Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[kasia86bgo]

anika hehe ze co mi powiesz ... hihi.

I jeszcze dalej siedzimy - no zal wychodzic - jutro u nas "wolne" od pracy i kazdy korzysta


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moni_ka.g]

Kasia - korzystaj. Nalezy ci sie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anika_s]

Napisane przez kasia86bgo

anika hehe ze co mi powiesz ... hihi.

I jeszcze dalej siedzimy - no zal wychodzic - jutro u nas "wolne" od pracy i kazdy korzysta


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

niezłyy...

[pani22ka]

Napisane przez despa

tylko przy karmieniu trzeba wcześniej miejsce dobre zając bo zawsze tłum ludzi ...

byl taki tlum ze nawet nie wjechalismy... szok.
jutro podjedziemy na 13. Karmienie tygrysow

wyladowalismy w Tyncu.

Napisane przez Agnjeska

... staram się na maksa wykorzystać czas z Jaśka bo już za 3 tyg muszę wrócić do pracy...

Napisane przez oliwka__

Mój tż śpi bo chce się wyspać a co ja mam powiedzieć ale nie narzekam bo pomaga przy małej ale też wkurza mnie jak ja ją uśpię a on przychodzi i chce się z nią witać albo przytulać

tez bym nerwa zlapala. na bank...

[bmma]

Dziewczyny, czy z nami kobietami coś jest nie tak?? Może to faceci nas tak obgadują i kłamią?
Chwaliłam się wam kiedyś, że mój brat ma synka z listopada 2012 To ich 2 dziecko, a zarazem 2 syn. Podobno bratowa płacze, że my mamy córkę, a ona nie. Zazdrości na i namawia już mojego brata na 3 dziecko, córkę. Skąd pewność, że będzie córka. Byli już w jakiejś poradni małżeńskiej z tym problemem, bo brat ni dąży do 3 dziecka. Najpierw trzeba troszkę czasu poświęcić tym dzieciom, które już są (4 lata i 5 m-cy).

Piszę o tym jak o problemie, bo u TŻ wczoraj był kolega... Żalił się na żonę, mieli 2 chłopaków i żona powiedziała, że chce córkę... zrobi ją sobie z nim (mężem), albo z kim innym... Zgodził się i mają 3 syna, a żona dalej marudzi o córce.

Wiem, my mamy syna i chcieliśmy drugie dziecko. Najlepiej córkę i udało się. Dla mnie płeć nie gra roli, ważne zdrowie i miłość.

Mnie wiem, czy ci faceci tego nie zmyślają, nie chce mi się wierzyć, żeby kobiety mogły być takie uparte

[moni_ka.g]

Bmma - ja znam inna sytuacje. Chlopak chce syna. Maja 2 corki starsza 2 lata. Chce 3 zeby byl syn. Mi obojetne. Kiedys myslalam czy wolalabym chlopca czy dziewczynke ale wplywu na to nie ma. A po tym jak stracilam dziecko bylo mi wszystko jedno jaka plec.


Marudny Jakub jest glodny... uspokaja sie tylko przy cycu dzis i je co godzine max poltorej.. niedawno rozmrozilam odrobine mleka zeby go dokarmic potem znowu cyc i juz nie mam go czym nakarmic na noc. Nie ma szans zeby sie najadl. Na kolacje dostanie juz tylko mm... Mam nadzieje ze nad ranem dostanie juz moje...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Tasia34]

Jutro zostaję z Krzysiem sama po raz pierwszy. I jestem przerażona Mam takiego stracha, serio. Że coś się zacznie dziać i sobie nie poradzę.. Jednak tz jest dużą ostoją spokoju dla mnie i wielką pomocą.

