Za wcześnie na wspólne mieszkanie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-20, 19:11   #1
AnetaChan
Rozeznanie
 
Avatar AnetaChan
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 515

Za wcześnie na wspólne mieszkanie?


Witam Zacznę może od tego, że w tamtym roku przeprowadziłam się do dużego miasta na studia, i wynajmuję tutaj pokój w dwupokojowej stancji. Za taki jeden pokój płacę 600zł +opłaty, mieszkałam w nim sama. Pod koniec czerwca kończy mi się umowa, a ze względów finansowych wolałabym znaleźć coś tańszego. Niestety, nie jest to takie proste, tańsze pokoje zwykle są przechodnie...

I teraz: w październiku poznałam mężczyznę, z którym rozmawiałam często przez gg. Dopiero na początku marca jednak wpadliśmy na pomysł, aby się spotkać mimo, że on mieszka około 20min drogi od miasta w którym teraz mieszkam. Odkryłam wtedy, że jest to mężczyzna wręcz idealny dla mnie, dobrze się nam rozmawiało, więc jakoś od końca Marca chodzimy ze sobą. Spędzamy ze sobą praktycznie każdą możliwą chwilę, na weekendy zwykle jeżdżę do niego, a w tygodniu on zwykle sypia u mnie bo: 1. do mnie ma po prostu bliżej z pracy, i 2. Tęsknie okropnie kiedy nie ma go obok, samotne spanie już stało się dla mnie katorgą

Zaczełam ostatnio narzekać, że wszystkie tańsze oferty pokoi dotyczą zwykle tych dwuosobowych na co on zaproponował, że w takim razie zamieszkamy razem. Mówi, że i tak większość czasu spędza u mnie więc może także płacić część pieniędzy za pokój. Muszę przyznać, że podoba mi się ta wizja, bo ja chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu. Moja mama radzi mi, abym poważnie się nad tym zastanowiła, gdyż nie znamy się zbyt długo i "może jeszcze nie znam go tak dobrze".

Co Wy o tym sądzicie? Zamieszkałybyście z mężczyzną, którego znacie pół roku, a z którym jesteście dwa miesiące? Czy jest to według Was na krótko aby dobrze się poznać nawet, jeżeli spędzamy ze sobą tyle czasu?
AnetaChan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 19:22   #2
201703160948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 954
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

I za krótko, i nie. Według mnie nie trzeba czekać X miesięcy, każdy jest gotowy w swoim czasie. Ale piszesz że szukasz tego pokoju na dłużej - co będzie jeśli się rozstaniecie? Tak krótki związek to jeszcze nic pewnego, będziesz miała problem z umową, z mieszkaniem z człowiekiem, z którym już nie chcesz mieszkać. Ryzykowne
201703160948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 19:26   #3
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez AnetaChan Pokaż wiadomość
Witam Zacznę może od tego, że w tamtym roku przeprowadziłam się do dużego miasta na studia, i wynajmuję tutaj pokój w dwupokojowej stancji. Za taki jeden pokój płacę 600zł +opłaty, mieszkałam w nim sama. Pod koniec czerwca kończy mi się umowa, a ze względów finansowych wolałabym znaleźć coś tańszego. Niestety, nie jest to takie proste, tańsze pokoje zwykle są przechodnie...

I teraz: w październiku poznałam mężczyznę, z którym rozmawiałam często przez gg. Dopiero na początku marca jednak wpadliśmy na pomysł, aby się spotkać mimo, że on mieszka około 20min drogi od miasta w którym teraz mieszkam. Odkryłam wtedy, że jest to mężczyzna wręcz idealny dla mnie, dobrze się nam rozmawiało, więc jakoś od końca Marca chodzimy ze sobą. Spędzamy ze sobą praktycznie każdą możliwą chwilę, na weekendy zwykle jeżdżę do niego, a w tygodniu on zwykle sypia u mnie bo: 1. do mnie ma po prostu bliżej z pracy, i 2. Tęsknie okropnie kiedy nie ma go obok, samotne spanie już stało się dla mnie katorgą

Zaczełam ostatnio narzekać, że wszystkie tańsze oferty pokoi dotyczą zwykle tych dwuosobowych na co on zaproponował, że w takim razie zamieszkamy razem. Mówi, że i tak większość czasu spędza u mnie więc może także płacić część pieniędzy za pokój. Muszę przyznać, że podoba mi się ta wizja, bo ja chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu. Moja mama radzi mi, abym poważnie się nad tym zastanowiła, gdyż nie znamy się zbyt długo i "może jeszcze nie znam go tak dobrze".

