nie jest łatwa sytuacja, ale po prostu musisz chyba pogadac z TŻtem, choć łatwe to na pewno nie będzie

moja siostra już po operacji, ale narazie nic nie wiadomo
edit: wiadomo. Kontaktuje, ale jest bardzo słaba i ją strasznie boli :-(

[justynkie]

Napisane przez helcia86

Super ten fotograf Strasznie mi się podobają jego zdjęcia
Ja dalej nie mam wybranego ani fotogarfa ani kamerzysty

Mi też się meeeega podobają. Znalazłam kilka inspiracji na plener

[Kishlaczkowa]

Napisane przez KaMilka4891

Ja będę kacora po panienskim leczyć w dniu waszych ślubów
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O ho ho :-D to wypij też za nasze zdrowie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justynkie]

Napisane przez docik10

Ja też lubię mamę tż chociaż (była teściową wręcz kochałam, kobieta ciepła, spokojna) ale ileż można po prostu już mi się przejadła. Rozmawiałam z bratową tż powiedziała, że była tż też narzekała, że siedzi z teściową ale ona nie miała odwagi się odezwać. Ja nie zamierzam milczeć cały tydzień ma dla nich więc niech niedzielę kiedy ja jestem mi poświęci. Za długo się to ciągnie i chociaż będę ryczeć cały miesiąc to jestem w stanie jeśli nie da się nic zmienić, odejść. Ja już byłam w jednym małżeństwie, gdzie łudziłam się, że po ślubie będzie super.

Tż tego nie rozumie on tłumaczy mi, że teraz jest czas dla rodziców, rodziny a po ślubie będziemy sami. Z tego co napisałam nie było nic ubarwione. Naprawdę zależy mi na opinii innych bo może ja jestem przewrażliwiona na punkcie teściowej i nie rozumie, że on ma obowiązku zawieść, przywieść mamusie gdzie potrzebuje.

Nie rozumiem takiego tłumaczenia. Właśnie chodzi o to że teraz ma być tak że Ty masz być w 200% pewna że chcesz ślubu, a po ślubie ma się nie zmieniać.
Po ślubie może być za późno na odwrócenie pewnych rzeczy.
Widzisz, ja rok temu miałam podobnie, były rzeczy które mnie w TŻ denerwowały i postawiłam wszystko na jedną kartę. Oddałam mu pierścionek i powiedziałam że nie od takiego chłopaka go brałam i takiego męża nie chcę. I albo się zmieni i wtedy z powrotem go założę albo się rozstaniemy.I się zmienił

[Kishlaczkowa]

Napisane przez justynkie

Dokładnie tak Wiedziałam że misiadelko ich ma ale fajnie że i Ty też.
Masz w pakiecie czy tylko kam?
Ja zostałam trochę wprowadzona w błąd przez moją siostrę. U niej i u mojego kuzyna foto robił Powiedz Tak też z Mrągowa i ma naprawdę fajne zdjęcia. Jak wybierałam kam to moja "mądra" siostra powiedziała: bierz w pakiecie bo oni pracują z tym kolesiem z Powiedz Tak a będzie taniej. No i wzięłam, a później się okazało że to nie prawda a umowa podpisana.
Ale mam nadzieję że robią fotki równie dobrze jak filmy. Ja nie lubię mocno podretuszowanych zdjęć jak z żurnala, chcę żeby były dobrze zrobione ale naturalne. Więc chyba będzie OK.

Mam tylko kamerzystów. Zdjęć nie widziałam, bo fotografa już miałam i nie patrzyłam u nich.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anka1897]

Napisane przez velika

yyy wcale ? Chyba, że jakaś impreza rodzinna jest. A tak to wpadam, witam się, gadam minutę i uciekam na górę

mam tak samo fajni są, ale jakoś nie mam potrzeby spędzać z nimi więcej czasu

docik sytuacja nie fajna widać że tż jest "uzależniony" od mamy.musisz z nim porozmawiać i przedstawić mu sytuację tak jak nam tutaj.

odnośnie panieńskiego/kawalerskiego u nas nie będzie. Przynajmniej na chwilę obecną

Fotograf nas wyniesie 2 000 złotych - błogosławieństwo, reportaż ślubny i plener w innym dniu. Kamerzysty nie chcemy.
Justynkie bardzo fajne zdjęcia i film mają Ci z Amadeo

Co kupujecie na dzień matki?

do dziewczyn posiadających tablety - jakie polecacie, na co zwracać uwagę kupując?

