Kopią już nas małe nóżki, coraz większe nasze brzuszki, mamy IX-X 2013, cz. VII

[matallewar]

Ja bym poszła do pracy, bo mi odbija od siedzenia w domu

Teraz mam fazę na szukanie wózka i zaraz sama się z tym wykończę A byłam normalna dopóki pracowałam

[ja :)]

Napisane przez kaska87

ja jestem na L4 od wyjścia ze szpitala (3 miesiąc) pawiowałam straszliwie- nawet wodą ale pracowałam ostatnio jak byłam w pracy i poszłam do toalety to tylko z tym mi się od razu skojarzyło

ja a Wy na stałe planujecie zostać w stanach?

Niee. Na pewno nie. Mi się tu nie podoba. Tzn podoba mi się natura i krajobrazy, pogoda jest cudowna (lato cały rok ), no i nie ma co dużo mówić - pieniądze znacznie lepsze. Ale nie lubie tutejszej kultury i stylu życia. No i tesknie za polską i rodziną! Mieliśmy wracać w tym roku (na jutro były bilety powrotne zamówione..), ale okazało się, że jestem w ciąży. Chciałam mieć ciągłość w pracy bo naprawdę czuję się w ciąży lepiej niż przed - z brzuchem pracy w Polsce było by mi na próżno szukać. Dlatego, planujemy zostać do porodu, poczekać aż dzieciaczek oswoi się ze światem i wtedy wracamy - pewnie koło lutego/marca

[butterfly20]

Napisane przez katarzyna2811

Ja jestem na zwolnieniu od początku ciąży i niestety nie z wyboru. Bardzo chciałam pracować, zresztą w poprzedniej ciąży na l4 szłam na prawie samej końcówce a teraz lekarz nie pozwolił z racji tego iż mam pracę fizyczną i mogłoby się to źle skończyć

To zrozumiałe

Ja ale tez niestety dużo osób chodzi na lewe L4 (nie mówię o ciążowym) i przez takich też niestety nasza gospodarka cierpi.

Jak pracowałam w poprzednim banku,gdzie był duży mobbing to dwóch moich kolegów ze szkoleń miało umowę na okres próbny, a niemal od początku byli na L4 jak zobaczyli jak jest w tym banku. No i to już było totalnie nie fair...

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez matallewar

Ja bym poszła do pracy, bo mi odbija od siedzenia w domu

Teraz mam fazę na szukanie wózka i zaraz sama się z tym wykończę A byłam normalna dopóki pracowałam

Mi też...mam wnerwa i ciągle ryczę,no ale przewidywałam,że tak będzie...
I jakoś mi te dni lecą szybciej niż jak pracowałam

[kaska87]

Napisane przez ja :)

Niee. Na pewno nie. Mi się tu nie podoba. Tzn podoba mi się natura i krajobrazy, pogoda jest cudowna (lato cały rok ), no i nie ma co dużo mówić - pieniądze znacznie lepsze. Ale nie lubie tutejszej kultury i stylu życia. No i tesknie za polską i rodziną! Mieliśmy wracać w tym roku (na jutro były bilety powrotne zamówione..), ale okazało się, że jestem w ciąży. Chciałam mieć ciągłość w pracy bo naprawdę czuję się w ciąży lepiej niż przed - z brzuchem pracy w Polsce było by mi na próżno szukać. Dlatego, planujemy zostać do porodu, poczekać aż dzieciaczek oswoi się ze światem i wtedy wracamy - pewnie koło lutego/marca

rozumiem ale jesteście chyba w mniejszości tych, którzy chcą wracać

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Mi też...mam wnerwa i ciągle ryczę,no ale przewidywałam,że tak będzie...
I jakoś mi te dni lecą szybciej niż jak pracowałam

Mi za to wolno, wleką się w nieskończoność
Ale ja siedzę sama i chyba wpadam już w depresję i rozpaczliwie chwytam się czegokolwiek, co poprawi mi humor

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez ja :)