Co Wy o tym sądzicie? Zamieszkałybyście z mężczyzną, którego znacie pół roku, a z którym jesteście dwa miesiące? Czy jest to według Was na krótko aby dobrze się poznać nawet, jeżeli spędzamy ze sobą tyle czasu?
Moim zdaniem nie powinnaś sobie zadawać pytania "Za wcześnie na wspólne mieszkanie?".

Pytanie powinno brzmieć: "Czy ja chcę z nim zamieszkać?"

Chcesz? ;-)
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 19:29   #4
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Ryzykowne. Pozbawisz się w tym momencie fajnej części związku - od razu przejdziesz do mieszkania z facetem. Poza tym jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy "siedzi u mnie z wizytą do późna", a "musze oglądać jego gębę każdego dnia" . Szczerze, to podziwiam pary decydujące się na mieszkanie razem na tak małej przestrzeni.

Tak między słowami wiesz jakie ma poglądy na sprawy takie, jak sprzątanie, gotowanie, pomaganie sobie w codziennych domowych obowiązkach?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 19:38   #5
AnetaChan
Rozeznanie
 
Avatar AnetaChan
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 515
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nie powinnaś sobie zadawać pytania "Za wcześnie na wspólne mieszkanie?".

Pytanie powinno brzmieć: "Czy ja chcę z nim zamieszkać?"

Chcesz? ;-)
Chcę! I wiem także, że on chce ze mną.
Ale młoda jeszcze jestem, niedoświadczona, i chciałam zapytać kogoś mądrzejszego co o tym sądzi. Czy możliwe, że znam już większość jego cech po tym czasie. Ja mogę po prostu nie myśleć racjonalnie, tylko przez pryzmat mojej miłości do niego. Bo aktualnie on jest dla mnie tym najlepszym, wymarzonym, cudownym i tak dalej

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ryzykowne. Pozbawisz się w tym momencie fajnej części związku - od razu przejdziesz do mieszkania z facetem. Poza tym jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy "siedzi u mnie z wizytą do późna", a "musze oglądać jego gębę każdego dnia" . Szczerze, to podziwiam pary decydujące się na mieszkanie razem na tak małej przestrzeni.

Tak między słowami wiesz jakie ma poglądy na sprawy takie, jak sprzątanie, gotowanie, pomaganie sobie w codziennych domowych obowiązkach?
To nie jest tak, że on siedzi ze mną do późna, a później wraca do siebie. Zostaje u mnie na noc. Zasypiam przy nim i z nim z rana wstaję do pracy. Po pracy spotykamy się znowu i jedziemy do niego, albo znowu do mnie. Tak w kółko. I nie, nie uważam, żeby to było gorsze od takich "randek" po kilka razy w tygodniu. Wręcz przeciwnie, z każdym dniem spędzonym razem chcę więcej

Wiem, że rodzice wychowali go na bardzo uczynnego i kulturalnego. Często proponuje, że pozmywa za mnie naczynia, skoro ja ugotowałam obiad. To samo robi u siebie w domu, a w jego pokoju nie zauważyłam jeszcze nigdy przerażającego syfu. Także lenistwa w tej kwestii raczej nie można mu zarzucić
AnetaChan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 19:43   #6
ceciii
Zadomowienie
 
Avatar ceciii
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Na Mazury, Mazury, Mazury, popływamy tą łajbą z tektury!
Wiadomości: 1 425
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Tutaj chyba ja pasuję
Z moim tż poznaliśmy się w sierpniu, we wrześniu byliśmy parą, a w listopadzie zamieszkaliśmy ze sobą... mieliśmy obawy, było trochę niezręcznie :P w grudniu podpisaliśmy umowę na rok wynajmu, wtedy mieliśmy stracha. A co jeśli nam nie wyjdzie? Postanowilismy zaryzykować i... Nam się udało. Chociaż każdy się śmiał z nas, jacy głupi jesteśmy! Przecież się rozstaniemy! A my tylko pytaliśmy: skąd wiesz, jasnowidzem jesteś?
Niedługo stuknie nam 3 rocznica i wciąż świata poza sobą nie widzimy czasem bywa tak, że mamy siebie dość, chcemy się pozabijać, ale to normalne. Ważne jest, by mimo wszystko mieć czas dla siebie dla koleżanek, na zakupy. Wiesz, jaka stęskniona jestem jak nie widzę TŻ 12 godzin

