Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz III

[bokeh]

Napisane przez charlizz

Nojapier###### co za ciemnota!!!!

Wracam do domu o całym dniu na uczelni i mama zdaje mi relację jak Ola.
Dała jej resztę szpinaku z ziemniakami, po czym podała sok. No bo przecież popić musi. Kur#a no tyle razy jej powtarzam że sok jest zamiast owoca jako posiłek. i że ma rumianek jej paarzyć. A najbardziej mnie wqrwiło jak jej to powiedziałam, a ona tak do Oli niby ,żarcikiem "a gadaj se matka, gadaj" i się cieszy chu wie z czego.
Nie będe więc kupowała soków, deserki ma jej dawac jak nie rozumie ;/

Stwierdziła, że jak otwieram sloiczek, to mam Oli dawać cały! Bo co to dla niej pół obiadku. Ale nie dociera do niej, że to dla tego żołądeczka nowość i trzeba trochę i obserwować czy nic się nie dzieje. Nie. "A co jej się po takim obiadku stanie?!"

Kupiłam tę kaszkę Hippa. (Szaja, te siarczany olałam, bo nawet mm je ma w składzie i inne kaszki, nie wiem jak holle) Ona wielką zwolenniczką kaszek bobovita. Więc patrzy na tę kaszke z mina kota srającego i mówi "Ile to?" (qwa nie nawidzę takiego prostackiego pytanie ILE TO?!) Wiedziałam jaki będzie komentarz, więc specjalnie zaniżyłam cenę i mówię 9 zł. No ku##a ja pier#### ile się nasłuchałam, że kupuję takie drogie i dziecko przyzwyczaję i już będe jej musiała te kaszkę kupować, że tyle dzieci się wychowalo na bobovicie i jest dobrze. A może ja ku### chcę wychowac na hippie? Z resztą - daje mi na te kaszki? Ch## ją obchodzi, mam prawo decydować co podaje mojemu dziecku.
"oooo, bo to takie wydziwianie, że niby bez cukru. A to wszstko to samo!"
no i oczywiście najlepszy tekst:
"no bo najgorsze jak się tych internetów oczyta i nic sobie powiedzieć nie da!"

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

CIEMNOTA jednym słowem.

A na co dzien jest ok ta moja mama no to się wyżaliłam
idę nadrabiać :p

aż sie sama zdenerwowalam jak czytałam, najbardziej mnie denerwuje jak osoby 3cie probują wciskać swoje sposoby wychowywania i poglady na rozne tematy, dla mnie jedyną osoba która na równi może decydować co jest dobre a co złe ejst tż, a jak słysze że ktos komentuje moj sposób postepowania z Hania to mnie nerwica bierze!

[mala_19kw]

Meduza-jak to na jakie? nie psujące się

Fewcia-w sumie... W Końcu Pstryniu znalazł kręgosłup na all więc oko też powinni mieć

Boszzz mój dzieć mnie wykończy-wyobraźcie sobie że jeszcze nie śpi

[LadyWhisper]

O, ja pisalam jakis czas temu, ze okres dostalam, nie dostalam w koncu, tzn brzuch mnie bolal okresowo i rano mialam leciutkie plamienie, ale podejrzewwam, ze wlasnie w tym czasie okres mialam dostac

Kiedy ten moj malz wroci

[charlizz]

Napisane przez blogerka

zagotowałabym sie po takim tekscie .. szczyt chamstwa i olewania ..

zagotowałam sie do granic, ale ledwo się powstrzymalam i nie darłam mordy (tzn tylko trochę ), bo
a)to moja mama
b) zajmuje się nią dużo i mi ogromnie pomaga

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

a moja siostra druga mundra: byłlam z nią w biedro i biore Oballa dla Oli. Na co ona: a po co Ci to ? ja bym tego nie brała, takie byle co i takie drogie. Ale ja ku### chcę i po co mi zagladaja w kieszeń ile na co wydaję, ja pier....................

