Brzuszki nam się powiększają, lokatorzy ujawniają- Mamusie XI-XII 2013

[De28]

No rosne a pracuje po kilka godzin w ogrodku i naprawde sie nie oszczedzam.Dzwigam i biegam, az sie sasiedzi za glowe lapia,bo przeciez w ciazy jestem

Ja mialam identycznie z pierwszym synem-owoce i warzywa oraz lody.Teraz tez pozeram ogrodmne ilosci jagod,borowek i malin.Jak przy pierwszym, a teraz znow chlopak.

No moj Daniel slodki, jak wlasnie nie lobuzuje a to rzadkosc

[siasia_31]

Jak się nieprzyzwoicie najadłam teraz to wyglądam jak w siódmym miesiącu

Napisane przez Trele_Morele

Dobrze Wiem co czujesz. , ja doswiadczylam tego na szczescie tylko raz. Wydawalo mi sie ze jak wystrzeli 12 tydzien to wszystko minie , ale teraz w 20 mialam jeszcze wiekszego stracha niz na poczatku .. Kazde usg to dla mnie prawdziwy koszmar, choc powinno byc odwrotnie ..

przepraszam zapewne powinnam poszukać w Twoich starszych postach co się stało, ale gdybyś mogła mi w skrócie napisać co się stało, skąd ten strach w 20 tygodniu

Napisane przez ktosiula

No to trzymam kciuki rękami i nogami, tym razem musi byc dobrze.

Co do spania w nocy ja mam straszne noce tak od tygodnia, mam zatkany nos oczywiście nie przez katar, więc oddycham buzią, po czym budzę się w środku nocy ze strasznym kaszlem bo takie suchoty mam w gardle i siuśkanie też mnie budzi a co będzie w 8 i 9 miesiącu? chyba trzeba będzie spać w łazience zeby było bliżej

[Mya1989]

Napisane przez Anoula

bawcie się dobrze

Miłej soboty dziewczyny

Ja postanowiłam że będę działać trochę na dwa fronty, bo dziewczyny z okolic mojego terminu uciekły na styczniowo- lutowe mamusie ale nie opuszczam Was, będę zaglądać tu i tu

Ej no bez przesady, Twój dzidziuś jest mdłodszy od mojego o 2 tygodnie, a mam termin na 29.11, zaraz wszystkie dziewczyny z grudnia pouciekają.

Napisane przez Trele_Morele

Hahaha .. ty to masz ciekawe zycie ! Chyba nigdy sie nie nudzisz? Ja sie witam w to południe .. Wszedzie mi grilem pachnie - chyba zwariuje .. Jade do mamy opracowac pokoj dla dzidziusia , bo jutro mam w planie wyruszyc na zakupy w strone remontu mieszkania .. Nie zaszaleje za bardzo po pokoj malusienki .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

RICO - miłej zabawy. Uwielbiam Kinder Party PAULINAIZABELA - myslalas o tych meblach ?? Mi sie przypomnialo ze ja mam fajne kupony rabatowe do argosa , moglybysmy sprobowac moze u Ciebie dzialaja bo ja juz nie wykorzystam? A jak nie to padam Ci z kad je mam I sama sprobujesz??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------



Dobrze Wiem co czujesz. , ja doswiadczylam tego na szczescie tylko raz. Wydawalo mi sie ze jak wystrzeli 12 tydzien to wszystko minie , ale teraz w 20 mialam jeszcze wiekszego stracha niz na poczatku .. Kazde usg to dla mnie prawdziwy koszmar, choc powinno byc odwrotnie ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------



Ciekawe czy bedziesz miala dziewczynke ? Tak sobie pomyslalam , bo rosniesz podobnie jak ja , brzuszek masz w takim samym ksztalcie. Do tego te same smaki , I jak tak czytam to wogole jakbym o sobie czytala .. U mnie juz wiadomo - ma byc dziewczynka , dlatego czekam z niecierpliwoscia na Twoja niespodzianke ;D


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też mam tak jak Wy, tylko owoce, taki sam brzusio, na dole. Chociaż ostatnio słodycze nadrabiam

[nemosek]

Napisane przez De28

Ja spie tak sobie.Najgorzej jak mnie moj syn o 2-3 w nocy obudzi to juz nie moge zasnac do rana.A potem mam nerwa caly dzien.

