Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17

[ada32]

Napisane przez ankaaa206

helloł mamuśki, Niko urodził się 31 maja o 2.10 waży 3820 i 56 długi, ogólnie poród myślałam że będzie gorzej, niestety zakonczylo sie cesarskim cieciem bo po 2 godzinach parcia mały się zaklinował w kanale, tak wiec wymęczyłam sie porodem naturalnym i cięciem, masakra mam żal do szpitala że mi nie przystawili małego po porodzie, dopiero o 11 rano, więc jest mega problem z laktacją, bo po cesarce maly nie chciał ssać, o 20 pierwszy raz zassał wczoraj musiał być dokarmiony w nocy bo było za mało mleczka, ale dzisiaj jest już lepiej właśnie zasnął na mojej piersi mam nadzieje że z każdym dniem wszystko się rozkręci, suty boląą i pięką jak ogień ale nie dam się już jesteśmy w domku i jestem zakochana w małym, jest sliczny i uśmiecha się przez sen

Gratulacje serdeczne kochana!!!

Napisane przez colorblue

Jutro z rana mam wizytę u swojej gin więc dowiem się dokładnie.
Póki co doszły skurcze i to bolesne. 2 były coprawda co 12 min,ale ten trzeci teraz po 9 min.
Leże i czekam dalej i obserwuje się:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oooo...super moja droga..zazdraszczam postępów..pewnie dziś urodzisz
będziesz pierwsza "potrójna" mama

Napisane przez lonely_lady

Dzień dobry
My juz sie szykujemy i jedziemy do szpitala. Mały nerwus ze mnie.. Cała noc nie mogłam spać tak przezywalam mam małego stracha

bardzo ..ależ to bardzo..trzymam kciuki za powodzenie przy porodzie w każdym tego słowa znaczeniu..
nie bój się...
myśl pozytywnie..
oddaj się chwili bólu i wysiłku tylko po to
żebyś w końcu mogła przytulic..
ucałowac swojego Wiktorka..
kochana
jestesmy z Tobą...
myślą i sercem...
tańcz kochana..tańcz
wedle własnego rytmu!!!
oby było wszystko jak nalezy..

Napisane przez Ashyshqa

U nas sukces! Mala przespala cala noc w lozeczku. Budzila sie na karmienia o 11.30, 3 i teraz o 6.30 wiec ja wzielsm i jak tylko miala piers w buzi to zasnels na amen chyba za szybko zareagowalam na jej jeki. Lezy juz 20 min na moich rekach i spi... Jak js odloze to sie obudzi, wiem to a tak sie prezentuje moj spioszek:Załącznik 5274058

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jest śliczna

Napisane przez nuna2

Hej dziewczynki. Melduję, że nie urodziłam Po prostu nie miałam kiedy wejść i coś napisać Brzuch pobolewa coraz częściej, i coraz mocniej. Jakoś nie tęskniłam za bólem jak na @ Jak mnie tak wymęczy, to lecę na kibelek od razu na,, 2'' +mdłości. Więc wolałabym, aby było już z głowy.

oczyszczasz się nuna...Ja też od jakiegoś czasu mam mdłości i jelitowe "sprawki"
współczuje

[szprotka_mada]

Napisane przez colorblue

Czy jest możliwe by wody wyciekały po troszkę,małymi partiami co jakiś czas???
Głupie pytanie bo niby przy 3 dziecku '' to się wie'', ale mi przy chłopcach nie odeszły wcale. Dopiero na porodówce w trakcie akcji.

Pytam bo jak pisałam koło 23 przy obracaniu się z boku na bok poczułam że coś ciepłego mi pociekło,ja do wc i majtki troche mokre,taka większa plama. Przebrałam się i do łóżka.

Był spokój. Teraz koło 2 w nocy znowu czuje że coś troszke cieknie i znowu 2 plamy. Zapachu moczu nie ma
Krzyż troche boli jak na @.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Możliwe. Czyżbyś się rozpakowała dzisiaj?!?
Czekamy na info jak już będziesz po wizycie u lekarza!

