Brzuszki nam się powiększają, lokatorzy ujawniają- Mamusie XI-XII 2013

[lusesita23]

Napisane przez issia88

Ojjj, nie płakusiaj Bądź dobrej myśli Mnie się wydaję, że jak się odpowiednio wychowa i nauczy synów to w przyszłości będzie inaczej niż w otoczeniu Twoich bliskich. Moja babcia też ma 2 synów (mojego tatę i wujka) i u Nas było całkiem inaczej. Jak babcia żyła to synowie zawsze byli blisko Niej. Dziadkowie mieszkali w Rabce i zawsze się co 2tyg jeździło do nich. Tata zawsze pomagał, spotykał się z babcią, a jak dziadek zmarł to już w ogóle Więc tak do końca to to nie jest, że syn musi byc "gorszy", niż córka. Najważniejsze, że synek zdrowy i rośnie a jak się urodzi to zobaczysz, ze będziesz w 7 niebie

mam podobne zdanie
moja Babcia też miała 2 synów: mój tata i wujek. obaj z nia byli bardzo związani, tym bardziej, że my z Babcią mieszkaliśmy mysle,ze nigdy nie zalowala,ze nie miała córki...

Napisane przez Margot156

OM miałam 24.02
Widzę że nie tylko termin porodu mamy ten sam.... Będziemy też razem dzidzie oglądać Będzie można porównać wymiary :P


Kurcze dziewczyny.... tak patrze ile już rzeczy pokupowałyście to aż się za głowę łapie. Ja jeszcze nie kupiłam absolutnie żadnej rzeczy chociaż łapki już mnie strasznie świerzbią.... Mamy dwa powody aby czekać... po pierwsze płeć.. jakby się okazało że dziewczynka to prawie nic kupować byśmy nie musieli... moja siostra ma teraz roczną dziewczynkę więc spadek już nam przygotowała A drugi powód taki że okazało się że znajomy pracuje w hurtowni z gadżetami dziecięcymi i może uda się coś załatwić.

ja miałam OM 25.02 a teraz termin mam na 5.12 (dzidzia mlodsza o jakiś tydzień z USG)

Napisane przez De28

issia- moze, ale widze tez tu po sasiadach.Synowie na rowerach gdzies z rowiesnikami sie walesaja.Corki z mamami. U mnie bylo tak samo.Moja mama sie poddala,bo moi bracia poprostu nie chcieli-bo ktory chlopak lubi zakupy? I tak jak rozmawiam ze znajomymi to skarza sie tylko ci,ktorzy maja synow.Ze znow cos w szkole zbroili,ze nie chca sie uczyc,ze uciekaja z lekcji, ze szybe wybili. Moja mama musiala co chwile byc w szkole.Ze mna ani razu. Mam dwie znajome,ktore maja dwoch synow i tez im przykro,bo z nimi nigdzie nie chca chodzic,tylko tata i tata. To wszystko normalne, ale mam juz jednego syna ktory daje mi w kosc.Wiem, ze dziewczynki sa rozne.Ale te z mojego otoczenia sa akurat tak delikatne i bezproblemowe.Narazie

hm...to zależy
a może drugi synek będzie "przylepą"? często się tak zdarza
choć z drugiej strony nie wiem czy to dobrze

[kasias_84]

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witaj! Grtaulacje synka oraz dzidzi w brzuchu

[lusesita23]

Napisane przez aksbarg

Ja z tych samych powodów chciałam dziewczynkę a będzie chłopiec. Ale nie jestem smutna, cieszę się, że będę mamą
Wychowamy go na wspaniałego chłopaka, który jak podrośnie będzie chciał spędzać czas z rodzicami, bo są fajni
Marzy mi się aby drugie dziecko było dziewczynką. Póki co jescze pierwszego nie ma na świecie.

Macie tak, że w ogóle nie czujecie, że jesteście w ciąży??
Rozmawiałam wczoraj z TZ o tym, w sumie to chyba poczuję to na 100% jak poczuję ruchy w środku.
Nie mam mdłości, wymiotów. W sumie czuję się całkiem dobrze oprócz zmęczenia/ senności, wrażliwej skóry na piersiach/brzuchu.

tez nie czuję...ale brzuch mam duzy jak na ten 10/11 tydz.
i skórę na piersiach tez mam strasznie wrażliwą...

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

witamy
no to z terminem jesteśmy bardzo blisko
ja wg ostatniego USG mam 5.12

[domii29]

Napisane przez De28

Witajcie, poczytam zaraz co u was.Narazie nie moge przestac ryczec. Wiem,ze najwazniejsze by dziecko bylo zdrowe, ale dzis dowiedzialam sie ze bedzie drugi chlopak i nie moge dojsc do siebie.Tak bardzo marzylam o corce.Przy pierwszej ciazy jest inaczej,czeka sie i nie wazne co bedzie. Moja mama miala mase problemow z dwoma synami,a ze mna i siostra nie.Bylysmy inne, spokojniejsze, nie sprawialysmy klopotow,nikt sie na nas nie skarzyl. I ten kontakt,ktory moze miec tylko mama z corka.Widze po meza rodzinie.Jego mama spotyka sie co chwile na kawe z corka, u kosmetyczki,na zakupy.Z moim mezem spedzaja o wiele mniej czasu sam na sam.Praktycznie wogole. Wiem, ze to niedorzeczne,ale jest mi poprostu przykro.Tyle znajomych czeka z ubrankami po corkach i niestety tym razem bede im musiala powiedziec,ze znow nici z tego. Nawet moja ginekolog powiedziala dzis,ze ma dwoch synow i niestety ale wymagaja wiecej sily i cierpliwosci niz dziewczynki. No moze poza okresem dojrzewania To sie wyplakalam

