Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

BERBIE- kiedy wyjazd?
wapno zabierz, coś po opalaniu, dużo balsamów nawilżających, polecam też panthenol w piance
jadę zawsze z wypchaną apteczką- zabierz coś na kobiece infekcje, łatwo przeziębić pęcherz lub po w basenie coś złapać
do jakiej miejscowości się wybieracie?
zabierz też lekką sukienkę lub pareo- wygodne do szybkiego przemieszczanie się między pokojem a basenem/plażą
koniecznie chustkę na głowę/czapkę lub kapelusz

już pojutrze, co wziąć na infekcje?

dziś już uciekam

[fiolusiek]

Napisane przez BERBIE

już pojutrze, co wziąć na infekcje?

Tantum Rosa

[zebrawpaski]

ja bym wzięła jakiś lactovaginal ale nie wiem czy czasem nie trzeba go w lodówce trzymać

pani- ja krótko karmiłam więc nie mam doświadczenia w tej materii ale ciągle słyszę jak to kobiety chudną bo karmią...

[ewel28]

Hej
jesteśmy po wizycie wszystko ok, w piątek jadę na zdjęcie szwu i zobaczymy co się będzie działo mój gin będzie miał dyżur więc od razu domówimy się w kwestii porodu, już nie mogę się doczekać żeby wziąć Małą w ramiona
Adunia super że zaczyna się coś dziać piękna figura ( ja niestety takiej nie mam ale jestem pozytywnej myśli, że jakoś zrzucę zbędne kg)
Maksi sto lat
Panika co za babsztyl ja jestem kłótliwa i pewnie bym wdała się w ostrą dyskusję
Barbie udanego wyjazdu

[zebrawpaski]

ewel- to już tuż tuż- i będziesz tulić Maleństwo

[zebrawpaski]

moja Katarzynka od pewnego czasu jest zafascynowana lampami...
a w wolnych chwilach pomaga mamusi jak tylko może...

[elizabarbara]

Napisane przez zebrawpaski

moja Katarzynka od pewnego czasu jest zafascynowana lampami...

Śliczna

Dobranoc

[Mmedeah88]

Witam się wieczorową porą!

Hosenko, ogromne gratulacje!
Tym razem będzie dobrze
MUSI być!

Adunia, nie mogłam oczu oderwać od Twego brzuszka
I trzymam kciuki za prędkie i bezproblemowe rowiązanie
A imię Kaja bardzo fajne, chyba rzadko spotykane.

Ewel, za Ciebie i Twoją córę też trzymam mocno!

Perse, jutrzejsza wizyta to na pewno będzie formalność

Izka, objawów masz coraz więcej... Na pewno już zobaczysz Kropeczkę

Zeberko, zdjęcia Kasi jak zwykle łapiące za serducho
No, to zaciskam kciukasy za Was wszystkie i idę spać...

[maksikola]

Napisane przez pani22ka

:

Maksi, świętujecie?!

troszkę wybieramy się spać

Napisane przez zebrawpaski

ja bym wzięła jakiś lactovaginal ale nie wiem czy czasem nie trzeba go w lodówce trzymać

ja też polecam lactowaginal, lepszy niż tantum rosa. W lodówce nie trzeba trzymać.

chyba gaszę...?
dobranoc!

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

pani- ja krótko karmiłam więc nie mam doświadczenia w tej materii ale ciągle słyszę jak to kobiety chudną bo karmią...

a ja słyszałam że jak są w ciąży to tyją
a ja tyję po ciąży. na własne życzenie. heh. wlazłam na wagę i jestem przerażona...
i jak tu się odchudzać?! jak pokonać napady wilczego głodu?!
(to pytania retoryczne, doskonale znam na nie odpowiedź )

Napisane przez ewel28

jesteśmy po wizycie wszystko ok, w piątek jadę na zdjęcie szwu i zobaczymy co się będzie działo

oj będzie, będzie. na pewno emocje!
ciekawa jestem jak szybko u Ciebie pójdzie...