Chociaż z drugiej strony trochę szkoda, ze tak się pośpieszyliśmy - etap randek szybko nam minął :P
Ale nie żałuję niczego!!
__________________


23.09.2010r.



NO PAIN, NO GAIN!


Najpiękniejsza
<i>filmy zablokowane</i>
ceciii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 20:04   #7
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez ceciii Pokaż wiadomość
Tutaj chyba ja pasuję
Z moim tż poznaliśmy się w sierpniu, we wrześniu byliśmy parą, a w listopadzie zamieszkaliśmy ze sobą... mieliśmy obawy, było trochę niezręcznie :P w grudniu podpisaliśmy umowę na rok wynajmu, wtedy mieliśmy stracha. A co jeśli nam nie wyjdzie? Postanowilismy zaryzykować i... Nam się udało. Chociaż każdy się śmiał z nas, jacy głupi jesteśmy! Przecież się rozstaniemy! A my tylko pytaliśmy: skąd wiesz, jasnowidzem jesteś?
Niedługo stuknie nam 3 rocznica i wciąż świata poza sobą nie widzimy czasem bywa tak, że mamy siebie dość, chcemy się pozabijać, ale to normalne. Ważne jest, by mimo wszystko mieć czas dla siebie dla koleżanek, na zakupy. Wiesz, jaka stęskniona jestem jak nie widzę TŻ 12 godzin

Chociaż z drugiej strony trochę szkoda, ze tak się pośpieszyliśmy - etap randek szybko nam minął :P
Ale nie żałuję niczego!!
Ale mieszkając razem można nadal jak najbardziej randkować. Chociaż wiem o co Ci chodzi - to już nie są te pierwsze, wyjątkowe randki. A na jakiej powierzchni zamieszkaliście?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-20, 20:13   #8
Hejnarka
Rozeznanie
 
Avatar Hejnarka
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 730
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez AnetaChan Pokaż wiadomość
Witam Zacznę może od tego, że w tamtym roku przeprowadziłam się do dużego miasta na studia, i wynajmuję tutaj pokój w dwupokojowej stancji. Za taki jeden pokój płacę 600zł +opłaty, mieszkałam w nim sama. Pod koniec czerwca kończy mi się umowa, a ze względów finansowych wolałabym znaleźć coś tańszego. Niestety, nie jest to takie proste, tańsze pokoje zwykle są przechodnie...

I teraz: w październiku poznałam mężczyznę, z którym rozmawiałam często przez gg. Dopiero na początku marca jednak wpadliśmy na pomysł, aby się spotkać mimo, że on mieszka około 20min drogi od miasta w którym teraz mieszkam. Odkryłam wtedy, że jest to mężczyzna wręcz idealny dla mnie, dobrze się nam rozmawiało, więc jakoś od końca Marca chodzimy ze sobą. Spędzamy ze sobą praktycznie każdą możliwą chwilę, na weekendy zwykle jeżdżę do niego, a w tygodniu on zwykle sypia u mnie bo: 1. do mnie ma po prostu bliżej z pracy, i 2. Tęsknie okropnie kiedy nie ma go obok, samotne spanie już stało się dla mnie katorgą

Zaczełam ostatnio narzekać, że wszystkie tańsze oferty pokoi dotyczą zwykle tych dwuosobowych na co on zaproponował, że w takim razie zamieszkamy razem. Mówi, że i tak większość czasu spędza u mnie więc może także płacić część pieniędzy za pokój. Muszę przyznać, że podoba mi się ta wizja, bo ja chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu. Moja mama radzi mi, abym poważnie się nad tym zastanowiła, gdyż nie znamy się zbyt długo i "może jeszcze nie znam go tak dobrze".