[calawdeszczu]

dziewczyny,
widziałyście?
http://fakty.tvn24.pl/dzien-matki,327388.html

[mala_19kw]

Charliz- nie mamy tej samej mamy?
Tekst o internecie identyko

albo:
-ja was czwórkę wychowałam i żyjecie? (no żyjemy,tak mnie nowości w jedzeniu uczyła że jestem wybredna jak pański piesek -ale jak się uważa że bezsensu kupować słoiczki bo to niedobre i on mi napewno nie będzie jadł no to cóż się dziwić? )
- nie sugeruj się tym co przeczytasz w książkach/internecie bo życie takie nie jest jak piszą (słuchaj doświadczonych-aha tak! I w zimę będę w sandałach chodzić-dziękuje )
-dziecko zrobiło ku.pe to brzuszek nie powinien go boleć (skąd ona to wzięła-nie wiem )

ahh dużo by można pisać...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez sylwietta1988

powiem Wam, ze mam coraz większe problemy z przewijaniem/przebieraniem małego wije sie toto jak żmija, skacze po łózku, czasami siegam po pampersa a ten juz na brzuchu lezy, siły ma tyle że cięzko ręke zgiąc w łokciu jak sie zaprze. Takie gówniarstwo a spacyfiowac cięzko

Napisane przez meduzza

Jejku dziewczyny ale miałam stracha przed chwilą.
Siedzę sobie i nagle mnie złapał taki ból głowy ale to taki mocny jak nigdy w życiu, nie mogłam się ruszać, sama w domu, mówię żeby tylko mała mi nie zaczęła płakać. Dzwonie do teściowej żeby przyjechała z pracy bo ja nie dam rady. Mała w pisk i płacz, ja drgawki, myślę sobie k%$#^wa jakiegoś wirusa załapałyśmy równocześnie. Patrze w buzię a tam ząb Normalnie dolna jedynka, wzięłam łyżeczkę, dzwoni Od razu z tego stresu mi minęła głowa, wszystko się wyjaśniło, teściowa zabrała małą na spacer a ja siedzę w szoku kiedy ten ząb wylazł

gratuluję zębola

Napisane przez djerba

Aha, dziewczyny chciałam Wam powiedzieć jaka przykrość mnie wczoraj spotkała w mieście... Szłam z moją mamą, Sade i Nailą po głównej ulicy w centrum i jakaś baba, która szła z naprzeciwka zaczyna recytować : murzynek bambo w afryce mieszka...itp itd... myślałam, że mnie rozniesie...oczywiście przeklnęłam na nią..i chciałam stanąć i rozkręcać akcję, ale mama mnie uspokoiła na szczęście...

chyba jakaś chora była? bo dorosła, normalna kobieta raczej tak się nie zachowa

mogłaś walnąć: "na rozstaju dróg straszna paskuda rozwiera swe uda"

Napisane przez BlackSanctum

Dzięki, kochane.

Tak, od trzech dni tylko podczytuję, bo jakoś mało czasu ostatnio, spędzam większość poza domem i przysiadam do forum w czasie karmienia, gdy mam tylko jedną rękę do użytku. Ale wszystko sumiennie czytałam.

to tak, jak ja

Napisane przez charlizz

Nojapier###### co za ciemnota!!!!

Wracam do domu o całym dniu na uczelni i mama zdaje mi relację jak Ola.
Dała jej resztę szpinaku z ziemniakami, po czym podała sok. No bo przecież popić musi. Kur#a no tyle razy jej powtarzam że sok jest zamiast owoca jako posiłek. i że ma rumianek jej paarzyć. A najbardziej mnie wqrwiło jak jej to powiedziałam, a ona tak do Oli niby ,żarcikiem "a gadaj se matka, gadaj" i się cieszy chu wie z czego.
Nie będe więc kupowała soków, deserki ma jej dawac jak nie rozumie ;/

Stwierdziła, że jak otwieram sloiczek, to mam Oli dawać cały! Bo co to dla niej pół obiadku. Ale nie dociera do niej, że to dla tego żołądeczka nowość i trzeba trochę i obserwować czy nic się nie dzieje. Nie. "A co jej się po takim obiadku stanie?!"

Kupiłam tę kaszkę Hippa. (Szaja, te siarczany olałam, bo nawet mm je ma w składzie i inne kaszki, nie wiem jak holle) Ona wielką zwolenniczką kaszek bobovita. Więc patrzy na tę kaszke z mina kota srającego i mówi "Ile to?" (qwa nie nawidzę takiego prostackiego pytanie ILE TO?!) Wiedziałam jaki będzie komentarz, więc specjalnie zaniżyłam cenę i mówię 9 zł. No ku##a ja pier#### ile się nasłuchałam, że kupuję takie drogie i dziecko przyzwyczaję i już będe jej musiała te kaszkę kupować, że tyle dzieci się wychowalo na bobovicie i jest dobrze. A może ja ku### chcę wychowac na hippie? Z resztą - daje mi na te kaszki? Ch## ją obchodzi, mam prawo decydować co podaje mojemu dziecku.
"oooo, bo to takie wydziwianie, że niby bez cukru. A to wszstko to samo!"
no i oczywiście najlepszy tekst:
"no bo najgorsze jak się tych internetów oczyta i nic sobie powiedzieć nie da!"