Nie płacz . Uważam tak jak dziewczyny, że to jaki będzie Twój syn zależy od Ciebie i wcale nie musi być tak jak Ty sobie to wyobrażasz

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witaj Gratulacje ! I nie martw się napewno tym razem wszystko będzie dobrze !

[agnieszka255]

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

witamy ja mam termin na 6 grudnia i to jedenasty tydz, ciekawe, która pierwsza urodzi

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Angie_gg

Dziewczyny, czy słyszałyście o bezpłatnych warsztatach "Mamo To Ja". Oto link https://mamotoja.pl/mamo-to-ja-warsz...jestracja.html

Może któraś z Was wybiera się w Szczecinie?

ja się zapisałam, tyle że w gdańsku, gdzie mieszkam))

[coralady]

Napisane przez De28

Witajcie, poczytam zaraz co u was.Narazie nie moge przestac ryczec. Wiem,ze najwazniejsze by dziecko bylo zdrowe, ale dzis dowiedzialam sie ze bedzie drugi chlopak i nie moge dojsc do siebie.Tak bardzo marzylam o corce.Przy pierwszej ciazy jest inaczej,czeka sie i nie wazne co bedzie. Moja mama miala mase problemow z dwoma synami,a ze mna i siostra nie.Bylysmy inne, spokojniejsze, nie sprawialysmy klopotow,nikt sie na nas nie skarzyl. I ten kontakt,ktory moze miec tylko mama z corka.Widze po meza rodzinie.Jego mama spotyka sie co chwile na kawe z corka, u kosmetyczki,na zakupy.Z moim mezem spedzaja o wiele mniej czasu sam na sam.Praktycznie wogole. Wiem, ze to niedorzeczne,ale jest mi poprostu przykro.Tyle znajomych czeka z ubrankami po corkach i niestety tym razem bede im musiala powiedziec,ze znow nici z tego. Nawet moja ginekolog powiedziala dzis,ze ma dwoch synow i niestety ale wymagaja wiecej sily i cierpliwosci niz dziewczynki. No moze poza okresem dojrzewania To sie wyplakalam

De28 wierzę,ze jesteś po prostu rozczarowana...Wiem,ze każda mama chciałaby miec córkę,choc znam koleżanki,które marzą o 2 synku.Tak jak dziewczyny piszą-nie musi być tak jak sobie to wyobrażasz...

Pomyśl sobie,że mnóstwo par marzy o dziecku...Ty będziesz mieć drugie,młodszego brata dla synka.Bedziecie fajną rodziną,to od was zależy jakie będziecie miec relacje.
Głowa do góry!

ps.Moze 3 będzie dziewczynka?

Napisane przez aksbarg

Macie tak, że w ogóle nie czujecie, że jesteście w ciąży??
Rozmawiałam wczoraj z TZ o tym, w sumie to chyba poczuję to na 100% jak poczuję ruchy w środku.
Nie mam mdłości, wymiotów. W sumie czuję się całkiem dobrze oprócz zmęczenia/ senności, wrażliwej skóry na piersiach/brzuchu.

Ja jestem w 15tc,a nadal nie czuje sie w ciąży.Racją jest,ze jak zaczyna sie czuc dziecko to dopiero do nas dociera to,ze ktoś tam w nas rośnie

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witaj siasia!Gratulacje i kciuki.Tym razem będzie wszystko ok. Do 3 razy sztuka.

[agnieszka255]

Napisane przez aksbarg

Ja z tych samych powodów chciałam dziewczynkę a będzie chłopiec. Ale nie jestem smutna, cieszę się, że będę mamą
Wychowamy go na wspaniałego chłopaka, który jak podrośnie będzie chciał spędzać czas z rodzicami, bo są fajni
Marzy mi się aby drugie dziecko było dziewczynką. Póki co jescze pierwszego nie ma na świecie.

Macie tak, że w ogóle nie czujecie, że jesteście w ciąży??
Rozmawiałam wczoraj z TZ o tym, w sumie to chyba poczuję to na 100% jak poczuję ruchy w środku.
Nie mam mdłości, wymiotów. W sumie czuję się całkiem dobrze oprócz zmęczenia/ senności, wrażliwej skóry na piersiach/brzuchu.

ja tak samo, nie czuję, że jestem w ciązy, tylko mdłości i zachcianki mi o tym przypominają ja też maże teraz o dziewczynce, ale jak będzie chłopak, nie będe płakała, tylko będę troszkę rozczarowana, mam już dwóch chłopaków i jedną dziewczynkę, z dziewczynkami jest jakoś lżej w wychowaniu

[issia88]

Napisane przez aksbarg

Ja z tych samych powodów chciałam dziewczynkę a będzie chłopiec. Ale nie jestem smutna, cieszę się, że będę mamą
Wychowamy go na wspaniałego chłopaka, który jak podrośnie będzie chciał spędzać czas z rodzicami, bo są fajni
Marzy mi się aby drugie dziecko było dziewczynką. Póki co jescze pierwszego nie ma na świecie.

