Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz. 12

[KaEs]

Napisane przez Martika654

Laski, to już kiedyś gdzieś było wstawiane, ale jak dla mnie to jest PEREŁKA !!!

http://www.youtube.com/watch?v=7wKbEFbcEmY

O Masakra! To jest straszne I to rok 2011...

Napisane przez misia880

Witam się z bólem brzucha ;|
dostałam @ i tak mnie napierdziela, że zaraz skonam ;/
a dziś jeszcze to bierzmowanie, a teraz praca do 15.30... umre

Łączę sie z Tobą w bólu. Też właśnie dostałam @ :thumbdown:: :screwy:


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Martika654]

Napisane przez alloffkowa

ja też właśnie dzisiaj dostałam


omg, faktycznie perełka



Dziewczyny, proszę o poradę zawsze miałam dłuższy cykl i patrząc na to umówiłam się do ginekologa, na 24 czerwca, wizytę już raz przekladałam bo miałam mieć 20, ale tego dnia nie dostanę wolnego w pracy, teraz wychodzi że podczas wizyty będę miała @
nie chcę znów dzwonić i przekładać wychodzić na głupią jakąś.

No to musisz przełożyć skoro tak Ja wizytę mam już za sobą, ale poszłam bo @ trwa u mnie od jakiegoś czasu 2,5 dnia wcześniej tak nie było więc się zaniepokoiłam, ale okazało się, jak to powiedział pan doktor, że takich pacjentek jak ja to tylko ze świecą szukać, i że mam szczęście,że tak krótko się męczę

[aniuska18032]

Napisane przez anannke

Ale super że będziemy ślubować tego samego dnia Tylko ja mam nadzieję być żoną godzinę wcześniej niż ty



Jestem jestem jak miło że ktoś mnie pamięta podczytuję was cały czas ale jakoś nie mam weny na pisanie... użeram się z pracą magisterską

a z plusów to w piątek idziemy podpisać umowę z fotografem

A my w poniedziałek jedziemy do Trójmiasta podpisac umowę , trochę daleko mamy ale zostaniemy sobie na jedną noc a może i dwie

[alloffkowa]

Napisane przez Martika654

No to musisz przełożyć skoro tak Ja wizytę mam już za sobą, ale poszłam bo @ trwa u mnie od jakiegoś czasu 2,5 dnia wcześniej tak nie było więc się zaniepokoiłam, ale okazało się, jak to powiedział pan doktor, że takich pacjentek jak ja to tylko ze świecą szukać, i że mam szczęście,że tak krótko się męczę

walę to, nie przekładam, najwyżej pójdę i porozmawiam z nią jedynie, umówię się na kolejną wizytę, nie chce robić z siebie głupka.


aaaa, już sama nie wiem co robić ;(

[Martika654]

Napisane przez alloffkowa

walę to, nie przekładam, najwyżej pójdę i porozmawiam z nią jedynie, umówię się na kolejną wizytę, nie chce robić z siebie głupka.


aaaa, już sama nie wiem co robić ;(

Tak też możesz zrobić
Muszę się wam lekko wyżalić, mam dziś zaliczenie i nic nie umiem, bo z tego niby nic nie było do nauki, ale egzamin jest ustny i boję się zrobić głupka z siebie dodatkowo mam jeszcze wieczorem 2 godziny jazdy przed egzaminem, bo robię prawko, a jutro mam być w pełnej gotowości bo na wydział przyjedzie Ryszard Kalisz....i szef mojego Tż go zna, Tż będzie odbierać go z dworca, i nie uniknę bliższego spotkania.. nie mam w co się ubrać

[Tycikata]

dzień doberek!

z samego rańca przesyłam inspirację na noc poślubną

[Kishlaczkowa]

Siemaszka z rana!!! Nie mogę jakoś Was ostatnio nadrobić i czytam po łebkach. Postaram się poprawić!

