stare znajome z wątku Tżtówki 2009 :)

[Promyk03]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;41025566]Ja bym chciała pracować np. w punkcie jakiejś sieci komórkowej [/QUOTE]

podobno nie fajnie firma nastawiona na sprzedaż a płaca prowizyjna zarabiasz tyle ile sprzedasz byłam na jednej rozmowie do takiej pracy i wolę mieć moją umowę w markecie wiem ile dostanę za pracę

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Promyk03

podobno nie fajnie firma nastawiona na sprzedaż a płaca prowizyjna zarabiasz tyle ile sprzedasz byłam na jednej rozmowie do takiej pracy i wolę mieć moją umowę w markecie wiem ile dostanę za pracę

W sumie na temat zarobków nic nie wiem, ale mówię o tym jak to wygląda z zewnątrz

[Promyk03]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;41025882]W sumie na temat zarobków nic nie wiem, ale mówię o tym jak to wygląda z zewnątrz [/QUOTE]

ja wiem z zewnątrz też myślałam że to raj ale okazało się inaczej co deo marketów ludzie też myślą że to fajna praca bo widzą mnie tylko na kasie ale jak zasuwam na magazynie to już nie dlatego uważam że o wszystkim trzeba się przekonać na swojej skórze

zaczęłam pić len ciekawe jak będzie

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Promyk03

ja wiem z zewnątrz też myślałam że to raj ale okazało się inaczej co deo marketów ludzie też myślą że to fajna praca bo widzą mnie tylko na kasie ale jak zasuwam na magazynie to już nie dlatego uważam że o wszystkim trzeba się przekonać na swojej skórze

zaczęłam pić len ciekawe jak będzie

No ja wolę w sumie na magazynie niż na kasie siedzieć pracowałam w 2 sklepach spożywczych i też musiałam nosić zgrzewy wody, worki ziemniaków itp. ale lubiłam to na stałe jednak nie chciałabym pracować w sklepie z żywnością

[201606201204]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;41025791] ale wydaje mi się, że to fajna praca, kuzynka mojej kuzynki pracuje w tym samym salonie od jakiś min. 5-6 lat i nie narzeka
Nie wyobrażam sobie pracować na kasie w supermarkecie [/QUOTE]
Może akurat ma fajne stanowisko, ale generalnie to wcale nie jest fajna praca. Ja nie pracowałam, ale po tym jak się zorientowałam jak to wygląda, to dziękuję. Wolę swoją pracę.

[liven]

ważne, żeby mieć pracę i mieć za co żyć

Isabelle a Ty gdzie pracujesz?

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Isabelle_

Może akurat ma fajne stanowisko, ale generalnie to wcale nie jest fajna praca. Ja nie pracowałam, ale po tym jak się zorientowałam jak to wygląda, to dziękuję. Wolę swoją pracę.

A gdzie pracujesz?

Napisane przez liven

ważne, żeby mieć pracę i mieć za co żyć

Isabelle a Ty gdzie pracujesz?

[Ayrine]

ja, po swoich perypetiach z pracą w odzieżówce i doświadczeniu, które zdobywam teraz na stażu, stwierdzam, że nie lubię pracować dla kogoś (w sensie mieć szefa i tak dalej)... mogłabym być takim fotografem-freelancerem, bo mimo, że umieram przed tym laptopem i rzygam już tymi zdjęciami, to czuję, że to jest to, co kocham robić, no i nikt nie ślęczy mi nad głową i nie każe robić nie wiadomo czego. wiadomo, że taki klient to prawie jak szef i też ma swoje wymagania, ale to jednak trochę inny aspekt pracy ale wiem że z fotografii nie jest tak łatwo wyżyć, więc nie wybrzydzam i ogólnie cieszę się tym, co mam