Macie tak, że w ogóle nie czujecie, że jesteście w ciąży??
Rozmawiałam wczoraj z TZ o tym, w sumie to chyba poczuję to na 100% jak poczuję ruchy w środku.
Nie mam mdłości, wymiotów. W sumie czuję się całkiem dobrze oprócz zmęczenia/ senności, wrażliwej skóry na piersiach/brzuchu.

Ja czuje to samo - zero objawów, jedynie senność i wieczne humorki Ja to czasem mysle, ze boje się tego momentu kiedy poczuje ruchy Dla mnie to jest takie nie do wiary, ze rosna w nas male człowieczki

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witam tez miałam termin na 4 grudnia, ale przesunelo mi się na 1wszego grudnia a kiedy miałaś OM??

[Antibia86]

Napisane przez De28

Witajcie, poczytam zaraz co u was.Narazie nie moge przestac ryczec. Wiem,ze najwazniejsze by dziecko bylo zdrowe, ale dzis dowiedzialam sie ze bedzie drugi chlopak i nie moge dojsc do siebie.Tak bardzo marzylam o corce.Przy pierwszej ciazy jest inaczej,czeka sie i nie wazne co bedzie. Moja mama miala mase problemow z dwoma synami,a ze mna i siostra nie.Bylysmy inne, spokojniejsze, nie sprawialysmy klopotow,nikt sie na nas nie skarzyl. I ten kontakt,ktory moze miec tylko mama z corka.Widze po meza rodzinie.Jego mama spotyka sie co chwile na kawe z corka, u kosmetyczki,na zakupy.Z moim mezem spedzaja o wiele mniej czasu sam na sam.Praktycznie wogole. Wiem, ze to niedorzeczne,ale jest mi poprostu przykro.Tyle znajomych czeka z ubrankami po corkach i niestety tym razem bede im musiala powiedziec,ze znow nici z tego. Nawet moja ginekolog powiedziala dzis,ze ma dwoch synow i niestety ale wymagaja wiecej sily i cierpliwosci niz dziewczynki. No moze poza okresem dojrzewania To sie wyplakalam

ja cie po części rozumiem, pierwszą córeczkę straciłam, potem jak zasżlam w ciąże to jakos nawet nie brałam pod uwage że moze byc cos innego niż córka..a tu zonk-chłopak. tydzien dochodziłam do siebie...moje sukieneczki kokardki itp mogły pójść w zapomnienie. teraz mój synek ma 7 lat idzie do szkoły i powiem wam sczzerze że oprocz zmyslania to bardzo grzeczne dziecko. zreszta obserwuje wsród znajomych że dziewczynki sa teraz gorsze od chłopców, a zwłascza te jak to moja siostra mówi"gimbaza"
pamiętaj ze to Wy wychowacie dziecko i to w większości od was zalezy jak dziecko się ukształtuje.
teraz dalej cicho marzymy o córeczce ale czasem zastanawiam się czy nie lepiej chłopaka jednak bo jak mój TŻ mówi że jak sie jego kochana córeczka urodzi to jej od razu pas cnoty założy to już sobie wyobrazam jak bedzie miała przerabane heheh

dzisiaj mam troszke spokoju, zaraz sie zbieram i uciekam do domku na przepustkę

przynajmniej się wyspię

[coralady]

Napisane przez agnieszka255

ja tak samo, nie czuję, że jestem w ciązy, tylko mdłości i zachcianki mi o tym przypominają ja też maże teraz o dziewczynce, ale jak będzie chłopak, nie będe płakała, tylko będę troszkę rozczarowana, mam już dwóch chłopaków i jedną dziewczynkę, z dziewczynkami jest jakoś lżej w wychowaniu

Masz już 3 dzieci?

[agnieszka255]

Napisane przez coralady

Masz już 3 dzieci?

tak i nie zamierzałam mieć ich więcej, mam syna lat 8( w sierpniu 9) córkę 5 i synka 2,5 . ta ciąża była kompletnym zaskoczeniem i szokiem, ale teraz zaczynam sie cieszyć

[niunia_20]

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witamy wśród nas

Gratuluję synka i wierze że tym razem będzie dobrze

Ja też wogóle nie czuję się że jestem w ciąży aczkolwiek myślę o moim dzidziusiu cały czas. Nie mam typowych objawów jak mdłości. Wcześniej to tylko strasznie bolały mnie piersi i byłam senna, teraz czasem coś zakłuje koło jajnika, senna też jestem popołudniami i wydaje mi się że ciut wiecej jem.

Margot156 ja tez miałam OM 24 lutego także super- będziemy mogły wymieniać się wrażeniami z wizyt nawet 20 maja wizyty mamy w podobnych godzinach :P
a kiedy masz genetyczne?