[Hosenka*]

Powtórzyłam test - kreska pojawiła się szybciej i jest o wiele mocniejsza. Zadzwonię dziś do gina

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Perse: w zasadzie wyrzucam sobie jedno, że nie poszłam na USG 3D/4D .... Uznaliśmy z TŻ że to jedynie bajer, ale jeśli coś np. z serduszkiem było nie tak, to by było wiadomo i coś by można było z tym zrobić.

[alonka00]

Napisane przez rena5

jasne, rozumiem... oczywiście, że nadal mam nadzieję nadzieja matką głupich - wiem ale co zrobić, że tak bardzo chcę już być w ciąży...

Rena je ci zazdroszczę podejścia i tego że po tylu latach masz nadzieję

witam się! od 20min z pracy... na dzień dobrzy kłóciłam się z TŻ, o 5,30 musiałam pranie wieszać bo wczoraj nie powiesił;/ poza tym jak zwykle nie wyspałam się, denerwuje mnie wstawanie o 5 kiedy mam do pracy na 7,30... to przez TŻ bo razem dojeżdżamy a on ma na 6, jak mu mówię o 21 że idziemy spać to on dalej siedzi na kompie a jak ja już kładę się to dopiero lata i ogarnia się;/ a ja usnąć nie mogę

[anitaxas]

Dzień dobry

Napisane przez rena5

jasne, rozumiem... oczywiście, że nadal mam nadzieję nadzieja matką głupich - wiem ale co zrobić, że tak bardzo chcę już być w ciąży...

Rena ja nadal trzymam kciuki aby były II kreseczki w przyszłym tygodniu! Mój ginek mi wczoraj mówił właśnie o tym "bardzo chcę" - niestety zazwyczaj im bardziej kobieta chce tym ciężej zajść to tym trudniej to osiagnąć, bo nawet gdy nam się wydaje że mamy luza na to i tak nasza psychika wie że chcemy i to ponoć stresuje nas od środka Najlepsza jednak była odpowiedz mojego gina gdy zapytałam "po jakim czasie się niepokoić" odp> ciąża to nie pizza - nie da się jej zamówić na określony czas Dowcipniś
Przytulać się i jak po ok.pół roku nic to będziemy myśleć. Teraz czekam na wyniki cytologi i przegląd u dentysty i generalnie mam nadzieję że będzie dobrze

Jak tylko się pojawią II kreski to włączamy acard+Fraxiparine(czyli heparyna w zastrzykach) i walczymy. Mówił tez o jakimś szczegółowym kontrolowaniu przepływów, didimerach, ale oczywiście nie dopytałam dlaczego to ważne.. Trochę jestem spokojniejsza.

Napisane przez adunia89

My już po wizycie, szyjka się skróciła i jest miękka. Mała przybrała tak jak powinna, ma teraz 2800g. No i mam iść na moje pierwsze KTG w tym tygodniu. Jutro pakuję torbę do szpitala i ogarniam kącik Małej... Ale zleciało! Możemy rodzić!

Adunia jak Ty przepięknie wyglądasz Super że wizyta udana

Napisane przez kooocur

Kochanie ja mam mały brzuch i się wstydzę pokazać.

Wszyscy maja jakieś "ale" do mnie w ciąży

Kocurrku na 100% ślicznie wyglądasz i brzuszek w ciąży jest zawsze śliczny!!! Nie słuchaj głupich ludzi - zapewne wszyscy specjaliści od ciąż

Napisane przez elizabarbara

Czasami podczytuje jeszcze watek mamusiowy, ciesze sie jak dziewczyny rodzą, jednak ze wzgledow osobistych ten czerwiec bedzie dla mnie cholernie trudny. Maly mial sie urodzic Teraz mam taki czas, ze co nie pojde na cmentarz to łzy leca..

Elizka termin porodu to jedna z najcięższych i najtrudniejszych dat na drodze naszej żałoby po stracie dzieciątka..

Perse trzymam kciuki za wizytę o której jesteś umówiona?

