|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 659
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Marilyn napisał(a):
> joannea napisał(a): > ja mam chyba chroniczny brak zazdrości > > O własnie! Ja też! ciekawe, z czego nam się to bierze |
|
|
|
|
#32 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Pięknie, to ja siebie brałam za "niezazdrosną"
Mimo to, serdecznie pozdrawiam imienniczkę |
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 209
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Była byłej nie równa
__________________
Jestem adopcyjną mamą 9-letniej Elizabeth z Zambii,
Ty też możesz pomóc potrzebującym dzieciom! Misja w Zambii |
|
|
|
|
#34 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 418
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Na własne potrzeby stworzyłam sobie takie małe wytłumaczonko:
Po prostu wiem, że z żadną, absolutnie żadną kobietą nie będzie taki szczęśliwy jak ze mną, z żadną nie będzie mu tak dobrze, żadna nie uczyni go wspaniałym, spełnionym życiowo mężczyzną Narcyz tzn Marilyn |
|
|
|
|
#35 |
|
Zadomowienie
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Joannea - też miałam takie podejście, chyba ma tu znaczenie fakt, że była, która mi tak dopiekła była po prostu nienormalna... Do tego, gdy facet zostawia, czasem ciężko mu brutalnie całkowicie zerwać kontakt z tą "pokrzywdzoną".
Carla - to dobrze, że jest miły, chyba byś nie chciała gbura? nineczkas - Jednak jestem podłą zołzą bo ja bym chyba zabroniła |
|
|
|
|
#36 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 418
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
zabroniłazabroniła..a co to 5cio letni chłopczyk?
co ma być to będzie..Wiem, ze optymizmem nie powiało |
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 659
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Marilyn, Twoje wytłumaczenie jest świetne
Ja sobie tłumaczę, że przecież to ze mną mieszka/śpi/je, więc chyba te byłe nie są jakąś osią życia, i z określonych powodów nie są już jego partnerkami, a ja owszem... Asieńko, też pozdrawiam |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
ja tam nie wiem... ale takie kontakty internetowe by mnie tez wkurzaly!! i to bardziej niz te z bylymi "na żywo"...
ja osobiscienie wypominam juz, zcy moze raczej nie wspominam byłych,bo w koncu i ja tam tez paru meno znałam.. a co!! to nie ma sensu caly czas o tym myslec i tym sie martwic, bo szkoda zycia... ale oczywiście nalezy być czujną!! tylko rozsądnie bo inaczej to bysmy tylko ciagle myslaly o tym czy on sie z nia kontaktuje , a nasi by mysleli zcy my sie kontaktujemy... nie , nie!! sa ciekawsze sprawy... a zycie takie krotkie zaufanie !! to najwazniejsza rzecz jaka cementuje zwiazek!! tak, tak!!! to jest to co daje nam poczucie bezpieczenstwa i miłości w zwiazku z ukochanym czy ukochaną osoba... ja wiem , ze to wcale nie jest takie proste... ale , czy ktoś powiedział , ze to ma być proste???
__________________
gaga |
|
|
|
|
#39 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 418
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
joannea napisał(a):
> Marilyn, Twoje wytłumaczenie jest świetne > Siur A tak powaznie..oprocz tego co napisałaś, to u mnie jest jedna zasdnicza kwestia: moi byli to fajni faceci! ( no oprocz jednego..ale on w Irlandii mieszka i niech tam juz zostanie |
|
|
|
|
#40 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 298
|
a wiesz, ze u mnie tez cos takiego bylo
tylko wlasnie nie pamietam, czy bylam juz mezatka czy jeszcze nie.. Ale
siostra ex mojego meza wyslala mu mail. Pytala co porabia, i za ta ex za nim teskni... ale moj maz, albo wtedy jeszcze nie maz mnie i jest bardzo szczesliwy |
|
|
|
|
#41 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 298
|
zabraniac...