Anoula dopisz mnie jeszcze na 3 czerwca na 16 wizyta + USG

[Espere]

A propos niedawnego tematu fikcyjnej firmy...

http://podatki.wp.pl/kat,70480,title...?ticaid=1109a4

[nemosek]

Napisane przez perfuzja

Zgodnie z obietnicą wrzucam relację ze ślubu i wesela:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693344&page=46
Post 1365 i niżej

I chciałam zeznać, że przenoszę się przynajmniej w dużej części na wątek styczniowo-lutowy. Nie zrozumcie mnie źle - bardzo Was polubiłam, ale w zasadzie wszystkie dziewczyny z okolic mojego terminu porodu są tam. A kiedy codziennie czytam, że kolejna z Was zna płeć, macie wielkie brzuszki i jesteście blisko połowy ciąży to trochę się frustruje. I mam poczucie, że ten moment dla mnie nigdy nie nastąpi. Oczywiście cały czas będę Was podczytywać i mocno Wam kibicować, a za te pare miesięcy czytać Wasze pierwsze relacje z porodów

A ja nie znam płci,mam mały brzuch i nie jestem w połowie ciąży
Ale rozumiem,bliższa terminowo jesteś do wątku st-lut.
A relację zaraz sobie poczytam,uwielbiam takie historie

Napisane przez ktosiula

I mam nadzieję, że nic nie będzie. A co za lekarstwa dostawałaś?

Musi być,nie ma innej opcji
Brałam Concorcor i miałam uspokoić nerwy...tak łatwo powiedzieć.

Ale tfu tfu na razie nerwy trzymam na wodzy(jak się daje)i tarczyca ok

Napisane przez magalska

Z tego co piszesz to wydaję mi się że gdybyście nawet ich zaprosili to by nie przyszli... a na ile osób robicie wesele?

czy któraś z mamuś miała do czynienia z książką ciężarówką przez 9 miesięcy? bo zastanawiam się nad zakupem

Też się zastanawiałam ale ostatecznie dałam spokój.
Ja trochę wyprzedziłam czas i czytam "Pierwszy rok życia dziecka" tej samej autorki co "W oczekiwaniu na dziecko"

Napisane przez Angie_gg

Polecam książkę " W oczekiwaniu na dziecko" - Arlene Eisenberg, Heidi E. Murkoff, Sandee E. Hathway.
Dziś o 16 idę na usg, trzymajcie kciuki, żeby krwiak zmniejszył się albo zupełnie zniknął.

Napisane przez blueberrykiss

Czołem mamuśki

ale Wy produkujecie tych postów, że ciężko Was później nadrobić

u nas dzisiaj na szczęście nie ma wielkiej żarówy więc zaraz biorę się za mycie okien bo tylko to ze sprzątania mi zostało

A tak wogóle to na co macie smaki? Bo ja wczoraj siedząc na balkonie poczułam u kogoś grila i tak mi weszło w mózgownicę że zaraz chyba rozpalę ognisko w domu i upiekę kiełbachy na patyku

Ja jak byłam gówniarą robiłam grzanki nad gazem... na widelcu

Napisane przez aksbarg

Dzień dobry Mamuśki



Ja mam wciąż ochotę na pierogi ruskie ze śmietaną, pizzę, tosty z pieczarkami i żółtym serem
A arbuza i gruszki mogłabym jeść cały czas. Niestety nie ma u mnie nigdzie czereśni,malin, jagód... a taką mam ochotę.
No i na truskawki mam apetyt.

Uwielbiam

Napisane przez lusesita23

ja też czasem się czuję nieco zacofana niektóre z Was mają już większość kupione/wybrane...ale mysle,ze u mnie na wszystko przyjdzie jeszcze czas[COLOR="Silver"]

Ja też nic nie mam....no chyba że będzie dziewuszka to mam stos ubrań od siostry.A tak to kompletnie nic.

Napisane przez aksbarg

Macie tak, że w ogóle nie czujecie, że jesteście w ciąży??
Rozmawiałam wczoraj z TZ o tym, w sumie to chyba poczuję to na 100% jak poczuję ruchy w środku.
Nie mam mdłości, wymiotów. W sumie czuję się całkiem dobrze oprócz zmęczenia/ senności, wrażliwej skóry na piersiach/brzuchu.

Ja czasem zapominam,ale przypominają mi szybko ubrania,ciasno w pasie i w cycach o wiele za dużych

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witaj

Agnieszka to nasza przodująca mamusia Szczerze to podziwiam Cie kobieto!

[De28]

Napisane przez aksbarg

Macie tak, że w ogóle nie czujecie, że jesteście w ciąży??
Rozmawiałam wczoraj z TZ o tym, w sumie to chyba poczuję to na 100% jak poczuję ruchy w środku.
Nie mam mdłości, wymiotów. W sumie czuję się całkiem dobrze oprócz zmęczenia/ senności, wrażliwej skóry na piersiach/brzuchu.

Ja czuje juz delikatne ruchy,laskotanie od srodka i mam mase energii.Czasem mnie jeszcze zemdli.Przedwczoraj polozylam sama w ogrodku 15 metrow kostki granicznej I normalnie kosze 800m2 ogrodku (gorki) i normalnie pracuje.Chora sie nie czuje

Napisane przez kasias_84

to ja Ci powiem w drugą strone... moja siostra ma dwóc synów jest przeszczęśliwa chłopaki są grzeczni bo tak są wychowanii i jeszt wszytsko ok
.. pamiętaj to jest nowe zycie i to jaki będzie bardzo zależy od Ciebie....