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

CIEMNOTA jednym słowem.

A na co dzien jest ok ta moja mama no to się wyżaliłam
idę nadrabiać :p

Szkoda nerwów

Black, najlepsze życzenia kobito

I gratulacje za osiągnięcie wagi koguciej, Blogerko

[mikakrolikowa]

Dziewczyny w czwartek promocja w rossmanie i gazetka dzieciowa w biedrze chyba zbankrutuje musze zamknac sie w domu i zgubic klucze

[LadyWhisper]

Fewciu, ktora to Twoja siostra, pokaz pokaaaz!!!!! szukalam w googlach ale nie wiem ktora z tych dziewczyn moze nia byc

Cala, ano, to problem teraz jest, na slowo i ladne oczy nikt rocznego nie da, heh... wyobrazacie sobie, co sie bedzie dzialo w zusach po wejsciu ustawy? az sie boje....

[laurka23]

Napisane przez onaella

jejjjjuuuu ale masz fajnie
ja to mojego bąbla nie mogę ani na macie, ani na leżaczku, ani huśtawce, ani nigdzie indziej zostawić bo jak chcę żeby gdziekolwiek poleżał to ciągle musi być zabawiany
a i tak najlepsze są ręce i to nie na siedząco

Skąd ja to znam, chyba taki sam model mamy

Napisane przez djerba

Aha, dziewczyny chciałam Wam powiedzieć jaka przykrość mnie wczoraj spotkała w mieście... Szłam z moją mamą, Sade i Nailą po głównej ulicy w centrum i jakaś baba, która szła z naprzeciwka zaczyna recytować : murzynek bambo w afryce mieszka...itp itd... myślałam, że mnie rozniesie...oczywiście przeklnęłam na nią..i chciałam stanąć i rozkręcać akcję, ale mama mnie uspokoiła na szczęście...


Aaa no i dzisiaj wpłaciłam zaliczkę za wycieczkę!!!! cieszę się normalnie jak dziecko...6 lat co najmniej nie byłam gdzieś daleko, wylegując się w ciepełku

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------



Taaaa dokładnie, też tylko na boczku, albo "prawie" na brzuchu

Co za franca wredna, chyba dała bym w papę

O jacie ale tam pięknie! Mi też się marzy Grecja, niestety na razie mogę sobie tylko marzyć.

Napisane przez blogerka

Dziewczyny, chcialam Wam się pochwalić, ze moje marzenie się spełniło ..
po kilku dniach zastoju na wadze, mój kurczak dzisiaj przekroczył 6 kg!!!
w końcu!!! i oficjalnie przestaje być kurczakiem

od weekendu chodzimy też bez gondolki, bo strasznie sie w niej gotowal ...
plakal nie jak mi sie zdawalo z nudow ale najzwyczajniej w swiecie przegrzewal sie tam strasznie, mimo ze wozilam go juz w samych bodziakach

a tak poza tym to u nas bez zmian raczej. skrocilam swoj wieczornyt relax do min, przez co nie wizazuje, nie mam czasu dla siebie, ale rano nie wstaje zmeczona jak juz Wam pisalam i ptzrez to czuje sie lepiej, nie zloszcze sie juz z byle powodu, nie przeszkadza mi to, ze sama siedze z dzieckiem i nie meczy mnie to juz.





ja tez zdychalam podczas ostatniej

Brawo Borys!


aaaa nie pochwaliłam się, Misiek ma już 68 cm i waży 7440 jest co nosić, nadgarstki mi już wysiadają. Idę się kąpać chyba i spać, bo młody ostatnio budzi się o 6.30 i matka koniec spania!

[calawdeszczu]

Napisane przez LadyWhisper

Fewciu, ktora to Twoja siostra, pokaz pokaaaz!!!!! szukalam w googlach ale nie wiem ktora z tych dziewczyn moze nia byc

Cala, ano, to problem teraz jest, na slowo i ladne oczy nikt rocznego nie da, heh... wyobrazacie sobie, co sie bedzie dzialo w zusach po wejsciu ustawy? az sie boje....