15 +6

Ciekawe co bedzie pozniej..



Uploaded with ImageShack.us

No szybciutko Ci brzuszek do przodu ruszył

[naan0007]

Napisane przez Mya1989

Ej no bez przesady, Twój dzidziuś jest mdłodszy od mojego o 2 tygodnie, a mam termin na 29.11, zaraz wszystkie dziewczyny z grudnia pouciekają.

hah ja się nigdzie nie wybieram

[Mya1989]

Napisane przez naan0007

hah ja się nigdzie nie wybieram

No ja mam nadzieję

[xxxMikixxx]

Napisane przez lusesita23

fajnie już widać

W obcisłych ubraniach dosyć mocno rzuca się w oczy. Czasami widzę jak ludzie zerkają

Napisane przez Trele_Morele

Ciekawe czy bedziesz miala dziewczynke ? Tak sobie pomyslalam , bo rosniesz podobnie jak ja , brzuszek masz w takim samym ksztalcie. Do tego te same smaki , I jak tak czytam to wogole jakbym o sobie czytala .. U mnie juz wiadomo - ma byc dziewczynka , dlatego czekam z niecierpliwoscia na Twoja niespodzianke ;D

Sama jestem szalenie ciekawa Ja jakoś od początku mam przeczucie, że będzie chłopiec, ale kto wie Dla dziewczynki mam już imię, będzie Julia albo Amelia. Problem z chłopcem, bo jakoś żadne szczególnie mi się nie podoba. Tż bardzo chciałby syna, mi to w sumie obojętne, ja chcę żeby zdrowe było, nic mi do szczęścia więcej nie trzeba.

Napisane przez naan0007

Dziewczyny w ogóle chciałam zapytać czy też macie problemy ze spaniem? Ja odkąd jestem w ciąży budzę się w nocy po 100 razy, rano wstaję padnięta, ledwo wiem jak się nazywam

Oj tak Też budzę się w nocy po kilka razy i wcześnie rano. Czasami po 5 czy 6 mam takie ssanie że aż mi niedobrze

Napisane przez ktosiula

O wysadziło Cię Śliczny brzucho!

Napisane przez kruszynka86

Miki też mam takiego pieprzyka jak Ty

Ja to w ogóle cała popieprzona

Napisane przez nemosek

Miki brzusio,różnica rzeczywiście jest.
Ja mam też parcie na owoce zwłaszcza na arbuza,melona,jabłka:mnia m: no i lody też mam w gotowościCoś w tym jest

Ooo tak, arbuz, jabłka. Melona nie jadłam, nawet nie wiem jak smakuje Poza tym winogron, nektarynki, a np. w ogóle nie ciągnie mnie do pomarańczy.

Napisane przez De28

Ja spie tak sobie.Najgorzej jak mnie moj syn o 2-3 w nocy obudzi to juz nie moge zasnac do rana.A potem mam nerwa caly dzien.

15 +6

Ciekawe co bedzie pozniej..



Uploaded with ImageShack.us

Wow Bardzo duży

Napisane przez domii29

Nooo brzuszek się Ci już ładny robi

Ciekawa jestem jak będę wyglądać pod koniec lipca. Nie chciałabym żeby bardzo odznaczał się w sukni.


Jak mnie mama denerwuje, aż się dzisiaj poryczałam Nie cierpię jak ktoś ciągle mówi podniesionym tonem, a ona robi to non stop. Nie umie niczego normalnie powiedzieć tylko krzyczy Siostra urodziła kilka dni temu córkę i mało jej w tyłek nie wejdzie, a na mnie ciągle się wydziera mimo że nic jej nie robię Ciągle tylko E. to E. tamto, już mi się słuchać nie chce, bo ileż można. Dzisiaj mi pięknie powiedziała "żryj coś, bo urodzisz takiego suchelca jak Ty" jej słowa Czasami mam jej dosyć i nie mogę się doczekać aż się stąd wyprowadzę. W końcu może będę mniej nerwowa

[De28]

miki-wspolczuje--ja z podobynch powodow nie mieszkam z rodzicami od 18 roku zycia

[naan0007]