[docik10]

Napisane przez justynkie

Nie rozumiem takiego tłumaczenia. Właśnie chodzi o to że teraz ma być tak że Ty masz być w 200% pewna że chcesz ślubu, a po ślubie ma się nie zmieniać.
Po ślubie może być za późno na odwrócenie pewnych rzeczy.
Widzisz, ja rok temu miałam podobnie, były rzeczy które mnie w TŻ denerwowały i postawiłam wszystko na jedną kartę. Oddałam mu pierścionek i powiedziałam że nie od takiego chłopaka go brałam i takiego męża nie chcę. I albo się zmieni i wtedy z powrotem go założę albo się rozstaniemy.I się zmienił

To się ciągnie już od prawie 2 lat. Tż jest świetnym facetem, nie mam mu nic do zarzucenia, gdyby nie ten fakt, rodzice a dokładnie mama. Nasze kłótnie zawsze o to samo, że nie ma czasu dla mnie bo czas kiedy siedzimy z jego mamą nie uważam jako czas poświęcony mnie a dużo nie wymagam, jeden dzień w tygodniu. Chyba masz rację warto postawić wszystko na jedną kartę bo potem będę płakać do poduszki, że głupia byłam, że się na to godziłam. Kumpela mi tłumaczyła "wiesz to są jego rodzice i nie powinnaś mieć pretensji" Więc już byłam całkiem skołowana.

[kroooliczek89]

Napisane przez alloffkowa

My chyba zrobimy Panieńsko- Kawalerskiego grilla chyba 2 tygodnie przed

My też Panieńsko kawalerski tak 2-3 tygodnie przed I tak mamy wspólnych znajomych.

Napisane przez docik10

Ja też lubię mamę tż chociaż (była teściową wręcz kochałam, kobieta ciepła, spokojna) ale ileż można po prostu już mi się przejadła. Rozmawiałam z bratową tż powiedziała, że była tż też narzekała, że siedzi z teściową ale ona nie miała odwagi się odezwać. Ja nie zamierzam milczeć cały tydzień ma dla nich więc niech niedzielę kiedy ja jestem mi poświęci. Za długo się to ciągnie i chociaż będę ryczeć cały miesiąc to jestem w stanie jeśli nie da się nic zmienić, odejść. Ja już byłam w jednym małżeństwie, gdzie łudziłam się, że po ślubie będzie super.

Tż tego nie rozumie on tłumaczy mi, że teraz jest czas dla rodziców, rodziny a po ślubie będziemy sami. Z tego co napisałam nie było nic ubarwione. Naprawdę zależy mi na opinii innych bo może ja jestem przewrażliwiona na punkcie teściowej i nie rozumie, że on ma obowiązku zawieść, przywieść mamusie gdzie potrzebuje.

U mnie jest podobnie. zwykle siedzimy z rodzicami TŻ-ta w salonie, bo poprostu nie mamy gdzie :/ Ma 2-pokojowe mieszkanie, pokój z młodszą siostrą. Raju nie ma... Ale jak mam dosyć to wstaję, biorę go za rękę i mówię że idziemy na spacer. Czasem po prostu siadamy na ławce, i tak siedzimy sami przez 3 godziny. Nie narzekam na teściów, lubię ich, ale też ciężko mi było wytłumaczyć TŻ-towi że ja chce weekend spędzić z nim, a nie jego rodzicami. Rozumiem że sytuacja z mieszkaniem jest jaka jest, no ale czasem chcemy pobyć sami. Teraz latem jest lepsza sytuacja, bo jego rodzice większość czasu w weekendy spędzają na działce
A tak to albo wyciągam go na spacer, albo na jakieś zakupy Byle być z nim sama. Kiedyś to się nie zdarzało, ale teraz już sam czasem wyciąga mnie z domu Czasem nawet jak pada deszcz i żal nos wynurzyć zza drzwi, to mnie pakuje do auta i sobie jeździmy bez celu po okolicznych wioskach

Może poprostu spróbuj go tak wyciągnąć na dłuuugi spacer tylko dla was?

[justynkie]

Napisane przez anka1897

Fotograf nas wyniesie 2 000 złotych - błogosławieństwo, reportaż ślubny i plener w innym dniu. Kamerzysty nie chcemy.
Justynkie bardzo fajne zdjęcia i film mają Ci z Amadeo

Co kupujecie na dzień matki?

Dzięki!
W pewnym momencie po obejrzeniu kilku filmów które dziewczyny tu wrzucały i zdjęć innych foto zrobił mi się mętlik w głowie.

Ja mojej mamie kupiłam perfumy. Jak byłam na wielkanoc to podobały jej się moje Perceive to jej zamówiłam. I kupimy tort. Mamy tort w cenie wesela z bardzo dobrej cukierni ale nigdy nie jadłam ich tortów i chcemy teraz spróbować.