Napisane przez lonely_lady

Dzień dobry
My juz sie szykujemy i jedziemy do szpitala. Mały nerwus ze mnie.. Cała noc nie mogłam spać tak przezywalam mam małego stracha

Chyba każdy na Twoim miejscu by się troszkę strachał. Ale będzie dobrze!

Napisane przez Ashyshqa

U nas sukces! Mala przespala cala noc w lozeczku. Budzila sie na karmienia o 11.30, 3 i teraz o 6.30 wiec ja wzielsm i jak tylko miala piers w buzi to zasnels na amen chyba za szybko zareagowalam na jej jeki. Lezy juz 20 min na moich rekach i spi... Jak js odloze to sie obudzi, wiem to a tak sie prezentuje moj spioszek:Załącznik 5274058

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Słodki śpioch

Napisane przez nuna2

Hej dziewczynki. Melduję, że nie urodziłam Po prostu nie miałam kiedy wejść i coś napisać Brzuch pobolewa coraz częściej, i coraz mocniej. Jakoś nie tęskniłam za bólem jak na @ Jak mnie tak wymęczy, to lecę na kibelek od razu na,, 2'' +mdłości. Więc wolałabym, aby było już z głowy.

A my tu się zamartwiałyśmy...

[axella]

jestem zombie..

do 2 mloda na czuje,podsypiala po 5min i wrzask..a tz o 4jz wstawal do pracy,po dwoch dniach zapieprzanki po 16h.. biedny

mloda teraz spi to chyba skorzystam i tez sie walne... oby dzis byla grzeczniusia,blaaaagaaaaa aam!

[Ashyshqa]

Napisane przez candace1

teraz staraj się nie poddawać-już lody przełamane z tył łóżeczkiem - teraz powino być z górki.
Słodziak

Mój śpi cały czas w łóżeczku.
Właśnie męczy kupę



To trzymam kciuki, żeby jak najszybciej było "po".
Mdłości nawet mi nie przypominaj


BTW ktora z Was używa tych pieluch wilorazowych??

Color
ankaaa - GRATULACJE!!!

Ale wiecie co.. u nas sporo tych cięć jest

Dzieki no msm nadziejr, ze damy rade!

Co do pieluch-jeszcze nie zaczelam. Plan od poczatku mialam taki by zaczac po 2miesiacach czyli e naszym wypadku po przeprowadzce,ale dzis o tym myslalam i chyba zaczne testowanie. Zrobie na probe jeden dzien na wielorazowych i podziele sie z Wami doswiadczeniami


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Napisane przez maarchewka

tak wozek granatowy a fotelik szary.. albo szare zeby pasowalo tez do fotelika.. albo moze zielony zeby bylo wesolo..sama nie wiem

Ja pewnie postawiłabym na szarość bo jakoś lepiej gra mi z tym granatem (bo jednak więcej będziesz jeździć gondolką i spacerówką niż fotelikiem). Ale jeśli chcesz radosny, wesoły zestaw to może i ten zielony fajny być

Napisane przez gosiulka22

mnie tez boli tak od wczoraj, taki właśnie ból od krzyża. Możliwe że to Mała się obniżyła
ja jak byłam w piątek u gina to mi mówił że mała jest już bardzo nisko i układa główkę do kanału rodnego więc może u Ciebie podobnie

Oby, oby Liczę na to, że coś pozytywnego dziś się dowiem

Napisane przez Ashyshqa

U nas sukces! Mala przespala cala noc w lozeczku. Budzila sie na karmienia o 11.30, 3 i teraz o 6.30 wiec ja wzielsm i jak tylko miala piers w buzi to zasnels na amen chyba za szybko zareagowalam na jej jeki. Lezy juz 20 min na moich rekach i spi... Jak js odloze to sie obudzi, wiem to a tak sie prezentuje moj spioszek:Załącznik 5274058