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Ayrine

ja, po swoich perypetiach z pracą w odzieżówce i doświadczeniu, które zdobywam teraz na stażu, stwierdzam, że nie lubię pracować dla kogoś (w sensie mieć szefa i tak dalej)... mogłabym być takim fotografem-freelancerem, bo mimo, że umieram przed tym laptopem i rzygam już tymi zdjęciami, to czuję, że to jest to, co kocham robić, no i nikt nie ślęczy mi nad głową i nie każe robić nie wiadomo czego. wiadomo, że taki klient to prawie jak szef i też ma swoje wymagania, ale to jednak trochę inny aspekt pracy ale wiem że z fotografii nie jest tak łatwo wyżyć, więc nie wybrzydzam i ogólnie cieszę się tym, co mam

No ja też wolałabym nie mieć nikogo nad głową, ale wiadomo jak to jest, mało kto ma taką możliwość

[Ayrine]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;41028355]No ja też wolałabym nie mieć nikogo nad głową, ale wiadomo jak to jest, mało kto ma taką możliwość [/QUOTE]
no dokładnie, ja się nawet nie łudzę że kiedyś będę w stanie w pełni się utrzymać tylko i wyłącznie z własnej działalności, więc zagryzam zęby i robię co do mnie należy

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Ayrine

no dokładnie, ja się nawet nie łudzę że kiedyś będę w stanie w pełni się utrzymać tylko i wyłącznie z własnej działalności, więc zagryzam zęby i robię co do mnie należy

Ja nie wiem do końca co chcę robić

[Czarnooka_Paula]

[1=ffb13763ddeb19d95255f96 b349e2f21757b5e15_67b6708 8155fe;41023224]Heeeej
Jejku, Dziewczyny, co to się tutaj dzieje! Ale świetnie, że wszystkie powracałyście i ja od razu chętniej pisze, gdy nas takie duże grono jest chociaż nie wiem, czy któraś mnie jeszcze pamięta No.. ale jak niektóre tutaj, też już nie jestem TŻówką 2009 [/QUOTE]

Hej

Napisane przez Promyk03

ja wiem z zewnątrz też myślałam że to raj ale okazało się inaczej co deo marketów ludzie też myślą że to fajna praca bo widzą mnie tylko na kasie ale jak zasuwam na magazynie to już nie dlatego uważam że o wszystkim trzeba się przekonać na swojej skórze

zaczęłam pić len ciekawe jak będzie

dokładnie, ludzie nie widza wszystkiego
ja tez mialam kilka prac i najgorsza byla praca w obuwniczym sklepie i ksero

a kolezanki zawsze gadaly jak ci fajnie, siedzisz w butach i wybierasz pierwsze jakie chcesz
masz znizki itp... ta 6 % na 3 pary na rok
ale np metkowania na zapleczu tysiaca pary tenisowek ktore tak smierdzialy chinolem ze zygalam tam prawie to nikt nie widzial
przez to rozwalilam sobie nos i teraz mam ciagle krwotoki z niego, laryngolok mi powiedzial ze to przez ten cza z tych gumowych butow sie zrobilo

Napisane przez Ayrine

ja, po swoich perypetiach z pracą w odzieżówce i doświadczeniu, które zdobywam teraz na stażu, stwierdzam, że nie lubię pracować dla kogoś (w sensie mieć szefa i tak dalej)... mogłabym być takim fotografem-freelancerem, bo mimo, że umieram przed tym laptopem i rzygam już tymi zdjęciami, to czuję, że to jest to, co kocham robić, no i nikt nie ślęczy mi nad głową i nie każe robić nie wiadomo czego. wiadomo, że taki klient to prawie jak szef i też ma swoje wymagania, ale to jednak trochę inny aspekt pracy ale wiem że z fotografii nie jest tak łatwo wyżyć, więc nie wybrzydzam i ogólnie cieszę się tym, co mam

chyba kazdy marzy o tym zeby samemu dla siebie pracowac
jak wrocimy z Nl to tylko wtedy gdy bedzie nas stac na dom i rozkrecenie swojej firmy nie chce ani tz pracowac dla kogos juz


A tak poza tym to hej

dopiero wstalam kilka minut temu, zaspalismy
siostra poleciala o roboty bez sniadania i kanapek, jej maz tak samo a synka ledwo dobudzilam do przeszkola

dzisiaj musze odkurzyc, w kuchni posprzatac, zmywarke zaladowac i lece na zakupy
zrobie dzisiaj im sałatke

a Wy jakie plany?

