Problem z mamą i alkoholem - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-18, 20:54   #61
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

a ja chcę słonia w karafce.

Mam wrażenie, że nie potrafisz pojąć, że Twoja mama jako wrażliwa (lub przewrażliwiona) na punkcie alkoholizmu nie popiera Twoich upodobań w kwestii raczenia się na imprezach. Być może, jeśli byłaby żoną hazardzisty, do szału by ją doprowadzało, gdybyś od czasu do czasu grała na automatach.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 21:29   #62
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez Durga Pokaż wiadomość
Ja między innymi mam takie podejście (choć dla mnie samej jest ono niewygodne), ale uważam, że akurat nie jest ono odpowiednie do zagadnienia tego wątku. Autorka nie zakłóca spokoju w mieszkaniu, nie robi szkód po alkoholu, nie pije tego alkoholu ostentacyjnie w domu wbrew woli matki, nie sprowadza znajomych i nie urządza pijackich imprez.
Po prostu raz na jakiś czas wychodzi na piwo i tyle i mieszkanie wspólne z matką akurat nie ma tu nic do rzeczy.
Tak jak napisałaś "masz prawo do pewnych rzeczy nawet jeżeli mieszkasz z mamą".
Masz prawo, jeśli zachowujesz się rozsądnie i odpowiedzialnie - gdyby autorka wracała do domu pijana i w ogóle szła śladem ojca, postawa matki byłaby usprawiedliwiona.
Rozumiem matkę tylko dlatego, że moja również jest współuzależniona, i kiedy tylko zareaguję na coś bardziej nerwowo (w stylu ojca), to zaraz słyszę, że jestem taką despotką jak ojciec (a jednak są między mną a nim jakieś różnice i mnie to po prostu obraża). No już bez przesady - gdybym reagowała jak ojciec, rzucałabym szklankami po ścianach.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 21:39   #63
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Czyli według ciebie powinnam do końca życia pić soczki/kawki/herbatki, żeby się niedajboże nie uzależnić?
wg mnie powinnaś w końcu się uniezależnić (psychicznie) od swoje matki - bo to już któryś z kolei wątek jęczący na ten sam temat.


i dorosnąć. bo w tej chwili myślę, że jesteś jęczybułą i Ci w to graj, że Ci mama/ex-chłopak/siostra i jej facet/obecny chłopak (podkreśl aktualne), dostarczają materiału do jęczenia.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 21:46   #64
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
wg mnie powinnaś w końcu się uniezależnić (psychicznie) od swoje matki - bo to już któryś z kolei wątek jęczący na ten sam temat.


i dorosnąć. bo w tej chwili myślę, że jesteś jęczybułą i Ci w to graj, że Ci mama/ex-chłopak/siostra i jej facet/obecny chłopak (podkreśl aktualne), dostarczają materiału do jęczenia.
Wybacz,że tak personalnie, ale nie pamiętasz już założonych przez siebie tematów na forum?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 22:06   #65
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Wybacz,że tak personalnie, ale nie pamiętasz już założonych przez siebie tematów na forum?


na pewno mówisz o mnie? jedyny o jakim pamiętam dotyczył mojego wyjazdu, i nie był dyskusją na forum o moim prywatnym życiu, akurat z tym sobie radzę bardzo dobrze w świecie offline...
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 22:12   #66
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość


na pewno mówisz o mnie? jedyny o jakim pamiętam dotyczył mojego wyjazdu, i nie był dyskusją na forum o moim prywatnym życiu, akurat z tym sobie radzę bardzo dobrze w świecie offline...
Hmm... byłam pewna że to Ty, ale w sumie możliwe, że była to osoba z podobnym nickiem, co Ty - natalia88, natasha88 czy coś w ten deseń. Z pijącą matką, i DDA w dodatku. Wybacz
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 22:14   #67
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Hmm... byłam pewna że to Ty, ale w sumie możliwe, że była to osoba z podobnym nickiem, co Ty - natalia88, natasha88 czy coś w ten deseń. Z pijącą matką, i DDA w dodatku. Wybacz
de rien aczkolwiek zaczęłam podejrzewać po Twoim poście, że w przypływie drugiej mojej osobowości piszę jakieś niestworzone rzeczy na forach
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 22:29   #68
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- mój znajomy jest z alkoholicznej rodziny, jest obciążony mocno- w sumie jak popatrzeć to tam chyba wszyscy chleją i tak- on sam wybrał soczki. Właśnie po to, aby nie wpaść w uzależnienie, skoro w jego rodzinie są tak duże skłonności do chlania- dziadkowie, pra-, rodzice, rodzeństwo- to nie jest popijanie, a regularne chlanie i alkoholizm- on świadomie wybrał abstynencję.