Zeberko Twoja Kasia jest prze cudna Rzęsy ma długaśne

Barbie możesz też wziąć na infekcje maść Clotrimazolum. A na pęcherz Urosept lub Urofuragine. Na ile dni jedziecie?

Medi szkoda że nie piszesz z nami o sobie.. Mam nadzieję że dajesz sobie jakoś radę. Pamiętaj że my tu jesteśmy i czekamy

Hosenko teraz umawiaj się szybciutko do lekarza Co do l4 to ja bym się tak przed nim nie wzbraniała - na początku ciąży potrzeba nam spokoju i odpoczynku. Nie ma się co narażać na stres czy złapanie infekcji od kolegów z pracy.

Alonka współczuję z tym nie wysypianiem się. Ja to chodzę spać z kurami.. o 22 już zazwyczaj jestem w łóżku a mój tż potrafi się plątać po domu do północy. Na szczęście u nas sypialnie służy tylko do spania i nie mamy tam ani kompa ani tv, więc mi nie przeszkadza.

[Hosenka*]

Anita: teraz na pewno nie pójdę na L4, jesteśmy w trakcie dużego i ważnego projektu, za który jestem odpowiedzialna. Już sie kocioł zaczyna .... zaproszenia dostaliśmy z opóźnieniem, wiec w 3 dni mam wypisać i wysłać 1000 zaproszeń A oprócz tego innego obowiązki związane z projektem i te "podstawowe" obowiązki.


odrobię się trochę z robotą i dzwonię do gina

[Kubek29]

Hej, hej!

Zeberko, ale z Kasi duża dziewczynka juz. I jaka ładna


Hosenko. To USG 3D to na prawdę jest bajer i lekarzowi nic nie wnosi, nic by to nie zmieniło
Serduszka przez to lepiej nie widać. Nawet echo serca plodu robi sie w 'normalnym' trybie USG, tylko doplera do pomiaru przepływów włącza.

[zebrawpaski]

Hosenko- to prawda z tym 3d i 4 d - gin mimo, że takie miała sama twierdziła, że na zwykłym lepiej wszysko widać
nic sobie nie wyrzucaj
co do pracy - rozumiem dylematy- miałam podobnie, niestety u mnie życie zweryfikowało (krwawienie w 8tc, szpital i L4 do końca ciąży) - pierwsze L4 od 11 lat ( oprócz 2 tygodni w trakcie #)

anitax- dobre porównanie z tą pizzą, ale jak tu "głowie" dać zapomnieći kazać nie myśleć...
wydaje mi sie, że branie z życia garściami, wyjazdy, imprezy, spotkania, książka i kino mogą faktycznie pomóż "odwrócić" uwagę od głównego celu

[moni_ka.g]

Zeberka - ja jak jestem sama z Jakubem nie mam jak nawet herbaty zrobic. On w domu nawet na 5 min nie zasnie. Jak nie wyjde z nim na dwor to bedzie sie meczyc i ledwo zywy marudzic ale nie zasnie wiec co rano patrzac za okno mysle zeby tylko nie padalo. Od kiedy sie urodzil bedac z nim ugotowalam obiad raz plus pare razy jak tz zajal sie Mlodym. Sama bym zginela. Jak wczesniej chcialam drugie dziecko jak najszybciej tak teraz wiem ze z drugim takim i Jakubem nie mam szans w dodatku z malo udzielajacym sie tz ktory i tak nie chce slyszec o kolejnym dziecku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez Kubek29

Ja mam wizytę pojutrze, troche sie denrwuje, ale mam ogromna nadzieje, ze bedzie dobrze

Będzie

Napisane przez ewel28

Hej
jesteśmy po wizycie wszystko ok, w piątek jadę na zdjęcie szwu i zobaczymy co się będzie działo mój gin będzie miał dyżur więc od razu domówimy się w kwestii porodu, już nie mogę się doczekać żeby wziąć Małą w ramiona

Napisane przez zebrawpaski

moja Katarzynka od pewnego czasu jest zafascynowana lampami...
a w wolnych chwilach pomaga mamusi jak tylko może...