Napisane przez xxxMikixxx

Jak mnie mama denerwuje, aż się dzisiaj poryczałam Nie cierpię jak ktoś ciągle mówi podniesionym tonem, a ona robi to non stop. Nie umie niczego normalnie powiedzieć tylko krzyczy Siostra urodziła kilka dni temu córkę i mało jej w tyłek nie wejdzie, a na mnie ciągle się wydziera mimo że nic jej nie robię Ciągle tylko E. to E. tamto, już mi się słuchać nie chce, bo ileż można. Dzisiaj mi pięknie powiedziała "żryj coś, bo urodzisz takiego suchelca jak Ty" jej słowa Czasami mam jej dosyć i nie mogę się doczekać aż się stąd wyprowadzę. W końcu może będę mniej nerwowa

Ooo jakbym moją matkę słyszała, tylko ona nie krzyczy - ona niszczy psychicznie. Dlatego podobnie jak De wyprowadzałam się już na początku studiów - wolałam ledwo wiązać koniec z końcem niż się z nią męczyć. Moja matka nie wie, że jestem w ciąży ale jak ją znam to jak się dowie to powie coś w stylu "biedne to dziecko" . Niestety dla mojej matki jestem dnem. Że się z nią wcale nie widuję miałabym ochotę wysłać zdjęcie jak już urodzę Za to ojca mam cudownego - pewno musi być równowaga ....

[Trele_Morele]

Napisane przez siasia_31

Jak się nieprzyzwoicie najadłam teraz to wyglądam jak w siódmym miesiącu



przepraszam zapewne powinnam poszukać w Twoich starszych postach co się stało, ale gdybyś mogła mi w skrócie napisać co się stało, skąd ten strach w 20 tygodniu





Co do spania w nocy ja mam straszne noce tak od tygodnia, mam zatkany nos oczywiście nie przez katar, więc oddycham buzią, po czym budzę się w środku nocy ze strasznym kaszlem bo takie suchoty mam w gardle i siuśkanie też mnie budzi a co będzie w 8 i 9 miesiącu? chyba trzeba będzie spać w łazience zeby było bliżej

W 11 tygodniu z nie wiadomych przyczyn serduszko mojej dzidzi przestalo bic. Za miesiac juz bylam kolejny raz w ciazy. Do tego jestem w UK co tylko dodatkowo mnie wprowadzalo w paranoje , bo tutaj olewka na wszystko. A USG to dla mnie stres bo na pierwszym uslyszalam : serduszko przestalo bic. Moja polska ginekolog zaczyna badanie od slow : dziecko zyje ! I potem zaglebiamy sie w szczegoly


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

DE - brzusio masz sliczny , dziwie sie ze dajesz rade w ogrodzie bo ja juz mam problemy ze schylaniem . Jutro Wam pokaze mòj brzuchol )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koala19]

Domi dziekuje, milo ze pytasz
nie wiem czy jest jakas poprawa w tych skurczach bo czuje je tylko jak sprawdzam brzuch palcami a dzis starałam sie tego nie robić. lekarz tez mnie wczoraj troche telefonicznie uspokoil wiec staram sie nie martwić.
w czwartek o 18 mam wizyte to sie dowiem wszystkiego

[siasia_31]

Napisane przez Trele_Morele

W 11 tygodniu z nie wiadomych przyczyn serduszko mojej dzidzi przestalo bic. Za miesiac juz bylam kolejny raz w ciazy. Do tego jestem w UK co tylko dodatkowo mnie wprowadzalo w paranoje , bo tutaj olewka na wszystko. A USG to dla mnie stres bo na pierwszym uslyszalam : serduszko przestalo bic. Moja polska ginekolog zaczyna badanie od slow : dziecko zyje ! I potem zaglebiamy sie w szczegoly

mądra lekarka przynajmniej ja w obecnej ciąży miałam 3 usg, gdyż jestem już pod "specjalną" opieką ze względu na historię, na pierwszym był tylko pęcherzyk i jakiś mały cień w środku ale jak powiedziała pani doktor kosmówka się odkleja więc trzeba się oszczędzać (to było na początku 6 tygodnia) już myślałam, że znowu nici z tego ale dostałam lutke i nakaz kontroli za tydzień. Po tygodniu inna pani doktor zrobiła usg i oznajmiła, że pęcherzyk jest większy a nawet o tydzień starszy od terminu z OM, ale w środku pusty, ona tam nie widzi niczego, kontrola za tydzień wróciliśmy z TŻ do domu no i oczywiście w necie różne informacje, że zapewne mam puste jajo płodowe albo ciąża obumarła i rozwija się samo jajo więc znowu załamka..... po tygodniu pan doktor robiąc badanie oznajmił, że jest dzidziuś w środku, bije serduszko, dał posłuchać i odetchnęłam z ulgą to był 8 tydzień. W 10 tygodniu miałam robioną betę więc wiem, że przyrost jest prawidłowy, że dzidzia się rozwija. We wtorek znowu zobaczę co i jak bo mam genetyczne. Już się nie mogę doczekać. A i jeszcze reszta wyników zaskakująco dobra wszystko w normie, normalnie jak nie ja