Aha i nie, nie widzę w tobie alkoholiczki, ale ty nie tyle masz problem z alko, co z matką,która z racji życia z alkoholikiem , jest przewrażliwiona i tego za nic nie zmienisz.
oczywiście, że nie ma problemu z alkoholem - wbrew pozorom, ludzie najczęściej nie popadają tak hop siup w uzależnienie, od wypicia jednego piwa w tygodniu jeszcze naprawdę nikt alkoholikiem nie został. Ma za to problem z matką, która nie tyle jest przewrażliwiona, co jest po prostu osobą współuzależnioną i ma problem z kontrolą. Jeśli nawet Autorka będzie idealnie maskowała się z tym jednym piwem, to matka sobie inne pole do popisu znajdzie. Problematyczna w opisanej sytuacji jest postawa matki, naprawdę.

Alkohol jest dla ludzi, rozsądnych i z umiarem. Nie jest niczym złym wypicie raz na jakiś czas piwa czy wina, nie jest niczym złym upicie się raz na czas. Śmiertelny strach, jaki niektóre z was przed alkoholem żywią, za to jest zły, bo odbiera zdolność mierzenia rzeczy rozsądną miarą - w tym, samoobserwacji. Bo jak już ometkujecie kogoś alkoholikiem, gdy pije trzy piwa w miesiącu, to potencjalnie trudniej będzie i wam, i jemu zauważyć, że coś jest nie tak, kiedy pojawi się problem z alkoholem. Znam różnych alkoholików, w paru przypadkach, w tym w przypadku własnej matki, obserwowałam popadanie w uzależnienie, to naprawdę nie trwa trzy dni ani trzy miesiące i trzeba więcej niż nawet pięć piw w miesiącu. Alkoholizmu poza tym, sorry, nie mierzy się ilością wypitego alkoholu - bo można pić bardzo dużo i alkusem nie być, a można pić stosunkowo niewiele i w pełni kwalifikować się na odwyk. Liczą się pewne wzorce picia, których Autorka nie opisała - bo najwyraźniej ich nie praktykuje, liczą się motywacje, zmiany w zachowaniach, uczuciach i tak dalej. Proponuję zaliczyć jakiś zestaw lektur obowiązkowych w zakresie uzależnienia od alkoholu, bo na razie straszne głupoty gadacie i bronicie chorej postawy matki, która brnie we współuzależnienie aż miło.

Autorko, ja bym poszła za radą kalinci - powiedziała matce, że to moje życie i moja sprawa. Nie wdawała się w dłuższe dyskusje, przestała chuchać i się tłumaczyć. Rozważyłabym natomiast przekazanie jej w tonie ostrym intuicji, że przydałaby się jej terapia dla osób współuzależnionych, i że oprócz tego, że zafundowała Ci praktyczną lekcję z alkoholizmu u najbliższych, to jeszcze teraz ma w ofercie kurs z życia z osobą współuzależnioną, za który już chętnie podziękowałabyś.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2013-05-18 o 23:56
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 22:32   #69
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie miałam potrzeby w czasie wyjścia czy spotkania pić alkohol, bo po prostu za nim nie przepadałam. Osobiście nie wierzę w gadanie, że alkohol albo wódka ''smakują'', bo to gorzkie i uważam, że ''smakoszy'' tego jest niezbyt wielu.
Mam wrażenie, że widzisz tylko czubek własnego nosa. Ty nie przepadasz, więc każdy kto lubi jest alkoholikiem. Tobie nie smakuje, więc nikomu nie może (nie wspominając już o tym, że nie każdy napój zawierający alkohol jest gorzki, a do tego niektórzy lubią gorzki smak). Ja się muszę już wymiksować z tej dyskusji, bo nie ma sensu - mamy skrajnie różne opinie i nie dojdziemy w tej kwestii do porozumienia, bo dla Ciebie każdy alkohol to zło, a dla mnie zła jest paranoja.

rembertowa, zgadzam się z Tobą w 100%.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2013-05-18 o 22:34
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 22:41   #70
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wierzę, że jedno piwo można u człowieka wyczuć (na zasadzie obwącham kogoś, jak się nie da, to pod pachą ), no chyba, że się ma nos wybitnego perfumiarza czy coś
Nie wiem czy mam nos perfumiarza, ale na zapach alkoholu jestem bardzo wyczulona. Czuję od ludzi wypitego Redd'sa po kilku godzinach od jego wypicia.
Nie jest to spowodowane jakąś traumą, nie mam w rodzinie alkoholików.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Osobiście nie wierzę w gadanie, że alkohol albo wódka ''smakują'', bo to gorzkie i uważam, że ''smakoszy'' tego jest niezbyt wielu.
.. a z sokiem może smakować?