Niee. Na pewno nie. Mi się tu nie podoba. Tzn podoba mi się natura i krajobrazy, pogoda jest cudowna (lato cały rok ), no i nie ma co dużo mówić - pieniądze znacznie lepsze. Ale nie lubie tutejszej kultury i stylu życia. No i tesknie za polską i rodziną! Mieliśmy wracać w tym roku (na jutro były bilety powrotne zamówione..), ale okazało się, że jestem w ciąży. Chciałam mieć ciągłość w pracy bo naprawdę czuję się w ciąży lepiej niż przed - z brzuchem pracy w Polsce było by mi na próżno szukać. Dlatego, planujemy zostać do porodu, poczekać aż dzieciaczek oswoi się ze światem i wtedy wracamy - pewnie koło lutego/marca

W sumie warto tam urodzić chociażby dlatego, żeby maluszek miał obywatelstwo. A w przyszłości sam zadecyduje, gdzie chce żyć

[katarzyna2811]

Normalnie moje miasto jest dziś słynne na całą Polskę. Gdzie nie spojrzę na necie to wzmianka o pożarze Młynu.

[misia332]

Wiedziałam, że wygra Klaudia. Chciałam Wojtka albo Grzesia, no ale cóż....

[Izunia86]

Dziewczynki wpadlam tylko na chwilke. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamusiek Caluski dla Was i brzuszkow

[ja :)]

No i z tych calych dyskusji o l4 zapomnialam sie pochwalic o najwazniejszym - wczoraj pierwszy raz poczulam dzieciaczka!!! Tzn wydaje mi sie ze cos podobnego tylko lzej czulam juz wczesniej, ale od wczoraj silne 'bulgotki' daly mi pewnosc ze to to najbardziej czulam jak szlam juz spac objedzona truskawkami. Cudowne uczucie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez kaska87

tak potwierdzam peace love extasy zero mobbingu, parcia sprzedażowego, wrednych klientów, odpowiedzielności tylko siedzisz przy biureczku i pachniesz

dlatego ja nie mialam zadnych skrupolow i kiedy przyszly wymioty bole glowy i choroba poszlam na l4 i juz zostalm, tym bardziej, ze praca mi sie nie podobala byla stresujaca i z wrendnymi trudnymi ludzmi... a chetnie bym pracowala dalej gdyby nie te kwestie i praca z przyjemnoscia

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez matallewar

Wydaje mi się, że wg nich ściemniam z tymi bólami, bo chcę pobyć w szpitalu
A ja się będę rękami i nogami bronić, żeby mnie tam przypadkiem nie zatrzymali, serio wolałabym ogarniać wszystko, bo wtedy pewnie tż już by był obroniony, a nie ta mgr ciągnie się za nim [COLOR="Silver"]

ta jasneee bardzo chcesz zostac w szpitalu... nie no rozumowanie zaje*iste. życze ci zebys juz nie musiala wrocic tam;*
co do tż to rozumiem wasza sytuacje bo ja sama w koncuu koncze studia i moj tż juz nie moze sie doczekac bo nie dosc ze finansowo lipa przez to to jeszcze zero wiekszych planow....eh takze powodzenia!

[matallewar]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

dlatego ja nie mialam zadnych skrupolow i kiedy przyszly wymioty bole glowy i choroba poszlam na l4 i juz zostalm, tym bardziej, ze praca mi sie nie podobala byla stresujaca i z wrendnymi trudnymi ludzmi... a chetnie bym pracowala dalej gdyby nie te kwestie i praca z przyjemnoscia

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------



ta jasneee bardzo chcesz zostac w szpitalu... nie no rozumowanie zaje*iste. życze ci zebys juz nie musiala wrocic tam;*
co do tż to rozumiem wasza sytuacje bo ja sama w koncuu koncze studia i moj tż juz nie moze sie doczekac bo nie dosc ze finansowo lipa przez to to jeszcze zero wiekszych planow....eh takze powodzenia!

Życzę szybkiego uporania się z mgr.
Ja nie dałam rady w ciąży z Edim i dopiero w grudniu się obroniłam I całe szczęście, teraz na nic bym nie dała rady!

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez butterfly20

To zrozumiałe

Ja ale tez niestety dużo osób chodzi na lewe L4 (nie mówię o ciążowym) i przez takich też niestety nasza gospodarka cierpi.