Jakie ona ma oczy

Napisane przez alonka00

Rena je ci zazdroszczę podejścia i tego że po tylu latach masz nadzieję

witam się! od 20min z pracy... na dzień dobrzy kłóciłam się z TŻ, o 5,30 musiałam pranie wieszać bo wczoraj nie powiesił;/ poza tym jak zwykle nie wyspałam się, denerwuje mnie wstawanie o 5 kiedy mam do pracy na 7,30... to przez TŻ bo razem dojeżdżamy a on ma na 6, jak mu mówię o 21 że idziemy spać to on dalej siedzi na kompie a jak ja już kładę się to dopiero lata i ogarnia się;/ a ja usnąć nie mogę

Co robisz przez te 1,5 h?

Napisane przez anitaxas

Dzień dobry


Rena ja nadal trzymam kciuki aby były II kreseczki w przyszłym tygodniu! Mój ginek mi wczoraj mówił właśnie o tym "bardzo chcę" - niestety zazwyczaj im bardziej kobieta chce tym ciężej zajść to tym trudniej to osiagnąć, bo nawet gdy nam się wydaje że mamy luza na to i tak nasza psychika wie że chcemy i to ponoć stresuje nas od środka Najlepsza jednak była odpowiedz mojego gina gdy zapytałam "po jakim czasie się niepokoić" odp> ciąża to nie pizza - nie da się jej zamówić na określony czas Dowcipniś
Przytulać się i jak po ok.pół roku nic to będziemy myśleć. Teraz czekam na wyniki cytologi i przegląd u dentysty i generalnie mam nadzieję że będzie dobrze

Jak tylko się pojawią II kreski to włączamy acard+Fraxiparine(czyli heparyna w zastrzykach) i walczymy. Mówił tez o jakimś szczegółowym kontrolowaniu przepływów, didimerach, ale oczywiście nie dopytałam dlaczego to ważne.. Trochę jestem spokojniejsza.

Bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki


Śnił mi się dziś taki koszmar że nie moge dojść do siebie

[moni_ka.g]

Napisane przez zebrawpaski

ja krótko karmiłam więc nie mam doświadczenia w tej materii ale ciągle słyszę jak to kobiety chudną bo karmią...

Ja nie chudne. Jak dlugo karmilas bo nie pamietam?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ButterBear]

Napisane przez Hosenka*

Powtórzyłam test - kreska pojawiła się szybciej i jest o wiele mocniejsza. Zadzwonię dziś do gina

brawo, Kochana! Świetnie!! ale Ci zazdroszczę

zebra, ale masz śliczną córę Oczy wielkie i te rzęsy

Aldonka, ale masz brzuszek świetny ...no i jaka figura..

[moni_ka.g]

Adunia, ewel - ale emocje beda czekamy!
Ja juz prawie zapomnialam jak to bylo tak jestem pochlonieta opieka nad dzieckiem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anitaxas]

Napisane przez Hosenka*

Anita: teraz na pewno nie pójdę na L4, jesteśmy w trakcie dużego i ważnego projektu, za który jestem odpowiedzialna. Już sie kocioł zaczyna .... zaproszenia dostaliśmy z opóźnieniem, wiec w 3 dni mam wypisać i wysłać 1000 zaproszeń A oprócz tego innego obowiązki związane z projektem i te "podstawowe" obowiązki.

Kochana rozumiem że praca jest ważna.. ale pamiętaj że teraz masz już inny priorytet dbaj o siebie Hosenko.

Napisane przez moni_ka.g

Sama bym zginela. Jak wczesniej chcialam drugie dziecko jak najszybciej tak teraz wiem ze z drugim takim i Jakubem nie mam szans w dodatku z malo udzielajacym sie tz ktory i tak nie chce slyszec o kolejnym dziecku.

Monia ale w ogóle nie czy teraz, na razie nie ?? Wkurza mnie jak czytam że ojcowie nie pomagają przy swoich dzieciach
Jak Ty się kochana czujesz?