Ty kobieto mnie nawet nie strasz bo wiesz ze ja juz po nocach nie śpie

[LadyWhisper]

Napisane przez mikakrolikowa

Dziewczyny w czwartek promocja w rossmanie i gazetka dzieciowa w biedrze chyba zbankrutuje musze zamknac sie w domu i zgubic klucze

Hahahahahahahaha obozesz, mika, chcesz sie zamienic????? Hahahaha bo ja wlasnie z domu sie wydostac nie moge, bo klucze zgubilam hahahaha

[djerba]

Napisane przez charlizz

Nojapier###### co za ciemnota!!!!

Wracam do domu o całym dniu na uczelni i mama zdaje mi relację jak Ola.
Dała jej resztę szpinaku z ziemniakami, po czym podała sok. No bo przecież popić musi. Kur#a no tyle razy jej powtarzam że sok jest zamiast owoca jako posiłek. i że ma rumianek jej paarzyć. A najbardziej mnie wqrwiło jak jej to powiedziałam, a ona tak do Oli niby ,żarcikiem "a gadaj se matka, gadaj" i się cieszy chu wie z czego.
Nie będe więc kupowała soków, deserki ma jej dawac jak nie rozumie ;/

Stwierdziła, że jak otwieram sloiczek, to mam Oli dawać cały! Bo co to dla niej pół obiadku. Ale nie dociera do niej, że to dla tego żołądeczka nowość i trzeba trochę i obserwować czy nic się nie dzieje. Nie. "A co jej się po takim obiadku stanie?!"

Kupiłam tę kaszkę Hippa. (Szaja, te siarczany olałam, bo nawet mm je ma w składzie i inne kaszki, nie wiem jak holle) Ona wielką zwolenniczką kaszek bobovita. Więc patrzy na tę kaszke z mina kota srającego i mówi "Ile to?" (qwa nie nawidzę takiego prostackiego pytanie ILE TO?!) Wiedziałam jaki będzie komentarz, więc specjalnie zaniżyłam cenę i mówię 9 zł. No ku##a ja pier#### ile się nasłuchałam, że kupuję takie drogie i dziecko przyzwyczaję i już będe jej musiała te kaszkę kupować, że tyle dzieci się wychowalo na bobovicie i jest dobrze. A może ja ku### chcę wychowac na hippie? Z resztą - daje mi na te kaszki? Ch## ją obchodzi, mam prawo decydować co podaje mojemu dziecku.
"oooo, bo to takie wydziwianie, że niby bez cukru. A to wszstko to samo!"
no i oczywiście najlepszy tekst:
"no bo najgorsze jak się tych internetów oczyta i nic sobie powiedzieć nie da!"

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

CIEMNOTA jednym słowem.

A na co dzien jest ok ta moja mama no to się wyżaliłam
idę nadrabiać :p

heheh wiesz co, w śród rodzinki i moich znajomych nie słyszałam jeszcze, żeby była jakaś matka, która by się nie wtrącała w wychowywanie dziecka
jak następnym razem wyjdzie to nie zostawiaj jej soku...albo rozcieńcz go z wodą i potraktuj to nie jako posiłek tylko napój.. albo nie zostawiaj słoiczka z deserkiem tylko sok i tyle
jeśli zdarzyło się to jeden raz to przymknij na to oko, jeśli już któryś..to poważnie porozmawiaj

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40923847]

chyba jakaś chora była? bo dorosła, normalna kobieta raczej tak się nie zachowa

mogłaś walnąć: "na rozstaju dróg straszna paskuda rozwiera swe uda"



[/QUOTE]

być może, ale z zewn tego nie było widać
buhehehehehe

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A to piosenka w ogóle jest, Pogodno to śpiewa

[mikakrolikowa]

Napisane przez LadyWhisper

Hahahahahahahaha obozesz, mika, chcesz sie zamienic????? Hahahaha bo ja wlasnie z domu sie wydostac nie moge, bo klucze zgubilam hahahaha

Dam ci moje bo juz podlizyłam na biedre potrzebuje ok 90 zł a na koncie mam 40 zł i jeszcze rossman trzeba sie zaporzyczyc jakie szczescie ze w biedrze karta nie da sie płacic