no wlasnie.. mnie sie wydaje, ze wszelkie zabraniania koncza sie jeszcze
gorzej. Pewnie, nie wpychac chlopa w ramiona innych nawet jesli sa to tylko przyjaciolki.. nie wychwalac tych jego przyjaciolek (to ja zabranianie..hmmm..to chyba nie daje dobrych rezultatow. Tymbardziej, ze np w mojej sytuacji, to oni sie na codzien nie widuja.. raz na jakis czas wysylaja maile, ktore ja czytam (bo maz bardzo czesto sam mi je pokazuje albo prosi mnie o sprawdzenie jego maila) albo on dzwoni raz na jakis czas.. A ja, mam np. przyjaciela mezczyzne.. przyjaciela, przyjaciela, a nie kochanka, czy cos w tym rodzaju.. i normalnie moge sie z nim spotykac.. i to jeszcze ja musze sie upominac o troche zazdrosci ze strony meza...bo on po prostu mi tak ufa. I wlasnie to ogromne zaufanie ktore ma w stosunku do mnie, no i oczywiscie moja milosc do niego, nie pozwala mi na przekroczenie granic przyjazni z kimkolwiek.. i tego samego oczekuje od niego. |
|
|
|
|
#42 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
hey
moj facet na szczescie hehe nie mial zbyt wielu dziewczyn z tego tez powodu wiem jakie mam pole do popisu a poza nie utrzymuje kontaktu z nimi co wiecej to raczje ja utzrymuje kontakt z bylymi i on sie wkurza wiec rozumiem co czujecie no a tak poza tym ja jetsem zazdrons ao kazad panne na ktora spojrzy moj facet wiec o bylych juz bym wogule nie chciala slyszec |
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
(....)
Oczywiscie moj chlopak nie zrozumial dlaczego nagle posmutnialam :[ Gdy probowalam mu jakos to wytlumaczyc (choc nie ukrywam ze bylo ciezko, bo lzy mi naplywaly do oczu, a probowalam to jakos ukryc)stwierdzil ze jak zwykle przesadzam, i doszlo do tego ze to ON sie na mnie obrazil (?!?!?!) Smutno mi Edytowane przez ashley18 Czas edycji: 2005-06-05 o 13:46 |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
ashley18 napisał(a):
> Dziewczyny, jak myslicie, czy mialam dzisiaj powod byc zazdrosna, w chwili gdy moj chlopak prosto w oczy oswiadczyl mi, ze bardzo podoba mu sie jakas tam dziewczyna? Zarowno z wygladu jak i z charakteru? Hmm... Moim zdaniem masz powod aby być zazdrosna... A twoj chlopak nie powinien Ci mowic takich rzeczy :/. Chociaz nie wiem co gorsze - powiedzenie tego czy zatajenie... :| > > Smutno mi Nie smuuutaj
__________________
|
|
|
|
|
#45 |
|
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 219
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Ashley rozumiem Cie doskonale! Ja bym chyba oszalała z żalu i wściekłości.
Bo ja powody do zazdrości dzielę na dwie grupy: 1) Kiedy to dziewczyna jest "miła" dla mojego ukochanego. Uśmiecha się, rozmawia z nim, nawet flirtuje. Luuuzik. Nawet mnie to cieszy (w końcu to jest komunikat "masz super faceta") 2) Kiedy to mój osobisty ukochany robi lekko rozmyte oczka do jakiejś kobiety. Kiedy to jemu ktoś się podoba- wizulanie czy też mentalnie (to drugie rzadziej...
__________________
Make up, not war! |
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Edytowane przez ashley18 Czas edycji: 2005-06-05 o 13:48 |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 480
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Meariel napisał(a):
> Ashley rozumiem Cie doskonale! Ja bym chyba oszalała z żalu i wściekłości. > Bo ja powody do zazdrości dzielę na dwie grupy: > > 1) Kiedy to dziewczyna jest "miła" dla mojego ukochanego. Uśmiecha się, rozmawia z nim, nawet flirtuje. Luuuzik. Nawet mnie to cieszy (w końcu to jest komunikat "masz super faceta") > > 2) Kiedy to mój osobisty ukochany robi lekko rozmyte oczka do jakiejś kobiety. Kiedy to jemu ktoś się podoba- wizulanie czy też mentalnie (to drugie rzadziej... Czuję, jakbym to ja pisała te słowa. |
|
|
|
|
#48 |
|
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 219
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
I weź tu zrozum faceta...