Napisane przez iza243

Bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki
Śnił mi się dziś taki koszmar że nie moge dojść do siebie

Izunia dziękuję
Co Ci się śniło?pamiętaj że to tylko sen.. czasami sny odzwierciedlają nasze strachy więc może to dlatego.
Jak się dzisiaj czujesz?


Agatko jak sprawy z Tż? wyjaśniliście sobie co nieco? czy nadal napięta atmosfera?

[Hosenka*]

anitaxas: wiem, jeśli będzie taka konieczność, to nie ma co ryzykować.

Już i tak zachowuję się ostrożniej, z resztą po tamtej ciąży zapowiedziałam mężowi, że w następnej będzie od początku skakał wokół mnie

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez ButterBear

brawo, Kochana! Świetnie!! ale Ci zazdroszczę

bałam sie tego testu, że jednak wyjdzie negatywnie

[iza243]

Napisane przez anitaxas

Izunia dziękuję
Co Ci się śniło?pamiętaj że to tylko sen.. czasami sny odzwierciedlają nasze strachy więc może to dlatego.
Jak się dzisiaj czujesz?

Śniło mi się że byłam na jakimś polu gdzie było pełno martwych dzieci i ja wśród nich szukałam naszych dzieciObudziłam się z płaczem,do teraz myśle o tym śnie


Czuje się dobrze,dziękuje

Napisane przez Hosenka*

Już i tak zachowuję się ostrożniej, z resztą po tamtej ciąży zapowiedziałam mężowi, że w następnej będzie od początku skakał wokół mnie [COLOR="Silver"]

Prawidłowo

[maksikola]

Napisane przez moni_ka.g

Jak wczesniej chcialam drugie dziecko jak najszybciej tak teraz wiem ze z drugim takim i Jakubem nie mam szans w dodatku z malo udzielajacym sie tz ktory i tak nie chce slyszec o kolejnym dziecku.

mój drugi syn był o wiele grzeczniejszy od pierwszego, tak często bywa.
i mój Tż chce kolejne dziecko w niedługiej przyszłości, ja jeśli już za pare dobrych lat.

Dzień dobry!!!

[agatkaa1]

Witam się
wrr...napisałam sie i prąd wyłączyli


Ewel, Adunia cudne wieści Kochane, ależ będą emocje!! AAA

Medi a co u Ciebie??

BERBIE to już lada dzień

Alonka współczuję że musisz tak wcześnie wstawać....a co do kłótni to ja się z moim Tż kłócę od poniedziałku

Rena a może na mnie poczekasz i razem będziemy w parze??

Elizka i TY się doczekasz i pójdziesz na to L4 zobaczysz!!

Hosenka Jak tak czytałam Twojego posta to mi dech zaparło że negatywny wyszedł...ludzie drodzy nie strasz kobieto a teraz Kochanie tylko za bardzo nie przemęczaj się

Zeberko no to już nie długo zostało do przyszłego roku a mała jest Kochana

Maxi smakuje Ci ten red's??

Iza Kochana podświadomość działa!! Ale będzie dobrze!

Monika zazwyczaj jest tak że jak jedno dziecko jest nieznośne to drugie jst spokojne także zlituj się nad dzieckiem i daj mu rodzeństwo za jakiś czas....heh....


ja sama mówię że chcę mieć jedno dziecko Tż krzyczy i mówi że chce mieć przynajmniej dwójkę...na co ja mu mówię aby się modlił żeby chociaż jedno miał!

Anitko u Nas atmosfera nadal nie miła ale mam to już gdzies i się nie przejmuje bo szkoda moich nerwów....

