Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. IX

[madzia2306]

też zdawałam w częstochowie a co do jazdy na luzie to ja czasem tak jeżdżę ale tylko w okresie letnim jak śniegu nie ma

[pendraiw]

Napisane przez Kasiasta89

Noo mi tata te kilka razy co miałam nie przyjemność z nim jechać to też kazał na luzie jeździć, więc do tego przywykłam ..

Pendraiw w Częstochowie zdawałaś ? Ja mieszkam na dzielnicy obok wordu więc elek i egzaminów widuje codziennie multum, sama jak zdawałam egzamin to miałam zawracanie na własnej bramie wtedy już mi nerwy puściły i zdałam hehe

Tak w Częstochowie ....bałam się miasta z tramwajami i mimo że miałam do wyboru Kielce i Piotrków Trybunalski (do wszystkich tych miast mam po 60, 70 km) to i tak wybrałam z tramwajami


Zawracanie we własnej bramie - dobre

[elkiza81]

Napisane przez Wanilka5

Prawko w portfeliku

Gratuluję

Napisane przez Sanria

Zazdraszczam Ja właśnie skończyłam 10 godzinę jazdy i mam wrażenie, że jest tylko minimalnie lepiej, niż za pierwszym razem. Chociaż nic nie przebije dwóch poprzednich godzin. Miałam chyba jakiś kryzys, wszystko zapomniałam i aż poprosiłam, żeby zostać na placu bo inaczej kogoś na mieście zabije. Dziś przynajmniej z grubsza łapałam o co chodzi

Jestem po 3 jazdach i stwierdzam, że lepiej by mi było... uczyć się jeździć na rowerze.
Radiowóz nas nie zatrzymał tylko dlatego, że na dachu mam eLkę. MASSSSAKRA

[Wanilka5]

Jak dobrze ze mieszkam w Miescie ze mam niedaleko jakies 20min autkiem Word


bylam dzis na zawodach spotkalam sie moja Instr.i sie jej pochwalilam prawkiem i po marudzilam ze nie chca ze mna jedzic. i ona do mnie to Zawiez mnie do domku moja Elka.jako kierowca a ja myslam ze to na zarty a tu na serio i jechalam przez pol Krk.rondo jedno bylo-bylam tak zadwolona i tak odprezona ze juz nie musze sie uczyc by zdac super bylo wsumie to miesiac nie jedzialam i Eliza tylko mnie chwalila a kierowcy dziwnie sie patrzyli ze jade bez"koguta" na dachu hehe

[pendraiw]

Napisane przez elkiza81

Gratuluję



Jestem po 3 jazdach i stwierdzam, że lepiej by mi było... uczyć się jeździć na rowerze.
Radiowóz nas nie zatrzymał tylko dlatego, że na dachu mam eLkę. MASSSSAKRA

hahaha po 3 jeździe to ja o mało nie wjechałam w radiowóz

[Wanilka5]

Napisane przez pendraiw

hahaha po 3 jeździe to ja o mało nie wjechałam w radiowóz

to mama chlopca ktorego plinuje wjechala juz w Straz Miejska i w ELKE....

[pendraiw]

Napisane przez Wanilka5

to mama chlopca ktorego plinuje wjechala juz w Straz Miejska i w ELKE....

Ale ona była na kursie czy zrobiła to mając juz prawko?

[Martita 88]

Napisane przez pendraiw

hahaha po 3 jeździe to ja o mało nie wjechałam w radiowóz

pierwszym tygodniu czerwca kolejne podejście do praktycznego

[Wanilka5]

Napisane przez pendraiw

Ale ona była na kursie czy zrobiła to mając juz prawko?

ma od dawna

[bumcykbajera21]

mam pytanie, czy do prawda, ze jesli kierowca, ktory ma prawo jazdy krocej niz rok spowoduje wypadek, to zabierają mu prawko? ktos ma jakies oficjalne info na ten temat?

[Wanilka5]

Napisane przez bumcykbajera21

mam pytanie, czy do prawda, ze jesli kierowca, ktory ma prawo jazdy krocej niz rok spowoduje wypadek, to zabierają mu prawko? ktos ma jakies oficjalne info na ten temat?

nic na ten temat nie wiem.ale moze na necie bd cos pisac.ale na stronie Wordu.

oo gratuluje prawka wdze ze 24.04 byl i dla ciebie szczesliwy

[elkiza81]

Napisane przez pendraiw

hahaha po 3 jeździe to ja o mało nie wjechałam w radiowóz

Podniosłaś mnie na duchu.