Jak pracowałam w poprzednim banku,gdzie był duży mobbing to dwóch moich kolegów ze szkoleń miało umowę na okres próbny, a niemal od początku byli na L4 jak zobaczyli jak jest w tym banku. No i to już było totalnie nie fair...[COLOR="Silver"]

ja uwazam ze nasza gospodarka cierpi przede wszystkim dlatego, ze bezrobotni lenie nie chca sie wziasc do roboty siedza na zasilkach i jecza na kazda oferowana im prace, w ogole nie chce pracowac i czegokolwiek zmnieniac w swoim zyciu

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez matallewar

Życzę szybkiego uporania się z mgr.
Ja nie dałam rady w ciąży z Edim i dopiero w grudniu się obroniłam I całe szczęście, teraz na nic bym nie dała rady!

ja zwlekałam z pisaniem pracy, a teraz plułam sobie wtwarz, na poczatku ciazy jeszcze jakos bylo a teraz brzuch przeszkadza, spina sie, jestem rozkojarzona wolniej mysle i analizuje ale jak dam rade to bronie sie w lipcu bo w listopadzie to juz napewno nie dam rady

[kaska87]

dobrze, że ja mam studia już 2 lata za sobą

co do pracy... mnie najbardziej wkur..... osoby, które pracują na czarno a dodatkowo szarpią zasiłek normalnie bym takich

[matallewar]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ja uwazam ze nasza gospodarka cierpi przede wszystkim dlatego, ze bezrobotni lenie nie chca sie wziasc do roboty siedza na zasilkach i jecza na kazda oferowana im prace, w ogole nie chce pracowac i czegokolwiek zmnieniac w swoim zyciu

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



ja zwlekałam z pisaniem pracy, a teraz plułam sobie wtwarz, na poczatku ciazy jeszcze jakos bylo a teraz brzuch przeszkadza, spina sie, jestem rozkojarzona wolniej mysle i analizuje ale jak dam rade to bronie sie w lipcu bo w listopadzie to juz napewno nie dam rady

Broń się przed porodem, bo potem jest tylko ciężej...

Napisane przez kaska87

dobrze, że ja mam studia już 2 lata za sobą

co do pracy... mnie najbardziej wkur..... osoby, które pracują na czarno a dodatkowo szarpią zasiłek normalnie bym takich

Mój tż niby też, bo on też 87, ale nie udało mu się jeszcze obronić

[Madziuchna27]

Napisane przez butterfly20

Współczuję Ci tego,że sama masz podjać decyzję. A okulista nie wypowiadał się stanowczo na temat cc?

W zasadzie ja się cieszę, że mam prawo wyboru Okulista wypowiedział się tak: daję papier, ale to pani zdecyduje.

Napisane przez gorgulek

Mam ok. 80km ale rozważam Białystok. Myślałam o PSK bo trochę boję się w prywatnej klinice. W sumie bardziej tego, że w razie komplikacji wiozą i tak do państwowego. PSK dlatego, że mają tam podobno super neonatologów (kiedyś Wam więcej napiszę ale muszę to brać pod uwagę). A chodzisz gdzieś państwowo do gina?
Małż mnie trochę namawiał na tą klinikę ale jakoś nie jestem przekonana.

Nie, państwowo nigdzie nie chodzę. Oczywiście, że w razie komplikacji wiozą do USK lub na Warszawską (zależy który szpital ma dyżur), ale nie ma co uprawiać czarnowidztwa

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Hej laski
chcialam sie pochwalic, ze dzisiaj zdalam ostatnie egzaminy i oddalam prace mgr na pewno beda jezcze jakies poprawki ale juz blizej jak dalej

Napisane przez matallewar

Ja bym poszła do pracy, bo mi odbija od siedzenia w domu

Teraz mam fazę na szukanie wózka i zaraz sama się z tym wykończę A byłam normalna dopóki pracowałam

Ja przez pracę to nawet wózka nie mogę znaleźć, nie mówiąc już o plotkowaniu na wizażu

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Ja przez pracę to nawet wózka nie mogę znaleźć, nie mówiąc już o plotkowaniu na wizażu

Ja nie mogę znaleźć, a nie pracuję

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Idę na serial z teżetem

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Tż wyprał białą pościel z czarnym prześcieradłem... Efekt możecie sobie wyobrazić
Bez kitu, nie mogę leżeć do września, bo tż mi dom zrujnuje, mimo najszczerszych chęci

To nie lubisz kontrastów?

