Zazdrośnice, część 67.

[Grapefrutka]

Napisane przez Gwizdak

oooj, bo Ty wszystko tak dosłownie W takim razie PRZYBYWAJ Wanna czeka sól mam, płyn do kąpieli mam, nawet świeczki i kadzidełka się znajdą

przezorny zawsze zabezpieczony

Napisane przez Jovisse

Planujecie wspólną, romantyczną kąpiel?

a Ty co zazdrosna?

[FioletowyAnanas]

Wiem że to chamskie co teraz powiem ale bym chciała mieć ich dwóch :P

[czarnula4321]

Napisane przez Jovisse

Oj to taka przenośnia Jak więcej dzieciaków podrośnie to się zmieni na coś bardziej przedszkolnego



Jak to, dlaczego?



Taka miła odmiana... od ponad 2 lat

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------



A to dlaczego? Że w końcu czas przejść chrzest bojowy?

Wiem o tym, żartowałam

[Jovisse]

Napisane przez Gwizdak

czy wspólną .... czy romantyczną.... czy kąpiel....

Nie wnikam głębiej...

Napisane przez Grapefrutka

przezorny zawsze zabezpieczony


a Ty co zazdrosna?

Troszki. Może. Odrobinkę.

Napisane przez FioletowyAnanas

Wiem że to chamskie co teraz powiem ale bym chciała mieć ich dwóch :P

To raczej ten... no... normalne


Błagam, zagłosujcie ostatni raz na Iwonę, roześlijcie, albo udostępnijcie na fb albo cokolwiek, bo dziewczyna wypada co chwilę z pierwszej 10 i potrzebne są głooosy, dużo głosów, a głosowanie dziś tylko do 00.00 !! Bardzo proszę, idę do niej na grilla za tydzień i chciałabym wiedzieć, że pomogłam, bo pewnie wtedy dużo pyszności zrobi
Tu link: http://jedyna-taka.pl/miss,61,iwona-warzywoda.html

Dzięki i sorki za ostatni spam

[czarnula4321]

Ananasku ciężki orzech do zgryzienia, przemyśl tą decyzje. Rozważ za i przeciw. Ja chyba nie potrafiłabym być z kimś kto mnie zdradził.

[FioletowyAnanas]

Ja właśnie myślałam że potrafię że umiem wybaczyć. Nie patrzeć wstecz i iść do przodu ale no niestety ta historia ciągnie się ja smród... Nie mogę czasami racjonalnie myśleć ktoś coś powie głupiego że na mojego faceta leci jakaś laseczka a ja już mam łzy w oczach.. Nie umiem siedzieć spokojnie gdy on pójdzie do klubu ... czy gdziekolwiek a przecież go nie uwiąże.

[arrakis]

wrocilam z pracy - skonczylam o godz. 0.30 o 1 bylam pod Opera i tak do niedzieli, bo mamy tego plenerowego "Skrzypka na dachu" na zamku zimno tam jak nie wiem, a my jeszcze na wprost drzwi siedzimy musze sie jutro cieplej ubrac...

[Valentina_Rosa]

Napisane przez arrakis

wrocilam z pracy - skonczylam o godz. 0.30 o 1 bylam pod Opera i tak do niedzieli, bo mamy tego plenerowego "Skrzypka na dachu" na zamku zimno tam jak nie wiem, a my jeszcze na wprost drzwi siedzimy musze sie jutro cieplej ubrac...

o boże tak późno kończyć pracować .. współczuje

[magda2109]

Jestem

JOVI, I TY PRZECIWKO MNIE!?

Melduję się i uciekam na szkolenie z zakresu bezpieczeństwa danych Później nadrobię te szaleńcze 3 strony

W pracy sajgon, po pracy o 17.00 impreza integracyjna, ale planuję iść na dwie godzinki tylko i się zwinąć Do tego jestem w totalnej rozsypce, włosy po wczorajszym farbowaniu w nieładzie, sukienka z aucie, no masakra... Nie wiem jak dsię ogarnę


Gwizdak, to juz dziś!