[anka1897]

Napisane przez justynkie

Dzięki!
W pewnym momencie po obejrzeniu kilku filmów które dziewczyny tu wrzucały i zdjęć innych foto zrobił mi się mętlik w głowie.

Ja mojej mamie kupiłam perfumy. Jak byłam na wielkanoc to podobały jej się moje Perceive to jej zamówiłam. I kupimy tort. Mamy tort w cenie wesela z bardzo dobrej cukierni ale nigdy nie jadłam ich tortów i chcemy teraz spróbować.

Również tak miałam, jednak doszłam do wniosku, że najważniejsze aby się nam podobały.

[pysia1987]

Napisane przez anka1897

mam tak samo fajni są, ale jakoś nie mam potrzeby spędzać z nimi więcej czasu

docik sytuacja nie fajna widać że tż jest "uzależniony" od mamy.musisz z nim porozmawiać i przedstawić mu sytuację tak jak nam tutaj.

odnośnie panieńskiego/kawalerskiego u nas nie będzie. Przynajmniej na chwilę obecną

Fotograf nas wyniesie 2 000 złotych - błogosławieństwo, reportaż ślubny i plener w innym dniu. Kamerzysty nie chcemy.
Justynkie bardzo fajne zdjęcia i film mają Ci z Amadeo

Co kupujecie na dzień matki?

do dziewczyn posiadających tablety - jakie polecacie, na co zwracać uwagę kupując?

My kupiliśmy dla obydwóch Mam zestawy z Avonu: perfum, dezodorant i roletka. Do tego dołożymy może jeszcze jakieś konwalijki i będzie

ja nie mam porównania z innymi tabletami, ale ja mam iPad 2 (teraz już nie produkują, jedynie na all dostępne chyba, terazsa lepsze wersje, mają lepsze kolory, większą pamięć itd) i jestem na prawdę bardzo zadowolona uwielbiam mój tablecik jest bardzo wygodny w użytkowaniu i jak dla mnie wszystko w nim jest stosunkowo proste także ja polecam iPada z Apple

[anannke]

Napisane przez docik10

Coraz częściej się tez nad tym zastanawiam. Ja nie mam nic przeciwko spędzania czasu z jego rodzicami, godzinę możemy posiedzieć ale nie pól dnia. Tym bardziej, że my tylko w weekendy się widzimy

Docik ja bym chyba zdechła jakby tak miała wyglądać moja randka z tż. Popatrz na to w tym kontekście. To są wasze randki.. Ileż można siedzieć na kanapie przed tv? nie dziwię się że cię nosi bo ja bym nawet nie miała ochoty się spotykać z tż w takich sytuacjach... i jeszcze teściowa w roli przyzwoitki.

Napisane przez docik10

Tż tego nie rozumie on tłumaczy mi, że teraz jest czas dla rodziców, rodziny a po ślubie będziemy sami. Z tego co napisałam nie było nic ubarwione. Naprawdę zależy mi na opinii innych bo może ja jestem przewrażliwiona na punkcie teściowej i nie rozumie, że on ma obowiązku zawieść, przywieść mamusie gdzie potrzebuje.

docik ty już doskonale to wiesz jak wyglądają związki "po ślubie się zmieni". I tłumaczenie że będzie inaczej - guzik prawda. Sama widzisz że jego mama nie toleruje i nie przyjmuje że może być inaczej - że nie będziecie z nią siedzieć. I po ślubie w magiczny sposób też nie zacznie tego tolerować. Powinnaś być nieustępliwa w tym względzie. Przecież wy nawet nie jesteście razem sami przy takich wizytach. To kiedy pogadać, kiedy się poprzytulać, budować bliskość, codzienność wspólną? Ja to chyba bym nawet nie wybierała się do tż jakbym wiedziała że czeka mnie cały dzień siedzenia z jego mamą i zero czasu tylko dla nas... Tak tak twój tż nie ma dla ciebie czasu. Ma czas dla rodziców i ty mu w tym towarzyszysz albo i nie (w tygodniu)

[alloffkowa]

docik10 współczuję, naprawdę, ja myślalam że to moja babcoa jest upierdliwa, ale akcje z Twoją teściową to przegięcie, z tym że ja mam perspektywę- nie będziemy z nią mieszkac po ślubie, za chiny bym nie zgodziła się mieszkać z Twoją teściową po ślubie, nie wierzę że to się zmieni

[velika]