Tinkerbell,
trochę poniekąd rozumiem Twoją mamę, mimo że uważam, że przesadza w swoim zachowaniu.
Nie wiem co Ci radzić, bo jestem pewna, że nic nie zmieni jej zachowania. Pozostaje Ci albo niepicie/łażenie ze szczoteczką do zębów i paczką gum albo olewanie tego co mówi mama.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 22:56   #71
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Tobie nie smakuje, więc nikomu nie może (nie wspominając już o tym, że nie każdy napój zawierający alkohol jest gorzki, a do tego niektórzy lubią gorzki smak).
mnie nie smakuje, ale to nieistotne, btw, akurat jeśli sięgam po, jak to się modnie nazywa, drinka, to nie dla walorów smakowych i mam wrażenie, że nie o walory smakowe w przypadku picia alkoholu chodzi.
Cytat:
Mam wrażenie, że widzisz tylko czubek własnego nosa.
ale co to ma za związek z tematem, po prostu uważam, że pewne substancje czy zachowania uzależniają i dlatego myślę, że jeśli ktoś np. nie może wytrzymać bez słodyczy paru dni i musi coś przegryźć (tudzież chciałby przegryźć ale się pilnuje ) to zakładam, że to uzależnienie od cukru a nie jedynie ''lubienie'' słodyczy. Myślę, że mózg w uzależnienia może zapaść stosunkowo szybko; gdzieś chyba nawet są dane, że aby wykształcić jakiś nawyk wystarczy 21 dni? Kurczę, no nie wierzę w li i jedynie ''lubienie'' takich rzeczy jak kawa, alkohol, papierosy czy słodycze; ba, od sportu i endorfin człowiek może się uzależnić. ( to akurat chyba dobre uzależnienie, pod warunkiem, że nie ma jakiejś przesady )
Cytat:
bo dla Ciebie każdy alkohol to zło,
nie wiem, czy każdy alkohol to zło, niczego takiego nie powiedziałam, uparcie twierdzę jedynie, że bez względu na to jak bardzo autorka nie będzie tu wyjaśniać, że nie robi nic niewłaściwego, jej mama ma taki a nie inny pogląd, i ta dyskusja tego nie zmieni. Raczej.
Cytat:
Nie jest niczym złym wypicie raz na jakiś czas piwa czy wina, nie jest niczym złym upicie się raz na czas.
nie wiem, ile to jest raz na jakiś czas, autora zapytała, jak przekonać mamę, że picie piwa co tydzień nie jest niczym złym. Dla mnie picie co tydzień świadczy o tym, że mózg po to sięga, kojarzy wyjście do kina cze znajomymi z procentami, i nie dorabiam do tego głębszej teorii tylko dlatego, że np. autorka tego wątku nie upija się w sztok i wszystko jest ok. Tak samo jak nie dorabiam glębszej filozofii np. do tego, kiedy ktoś na poprawę humoru kupuje sobie coś nowego.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Cytat:
.. a z sokiem może smakować?
no jak dla mnie te wszystkie soki to się wzięły właśnie z potrzeby nadawania alkoholom zjadliwego smaku (ergo: alkohol nie jest dobry/smaczny); kiedyś moje koleżanki chętnie zamawiały piwo z sokiem (zakładam, że bez soku nie było im takie ''smaczne'' ), teraz są normalnie do kupienia różne piwa smakowe.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 23:02   #72
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
mnie nie smakuje, ale to nieistotne, btw, akurat jeśli sięgam po, jak to się modnie nazywa, drinka, to nie dla walorów smakowych i mam wrażenie, że nie o walory smakowe w przypadku picia alkoholu chodzi.
.
większość sięga po drinki ,wino,czy piwo właśnie dla walorów smakowych,poniewaz jest to alkohol niskoprocentowy.
żeby "zalać pałę"pije się wódkę,bimber i inne wysokoprocentowe alkohole
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 23:06   #73
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

