Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XI

[Johanna1995]

Anecka dziękuję za wyjaśnieje, bo głupieję konkretnie z nerwów już, odezwę się po egzaminie
miaursula
łuk cofając robiłam na półsprzęgle, a jadąc przodek normalnie sprzęgło lekko puszczam dodaję gazu i ruszam, bo inaczej by mi gasł.

[miaursula]

Ja też mam egzamin w przyszłym tygodniu. Boję się bardzo. Chyba jeszcze nigdy tak się niczego nie bałam. Generalnie to jeżdżę słabo. Łuk raz wyjdzie, raz nie, górka to samo. Parkować chyba w ogóle nie potrafię. Reszta jako-tako idzie.
Dziewczyny, czy Wy przed egzaminem jeździłyście dobrze? Tzn, czy wydawało się Wam, że dobrze jeździcie? Na jazdach nie popełniałyście błędów?

[WhiteCherry]

Napisane przez miaursula

Dziewczyny, czy Wy przed egzaminem jeździłyście dobrze? Tzn, czy wydawało się Wam, że dobrze jeździcie? Na jazdach nie popełniałyście błędów?

ja dalej popełniam błędy (oczywiście nie są jakieś drastyczne w stylu wjazd komuś na czołówkę czy przerysowanie auta podczas parkowania :P), a mam już prawko... w ogóle to niechętnie wsiadam do auta :P

[Johanna1995]

Anecka wykorzystam sytuację, że tam gdzie ja robiłaś prawko i mam pytanko, wywołują mnie na placyk wychodzę i co? jak to dalej wygląda po prostu do egzaminatora podchodzę, bo tam tych eleczek będzie pewnie milion stało i w ogóle



każdy popełnia jakieś błędy a tu keirunkowskazu nie wrzucę, tu w lusterko nie spojrzę, prawie najadę na pojedynczą ciągłą- nie ma ludzi idealnych dobrze mi się jeździ, na jazdach nie stresowałam się, ale wiem ze na egz bd stres i można narobić głupich błędów czego najbardziej się boję...

[aneta1o1o]

dziewczyny trzymam za Was kciuki! całkiem inaczej na to się patrzy gdy się już zda.
NIE UCZCIE SIĘ GŁUPICH SZTUCZEK ROBIENIA ŁUKU!
wyjedziecie potem w ruch drogowy i co? tam nie będzie pachołków a ta umiejętność jest potrzebna nie oszukujmy się. Ja to robię patrząc na linię delikatnie skręcając kierownicę zgodnie z liniami i przytrzymuje ją tak jeżeli jest pod odpowiednim kątem. Jeżeli linie stają się równoległe do kół wtedy prostuje i jest idealnie.

[sereniti]

aneta ja również tylko na lusterka patrzę a nie na metody na "małpę" ja mam wrażenie że bardzo źle jeżdżę- no dobra to nie wrażenie to fakt. strasznie się denerwuję wkurza mnie jak wszyscy pytają o egzamin i pocieszają ze zdam

[eweska]

Napisane przez chocolate_monster

uda się

Będę zadowolona jak już teorię przejdę Chociaż tyle

[Johanna1995]

Napisane przez eweska

Będę zadowolona jak już teorię przejdę Chociaż tyle

teoria pół sukcesu, mam tą połowę za sobą

[Anecka]

Napisane przez miaursula

Dziewczyny, czy Wy przed egzaminem jeździłyście dobrze? Tzn, czy wydawało się Wam, że dobrze jeździcie? Na jazdach nie popełniałyście błędów?

Ja na dokupionej jezdzie robilam bledy typu ze nie dalam kierunkowskazu przy omijaniu albo np za blisko aut jechalam :P

Teraz jak juz jezdze z prawkiem to czuje sie pewniej, w elce jakis 1% stresu byl a teraz nie mam w ogole, moze dlatego ze jezdze sama i nikt mi nie biadoli :P hahaha ))