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez ladanseuse14

dlatego ja mojemu prania nie pozwalam robić - ale wieszać i owszem [COLOR="Silver"]

No ja swojemu prania też nie pozwalam robić, chyba, że tylko jego ubrań.Ale co do prania ja jestem wybredna, nawet jak byłam u rodziców to mamie pralkę poprzeprogramowywałam bo mi nie pasowało.

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez matallewar

Co powiecie na taką kieckę na chrzest?

Ładna.Ale chyba troszkę chłodno będzie...

[misia332]

Aa, zapomniałam Wam napisać, ze mój TZ będzie bardzo stylowym Panem Młodym, ponieważ ma skarpetki do garnituru pod kolor mojego bukietu.... zielone w żółte paski.
Wczoraj je zakupił.

Na początku miał mieć żółty krawat, nawet jest kupiony, ale stwierdziliśmy, że wolimy na ślub białą kamizelkę z musznikiem, więc będzie miał tylko słonecznik w butonierce, i wczoraj wybrał sobie skarpety...

[tassia]

Napisane przez butterfly20

Wróciliśmy z zakupów i od mam. Brzusiu mnie boli Ale Mała dzisiaj daje czadu



Masz rację,takie małe dzieci nie powinny brać udziału w tym show...nic dobrego z tego nie wyniknie.

Co do kwestii L4. Auć,ależ srogo to oceniłaś! A jest przecież tyle przypadków.
W moim poprzednim banku dyrektor sam mówił,że jak któraś zajdzie w ciążę to chciałby,żeby od razu szła na zwolnienie. Dla niego to byłby problem, gdyby raz się było, a raz nie. W dodatku stresy, albo tfu tfu-jakis napad. Nie chciał mieć nikogo na sumieniu ani problemów, wolał od razu wziąć zastępstwo. Moja koleżanka,która tam pracuje zaszła w ciążę i od razu na L4.
Mam też koleżankę, która miała tak chorą sytuację w pracy i mobbing,że w 3 tc poszła na L4 (jej ginka znała jej pracodawczynię i sama jej to doradzała,żeby nie kusić losu).
Ogólnie wszystko zależy od przypadku,ale co w tym złego,jeśli kobieta pracuje latami i w takiej sytuacji chce odpocząć?Przecież ma do tego prawo,tak samo jak niektórzy ludzie biorą lewe L4 z powodu niby-choroby.
Ja natomiast nie pochwalam sytuacji, kiedy ktoś wcześniej nie pracował lub miał długą przerwę i będąc w ciąży zatrudnia się np. u znajomego,żeby mieć potem macierzyńskie. Nie pochwalam tego,ale i nie demonizuję,bo takie są czasy,że jest ciężko a każdy chce zapewnić dziecku byt.

Ja poszłam na L4 w 16 tc, chciałam pracować o wiele dłużej, ale miałam skurcze i plamienia. Dostałam L4 na 3 tygodnie i już w trakcie moja Dyrka powiedziała,że szuka zastępstwa i żebym została na tym l4 i odpoczywała. Czasem dostaję fioła w tym domu,ale co poradzę?



To faktycznie rodzinka TŻa jest dziwna...

srogo? mysle ze tak samo jak wiekszosc z was, sa rozne przypadki i napisalam to. ja sie wkurzam na te nieuzasadnione niczym lub uzasadnione lenistwem. zreszta tak samo jak wkurzam sie na wyuczona bezradnosc ludzi, ktorzy nauczyli sie funkcjonowac na socjalu i nie podejmuja prob pracy tylko kombinuja roznegp rodzaju zasilki, mieszkania komunalne itp. a potem slyszy sie ze jakas potrzebujaca rodzina nie moze dostac bo gmina juz nie ma a za to jacys leserzy ktorzy sa biegli w pisaniu pism i unikaniu pracy maja. no masakra.
warunki pracy sa rozne, moje kolezanki ktore pracuja w osrodku interwencji kryzysowej poodchodzily na l4 na poczatku i nie dziwie sie bo to praca wykanczajaca emocjonalnie i nie da sie w spokoju sluchac o przemocy i gwaltach, natomiast ja pracuje tam tylko dzien w tygodniu i bede pracowac ale dlatego ze parw godzin w tygodniu mozna spokojnie odreagowac i nie wykancza emocjonalnie, a pelen etat moze powaznie zaszkodzic. wiec oczywiscie nawet pozornie taka sama praca nie jest identyczna, wiec kazda sytuacje trzeba indywidualnie rozwazac. nieaety wiekszosc moich znajomych to wykorzystuje i to jest niefajne