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez koala19

Domi dziekuje, milo ze pytasz
nie wiem czy jest jakas poprawa w tych skurczach bo czuje je tylko jak sprawdzam brzuch palcami a dzis starałam sie tego nie robić. lekarz tez mnie wczoraj troche telefonicznie uspokoil wiec staram sie nie martwić.
w czwartek o 18 mam wizyte to sie dowiem wszystkiego

tylko nie masuj brzucha bo to ponoć tylko wzmaga stawianie się macicy, gdzieś wyczytałam na jakimś forum wypowiedź lekarza, więc myślę, że coś w tym jest.

[Anoula]

Napisane przez Mya1989

Ej no bez przesady, Twój dzidziuś jest mdłodszy od mojego o 2 tygodnie, a mam termin na 29.11, zaraz wszystkie dziewczyny z grudnia pouciekają.

Spokojnie, ja nie uciekam całkowicie :P za bardzo się z Wami zżyłam, żeby Was opuścić, zamierzam czytać dwa wątki rodzić będę z Wami jak się Junior pośpieszy to nawet na początku grudnia.


Ja wczoraj o 16 padłam i spałam do 17:30, bo mnie obudziło sikanie. Pojechaliśmy na grilla do świadka TŻ zaprosić ich przy okazji na ślub. I źle się to dla mnie skończyło eksperymenty jedzeniowe i napojowe w obcym domu nie są dobrym pomysłem. Niby nic, ale podejrzewam, że nektar wieloowocowy na który się skusiłam spowodował, że po powrocie do domu wszystko zwróciłam :/ jeszcze nie mogłam się doprosić TŻ od 23 żeby wracać do domu i w efekcie wracaliśmy po 1 a w domu byliśmy około 2. Nic przyjemnego prowadzić jak jest Ci niedobrze i jeszcze mnie jajniki w między czasie boleć zaczęły.
Przez to wszystko dziś spałam do 10:30. Ale jak mi TŻ następnym razem wypomni, że jeżdżę w gości z własnym piciem to mu tą sytuację przypomnę, do teściowej przywiozłam sobie soki takie jak teraz pijam

Ale mimo moich wczorajszych przebojów życzę Wam dzisiaj przyjemnego dnia w Rabce mamy już 20 stopni i słońce to mnie nastraja pozytywnie na dzień dzisiejszy.

[lusesita23]

Witam się z piękną pogodą za oknem

zrobiłam wczoraj zdjęcie bunia - aż sama jestem w szoku jaki jest duzy w tym 11 tygodniu

tak naprawdę to zawsze może się cos stać...tak jak u Majówki
nie można się nakrecac i myslec o najgorszym.

trzeba wierzyc,ze będzie dobrze

[paulinaizabela]

Hejka
Ja jeszcze w łóżku
Wczoraj po północy odwiozłam znajomych i poszłam spać o 1 już dawno tak długo nie wysiedziałam ale fajnie było jeszcze się trochę męczyłam z zaśnięciem... A teraz wstać mi się nie chce ale trzeba się zbierać, bo chyba jednak pojedziemy na zakupki

De - ale masz super brzusio synuś słodki łobuziak

Miłego dnia mamuśki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Czy któraś z Was wie jak długo trzeba być zatrudnionym, żeby móc iść na macierzyński? Czy trzeba pracować przed ciążą?

[niunia32]

Napisane przez Anoula

Czy któraś z Was wie jak długo trzeba być zatrudnionym, żeby móc iść na macierzyński? Czy trzeba pracować przed ciążą?