Docik, przeczytałam co napisałaś i mi się to w głowie nie mieści ja bym po jednym razie zrobiła awanturę, że przyjeżdżam do niego, a siedzę z jego matką Weź no go porządnie opieprz, bo aż mi się włos na łbie jeży jak czytam to co piszesz. Młodzi, narzeczeni powinni spędzać czas sami, z teściową to można pół godziny kawę wypić i podziękować, a nie przesiadywać z nią godzinami.
Poza tym ona chyba nie ma własnego życia. Ja bym nawet nie miała kiedy z moją posiedzieć, bo jest ciągle zalatana, ciągle ktoś jest u niej, a jak nie ma nic do roboty, to idzie czytać książkę, a nie z synową gadać o bzdurach
I nie sądzę, żeby po ślubie się coś zmieniło, nie wierz w takie zapewnienia. Albo zmienicie to już - teraz - natychmiast albo w końcu dostaniesz na łeb

[aneczka25057]

Napisane przez Ines3037200

Drogie PMki z 16.08
poznanianka1990
ane3kaa
Loczek_brown
Kishlaczkowa
Tycikata
aneczka25057
swiat_katarzyny
Jeszcze równo rok i 3 miesiące

No to świętujemy, Kochane! Zdrowie Wasze i Waszych Tżtów

[anka1897]

Zapomniałam się pochwalić (dziwne to u mnie bo zauważyłam ostatnio, że ciągle się chwalę, mówię o sobie)

mamy oprawę Mszy w Kościele zaliczka wpłacona juz Oto oni:

http://siostryjeremiasza.pl/

będe miała nowy telefon - Tż przedłużył umowę i wziął dla mnieBędziemy mieli takie same aparaty

[Opiumalfa]

Napisane przez anannke

Witam Ale jest piękna pogoda

Do do usługodawców to bardzo się cenią.. ja się cieszę że nie chcemy z tż kamerzysty bo do kosztów wesela wpadłyby kolejne 3 tysiące.. Ale w sumie skoro takie osoby pracują w 4 soboty na miesiąc potem obrabiają materiał, robią albumy itp.. i się z tego utrzymują to no muszą "trochę" na tym zarabiać...

Dzieki za zauwazenie tego waznego aspektu dla naszego zawodu . Szczegolnie, ze sezon slubny nie trwa caly rok!

Napisane przez wenedka

Witam, Drogie Panie, zanim zasiądę do SPSS po razs kolejny






Podwójne Tż przyjmie też moje i oboje będziemy mieli podwójne

to oryginalnie, moj tz tez na to wpadl, ale tak bardziej dla smiechu, bo moje nazwisko jest bardzo trudne do wymowienia, cale spolgloski

Napisane przez wenedka

A, nie pochwaliłam się
Mój brat prawie skończył nasze zaproszenia- wyglądają pięknie

Ja juz prawie skonczylam projekt naszych Save the date
Teraz czekam na materialy, zeby je fizycznie zrobic. Pirwwsze wydruki sa bardzo fajne i TZ towi bardzo sie podobaja.

Napisane przez KaEs

A właśnie jak panieński będziecie roobić? tydzień/2tyg/3tyg przed?

My mamy cywilny przed i nie wiem jak to rozegrac. Wypadaloby przed cywilnym. Ale teraz kiedy cywilny?

Napisane przez anka1897

do dziewczyn posiadających tablety - jakie polecacie, na co zwracać uwagę kupując?

My mamy Ipada Retina. Jest boski i bede wszystkim polecac. Bardzo szybki i przepiekny


MOja wspaniala druhna podeslala mi fajny blog z inspiracjami!
http://pearlandgodiva.com/blog/

Ale u nas pogoda do d u p y. Leje i zimno. I tak ma byc caly tydzien.
Zazdroszcze pogody w PL.

[Dotka90]

Napisane przez mala_czarna_21

Od kilku dni nie trwa przeprowadzka i teraz uż ostatnie rzeczy garniam ale jestśmy downy z TZ bo się z 4 piętra na 4 przenosimy
bez windy :

My teraz na III mieszkamy bez windy i już postanowione, że następne albo max 2 piętro albo winda
Zwłaszcza, że mamy tak DUŻO rzeczy teraz, że nasza przeprowadzka będzie trwała chyba z tydzień

My nie załatwiamy ani transportu dla gości ani pokoi. Przyjezdnych osób będziemy mieć w sumie 4 (dwie pary), z czego jedna ma i tak rodzinę w KrK, więc sobie dadzą radę. A drudzy to mogą spać nawet u mojej mamy czy u teściów albo w hotelu, gdzie będzie wesele, coś sobie wynająć.