[nestelle]

czesc ,
u nas po prostu upał dzisiaj ,bylismy cały dzien na dworze na spacerach m.in. w cudownym parku -pełnym dzieci , lezących studentów i przytulających się dziadków fajnie to wyglądało -tak nastrojowo .
pod wieczór dzieciaki zaliczyły urodziny kolezanki w sali zabaw -wróciły mokre , zadowolone ale siłę mają nadal -czy dzieci w ogóle idzie zmęczyc ?
a ! w takim upale polecam mgiełkę za lamillou
http://www.lamillou.com/shop/100-per...-by-anna-mucha
super się sprawdziła , w wózku osłoniła ciałko przed słońcem a do tego jak niosłam Roszka na rękach mogłam go całego okryc bo materiał jest na tyle cienki ze przepuszcza powietrze ale mały jest osłoniety .sprawdza sie tez idealnie do okrycia razem z cycem w czasie karmienia .
no i podobno obniza temp. i ma filtry .

dobra nadrabiam Was -choc pewnie mało pisałyscie bo wszystkie uciekłyscie z domu ....

[Sorceresss]

Napisane przez Tasia34

Jutro zostaję z Krzysiem sama po raz pierwszy. I jestem przerażona Mam takiego stracha, serio. Że coś się zacznie dziać i sobie nie poradzę.. Jednak tz jest dużą ostoją spokoju dla mnie i wielką pomocą.

Oj tam oj tam! Dasz sobie radę! Ja od początku sama byłam - TŻ nawet nie brał urlopu z uwagi na moje cc. No, w sumie była moja mama (przyjechała na drugi dzień bo chcieliśmy pierwszą noc w domu w trójkę spędzić) ale ona głównie prasowała, gotowała i narzekała, że się nudzi.
Nie miałam dłuższych styczności z noworodkami, a moim maluszkiem zajmuję się sama od początku i jakoś o nic się nie boję W szpitalu miałam na początku stracha (w pierwszą noc) jak się dławił wodami płodowymi i nie mógł ich wyrzygać... a ja nie byłam w stanie się zebrać z łóżka....

Napisane przez moni_ka.g

Marudny Jakub jest glodny... uspokaja sie tylko przy cycu dzis i je co godzine max poltorej.. niedawno rozmrozilam odrobine mleka zeby go dokarmic potem znowu cyc i juz nie mam go czym nakarmic na noc. Nie ma szans zeby sie najadl. Na kolacje dostanie juz tylko mm... Mam nadzieje ze nad ranem dostanie juz moje...

Filip też mi wisi na piersi... ale to chyba wynik ciepła i tego, że dziecko spragnione


Połaziliśmy dzisiaj sporo i mi nogi do dupci wchodzą... ależ jest ślicznie... w parku podsłuchaliśmy rozmowę dwóch babeczek. Takie ok 35 lat, wypicowane, solar, włos zrobiony na sztywno, makijaż ostry, strój wyzywający - róż oczo☠☠☠ny jedna, druga jakieś kwiecie i bolerko... ogólnie kicz i tandeta w wykonaniu babek z kryzysem wieku (no, figurę miały obie do pozazdroszczenia). Cykały sobie focie różowym aparatem. I rozmowa:
-No uciełaś mnie!
-Nie ucięłam!
-Jak nie? Nie umiesz robić zdjęć!
-Umiem... ale to nie moja wina, że się sobie nie podobasz!
- [FOCH i wkurzenie] Chodźmy już ztąd!

Jutro nam liczniki z prądem będą montować! Juhu...
Ostatnio byliśmy na mieszkaniu z przyjaciółmi i na klatce (otwarta na dziedziniec) sobie gadaliśmy, śmialiśmy się.. i poznaliśmy sąsiada, który żartował, że widzi, że wesoło się zapowiada. W sumie... nasza czwórka... troje z piwkiem i fajeczką, ja z dzieckiem na ręku

[kasia86bgo]

I juz jestem w domku - ale siedzem na tarasie - z dzieckiem wlasicielki ona pojechala po kuzyna na lotnisko - slonko ostro jeszcze daje ale siedzimy w cieniu - a Mlody spi w lozeczku.

Milo dzis dzien mi minol, tak mega fajowo - towarzysko - Ludziow pelno na miescie, i siedzialo nas 6doroslych i 3 dzieci, w tym moj ukochany , ktory dzis znowu byl bardzo grzeczny i spal


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

Na kolacje dostanie juz tylko mm... Mam nadzieje ze nad ranem dostanie juz moje...