Napisane przez coralady

Masz już 3 dzieci?

Dziewczyny,dopoki nie mialam synka tez tak uwazalam.Ze wszystko zalezy ode mnie,od wychowania.Nie zgodze sie Jestesmy konsekwentni,dajemy mu duzo milosci,czasu, a maly np probuje nas bic czy pluc. Duo zalezy od temperamentu dziecka,od charakteru.Bardzo duzo. Niektore dzieci sa latwiejsze w obsludze inne mniej.Mam wielu znajomych i maja przewaznie parki i mowia,ze przy synach to stawali na glowe by jakos ich wychowac a z dziewczynkami nie mieli problemu wogole.Zadneo bicia,plucia w twarz,i tym podobnych.A te same zasady wychowania,ci sami rodzice a dzieci tak rozne. Moj narazie jest w trudnym wieku, ale np dzisiaj mi sie przykro zrobilo,jak go odebralam ze zlobka i mnie uderzyl a dziewczynki lecialy do rodzicow z buziakami. Nigdy takich rzeczy nie robily i nie probowaly. Moj nie jest przylepa,jest bardzo samodzielny,od pol roku sam chodzi na toalete,sam sie ubiera i czasem mam wrazenie,ze wogole mnie nie potrzebuje.Ot by go nakarmic

[nemosek]

Poszukiwałam dzienniczka ciąży i wiecie co w 2 księgarniach w centrum miasta,min w Akrybii babki zrobiły na mnie takie oczy jakbym chciała kupić kg karkówki Totalne zdziwienie co to
A jak pytałam w małej osiedlowej księgarni to może uda się sprowadzić no i babka w ogóle nie była zaskoczona.Paradoks

Napisane przez Espere

A propos niedawnego tematu fikcyjnej firmy...

http://podatki.wp.pl/kat,70480,title...?ticaid=1109a4

Rząd jest sam sobie winien
Co za kraj....
Chętnie sama bym skorzystała

[Dzastin08]

Napisane przez De28

Witajcie, poczytam zaraz co u was.Narazie nie moge przestac ryczec. Wiem,ze najwazniejsze by dziecko bylo zdrowe, ale dzis dowiedzialam sie ze bedzie drugi chlopak i nie moge dojsc do siebie.Tak bardzo marzylam o corce.Przy pierwszej ciazy jest inaczej,czeka sie i nie wazne co bedzie. Moja mama miala mase problemow z dwoma synami,a ze mna i siostra nie.Bylysmy inne, spokojniejsze, nie sprawialysmy klopotow,nikt sie na nas nie skarzyl. I ten kontakt,ktory moze miec tylko mama z corka.Widze po meza rodzinie.Jego mama spotyka sie co chwile na kawe z corka, u kosmetyczki,na zakupy.Z moim mezem spedzaja o wiele mniej czasu sam na sam.Praktycznie wogole. Wiem, ze to niedorzeczne,ale jest mi poprostu przykro.Tyle znajomych czeka z ubrankami po corkach i niestety tym razem bede im musiala powiedziec,ze znow nici z tego. Nawet moja ginekolog powiedziala dzis,ze ma dwoch synow i niestety ale wymagaja wiecej sily i cierpliwosci niz dziewczynki. No moze poza okresem dojrzewania To sie wyplakalam

Myślę,że z czasem pogodzisz się z tą myślą że będziesz miała 2 synka i zaczniesz się z tego cieszyć.

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witaj

Dzień dobry

Ja dziś rano byłam na pobraniu krwi.. ale o dziwo nic nie poczułam, wszystko poszło szybko i bez boleśnie Później byłam tak głodna że musieliśmy podjechać do KFC napełnić brzuszki

W ogóle to muszę się dziś za siebie wziąśćPlanuje jakąs maseczkę na twarz a później depilacja brwi bo wyglądam jak ..."nie wygląd"

[Azealia]

De chyba masz trochę wyidealizowany obraz dziewczynki jak to czytam, bo mam 3 letnią chrześnicę, która jest przekochanym acz małym diabłem! Ma dni kiedy przyjdzie i mówi: Kocham cię mamusiu, jesteś piękna itp. A są dni kiedy jej się czegoś nie pozwoli to potrafi splunąć w twarz, założyć ręce i powiedzieć: obraziłam się, nie kocham cię. Potrafi 2 godziny wyć na podłodze o wyłączoną bajkę a także wciąć puder kosztujący 150 zł i rozlać go celowo po parkiecie, rozsmarować na wszystkie strony z dzikim uśmieszkiem... Wydaję mi się że każde z dzieci przechodzi taki trudny okres, a prawdę mówiąc mają doświadczenie pedagogiczne w przedziale wiekowym 3-6 lat w przedszkolu... dziewczynki są dużo bardziej niegrzeczne niż chłopcy.