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

Zeberka - ja jak jestem sama z Jakubem nie mam jak nawet herbaty zrobic.

jak powiedziałam "teściowej", że czasem uda mi się zjeść ciepły obiad (średnio raz w tygodniu tj. w tygodniu pracy) to jest cud. to usłyszałam: "ja zawsze miałam czas i jadłam". ręce mi opadają...
mój jest bardzo towarzyski, mocno absorbujący i dlatego tak tyję - bo jem co popadnie, nie jestem w stanie przygotować posiłku. teściowa: "gotuj w nocy". kobieta nie kuma że czasem nie mam jak odgrzać (a w lodówce i zamrazalce mam kilka obiadow tylko do odgrzania)...
z drugiej strony jak zobaczyla, ze biore mlodego w bujaczku do kuchni to o malo zawalu nie dostala, bo na pewno go oparze, cos na niego zrzuce, wbije mu noz w noge...
a moj nie płacze az tak bardzo. Monika, nawet nie wiesz jak czesto o Was mysle

Napisane przez maksikola

i mój Tż chce kolejne dziecko w niedługiej przyszłości, ja jeśli już za pare dobrych lat.

:brzyda l:
dwie wyczekane blondyneczki na forum - Wasza i Bachy

[ButterBear]

Napisane przez agatkaa1

ja sama mówię że chcę mieć jedno dziecko Tż krzyczy i mówi że chce mieć przynajmniej dwójkę...na co ja mu mówię aby się modlił żeby chociaż jedno miał!

U nas identyczna sytuacja TŻ mówi o dwójce, ja chcę mieć jedno...ale czy będziemy mieć w ogóle- nie wiadomo...

Napisane przez pani22ka

jak powiedziałam "teściowej", że czasem uda mi się zjeść ciepły obiad (średnio raz w tygodniu tj. w tygodniu pracy) to jest cud. to usłyszałam: "ja zawsze miałam czas i jadłam". ręce mi opadają...
mój jest bardzo towarzyski, mocno absorbujący i dlatego tak tyję - bo jem co popadnie, nie jestem w stanie przygotować posiłku. teściowa: "gotuj w nocy". kobieta nie kuma że czasem nie mam jak odgrzać (a w lodówce i zamrazalce mam kilka obiadow tylko do odgrzania)...
z drugiej strony jak zobaczyla, ze biore mlodego w bujaczku do kuchni to o malo zawalu nie dostala, bo na pewno go oparze, cos na niego zrzuce, wbije mu noz w noge...
a moj nie płacze az tak bardzo. Monika, nawet nie wiesz jak czesto o Was mysle

:brzyda l:
dwie wyczekane blondyneczki na forum - Wasza i Bachy

O matko, jak mnie takie coś wkurza...Dobre rady!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej. Dziś wizyta. Mam już biegunkę ze stresu... Jeszcze TŻ idzie ze mną, oby wszystko było dobrze...
Mam wizytę o 12.15, ale wrócę późno, pewnie się odezwę z telefonu

Napisane przez Hosenka*

Powtórzyłam test - kreska pojawiła się szybciej i jest o wiele mocniejsza. Zadzwonię dziś do gina

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Perse: w zasadzie wyrzucam sobie jedno, że nie poszłam na USG 3D/4D .... Uznaliśmy z TŻ że to jedynie bajer, ale jeśli coś np. z serduszkiem było nie tak, to by było wiadomo i coś by można było z tym zrobić.

Niepotrzebnie, tak jak dziewczyny piszą, na
3D widzisz buźkę (i w zasadzie ponoć jedyną wadą, którą można tak ocenić, jest rozszczep wargi) i tyle, serduszko można ocenić na normalnym USG lub specjalistycznym, ale nie 3D.
Kochana ja biegałam na USG co tydzień w tamtej ciąży...
A teraz w sumie koło 20 tygodnia miałam jakieś tam USG 3D, ale nie zrobiło to na mnie wielkiego wrażenia, dużo większe robią słowa: wiek ciążowy się zgadza z OM, przepływy OK, wody OK... itd...