Co Wy o tym sądzicie? Zamieszkałybyście z mężczyzną, którego znacie pół roku, a z którym jesteście dwa miesiące? Czy jest to według Was na krótko aby dobrze się poznać nawet, jeżeli spędzamy ze sobą tyle czasu?
Prawda jest taka, że jeżeli nie zamieszkasz z nim to go nie poznasz . Wszystkie cechy człowieka, sposób zachowania w różnych sytuacjach, poglądy wychodzą dopiero podczas wspólnego mieszkania. Jest duża różnica pomiędzy spędzaniem każdej chwili razem a wspólnym mieszkaniem, wtedy nie masz już możliwości "ucieczki" po kłótni, problemy trzeba rozwiązywać na bieżąco. Podsumowując: zdecydowanie warto się na to zdecydować i w rezultacie albo będziecie razem długo i szczęśliwie, albo rozstaniecie się szybciej niż by to się stało bez wspólnego mieszkania.
Hejnarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 20:16   #9
tworazka
Zakorzenienie
 
Avatar tworazka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

jak sie zastanawiasz, to napewno a wczesnie
__________________
tworazka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 20:19   #10
AnetaChan
Rozeznanie
 
Avatar AnetaChan
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 515
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez Hejnarka Pokaż wiadomość
Prawda jest taka, że jeżeli nie zamieszkasz z nim to go nie poznasz . Wszystkie cechy człowieka, sposób zachowania w różnych sytuacjach, poglądy wychodzą dopiero podczas wspólnego mieszkania. Jest duża różnica pomiędzy spędzaniem każdej chwili razem a wspólnym mieszkaniem, wtedy nie masz już możliwości "ucieczki" po kłótni, problemy trzeba rozwiązywać na bieżąco. Podsumowując: zdecydowanie warto się na to zdecydować i w rezultacie albo będziecie razem długo i szczęśliwie, albo rozstaniecie się szybciej niż by to się stało bez wspólnego mieszkania.
W sumie... Masz rację! chyba lepiej, żebym dowiedziała się już teraz czy jestem w stanie "z nim wytrzymać" niż miałoby się okazać za rok, że jest w nim coś, czego nie zniosę
AnetaChan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 20:51   #11
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez ceciii Pokaż wiadomość
Tutaj chyba ja pasuję
Z moim tż poznaliśmy się w sierpniu, we wrześniu byliśmy parą, a w listopadzie zamieszkaliśmy ze sobą... mieliśmy obawy, było trochę niezręcznie :P w grudniu podpisaliśmy umowę na rok wynajmu, wtedy mieliśmy stracha. A co jeśli nam nie wyjdzie? Postanowilismy zaryzykować i... Nam się udało. Chociaż każdy się śmiał z nas, jacy głupi jesteśmy! Przecież się rozstaniemy! A my tylko pytaliśmy: skąd wiesz, jasnowidzem jesteś?
Niedługo stuknie nam 3 rocznica i wciąż świata poza sobą nie widzimy czasem bywa tak, że mamy siebie dość, chcemy się pozabijać, ale to normalne. Ważne jest, by mimo wszystko mieć czas dla siebie dla koleżanek, na zakupy. Wiesz, jaka stęskniona jestem jak nie widzę TŻ 12 godzin

Chociaż z drugiej strony trochę szkoda, ze tak się pośpieszyliśmy - etap randek szybko nam minął :P
Ale nie żałuję niczego!!
Ta sama historia, tylko inne miesiace Po 10 miesiacach zamieszkalismy razem, teraz stuka nam 3,5 roku zwiazku. Wszyscy byli przeciwni, ale postawilismy na swoim. Bylo czasami ciezko, zwlaszcza na poczatku, ale to bylo tez bardzo dobra lekcja dla nas. Znamy sie juz na wylot, wiemy co nas czeka i nic ani nikt nie jest juz w stanie nas rozdzielic.
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-20, 21:02   #12
ellish
Zakorzenienie
 
Avatar ellish
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

za wczesnie jakbys byla nastolatka

A tak, jesli chcecie, to czemu nie? Wtedy sie poznacie najlepiej.
ellish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 21:13   #13
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Krótki staż, fakt. Okres ostrych motylków w brzuchu, idealizowania, ekscytacji, itd. Może zamieszkania razem na takim etapie związku do najrozsądniejszych bym nie zaliczyła, ale jeśli chcecie, to zamieszkajcie, cóż wam stoi na przeszkodzie? Jeśli nie wyjdzie, to każde pójdzie swoją stronę i tyle.