Johanna, wywoluje Cie sympatyczny glos, idziesz sobie scieżynką między ludzmi ktorzy czasami wołają: do boju! haha lol.. trafiasz na plac i wychodzi egzaminator, pyta czy Ty to Ty :P kaze Ci wsiasc do auta, przedstawic sie, omawia krotko reguly gry
Potem pokazujesz co tam Ci komp wylosowal, nastepnie on ustawia Ci auto do łuku i kaze sie przygotowac, jedziesz, zaliczasz, on wsiada do auta i jedziecie na gorke, po gorce miasto i egzamin zdany
Na bank od razu pojedziesz wyjezdzajac z WORDu w prawo a) albo na jednokierunkowe tam, albo na to takie małe rondo na zadupiu Zycze Ci krotkiej trasy i nie zycze Ci jazdy po osiedlu Kopernik. Jesli bys sie tam znalazla to (jesli wiesz gdzie jest ta ulica) jesli wjedziesz na ulice Wlk. Niedzwiedzicy to tam musisz uwazac bo drzewo zaslania znak ograniczenia predkosci do 20.. zawsze tam oblewaja ludzi

[Wanilka5]

Napisane przez WhiteCherry

w Krakowie trzeba sobie samemu wyjechać z miejsca parkingowego przed MORDem i dojechać na placyk z łukiem, tak samo wracając do MORDu trzeba znowu zaparkować prostopadle, więc wychodzą łącznie dwa parkowania podczas egzaminu


przygotowanie do jazdy to też włączenie silnika i świateł mijania, przynajmniej ja tak robiłam. Jak egzaminator stwierdził, że ok to spuszczałam ręczny, kierunkowskaz no i na łuk :P

miaursula - ja nigdy nie dodawałam gazu na łuku.

masz racje tak sie robi z tym wjazdem na luk

trzyma kciuki za Was Babeczki!!!

[Johanna1995]

Napisane przez Anecka

Ja na dokupionej jezdzie robilam bledy typu ze nie dalam kierunkowskazu przy omijaniu albo np za blisko aut jechalam :P

Teraz jak juz jezdze z prawkiem to czuje sie pewniej, w elce jakis 1% stresu byl a teraz nie mam w ogole, moze dlatego ze jezdze sama i nikt mi nie biadoli :P hahaha ))

Johanna, wywoluje Cie sympatyczny glos, idziesz sobie scieżynką między ludzmi ktorzy czasami wołają: do boju! haha lol.. trafiasz na plac i wychodzi egzaminator, pyta czy Ty to Ty :P kaze Ci wsiasc do auta, przedstawic sie, omawia krotko reguly gry
Potem pokazujesz co tam Ci komp wylosowal, nastepnie on ustawia Ci auto do łuku i kaze sie przygotowac, jedziesz, zaliczasz, on wsiada do auta i jedziecie na gorke, po gorce miasto i egzamin zdany
Na bank od razu pojedziesz wyjezdzajac z WORDu w prawo a) albo na jednokierunkowe tam, albo na to takie małe rondo na zadupiu Zycze Ci krotkiej trasy i nie zycze Ci jazdy po osiedlu Kopernik. Jesli bys sie tam znalazla to (jesli wiesz gdzie jest ta ulica) jesli wjedziesz na ulice Wlk. Niedzwiedzicy to tam musisz uwazac bo drzewo zaslania znak ograniczenia predkosci do 20.. zawsze tam oblewaja ludzi

byłam na tym osiedlu z instruktorem, normalnie zacznę się modlić żeby tam nei trafić, gdzieś tam też sporo równorzędnych skrzyżowań jest, nie wiem czy to konkretnie tam w pobliżu, czy dobrze kojarzę, ale tak mi się te bloki kojarzą

[q_kaska_q]

Dziewczyny ! Trzymam za Was mocno kciuki, bo niedawno sama zdawalm prawko, zdalam za 4 razem wiec wiem jaki stres.
Dla rozluznie dla MIESZKANEK KRAKOWA mam ANKIETE do wypelnienia na temat KOTÓW.
Przepraszam za spam, ale pmaietam ze jest tu wiele dziewczyn z KRAKOWA, a to dal mnie bardzo wazne !
Bede Bardzo wdzieczna, ANkieta przeznaczona dla ososb zarowno majacch koty, jak i osob ktore je nie maja - jedyny limit to miejsce zamieszkania, TYLKO KRAKOWIANKI
Link do ankiety:
http://ankieta-koty.pl/

[Anecka]

Napisane przez Johanna1995

byłam na tym osiedlu z instruktorem, normalnie zacznę się modlić żeby tam nei trafić, gdzieś tam też sporo równorzędnych skrzyżowań jest, nie wiem czy to konkretnie tam w pobliżu, czy dobrze kojarzę, ale tak mi się te bloki kojarzą

Tak, tam sa rownorzedne Osobiscie nienawidzilam tam jezdzic :/ przez waska droge, bo auta na ulicy stoja zaparkowane

[oliwja]

jutro o 8 piąte podejście mam już tego dosyć..