[blogerka]

Napisane przez charlizz

zagotowałam sie do granic, ale ledwo się powstrzymalam i nie darłam mordy (tzn tylko trochę ), bo
a)to moja mama
b) zajmuje się nią dużo i mi ogromnie pomaga

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

a moja siostra druga mundra: byłlam z nią w biedro i biore Oballa dla Oli. Na co ona: a po co Ci to ? ja bym tego nie brała, takie byle co i takie drogie. Ale ja ku### chcę i po co mi zagladaja w kieszeń ile na co wydaję, ja pier....................

rozumiem, w koncu to mama .. tez pewnie postapilabym tak samo
ale to Ty jestes najwazniejsza osoba dla swojego dziecka, a jak ktos inny mowi do dziecka w taki sposob, to az mnie telepie ;|

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40923847]
I gratulacje za osiągnięcie wagi koguciej, Blogerko [/QUOTE]


czekałam, czekałam .. i doczekałam się
dziękuję

[onaella]

Dziecię śpi, obyło się bez cyrku

[meduzza]

Napisane przez djerba

Heheh a wiesz, że nawet była gruba i jakaś taka lekko karłowata?
O, to powiedz mi jak jeżdżą Grecy? mam się czegoś obawiać? chcemy wynająć autko i objechać całą wyspę.. ale słyszałam, że dużo osób obawia się jeździć ze względu na wąskie drogi i fantazyjną jazdę greków?

O taaak Drogi takie na zaufanie-spady do morza nie zabezpieczone, dziury, raz wąsko raz szerzej a do tego jeżdzą jak święte krowy, do każdego muszą pomachać, zagadać zatrąbić, wyprzedzają cię, do tego motocykliści bez kasków, no dzicz Ale taki urok południowców chyba Ja tam miałam gacie pełne jak wynajeliśmy auto i na taki widok jechaliśmy gdzie spady były, jeszcze w ciąży byłam i się zarzygałam taka serpentyna

Napisane przez charlizz

Nojapier###### co za ciemnota!!!!

Wracam do domu o całym dniu na uczelni i mama zdaje mi relację jak Ola.
Dała jej resztę szpinaku z ziemniakami, po czym podała sok. No bo przecież popić musi. Kur#a no tyle razy jej powtarzam że sok jest zamiast owoca jako posiłek. i że ma rumianek jej paarzyć. A najbardziej mnie wqrwiło jak jej to powiedziałam, a ona tak do Oli niby ,żarcikiem "a gadaj se matka, gadaj" i się cieszy chu wie z czego.
Nie będe więc kupowała soków, deserki ma jej dawac jak nie rozumie ;/

Stwierdziła, że jak otwieram sloiczek, to mam Oli dawać cały! Bo co to dla niej pół obiadku. Ale nie dociera do niej, że to dla tego żołądeczka nowość i trzeba trochę i obserwować czy nic się nie dzieje. Nie. "A co jej się po takim obiadku stanie?!"

Kupiłam tę kaszkę Hippa. (Szaja, te siarczany olałam, bo nawet mm je ma w składzie i inne kaszki, nie wiem jak holle) Ona wielką zwolenniczką kaszek bobovita. Więc patrzy na tę kaszke z mina kota srającego i mówi "Ile to?" (qwa nie nawidzę takiego prostackiego pytanie ILE TO?!) Wiedziałam jaki będzie komentarz, więc specjalnie zaniżyłam cenę i mówię 9 zł. No ku##a ja pier#### ile się nasłuchałam, że kupuję takie drogie i dziecko przyzwyczaję i już będe jej musiała te kaszkę kupować, że tyle dzieci się wychowalo na bobovicie i jest dobrze. A może ja ku### chcę wychowac na hippie? Z resztą - daje mi na te kaszki? Ch## ją obchodzi, mam prawo decydować co podaje mojemu dziecku.
"oooo, bo to takie wydziwianie, że niby bez cukru. A to wszstko to samo!"
no i oczywiście najlepszy tekst:
"no bo najgorsze jak się tych internetów oczyta i nic sobie powiedzieć nie da!"

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

CIEMNOTA jednym słowem.

