|
|
#61 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
Sponsorowanie byłoby gdyby rodzice płacili za czynsz i rachunki tej dwójki, wtedy ponoszą stratę na tym że ten chłopak tam mieszka. Ale jeśli tak czy inaczej płaciliby raty, bo kupili mieszkanie dla córki, to co za różnica czy mieszka sama córka, czy córka z chłopakiem? Moi rodzice kupują za gotówkę, ale nie wyobrażam sobie że teraz powiedzą mi że mój TŻ musi płacić za wynajem żeby im się część zwróciła skoro tam mieszka. Moim zdaniem to kompletny brak klasy.
__________________
Wymiana |
|
|
|
|
|
#62 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#63 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
Gdyby mi się facet tak zastanawiał i rozważał czy mu się opłaca ze mną mieszkać czy nie, to bym sobie darowała. Rodzice dziewczyny tak czy inaczej nie sponsorują nikogo poza swoją córką, w sytuacji gdy facet płaci pół czynszu i rachunki. Chyba po prostu niektórym w gardle staje fakt, że może by coś zaoszczędził w ten sposób. On oszczędza bo nie musi wynajmować pokoju, ona oszczędza bo wychodzi jej taniej czynsz i rachunki. Na miejscu chłopaka nigdy nie dałabym się wrobić w płacenie cudzego kredytu, za cudze mieszkanie. |
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
![]() Bo co, bo chciałabym zapłacić cały czynsz i rachunki, które nie oszukujmy się, nie są jakąś wielką kwotą? Zresztą olałaś inną część mojej wypowiedzi - że to zależy od tego na ile ludzi stać. Równie dobrze ten "Dobry Pan" powiedziałby, że nie chce ode mnie w ogóle pieniędzy za mieszkanie. I ok. Ale ja uważam, że na pewnym etapie życia dzielenie się co do grosza po połowie to wręcz nie przystoi.
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2013-05-21 o 22:15 |
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
![]() Dla mnie kupno mieszkania to kolosalny wydatek, kredyt to jeszcze większe zobowiązanie. Ja tam nie wiem, ale po takich wpisach to mam wrażenie, że jak rodzice zasponsorują to hulaj dusza piekła nie ma. Jakby ktoś sam musiał zapierniczać po x godzin i oszczędzać na wszystkim żeby ratę zapłacić to wątpię, żeby swojej połówce beztrosko zaproponował "a to sobie u mnie mieszkaj i oszczędzaj na wynajmnie, a ja sam/sama będę się bujać z kredytem". Pomimo że obca osoba dopłaciłaby jeszcze za wynajem, no ale my się kochamy. Edytowane przez mikia20 Czas edycji: 2013-05-21 o 22:18 |
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
Nie jestem zwolennikiem "dokładania się do kredytu", ale nie wyobrażam sobie, że mój partner wziąłby kredyt na mieszkanie i oszczędzał jak najbardziej, a ja bym machnęła tylko 400 zł miesięcznie (pewnie tyle wyszłoby połowa czynszu + rachunki) i latała 4 razy w roku na wakacje "bo nie będę spłacać Twojego kredytu, bo nic z tego nie mam".
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
Ja bym nie chciała być z facetem, który by mi kazał spłacać swój kredyt na swoje mieszkanie. Albo byśmy brali kredyt razem i mieszkanie byłoby wspólne, albo niech sobie płaci. I ja nie wiem, czemu tu się ciągle przewija jakiś współlokator, który by płacił, a nie może. Przecież nawet jak będą 2 pokoje, to nie sądzę że koleżanka Autorki i jej TŻ będą spali osobno, więc drugi pokój można dalej wynajmować.
__________________
|
|
|
|
|
|
#68 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
ja bym na przykład zaczęła od zapytania chłopaka, jak chciałby podzielić koszty w przypadku wspólnego mieszkania. I gdyby z miejsca zaproponował podział czynszu i rachunków, a ty sie kochanie bujaj z kredytem, bo jak sie rozstaniemy za dwa lata, to co ja będę z tego miał - to tez bym nie chciała z tym chłopakiem mieszkać piszecie, ze po ślubie mieszkanie i tak dalej będzie dziewczyny - tylko wiecie, to ma znaczenie dopiero w przypadku rozwodu..... albo posiadania dzieci z osoba trzecia a przed rozwodem kolega może całe lata korzystać, nie ponosząc własnych kosztów na kredyt. i nie, cena kredytu nie jest cena posiadania mieszkania. cena posiadania mieszkania to cena mieszkania (to, co płacisz deweloperowi / poprzedniemu właścicielowi). cena kredytu to cena użytkowania mieszkania, na które cię tak naprawdę wcale nie stać i które nie jest tak do końca twoje. całkiem jak wynajem (można tez wynajmować i odkładać forsę, zeby kiedyś tam kupić mieszkanie za gotówkę. w rożnych sytuacjach na rynku rożne opcje mogą sie bardziej opłacać). Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Ciekawa dyskusja się wywiązała....