[pendraiw]

Napisane przez oliwja

jutro o 8 piąte podejście mam już tego dosyć..

Już 8 Zdasz

[oliwja]

Nie zdałam, trzeci raz z tym samym E., trzeci raz oblałam na placu.. Zwaliłam łuk podczas robienia korekty, uwsteczniam się Jak tylko zobaczyłam egzaminatora od razu zrobiło mi się słabo, wiedziałam, że nie zdam Pojutrze walczę kolejny raz. Z tego stresu wyjdą mi wszystkie włosy, całą noc nie spałam praktycznie Mam już tego dosyć, za miesiąc kończy mi się teoria...

[eweska]

Napisane przez oliwja

Nie zdałam, trzeci raz z tym samym E., trzeci raz oblałam na placu.. Zwaliłam łuk podczas robienia korekty, uwsteczniam się Jak tylko zobaczyłam egzaminatora od razu zrobiło mi się słabo, wiedziałam, że nie zdam Pojutrze walczę kolejny raz. Z tego stresu wyjdą mi wszystkie włosy, całą noc nie spałam praktycznie Mam już tego dosyć, za miesiąc kończy mi się teoria...

Też dziś miałam na 8 i oblałam :/
Nigdy nie byłam dobra z parkowania :/ no nic nikt nie mówił że będzie łatwo, trzeba próbować dalej.
A u Was takie krótkie terminy są ?

[oliwja]

Napisane przez eweska

Też dziś miałam na 8 i oblałam :/
Nigdy nie byłam dobra z parkowania :/ no nic nikt nie mówił że będzie łatwo, trzeba próbować dalej.
A u Was takie krótkie terminy są ?

Tak, mogłam się nawet na jutro zapisać, ale chcę trochę odpocząć. I nie wiem czy sobie przed następnym nie wziąć tabletki uspokajającej.. Jak myślicie? Bo na razie jest 5:0 dla stresu
Mam nauczkę po dzisiejszym egzaminie, że nie wolno lekceważyć rzeczy, które się umie.. Też się bałam parkowania zawsze, i na dwóch egzaminach na których wyjechałam na miasto zawsze się dziwiłam jakim cudem mi wyszło..

[sereniti]

współczuję dziewczyny - dołączę do grona pokonanych w piątek hehe. a co do tabletek polecam labofarm , ja biorę przed snem i super działają wysypiam się bez żadnych głupich myśli w nocy a rano jestem spokojna ale nie otumaniona. są ziołowe bez recepty i kosztują jakieś 6 zł

[eweska]

Napisane przez oliwja

Tak, mogłam się nawet na jutro zapisać, ale chcę trochę odpocząć. I nie wiem czy sobie przed następnym nie wziąć tabletki uspokajającej.. Jak myślicie? Bo na razie jest 5:0 dla stresu
Mam nauczkę po dzisiejszym egzaminie, że nie wolno lekceważyć rzeczy, które się umie.. Też się bałam parkowania zawsze, i na dwóch egzaminach na których wyjechałam na miasto zawsze się dziwiłam jakim cudem mi wyszło..

u mnie dwa tygodnie się czeka, no to i tak nie jest jakoś dużo, a powiem szczerze że wolałabym z dnia na dzień :P

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez sereniti

współczuję dziewczyny - dołączę do grona pokonanych w piątek hehe. a co do tabletek polecam labofarm , ja biorę przed snem i super działają wysypiam się bez żadnych głupich myśli w nocy a rano jestem spokojna ale nie otumaniona. są ziołowe bez recepty i kosztują jakieś 6 zł

nawet tak nie myśl bo zdasz

[sereniti]

eweska - zdam jak zdemontuję kamery zapakuję egzaminatora do bagażnika i pojadę na łuk dla tira zresztą zapowiadają na piątek burze z piorunami więc super warunki na zdanie

[oliwja]

Napisane przez sereniti

współczuję dziewczyny - dołączę do grona pokonanych w piątek hehe. a co do tabletek polecam labofarm , ja biorę przed snem i super działają wysypiam się bez żadnych głupich myśli w nocy a rano jestem spokojna ale nie otumaniona. są ziołowe bez recepty i kosztują jakieś 6 zł

dzięki, jesteś już którąś z kolei osobą która je poleca, więc je kupię

Napisane przez sereniti

eweska - zdam jak zdemontuję kamery zapakuję egzaminatora do bagażnika i pojadę na łuk dla tira zresztą zapowiadają na piątek burze z piorunami więc super warunki na zdanie

ja wiem, że to tak trudno myśleć pozytywnie, ale myśl sobie, że jedziesz tam po to, aby zdać, a może się uda pierwsze podejście?