a czy koniecznie musiałoby chodzić o ''zalewanie pały'' jak to nazywasz, niektórzy chyba lubią takie stany dość jeszcze dalekie od zalania pe. Natomiast moim zdaniem alkohol jako taki cudownym środkiem nie jest, przecież można pić same soki w zestawieniu z napojami, alkohol właściwie byłby zbędny.
No i co za różnica, czy wypija się parę piw czy 2 kieliszki czy tam ile porównywalnie wódki.
Precyzując, jak dla mnie sięgają po alkohol, a soki czy drinki oswajają to, że jest niedobry, jeśli można to tak nazwać. Niemniej, dla mnie to wciąż alkohol.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2013-05-18 o 23:09
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 23:11   #74
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
a czy koniecznie musiałoby chodzić o ''zalewanie pały'' jak to nazywasz, niektórzy chyba lubią takie stany dość jeszcze dalekie od zalania pe. Natomiast moim zdaniem alkohol jako taki cudownym środkiem nie jest, przecież można pić same soki w zestawieniu z napojami, alkohol właściwie byłby zbędny.
No i co za różnica, czy wypija się parę piw czy 2 kieliszki czy tam ile porównywalnie wódki.
Precyzując, jak dla mnie sięgają po alkohol, a soki czy drinki oswajają to, że jest niedobry, jeśli można to tak nazwać. Niemniej, dla mnie to wciąż alkohol.
Aż kusi mnie, żeby zapytać - no i?
Wszyscy muszą pić soczek, bo Ty wolisz soczek?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 23:24   #75
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Aż kusi mnie, żeby zapytać - no i?
Wszyscy muszą pić soczek, bo Ty wolisz soczek?
Widocznie tak. Zresztą jak zrobią soczek o smaku czerwonego wina albo Jägermeistera, to się osobiście chętnie przerzucę
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-18, 23:44   #76
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Aż kusi mnie, żeby zapytać - no i?
Wszyscy muszą pić soczek, bo Ty wolisz soczek?
a gdzie ja tak wspomniałam?
I skąd w ogóle wiesz jaki jest mój stosunek do alkoholu jako takiego, kolejna wróżka z cyklu.

nieźle w ogóle się rzucacie, czy od kogokolwiek oczekuję, że podzieli mój pogląd? Czy doprawdy muszę uważać jak prawie cała reszta , och biedna autorko, masz taką niemądrą/czepialską czy co tam , mamę? No nie uważam, by jej matka się czepiala i wszystko ode mnie na ten temat; i uważam jednocześnie, że autorka jest dorosła więc chyba sama powinna decydować, co uważa za słuszne a czego nie; jeśli ma z tym problem, a ma, to wbrew pozorom dorosła nie jest.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