No więc koleżanka chciałaby mu zaproponować opłatę za cały czynsz i całe dodatkowe opłaty (internet , TV itp).... Nie wie co on na to, ale tak myśli. Nie chce go obciążać kredytem, bo faktycznie to będzie jej.... Ale też policzyła że ona miesięcznie ( z Rodzicami ) płaci 2500 ratę.... A czynsz i opłaty to będzie około 600 zł.... Ona zarabia mniej niż jej partner. Obecnie wynajmują osobno mieszkania i on za swoje płaci 2100+opłaty czyli w sumie jakieś 2300.... I co myślicie o tym? może się obrazić że ona się nie dokłada do czynszu czy powinien uznać że ona płaci i tak za to że on może tam mieszkać, bo spłaca kredyt? |
|
|
|
|
#70 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
A skąd my możemy wiedzieć, w końcu każdy może podejść do tego inaczej... Może się obrazi, a może się ucieszy. Pewnie to jeszcze trochę zależy jak mu to dziewczyna przedstawi. Skoro facet zarabia więcej niż ona i generalnie te opłaty i czynsz raczej go po kieszeni mocno nie uderzą (skoro teraz płaci znacznie więcej i żyje), można przewidywać, że nie będzie robił problemów.
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2013-05-21 o 23:56 |
|
|
|
|
#71 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
swoją droga przy takich kwotach, jakie tutaj rzucilas, pomysł dzielenia czynszu i opłat byłby całkowicie niedorzeczby. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez cranberry juice Czas edycji: 2013-05-22 o 00:34 |
|
|
|
|
|
#72 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
A tak swoją drogą, to chłopak i tak nie byłby obciążony kredytem. Jak mu się przestanie podobać "dokładanie do kredytu" (specjalnie biorę w cudzysłowie), to zawsze może przestać, wynająć coś innego i bank może mu naskoczyć. Zero zobowiązań.
--- cholercia, myślałam, że wyskoczy mi (jak zawsze), że dopisano do poprzedniego postu, ale zrobiły się dwa posty jeden pod drugim. Przepraszam moderację! Edytowane przez cranberry juice Czas edycji: 2013-05-22 o 08:33 |
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Ziemia :)
Wiadomości: 4 169
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Ona daje mieszkanie on robi wszystkie opłaty tj czynsz, woda, gaz, prad, smieci itp
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
No ale ciężko żeby było wspólne jak jeszcze nie biorą ślubu, a faktycznie z doświadczenia wiem że w Warszawie długoterminowy wynajem się nie opłaca... Ciężko wszystkie decyzje dopasowywać tylko pod związek bo można wyjść na tym...kiepsko.
Np. nie kupi mieszkania, bo z nim jest.... i kolejne 3 lata będzie wynajmowała....zamiast spłacać kredyt, a potem się ziuuuu rozwali :P |
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
A ilu pokojowe to mieszkanie?
|
|
|
|
|
#76 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Podobno dwu ( z tego co pamiętam). Salon z kuchnią i drugi mniejszy pokoik....
|
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
No i teraz pytanie: gdyby nie mieszkała z nim, to czy wynajmowałaby komuś drugi pokój ? (w sumie to jak, skoro to salon? )
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
Podam swój przykład. Wynajęłam mieszkanie 2 pokojowe (też salon z kuchnią + sypialnia). Potem poznałam chłopaka i on się do mnie przeniósł. Inna sprawa że nie płacił bo mówił że go nie stać (co nie było prawdą, ale to już inna bajka). No i ktoś mógłby powiedzieć że powinien mieszkać za darmo, bo skoro wynajęłam mieszkanie sama to i tak bym tyle samo płaciła. No a jednak chyba coś nie halo, prawda? Wyniósł się w listopadzie, dalej tu mieszkam, dalej płacę tyle samo. Ale nie ukrywam, nie podobało mi się to że mieszkał tu za darmo.... |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 023
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
troszkę pochopnie wg Mnie.... długo się znaliście?