Napisane przez Tycikata

dzień doberek!

z samego rańca przesyłam inspirację na noc poślubną

Ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha

[Dotka90]

Napisane przez Tycikata

posmarkałam się

TŻ mi do tej pory wypomina, że on się bidny stresował aż gadał od rzeczy a ja tylko zdjęcia, zdjęcia i zdjęcia

Widzę, że nie tylko ja taka 'oporna' byłam

TŻ sobie wymyślił, :
że pójdziemy nad Wisłę - ja: nie, bo już ciemno
że przejdziemy przez Wawel - nie, bo mi się nie chce
że pójdziemy po kolacji na spacer - wróćmy już do domu

Nawet jak z restauracji wyszliśmy, wprost na Plac, to chciał żebyśmy przez takie podwyższenie przeszli (nie wiem czemu, nazwal to monumentem, do dziś się śmiejemy z tego ) to też powiedziałam, że eeee nie, chodźmy naokoło

Już zdesperowany był biedny

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez alloffkowa

u mnie za tydzień ( 28 maja, w dniu 28 urodzin tż) minie pół roku od zaręczyn

Mój TŻ też ma urodziny 28.05, pJona

[Tycikata]

Napisane przez Dotka90

Widzę, że nie tylko ja taka 'oporna' byłam

TŻ sobie wymyślił, :
że pójdziemy nad Wisłę - ja: nie, bo już ciemno
że przejdziemy przez Wawel - nie, bo mi się nie chce
że pójdziemy po kolacji na spacer - wróćmy już do domu

Nawet jak z restauracji wyszliśmy, wprost na Plac, to chciał żebyśmy przez takie podwyższenie przeszli (nie wiem czemu, nazwal to monumentem, do dziś się śmiejemy z tego ) to też powiedziałam, że eeee nie, chodźmy naokoło

Już zdesperowany był biedny

a już tam zdesperowany chłop chciał zadbać by chwila była romantyczna


a cóż, ja oporna byłam, bo nastawiłam się że idziemy porobić zdjęcia, a nie na zaręczyny
kwiatów nie było, więc co miałam sobie innego pomyśleć

[sensibleheart]

hej laski witam was z zajec... smutno jak piszecie,ze czasem tesciowie nie chca sie angazowac w slub i wesele,a niektorych nawet nie bedzie... oczywiscie akceptuje to,zycie pisze rozne scenariusze,moj tata nie zyje i tez go nie bedzie ze mna w tym dniu. Ale szokiem jest dla mnie,ze ktos nie chce poznac rodzicow przyszlej zony/meza swojego dziecka !!! masakra. moi tesciowie sa wspaniali i bardzo nas wspieraja, uswiadomilam sobie,ze mam spore szczescie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Martika654]

Napisane przez sensibleheart

hej laski witam was z zajec... smutno jak piszecie,ze czasem tesciowie nie chca sie angazowac w slub i wesele,a niektorych nawet nie bedzie... oczywiscie akceptuje to,zycie pisze rozne scenariusze,moj tata nie zyje i tez go nie bedzie ze mna w tym dniu. Ale szokiem jest dla mnie,ze ktos nie chce poznac rodzicow przyszlej zony/meza swojego dziecka !!! masakra. moi tesciowie sa wspaniali i bardzo nas wspieraja, uswiadomilam sobie,ze mam spore szczescie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też mam mega teściów, uwielbiam ich, wiadomo mają swoje za uszami, ja każdy, ale generalnie to cudowni ludzie, ale mieszkają 200 km od nas, i wiem, że to ogromny PLUS

[misia880]

masz spore szczęscie to racja
Ja mam teściów, takich jak mam no cóz tu duzo mówić. Teściowa nic o ślub nie pyta itp, i w sumie dobrze.
a moi rodzice są najlepsi na świecie

[Dotka90]

Napisane przez Tycikata

a już tam zdesperowany chłop chciał zadbać by chwila była romantyczna


a cóż, ja oporna byłam, bo nastawiłam się że idziemy porobić zdjęcia, a nie na zaręczyny
kwiatów nie było, więc co miałam sobie innego pomyśleć

No zdesperowany był, bo tyle miejsc nawymyślał, a ja ciągle na NIE

Ja się z kolei nastawiłam mega na zaręczny, jak się okazało, że w restauracji zarezerwował stolik i na stole stal wieeelki bukiet czerwonych róż.
Ale zjedliśmy, pogadaliśmy i NIC i stwierdziłam, że się przeliczyłam, trochę głupio mi było, a on zrobił to po wyjściu
Chciał w restauracji, ale trema go zjadła, bo jacyś ludzie siedzieli w naszej sali

[misia880]

mojego tez zjadła trema i oświadczył się przed restauracją

[Opiumalfa]

U nas 3 miesiace i 14 dni od zareczyn a zareczyny prawie po 6 latach zwiazku.
Oficjalnych jeszcze nie bylo, ale beda

[say-hello]

dzień doberek

[antonina_bielska]

Napisane przez moooniaaaa

O kurde jak Ci się tż oświadczył?