aha, i pomijając już, że nawet alkoholik w ''ciągu'' potrafi wierzyć czy wmawiać, że nie jest alkoholikiem, więc mnie nie dziwi, że dla kogoś uzależnienie jest dopiero wtedy, kiedy już traci się kontrolę. Jeśli chodziłoby o moją ocenę tego wątku (tak mi się przy okazji przypomniał inny temat, gdzie ktoś tam wywodził, że picie piwa codziennie po pracy dla relaksu też nie jest alkoholizmem czy tam uzależnieniem), pijesz autorko jak dla mnie za często, to nie jest żaden wyczyn, że potrafisz wytrzymać parę tygodni nie pijąc piwa, i lekko tylko dziwi mnie, że (skoro nie o piwo chodzi) zamiast zrezygnować z alkoholu wolisz jednak bawić się w gumy, perfumy i mycie zębów przed powrotem do domu.
Nie chcę Cię w żaden sposób urazić, po prostu wcale się nie dziwię, że mama się martwi. Pozdrawiam Cię.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 01:55   #77
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Ależ Ty jesteś... nierozumna? Nie wiem jak to określić normalnie - z góry zakładasz, że rzucam się na to piwo raz w tygodniu jak pies w wywieszonym językiem. Z góry zakładasz, że JESTEM alkoholiczką. Z góry zakładasz, że ja czekam na to piwo z utęsknieniem i zamiast zrezygnować z alkoholu to bawię się w gumy i perfumy.
No to załóżmy, że mama absolutnie zabrania ci się spotykać z facetem. Ale to tak absolutnie, na amen. I co, powiedz mi, rzucasz go? Czy spotykasz się z nim po kryjomu, jednocześnie ukrywając to przed matką? "Byłam u koleżanki/byłam z koleżanką/robiłyśmy to i to". Przecież facet nie jest Ci niezbędny do życia, całkiem dobrze się bez niego żyje, ale mimo to całkiem fajnie jest go mieć, i to wtedy, kiedy ty masz ochotę, a nie wtedy, gdy mama wyraża na to zgodę.
Nie wiem, od kiedy zaczyna się dla ciebie nałóg, ale jeśli patrzę na moich znajomych, którzy potrafią na imprezie rozwalić 0.7 na dwie osoby i funkcjonować, to moje piwo raz na tydzień - dwa, nie jest niczym złym.
Powtarzam, ja nie mam ciśnienia na alkohol typu "O BOŻE, DZISIAJ SOBOTA, O 18 ZNÓW NAPIJĘ SIĘ PIWA!" i tak co tydzień. Nie.
Po prostu chcę wypić piwo kiedy mam na nie ochotę. I nie mieć poczucia winy, że znowu piłam, że znowu matka będzie zła.
Uzależnionym można być od wszystkiego - powiedz mi, czy idąc do spożywczaka na zakupy i kupując sobie raz w tygodniu ulubione ciastka - to już jest zakupoholizm? Czy korzystanie z internetu raz w tygodniu jest już uzależnieniem od internetu? Bo jeśli tak, to wszyscy jesteśmy uzależnieni. Gdybym schlewała się jak świnia raz w tygodniu, a potem cały tydzień abstynencji - mogłabym myśleć o uzależnieniu. Ale po raz kolejny powtarzam. Ja nie muszę pić, żeby się bawić. Nie muszę pić, żeby być zabawniejszą i bardziej rozluźnioną. Nie piłam alkoholu od około miesiąca, i ba, nawet mnie do tego nie ciągnie!
Oczywiście wstręt do alkoholu nie przeszkodził mojej mamie kupić półtora litra wódki na stypę po dziadku.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 04:53   #78
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Widocznie tak. Zresztą jak zrobią soczek o smaku czerwonego wina albo Jägermeistera, to się osobiście chętnie przerzucę