Dzisiaj mam ósmą jazdę - zaczynam trzymać się miedzy liniami, spokojnie manewruję ze skrzynią biegów, trzymam prędkość, słowem jest coraz lepiej. Będę zdawała relacje na bieżąco.

[pendraiw]

Napisane przez elkiza81

Podniosłaś mnie na duchu.

Dzisiaj mam ósmą jazdę - zaczynam trzymać się miedzy liniami, spokojnie manewruję ze skrzynią biegów, trzymam prędkość, słowem jest coraz lepiej. Będę zdawała relacje na bieżąco.

Nooo i będzie jeszcze lepiej

[Wanilka5]

Napisane przez elkiza81

Podniosłaś mnie na duchu.

Dzisiaj mam ósmą jazdę - zaczynam trzymać się miedzy liniami, spokojnie manewruję ze skrzynią biegów, trzymam prędkość, słowem jest coraz lepiej. Będę zdawała relacje na bieżąco.

super zdawaj relacje zdawaj a luk juz uczylas sie?

[Johanna1995]

fajnie się czyta takie historie, keidy jeszcze wczoraj jeździłam ost godziny z eleczką na dachu dziś pozytywny egz zdany Ale po moich pierwszych jazdach nie sądziłam, że kiedykolwiek zrobie to prawko, na kurs szłam kompletnie zielona

[justka89]

Napisane przez Johanna1995

fajnie się czyta takie historie, keidy jeszcze wczoraj jeździłam ost godziny z eleczką na dachu dziś pozytywny egz zdany Ale po moich pierwszych jazdach nie sądziłam, że kiedykolwiek zrobie to prawko, na kurs szłam kompletnie zielona

Gratulacje

[eevciaa]

Witajcie
Można dołączyć?

6 latek temu zrobiłam kurs na prawko. Niestety dwa razy oblałam na placu (wzniesienie i łuk) i zrezygnowałam... Teraz jednak postanowiłam sobie że zdam ten egzamin w najbliższych miesiącach i nie ma innej opcji!

Mój plan jest taki- samodzielna nauka teorii, zdanie egzaminu teoretycznego i wykupienie 20h jazd a po nich zaliczenie egzaminu praktycznego .

Póki co ucze sie tej teorii.
Znalazłam genialne trzy stronki które mi bardzo pomagaja w nauce (szczególnie jedna na ktorej jest mase porad na temat techniki jazdy itp. itd.). Moge je Wam polecic czy nie mozna tu linkow wklejac?

Johanna1995- Gratuluję! i zazdroszczę

Wanilka- Powodzenia

Sama nie mogę się doczekać kiedy wsiądę za kierownicę choć po tylu latach obawiam się że będę się czuła jakbym nigdy nie jeździła

[Wanilka5]

Napisane przez eevciaa

Witajcie
Można dołączyć?

6 latek temu zrobiłam kurs na prawko. Niestety dwa razy oblałam na placu (wzniesienie i łuk) i zrezygnowałam... Teraz jednak postanowiłam sobie że zdam ten egzamin w najbliższych miesiącach i nie ma innej opcji!

Mój plan jest taki- samodzielna nauka teorii, zdanie egzaminu teoretycznego i wykupienie 20h jazd a po nich zaliczenie egzaminu praktycznego .

Póki co ucze sie tej teorii.
Znalazłam genialne trzy stronki które mi bardzo pomagaja w nauce (szczególnie jedna na ktorej jest mase porad na temat techniki jazdy itp. itd.). Moge je Wam polecic czy nie mozna tu linkow wklejac?

Johanna1995- Gratuluję! i zazdroszczę

Wanilka- Powodzenia w czym powodzenia?? ja juz zdalam prawie 2miesice temu

Sama nie mogę się doczekać kiedy wsiądę za kierownicę choć po tylu latach obawiam się że będę się czuła jakbym nigdy nie jeździła

ja juz zdalam prawie 2miesice temu

[eevciaa]

Napisane przez Wanilka5

ja juz zdalam prawie 2miesice temu

Aaaa coś mi się pomieszało .
Chciałam życzyć powodzenia na dalszych jazdach elkizie81

[Wanilka5]

Napisane przez eevciaa

Aaaa coś mi się pomieszało .
Chciałam życzyć powodzenia na dalszych jazdach elkizie81

nic sie nie stalo dziekuje

[elkiza81]

Cześć Dziewczyny

Napisane przez pendraiw

Nooo i będzie jeszcze lepiej

Napisane przez Wanilka5

super zdawaj relacje zdawaj a luk juz uczylas sie?