Ja mam taką skomplikowana teorię, która tłumaczy, dlaczego on się obraził. Otóż jeśli facet (zreszta nie tylko facet) świadomie lub nieświadomie czuje, że zawinił, zranił, postapił nieelegancko, to próbuje odwrócić kota ogonem i sprawić, że to Ty czujesz się winna. To taka nasza ludzka strategia. czasem robimy to nieświadomie- jak juz mówiłam wczesniej.
__________________
Make up, not war! |
|
|
|
|
#49 |
|
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 219
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Gonia1 napisał(a):
> Czuję, jakbym to ja pisała te słowa. Czyli coś jest na rzeczy
__________________
Make up, not war! |
|
|
|
|
#50 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
jejku w zyciu nie chcialabym czegos takiego yslyszec zaczelabym sie bac ze go strace
mailas pwod by byc zazdrosna |
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Meariel napisala:
"Ja mam taką skomplikowana teorię, która tłumaczy, dlaczego on się obraził. Otóż jeśli facet (zreszta nie tylko facet) świadomie lub nieświadomie czuje, że zawinił, zranił, postapił nieelegancko, to próbuje odwrócić kota ogonem i sprawić, że to Ty czujesz się winna. To taka nasza ludzka strategia. czasem robimy to nieświadomie" Heh. Wlasnie wczoraj dopytujac sie go o powod dlaczego jest wkurzony (obrazony), powiedzialam na koncu, ze jesli liczy na to, ze to ja go przeprosze, to sie myli. Bo ja w niczym nie zawinilam. |
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Hej! U nas było podobnie - poznaliśmy się wcześnie (w pierwszej klasie liceum) i jesteśmy ze sobą ponad 8 lat i za 5 m-cy bierzemy ślub więc to nieprawda co mówią
Nasze rodzinki wciąż marudziły że jesteśmy jeszcze młodzi, że mamy sie wyszaleć , że za wcześnie na taki związek - ale my wolelismy być razem bo tak nam było dobrze!
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 181
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
Aga u mnie jest podobnie. Jestem pierwszą miłością i pierwszą kobieta mojego męża. Mąż taktownie nie pyta o moje byłe związki ale wiem, że bywa mu ciężko z taką świadomością, że ja kiedyś kogos kochałam. na szczęscie nie mam kontaktu z byłymi i nie chcę mieć za żadne skarby!
|
|
|
|
|
#54 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Re: Byłe naszych mężczyzn...
hm fakt faktem ze chyba facetom jest ciezej wiedzac ze kiedys kochalysmy innego niz nam ze oni kochali kogos kiedys tam
eh moze dlatego ze tak bardzo boja sie nas stracic ja po swoim zauwazyłam ze bardziej boi sie tego ze mnie straci niz ja ze starce jego autentycznie hm mimo okazauje to bardzo delikatnie ja wiem swoje |
|
|
|
|
#55 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś na wschód
Wiadomości: 519
|
Dot.: Byłe naszych mężczyzn...
Eeeech...muszę się wygadać bo już normalnie nie mogę
![]() Właśnie chodzi o byłą mojego TŻ-ta, wkurza mnie i tyle. Zazdrosna jestem jak cholera. Wczoraj mój TŻ był beze mnie w kościele, ona go widziała, on chyba jej nie. Później mój P. dostaje SMS-a od niej: "Dlaczego na mnie nie poczekałeś skoro byłeś sam", potem następnego :...martwię się o Ciebie? Coś się stało, coś nie tak?..." I jeszcze te jej uprzejme zwroty: Misiaczku, Słoneczko.. Wkurza mnie to jak nie wiem co...potem znowu sms. Po co ona pisze?? Niech sobie znajdzie jakiegoś faceta i niech się martwi o niego a nie się przyczepia. ![]() Kiedyś pamiętam w sms-ie podpisała się...wiecznie kochająca. No zwariować można.Już długo ze sobą nie są (ponad 1,5roku) a dalej się przywala. Może nie byłabym o nią taka zazdrosna gdyby nie to, że kiedyś ich łączyło b.dużo .Nie wiem czy ja jestem jakaś dziwna, że tak jestem zazdrosna?? Ale co ja mam zrobić?? Co Wy byście zrobiły na moim miejscu?? |
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 251
|
Dot.: Byłe naszych mężczyzn...