[_Maya_]

Napisane przez Gwizdak

Warszawianki

A nie chiałybyście się spotkać? Ja to bym chętnie uskuteczniła jakieś spotkanko w ramach relaksowania się po ostatnich wydarzeniach Może tego 1 czerwca, jak Najeczka przyjedzie, zrobimy jaki wypad? Możemy koleżance ze Śląska smoka zaprezentować, albo coś

oj chciałabym, chciała, ale mam wesele wyjazdowe bez dziecka

ale już mam straszne wyrzuty, że zostawiamy ją w jej pierwszy dzień dziecka myślicie, że nam wybaczy?

sen miałam...to tylko ułamek tego co mi się śniło, ale chyba się wczułam bardzo w powrót Bulgotki do domu bo śniło mi się, ze do niej pojechałam o 12:00 i że sie do mnie uśmiechała i tarzała się po łóżku, a Gwizdak czekała do 14 żeby ją nakarmić "bo musi trzymać plan posiłków"

[margueri]

Dzień dobry!
Witam się w nowym wątku, zazdrośnice ;p życzę Wam zapierścionkowania, zaobrączkowania i duuuuuużo dzieciaczków

Gwizdak, ale super, że Bulgotka już jest zdrowa i będziecie mieli ją w domu Pewnie odliczasz już godziny do jej wyjścia ze szpitala... jak Mróweczka reaguje na Bulgotkę????
Mam pytanko? Mogę? czy jest jakaś gotowa dieta do ściągnięcia z sieci zdrowa, na której ćwicząc schudnę do 15go czerwca parę kg??? Kurczę lecę z cm, po ciuchach widać a ja bym chciała z kg, wiem to głupota, ale lepiej bym się czuła z niższą wagą...

Ananas przemyśl sobie na spokojnie wszystko, czy chcesz z nim być, czy to ten jedyny, czy warto walczyć o was / o wasz związek...

Frezi obowiązuje Cię w pracy dress code???

Mam cudownego tż wczoraj zrobił mi niespodziankę oby nic się nie popsuło między nami...
Nie mogę się doczekać drugiej połowy czerwca

[magda2109]

No to ten tego... Wrociłam, a na szkolenie nie dotarłam Okazało się, że jest w budynku 2 km ode mnie Pojadę w poniedziałek


Za to obkupiłam się w kiosku, bo nie wiem czemu, ale zjadłabym dziś konia z kopytami

Napisane przez margueri

Dzień dobry!
Witam się w nowym wątku, zazdrośnice ;p życzę Wam zapierścionkowania, zaobrączkowania i duuuuuużo dzieciaczków

Gwizdak, ale super, że Bulgotka już jest zdrowa i będziecie mieli ją w domu Pewnie odliczasz już godziny do jej wyjścia ze szpitala... jak Mróweczka reaguje na Bulgotkę????
Mam pytanko? Mogę? czy jest jakaś gotowa dieta do ściągnięcia z sieci zdrowa, na której ćwicząc schudnę do 15go czerwca parę kg??? Kurczę lecę z cm, po ciuchach widać a ja bym chciała z kg, wiem to głupota, ale lepiej bym się czuła z niższą wagą...

Ananas przemyśl sobie na spokojnie wszystko, czy chcesz z nim być, czy to ten jedyny, czy warto walczyć o was / o wasz związek...

Frezi obowiązuje Cię w pracy dress code???

Mam cudownego tż wczoraj zrobił mi niespodziankę oby nic się nie popsuło między nami...
Nie mogę się doczekać drugiej połowy czerwca

No to super!

I aż nie wierzę... Ani jednej smutnej buźki...

[arrakis]

Napisane przez Valentina_Rosa

o boże tak późno kończyć pracować .. współczuje

nooo na szczescie tylko kilka dni - mamy spektakl w plenerze dlatego zaczyna sie o 21 a nei jak zwykle o 19, bo musza poczekac aż się sciemni '

Ale ogladalam wczoraj fragmenty próby i faktycznie mega fajnie to wyglada

Napisane przez magda2109

W pracy sajgon, po pracy o 17.00 impreza integracyjna, ale planuję iść na dwie godzinki tylko i się zwinąć Do tego jestem w totalnej rozsypce, włosy po wczorajszym farbowaniu w nieładzie, sukienka z aucie, no masakra... Nie wiem jak dsię ogarnę

na pewno sie ogarniesz i bedziesz wygladac bjuti

Napisane przez _Maya_

oj chciałabym, chciała, ale mam wesele wyjazdowe bez dziecka

ale już mam straszne wyrzuty, że zostawiamy ją w jej pierwszy dzień dziecka myślicie, że nam wybaczy?