Śliczna! A piżamkę z Biedronki mam taką samą

Napisane przez ada32

bardzo ..ależ to bardzo..trzymam kciuki za powodzenie przy porodzie w każdym tego słowa znaczeniu..
nie bój się...
myśl pozytywnie..
oddaj się chwili bólu i wysiłku tylko po to
żebyś w końcu mogła przytulic..
ucałowac swojego Wiktorka..
kochana
jestesmy z Tobą...
myślą i sercem...
tańcz kochana..tańcz
wedle własnego rytmu!!!
oby było wszystko jak nalezy..

Pięknie napisane Choć ja tam i tak strach odczuwam i nie potrafię jakoś się go pozbyć

[MoTyleKsw]

Napisane przez Ashyshqa

U nas sukces! Mala przespala cala noc w lozeczku. Budzila sie na karmienia o 11.30, 3 i teraz o 6.30 wiec ja wzielsm i jak tylko miala piers w buzi to zasnels na amen chyba za szybko zareagowalam na jej jeki. Lezy juz 20 min na moich rekach i spi... Jak js odloze to sie obudzi, wiem to a tak sie prezentuje moj spioszek:Załącznik 5274058

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale słodki spioch

[ada32]

puchatkowa...oczywiście ze strach zawsze nam towarzyszyć będzie ..przy takich sytuacjach jak poród tym bardziej..ale..
tak na prawdeczy coś ten strach nam da?!
raczej nie..nawet może zaszkodzic..dlatego warto nastawic się do tego jak na coś koniecznego..bez wyjścia bez powrotu..musimy wiedziec czego możemy się spodziewac..wiadomo boli jak cholera..zmęczone jesteśmy jak po najdłuzszym maratonie..zniesmaczone.. wściekłe..rozżalone..
ale ta chwila męczarni mija..
pojawia się nasze maleństwo..i o wszystkim zapominamy..
nie dokońca bo sentymenty porodu długo w głowie siedza ale już nie boli..a dzidziuś wynagradza nam ten wysiłek i ból praktycznie od razu....

w sumie to Ja tez się boje porodu ..ale trochę inaczej..nie bólu nie zmęczenia..nie długosci trwania..tylko tego żeby skończył sie dobrze..żebym przeżyła (bo mam przecież dzieci) żebym mogła wstac i normalnie funkcjonowac..zebym była zdrowa po porodzie ..bez komplikacji..tego się boję!
ból porodowy to dla mnie pikuś...
ból zęba to dopiero ból..."niemoc" totalna..

[axella]

młoda niestety dzis znow lezy i wyje..

chcialabym sie chociaz umyc ale niestety... dobrze ze tz dzis kolo 16 bedzie..

[vil84]

Anka gratulacje !!!!

Color trzymam kciuki żeby to już było "TO"

Lonely powodzenia

Napisane przez JennyAniolek

1) mnie nie bolały plecki
2) do końca rozpuściły się po jakimś miesiącu. ale wyłaziło tak po jednym szwie więc po tym miesiącu to jakiś jeden oporny został jak wylazł to teraz mam taką ładną czerwoną bliznę.

3) wiem tylko że czasem lekarze nawet po pół roku pozwalają - ale tak optymalnie to dwa lata

Axella Przemek od 4 marudzi i płacze :/ mąż użerał się z nim do 6, potem miał dość, teraz oboje z nim walczymy ... śpiący jest a zaraz jedziemy do mojej mamy więc już go nie dawaliśmy do łóżeczka. ale wcześniej darł się "bo tak" ...

[axella]

Napisane przez vil84

Anka gratulacje !!!!