Napisane przez matallewar

No i oczywiście ktoś dał za ten wózek więcej ;(

ooooo allegro wkurza glaski

Napisane przez butterfly20

Teacherka Myszka Minnie Ja kupiłam bodziaka czerwonego w białe kropki z Hello Kitty

Matal ale który wózek?


Wiem,że Was ciągle męczę różnymi pytaniami,ale ciągle mnie nachodzi.Właśnie czytałam gazetkę Polskiego Banku Krwi Pępowinowej,bo dawali na SR. No i myślę...w sumie nie przewidywałam takiego wydatku, a tu jeszcze szczepienia i dużo innych ważnych rzeczy trzeba opłacić, no ale dumam nad tym.
Ta krew może być dla tego dzidziusia jak i dla jego rodzeństwa. Natomiast gdzieś mi się obiło o uszy,że jak tą krew pobiorą to trafia do laboratorium i tam oceniają,czy się do czegoś nadaje.Jak nie to i tak traci się część kasy.Słyszałyście coś o tym?

ja w ogole ciekawa jestem ile takie pobranie kosztuje? zastanawia mnie to bo to napewno rozsadna sprawa pytanie tylko czy za rozsadna kase

Napisane przez ja :)

No i z tych calych dyskusji o l4 zapomnialam sie pochwalic o najwazniejszym - wczoraj pierwszy raz poczulam dzieciaczka!!! Tzn wydaje mi sie ze cos podobnego tylko lzej czulam juz wczesniej, ale od wczoraj silne 'bulgotki' daly mi pewnosc ze to to najbardziej czulam jak szlam juz spac objedzona truskawkami. Cudowne uczucie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hurreeyyy

Napisane przez kaska87

dobrze, że ja mam studia już 2 lata za sobą

co do pracy... mnie najbardziej wkur..... osoby, które pracują na czarno a dodatkowo szarpią zasiłek normalnie bym takich

hihi dowcip pracownikow urzedu pracy:
dlaczego rano w urzedzie pracy sa najwieksze kolejki?



bo wszyscy spiesza sie do pracy na 8



a mnie tz znow wkurzyl. zjadlam nospe, ale jutro zakupie neospazmine bo wykonczy mnie ten czlowiek szybciej niz ta praca grrrr

w ogole moj orzeszek wykazuje ostatnimi dnaimi bardzo mala aktywnosc
troche mnie to martwi, czuje go co pare godzin wiec nie wpadam w panike. ale sa to pojedyncze pukniecia. chlip chlip

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Napisane przez maharet1092

To nie lubisz kontrastów?

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------


No ja swojemu prania też nie pozwalam robić, chyba, że tylko jego ubrań.Ale co do prania ja jestem wybredna, nawet jak byłam u rodziców to mamie pralkę poprzeprogramowywałam bo mi nie pasowało.

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------


Ładna.Ale chyba troszkę chłodno będzie...

No pewnie pod to włożę białego pajaca, a na sukienkę mam biały sweterek

[Snow_White1]

Napisane przez misia332

Aa, zapomniałam Wam napisać, ze mój TZ będzie bardzo stylowym Panem Młodym, ponieważ ma skarpetki do garnituru pod kolor mojego bukietu.... zielone w żółte paski.
Wczoraj je zakupił.

Na początku miał mieć żółty krawat, nawet jest kupiony, ale stwierdziliśmy, że wolimy na ślub białą kamizelkę z musznikiem, więc będzie miał tylko słonecznik w butonierce, i wczoraj wybrał sobie skarpety...

Fiu, fiu lans na calego

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Chyba kupię czarna gondole... jest w dobrej cenie i kup teraz... Więc mam w planach różową pościel i rozowa torbę i kolorowe zabawki

Ja - kiedyś wielbiaca czerń i nienawidzaca różu...