[paulinaizabela]

Witam piątkowo
Ja dla maluszka mam tylko jednego pajacyka narazie ale w niedzielę jedziemy na zakupy, to może coś dokupimy
Też nie mam żadnych dolegliwości i nie czuję się ciążowo, tylko jak się ubierami nie moge dopiąć to dowierzam Czekam z niecierpliwością na pierwsze ruchy
Mam zagwózdkę...nie wiem kiedy iść do ginki...kazała miesiąc po ostatniej wizycie i to by wypadało 2.06, ale akurat w tym tygodniu jej nie będzie to mam przyjść albo tydzień wcześniej albo tydzień później...no i oczywiście ja bym poszła wcześniej czyli w następną niedzielę 26.05 a mąż mówi, że skoro wszystko jest ok, to po co co chwile do niej latać...a ja tak bym chciała już zobaczyć maleństwo Ta późniejsza wizyta by była dopiero 9.06....chyba się nie doczekam....

Napisane przez agnieszka255

witam ja po usg, wg którego jestem dokładnie w 10 tyg i 6 dniu ciązy dzidzia mierzy 4,34 cm. tp wg usg to 6 grudzień serduszko bije 172 razy na min załączam zdjęcieZałącznik 5251971Załącznik 5251974

świetna data! duży już dzidziolek

Napisane przez Antibia86

w skrócie jest bardzo otwarta....chodzi nago po sali, opowiada o swoich fantazjach i zyciu seksualnym z mężem, a jest duża ma chyba z 1,80m i ma urode typu "maryna". a jak jej męża dzis zobaczyłam to się popłakałam ze smiechu. jest niższy ode mnie a ja mam 1.63 i polowe ze mnie. zastanawiam sie jak on sie na nią wspina....

o np jej tekst " wiesz od kiedy mi się przytyło to na początku mój mąż miał problem ze znalezieniem mojej łechtaczki":mur :

ja chyba poprosze o przeniesienie bo mi sie koszmary beda sniły

ale masz wesoło!! w domu w weekend sobie odpoczniesz od sąsiadki z sali

Napisane przez perfuzja

Zgodnie z obietnicą wrzucam relację ze ślubu i wesela:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=693344&page=46
Post 1365 i niżej

I chciałam zeznać, że przenoszę się przynajmniej w dużej części na wątek styczniowo-lutowy. Nie zrozumcie mnie źle - bardzo Was polubiłam, ale w zasadzie wszystkie dziewczyny z okolic mojego terminu porodu są tam. A kiedy codziennie czytam, że kolejna z Was zna płeć, macie wielkie brzuszki i jesteście blisko połowy ciąży to trochę się frustruje. I mam poczucie, że ten moment dla mnie nigdy nie nastąpi. Oczywiście cały czas będę Was podczytywać i mocno Wam kibicować, a za te pare miesięcy czytać Wasze pierwsze relacje z porodów

piękna relacja! Rozumiem Kochana ale wpadaj do nas czasem Możemy liczyć na jakąś ślubną fotkę??

Napisane przez babku

Mam nadzieje, że moje IQ powróci kiedyś do normy, bo to trochę irytujące jest
Reszta dnia już na szczęście bez przygód. Byliśmy na długim spacerze, nawet słonko trochę mnie złapało. Później szybki obiadek, spotkanie z koleżankami, a wieczorem teatr. Żyć nie umierać

Fajny dzień miałaś

Napisane przez magalska

czy któraś z mamuś miała do czynienia z książką ciężarówką przez 9 miesięcy? bo zastanawiam się nad zakupem

Ja mam, ale jeszcze nie zaczęłam czytać...wszystkie znajome mamusie polecały

Napisane przez Angie_gg

Dziś o 16 idę na usg, trzymajcie kciuki, żeby krwiak zmniejszył się albo zupełnie zniknął.

zaciśnięte!

Napisane przez De28

Witajcie, poczytam zaraz co u was.Narazie nie moge przestac ryczec. Wiem,ze najwazniejsze by dziecko bylo zdrowe, ale dzis dowiedzialam sie ze bedzie drugi chlopak i nie moge dojsc do siebie.Tak bardzo marzylam o corce.Przy pierwszej ciazy jest inaczej,czeka sie i nie wazne co bedzie. Moja mama miala mase problemow z dwoma synami,a ze mna i siostra nie.Bylysmy inne, spokojniejsze, nie sprawialysmy klopotow,nikt sie na nas nie skarzyl. I ten kontakt,ktory moze miec tylko mama z corka.Widze po meza rodzinie.Jego mama spotyka sie co chwile na kawe z corka, u kosmetyczki,na zakupy.Z moim mezem spedzaja o wiele mniej czasu sam na sam.Praktycznie wogole. Wiem, ze to niedorzeczne,ale jest mi poprostu przykro.Tyle znajomych czeka z ubrankami po corkach i niestety tym razem bede im musiala powiedziec,ze znow nici z tego. Nawet moja ginekolog powiedziala dzis,ze ma dwoch synow i niestety ale wymagaja wiecej sily i cierpliwosci niz dziewczynki. No moze poza okresem dojrzewania To sie wyplakalam

potrzebujesz czasu, żeby się oswoić z tą wiadomością.... oby drugi synuś był grzeczniejszy

Napisane przez siasia_31

Witajcie Drogie Mamusie !

długo wstrzymywałam się z dołączeniem do Was, ale już chyba pora dołączyć bo czasami palce mnie swędzą żeby coś napisać
Mam na imię Kaśka i jestem w 12 tygodniu TP 04.12.2013. Chucham i dmucham na tę ciążę bo jestem po dwóch stratach, tym razem jednak jest od początku inaczej bo czuję się świetnie, więc mam nadzieję że tym razem dotrwam z Wami do porodu. Jeszcze dodam, że mam 10 letniego synka i mieszkam w Warszawie. To chyba na początek tyle.