Z tego co wiem to zeby dostać macierzyński, musisz miec umowę przynajmniej do dnia porodu.
Do płatnego L4 miesiąc musisz przepracować,a do wychowawczego przepracowane pół roku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunia32]

Ale cisza, my wróciliśmy ze Mszy. Teraz odpoczynek i jedziemy na grilla

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anoula]

Napisane przez niunia32

Z tego co wiem to zeby dostać macierzyński, musisz miec umowę przynajmniej do dnia porodu.
Do płatnego L4 miesiąc musisz przepracować,a do wychowawczego przepracowane pół roku

Dzięki za odpowiedz

Napisane przez niunia32

Ale cisza, my wróciliśmy ze Mszy. Teraz odpoczynek i jedziemy na grilla

Dziewczyny korzystają z weekendowego słońca

[niunia32]

Rok temu chodziłam z wielkim brzuchem (3 dni przed porodem) bylo też ciepło ale nie az tak jak dzisiaj... Jak dobrze ze teraz końcówka przypadnie na chłodniejsze dni

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania_cz79]

Hej u nas dzisiaj piękna pogoda. TŻ zabrał mnie nad jezioro poleżałam na kocyku a jak przyjechałam do domu zauważyłam że słońce mnie dość sporo opaliło. Nie czułam tego wcześniej. Nawet się przestraszyłam bo opalanie w ciąży nie jest wskazane.

Teraz jestem na siebie zła ale mam nadzieję że wszystko bedzie ok

[babku]

Kurcze jak mało do nadrabiania
Ja grillowałam się wczoraj, a dziś od rana czuję się jakbym miała kaca Stwierdziłam, że trzeba to przespać i dopiero wstałam.

Czy wy też macie takie duszności? Miałam je w sumie od początku, ale teraz jak zrobiło się ciepło bardzo się nasiliły. Przy wysiłku strasznie mi przeszkadzają, bo muszę przystanąć na chwilę i pooddychać. W trakcie porodu ja się chyba uduszę

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez ania_cz79

Hej u nas dzisiaj piękna pogoda. TŻ zabrał mnie nad jezioro poleżałam na kocyku a jak przyjechałam do domu zauważyłam że słońce mnie dość sporo opaliło. Nie czułam tego wcześniej. Nawet się przestraszyłam bo opalanie w ciąży nie jest wskazane.

Teraz jestem na siebie zła ale mam nadzieję że wszystko bedzie ok

Mnie też parę razy opaliło już słonko. Ale chyba bardziej to opalanie niewskazane jest dla nas, niż dla dzidków, ponieważ mogą wyskoczyć ci plamy. Nie wyczytałam nigdzie, że delikatne wystawianie się na słońce szkodzi dziecku.

[siasia_31]

Ja dzisiaj też poleżałam chwilkę na słońcu, właśnie wróciliśmy. Wybierając miejsce na koc, powiedziałam do mojej siostry że przecież jestem w ciąży więc połóżmy koc na pół w cieniu a na pół w słońcu, no i oczywiście mój starszy syn to usłyszał zapytał "jak to jesteś w ciaży?????" no i się zaczęło, dlaczego on się dowiaduje przez przypadek? czemu mu nie powiedziałam wcześniej ? mnóstwo pytań i pretensji. Po czym w ogóle stwierdził, ze to nie prawda, a za chwilę, że on się boi że będzie jak poprzednio, że poprzednio mówiłam że urodzę i nie urodziłam. Zrobiłam mu mętlik na maxa swoim za długim jęzorem. Teraz musi to przetrawić.

[Messsuah]

Hej Dziewczyny

w końcu umowilam sie na usg genetyczne, mam 8 czerwca o 12, możecie dopisać do listy

dzisiaj zjadłam na obiad pierogi z musztardą no mówie wam pychota

zauważyłam, że wogóle nie trawie makaronu..... ostatnio zjadlam kilka razy u znajomych spagetti i jak wrocilam do domu to od razu lecialam do kibelka

dzisiaj poleżałam troszke na słoneczku i aż lepiej się poczułam, aż odżyłam i mam mase energii

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

cześć dziewczyny, ja na sekundkę. Odpoczęłam u mamy, leżałam 4 dni i poczułam się lepiej, brzuch mnie już tak nie pobolewa- jest ok

Dziś jest dla mnie za duszno, wieszałam pranie na strychu i poczułam, że odpływam- zdążyłam szybko wrócić do pokoju... Zrobiło mi się biało przed oczami.