[eweska]

Napisane przez sereniti

eweska - zdam jak zdemontuję kamery zapakuję egzaminatora do bagażnika i pojadę na łuk dla tira zresztą zapowiadają na piątek burze z piorunami więc super warunki na zdanie

U mnie od rana dziś lało :/ dopiero ze dwie godzinki temu przestało.

[sereniti]

oliwja - tak pierwsze z wielu - zaczynam wrzucać na luz - trudno mało kto od razu zdaje

[aneta1o1o]

Sereniti a jak się czujesz? pamiętam z poprzednich postów, że coś tam było nie tak
dużo daje też podejście także nie mażemy się idziemy do przodu zdawałam 6 razy i co pwpw.pl jest częściej odwiedzaną stroną niż facebook ;p

[pulinaj]

Witam

Trzymam kciuki za wszystkie zdające w najbliższym czasie. Będzie dobrze!
Na uspokojenie polecam melisę. Piłam ją cały tydzień przed egzaminem. Zrobiłam sobie też herbatkę i przelałam do butelki i wzięłam ze sobą na egzamin. No i tego Snickersa też

Czekam już 2 tygodnie za dokumentem Mam nadzieję, że w następny weekend będę już mogła smigać, bo autko w komisie czeka na odbiór. Nie ukrywam, że się obawiam, czy w ogóle będę sama w stanie nim wrócić do domu

[sereniti]

aneta - miło ze pytasz. czuje się kijowo kolano nadal spuchnięte niby ortopeda nic tam nie widzi złego ale boli mimo smarowania maściami. z oczami też nie wesoło - mimo leków zapalenie spojówek przeszło na drugie oko w związku z czym nie mogę nosić soczewek w których cały czas chodziłam na jazdy i w ogóle poza domem a nowych okularów jeszcze mi nie zrobili w salonie - czekam już 10 dni podobno są problemy ze sprowadzeniem szkieł o tak dużym cylindrze jak się wali to wszystko - nie wyobrażam sobie jak na egz będę jeździć w okularach bo jednak to jest różnica tak przy okazji to nawet nie wiem czy to nie będzie problem w kwestii formalnej - na dowodzie nie mam bryli ale na badaniach powiedziałam lekarzowi że noszę soczewki i wpisał mi że mogę prowadzić tylko w soczewkach lub okularach - jak sądzicie egzaminator może się przyczepić do tego?

[Mraleczka]

Eweska Ty miałaś dzisiaj łączony egzamin? Myślałam, że tylko testy dziś zdajesz...
sereniti ja też noszę soczewki i mam dużą wadę. Na egz. byłam w soczewkach i egzaminator tylko spytał o korekcję bo takie coś mam wpisane w papierach powiedziałam, że mam soczewki i ok chociaż miałam też przygotowaną karteczkę sprzed kilku lat, że noszę soczewki jakby co...
Ja sobie nie wyobrażam jeżdżenia w okularach całkiem inne pole widzenia. Niestety znam też ból noszenia okularów bo kilka lat pod rząd potrafiłam leczyć zapalenie spojówek i rogówek miesiącami i różnymi kroplami, maściami... Mam nadzieję, że takie coś mi się teraz nie przytrafi bo właśnie w okolicach lata takie coś mi się przytrafiało...
Ja sobie wczoraj rozcięłam trochę nożem rękę (na szczęście lewą ale i tak z plastrem chodzę) za to na prawej stopie mam ranę jak po pękniętym pęcherzu i suszę żeby szybciej się zagoiło (nie wiem czy to jest najlepszy sposób?)
Jutro na 7 wybieram się do Wordu łapać jakiś termin do wtorku i zaniosę pisemko o przedłużenie testów... Zobaczymy co mi się uda załatwić i co będzie dalej...

[Johanna1995]

Dziewczynki da sie zdać za pierwszym dziś 8: 43 zobaczyłam tak starannie wypisane POZYTYWNY
Anecka miałam szczęście do egzaminatora Pan Jordan tak wiele dobrego o nim słyszałam i sprawdziło się

[sereniti]

Johanna super gratulacje!
Mraleczka - ja niestety mam to na tle alergicznym - zawsze latem takie akcje mam z oczami akurat na egzamin