Dzisiaj było super. Miałam dziewiątą i dziesiątą jazdę, bo mój pan instruktor nie mógł w zeszłym tygodniu. Jechałam 60km/h i doszłam do czwartego biegu. Trzymałam się między liniami, yariska bosko dawała się prowadzić
Nie robiłam jeszcze łuczku, odkąd jeżdżę dwa razy byłam na placu manewrowym, ale mam jeszcze sporo jazd przed sobą, więc będę pisała na bieżąco.

Napisane przez Johanna1995

fajnie się czyta takie historie, keidy jeszcze wczoraj jeździłam ost godziny z eleczką na dachu dziś pozytywny egz zdany Ale po moich pierwszych jazdach nie sądziłam, że kiedykolwiek zrobie to prawko, na kurs szłam kompletnie zielona

Skąd ja to znam?

Napisane przez eevciaa

Witajcie
Można dołączyć?

6 latek temu zrobiłam kurs na prawko. Niestety dwa razy oblałam na placu (wzniesienie i łuk) i zrezygnowałam... Teraz jednak postanowiłam sobie że zdam ten egzamin w najbliższych miesiącach i nie ma innej opcji!

Mój plan jest taki- samodzielna nauka teorii, zdanie egzaminu teoretycznego i wykupienie 20h jazd a po nich zaliczenie egzaminu praktycznego .

Póki co ucze sie tej teorii.
Znalazłam genialne trzy stronki które mi bardzo pomagaja w nauce (szczególnie jedna na ktorej jest mase porad na temat techniki jazdy itp. itd.). Moge je Wam polecic czy nie mozna tu linkow wklejac?

Wklej linki
Niedawno Gazeta Prawna dołączyła do wydania testy na płycie - są bardzo dobre.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez eevciaa

Aaaa coś mi się pomieszało .
Chciałam życzyć powodzenia na dalszych jazdach elkizie81

To ja dziękuję

[Wanilka5]

Napisane przez elkiza81

Cześć Dziewczyny





Dzisiaj było super. Miałam dziewiątą i dziesiątą jazdę, bo mój pan instruktor nie mógł w zeszłym tygodniu. Jechałam 60km/h i doszłam do czwartego biegu. Trzymałam się między liniami, yariska bosko dawała się prowadzić
Nie robiłam jeszcze łuczku, odkąd jeżdżę dwa razy byłam na placu manewrowym, ale mam jeszcze sporo jazd przed sobą, więc będę pisała na bieżąco.



Skąd ja to znam?



Wklej linki
Niedawno Gazeta Prawna dołączyła do wydania testy na płycie - są bardzo dobre.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------



To ja dziękuję

widzisz coraz lepiej ci idze...oby tak dalej

[Sanria]

Przyjemnie się czyta te historie kursantek. Uśmiałam się parę razy
Niestety u mnie im dalej w las, tym gorzej. Coraz mocniej przekonuję się do tego, że nie mam w sobie ducha kierowcy. Wciąż wszystko mi się myli, stresuję się, jazda nie sprawia mi przyjemności... Cóż, nie każdy może i nie każdy powinien być kierowcą.
Dam jeszcze sprawie szansę i wyjeżdżę pozostałe godziny - w końcu trochę kasy na to poszło. Ale nie jestem pewna, czy mam ochotę nawet podchodzić do egzaminu...

[Meere]

ja miałam jakiś koszmarny dzień z jazdą. miałam do przejechania dwa krótkie odcinki, może 3km po mieście... dawno nie zrobiłam tylu błędów co wczoraj. masakra. nie mogłam wyjechać z parkingu ojciec siedział przy mnie i darł się na mnie...było jeszcze gorzej, prawie się rozpłakałam no ale się nie poddaję, nikt nie mówił, że będzie łatwo na początku ojca muszę do porządku doprowadzić, żeby mi nie krzyczał nad uchem bo to nie jest rozwiązanie... generalnie chwalą mnie, że jeżdżę płynnie i "będzie ze mnie szofer" powodzenia kursantki!