Color trzymam kciuki żeby to już było "TO"

Lonely powodzenia




Axella Przemek od 4 marudzi i płacze :/ mąż użerał się z nim do 6, potem miał dość, teraz oboje z nim walczymy ... śpiący jest a zaraz jedziemy do mojej mamy więc już go nie dawaliśmy do łóżeczka. ale wcześniej darł się "bo tak" ...

no wlasnie.. "bo tak".. eh..
ja juz czasem jak nie moge zostawiam ja w lozeczku. placze minute,minuta ciszy,znow placz..itd itd...

strasznie irytujace

[humpback]

Napisane przez nuna2

Hej dziewczynki. Melduję, że nie urodziłam Po prostu nie miałam kiedy wejść i coś napisać Brzuch pobolewa coraz częściej, i coraz mocniej. Jakoś nie tęskniłam za bólem jak na @ Jak mnie tak wymęczy, to lecę na kibelek od razu na,, 2'' +mdłości. Więc wolałabym, aby było już z głowy.

oczyszczasz się i jesteś coraz bliżej przytulenia Julci
u mnie tymczasem objawów brak

Napisane przez Ashyshqa

Co do pieluch-jeszcze nie zaczelam. Plan od poczatku mialam taki by zaczac po 2miesiacach czyli e naszym wypadku po przeprowadzce,ale dzis o tym myslalam i chyba zaczne testowanie. Zrobie na probe jeden dzien na wielorazowych i podziele sie z Wami doswiadczeniami


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jestem ciekawa twoich doświadczeń - ja na razie zamówiłam na próbę kilka pieluszek wielorazowych i nie mam pojęcia co z tego wyjdzie

[candace1]

Napisane przez Ashyshqa

Dzieki no msm nadziejr, ze damy rade!

Co do pieluch-jeszcze nie zaczelam. Plan od poczatku mialam taki by zaczac po 2miesiacach czyli e naszym wypadku po przeprowadzce,ale dzis o tym myslalam i chyba zaczne testowanie. Zrobie na probe jeden dzien na wielorazowych i podziele sie z Wami doswiadczeniami


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to czekam na relacje-bo sama się zastanawiałam ale chyba mi się nie chce paprać

Młody się (chyba w końcu) odblokował W nocy strzelił kupkę i teraz rano-sam
Za godzinkę butla i spadamy na spacerek

[humpback]

Napisane przez candace1

Młody się (chyba w końcu) odblokował W nocy strzelił kupkę i teraz rano-sam
Za godzinkę butla i spadamy na spacerek

zazdroszczę możliwości spaceru - u mnie za oknem szaro, buro i pada

[JennyAniolek]

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

[nuna2]

Na pewno dam znać, jak pojadę na porodówkę

Szprotka widzę, że Ty też się dalej trzymasz Przypuszczam, że nas przetrzymywali lekami, to teraz maleństwa będą siedzieć...

Aduśka strasznie się cieszę z wagi Twojego synka i że się uspokoiłaś Magiczne kciuki wizazowe działają cuda. Wiesz co?? Uwielbiam Twój spokój... Taką mądrość życiową... I to nie mądrość w sensie: ,,ja wiem lepiej, jestem doświadczona sratatata" Tylko widać, że chcesz nam pomóc... Jak piszesz, wszystko wydaje się prostsze

Ja bólu się nie boję, tylko komplikacji... Żeby moja córeczka była zdrowa.... Żeby słyszała bo mamy duże ryzyko... I mówiłam TŻ kilka razy, że gdyby miało coś się jej stać, to oddam za nią wszystko...

Diabli dziękujemy za wyczerpujący opis porodu

Kochane tak czy tam o waszych różnych problemach macierzyńskich, ale każdą z was podziwiam i uważam, że radzicie sobie super Musimy pamiętać, że dla naszych maleństw i tak my teraz jesteśmy najważniejsze

I najważniejsze: gratuluję świeżo upieczonym mamusiom

cloche mam nadzieję, że już tulisz swoje maleństwo

lonely skarbie nasz trzymam za Ciebie kciuki

color za Ciebie też

Tak sobie myślę, że chciałabym już urodzić. Ale wiem, że malutka sama zdecyduje, kiedy jest gotowa. Moje najdroższe maleństwo...