A na co dzien jest ok ta moja mama no to się wyżaliłam
idę nadrabiać :p

Jejkuuuuu Moja mama podobnie, pewnie by tak robiła jak Twoja. Nie przetłumaczysz, tylko ich sposób jest dobry a wszelkie nowości i gadżety zbędne.
Wrrr to co? Słodycze też jej będzie dawać za Twoimi plecami?;/

Napisane przez charlizz

zagotowałam sie do granic, ale ledwo się powstrzymalam i nie darłam mordy (tzn tylko trochę ), bo
a)to moja mama
b) zajmuje się nią dużo i mi ogromnie pomaga

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

a moja siostra druga mundra: byłlam z nią w biedro i biore Oballa dla Oli. Na co ona: a po co Ci to ? ja bym tego nie brała, takie byle co i takie drogie. Ale ja ku### chcę i po co mi zagladaja w kieszeń ile na co wydaję, ja pier....................

Jak chcesz możesz nawet za tysiąc złotych grzechotkę kupić, nikomu nic do tego!!!

Idę spać baby. I z niecierpliwością czekam na -40% <szatański śmiech>

[Wisienka_0809]

Napisane przez e_vel

a wiesz, że Asia to moja koleżanka - sąsiadka jeszcze z rodzinnego domu? i jednocześnie siostra mojej najlepszej przyjaciółki?

No co Ty mówisz? Kurde, ten świat jest jednak naprawdę mały. Ale mówimy o tej samej Aśce? Bo tam są dwie, jedna masuje Polę, druga robi mi zabiegi krio i przy okazji jest narzeczoną mojego sąsiada.
A na pw odpiszę Ci jutro, dobrze?


W ogóle to HOPE, zauważyłam, że (zresztą jak i Little) jesteś takim samym nerwusem jak ja. I tak pomyślałam, że jak w któryś weekend nie chciałoby Ci się być na zajęciach, to zapraszam do mnie. Ja mieszkam w Gnojniku, więc na pewno tamtędy przejeżdżasz, jak jedziesz do Krakowa. Coś czuję, że mogłybyśmy się w wielu sprawach dogadać.

--------------------------

Zaraz mnie chuj jasny strzeli, krew nagła zaleje i śnieg spali. Ten komputer chodzi jak esiok.

[charlizz]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,
widziałyście?
http://fakty.tvn24.pl/dzien-matki,327388.html

ale jaja...

Napisane przez djerba

heheh wiesz co, w śród rodzinki i moich znajomych nie słyszałam jeszcze, żeby była jakaś matka, która by się nie wtrącała w wychowywanie dziecka
jak następnym razem wyjdzie to nie zostawiaj jej soku...albo rozcieńcz go z wodą i potraktuj to nie jako posiłek tylko napój.. albo nie zostawiaj słoiczka z deserkiem tylko sok i tyle
jeśli zdarzyło się to jeden raz to przymknij na to oko, jeśli już któryś..to poważnie porozmawiaj

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------



być może, ale z zewn tego nie było widać
buhehehehehe

wiesz tylko ona nie daje np. deserka i do tego sok, tylko sok jej wciska cały dzień i np. zaraz po obiadku (dziś szpinak)

Moja mama to nawet się nie wtraca tak mocno. myślałam, że będzie gorzej
Wiem, że szkoda nerwów. bo tak naprawdę to ona mi nie robi na złośc, tylko chce dla Oli jak najlepiej, jak każda babcia... Bo bobofrut , to jak SZAJA powiedziała, kiedyś taki rarytas był i ona jej daje, no bo jak ma to co ma nie dać No a z tą kaszką to wiem, że jej nie chodzi o pieniądze tak naprawdę, czy za droga... bo jak zmieniałam mleko na BD, (akurat po dotychczasowym były śluzowate kupki, to mówię aaaa zmienię skoro weszły i takie dobre i tanie ) to mi mówiła, że to niepotrzebne i żeby nie mieszać jej. No a niby tańsze? Po prostu ona ma swoje przekonania, bobovita jest jej najlepiej znana, moja siostrzenica to wcina i moja mama uważa, że to są najlepsze kaszki i tyle.

wezmę ją na sposob i nie będę kupowała soczków na zapas. Będzie albo deser albo sok. Albo sok zostawię w butelce rozcieńczony i niech jej podaje kiedy chce Nie ma co się drapać, bo mama to mama jednak

[Kija80]

O jaaa, ale maleńkie te czworaczki z Rudy, od 420 do 710 gramów! Z całego serca trzymam za nie kciuki i życzę im jak najlepiej ale to chyba mało prawdopodobne żeby takie malizny wyszły z tego całe i zdrowe :-(

[Delicjanka]

dziewczyny, jak wasze dzidziusie teraz spią tzn w czym?? bo moja w bodziaku pajacu i lekkim spiworkuuuu
nie wiem czy nie zrezygnować z bodziaka i w samym pajacyku ją kłaść lulu hm..