[Promyk03]

hejka
jasne że praca dla kogoś gorsza niż na własny rachunek ale cóż
ja dziś mam na 2 zmianę i wolne aż 5 dni

[Czarnooka_Paula]

ja sie zabieram na sprzatanie

[Promyk03]

też bym musiała ale postanowiłam że najpierw śniadanie ponieważ dopiero wstałam

[candiess]

Już prawie wszystkie w komplecie
Ja właśnie piję kawę i chyba zaraz wskoczę do łóżka, bo mnie choroba jakaś wzięła

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

[1=ffb13763ddeb19d95255f96 b349e2f21757b5e15_67b6708 8155fe;41023538]O, jak mi miło! *


[/QUOTE]

Fajnie, że jesteś

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez Promyk03

idąc na studia nie myślałam że moją pierwszą pracą będzie market i różne takie jak to życie się przewrotnie układa

Ja pracowałam trochę w spożywczym i to była masakra I tak musiałam zrezygnować, bo nie umiałam pogodzić całego etatu ze szkołą, a o połowie nie chciała nawet słyszeć. Może to i dobrze? Skoro za cały etat płaciła 800 zł. Teraz szukam czegoś tylko na wakacje, a potem będę się już starać w zawodzie, oby się tak udało

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Promyk03

też bym musiała ale postanowiłam że najpierw śniadanie ponieważ dopiero wstałam

kuchenka umyta

teraz tez jem zapiekanki

candies
a gdzie sie teraz uczysz? i czego ?

[egocentryczna]

No prosze, pojechalam na zjazd i nawet nie zauwazylam, ze tu tak ozylo! Ale bardzo fajnie widziec Was wszystkie
kamona, liven, czesc dobrze, ze Wam sie uklada, kamona widze, ze tez cieszysz sie, ze zakonczylas zwiazek. Ja tez teraz w koncu "oddycham".
Zgadzam sie, ze czas szybko leci, wczoraj stuknela mi 20stka.
Ja od wrzesnia mam zamiar isc do pracy, ale nie mam doswiadczenia, oprocz bawienia dzieci. Myslalam o odziezowce gdzies w galerii, ale sie nasluchalam jak wykorzystuja i nie wiem gdzie najpierw sprobowac sil... Na wakacje tez bym chciala gdzies, ale tez kompletnie nie wiem czego szukac. Moze ktoras doradzi?
zaprosilam te ktore znalazlam na fb, jestescie piekne, dziewczyny!

[Promyk03]

Ego stoo lat

[candiess]

Napisane przez Czarnooka_Paula

kuchenka umyta

teraz tez jem zapiekanki

candies
a gdzie sie teraz uczysz? i czego ?

Uczę się w medyku na higienie stomatologicznej

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez egocentryczna

No prosze, pojechalam na zjazd i nawet nie zauwazylam, ze tu tak ozylo! Ale bardzo fajnie widziec Was wszystkie
kamona, liven, czesc dobrze, ze Wam sie uklada, kamona widze, ze tez cieszysz sie, ze zakonczylas zwiazek. Ja tez teraz w koncu "oddycham".
Zgadzam sie, ze czas szybko leci, wczoraj stuknela mi 20stka.
Ja od wrzesnia mam zamiar isc do pracy, ale nie mam doswiadczenia, oprocz bawienia dzieci. Myslalam o odziezowce gdzies w galerii, ale sie nasluchalam jak wykorzystuja i nie wiem gdzie najpierw sprobowac sil... Na wakacje tez bym chciala gdzies, ale tez kompletnie nie wiem czego szukac. Moze ktoras doradzi?
zaprosilam te ktore znalazlam na fb, jestescie piekne, dziewczyny!