[Snow_White1]

Napisane przez matallewar

Chyba kupię czarna gondole... jest w dobrej cenie i kup teraz... Więc mam w planach różową pościel i rozowa torbę i kolorowe zabawki

Ja - kiedyś wielbiaca czerń i nienawidzaca różu...

Ja tam lubie róż

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Napisane przez matallewar

Chyba kupię czarna gondole... jest w dobrej cenie i kup teraz... Więc mam w planach różową pościel i rozowa torbę i kolorowe zabawki

Ja - kiedyś wielbiaca czerń i nienawidzaca różu...

heh i rozowe czachy na budce my mamy czarny wozek czyli taki jakiego niechcielismy i tez mysle nad kolorowymi dodatkami

a gondoli nie umiem znalezc samej uzywanej grrr a nowa droga jak fix... cabriofix


jezu ide spac bo na 7 do pracy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

matal a patrzylas na gumtree na oferty wozkow? bo w krk dosc duzo jest i latwiej na zywo zobaczyc

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Ja - kiedyś wielbiaca czerń i nienawidzaca różu...

Witaj w klubie.Co te córki robią z matkami.

Dostałam dzisiaj kilka toreb ciuchów dla małego.Są jednak trochę większe, tak od 68 .Jest w nich świetny czarny kombinezon i chyba na niego sie Wiki załapie,bo to taki na roczne dziecko.No i potrzebuję teraz różowej czapki i rękawiczek
Reszta jest raczej typowo chłopięca.

Ostatnio jestem naprawdę dobra w różowych ciuszkach.

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Ja też się pozbyłam trochę rzeczy Wiki, tych za małych i tych typowo babskich.Kuzynki przyjaciółka urodziła dziewczynkę i jej sie przyda.Obiecała też oddać swoje uniwersalne jak jej mała wyrośnie.Więc ciuszków będę miała, pralka odpocznie.

[butterfly20]

Czeeeść Ale źle spałam, brzuch mnie pobolewał. Co się obróciłam na inny bok to mnie kłuł-martwi mnie to

Napisane przez Madziuchna27

W zasadzie ja się cieszę, że mam prawo wyboru Okulista wypowiedział się tak: daję papier, ale to pani zdecyduje.




Nie, państwowo nigdzie nie chodzę. Oczywiście, że w razie komplikacji wiozą do USK lub na Warszawską (zależy który szpital ma dyżur), ale nie ma co uprawiać czarnowidztwa







Ja przez pracę to nawet wózka nie mogę znaleźć, nie mówiąc już o plotkowaniu na wizażu

Tzn.wiesz, mnie też nikt siłą nie zmusza,ale okulistka powiedziała stanowczo,że w moim przypadku poród sn to bardzo duże ryzyko.Ja się już od początku bałam,że mogłoby być coś nie tak, dlatego tym bardziej się przejęłam jak okazało się,że z oczami jest gorzej niż myślałam.Dlatego pytam,czy Twój okulista też był tak stanowczy w odradzaniu sn.

Napisane przez tassia

srogo? mysle ze tak samo jak wiekszosc z was, sa rozne przypadki i napisalam to. ja sie wkurzam na te nieuzasadnione niczym lub uzasadnione lenistwem. zreszta tak samo jak wkurzam sie na wyuczona bezradnosc ludzi, ktorzy nauczyli sie funkcjonowac na socjalu i nie podejmuja prob pracy tylko kombinuja roznegp rodzaju zasilki, mieszkania komunalne itp. a potem slyszy sie ze jakas potrzebujaca rodzina nie moze dostac bo gmina juz nie ma a za to jacys leserzy ktorzy sa biegli w pisaniu pism i unikaniu pracy maja. no masakra.
warunki pracy sa rozne, moje kolezanki ktore pracuja w osrodku interwencji kryzysowej poodchodzily na l4 na poczatku i nie dziwie sie bo to praca wykanczajaca emocjonalnie i nie da sie w spokoju sluchac o przemocy i gwaltach, natomiast ja pracuje tam tylko dzien w tygodniu i bede pracowac ale dlatego ze parw godzin w tygodniu mozna spokojnie odreagowac i nie wykancza emocjonalnie, a pelen etat moze powaznie zaszkodzic. wiec oczywiscie nawet pozornie taka sama praca nie jest identyczna, wiec kazda sytuacje trzeba indywidualnie rozwazac. nieaety wiekszosc moich znajomych to wykorzystuje i to jest niefajne