U nas dziś paskudna pogoda... leje, szaro, buro ponuro... Obiad mam praktycznie gotowy, bo od wczoraj, więc spędzę czas w łóżku

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

Rany, czemu do kardiokliniki??

Floruś trzymaj się nam, proszę

[Mysia mysz]

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

musi być dobrze

[axella]

gratuluję Cloche!!!!
wszystko będzie dobrze

[Ashyshqa]

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

Ojej... Mam nadzieję, że wszytko z Florkiem naszym kochanym będzie dobrze Najważniejsze, że jest pod dobrą opieką.

Przekaż jej Jenny, że jesteśmy tu wszystkie razem z nimi sercem, myślami i kciukami!

[lonely_lady]

Po 2h w końcu juz mnie zbadali. Rozwarcie na 3cm
. Przyszłam juz na porodowke, tu jest jakieś piekło. Jest rodzaca ze schizofremia. Uprzedzili mnie.. Ale to straszne

[ada32]

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

kciuki zaciśnietę i to bardzo mocno
Florianku witamy na świecie
oby wszystko bylo dobrze

Napisane przez nuna2

Na pewno dam znać, jak pojadę na porodówkę

Szprotka widzę, że Ty też się dalej trzymasz Przypuszczam, że nas przetrzymywali lekami, to teraz maleństwa będą siedzieć...

Aduśka strasznie się cieszę z wagi Twojego synka i że się uspokoiłaś Magiczne kciuki wizazowe działają cuda. Wiesz co?? Uwielbiam Twój spokój... Taką mądrość życiową... I to nie mądrość w sensie: ,,ja wiem lepiej, jestem doświadczona sratatata" Tylko widać, że chcesz nam pomóc... Jak piszesz, wszystko wydaje się prostsze

Ja bólu się nie boję, tylko komplikacji... Żeby moja córeczka była zdrowa.... Żeby słyszała bo mamy duże ryzyko... I mówiłam TŻ kilka razy, że gdyby miało coś się jej stać, to oddam za nią wszystko...

Diabli dziękujemy za wyczerpujący opis porodu

Kochane tak czy tam o waszych różnych problemach macierzyńskich, ale każdą z was podziwiam i uważam, że radzicie sobie super Musimy pamiętać, że dla naszych maleństw i tak my teraz jesteśmy najważniejsze

I najważniejsze: gratuluję świeżo upieczonym mamusiom

cloche mam nadzieję, że już tulisz swoje maleństwo

lonely skarbie nasz trzymam za Ciebie kciuki

color za Ciebie też

Tak sobie myślę, że chciałabym już urodzić. Ale wiem, że malutka sama zdecyduje, kiedy jest gotowa. Moje najdroższe maleństwo...

U nas dziś paskudna pogoda... leje, szaro, buro ponuro... Obiad mam praktycznie gotowy, bo od wczoraj, więc spędzę czas w łóżku

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------


Rany, czemu do kardiokliniki??

Floruś trzymaj się nam, proszę

nuna
bo tak jest..tak jak piszesz ..chcę pomóc ..nie mądrowac się..nie wiem niczego lepiej..wiem inaczej!..
ale też czerpie od każdej z Was tą "wiedzoinnośc" i tym sposobem uzupełniamy się wzajemnie....

dla mnie każde zdanie ..każdej z Was..
jest cenne i mam szacunek wielki

[szprotka_mada]

Napisane przez axella

młoda niestety dzis znow lezy i wyje..

chcialabym sie chociaz umyc ale niestety... dobrze ze tz dzis kolo 16 bedzie..

Kochana, małą w leżaczek w łazience, a Ty wskakuj chociaż na moment się odświeżyć do wanny! Co za różnica czy Ci wyje teraz w łóżeczku, czy powyje trochę w łazience

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

Super! Gratulacje!! No i oczywiście za Florka... Czemu tylko Go przewieźli do kardiokliniki?!?