Byla mojego ukochanego mieszka niestety na tym samym osiedlu. Zanim z nim byla juz jej nie lubilam. Jest zarozumiala, pusta i po prostu glupia... NIe rozumiem co w niej widzial, bo uroda tez nie grzeszy... Do tego jak mnie widzi to dziwnie sie patrzy- robila to zanim bylam z moim TZ. Gapi sie tymi slepiami i robi dziwne miny przy tym zadziera nochala...Mam ochote jej czsem cos powiedziec ale sie powstrzymuje...
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 228
|
Dot.: Byłe naszych mężczyzn...
Cytat:
Nie jesteś dziwna, to normalne, że w takich sytuacjach jesteś zazdrosna. Ciekawa tylko jestem, jak Twoj TŻ na to wszystko reaguje? Jak odpowiada na jej smsy? Na Twoim miejscu pogadałabym z nim otwarcie i wyjaśniła mu, że mi sie to nie podoba. powodzenia |
|
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 163
|
Dot.: Byłe naszych mężczyzn...
hej to ja moze powiem jaka jest moja sytuacja..
Moj TZ byl z ex 2lata (w tym czasie byl w wojsku), w sumie nie powinnam byc zazdrosna, poniewaz zerwał z nią dla mnie, w ogole przez 2 miesiace na mnie "polowal" hihi, co znaczy ze nic do niej nie czul. Ale byla to jego 1 powazna dziewczyna (naszczescie do sexu nie doszlo ). Jednak jestem zazdrosna, ponieważ mieszka blisko niego i jest na prawie kazdej imprezie, na ktorej jest tez moj kamilek. Czasem mam wrazenie, ze ona cos chce go z powrotem :/ a wczoraj na ognisku (tyle co pamietam, bo mi sie film urwal) robilam wszystko zeby zauwazyla ze Kamil jest ze mna szczesliwy, on sam nieraz mi wspaminal ze ze mna mu najlepiej. Teraz zadko o niej wspominam ale jak jest w poblizu to sie przymilam do kamila :P
__________________
Co to jest miłość Doprawdy nie wiem Chcę być kochana Chcę kochać Ciebie Kiedy jestem z Tobą Wiatr użycza mi swych westchnień Gdy jestem przy Tobie To czuję, że Jestem |
|
|
|
|
#59 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 766
|
Dot.: Byłe naszych mężczyzn...
tia te byle takie wredne i klejace sie,a faceci niby niewinni?Zartujecie chyba
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś na wschód
Wiadomości: 519
|
Dot.: Byłe naszych mężczyzn...
Cytat:
Kiedyś mi mówił, że żadnych sms-ów nie usuwa a teraz nie wiem czy wyrzucił tylko te smsy czy jeszcze jakieś i nic o niczym nie wiem. Wiem, również że czasami gadają na gg, ale nie mam pojęcia o czym. Jestem teraz zła i mega smutna ![]() Nawet o jego koleżanki (które znam i są b.sympatyczne) nie jestem zazdrosna... A o tą byłą to normalnie nie mogę... ![]() Dziewczyny HELP! bo nie wiem co robić. Pogadać?? Edytowane przez Megiddo Czas edycji: 2007-04-10 o 12:35 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.






co ma być to będzie..Wiem, ze optymizmem nie powiało 





Wkurza mnie to jak nie wiem co...potem znowu sms. Po co ona pisze?? Niech sobie znajdzie jakiegoś faceta i niech się martwi o niego a nie się przyczepia. 