Napisane przez Tasia34

Jutro zostaję z Krzysiem sama po raz pierwszy. I jestem przerażona Mam takiego stracha, serio. Że coś się zacznie dziać i sobie nie poradzę..

tez sie balam. panicznie, i jeszcze te IV pietro...
dasz rade! jak ja - wydygacz i panikarz - daje

Napisane przez nestelle

no i podobno obniza temp. i ma filtry .

hm... musze pomacac. po co ja to czytam

Napisane przez Sorceresss

W sumie... nasza czwórka... troje z piwkiem i fajeczką, ja z dzieckiem na ręku

dobre dobre!

Despa, zorientowalam sie ze nie ma zdjecia w kaczuszce a na przewijaku wyszedl jak Torreso-Budda

[moni_ka.g]

Dalam mm. Zjadl 60 ml maz wzial go na rece i wszystko wyladowalo na nim i dywanie... potem dojadl reszte juz nie zwrocil ale ciagle plakal i szukal cyca wiec dalam. Wcina jakby nie bylo mm ale zlosci sie bo malo leci... nie wiem jak ja go przestawie na mm jak bede musiala. On taki cyckowy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[despa]

Napisane przez anika_s

aaaa to co innego.
ja jestem Johna ciekawa - daj linka do twojego fb

Napisane przez Tasia34

I dziś pierwszy raz założyliśmy takie piękne ogrodniczki w kratkę Wygląda w nich bosko

Kasia, też Cię poszukam na fejsie

znajdzcie tez mnie przez Kasię - Sylwia, co?

Napisane przez pani22ka

byl taki tlum ze nawet nie wjechalismy... szok.
jutro podjedziemy na 13. Karmienie tygrysow

wyladowalismy w Tyncu.



tez bym nerwa zlapala. na bank...

o to jednak jakas zmiana, kiedyś nie było...

w Tyńcu tez fajnie bylismy całkiem niedawno - były nam potrzebne "gadżety" do pracy z historii.

Napisane przez pani22ka

tez sie balam. panicznie, i jeszcze te IV pietro...
dasz rade! jak ja - wydygacz i panikarz - daje


hm... musze pomacac. po co ja to czytam

dobre dobre!

Despa, zorientowalam sie ze nie ma zdjecia w kaczuszce a na przewijaku wyszedl jak Torreso-Budda

he,he pokaż...

ściągnęłam na siebie gniewne spojrzenia moherów bo moje dziecię było w samym bodziaku z krótkim rękawem

[nestelle]

Napisane przez kasia86bgo

nio taki kolega - przyjaciel, meza mojej dobrej znajomej tutaj



yhmm ... czy ja wim no podoba mi sie - ale od podobania do milosci dluga droga.

ale sposob w jaki sie dowiedzialam, zbil mnie z nog

no wiec uwaga zaczynam:

kolega John - zostal mi pomoc posprzatac :P ... po skonczeniu wnoszenia rzeczy do kuchni i salonu, poszlam do pokju z butla bo Milus sie stal juz bardzo marktony - obudzil sie akurat jak zaczynalam '' sprzatac '' - no i tak se siedzimy na lozku we pokoju, ja bujam Milusia i karmie - John siedzi bok, wpatrzony jakby nigdny mnie nie widzial - mlody skonczyl jesc, siadam w sumie nie wiedzialam co i jak - sie zachowac - siadl blizej i przytulac zaczyna - se mysle *ok, przytulic sie mogem *
no to sie tam tak przytulamy - gadka szmatka, i cos ta wyszlo ze powiedzialam mu po nazwisku - wymawia sie CZUKU ( pisze jeszcze nie wiem :P w jego kraju jest to okreslenia BOG )
a on * i wana czuk U * ze co sie mysle
i pytanam * why u wana CZUK me ..*
a on * because i LOVE U *
no i sie czerwona jak burak zrobilam,
no to sie pytam - *ok ale od jak dawna, ze wogole co ty do mnie mowisz, jak to kochasz ..*
no i on - '' ze kocha, wpierw mu sie podobalam, ale nie mial odwagi w pracy ( pracyjemy w tym samym centrum handlowym zaczelam porace - wrzesnien 2011) - a pozniej zdal sobie sprawe ze czuje cos wiecej - i ze to bylo jak si ewyrazil * zanim urodzilam * - a zaznacz ze zamy sie od marca 2012 kiedy to poznalam ta kolezanke i bylam u niej na imprezie, i wlasnie on tez tam byl -
no stwierdzam ze troche mu to zabralo czasu - ale widocznie tak mialo byc
ogolnie mam mega metlika we glowie - chyba sie musze przespac - no zobaczymy powiedzial ze ''wpadnie'' we poniedzialek
ehhh