sen miałam...to tylko ułamek tego co mi się śniło, ale chyba się wczułam bardzo w powrót Bulgotki do domu bo śniło mi się, ze do niej pojechałam o 12:00 i że sie do mnie uśmiechała i tarzała się po łóżku, a Gwizdak czekała do 14 żeby ją nakarmić "bo musi trzymać plan posiłków"

podejrzewam, ze nie bedzie pamietac

Napisane przez margueri

Mam cudownego tż wczoraj zrobił mi niespodziankę oby nic się nie popsuło między nami...
Nie mogę się doczekać drugiej połowy czerwca

a co za niespodzianka?

bezsensu - wczoraj poszlam spac o 2.30 a dzios sie obudzilam przed 9 i juz nie moge spac - bezsensu, ze tak krotko

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ----------

a w ogole to Valentina - hej bo ja sie nie przywitalam wczoraj.

opowiedz cos o was

[Gwizdak]

Napisane przez magda2109

]

Gwizdak, to juz dziś!

jeszcze 4 h

Napisane przez _Maya_

oj chciałabym, chciała, ale mam wesele wyjazdowe bez dziecka

ale już mam straszne wyrzuty, że zostawiamy ją w jej pierwszy dzień dziecka myślicie, że nam wybaczy?

sen miałam...to tylko ułamek tego co mi się śniło, ale chyba się wczułam bardzo w powrót Bulgotki do domu bo śniło mi się, ze do niej pojechałam o 12:00 i że sie do mnie uśmiechała i tarzała się po łóżku, a Gwizdak czekała do 14 żeby ją nakarmić "bo musi trzymać plan posiłków"

zapewne złoży przeciwko Wam kiedyś pozew o zmarnowane dzieciństwo chociaz rozumiem Twoje rozterki, bo ja pamietam, że strasznie chciałam jechać na koncert Rihanny do Łodzi a wypadał akurat w pierwsze Mikołajki Mrówki i.... nie pojechaliśmy dlatego Teraz jest niby szansa nadrobić...

Mi się też Bulgotka śniła

Napisane przez margueri

Gwizdak, ale super, że Bulgotka już jest zdrowa i będziecie mieli ją w domu Pewnie odliczasz już godziny do jej wyjścia ze szpitala... jak Mróweczka reaguje na Bulgotkę????
Mam pytanko? Mogę? czy jest jakaś gotowa dieta do ściągnięcia z sieci zdrowa, na której ćwicząc schudnę do 15go czerwca parę kg??? Kurczę lecę z cm, po ciuchach widać a ja bym chciała z kg, wiem to głupota, ale lepiej bym się czuła z niższą wagą...

Jak Mrówka reaguje na Bulgotkę, to jeszcze nie wiemy, bo jej nie widziała Dzisiaj się dowiemy

A z tą dietą, to tak: nie przewertowałam nigdy całego netu Ale w ciągu swojej 8-letniej praktyki w tym zawodzie (mniej lub bardziej aktywnej), nigdy nie znalazłam w necie bezpłatnej, sensownej, gotowej diety

[arrakis]

gwizdak to juz za chwile I'm so exiting strasznie ejstem ciekawa jak to bedzie - jak Mrówka powita siostre no i w ogole tyle zmian cudownie!

[Promyk03]

witam w nowej części i życzę spełnienia marzeń

[Gwizdak]

Napisane przez arrakis

gwizdak to juz za chwile I'm so exiting strasznie ejstem ciekawa jak to bedzie - jak Mrówka powita siostre no i w ogole tyle zmian cudownie!

a jaki exciting jest mój mąż ... nie mogę go z łóżka ściągnąć

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

a jaki exciting jest mój mąż ... nie mogę go z łóżka ściągnąć

pewnie zbiera sily

[magda2109]

Napisane przez Gwizdak

a jaki exciting jest mój mąż ... nie mogę go z łóżka ściągnąć

[aleksandrettaa]

Napisane przez Valentina_Rosa

o boże tak późno kończyć pracować .. współczuje

Cześć, opowiedz coś o sobie, o was.

Napisane przez Gwizdak

a jaki exciting jest mój mąż ... nie mogę go z łóżka ściągnąć

Widać ma poczucie, że to ostatnia przespana noc na najbliższe długo

Ja bym się chciała spotkać z warszawiankami i z najeczką ale nie wiem jeszcze czy będziemy w mieście. Mój tz co 2 tyg musi jechać do kielc więc wychodzi, że niekoniecznie.