Znam dwa odmienne przykłady:
- przez rok mieszkałam z parą, która postanowiła zamieszkać razem (i ze mną) po około roku związku - koleś był totalnym maminsynkiem i leniem, rozstaliby się dużo wcześniej, ale dotrwali jakoś do końca umowy, dziewczyna wróciła do byłego
- moja koleżanka wprowadziła się do chłopaka i jego kolegi po 5 czy 6 miesiącach spotykania się, mieszkają tak już 3 lata, nie żałują, w lato ślub.
__________________
Dbam o siebie

Edytowane przez --Olka--
Czas edycji: 2013-05-20 o 21:22
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-20, 22:02   #14
yunis30
Raczkowanie
 
Avatar yunis30
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 391
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

ja zamieszkałam z tż po 2 miesiacach jestesmy juz razem 6 lat w tym 4 lata po ślubie i ciągle za nim tęsknie jak Go dłuzej nie widze
yunis30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 04:19   #15
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Jeśli oboje tego chcecie, to nad czym tu się zastanawiaś. Przecież to nie dozgonna umowa, jak się coś zepsuje, można zmienić lokum.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 04:21   #16
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

ja bym powiedziała, że za wcześnie. co innego gdybyście się widywali jako znajomi od października, a co innego jak się widujecie 2 miesiące. chociaż jeśli miałoby to być mieszkanie od października to opcja nie jest tragiczna...
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 08:07   #17
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Mieszkanie ze sobą to pierwszy powazny test dla zwiazku. Albo wam sie uda albo nie. Na tym etapie z człowieka wychodza te cechy ktore skrywal wszesniej. Bo nie da sie udawac caly czas.
Ważne żebyś miala możliwość odejscia na przykład umowa najmu z miesięcznym wypowiedzeniem a nie na rok.
To powazny krok ale bez przesady to tylko wspólne mieszkanie a nie wspolny kredyt, biznes czy dziecko.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 08:54   #18
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

kiedyś bym pewnie napisała, że za wcześnie, że to ryzkowne bla bla... ale odkąd 2lata temu poznałam mężczyznę, którego od jakiegoś czasu uważam za miłość mojego życia i poznaliśmy się w maju a zamieszkaliśmy ze sobą we wrześniu i nadal mieszkamy razem to naprawdę przestałam uważać, że trzeba trzymać się jakichś reguł czasowych i schematów oczywiście u mnie podstawą było to, że wiedziałam że jestem samodzielna finansowo i że jakby się nam przestało układać albo źle by nam się mieszkało to, że jestem w stanie sama utrzymać to lokum i że sobie poradzę, to tak dla komfortu psychicznego i pewności, że nie będę w sytuacji bez wyjścia
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 08:59   #19
ceciii
Zadomowienie
 
Avatar ceciii
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Na Mazury, Mazury, Mazury, popływamy tą łajbą z tektury!
Wiadomości: 1 425
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale mieszkając razem można nadal jak najbardziej randkować. Chociaż wiem o co Ci chodzi - to już nie są te pierwsze, wyjątkowe randki. A na jakiej powierzchni zamieszkaliście?
No dokładnie to już nie szykowanie się w samotności, by mógł zobaczyć tylko efekt - tutaj widzi wszyyyystko, razem z porannym gniazdem na głowie
Mieszkaliśmy dotychczas w pokojach, więc kilka metrów mieliśmy.
Teraz wynajęliśmy mieszkanie i to jest to !

Hejnarka dobrze mówi - jak z kimś zamieszkasz, to poznasz człowieka i to jest prawda.
__________________


23.09.2010r.



NO PAIN, NO GAIN!


Najpiękniejsza
<i>filmy zablokowane</i>
ceciii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-21, 09:25   #20
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Zamieszkałam z TŻtem po 4mies i leci nam już kolejny rok razem Nie ma co rozkminiać, z obcą osobą można zamieszkać nie znając jej, a z własny TŻtem nie? Jak się nie uda to się nie uda, jedno się wyprowadzi i po sprawie.

edit:
Doczytałam u kogoś innego, że randek nie ma, hmm? My często chodzimy czy to do restauracji, do kawiarni, na spacery, itp.

Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Czas edycji: 2013-05-21 o 09:27
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 09:53   #21
ceciii
Zadomowienie
 
Avatar ceciii
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Na Mazury, Mazury, Mazury, popływamy tą łajbą z tektury!
Wiadomości: 1 425
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Nie, że randek nie ma randki są :P tylko to już nie to samo, mój TŻ radzi mi np co mogę założyć, jak się umalować (uwielbia kreski i zawsze mnie namawia), ja mu pomagam jaką bluzkę czy koszulę założyć... O to chodzi :P nie ma tego, że każde z nas szykuje się u siebie w domu i spotykamy się "gotowi" - czyli nie widać całego szykowania.
__________________


23.09.2010r.



NO PAIN, NO GAIN!


Najpiękniejsza
<i>filmy zablokowane</i>
ceciii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 11:07   #22
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ryzykowne. Pozbawisz się w tym momencie fajnej części związku - od razu przejdziesz do mieszkania z facetem. Poza tym jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy "siedzi u mnie z wizytą do późna", a "musze oglądać jego gębę każdego dnia" . Szczerze, to podziwiam pary decydujące się na mieszkanie razem na tak małej przestrzeni.

Tak między słowami wiesz jakie ma poglądy na sprawy takie, jak sprzątanie, gotowanie, pomaganie sobie w codziennych domowych obowiązkach?
- jak zwykle napisałaś to, co najważniejsze, a ja się tylko podpiszę
A co do pogrubionego: dokładnie, PRZED zamieszkaniem powinno się ustalić rzeczy całkiem prozaiczne typu: kto zmywa naczynia/podłogi/kibel; jak finanse; bo na wizażu były już dziesiątki wątków, gdy dziewczyna szybko, szybko zaczynała wspólne mieszkanie,no bo "my się tak kochamy", a potem lądowała jako seksualny czasoumilacz z funkcją mopa domowego, a chłop nic nie musiał: grał, spotykał się z kolegami, był obsługiwany, BYŁ.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 12:26   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Skoro musisz pytac na forum to znaczy, że masz wątpliwości.

Co do ustalania przed wspolnym zamieszkanie kto co robi uwazam za dziecinadę, może jeszcze umowe z nim podpisać? Mówisz chłopu - wynieś śmieci i już jeśli on ich nie widzi i już. Ma focha? no trudno widac mamusia nie nauczyła.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-21, 12:31   #24
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez AnetaChan Pokaż wiadomość
Witam Zacznę może od tego, że w tamtym roku przeprowadziłam się do dużego miasta na studia, i wynajmuję tutaj pokój w dwupokojowej stancji. Za taki jeden pokój płacę 600zł +opłaty, mieszkałam w nim sama. Pod koniec czerwca kończy mi się umowa, a ze względów finansowych wolałabym znaleźć coś tańszego. Niestety, nie jest to takie proste, tańsze pokoje zwykle są przechodnie...

I teraz: w październiku poznałam mężczyznę, z którym rozmawiałam często przez gg. Dopiero na początku marca jednak wpadliśmy na pomysł, aby się spotkać mimo, że on mieszka około 20min drogi od miasta w którym teraz mieszkam. Odkryłam wtedy, że jest to mężczyzna wręcz idealny dla mnie, dobrze się nam rozmawiało, więc jakoś od końca Marca chodzimy ze sobą. Spędzamy ze sobą praktycznie każdą możliwą chwilę, na weekendy zwykle jeżdżę do niego, a w tygodniu on zwykle sypia u mnie bo: 1. do mnie ma po prostu bliżej z pracy, i 2. Tęsknie okropnie kiedy nie ma go obok, samotne spanie już stało się dla mnie katorgą

Zaczełam ostatnio narzekać, że wszystkie tańsze oferty pokoi dotyczą zwykle tych dwuosobowych na co on zaproponował, że w takim razie zamieszkamy razem. Mówi, że i tak większość czasu spędza u mnie więc może także płacić część pieniędzy za pokój. Muszę przyznać, że podoba mi się ta wizja, bo ja chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu. Moja mama radzi mi, abym poważnie się nad tym zastanowiła, gdyż nie znamy się zbyt długo i "może jeszcze nie znam go tak dobrze".