Witaj i Gratulacje

[De28]

azealia-ja znow mam wielu znajomych majacych parke i mowia co innego.Ze dopiero chlopcy dali im w kosc.Tylko jedna para mowi,ze to dziewczynka bardziej psocila. Nie wiem,moze to wynik tego,ze w mojej rodzinie bylo duzo dzieci,ciocie mialy po 4-5 dzieci i zawsze na chlopcow narzekaly a dziewczynki byly grzeczne Jasne,ze zdarzaja sie pioruny.Szczegolnie wsrod 2-4 latkow,bo to taki okres-wlasnie plucia,bicia i pyskowania. Moze to poprostu przypadek,ale kazdego kogo pytalam,czy corka tez sie tak zachowywala,to mowili ze nie.Albo nie chcieli sie przyznac Obserwowalam corke mojej przyjaciolki,teraz ma 8 lat i ona w wieku mojego synka byla poprostu aniolkiem.

[nemosek]

niunia32 Jak po wizycie???

A gdzie się podziały inne gaduły????Nie będę wymieniać bo za dużo

[Dzastin08]

Napisane przez paulinaizabela

Witam piątkowo
Ja dla maluszka mam tylko jednego pajacyka narazie ale w niedzielę jedziemy na zakupy, to może coś dokupimy
Też nie mam żadnych dolegliwości i nie czuję się ciążowo, tylko jak się ubierami nie moge dopiąć to dowierzam Czekam z niecierpliwością na pierwsze ruchy
Mam zagwózdkę...nie wiem kiedy iść do ginki...kazała miesiąc po ostatniej wizycie i to by wypadało 2.06, ale akurat w tym tygodniu jej nie będzie to mam przyjść albo tydzień wcześniej albo tydzień później...no i oczywiście ja bym poszła wcześniej czyli w następną niedzielę 26.05 a mąż mówi, że skoro wszystko jest ok, to po co co chwile do niej latać...a ja tak bym chciała już zobaczyć maleństwo Ta późniejsza wizyta by była dopiero 9.06....chyba się nie doczekam....



świetna data! duży już dzidziolek



ale masz wesoło!! w domu w weekend sobie odpoczniesz od sąsiadki z sali



piękna relacja! Rozumiem Kochana ale wpadaj do nas czasem Możemy liczyć na jakąś ślubną fotkę??



Fajny dzień miałaś



Ja mam, ale jeszcze nie zaczęłam czytać...wszystkie znajome mamusie polecały



zaciśnięte!



potrzebujesz czasu, żeby się oswoić z tą wiadomością.... oby drugi synuś był grzeczniejszy



Witaj i Gratulacje

Ja bym chyba poczekała do tego 9 czerwca, od dziś to ok 3 tygodnie więc nie jest najgorzej... i może już płeć maluszka poznasz

[Azealia]

agnieszka255 czy Dzidziuś już fikał? Bo ja w środę mam usg i wg ostatniego USG będzie właśnie 10t6d i strasznie bym chciała żeby Mężul ze mną wszedł bo liczę że Maleństwo będzie się ruszało

[Trele_Morele]

Dzien dobry . Ja tak z doskoku .. Jade do dentysty I zaraz padne ze strachu! Probuje sobie przetlumaczyc ze moja dzidzia to czuje ale nic nie daje .. I mam mysli uciekiniera ;D DE- ja pewnie też byłabym w jakimś stopniu rozczarowana . Myśle ze nie coreczka nie daje Ci jednak gwarancji spokoju. Ja mam młodszego brata ale to zawsze ze mna miała mama problem. To mi poswiecala wiecej czasu , a to ja zawsze przyprawialam ja o zawrot glowy , roznymi ciekawymi pomyslami. Moja szwagierka ma dwoch chlopaczkow. Jeden to diabel wcielony , bic , pluc skakac I kopac , z tata w aucie krecic, przekrecac ! Drugi jest totalnym jego przeciwienstwem , synus mamusi nie odstepuje jej na krok .. Wydaje mi sie ze duzo zalezy od charakteru dziecka , dziewczynki tez moga dac popalic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[metkaa]

Napisane przez agnieszka255

tak i nie zamierzałam mieć ich więcej, mam syna lat 8( w sierpniu 9) córkę 5 i synka 2,5 . ta ciąża była kompletnym zaskoczeniem i szokiem, ale teraz zaczynam sie cieszyć

tez Cie podziwiam

De28 rozumiem ze jestes rozczarowana bo ja pewnie tez bym byla, ale na prawde nie ma co sie negatywnie nastawiac, i tak juz tego nie zmienisz a tak na prawde wszystko zalezy od wychowania,
ktosiula trzymam kciuki, u mnie jakos przeszlo choc mialam obawy

siasia witaj

[paulinaizabela]