Maya myślę, że Ola nie zna się jeszcze na kalendarzu więc dacie radę zrobić jej dzień dziecka trochę wcześniej albo później

[carmelova]

Cześć Ostatni dzień w pracy i uuuuuurlop!!!!

Gwizdak OMG, OMG, Bulgotka spotka się z Mrówką

Maya nie miej wyrzutów sumienia Ola nawet nie będzie tego pamiętać, a Wy się wybawicie

[_Maya_]

Napisane przez aleksandrettaa

Maya myślę, że Ola nie zna się jeszcze na kalendarzu więc dacie radę zrobić jej dzień dziecka trochę wcześniej albo później

Napisane przez carmelova

Maya nie miej wyrzutów sumienia Ola nawet nie będzie tego pamiętać, a Wy się wybawicie

podziękował

z wyjazdu na pewno byśmy nie zrezygnowali tylko z tego powodu :P a wziąć ją ze sobą na 2 dni nołłej

[carmelova]

Błagam pozaklinajcie trochę pogodę Musze zaznać słońca, bo umrę w tej pochmurnej krainie

[margueri]

Napisane przez magda2109

I aż nie wierzę... Ani jednej smutnej buźki...

Raz pod górkę a raz z górki...

Napisane przez arrakis

a co za niespodzianka?

bezsensu - wczoraj poszlam spac o 2.30 a dzios sie obudzilam przed 9 i juz nie moge spac - bezsensu, ze tak krotko

Już mówię od poniedziałku między nami było nie bardzo, ponieważ B zachował się jak dziecko, no ale... wczoraj rozmawialiśmy umówiliśmy się na dzisiaj...wieczorem przyszła pora na spacer z młody to poszłam, wychodzę z bramy a przy aucie stoi tż podeszłam, przywitał się, mówi mi, żebym dała rękę i zamknęła oczy (ostatnio jak tak powiedział to oświadczył mi się)...zaufałam...dostała m małe pudełeczko a w środku był pierścionek z przyczepioną cenówką, myślę sobie co za agent daje pierścionek z ceną? patrze tak na to a tż, żebym przeczytała co jest na karteczce napisane, "już za miesiąc dostaniesz ten odpowiedni..." (B zawsze marudził, że musi mi kupić droższy pierścionek, więc pewnie dostanę go w czerwcu, zobaczymy...), dostałam 25 róż , poszliśmy na spacer, wracamy a on mówi, że ma dla mnie coś jeszcze i wyjmuje małą torebeczkę a w środku bielizna ten człowiek naprawdę mnie kocha mam nadzieje, ze nic nie zburzy tego co jest między nami...

Przyzwyczaisz się do tak krótkiego spania

Napisane przez Gwizdak

jeszcze 4 h

Mi się też Bulgotka śniła

Jak Mrówka reaguje na Bulgotkę, to jeszcze nie wiemy, bo jej nie widziała Dzisiaj się dowiemy

A z tą dietą, to tak: nie przewertowałam nigdy całego netu Ale w ciągu swojej 8-letniej praktyki w tym zawodzie (mniej lub bardziej aktywnej), nigdy nie znalazłam w necie bezpłatnej, sensownej, gotowej diety

Dzięki , czyli tak jak myślałam...coś muszę pokombinować z tą dietą, bo tak nie mogę się odżywiać na dłuższą metę...

Domyślam się, że Mrówa jeszcze nie widziała Bulgotki, chodzi mi jak reaguje jak jej o niej opowiadacie...
"Moja" mała jest teraz na etapie "Maja chce małą dzidzie"

U mnie znowu był wypadek w pracy, dziewczyna rozwaliła palucha, ehhh

Przypadkowo poderwałam kierownika u mnie w pracy ;d;d;d to nic, że jego narzeczona pracuje tutaj z nami...

Napisane przez arrakis

pewnie zbiera sily

Nie pytajmy na co :brzyda l:

[upadly_aniol00]

Napisane przez raingirl

Witam, lżejsza o jakieś 10 cm długości włosów


Nie umiem się odnaleźć w tych flakonikach

Mąż mnie jutro wygania na zakupy. Warunek jest jeden - oprócz mich zakupów mam kupić mu grę. To chyba dobry biznes, co?