Napisane przez docik10

Chciałam zapytać dziewczyn, które nie mieszkają z tż no i te które kiedyś też nie mieszkały. Ile czasu spędzacie/spędzaliście ze swoimi teściami jak przyjeżdżałyście do tż do domu?

MAŁO
Serio, głównie przyjeżdżałam, szliśmy do TŻ do pokoju i tyle. No chyba, że jakiś obiad z rodzicami, albo kawa, no to wiadomo. Ale ogólnie mało.

Przeczytałam Twój post i.. współczuję
Teraz jest problem, bo: na początku nie protestowałaś, bo myślałaś, że to sytuacja przejściowa itd. On się przyzwyczaił, matka też i teraz uważają, że zawsze tak będzie. Dziwi mnie, że ani ON, ani ONA nie widzą problemu.
Ja nie rozumiem, jak można widywać się tylko w weekendy i siedzieć z matką na kanapie albo z kumplem w garażu
Przecież cały tydzień może z tą matką siedzieć.. Tak, jak Ty mu napisałaś: jest czas dla rodziny i czas dla partnera. Jasne, można to CZASEM połączyć, ale nie NON STOP.
W ogóle nie czułabym się jakbym była w związku Tylko jak siostra-brat: kanapa, tv i nasza matka z nami... Kiedy Wy macie czas dla siebie?
Sorrki za intymne pytanie, ale skoro nie spędzacie razem czasu, to kiedy uprawiacie seks, skoro cały czas tylko kanapa, tv i matka?
A już nawet abstrahując od seksu, to Wy nigdzie nie wychodzicie? (pewnie nie, bo kiedy) Kino, teatr, spacer, kolacja w restauracji, impreza, COKOLWIEK?

Aha i bardzo dałoby mi to do myślenia, zwłaszcza, że piszesz, że macie mieszkać z teściami po ślubie, a szczerze mówiąc ja bym się nigdy na to nie zgodziła - nie w tym wypadku
Bo dalej będziecie żyć OBOK siebie, a nie ze sobą
Mogę zapytać, jak długo jesteście razem?


Ja też nie chcę jakiegoś kombinowanego panieńskiego
Najlepiej jakaś imprezka dla wspólnych znajomych i tyle

[docik10]

Napisane przez kroooliczek89

My też Panieńsko kawalerski tak 2-3 tygodnie przed I tak mamy wspólnych znajomych.



U mnie jest podobnie. zwykle siedzimy z rodzicami TŻ-ta w salonie, bo poprostu nie mamy gdzie :/ Ma 2-pokojowe mieszkanie, pokój z młodszą siostrą. Raju nie ma... Ale jak mam dosyć to wstaję, biorę go za rękę i mówię że idziemy na spacer. Czasem po prostu siadamy na ławce, i tak siedzimy sami przez 3 godziny. Nie narzekam na teściów, lubię ich, ale też ciężko mi było wytłumaczyć TŻ-towi że ja chce weekend spędzić z nim, a nie jego rodzicami. Rozumiem że sytuacja z mieszkaniem jest jaka jest, no ale czasem chcemy pobyć sami. Teraz latem jest lepsza sytuacja, bo jego rodzice większość czasu w weekendy spędzają na działce
A tak to albo wyciągam go na spacer, albo na jakieś zakupy Byle być z nim sama. Kiedyś to się nie zdarzało, ale teraz już sam czasem wyciąga mnie z domu Czasem nawet jak pada deszcz i żal nos wynurzyć zza drzwi, to mnie pakuje do auta i sobie jeździmy bez celu po okolicznych wioskach

Może poprostu spróbuj go tak wyciągnąć na dłuuugi spacer tylko dla was?

To niestety jest rozwiązanie chwilowe jak jest pogoda, tak też ostatnio zrobiłam poszliśmy na spacer do lasu po powrocie zaś z jego mamą. Z tym jeżdżeniem po okolicy to odpada, bo u Ciebie tż chce spędzać czas tylko z Tobą a z powodu warunków mieszkalnych nie ma takiej możliwości. Tż ma łóżko małżeńskie w pokoju, komputer, mój stary telewizor a i tak woli leżeć na wersalce w salonie jeśli chce się położyć nie powie idziemy do góry. Cieszyłam się, że jak wróci z zabiegu a chodzić nie będzie mógł to będzie leżał w pokoju i będziemy sami. No to się zdziwiłam bo tż leżał przez cały czas w salonie a ja siedziałam na fotelu a jak zasnął to w jego pokoju bym poleżała obok niego a tak spakowałam się i pojechałam do domu. Mam już ochotę tym wszystkim rzucić Gdyby nie te jego relacje z mamą byłby ideałem, dosłownie.