Nie odniosę się do samego wątku, bo wszystko już zostało powiedziane i nic nowego nie dodam poza stwierdzeniem, że mamie _Tinkerbell przydałoby się porządne przepracowanie tematu na terapii, bo widocznie dekada od rozstania z alkoholikiem nie przyniosła ulgi po traumie. Chciałabym za to o smakowaniu alkoholu, a konkretniej piwa. Od kilku tygodni jestem na diecie bezglutenowej i mając w tym momencie do wyboru zjedzenie prawdziwej kanapki z pyszniutkiego pieczywa czy pizzy albo wypicie dobrego piwa - wybrałabym piwo, chociaż absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, bym dzień w dzień zalewała robaka winem czy wódką, więc uzasadnianie tego parciem na alkohol jest bezzasadne Zaraz się pewnie dowiem, że jestem wybiórczym alkoholikiem uzależnionym tylko od alkoholi w puszkach i butelkach bez banderoli...
szarri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 07:52   #79
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Autorko, nie jęcz, tylko zachowuj się jak dorosła - nie tłumacz się, bo nie masz z czego, nie szoruj zębów, ze strachu przed mamusią, nie wchodź z nią w dyskusje na ten temat.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 09:29   #80
ikar656
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 14
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Z tego co piszesz,wynika że jesteś na utrzymaniu mamy.Z tego powodu,nawet jeżeli się tobie nie podoba,powinnaś uszanować jej zdanie,tym bardziej,że jak piszesz,wcale nie masz parcia na alkohol.Bardzo chcesz pokazać,jaka to jesteś dorosła i odpowiedzialna.Dorosłość swoją pokażesz wtedy,kiedy sobie na to piwo,(i nie tylko piwo) zarobisz.Wtedy będziesz mogła,postawić swojej mamie.Ale najważniejsze w tym jest to,i chyba od tego powinno się chyba zacząć,po pierwsze-twoja mama jest współuzależniona,a po drugie ty jesteś DDA.Wniosek nasuwa się jeden,rozmowa z terapeutą.Może on pomoże wam dojść do porozumienia.
ikar656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 09:42   #81
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez szarri Pokaż wiadomość
Nie odniosę się do samego wątku, bo wszystko już zostało powiedziane i nic nowego nie dodam poza stwierdzeniem, że mamie _Tinkerbell przydałoby się porządne przepracowanie tematu na terapii, bo widocznie dekada od rozstania z alkoholikiem nie przyniosła ulgi po traumie. Chciałabym za to o smakowaniu alkoholu, a konkretniej piwa. Od kilku tygodni jestem na diecie bezglutenowej i mając w tym momencie do wyboru zjedzenie prawdziwej kanapki z pyszniutkiego pieczywa czy pizzy albo wypicie dobrego piwa - wybrałabym piwo, chociaż absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, bym dzień w dzień zalewała robaka winem czy wódką, więc uzasadnianie tego parciem na alkohol jest bezzasadne Zaraz się pewnie dowiem, że jestem wybiórczym alkoholikiem uzależnionym tylko od alkoholi w puszkach i butelkach bez banderoli...
Haha, dokładnie. Każdy ma inne kubki smakowe. Zapytaj (Hultaju) znajomych facetów, czy lubią zimne piwo (a już wino - w ogóle - ja uwielbiam, więc jestem chyba alkoholiczką, bo lubię ten alkohol???). Gwarantuję Ci, że można znaleźć smakoszy i degustatorów piwa, bez zalewania pały co noc i zostawania alkoholikiem. Kwestia smaku to kwestia względna. Zresztą nie wiem o czym my rozmawiamy (to nie jest ten temat) i czego ma ten wywód na temat smaku i jego braku dowodzić.