.

moze COŚ zaiskrzy !!!

Napisane przez oliwka__

Nasze Serduszko
Wstawiam zbiorówkę fotek bo jeszcze nie wstawiałam
zdjęcie nr 6 pokazuje jak bardzo nie lubi łóżeczka

śliczności , no z łózeczka to faktycznie widac ze niezadowolona

Napisane przez Demeter

To taka moja refleksja, że nie jestem już w ciązy i moge robić to co przed
Ale wiem, że kp jest bardzo dobre dla dziecka i mnie, dlatego staram się jak moge, żeby karmić. W ogole kp daje mi niesamowitą bliskość z moją kruszynką, Kubuś też zadowolony, piękne to jest
Wczoraj już TŻ po kilku godzinach karmienia mnie namawial na butlę mm, bo "ja mam mało pokarmu" ale mam dosyć jego gadania. Jak trzeba to będe siedzieć 5h i go karmić, bo wiem, że tak nie będzie zawsze i z czasem wszystko się unormuje. Już zresztą widzę, że jest lepiej.

no i super !
ja karmienie cycem traktuje jako "zadanie do wykonania" i tyle . Wiem ile to korzysci przynosi dziecku i jak bardzo ono tego potrzebuje .A do tego nie mam zadnych problemów z odmówieniem sobie jakichś potraw czy napojów . Zero zalu.
Ale nie powiem ze lubie karmic piersią-ani nie powiem ze nie lubię -jest dla mnie neutralna czynność . Muszę -to robię .tak natura to wymysliła .a do tego z łatwością mi to idzie ....

Napisane przez moni_ka.g

.
Moj tz tez w nocy jak usypia to gada do Jakuba a potem mowi ze nie ma sily juz go usypiac. To po co sam rozbudza???

Ale mnie dzis chlop wkurzyl. Nie chcialo mu sie wyjsc rano na spacer z dzieckiem. Teraz mamy dzien marudy i tylko cyc daje rade uspokoic go. Tak mi chlop "pomaga" w jedyny dzien kiedy jest w domu.

dla tz ....
powinien sie wiąsc do roboty i tyle ile moze -pomóc !

Napisane przez bmma

Dziewczyny, czy z nami kobietami coś jest nie tak?? Może to faceci nas tak obgadują i kłamią?
Chwaliłam się wam kiedyś, że mój brat ma synka z listopada 2012 To ich 2 dziecko, a zarazem 2 syn. Podobno bratowa płacze, że my mamy córkę, a ona nie. Zazdrości na i namawia już mojego brata na 3 dziecko, córkę. Skąd pewność, że będzie córka. Byli już w jakiejś poradni małżeńskiej z tym problemem, bo brat ni dąży do 3 dziecka. Najpierw trzeba troszkę czasu poświęcić tym dzieciom, które już są (4 lata i 5 m-cy).

Piszę o tym jak o problemie, bo u TŻ wczoraj był kolega... Żalił się na żonę, mieli 2 chłopaków i żona powiedziała, że chce córkę... zrobi ją sobie z nim (mężem), albo z kim innym... Zgodził się i mają 3 syna, a żona dalej marudzi o córce.