Co Wy o tym sądzicie? Zamieszkałybyście z mężczyzną, którego znacie pół roku, a z którym jesteście dwa miesiące? Czy jest to według Was na krótko aby dobrze się poznać nawet, jeżeli spędzamy ze sobą tyle czasu?
Lepiej poznać się wcześniej i zobaczyć czy dobrze dogadujecie się, jak rozwiązujecie problemy itd...a jak coś będzie nie tak to przynajmniej nie zmarnujesz czasu na nieodpowiednią osobę. Warto zaryzykować
Lepsze to niż chodzenie ze sobą kilka lat a po zdecydowaniu się na wspólne mieszkanie - rozstanie z powodu niedopasowania.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 12:42   #25
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Skoro musisz pytac na forum to znaczy, że masz wątpliwości.

Co do ustalania przed wspolnym zamieszkanie kto co robi uwazam za dziecinadę, może jeszcze umowe z nim podpisać? Mówisz chłopu - wynieś śmieci i już jeśli on ich nie widzi i już. Ma focha? no trudno widac mamusia nie nauczyła.
NIe zgodze sie. Takie rzeczy ustala sie przed wspolnym zamieszkaniem czy to z koleżanką. Osobą obca czy TZ em.
Zeby później bylo wiadomo co i jak.
A jezeli misiaczek sie oburzy na etapie ustalanie grafiku mycia kibelka to znaczy ze nie dorosl do mieszkania bez mamusi a autorka bedzie wiedziala na czym stoi.

Bardzo nie lubię idiotyzmu powtarzanego w mediach o śmieciach co wynosza sie same. Otóż smieci nie wynosza sie same trzeba to zrobić własnoręcznie.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

A co do wątpliwości to dobrze ze je masz. Jest to normalne przed podjęciem waznych decyzji. Gorzej jakbys ich nie miala.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 13:06   #26
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Skoro musisz pytac na forum to znaczy, że masz wątpliwości.

Co do ustalania przed wspolnym zamieszkanie kto co robi uwazam za dziecinadę, może jeszcze umowe z nim podpisać? Mówisz chłopu - wynieś śmieci i już jeśli on ich nie widzi i już. Ma focha? no trudno widac mamusia nie nauczyła.
- serio? A dla mnie to jedno z ważniejszych ustaleń- a co jak po zamieszkaniu nagle się okaże, że wg pana "dom to sprawa kobiety"? - mało było takich wątków na wizażu? Nie znoszę np. odkurzania, nie tykam odkurzacza- robi to od zawsze mój mąż; ja z kolei lubię mieć "po swojemu" posprzątaną łazienką i kuchnię (wymagam tylko bezwzględnie wkładania naczyń do zmywarki); nie znoszę dużych zakupów spożywczych i ich nie robię- robię tylko listy- itp, itd.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 13:07   #27
miska203
Raczkowanie
 
Avatar miska203
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 277
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Jesli oboje tego chcecie to nie widze problemu. Ja z Tż-tem zamieszkałam razem po niecałym miesiącu odkad zaczęliśmy się spotykać ( wcześniej znalismy się z widzenia jakies 3 miesiące). Nadal mieszkamy razem( niedługo stuknie rok), jest rewelacyjnie, nie żałujemy tego ani troszkę.
miska203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 14:21   #28
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Ja jestem weteranką chyba, bo zamieszkaliśmy dopiero po 8 latach i teraz brakuje mi randek, na które mogłam się szykować.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 17:27   #29
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

ja mam podejscie takie ze : mieszkanie z kims to wyzszy poziom. cos powaznego, sugeruje duza intymnosc, znajomosc drugiej osoby i POWAZNY zwiazek. dlatego dla mnie byloby za wczesnie.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 17:36   #30
Anethka
Zakorzenienie
 
Avatar Anethka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 852
Dot.: Za wcześnie na wspólne mieszkanie?

Dla mnie zamieszkanie ze sobą po 2 miesiącach związku to za wcześnie. Po tak krótkim okresie zna się tę drugą osobę dość słabo nawet, jeśli spędza się z nią bardzo dużo czasu.
Anethka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.