Odpoczywam cały dzień. Nie lubię takiej pogody, niby coś wisi w powietrzu, a nie może spaść deszcz. Głowę mi rozsadza.

[Trele_Morele]

halo , tu faktycznie taki spokój Wow .. ja po zakupach , kupuje reszte przez internet i juz nie moge sie doczekac kiedy sie zacznie wielkie malowanie ? Zacieram rece juz na ta robote , bo wszystko sama najlepiej bym robila , tylko wlasnie tam mysle ze nie za dobrze bedzie jak sie nawdycham tych farb co nie ? Chodzi mi o takie zwykle farby do scian ..

[nemosek]

Napisane przez xxxMikixxx

Ooo tak, arbuz, jabłka. Melona nie jadłam, nawet nie wiem jak smakuje Poza tym winogron, nektarynki, a np. w ogóle nie ciągnie mnie do pomarańczy.


Jak mnie mama denerwuje, aż się dzisiaj poryczałam Nie cierpię jak ktoś ciągle mówi podniesionym tonem, a ona robi to non stop. Nie umie niczego normalnie powiedzieć tylko krzyczy Siostra urodziła kilka dni temu córkę i mało jej w tyłek nie wejdzie, a na mnie ciągle się wydziera mimo że nic jej nie robię Ciągle tylko E. to E. tamto, już mi się słuchać nie chce, bo ileż można. Dzisiaj mi pięknie powiedziała "żryj coś, bo urodzisz takiego suchelca jak Ty" jej słowa Czasami mam jej dosyć i nie mogę się doczekać aż się stąd wyprowadzę. W końcu może będę mniej nerwowa

No co Ty nie jadłaś?.Spróbuj koniecznie melona

Napiszę krótko bo i nie ma o czym albo lepiej się nie rozpisywać, wiem o czym mówisz.
Temat rzeka...

Napisane przez Anoula

Spokojnie, ja nie uciekam całkowicie :P za bardzo się z Wami zżyłam, żeby Was opuścić, zamierzam czytać dwa wątki rodzić będę z Wami jak się Junior pośpieszy to nawet na początku grudnia.


Ja wczoraj o 16 padłam i spałam do 17:30, bo mnie obudziło sikanie. Pojechaliśmy na grilla do świadka TŻ zaprosić ich przy okazji na ślub. I źle się to dla mnie skończyło eksperymenty jedzeniowe i napojowe w obcym domu nie są dobrym pomysłem. Niby nic, ale podejrzewam, że nektar wieloowocowy na który się skusiłam spowodował, że po powrocie do domu wszystko zwróciłam :/ jeszcze nie mogłam się doprosić TŻ od 23 żeby wracać do domu i w efekcie wracaliśmy po 1 a w domu byliśmy około 2. Nic przyjemnego prowadzić jak jest Ci niedobrze i jeszcze mnie jajniki w między czasie boleć zaczęły.
Przez to wszystko dziś spałam do 10:30. Ale jak mi TŻ następnym razem wypomni, że jeżdżę w gości z własnym piciem to mu tą sytuację przypomnę, do teściowej przywiozłam sobie soki takie jak teraz pijam

Ale mimo moich wczorajszych przebojów życzę Wam dzisiaj przyjemnego dnia w Rabce mamy już 20 stopni i słońce to mnie nastraja pozytywnie na dzień dzisiejszy.

Napisane przez paulinaizabela

Hejka
Ja jeszcze w łóżku
Wczoraj po północy odwiozłam znajomych i poszłam spać o 1 już dawno tak długo nie wysiedziałam ale fajnie było jeszcze się trochę męczyłam z zaśnięciem... A teraz wstać mi się nie chce ale trzeba się zbierać, bo chyba jednak pojedziemy na zakupki

Jak Wy wytrzymujecie do takich godzin nocnych?Podziwiam,ja ostatnio koło 24.00 idę spać i to jest dla mnie stanowczo za późno.Bo rano jestem totalnie niewyspana.

Napisane przez ania_cz79

Hej u nas dzisiaj piękna pogoda. TŻ zabrał mnie nad jezioro poleżałam na kocyku a jak przyjechałam do domu zauważyłam że słońce mnie dość sporo opaliło. Nie czułam tego wcześniej. Nawet się przestraszyłam bo opalanie w ciąży nie jest wskazane.