Wiem, my mamy syna i chcieliśmy drugie dziecko. Najlepiej córkę i udało się. Dla mnie płeć nie gra roli, ważne zdrowie i miłość.

Mnie wiem, czy ci faceci tego nie zmyślają, nie chce mi się wierzyć, żeby kobiety mogły być takie uparte

dla mnie to nie upartosc tylko głupota. ja tego nie pojmuje . dla mnie tez płec nie gra roli .

Napisane przez Tasia34

Jutro zostaję z Krzysiem sama po raz pierwszy. I jestem przerażona Mam takiego stracha, serio. Że coś się zacznie dziać i sobie nie poradzę.. Jednak tz jest dużą ostoją spokoju dla mnie i wielką pomocą.

dasz rade , a jak masz wątpliwosci to udawaj ! dziecko na pewno się nie połapie

Napisane przez Sorceresss

Połaziliśmy dzisiaj sporo i mi nogi do dupci wchodzą... ależ jest ślicznie... w parku podsłuchaliśmy rozmowę dwóch babeczek. Takie ok 35 lat, wypicowane, solar, włos zrobiony na sztywno, makijaż ostry, strój wyzywający - róż oczo☠☠☠ny jedna, druga jakieś kwiecie i bolerko... ogólnie kicz i tandeta w wykonaniu babek z kryzysem wieku (no, figurę miały obie do pozazdroszczenia). Cykały sobie focie różowym aparatem. I rozmowa:
-No uciełaś mnie!
-Nie ucięłam!
-Jak nie? Nie umiesz robić zdjęć!
-Umiem... ale to nie moja wina, że się sobie nie podobasz!
- [FOCH i wkurzenie] Chodźmy już ztąd!

Napisane przez kasia86bgo

, ktory dzis znowu byl bardzo grzeczny i spal
.

[anika_s]

Napisane przez despa

znajdzcie tez mnie przez Kasię - Sylwia, co?

Sylwia R.. ?

[nestelle]

Napisane przez moni_ka.g

Dalam mm. Zjadl 60 ml maz wzial go na rece i wszystko wyladowalo na nim i dywanie... potem dojadl reszte juz nie zwrocil ale ciagle plakal i szukal cyca wiec dalam. Wcina jakby nie bylo mm ale zlosci sie bo malo leci... nie wiem jak ja go przestawie na mm jak bede musiala. On taki cyckowy...

Napisane przez pani22ka

a na przewijaku wyszedl jak Torreso-Budda

dawaj !

Napisane przez despa

ściągnęłam na siebie gniewne spojrzenia moherów bo moje dziecię było w samym bodziaku z krótkim rękawem

rozumiem ,ze za ciepło ubrałas

[despa]

Napisane przez anika_s

Sylwia R.. ?

Sylwia T.

[anika_s]

Napisane przez despa

Sylwia T.

Wysłałam zaproszenie - myślę że do Ciebie

[despa]

Napisane przez nestelle

dawaj !

rozumiem ,ze za ciepło ubrałas

oczywiście

Nestelle Ty mi dobra kobito powiedz- chyba mnie jakaś alergia dopadła bo leci mi z nosa, karmić karmię dalej- nie powinna mała złapać, nie? Pociesz mnie, że nie

[moni_ka.g]

W końcu mi dziecko zasnęło.. Żeby więcej nie trzeba było mm... przynajmniej ze 2 miesiące jeszcze..

_______

powiedzcie mi co trzeba do chrztu? nie chodzi mi o dokumenty tylko wszystko co trzeba kupić. i jak ubierałyście dzieci? chodzi mi o to czy dziecko tylko w ciuszkach czy się zawija w jakiś rożek czy cokolwiek? kurcze nie pamiętam kiedy byłam na jakichś chrzcinach i ciemna jestem w temacie

[despa]

Napisane przez anika_s

Wysłałam zaproszenie - myślę że do Ciebie

do mnie, do mnie- dzięki

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez moni_ka.g

W końcu mi dziecko zasnęło.. Żeby więcej nie trzeba było mm... przynajmniej ze 2 miesiące jeszcze..