ooooo allegro wkurza glaski









ja w ogole ciekawa jestem ile takie pobranie kosztuje? zastanawia mnie to bo to napewno rozsadna sprawa pytanie tylko czy za rozsadna kase







hurreeyyy




hihi dowcip pracownikow urzedu pracy:
dlaczego rano w urzedzie pracy sa najwieksze kolejki?



bo wszyscy spiesza sie do pracy na 8



a mnie tz znow wkurzyl. zjadlam nospe, ale jutro zakupie neospazmine bo wykonczy mnie ten czlowiek szybciej niz ta praca grrrr

w ogole moj orzeszek wykazuje ostatnimi dnaimi bardzo mala aktywnosc
troche mnie to martwi, czuje go co pare godzin wiec nie wpadam w panike. ale sa to pojedyncze pukniecia. chlip chlip

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz,ale wiadomo,że nie można mierzyć jedną miarą tych, którzy na serio wyłudzają i kobiet, które pracowały latami,może nawet nigdy nie brały L4 z powodu choroby, a teraz z powodu ciąży wzięły sobie od razu L4,bo tak chciały. Dlatego pisałam,że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie

Tutaj jest cennik https://www.pbkm.pl/cennik

Napisane przez matallewar

Chyba kupię czarna gondole... jest w dobrej cenie i kup teraz... Więc mam w planach różową pościel i rozowa torbę i kolorowe zabawki

Ja - kiedyś wielbiaca czerń i nienawidzaca różu...

Ojeju no, zawsze możesz wybrać fiolet


Mój tata ostro się zdziwił jak mu powiedziałam jaki będzie pokoik Myszy. Opowiadałam mu o motywach safari, a on na to "Dla dziewczynki?????" hehe
Z kolei moja Mama powiedziała,że fajny pomysł, aczkolwiek ja w pewnym wieku lubiłam różowy (potem na szczęście przerzuciłam się na fiolet) i moja Mała też może polubić. A ja uznałam,że wtedy już pewnie będziemy mieszkać gdzie indziej a ja będę się starała,żeby jej pokoik był jak najmniej różowy, natomiast zabawki i ubranka może sobie mieć różowe jak już sama koniecznie będzie chciała
Natomiast łudzę się,że jeśli od dzieciństwa będzie miała mało tego różu to się nie zapatrzy tak na ten kolor. Za to fioletu mamy dużo w domu

[ja :)]

Napisane przez matallewar

W sumie warto tam urodzić chociażby dlatego, żeby maluszek miał obywatelstwo. A w przyszłości sam zadecyduje, gdzie chce żyć

Właśnie o tym też dużo osób nam mówiło - że zawsze to jakaś dodatkowa furtka na przyszłość dla dziecka. Także może i dobrze wyszło z tym że tutaj się urodzi

Napisane przez butterfly20

Czeeeść Ale źle spałam, brzuch mnie pobolewał. Co się obróciłam na inny bok to mnie kłuł-martwi mnie to

Mój tata ostro się zdziwił jak mu powiedziałam jaki będzie pokoik Myszy. Opowiadałam mu o motywach safari, a on na to "Dla dziewczynki?????" hehe
Z kolei moja Mama powiedziała,że fajny pomysł, aczkolwiek ja w pewnym wieku lubiłam różowy (potem na szczęście przerzuciłam się na fiolet) i moja Mała też może polubić. A ja uznałam,że wtedy już pewnie będziemy mieszkać gdzie indziej a ja będę się starała,żeby jej pokoik był jak najmniej różowy, natomiast zabawki i ubranka może sobie mieć różowe jak już sama koniecznie będzie chciała
Natomiast łudzę się,że jeśli od dzieciństwa będzie miała mało tego różu to się nie zapatrzy tak na ten kolor. Za to fioletu mamy dużo w domu