[Dotka90]

Na Dzień Matki kupuję tylko konwalie mamie

Teraz miała urodziny i imieniny i dostanie: paletkę cieni sleeka; maskę Ziaja PRO oczyszczająca z mikrodermabrazją; szczoteczkę do mycia twarzy; krem z Ziai PRO pod oczy; wino i do tego zrobię dzisiaj sernik na zimno - niespodziankę

Jutro jestem do 14 w pracy, a ona do 16, więc jej zawiozę, kupię świeczki i dam prezent

[anka1897]

Napisane przez Dotka90

Na Dzień Matki kupuję tylko konwalie mamie

Teraz miała urodziny i imieniny i dostanie: paletkę cieni sleeka; maskę Ziaja PRO oczyszczająca z mikrodermabrazją; szczoteczkę do mycia twarzy; krem z Ziai PRO pod oczy; wino i do tego zrobię dzisiaj sernik na zimno - niespodziankę

Jutro jestem do 14 w pracy, a ona do 16, więc jej zawiozę, kupię świeczki i dam prezent

serię ZIAJA PRO dostanę w którejś z drogerii?

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Opiumalfa

Ja juz prawie skonczylam projekt naszych Save the date
Teraz czekam na materialy, zeby je fizycznie zrobic. Pirwwsze wydruki sa bardzo fajne i TZ towi bardzo sie podobaja.

My mamy Ipada Retina. Jest boski i bede wszystkim polecac. Bardzo szybki i przepiekny

pokażesz

biały Ipad ale jego cena...

[docik10]

Napisane przez Dotka90

MAŁO
Serio, głównie przyjeżdżałam, szliśmy do TŻ do pokoju i tyle. No chyba, że jakiś obiad z rodzicami, albo kawa, no to wiadomo. Ale ogólnie mało.

Przeczytałam Twój post i.. współczuję
Teraz jest problem, bo: na początku nie protestowałaś, bo myślałaś, że to sytuacja przejściowa itd. On się przyzwyczaił, matka też i teraz uważają, że zawsze tak będzie. Dziwi mnie, że ani ON, ani ONA nie widzą problemu.
Ja nie rozumiem, jak można widywać się tylko w weekendy i siedzieć z matką na kanapie albo z kumplem w garażu
Przecież cały tydzień może z tą matką siedzieć.. Tak, jak Ty mu napisałaś: jest czas dla rodziny i czas dla partnera. Jasne, można to CZASEM połączyć, ale nie NON STOP.
W ogóle nie czułabym się jakbym była w związku Tylko jak siostra-brat: kanapa, tv i nasza matka z nami... Kiedy Wy macie czas dla siebie?
Sorrki za intymne pytanie, ale skoro nie spędzacie razem czasu, to kiedy uprawiacie seks, skoro cały czas tylko kanapa, tv i matka?
A już nawet abstrahując od seksu, to Wy nigdzie nie wychodzicie? (pewnie nie, bo kiedy) Kino, teatr, spacer, kolacja w restauracji, impreza, COKOLWIEK?

Aha i bardzo dałoby mi to do myślenia, zwłaszcza, że piszesz, że macie mieszkać z teściami po ślubie, a szczerze mówiąc ja bym się nigdy na to nie zgodziła - nie w tym wypadku
Bo dalej będziecie żyć OBOK siebie, a nie ze sobą
Mogę zapytać, jak długo jesteście razem?

Myślałam, że jego rodzice chcą mnie poznać i dlatego, przesiadujemy z nimi, tż nie miał telewizora a jak chciał zobaczyć jakiś film to dlatego zostawaliśmy w salonie. Co do seksu to jak idziemy spać bo wtedy jesteśmy sami. Do kina chodzimy, byliśmy w tą niedzielę, do znajomych też ale to i tak jest tylko kilka godzin, każdą godzinę spędzoną w domu spędzamy w salonie.
W sierpniu bedą 2 lata jak jesteśmy razem.
Tż powiedział, że on nie robiłby problemu jakbyśmy siedzieli z moimi rodzicami nic nie rozumie. Jeśli mi złość przejdzie bo na razie nie mam ochoty go widzieć to albo zmieni swoje postępowanie albo w momencie siadania w salonie ja jadę do domu.

[Ines3037200]

Napisane przez wenedka

A, nie pochwaliłam się
Mój brat prawie skończył nasze zaproszenia- wyglądają pięknie

Poka!

Napisane przez docik10

Chciałam zapytać dziewczyn, które nie mieszkają z tż no i te które kiedyś też nie mieszkały. Ile czasu spędzacie/spędzaliście ze swoimi teściami jak przyjeżdżałyście do tż do domu?