Wszystkiego najlepszego

[Promyk03]

Napisane przez Czarnooka_Paula

kuchenka umyta

teraz tez jem zapiekanki

smacznego ja też zjadłem i mam zamiar odkurzyć

[201606201204]

Napisane przez liven

ważne, żeby mieć pracę i mieć za co żyć

Oczywiście, jak nie ma tego co by się chciało, to się bierze co jest. Jakbym miała szukać teraz, to na pewno najpierw szukałabym tam gdzie bym chciała, a dopiero później jak leci.

Napisane przez Ayrine

ja, po swoich perypetiach z pracą w odzieżówce i doświadczeniu, które zdobywam teraz na stażu, stwierdzam, że nie lubię pracować dla kogoś (w sensie mieć szefa i tak dalej)... mogłabym być takim fotografem-freelancerem, bo mimo, że umieram przed tym laptopem i rzygam już tymi zdjęciami, to czuję, że to jest to, co kocham robić, no i nikt nie ślęczy mi nad głową i nie każe robić nie wiadomo czego. wiadomo, że taki klient to prawie jak szef i też ma swoje wymagania, ale to jednak trochę inny aspekt pracy ale wiem że z fotografii nie jest tak łatwo wyżyć, więc nie wybrzydzam i ogólnie cieszę się tym, co mam

Praca na własny rachunek na pewno nie jest dla każdego. No i tutaj również ludziom się wydaje, że to takie fajne, proste i masę kasy się zarabia, bo wszystko do własnej kieszeni. Tylko nikt nie mówi o tym ile się trzeba natyrać, nadenerwować, żeby w ogóle jakaś kasa była.

Napisane przez Czarnooka_Paula

dokładnie, ludzie nie widza wszystkiego
ja tez mialam kilka prac i najgorsza byla praca w obuwniczym sklepie i ksero

a kolezanki zawsze gadaly jak ci fajnie, siedzisz w butach i wybierasz pierwsze jakie chcesz
masz znizki itp... ta 6 % na 3 pary na rok
ale np metkowania na zapleczu tysiaca pary tenisowek ktore tak smierdzialy chinolem ze zygalam tam prawie to nikt nie widzial
przez to rozwalilam sobie nos i teraz mam ciagle krwotoki z niego, laryngolok mi powiedzial ze to przez ten cza z tych gumowych butow sie zrobilo

chyba kazdy marzy o tym zeby samemu dla siebie pracowac
jak wrocimy z Nl to tylko wtedy gdy bedzie nas stac na dom i rozkrecenie swojej firmy nie chce ani tz pracowac dla kogos juz

Tak jak napisałam wyżej. Wkurza jak ktoś mówi, że masz łatwą pracę - bo nie pracuje w danej branży. Tak samo wkurza, jak ludzie gadają, że nie ma to jak własne i jak to super jest.

Napisane przez candiess

Już prawie wszystkie w komplecie
Ja właśnie piję kawę i chyba zaraz wskoczę do łóżka, bo mnie choroba jakaś wzięła

Kuruj się kochana. Ja zeszły tydzień na zwolnieniu siedziałam.

[egocentryczna]

dziekuje dziewczyny!