Mnie tak brzuch kół 2 dni temu. nic prawie nie spałam. Ale nad ranem przeszło i już nie wróciło, więc myślę że wszystko ok i to poprostu rozciąganie - przynajmniej tak twierdzi moja gin.
Kolor fioletowy jest super U moich rodziców jest sporo rzeczy w tym kolorze, a mój brat z żoną urządzili mieszkanie na fioletowo-szaro-biało i wygląda przepięknie. A z tym różem to różnie jest. Dla mnie jest ok, ale tylko jako dodatek, nie lubie go w nadmiarze szczególnie na małych dziewczynkach ubranych w róże od stóp do głów 7 dni w tygodniu Ale jakaś słodka czapeczka czy skarpetki lub bluzeczka od czasu do czasu - czemu nie

Co do krwi pępowinowej to my się nad tym mocno z mężem zastanawiamy. Jest to spory wydatek, ale poczytaliśmy na ten temat dużo i komórki macierzyste potrafią pomóc w najcięższych chorobach. Często z powodzeniem można je wykorzystać dla rodzeństwa. Oczywiście mam nadzieję, że zostaną sobie w banku i nigdy moje dzieci nie będą musiały z nich korzystać.. U mnie w szpitalu można zdecydować się na przechowywanie 'dla własnego użytku', można ofiarować krew szpitalowi (wtedy zastosują dla osoby potrzebującej jeśli będzie odpowiednie dopasowanie) lub po prostu wyrzucić. My na 80% zdecydowani jesteśmy na przechowanie.

[nena_milka]

Napisane przez misia332

Aa, zapomniałam Wam napisać, ze mój TZ będzie bardzo stylowym Panem Młodym, ponieważ ma skarpetki do garnituru pod kolor mojego bukietu.... zielone w żółte paski.
Wczoraj je zakupił.

Na początku miał mieć żółty krawat, nawet jest kupiony, ale stwierdziliśmy, że wolimy na ślub białą kamizelkę z musznikiem, więc będzie miał tylko słonecznik w butonierce, i wczoraj wybrał sobie skarpety...

Lubię to:thumbup:

Witam :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

Napisane przez ja :)

Niee. Na pewno nie. Mi się tu nie podoba. Tzn podoba mi się natura i krajobrazy, pogoda jest cudowna (lato cały rok ), no i nie ma co dużo mówić - pieniądze znacznie lepsze. Ale nie lubie tutejszej kultury i stylu życia. No i tesknie za polską i rodziną! Mieliśmy wracać w tym roku (na jutro były bilety powrotne zamówione..), ale okazało się, że jestem w ciąży. Chciałam mieć ciągłość w pracy bo naprawdę czuję się w ciąży lepiej niż przed - z brzuchem pracy w Polsce było by mi na próżno szukać. Dlatego, planujemy zostać do porodu, poczekać aż dzieciaczek oswoi się ze światem i wtedy wracamy - pewnie koło lutego/marca

A macie jakiś punk zaczepienia w PL?Chociaż oszczędności, które pozwolą Wam pożyć jakis czas zanim znajdziecie tu pracę?Czy w razie niepowodzenia macie opcję powrotu do USA?
Na Waszym miejscu nie paliłabym tam za sobą mostów, znam kilka osób co tak tęsknili i wrócili i wszyscy tego cholernie żałują.

[kaska87]

hej

Ladan śniło mi się, że wychodziłaś ze szpitala ale Julcia okazała się chłopcem

mąż dzisiaj ma nockę a ja sama w domu

Napisane przez butterfly20

Mój tata ostro się zdziwił jak mu powiedziałam jaki będzie pokoik Myszy. Opowiadałam mu o motywach safari, a on na to "Dla dziewczynki?????" hehe
Z kolei moja Mama powiedziała,że fajny pomysł, aczkolwiek ja w pewnym wieku lubiłam różowy (potem na szczęście przerzuciłam się na fiolet) i moja Mała też może polubić. A ja uznałam,że wtedy już pewnie będziemy mieszkać gdzie indziej

dalej od T. ?

do do wyjazdów, to my mamy papiery złożone do stanów z programu łączenia rodzin, także opcja jest jakby tutaj się coś pogorszyło czy coś, ja bym mogła chyba wyjechać, ale mąż z tych co wolą w kraju u siebie