A nie, bo ja, u nas 3.40 mniej więcej :p

A u rodziców tz stanęło na wyrzutach czemu nie kościelny ślub poki co, taakze tego jakie to słodkie, wiedziałam ze bede musiała przez to przejść...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alloffkowa]

ok, przełożyłam wizytę, na 8 lipca, czyli sporo czekania...

[Tycikata]

Napisane przez Dotka90

No zdesperowany był, bo tyle miejsc nawymyślał, a ja ciągle na NIE

Ja się z kolei nastawiłam mega na zaręczny, jak się okazało, że w restauracji zarezerwował stolik i na stole stal wieeelki bukiet czerwonych róż.
Ale zjedliśmy, pogadaliśmy i NIC i stwierdziłam, że się przeliczyłam, trochę głupio mi było, a on zrobił to po wyjściu
Chciał w restauracji, ale trema go zjadła, bo jacyś ludzie siedzieli w naszej sali

haha mojego też by trema pewnie zjadła przy innych ludziach, ale na jego szczęście na plaży byliśmy sami, bo kto normalny na urlopie by wstawał o 5 rano

tzn były gdzieś daleko jakieś dwie dziewczyny i zauważyliśmy je dopiero po wszystkim bo piszczały w naszą stronę

[Martika654]

Napisane przez misia880

masz spore szczęscie to racja
Ja mam teściów, takich jak mam no cóz tu duzo mówić. Teściowa nic o ślub nie pyta itp, i w sumie dobrze.
a moi rodzice są najlepsi na świecie

U mnie Tż rodzice, są spokojni, mieli już wesele córki, więc jest luzik, i dają nam póki co spokój, szanują nasze zdanie i jest wszystko ok, ale moja mama i tata to porażka, mama wszystko chce po swojemu, moje zdanie się nie liczy ;/ muszę codziennie toczyć bitwy ;/ Marzę już o tym, żeby trochę się od niej odseparować, żyć swoim życiem ;-)

[Dotka90]

Napisane przez Tycikata

haha mojego też by trema pewnie zjadła przy innych ludziach, ale na jego szczęście na plaży byliśmy sami, bo kto normalny na urlopie by wstawał o 5 rano

tzn były gdzieś daleko jakieś dwie dziewczyny i zauważyliśmy je dopiero po wszystkim bo piszczały w naszą stronę

No to on mi bachnął na kolanko po wyjściu z restauracji, myślał, że ludzi nie ma (ciemno było), a się okazało, że szli jacyś, tylko kawałek dalej i za nim - nie widział ich
Po wszystkim nam gratulowali, urocze to było

[antonina_bielska]

A z drugiej strony wczoraj paradoksalnie poczułam sie jak domownik po raz 1. w domu, gadalo mi sie z nimi super w sumie i jakbym została przyjęta - śmieje sie ze nie mają juz wyjścia zbytnio :p (zeby tylko zechcieli nam finansowo pomoc ) zastanawia mnie tylko, jak szybko szwagiereczka sie o wszystkim dowie, bo wczoraj mówiliśmy jak chcemy zeby cała oprawa wygladaja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sensibleheart]

Napisane przez Martika654

U mnie Tż rodzice, są spokojni, mieli już wesele córki, więc jest luzik, i dają nam póki co spokój, szanują nasze zdanie i jest wszystko ok, ale moja mama i tata to porażka, mama wszystko chce po swojemu, moje zdanie się nie liczy ;/ muszę codziennie toczyć bitwy ;/ Marzę już o tym, żeby trochę się od niej odseparować, żyć swoim życiem ;-)

moja tesciowa tez jest troche podekscytowana,pierwszy raz organizuja wesele,moja mam bardziej na spoko bo juz 5 lat temu to przechodzila z moim bratem... ale ekscytacji nie moge im odebrac,bo kazdy to musi przejsc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[antonina_bielska]

U moich i K nie widać żadnej ekscytacji, zupełnie jakby nie brali tego na serio albo czekali na nasze potknięcie, tak to czasami odbieram :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Martika654]

Napisane przez sensibleheart

moja tesciowa tez jest troche podekscytowana,pierwszy raz organizuja wesele,moja mam bardziej na spoko bo juz 5 lat temu to przechodzila z moim bratem... ale ekscytacji nie moge im odebrac,bo kazdy to musi przejsc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też mamie nie chcę tego odbierać, ale gdy mówię np. podoba mi się jak do ślubu młodzi jadą fajnym cadillakiem, i chciałabym też taki mieć.. To moja mam mówi kategoryczne Nie, bo jej się nie podoba...