Nuna- a no bujam się z brzuszkiem dalej. Ale wczoraj mnie trochę przeczyściło, dzisiaj też już dwa razy... A miałam niby nie dotrwać do tamtego wtorku A teraz to figa, Młody niech czeka do jutra! Właśnie zrobiłam sobie pastę cukrową i mam zamiar się nią spróbować "tam" wydepilować, a nie chcę czerwona do szpitala jechać No i okna muszę umyć zanim znowu nie pada!

[prodiament]

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

Florian - bądź zdrowiutki jak rybka!!!

[ada32]

Napisane przez lonely_lady

Po 2h w końcu juz mnie zbadali. Rozwarcie na 3cm
. Przyszłam juz na porodowke, tu jest jakieś piekło. Jest rodzaca ze schizofremia. Uprzedzili mnie.. Ale to straszne

lonely...

czy podali Ci już coś na wywołanie..czy te rozwarcie samo z siebie już???

[humpback]

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

najmocniejsze i gratuluję Florka i żeby wszytsko było dobrze

[xal]

Napisane przez colorblue

Czy jest możliwe by wody wyciekały po troszkę,małymi partiami co jakiś czas???
Głupie pytanie bo niby przy 3 dziecku '' to się wie'', ale mi przy chłopcach nie odeszły wcale. Dopiero na porodówce w trakcie akcji.

Wody są bardziej "śliskie" niż mocz, przynajmniej u mnie tak było bo zamiast wsiąkać w szmatę do podłogi to się nad nią przelewały na kafle.

Napisane przez nuna2

Hej dziewczynki. Melduję, że nie urodziłam Po prostu nie miałam kiedy wejść i coś napisać Brzuch pobolewa coraz częściej, i coraz mocniej. Jakoś nie tęskniłam za bólem jak na @ Jak mnie tak wymęczy, to lecę na kibelek od razu na,, 2'' +mdłości. Więc wolałabym, aby było już z głowy.

Jak dla mnie to zapowiedź porodu

Cloche dla Waszego maluszka

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

Po 2h w końcu juz mnie zbadali. Rozwarcie na 3cm
. Przyszłam juz na porodowke, tu jest jakieś piekło. Jest rodzaca ze schizofremia. Uprzedzili mnie.. Ale to straszne

to rozwarcie samo z siebie czy podłączyli ci oxy?

[axella]

Napisane przez lonely_lady

Po 2h w końcu juz mnie zbadali. Rozwarcie na 3cm
. Przyszłam juz na porodowke, tu jest jakieś piekło. Jest rodzaca ze schizofremia. Uprzedzili mnie.. Ale to straszne

oby Ci szybko poszlo!!!
i oby ja przeniesli :P

[nuna2]

Napisane przez lonely_lady

Po 2h w końcu juz mnie zbadali. Rozwarcie na 3cm
. Przyszłam juz na porodowke, tu jest jakieś piekło. Jest rodzaca ze schizofremia. Uprzedzili mnie.. Ale to straszne

no już rozwarcie ładne To czekamy na wieści

Szkoda tej dziewczyny ze schizofrenią Straszna choroba... Dziewczyna niczemu nie winna... Coś strasznego... Mam nadzieję, że maluszek jej będzie zdrowy

Szprotka daj znać, jak poszło z pastą cukrową to może i ja się skuszę

[axella]

45min w lozeczku..5pobudek..

moze ja zostawie i jak sie wyplacze to padnie?

ale ja psychicznie nie dam rady tego sluchac
ja sie chyba nie nadaje na matke

[xal]

Ehhh widzę, że poszło, bo myślałam, że nie zdążyłam kliknąć wyślij zanim mąż zahaczył o wyłącznik listwy zasilającej
Teraz siedzi z miną żebym za bardzo nie krzyczała.