Napisane przez Dzastin08

Ja bym chyba poczekała do tego 9 czerwca, od dziś to ok 3 tygodnie więc nie jest najgorzej... i może już płeć maluszka poznasz

No i 100 euro w kieszeni moze lepiej wydać je na rzeczy dla maluszka
Tylko czy ja wytrzymam jeszcz eponad 3 tygodnie
W sumie tydzień temu widziałam maleństwo

Trele nie denerwuj się, za wizytę - oby nie bolało

[siasia_31]

Napisane przez issia88

Witam tez miałam termin na 4 grudnia, ale przesunelo mi się na 1wszego grudnia a kiedy miałaś OM??

ostatnią OM miałam 27.02 z usg wyszło mi do przodu o tydzień z terminem ale to za wcześnie żeby się sugerować, raz dzieci przyśpieszają ze wzrostem w brzuszku a raz zwalniają, więc sugeruję się terminem OM a nie skanem. Syna przenosiłam o tydzień a dokładnie 6 dni, nie chciał wyjść uparciuch i to uparciulstwo mu zostało do dzisiaj
Tak debatujecie na temat płci hmmm ja po cichu myślę, że to będzie dziewczynka ech śliczne są dzieci mix właśnie zwłaszcza dziewczynki ale z chłopca też będę się strasznie cieszyła.

Napisane przez Antibia86

.........teraz dalej cicho marzymy o córeczce ale czasem zastanawiam się czy nie lepiej chłopaka jednak bo jak mój TŻ mówi że jak sie jego kochana córeczka urodzi to jej od razu pas cnoty założy to już sobie wyobrazam jak bedzie miała przerabane heheh

mój TŻ dokładnie też ma takie zamiary, stanowczo będzie wszystkich odganiał od swojej córeńki tatusiowie

[Trele_Morele]

Napisane przez siasia_31

ostatnią OM miałam 27.02 z usg wyszło mi do przodu o tydzień z terminem ale to za wcześnie żeby się sugerować, raz dzieci przyśpieszają ze wzrostem w brzuszku a raz zwalniają, więc sugeruję się terminem OM a nie skanem. Syna przenosiłam o tydzień a dokładnie 6 dni, nie chciał wyjść uparciuch i to uparciulstwo mu zostało do dzisiaj
Tak debatujecie na temat płci hmmm ja po cichu myślę, że to będzie dziewczynka ech śliczne są dzieci mix właśnie zwłaszcza dziewczynki ale z chłopca też będę się strasznie cieszyła.



mój TŻ dokładnie też ma takie zamiary, stanowczo będzie wszystkich odganiał od swojej córeńki tatusiowie

Haha mòj narazie nic w temacie odganiania nie mowi. Ale za to juz wiem ze bedzie mistrzynia boksu ) No z pewnościa


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dzastin08]

Napisane przez Trele_Morele

Dzien dobry . Ja tak z doskoku .. Jade do dentysty I zaraz padne ze strachu! Probuje sobie przetlumaczyc ze moja dzidzia to czuje ale nic nie daje .. I mam mysli uciekiniera ;D DE- ja pewnie też byłabym w jakimś stopniu rozczarowana . Myśle ze nie coreczka nie daje Ci jednak gwarancji spokoju. Ja mam młodszego brata ale to zawsze ze mna miała mama problem. To mi poswiecala wiecej czasu , a to ja zawsze przyprawialam ja o zawrot glowy , roznymi ciekawymi pomyslami. Moja szwagierka ma dwoch chlopaczkow. Jeden to diabel wcielony , bic , pluc skakac I kopac , z tata w aucie krecic, przekrecac ! Drugi jest totalnym jego przeciwienstwem , synus mamusi nie odstepuje jej na krok .. Wydaje mi sie ze duzo zalezy od charakteru dziecka , dziewczynki tez moga dac popalic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem co czujesz... bo ja też panicznie boję się dentysty... Ale za odwagę,w ciąży dbałosć o zęby jest bardzo ważna.Ja jestem zapisana na czerwiec na razie o tym nie myślę ale jak nadejdzie ten dzień to dopiero zacznę trząść portkami
Będzie dobrze!

Napisane przez paulinaizabela

No i 100 euro w kieszeni moze lepiej wydać je na rzeczy dla maluszka
Tylko czy ja wytrzymam jeszcz eponad 3 tygodnie
W sumie tydzień temu widziałam maleństwo

Trele nie denerwuj się, za wizytę - oby nie bolało

My z tych nie cierpliwych hehe, ja po każdej wizycie mówie.." jeju następna wizyta dopiero za 3 tyg, jak ja to wytrzymam?

[nemosek]

Napisane przez Trele_Morele

Dzien dobry . Ja tak z doskoku .. Jade do dentysty I zaraz padne ze strachu! Probuje sobie przetlumaczyc ze moja dzidzia to czuje ale nic nie daje .. I mam mysli uciekiniera ;D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dasz radę
Tylko nie uciekaj

Napisane przez paulinaizabela

No i 100 euro w kieszeni moze lepiej wydać je na rzeczy dla maluszka
Tylko czy ja wytrzymam jeszcz eponad 3 tygodnie
W sumie tydzień temu widziałam maleństwo

Trele nie denerwuj się, za wizytę - oby nie bolało

3 tyg zlecą szybciutko...