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez egocentryczna

No prosze, pojechalam na zjazd i nawet nie zauwazylam, ze tu tak ozylo! Ale bardzo fajnie widziec Was wszystkie
kamona, liven, czesc dobrze, ze Wam sie uklada, kamona widze, ze tez cieszysz sie, ze zakonczylas zwiazek. Ja tez teraz w koncu "oddycham".
Zgadzam sie, ze czas szybko leci, wczoraj stuknela mi 20stka.
Ja od wrzesnia mam zamiar isc do pracy, ale nie mam doswiadczenia, oprocz bawienia dzieci. Myslalam o odziezowce gdzies w galerii, ale sie nasluchalam jak wykorzystuja i nie wiem gdzie najpierw sprobowac sil... Na wakacje tez bym chciala gdzies, ale tez kompletnie nie wiem czego szukac. Moze ktoras doradzi?
zaprosilam te ktore znalazlam na fb, jestescie piekne, dziewczyny!

chyba mnie tez bo wlasnie kogo zaakceptowalam

Napisane przez candiess

Uczę się w medyku na higienie stomatologicznej

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



Wszystkiego najlepszego

aha wlasnie ta nowa niania dla mojej julci to skonczyla i 3 lata szukala po tym roboty i nie znalazła ale moze Tobie sie uda

aaa

no i pijemy !
20 ma sie tylko raz !;D


---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

candies zycze zdrowka!

mi to zaraz 30 stuknie ;D

[201606201204]

Napisane przez egocentryczna

No prosze, pojechalam na zjazd i nawet nie zauwazylam, ze tu tak ozylo! Ale bardzo fajnie widziec Was wszystkie
kamona, liven, czesc dobrze, ze Wam sie uklada, kamona widze, ze tez cieszysz sie, ze zakonczylas zwiazek. Ja tez teraz w koncu "oddycham".
Zgadzam sie, ze czas szybko leci, wczoraj stuknela mi 20stka.
Ja od wrzesnia mam zamiar isc do pracy, ale nie mam doswiadczenia, oprocz bawienia dzieci. Myslalam o odziezowce gdzies w galerii, ale sie nasluchalam jak wykorzystuja i nie wiem gdzie najpierw sprobowac sil... Na wakacje tez bym chciala gdzies, ale tez kompletnie nie wiem czego szukac. Moze ktoras doradzi?
zaprosilam te ktore znalazlam na fb, jestescie piekne, dziewczyny!

Czeeeeeeeeeść! Ale Cię dawno nie widziałam.
Mądra kobieta, nie ma co się męczyć w związku który nie daje 100% satysfakcji.

Szybko Ci leci? To zobaczysz teraz. Ja się zatrzymałam na 23 urodzinach, a za mną już 27.
Nie wiem jak jest w odzieżówkach, wiem tylko, że płacą niewiele. Siostra była na dniu próbnym w Taijly i nie poleca, zrezygnowała bo taki bajzel. Może inne sieciówki? Albo jakieś studia fotograficzne, drogerie? Ja z takich miejsc to bym obstawiała rossmanna albo lidla.

[candiess]

Napisane przez Isabelle_

Kuruj się kochana. Ja zeszły tydzień na zwolnieniu siedziałam.

Dziękuję Teraz taka pogoda, strasznie zimno jest... Ja nie przepadam za upałami i bardzo lubię zimę, ale zimą to chociaż mam ciepłe grzejniki, a tak jest zimno i na zewnątrz i w domu.

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez Isabelle_

Czeeeeeeeeeść! Ale Cię dawno nie widziałam.
Mądra kobieta, nie ma co się męczyć w związku który nie daje 100% satysfakcji.

Szybko Ci leci? To zobaczysz teraz. Ja się zatrzymałam na 23 urodzinach, a za mną już 27.
Nie wiem jak jest w odzieżówkach, wiem tylko, że płacą niewiele. Siostra była na dniu próbnym w Taijly i nie poleca, zrezygnowała bo taki bajzel. Może inne sieciówki? Albo jakieś studia fotograficzne, drogerie? Ja z takich miejsc to bym obstawiała rossmanna albo lidla.