_______

powiedzcie mi co trzeba do chrztu? nie chodzi mi o dokumenty tylko wszystko co trzeba kupić. i jak ubierałyście dzieci? chodzi mi o to czy dziecko tylko w ciuszkach czy się zawija w jakiś rożek czy cokolwiek? kurcze nie pamiętam kiedy byłam na jakichś chrzcinach i ciemna jestem w temacie

może być w samych ciuszkach

[moni_ka.g]

Napisane przez despa

chyba mnie jakaś alergia dopadła bo leci mi z nosa, karmić karmię dalej- nie powinna mała złapać, nie? Pociesz mnie, że nie

przez mleko chyba dziecko nic nie złapie tak mi się wydaje przynajmniej.

[nestelle]

Napisane przez despa

Nestelle Ty mi dobra kobito powiedz- chyba mnie jakaś alergia dopadła bo leci mi z nosa, karmić karmię dalej- nie powinna mała złapać, nie? Pociesz mnie, że nie

pocieszam - nie powinna .

a tak poza tym -to co by miała złapac ?

[despa]

Napisane przez moni_ka.g

przez mleko chyba dziecko nic nie złapie tak mi się wydaje przynajmniej.

nie o to mi chodziło jak karmię to powinna być w jakis tam sposób odporn, tak mi się wydaje... A przeciez się tuli cały czas... no i jutro chłop pójdzie do pracy Oliwka do szkoły....

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez nestelle

pocieszam - nie powinna .

a tak poza tym -to co by miała złapac ?

katar....
przeziębić się nie mogłam, nigdy też na nic nie byłam uczulona-ostatnio na osiedlu kosili trawę i od tego czasu mam masakrę ( wcześniej całymi dniami nie byłam na polu- więc nie mogłam zaobserwować)

[moni_ka.g]

Napisane przez despa

nie o to mi chodziło jak karmię to powinna być w jakis tam sposób odporn, tak mi się wydaje... A przeciez się tuli cały czas... no i jutro chłop pójdzie do pracy Oliwka do szkoły....

Jakub złapał ode mnie katar jak byłam przeziębiona, a powinien być odporny. ale alergia to co innego. zresztą.. nawet jeśli to nie zapobiegniesz. karmić musisz, tulić i nosić na rękach też

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

On taki cyckowy...

Napisane przez despa

ściągnęłam na siebie gniewne spojrzenia moherów bo moje dziecię było w samym bodziaku z krótkim rękawem

moj tak samo

Torreso-Budda w czapce kaczorka :


Uploaded with ImageShack.us

to straszne zwierze za Torresem robi za odbojnik na kant parapetu

[despa]

Napisane przez pani22ka

moj tak samo

Torreso-Budda w czapce kaczorka :


Uploaded with ImageShack.us

to straszne zwierze za Torresem robi za odbojnik na kant parapetu

czadowe
ale jest do Ciebie podobny

[nestelle]

Napisane przez despa

katar....
przeziębić się nie mogłam, nigdy też na nic nie byłam uczulona-ostatnio na osiedlu kosili trawę i od tego czasu mam masakrę ( wcześniej całymi dniami nie byłam na polu- więc nie mogłam zaobserwować)

ale katar alergiczny w ogóle chyba nie jest zarazliwy (pewnosci jednak nie mam ) . Ale faktycznie poprzez karmienie cycem przekazuje się dziecku przeciwciała no i tym samym maluch jest odporniejszy . Ja tysiąc razy pisałam juz ze moje dzieci pierwszy katar miały ok 1,5 -2 r.z. , no i miesięczną Ninkę ospa ominęła jak Kuba miał , i pełno innych chorób które miały dzieci w przedszkolu - jak go odbierałam z przedszkola z Ninką niemowlakiem no a teraz podobnie Roszek -miał miesiąc jak Ninka miała ospe ,no i do przedszkola po Ninkę razem przyjezdzamy - a tam róznie -czasem dzieci kaszlace ,zasmarkane ...