Napisane przez docik10

Ja zrobię tydzień przed ale nie chce mieć panieńskiego z prawdziwego zdarzenia, tylko z kumpelami chce iść na piwo pogadać i to wszystko.

Napisane przez docik10

Odkąd jesteśmy ze sobą , to taka "walka" między mną a teściową. Wygląda to tak, że ja przyjeżdżam do tż np. na niedzielę bądź na weekend ale teraz już na cały to rzadko. Wchodzę do domu tż jest w salonie z mamą bo jego tata często pracuje albo siedzi w garażu (nawet w niedziele) siadamy z jego mamą i tak siedzimy i oglądamy telewizor do momentu aż nie pójdziemy na górę szykować się do spania, jeśli jadę w ten sam dzień do domu to do czasu aż się nie zabiorę siedzimy w salonie. Na początku to jakoś tolerowałam myślałam, że to przez to że nie ma tel w pokoju ale przywiozłam mu mój stary. Potem zaczeło mi to przeszkadzać a teraz doprowadza mnie do szału. Chciałam tż powiedzieć to spokojnie, żeby nie odczuł tego, że nie lubię jego mamy, bo tak nie jest. Pytam się go czy nie tęskni za mną? Odp., że tęskni. No to pytam się czy nie chce ze mną spędzić trochę czasu, żebyśmy mogli porozmawiać. Odp. "No przecież spędzamy i rozmawiamy". Powiedziałam mu, że chce tylko z nim spędzać więcej czasu bo są tematy o których chce porozmawiać bez obecności osób trzecich. Coś pomogło, kilka razy jak tam byliśmy byłam u niego w pokoju. Po czym teściowa na 3 wizycie do mnie "Ty to chyba już nas nie lubisz bo co przyjedziesz to idziesz do tż do pokoju, ani nie pogadasz" Potem znowu wróciło wszystko do normy. Jechałam do tż i znowu siedzieliśmy z jego mamą. Mogłabym tu tyle dać przykładów ale nie będę spamować. Powiem tak, ja np. jadę do tż teściowa się zapyta tż czy pojedzie z nią do babci i my jedziemy z jego mama do babci. W sob. zostałam na noc u tż w niedziele szedł na rano do pracy wrócił po 11 do tego czasu siedziałam z teściową. Po powrocie tż z pracy zjedliśmy obiad i siedzieliśmy z teściową a tak czekałam aż wróci po jakimś czasie mówię, że idę na kompa z myślą że pójdzie ze mną a on do mnie to idź... po 20min przyszedł i pyta co chciałam sprawdzić na kompie:/ nie zrozumiał. Oddałam mu auto do czyszczenia tapicerki, jego kumpel się tym zajął i wczoraj miał być już do odbioru. Tż po mnie do pracy przyjechał ja na szybko w domu obiad jadłam i do dentysty po dentyście pojechaliśmy prosto do tż. On pojechał z kumplem po moje auto ja siedziałam 1,5 godz z teściową po powrocie musiał iść coś w garażu bratu pomóc o godzinie 22:20 poszłam do garażu żeby powiedzieć mu że jadę do domu. Napisał wczoraj czy jestem zła. Napisałam mu, czemu nie mógł mnie po odbiór samochodu wziąć ze sobą. Odp. że nie chciał robić problemu bo jego kumpel jest trochę dziwny (jechali autem kumpla) Jakby moja kumpela nie chciała wziąć do auta tż to bym jej kazała spadać i pojechałabym swoim z tż. Napisał mi że on się stara a ja mam pretensje i że moja mama wie więcej o nim niż jego mama i że to ja do swojej mamy wydzwaniam a jego się czepiam i zastanawia się po co ja z nim jestem skoro jest taki zły. Kiedyś powiedział że po ślubie się to zmieni, że wtedy będziemy mieć tylko czas dla siebie. Ja już dziś nie wytrzymałam napisałam mu smsa..
"No i co z tego, że moja mama wie więcej o tobie niż twoja? Z moją mamą nie przesiaduje, kiedy Ty jesteś u mnie. Jest czas dla rodziców i dla Ciebie, potrafię to rozgraniczyć.Też się zastanawiam, po ślubie będzie jeszcze gorzej. Potem będą tylko obowiązki, wszyscy inni ważniejsi niż ja. Okres narzeczeństwa? Będę miała co wspominac. Siedzenie z twoją mamą bez ciebie albo w trójkę.Super. Chcesz wiedzieć jak to bedzie wyglądać? Ty w garażu albo w lesie (jeżdżą po opał do lasu) Ja z Twoją mamą po sklepach będę jeździć (odwołanie do tego targu z nią o którym wcześniej pisałam) i do babci na zawołanie. Tak to bedzie wygladać. Chcesz coś jeszcze wiedzieć? A może się mylę? Może chcesz mi powiedzieć, ze wtedy znajdziesz dla mnie czas? Sory ale okres złudzeń już minął..."