Gwizdaku, super, że jutro Mała będzie już z Wami

Bardzo bardzo dobry biznes

Napisane przez Gwizdak

Mrówka połozona do łóżka odstawiła festiwal piosenek przed zaśnięciem:

"nie ma, nie ma taty
nie ma, nie ma mamy
nie ma, nie ma maty
lalalalalalala
dzidzia
kocha
mama
tata
lala,
hau
miau
lalalalalalala"

poraża mnie w jakim tempie ona zaczyna mówić

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------


wszystkie Zazdrośnice witają Ciebie

Mrówka będzie piosenkarką

Witam w 67 części i życzę wszystkim zazdrośnicą spełnienia marzeń szybkich zaręczyn , udanych ślubów , wspaniałych dzieci i szybkich porodów(bezbolesnych)

Obiecuje , że od tego wątku postaram się regularnie udzielać

[arrakis]

Napisane przez margueri

Raz pod górkę a raz z górki...



Już mówię od poniedziałku między nami było nie bardzo, ponieważ B zachował się jak dziecko, no ale... wczoraj rozmawialiśmy umówiliśmy się na dzisiaj...wieczorem przyszła pora na spacer z młody to poszłam, wychodzę z bramy a przy aucie stoi tż podeszłam, przywitał się, mówi mi, żebym dała rękę i zamknęła oczy (ostatnio jak tak powiedział to oświadczył mi się)...zaufałam...dostała m małe pudełeczko a w środku był pierścionek z przyczepioną cenówką, myślę sobie co za agent daje pierścionek z ceną? patrze tak na to a tż, żebym przeczytała co jest na karteczce napisane, "już za miesiąc dostaniesz ten odpowiedni..." (B zawsze marudził, że musi mi kupić droższy pierścionek, więc pewnie dostanę go w czerwcu, zobaczymy...), dostałam 25 róż , poszliśmy na spacer, wracamy a on mówi, że ma dla mnie coś jeszcze i wyjmuje małą torebeczkę a w środku bielizna ten człowiek naprawdę mnie kocha mam nadzieje, ze nic nie zburzy tego co jest między nami...

Przyzwyczaisz się do tak krótkiego spania



Dzięki , czyli tak jak myślałam...coś muszę pokombinować z tą dietą, bo tak nie mogę się odżywiać na dłuższą metę...

Domyślam się, że Mrówa jeszcze nie widziała Bulgotki, chodzi mi jak reaguje jak jej o niej opowiadacie...
"Moja" mała jest teraz na etapie "Maja chce małą dzidzie"

U mnie znowu był wypadek w pracy, dziewczyna rozwaliła palucha, ehhh

Przypadkowo poderwałam kierownika u mnie w pracy ;d;d;d to nic, że jego narzeczona pracuje tutaj z nami...



Nie pytajmy na co :brzyda l:

ojjj jak slodko

nie przyzwyczaje sie - bede potem odsypiac pewnie

i jak to przypadkiem poderwalas kierownika?

Napisane przez upadly_aniol00

Bardzo bardzo dobry biznes

Mrówka będzie piosenkarką

Witam w 67 części i życzę wszystkim zazdrośnicą spełnienia marzeń szybkich zaręczyn , udanych ślubów , wspaniałych dzieci i szybkich porodów(bezbolesnych)

Obiecuje , że od tego wątku postaram się regularnie udzielać

[carmelova]

margueri jak się podrywa przypadkowo?

Wczoraj poszłam na pracowego drinka i wypiłam wodę z cytryną Za po potem wpadli znajomi z szampanem, bo koleżanka dostała nową pracę Ale też ledwo zmoczyłam usta
Tylko mąż mnie wkurzył, bo kupiłam mu ubrania na asos i chciałam zrobić niespodziankę, a ten przyszedł popatrzył, nawet nie odpakował, o przymierzeni unie mówiąc Twierdził, że jest zmęczony i spocony po siłowni Już mu nic nie kupię, o! A sobie kupiłam sukienkę, ale B. twierdzi, że trochę zbyt wyzywająca... co sądzicie? Odesłać czy zostawić (taka sama tylko malinowa)? Kosztowała tylko 8 GBP.

[arrakis]

carmel zostaw na randke z mężem idedalna

[_Maya_]

Napisane przez carmelova

Błagam pozaklinajcie trochę pogodę Musze zaznać słońca, bo umrę w tej pochmurnej krainie

nie chcę Cię dołować, ale u nas nie lepiej i nie zapowiadają poprawy...

[arrakis]

Napisane przez _Maya_

nie chcę Cię dołować, ale u nas nie lepiej i nie zapowiadają poprawy...

no wlasnie - oczywiste jest, ze jak my mamy spektakle w plenerze to musi byc zimno i moze padac