Teraz jestem na siebie zła ale mam nadzieję że wszystko bedzie ok

Ja wczoraj też korzystałam ze słoneczka.Na głowę czapka,filtr 50 na twarz,na ramionka i dekolt 15.Posiedziałam chwilkę,ale zrobiło mi się gorąco.Najbardziej mi zależy na opaleniu nóg bo mam białe jak córka młynarza
Ale dzisiaj byłam na dwóch spacerkach i widzę że trochę mnie opaliło.

Babku Mam tak że szybko się męczę i łapią mnie zadyszki i muszę odpocząć żeby móc dalej coś robić.

Witam się tak w ogóle,jakaś dzisiaj jestem z
Wstałam o 9.30 ,zjadłam po czym polegiwałam później spacerek i spanko,obiadek i spanko i nie mogę się jakoś dobudzić.Kręci mi się w głowie trochę.
Nie wiem czy od tego upału czy co mam takie ciężkie nogi jakbym ołów w nich miała :/

[lusesita23]

Napisane przez Anoula

Dzięki za odpowiedz



Dziewczyny korzystają z weekendowego słońca

oj tak

Napisane przez siasia_31

Ja dzisiaj też poleżałam chwilkę na słońcu, właśnie wróciliśmy. Wybierając miejsce na koc, powiedziałam do mojej siostry że przecież jestem w ciąży więc połóżmy koc na pół w cieniu a na pół w słońcu, no i oczywiście mój starszy syn to usłyszał zapytał "jak to jesteś w ciaży?????" no i się zaczęło, dlaczego on się dowiaduje przez przypadek? czemu mu nie powiedziałam wcześniej ? mnóstwo pytań i pretensji. Po czym w ogóle stwierdził, ze to nie prawda, a za chwilę, że on się boi że będzie jak poprzednio, że poprzednio mówiłam że urodzę i nie urodziłam. Zrobiłam mu mętlik na maxa swoim za długim jęzorem. Teraz musi to przetrawić.

oj
[1=a55edcd592b5250bfc801a5 34a15031ff4f0e57e_5ee55a8 e308ca;40886496]cześć dziewczyny, ja na sekundkę. Odpoczęłam u mamy, leżałam 4 dni i poczułam się lepiej, brzuch mnie już tak nie pobolewa- jest ok

Dziś jest dla mnie za duszno, wieszałam pranie na strychu i poczułam, że odpływam- zdążyłam szybko wrócić do pokoju... Zrobiło mi się biało przed oczami.

Odpoczywam cały dzień. Nie lubię takiej pogody, niby coś wisi w powietrzu, a nie może spaść deszcz. Głowę mi rozsadza.[/QUOTE]
super,że odpoczęłas

ja chyba się wyłamię, bo mi taka pogoda nie przeszkadza
uwielbiam cieplo,a nawet upał

a z tym opalaniem to brzucha nie wolno na pewno,a tak poza tym to chyba z umiarem po prostu

ja na razie wystawiam tylko nogi i ramiona, nie smaruje filtrami

[issia88]

Hej Mamuśki

Kurde miałam taka ładna notatkę przygotowana razem z cytowaniem i co? I dupa, nacisnęłam sobie backspace i mi się skasowało

My już weselu, wróciliśmy o 5 nad ranem. Wrażenia? Takie se
Orkiestrę to bym przez okno wyrzuciła Wszystko grali na jedno kopyto, bez życia, nie umieli zachęcić gości do zabawy :/ a goście każdy z innej parafii zero jakieś integracji, każdy sztywny jakby im kij w tyłek włożono ale jedzenie dobre i wódka bo mój TŻ zaliczył totalnego zgona

Jutro mam usg genetyczne i czuje ze ogarnia mnie jakiś strach żeby wszystko było dobrze Nie zdziwię się jak mój kropek po wczorajszych tańcach wypnie się na mnie i nie dowiem się czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka

[maomami]

Hej dziewczyny, melduje się że żyję.
My byliśmy na weekend odpocząć, ale w sumie nie wiem czy odpoczęłam, mąż mnie od wczoraj denerwuje. NAdrobię Was dzisiaj albo jutro i już myślę że będę na bieżąco chociaż mam mase do zrobienia i załatwienia i odechciewa mi się pracować.

Aaaa i jeszcze mi się przypomniało że teściowa i szwagierka mi powiedziały że mam brzusio jakbym piłkę połknęła, taki okrągły.