Nie wiem co mam robić mam z teściami mieszkać ale jest tak, że to tż jest mężem swojej mamy a nie teść. Wszędzie on z nią jeździ i siedzi bo teść nie ma czasu.
Z moimi rodzicami rzadko siedzimy bo oni wiedzą, że chcemy ten czas spędzić ze sobą. Moja mam mówi, że po ślubie to tż jest moją najważniejszą rodziną a potem są rodzice. Przepraszam za stwierdzenie ale już rzygam jego mamą za dużo jej w naszym związku.
W którąś sob. tż chciał jechać do mojej siostry a teściowa miała jechać na parapetówkę a teść miał gdzieś jakąś popijawę i tż mówi do niej że jej nie zawiezie, ma zadzwonić do drugiego syna. Powiedziała, że nie będzie dzwonić, że liczyła że tż zmieni zdanie i ją zawiezie słyszałam jak mówiła do swojej szwagierki a ja byłam przy tym. Poprosiła kuzyna tż żeby ją zawiózł i przywiózł dodając cyt. "moi mnie znowu zawiedli" Może i jestem wredna ale ona ma męża tż powinien być w razie wypadku.

Docik. Powiem tyle. Przerąbane.
Nie wiem co Ci poradzić, bo wiem, że to ciężka sprawa. Teraz to już nie bardzo tą pępowinę przetniesz. Albo pójdziecie na swoje po ślubie, albo będzie coraz gorzej. Bo dopóki teraz teściowa tylko wymaga, żeby spędzać z nią czas, tak jak będziecie razem mieszkać to się zacznie - każda decyzja począwszy od tego co na obiad ugotować, do tego gdzie na wakacje pojechać będzie uzależniona od woli teściowej. To nie moje czarnowidztwo, ale w najbliższym otoczeniu mam taki przykład.

Ja rzadko jestem u TŻta w domu, z rodzicami jego to na zasadzie pogadania i wypicia kawy. Nic do nich nie mam, teściowa bardzo mnie lubi a ja ją też, to bardzo dobra kobietka, teść jest ok chociaż ma swoje dziwactwa. Nie będę miała problemu po ślubie do nich "mamo, tato" mówić, ale pewnie też nie od razu bez problemu

Napisane przez KaEs

Przewińcie do 15 minuty, bo od 15 minuty jest zabawa weselna w bajkę czerwonego kapturka... Może którąś zainspiruje, ja sama nie wiem czy nie zrezygnuję z zabaw Na filmiku widać, że Goście się dobrze bawią, choć sama zabawa jest dziwna


uciekam, bo znowu się zasiedziałam, a mam mnóstwo spraw do załatwienia.

Ten wodzirej wygląda jak Skiba Zabawa dziwna, ale jak się ludzie dobrze bawią to dobrze

Napisane przez anka1897

Co kupujecie na dzień matki?

Wyślę mamie kartkę, bo będę się z nią widziała dopiero pod koniec czerwca albo na początku lipca.

Co u Was dziś na obiad? U mnie młoda kapustka

[wenedka]

Napisane przez Opiumalfa

to oryginalnie, moj tz tez na to wpadl, ale tak bardziej dla smiechu, bo moje nazwisko jest bardzo trudne do wymowienia, cale spolgloski



Ja juz prawie skonczylam projekt naszych Save the date
Teraz czekam na materialy, zeby je fizycznie zrobic. Pirwwsze wydruki sa bardzo fajne i TZ towi bardzo sie podobaja.

Moje nazwisko jest krótkie i, wydawałoby się, łatwe do wymówienia, ale to, co Anglicy z nim wyprawiają, w głowie się nie mieści
No ale Twoje rzeczywiście trudniejsze, z tego co kojarzę.

My nasze Save The Date robimy za 2 tygodnie i je niedługo roześlemy.
Na zaproszenia zostawiamy sobie więcej czasu


Co do spędzania czasu z teściowymi, to ja swoją lubię i ze względu na to, że razem mieszkamy, spędzamy razem sporo czasu. Teściowa lubi mi się żalić i przynosić najnowsze plotki Nie mam nic przeciw.


A to motyw na pierwszą stronę zaproszenia. Do tego dojdą jeszcze nasze inicjały i data.