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez antonina_bielska

U moich i K nie widać żadnej ekscytacji, zupełnie jakby nie brali tego na serio albo czekali na nasze potknięcie, tak to czasami odbieram :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czasami, to ja mam wrażenie,że do ślubu będę łysa z nerwów

[sensibleheart]

Napisane przez antonina_bielska

U moich i K nie widać żadnej ekscytacji, zupełnie jakby nie brali tego na serio albo czekali na nasze potknięcie, tak to czasami odbieram :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ehhhhh tak niestety jest czasem,ale wszystko bedzie dobrze... najwazniejsze, ze wy we dwoje sie kochacie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia880]

też odnosze takie wrażenie, że niektore osoby z rodziny tŻ czekaja na jakies nasze potknięcie , albo ze nam sie poprostu nie uda...

[antonina_bielska]

Napisane przez sensibleheart

ehhhhh tak niestety jest czasem,ale wszystko bedzie dobrze... najwazniejsze, ze wy we dwoje sie kochacie

No jasne, dojrzalam pod tym względem, ze mnie juz to nie boli. Wszystko sie tylko albo az o finanse rozbija, boje sie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Blondi2989]

Napisane przez sensibleheart

moja tesciowa tez jest troche podekscytowana,pierwszy raz organizuja wesele,moja mam bardziej na spoko bo juz 5 lat temu to przechodzila z moim bratem... ale ekscytacji nie moge im odebrac,bo kazdy to musi przejsc

U mojego TŻ jest zabawnie, bo ma 2 starszych braci, jeden się już ochajtał, ale nie mieli typowego wesela, tylko przyjęcie - bez orkiestry, zabaw, fotografa, dekoracji... Było szczerze beznadziejnie Naprawdę. Jak ktoś nie chce wesela jak oni, to lepiej by było zaprosić rodziców i rodzeństwo na obiad do eleganckiej restauracji (a nie w stylu góralskim, gdzie dekoracja przytłaczała, gości było dużo i jedzenie baaardzo średnie), niż odpalać takie przyjątko... W każdym razie jeden brat nie miał wesela, drugi ma się hajtać w grudniu tego roku lub styczniu przyszłego, ale nawet data nie jest ustalona, także wychodzi na to, że mój TŻ organizuje pierwszy wesele

[KaEs]

Napisane przez Tycikata

dzień doberek!

z samego rańca przesyłam inspirację na noc poślubną

hahaha 'ostre rż.... ' dosłownie

Napisane przez Opiumalfa

U nas 3 miesiace i 14 dni od zareczyn a zareczyny prawie po 6 latach zwiazku.
Oficjalnych jeszcze nie bylo, ale beda

U MNIE DZIŚ RÓWNE 9 MIESIĘCY OD ZARĘCZYN nigdy nie chciałam brać ślubu w 2013 najbardziej marzył mi się 2015, ale skoro były zaręczyny to nie chciałam długo czekać swoje lata mamy i wiekowo i stażowo to po co czekać jedynie co nas wstrzymywało od planowania to przewlekłe choroby rodziców i nie mogliśmy też wybrać wcześniejszych miesięcy ze względu na Tż i jego zobowiązania trochę szkoda, bo mi czas się tak dłuży..

Napisane przez say-hello

dzień doberek

a Ty w co tak dobrym humorku?


U mnie zarówno moi rodzice jak i Tż są genialni nie mamy absolutnie żadnych problemów Nawet nie wcinają się do tego z jakich usług korzystamy... interesują się weselem, ale nie wtrącają się i to jest w tym wszystkim najważniejsze i najfajniejsze Kawały o teściowej w moim przypadku raczej się nie sprawdzą


Ostatnio koleżanka dała mi istotną wskazówkę o której można zapomnieć... szczególnie to kieruję do dziewczyn z okresu wakacyjnego: uważajcie na opalanie się w 2014 żeby później nie mieć np. beznadziejnych białych pasków na skórze najlepiej wówczas zakładać bluzeczki bez ramiączek niby drobnostka, ale kurcze ja nie wiem czy bym o tym pomyślała wcześniej... Pewnie skapłabym się gdybym zobaczyła po prostu pierwsze białe paski później trudno wszystko wyrównać