[megi-megi]

Napisane przez Agnjeska

Ja Was podczytuje ale pisać nie ma co... staram się na maksa wykorzystać czas z Jaśka bo już za 3 tyg muszę wrócić do pracy...

Koszmarne to u was jest. Bardzo obciążające. Trzymaj się Kobieto

Napisane przez bmma

Dziewczyny, czy z nami kobietami coś jest nie tak??

Wiem, my mamy syna i chcieliśmy drugie dziecko. Najlepiej córkę i udało się. Dla mnie płeć nie gra roli, ważne zdrowie i miłość.

Mnie wiem, czy ci faceci tego nie zmyślają, nie chce mi się wierzyć, żeby kobiety mogły być takie uparte

Hmmm... ja bardzo chciałam mieć córkę i pierwszy okazał się syn. Jednak dał mi takie szczęście, że nie myślałam już o córce. Mało tego, przy drugiej ciąży nawet chciałam mieć znów syna. Oczywiście urodziła się Kalinka i zakochana jestem zupełnie. Więc oby były zdrowe i szczęśliwe Ale znam przypadki, że kobietom odbija i koniecznie chcą mieć jakąś tam płeć. Myślę, że to wymaga psychologa. Takie zaślepienie, pomijanie pozostałych dzieci. A faceci? Oni chyba generalnie nie myślą tyle o chęci posiadania dzieci, a później mają mniej dylematów wychowawczych.

Napisane przez Sorceresss

Połaziliśmy dzisiaj sporo i mi nogi do dupci wchodzą... ależ jest ślicznie... w parku podsłuchaliśmy rozmowę dwóch babeczek. Takie ok 35 lat, wypicowane, solar, włos zrobiony na sztywno, makijaż ostry, strój wyzywający - róż oczo☠☠☠ny jedna, druga jakieś kwiecie i bolerko... ogólnie kicz i tandeta w wykonaniu babek z kryzysem wieku (no, figurę miały obie do pozazdroszczenia).

Młoda damo, ja Ci dam kryzys wieku. Dobrze, że nie dodałaś średniego, ale od razu poczułam, że powinnam też mieć powód do kryzysu (jakiś inny poza obwisłym i otłuszczonym ciałem )

Napisane przez despa

ściągnęłam na siebie gniewne spojrzenia moherów bo moje dziecię było w samym bodziaku z krótkim rękawem

Ale dziecko przeżyło?
Kalina mnie pod tym względem powala - rozebrałam ją do samego body, to płakała póki jej nie nakryłam - na zewnątrz 25C a moje dziecko w body z krótkim rękawem, bluzce z długim i leginsach. I nawet nie spocona... a ja myślałam, że ja jestem mega zmarźluchem.


Ja Wam powiem, że przeżyłam weekend z dzieciakami bez pomocy męża. Ciężkie są spacery - Kalina płacze w wózku, Igor niekoniecznie jest posłuszny, zwłaszcza, gdy poczuje zew placu zabaw. Czasem więc za rękę prowadzę zapłakanego syna, a w wózku drze mi się Kalina. Obraz nędzy i rozpaczy matki Polki.

[despa]

Napisane przez nestelle

ale katar alergiczny w ogóle chyba nie jest zarazliwy (pewnosci jednak nie mam ) . Ale faktycznie poprzez karmienie cycem przekazuje się dziecku przeciwciała no i tym samym maluch jest odporniejszy . Ja tysiąc razy pisałam juz ze moje dzieci pierwszy katar miały ok 1,5 -2 r.z. , no i miesięczną Ninkę ospa ominęła jak Kuba miał , i pełno innych chorób które miały dzieci w przedszkolu - jak go odbierałam z przedszkola z Ninką niemowlakiem no a teraz podobnie Roszek -miał miesiąc jak Ninka miała ospe ,no i do przedszkola po Ninkę razem przyjezdzamy - a tam róznie -czasem dzieci kaszlace ,zasmarkane ...

to mam nadzieję, ze tak bedzie...