[charlizz]

Napisane przez Wisienka_0809

W ogóle to HOPE, zauważyłam, że (zresztą jak i Little) jesteś takim samym nerwusem jak ja.

wiecie co , ja tez jestem okropna jeśli o nerwy chodzi. Potrafię z mordą wyskoczyć o byle co i taką awanturę urządzić, patologia normalnie. TŻ tyle razy mi mówił, żebym nie dzialała w emocjach, bo źle na tym wyjdę.

[Delicjanka]

Napisane przez Kija80

O jaaa, ale maleńkie te czworaczki z Rudy, od 420 do 710 gramów! Z całego serca trzymam za nie kciuki i życzę im jak najlepiej ale to chyba mało prawdopodobne żeby takie malizny wyszły z tego całe i zdrowe :-(

ojej maluskie to mało powiedziane... miniaturki.. trzymam kciuuki!!

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez charlizz

wiecie co , ja tez jestem okropna jeśli o nerwy chodzi. Potrafię z mordą wyskoczyć o byle co i taką awanturę urządzić, patologia normalnie. TŻ tyle razy mi mówił, żebym nie dzialała w emocjach, bo źle na tym wyjdę.

a ja wszystko w sobie dusze.. to jest jeszcze gorsze;/// no z babcią dyktatorką lat 82 czasem się pokłócę, czasem z matulą ale tak to niestety nie umiem się tak porzadnie pokłócić, tzt ma do mnie o to pretensje, ze sie nie kłócimy, a jak się kłócimy to ja się zamykam w sobie zaraz i ot, taka kłótnia nasza. No ale pracuje nad tym.. bo wiem że to bardzo złe.

[Wisienka_0809]

Deli, moja Pola śpi tylko w bodziaku z krótkim i spapetki. Dzisiaj było trochę chłodniej, więc założyłam na bodziaka śpiochy i bez skarpetek.

O, Charliz, to jest nas więcej.
Tyle że ja to jestem taki dziwny przypadek, bo z jednej strony mogłabym się drzeć i wku.wiać o wszystko, a z drugiej - jeśli mam z kimś pogadać szczerze o tym co czuję, to nie potrafię i się zamykam.

[charlizz]

Napisane przez Delicjanka

dziewczyny, jak wasze dzidziusie teraz spią tzn w czym?? bo moja w bodziaku pajacu i lekkim spiworkuuuu
nie wiem czy nie zrezygnować z bodziaka i w samym pajacyku ją kłaść lulu hm..

zależy czy masz ciepło at home
ja mam taki pokój, że słońce zaglądacały dzień, więc ciepło, Ola spi w takim mega cienkim pajacyku bawełnianym albo bodziaku z długim i przykryta kołderką lub kocykiem.

Problem mam,bo sie rozkopuje cwaniara, nogami tak śmiesznie kołdrę zsuwa i lezy spokojnie dopiero jak odkryta. Musze chyba kupić śpiworek, mam ale taki duży, bo chyba na r.86 aż.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dorka śpi w samym bodziaku z długim lub krótkim, nakryta kocykiem.

[onaella]

Napisane przez Delicjanka

dziewczyny, jak wasze dzidziusie teraz spią tzn w czym?? bo moja w bodziaku pajacu i lekkim spiworkuuuu
nie wiem czy nie zrezygnować z bodziaka i w samym pajacyku ją kłaść lulu hm..

mój w śpiochach z długim rękawem i nóżkami zawsze, ale u nas jest zimniej niż w Pl.

[bokeh]

śląskie dziołchy ! w klubie umieściłam link, wejdźxie w niego i zaznczcie kiedy Wam pasuje

[charlizz]

a wiecie co jest najgorsze? Wstyd mi z tego powodu strasznie, ale jak się kłócę z TŻem tak fest, to potrafię nie przebierać w słowach i takie rzeczy wykrzykuję, że potem mam wyrzuty sumienia jak stąd do Kambodży i przez kilka dni kolejnych poryczeć się potrafię, że mogłam mu tak przysrać