Cytat:
Napisane przez ikar656 Pokaż wiadomość
Z tego co piszesz,wynika że jesteś na utrzymaniu mamy.Z tego powodu,nawet jeżeli się tobie nie podoba,powinnaś uszanować jej zdanie,tym bardziej,że jak piszesz,wcale nie masz parcia na alkohol.Bardzo chcesz pokazać,jaka to jesteś dorosła i odpowiedzialna.Dorosłość swoją pokażesz wtedy,kiedy sobie na to piwo,(i nie tylko piwo) zarobisz.Wtedy będziesz mogła,postawić swojej mamie.Ale najważniejsze w tym jest to,i chyba od tego powinno się chyba zacząć,po pierwsze-twoja mama jest współuzależniona,a po drugie ty jesteś DDA.Wniosek nasuwa się jeden,rozmowa z terapeutą.Może on pomoże wam dojść do porozumienia.
Ojejej. Jak dostałaby zakaz wychodzenia ze znajomymi, też musiałaby się dostosować, bo mieszka z mamą?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:12   #82
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Haha, dokładnie. Każdy ma inne kubki smakowe. Zapytaj (Hultaju) znajomych facetów, czy lubią zimne piwo (a już wino - w ogóle - ja uwielbiam, więc jestem chyba alkoholiczką, bo lubię ten alkohol???). Gwarantuję Ci, że można znaleźć smakoszy i degustatorów piwa, bez zalewania pały co noc i zostawania alkoholikiem. Kwestia smaku to kwestia względna. Zresztą nie wiem o czym my rozmawiamy (to nie jest ten temat) i czego ma ten wywód na temat smaku i jego braku dowodzić.
totalnie nie zrozumiałaś tego o co mi chodziło. :P
I nie mam najmniejszego zamiaru zastanawiać się jakoś dłużej ;-) ''dlaczego'' uwielbiasz pić wino. :P
Cytat:
Ależ Ty jesteś... nierozumna? Nie wiem jak to określić normalnie - z góry zakładasz, że rzucam się na to piwo raz w tygodniu jak pies w wywieszonym językiem. Z góry zakładasz, że JESTEM alkoholiczką. Z góry zakładasz, że ja czekam na to piwo z utęsknieniem i zamiast zrezygnować z alkoholu to bawię się w gumy i perfumy.
No to załóżmy, że mama absolutnie zabrania ci się spotykać z facetem. Ale to tak absolutnie, na amen. I co, powiedz mi, rzucasz go? Czy spotykasz się z nim po kryjomu, jednocześnie ukrywając to przed matką? "Byłam u koleżanki/byłam z koleżanką/robiłyśmy to i to". Przecież facet nie jest Ci niezbędny do życia, całkiem dobrze się bez niego żyje, ale mimo to całkiem fajnie jest go mieć, i to wtedy, kiedy ty masz ochotę, a nie wtedy, gdy mama wyraża na to zgodę.
Ty jesteś za to dziecinna, założyłaś wątek z cyklu: jak mam przekonać rodziców, że uprawiam bezpieczny seks (boją się, że zajdę w ciążę); jak mam przekonać, że jestem agnostykiem i przestaję chodzić do Kościoła (nie zgadzają się); jak mam przekonać, że chce iść na psychologię np. a nie na medycynę; jak przekonać mamę, że chce nosić glany latem; i tak dalej; mieszkasz z matką, która ma taki a nie inny pogląd, a, że narzucasz sobie poczucie winy z tego powodu, że czegoś nie akceptuje, to Twój problem. Jak na razie to poza wywodzeniem w tym wątku dlaczego jestem głupia oraz dlaczego mama przesadza nikt nie podał Ci sensownego rozwiązania problemu poza a) rozmową, b) wysłaniem na terapię, c) olewaniem.
Z przyjemnością zatem przeczytam, jakież to świetne pomysły wizażanki mają na ''wybicie z głowy'' Twojej mamie jakiejś idei; bo mam takie wrażenie, że rozmowę chyba miałaś niejedną.
A tak serio - nie chcesz mieć poczucia winy to go nie miej, bo akurat to co robisz nie jest jakieś zabronione; wątpię natomiast, abyś zmusiła matkę do myślenia takie jak Twoje bo to jest dość mało możliwe.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Cytat:
Z góry zakładasz, że JESTEM alkoholiczką. Z góry zakładasz, że ja czekam na to piwo z utęsknieniem i zamiast zrezygnować z alkoholu to bawię się w gumy i perfumy.
mnie tak właściwie jedynie dziwi, że masz alkoholika w rodzinie i sięgasz po piwo, zakładam, że to najbardziej boli Twoją mamę. Btw, znakomita większość moich znajomych, którzy zaczynali popalanie od 1 papieroska na tydzień, na imprezce, potem szło już nieco częściej- paczusia starczała na miesiąc czy na 2 czy na 5; normalnie teraz pali (albo, jak to się mówi, ''rzucili''). [Dziwnym trafem ci co nie interesowali się tym mniej więcej w Twoim wieku np. teraz mają problem z głowy bo nigdy tego nie robili. ] Ja tam im żadnych kazań nie robiłam, jak mi to uparcie byś przypisała, ich sprawa, ale też nie wierzyłam, że skończy się tylko na okazjach.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2013-05-19 o 10:15
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:13   #83
ikar656
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 14
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Pisząc że ,autorka powinna uszanować wolę mamy,miałem na myśli to że mama autorki ma prawo oczekiwać od niej,że nie będzie ona wydawała pieniędzy na alkohol,który jak sądzę, wiele złego w jej życiu wyrządził.
ikar656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:15   #84
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez ikar656 Pokaż wiadomość
Pisząc że ,autorka powinna uszanować wolę mamy,miałem na myśli to że mama autorki ma prawo oczekiwać od niej,że nie będzie ona wydawała pieniędzy na alkohol,który jak sądzę, wiele złego w jej życiu wyrządził.
Nie sądzę.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Oczywiście wstręt do alkoholu nie przeszkodził mojej mamie kupić półtora litra wódki na stypę po dziadku.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:19   #85
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell
Oczywiście wstręt do alkoholu nie przeszkodził mojej mamie kupić półtora litra wódki na stypę po dziadku.
No ale mama sama to wypiła czy kupiła dla uczestników stypy? A trudno gościom narzucać swoje zdanie (vide popularność wątku o wegetarianskim weselu, gdzie dziewczyna postanowiła zrobić przyjęcie pod siebie: ja nie jem mięsa; goście nie jedzą mięsa; ja nie piję; goście nie piją).
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:22   #86
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
1. dlaczego w ogóle 20letnia kobieta pozwala się obwąchiwać, może nawet chucha matce na polecenie? Skoro jest tak dorosła i niezależna nie musi tego robić. Nie wierzę, że jedno piwo można u człowieka wyczuć (na zasadzie obwącham kogoś, jak się nie da, to pod pachą ), no chyba, że się ma nos wybitnego perfumiarza czy coś (tylko po co w takim razie mama każe chuchać? )
nie da się wyczuć jednego piwa?
ja nie mam z tym żadnego problemu; i nie, nie mam nosa wybitnego perfumiarza, ani z alkoholikami nie miałam styczności, po prostu wiem jaki charakterystyczny zapach ma piwo

Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Czas edycji: 2013-05-19 o 10:24
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:29   #87
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Nie sądzę.
Jest przecież współuzależniona - więc z jednej strony będzie kazać chuchać córce po powrocie do domu, a z drugiej, kupi wódeczkę i będzie spokojnie patrzeć jak jej goście się upijają - jak niegdyś tatuś.

Nie widzę głębszego sensu w dostosowywaniu się do życzeń osoby współuzależnionej, jeśli jej zachowanie wskazuje na hipokryzję (nie znosi wódki i pijanych osób, ale kupuje 1,5 litra) i po prostu nie jest zdrowe.
Dostosowując się do tego, powielamy dalej stare sprawdzone schematy rodzinne.

Piszę to jako DDA, któremu zdarza się pić alkohol, ale nie zalewa pały i alkohol nie jest niezbędny do życia, ale jest miłym rozluźniaczem. Doskonale wiem, jak wygląda schemat uzależnienia i obserwuję samą siebie pod tym względem (czy nie przesadzam z alkoholem). Mam świadomość tego, że po butelce wina wypitej na głowę (eksperyment z lat młodości ) nie będzie już za bardzo o czym ze mną gadać i po prostu mi niedobrze, dlatego wypijam najwyżej pół. Z jednej strony lubię wino, zwłaszcza do dobrego jedzenia, z drugiej strony organicznie NIENAWIDZĘ pijaków (ten balans chyba dobrze mi służy).
Wierzę w to, że autorka zbyt dobrze wie, jak wygląda uzależnienie i doświadczyła zbyt wielu jego skutków na własnej skórze, żeby samemu teraz powielać wzorzec. Matka dalej w nim siedzi, więc dajmy chociaż córce traktować alkohol "zdrowo", jako coś dla ludzi,wyjść z tego schematu i chorej rodziny.

Tak naprawdę nie ma innej rady poza rozmową (ale gadasz i tak do ściany, bo matka jest współuzależniona i ma swoją rzeczywistość, swoją prawdę), olaniem gadania i wysłaniem siebie i matki na terapię.

Jeśli Ty masz jakąś inną, mądrzejszą, Hultaju, to chętnie jako DDA posłucham
Nie wiem, czy wypowiadasz się jako osoba z "trzeźwej" rodziny, czy mającej coś do czynienia z alkoholem i terapiami, ale wygląda mi na to, że nikt z bliskiej rodziny u Ciebie nie pije.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2013-05-19 o 10:37
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:33   #88
ikar656
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 14
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Ale przecież ja nie piszę żeby autorka nie piła alkoholu.Jeżeli chce to niech pije.Jej prawo.Ale niech sobie zarobi,niech pije za swoje.

Edytowane przez ikar656
Czas edycji: 2013-05-19 o 10:35
ikar656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:34   #89
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

ech. Serio jak np. spotykasz się z kimś, np. przypadkiem w sklepie, to jesteś w stanie powiedzieć, że 2 godziny wcześniej wypił piwo; bez wsadzania mu nosa w buzię? Może jeszcze masz na radarze znajomych, czy któryś przypadkiem nie uprawiał nie dawno seksu? I wiesz, co jadł na obiad? Co ciekawe, autorce wystarcza pasta do zębów by zmylić przeciwnika, no nie wiem jak ona sobie myje tą pastą pory calego ciała; a co do zaperfumowywania smrodków to wydawało mi się zawsze, że skutek niekoniecznie musi być zgodny z zamierzonym. Btw, alkoholicy potrafią dobrze się maskować, zanim wreszcie się wyda, że jest problem.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 10:41   #90
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Problem z mamą i alkoholem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
ech. Serio jak np. spotykasz się z kimś, np. przypadkiem w sklepie, to jesteś w stanie powiedzieć, że 2 godziny wcześniej wypił piwo; bez wsadzania mu nosa w buzię? Może jeszcze masz na radarze znajomych, czy któryś przypadkiem nie uprawiał nie dawno seksu? I wiesz, co jadł na obiad? Co ciekawe, autorce wystarcza pasta do zębów by zmylić przeciwnika, no nie wiem jak ona sobie myje tą pastą pory calego ciała; a co do zaperfumowywania smrodków to wydawało mi się zawsze, że skutek niekoniecznie musi być zgodny z zamierzonym. Btw, alkoholicy potrafią dobrze się maskować, zanim wreszcie się wyda, że jest problem.
Świetnie, tylko nie nazwałabym autorki alkoholiczką tylko na podstawie tego, że 2-3 razy w miesiącu wychodzi na piwo.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.