Napisane przez pani22ka

jak powiedziałam "teściowej", że czasem uda mi się zjeść ciepły obiad (średnio raz w tygodniu tj. w tygodniu pracy) to jest cud. to usłyszałam: "ja zawsze miałam czas i jadłam". ręce mi opadają...
mój jest bardzo towarzyski, mocno absorbujący i dlatego tak tyję - bo jem co popadnie, nie jestem w stanie przygotować posiłku. teściowa: "gotuj w nocy". kobieta nie kuma że czasem nie mam jak odgrzać (a w lodówce i zamrazalce mam kilka obiadow tylko do odgrzania)...
z drugiej strony jak zobaczyla, ze biore mlodego w bujaczku do kuchni to o malo zawalu nie dostala, bo na pewno go oparze, cos na niego zrzuce, wbije mu noz w noge...
a moj nie płacze az tak bardzo. Monika, nawet nie wiesz jak czesto o Was mysle

:brzyda l:
dwie wyczekane blondyneczki na forum - Wasza i Bachy

Ja bym olała takie porady ciepłym moczem.
A co do leżaczka - u mnie to raczej będzie podobnie wyglądało, też już o tym myślałam..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rena5]

Perse trzymam kciuki

Napisane przez Kubek29

Ja mam wizytę pojutrze, troche sie denrwuje, ale mam ogromna nadzieje, ze bedzie dobrze

Napisane przez iza243

Tak bym chciała już poniedziałek żeby zobaczyć kruszynke

będzie na pewno dobrze kochane

Napisane przez zebrawpaski

moja Katarzynka od pewnego czasu jest zafascynowana lampami...
a w wolnych chwilach pomaga mamusi jak tylko może...

jaka śliczna

Napisane przez Hosenka*

Powtórzyłam test - kreska pojawiła się szybciej i jest o wiele mocniejsza. Zadzwonię dziś do gina

Napisane przez alonka00

Rena je ci zazdroszczę podejścia i tego że po tylu latach masz nadzieję

mało tego ja kochana WIEM, że będę mamą - tylko wkurzam się, że już nie jestem nie ma innej opcji

Napisane przez anitaxas

Rena ja nadal trzymam kciuki aby były II kreseczki w przyszłym tygodniu! Mój ginek mi wczoraj mówił właśnie o tym "bardzo chcę" - niestety zazwyczaj im bardziej kobieta chce tym ciężej zajść to tym trudniej to osiagnąć, bo nawet gdy nam się wydaje że mamy luza na to i tak nasza psychika wie że chcemy i to ponoć stresuje nas od środka Najlepsza jednak była odpowiedz mojego gina gdy zapytałam "po jakim czasie się niepokoić" odp> ciąża to nie pizza - nie da się jej zamówić na określony czas Dowcipniś
Przytulać się i jak po ok.pół roku nic to będziemy myśleć. Teraz czekam na wyniki cytologi i przegląd u dentysty i generalnie mam nadzieję że będzie dobrze

Jak tylko się pojawią II kreski to włączamy acard+Fraxiparine(czyli heparyna w zastrzykach) i walczymy. Mówił tez o jakimś szczegółowym kontrolowaniu przepływów, didimerach, ale oczywiście nie dopytałam dlaczego to ważne.. Trochę jestem spokojniejsza.

ja mam taki sam plan z dr a na głowę ( i myśli, że bardzo chcę) nic nie poradzę

Napisane przez agatkaa1

Rena a może na mnie poczekasz i razem będziemy w parze??
ja sama mówię że chcę mieć jedno dziecko Tż krzyczy i mówi że chce mieć przynajmniej dwójkę...na co ja mu mówię aby się modlił żeby chociaż jedno miał!

mówisz i masz - czekam, ale pod jednym warunkiem że bierzecie się do "roboty" od tego miesiąca dostałam @
a co do ilości dzieci to ja chcę trójkę a mąż coś bąka o dwójce - a póki co jednego nie możemy zrobić a mówi się, że "szybko, to się dzieci robi"
_________________________ _____
jestem dziś wściekła - dostałam @ (znów 3 dni wcześniej niż zwykle) co oznacza, że będę miała robioną histeroskopię... a poza tym znów jestem w punkcie wyjścia - nie mogę zajść w ciąże...nosz qrwa...jak nie urok to...pierwsza ciążą po 8 m-cach, druga po 4, trzecia po roku i 5 m-cach (!), czwarta w 1cs - o co chodzi