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
|
|
|
|
|
#80 |
|
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 394
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
a ja uważam, że nie ma nic niestosownego w tym, żeby chłopak oprócz czynszu i rachunków dorzucał jakąś małą kwotę rodzicom dziewczyny.
co innego, gdyby mieszkanie było np prezentem ślubnym. ale rodzice mogli kupić mieszkanie, z wcześniejszym założeniem, że córka pokój komuś wynajmie. zresztą sama mam w rodzinie taką sytuację(no, podobną), chłopak siostry płaci jakieś symboliczne pieniądze babci. |
|
|
|
|
#81 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 656
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Jestem ciekawa ile osób teraz po podaniu kwot dalej będzie uważało, że chłopak powinien płacić tylko połowę czynszu i opłat
czyli jakieś 300 zł (wcześniej za mieszkanie wychodziło mu jak dobrze pamiętam ok 2300zł)
|
|
|
|
|
#82 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 820
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
|
|
|
|
|
#83 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 602
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
połowa opłat + powiedzmy 300zł za wynajem - co jest i tak dużo niższą kwotą niż płaciłby gdzieś, a dziewczyna będzie chociaż trochę odciążona ze spłatą - na etapie wczesnego związku, gdzie nie ma w najbliższych planach ślubu itp, a kredyt jest tylko na jedną z osób uważam to za uczciwe rozwiązanie. A gdybanie czy gdyby nie on to wynajęłaby komuś innemu i na tej podstawie robienie wyliczeń jest moim zdaniem bez sensu.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie ![]() OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
|
|
|
|
#84 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
To faktycznie byłoby nie na miejscu, gdyby facet nieźle zarabiający mieszkał sobie za darmo oszczędzając 2300 na miesiąc, a dziewczyna i rodzice spłacaliby kredyt.
__________________
Wymiana |
|
|
|
|
|
#85 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 023
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
kombinacja od samego początku nie do końca zdrowa, uważam, że prędzej czy później dojdzie do jakiś roszczeń z którejś strony.... typu zameldowanie faceta w zamian za dokładanie się do kredytu lub "podwyższa wynajmu " dla faceta bo np. stopy % poszły w górę... nie zazdroszczę nikomu ..... ---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ---------- Cytat:
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
||
|
|
|
|
#86 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 656
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Straszna się tu cisza zrobiła...
|
|
|
|
|
#87 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
Cytat:
Bo tę kwotę może oszczędzać na ich wesele, lub wspólne auto, może kupować jakieś rzeczy do domu (w nowym mieszkaniu wiele rzeczy brakuje). Analogiczna sytuacja: czy gdyby ON kupił auto na kredyt, a ona również z niego korzystała, to powinna płacić połowę benzyny + połowę raty kredytu? W razie rozstania, auto zabiera oczywiście facet. |
|
|
|
|
|
#88 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
|
|
|
|
|
#89 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 361
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
__________________
Audaces fortuna iuvat |
|
|
|
|
#90 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Rozliczanie za mieszkanie z chłopakiem
A ile mamy pisać to samo?Ja wciąż uważam, że kredyt nie powinien być płacony przez niego, bo to nie jego mieszkanie. Nie teraz, nie na takim etapie. Gdyby za rok czy dwa młodzi się pobrali, kredyt by przepisano na nich, mieszkanie też, to powinni płacić wspólnie, ale teraz? Rodzice dziewczyny też mogą nie chcieć żeby on się dokładał, no bo właśnie co jak się rozstaną? Co jeśli wtedy facet będzie miał roszczenia? Tylko problem na głowę się tak ściąga... A zaoszczędzoną kasę facet może odkładać na coś innego, wesele, jakieś inne cele, czy też partycypować w większym stopniu w wydatkach na życie. Ale kredytu nie tykać. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:53.






[COLOR="Silver"]







czyli jakieś 300 zł (wcześniej za mieszkanie wychodziło mu jak dobrze pamiętam ok 2300zł)
A ile mamy pisać to samo?