[Gosiuch]

Sanria, a ile godzin już masz wyjeżdżonych?

[Sanria]

Gosiuch, dokładnie nie pamiętam, ale już ponad połowa za mną.

[lagerfeldised]

Napisane przez Sanria

Gosiuch, dokładnie nie pamiętam, ale już ponad połowa za mną.

Nic się nie martw. Ja też tak miałam, kiedyś myślałam, że ja w ogóle nie powinnam jeździć, że mi się to nie podoba i tak dalej, jeszcze w trakcie ostatnich jazd dokupionych miewałam wpadki i załamki. A teraz jeżdżę sobie już sama bez problemów



No, ostatnio miałam problem... Zaparowały mi szyby, lało jak z cebra, a ja nie miałam pojęcia jak ustawić pokrętła, żeby odparowało (oczywiście już teraz wiem). W jednym momencie nie widziałam NIC przed sobą, na szczęście w okolicy był wyłączony z ruchu odcinek ulicy i przystanek autobusowy, tam się zatrzymałam, ktoś mi doradził, żebym otworzyła szyby i pomogło. Potem jeszcze jak wracałam, to była taka rzeka wody, że straciłam totalnie pojęcie o tym jak prowadzą pasy na jezdni i zaczęłam zjeżdżać na pas obok, całe szczęście skończyło się tylko na tym, że ktoś mnie otrąbił i dotarłam do domu. Następnym razem przy tak złych warunkach nie wsiadam, muszę trochę więcej doświadczenia nabrać najpierw (to nie był po prostu deszcz, tylko koszmarna burza).

[elkiza81]

Dziewczyny jestem po kolejnych jazdach... kosZmar. Przejechalam przez dziesięć różnych rond. Masssakra. Nie mam żyłki kierowcy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pendraiw]

Napisane przez elkiza81

Dziewczyny jestem po kolejnych jazdach... kosZmar. Przejechalam przez dziesięć różnych rond. Masssakra. Nie mam żyłki kierowcy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie musisz być i nie będziesz od razu Kubicą
Trening czyni mistrza - nie poddawaj mi sie

[Sanria]

Napisane przez lagerfeldised

Nic się nie martw. Ja też tak miałam, kiedyś myślałam, że ja w ogóle nie powinnam jeździć, że mi się to nie podoba i tak dalej, jeszcze w trakcie ostatnich jazd dokupionych miewałam wpadki i załamki. A teraz jeżdżę sobie już sama bez problemów



No, ostatnio miałam problem... Zaparowały mi szyby, lało jak z cebra, a ja nie miałam pojęcia jak ustawić pokrętła, żeby odparowało (oczywiście już teraz wiem). W jednym momencie nie widziałam NIC przed sobą, na szczęście w okolicy był wyłączony z ruchu odcinek ulicy i przystanek autobusowy, tam się zatrzymałam, ktoś mi doradził, żebym otworzyła szyby i pomogło. Potem jeszcze jak wracałam, to była taka rzeka wody, że straciłam totalnie pojęcie o tym jak prowadzą pasy na jezdni i zaczęłam zjeżdżać na pas obok, całe szczęście skończyło się tylko na tym, że ktoś mnie otrąbił i dotarłam do domu. Następnym razem przy tak złych warunkach nie wsiadam, muszę trochę więcej doświadczenia nabrać najpierw (to nie był po prostu deszcz, tylko koszmarna burza).

Dzięki Kurcze, żadna rzecz którą się zajmuję nie frustruje mnie tak, jak to nieszczęsne prawko. Może dlatego, że strasznie mi na nim zależy i jeśli nie nauczę się jeździć to będzie to dla mnie spore utrudnienie.

Ja też jakiś czas temu jechałam w sporym deszczu. Może nie jakiejś gigantycznej ulewie, ale lało konkretnie, a ja pierwszy raz pojechałam na drogę z ograniczeniem do 80. Dopiero jak zjechałam na normalną miejską to zauważyłam, jak kurczowo zaciskałam ręce na kierownicy. Miałam wrażenie, że "pływam" po jezdni od krańca do krańca pasa i prawie nic nie widziałam przez tę białą mgiełkę wzbijaną kołami rozpędzonych samochodów... Ale żyję, haha