Tylko właśnie do rossmanna czy lidla ciężko się dostać bez doświadczenia i odpowiedniego wykształcenia. Zwłaszcza do lidla, bo tam raczej szukają pracownika na stałe. Ale może w rossmannie by się udało. Jakiś czas temu wysyłałam do nich aplikację, ale mnie nie chcą

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

chyba mnie tez bo wlasnie kogo zaakceptowalam



aha wlasnie ta nowa niania dla mojej julci to skonczyla i 3 lata szukala po tym roboty i nie znalazła ale moze Tobie sie uda

aaa

no i pijemy !
20 ma sie tylko raz !;D


---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

candies zycze zdrowka!

mi to zaraz 30 stuknie ;D

U mnie w klasie połowa jest po skończonej asystentce i wszystkie pracują, więc może nie jest tak źle. Poza tym ja i tak nie zamierzam skończyć na tej szkole, bo to nie jest praca marzeń. Na razie cały czas zastanawiam się co dalej Tak bardzo chciałabym już wiedzieć...
Dziękuję

[201606201204]

Candiess może się przypomnij. Aha i uruchom wszystkie znajomości. Wiem, że wszyscy mówią, że praca po znajomości to to i tamto. Takie czasy i nic na to nie poradzimy. Poza tym nie chodzi o zatrudnianie na stanowiska bez jakiejś wiedzy, ale może akurat gdzieś potrzebują jakiejś pomocy, jakiegoś zastępstwa itp. Zawsze może się okazać, że firma wrzuca ogłoszenia tylko na swojej stronie www i małe prawdopodobieństwo, że akurat tam trafisz. Mów znajomym, żeby dali znać jak o czymś usłyszą.

[Czarnooka_Paula]

ja tez pamietam jak mialam te 20 lat i myslalam ciagle co bede robila za 5 lat ;D
a skonczylo sie na 3 dyplomach i bezrobociu ;D

[candiess]

Napisane przez Isabelle_

Candiess może się przypomnij. Aha i uruchom wszystkie znajomości. Wiem, że wszyscy mówią, że praca po znajomości to to i tamto. Takie czasy i nic na to nie poradzimy. Poza tym nie chodzi o zatrudnianie na stanowiska bez jakiejś wiedzy, ale może akurat gdzieś potrzebują jakiejś pomocy, jakiegoś zastępstwa itp. Zawsze może się okazać, że firma wrzuca ogłoszenia tylko na swojej stronie www i małe prawdopodobieństwo, że akurat tam trafisz. Mów znajomym, żeby dali znać jak o czymś usłyszą.

W Olsztynie raczej nie mam takich znajomości Na razie szukam czegoś na wakacje, poroznoszę CV na starówce, a potem może uda mi się coś znaleźć w gabinecie. Szkoda tylko, że wakacje mam tylko lipiec, sierpień.
Wiecie dziewczyny ja cały czas się martwię jak to będzie po skończeniu szkoły. Boję się, że nie znajdę żadnej pracy, a jak znajdę to właśnie w jakimś sklepie i potem ciężko mi będzie zmienić tę pracę. Czasami mi to spać nie daje. Mam możliwość pomocy w Gdańsku, ale tak głupio mi prosić ciotkę o pomoc w tej kwestii, poza tym TŻ ma tutaj dobrą pracę. I Olsztyn jako miasto jest fajne, mogłabym tu mieszkać na stałe. Nie wiem co robić

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

ja tez pamietam jak mialam te 20 lat i myslalam ciagle co bede robila za 5 lat ;D
a skonczylo sie na 3 dyplomach i bezrobociu ;D

I to jest przerażające, że człowiek uczy się, kończy studia i robi jeszcze inne rzeczy i nic z tego nie ma

[Promyk03]

Napisane przez Czarnooka_Paula

ja tez pamietam jak mialam te 20 lat i myslalam ciagle co bede robila za 5 lat ;D
a skonczylo sie na 3 dyplomach i bezrobociu ;D

coś w tym jest jak zaczynałam studia to miałam fajne plany a teraz mam dyplom i pracuje w markecie